Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library |
Stefan Zeromski Popioly IntraText - Concordances (Hapax - words occurring once) |
Tom, Rozdzial
19655 2, 3 | wówczas, kiedy spostrzegł, że uratuje Krzysia Cedrę. Zaczął powtarzać 19656 1, 8 | mówił, jak zawsze mówi - bez urazy- goj do Żyda, on nie mówił 19657 1, 17| celownicze łoża, nastawił, uregulował mosiężną suwaczkę w dioptrze 19658 1, 8 | szczegółów. Żyd nazywał się Uriasz ("ale to tylko na papierze"), " 19659 1, 11| ujrzał nawet szarą twarz Żyda Uriasza, ale słabo rozumiał, co 19660 2, 2 | pustyni ponad ludzie, jedynego urobi na obraz Ahuramazdy, i wówczas 19661 3, 10| silnej kobiety. Powiodła uroczymi oczyma po zgromadzeniu mężczyzn. 19662 2, 13| płynęła coraz wyżej i wyżej, uroczyściej i piękniej, bujna melodia 19663 2, 2 | Kamień. Tajemniczą część uroczystości zwiastował głos hierokeryksa, 19664 2, 24| obóz wojenny. Jakąż to tam uroczystością było przestrzeganie parolu 19665 2, 2 | jest najciekawsze, o jej uroczystościach w Eleuzis, że często - może 19666 1, 4 | dym wonny, czarodziejski, uroczysty oddalacz, zasnuł przestrzeń 19667 3, 10| chcąc przebąkiwać o zbożu, o urodzajach, o deszczach i rozprawiając 19668 3, 9 | i pachniała kwiatami. Z urodzajnej nad miarę gleby strzelały 19669 3, 10| których nic zgoła oprócz urodzaju wsianego zboża nie obchodzi, 19670 2, 14| widzę, żem do polityki od urodzenia był dureń. Nie mam ucha 19671 1, 2 | kogo astra necesytowały urodzeniem, iż odjąć się nie może naturze 19672 1, 7 | Kwiaty, mające się z nas urodzić... Błogosławione nasionka, 19673 1, 7 | w ciągu poprzedniej nocy urodziła. Lepkie żabie palce przebiegają 19674 3, 8 | i Pragi przez Warszawę. Urodziłem się pod tym dachem, tam 19675 2, 2 | górach, twierdzi, że złe urodziło się w człowieku z jego wolnej 19676 2, 2 | doczekać piątej rocznicy urodzin swego jedynaka, jako ów 19677 1, 2 | wrażenie zdrowej, dzielnej, urodziwej stadniny, pędzącej z krańca 19678 1, 1 | ręce egzaktora w Chęcinach, urodzonego Czaplickiego, zapłacił był?~- 19679 1, 1 | mieście stołecznym, Wiedniu, urodzony. Tam mój ojciec zamieszkały 19680 2, 12| Odczyniało się samo przekleństwo uroku. Żeby tak jeszcze posłyszeć 19681 3, 12| żeby zaś czego ze słów nie uronić... Drepcą na miejscu, podglądają...~ 19682 3, 3 | zwyczaju. Nagle zaszlochał bez uronienia łzy, krótko i skrycie. Pokrył 19683 1, 16| męskimi oczyma! Nic nie urosła powiedzieć na swe usprawiedliwienie 19684 1, 5 | pozapinał popręgi siodła, urównał puśliska i przymknął drzwi. 19685 3, 1 | a tak szczerze, aż go i urwał. Pyta go się starszy delikatnie, 19686 2, 19| Wówczas i bębny raptownie urwały. Cisza śmiertelna. Nie ustał 19687 3, 3 | zimnym strachem gnany, z urwaną połową czapki, skrwawiony 19688 2, 20| w Grudnie. Wspomniała w urwanym półsłówku, że miała już 19689 1, 6 | przyńdzie, to mu zgra cosi łeb urwie. Król ogłosił, że jakby 19690 2, 1 | skoro siedzisz między tymi urwipołciami i żłopiesz wińsko, zamiast 19691 1, 2 | wioszczyny przytulone do urwisk. Mglistymi kępy i drgającymi 19692 2, 7 | ostępów, po korzeniach, urwiskach i głazach przedzierali się, 19693 1, 16| jedno wielkie drzewo na urwisku gliniastym, brzost stary, 19694 1, 5 | cofała się czując przed sobą urwiste wąwozy, nieraz zapadała 19695 3, 5 | osypisk, w których brzeg urwisty pinie wszczepiają krzywe 19696 3, 18| nieruchomie daleko, daleko, na urwistym brzegu. Za nim błyszczał 19697 2, 22| każdym wyrazem, my, stare urwisy warszawskie... - szepnął 19698 1, 16| dolatujący do ucha łoskot-to echo Urysiowego kilofa, że słychać wołanie 19699 1, 8 | przepasał płachtą i sam siał. Urysiowi jest bardzo przyjemnie, 19700 2, 23| komendant tamtego oddziału urywał, gdzie mógł, oddziałki pruskie, 19701 1, 5 | obowiązek polegał na czytaniu urywków starych gazet, które cześnik 19702 1, 17| chwilach wolnych na własną rękę urządzaniem żarn i wydawaniem porcyjek 19703 1, 11| się rozległe ścierniska, urządzano te gonitwy bardzo często.~ 19704 2, 1 | Dajże pokój. Już ja to urządzę. Przede wszystkim musisz 19705 3, 15| prędzej w kraju zakwitną urządzenia nowoczesne. Nie myśl, żeby 19706 2, 13| pochlubić się nowomodnym urządzeniem domu. W istocie salon był 19707 3, 6 | otworem stancyjka wygodniej urządzona. Znalazło się tam łóżko 19708 3, 1 | ogóle pod dachem, a dla koni urządzono w stodołach i wozowniach 19709 2, 3 | Dozorcom, ci Braciom służącym, urzędnicy między sobą wszyscy aż do 19710 2, 10| barczysty, w jakimś wyszarzanym urzędniczym kostiumie. Skoro tylko stanął 19711 2, 12| węgierskie z cholewami, kaszkiet urzędowy pozbawiony oznak, wreszcie 19712 1, 11| rzekł jakiś człowiek w urzędowym kaszkiecie.~Chłop milczał.~- 19713 2, 17| czekać: strzaskało mi nogę, urznęli...~- Sprawiedliwie mówisz... - 19714 1, 2 | głowy wszystkich.~Żydki urznęły od ucha.~Wkrótce śnieg ubity 19715 3, 3 | z wyjątkiem wieży, gdzie usadowieni Hiszpanie razili wciąż granatami 19716 1, 8 | duszy próżnia niejasna; usadowiona poza obrębem wyobrażeń, 19717 3, 3 | oczy patrzą, wznosi się uschła ręka... Wskazuje, wskazuje... 19718 2, 17| tam leżą w rozpadlinach uschłe łoża potoków, drogi, którędy 19719 3, 4 | tym, co już w duszy jego uschło, skruszyło się i od wiatrów 19720 3, 1 | badylów i kłączów dawno uschłych i zaginionych porostów morza. 19721 3, 6 | pod zgniłymi liśćmi, pod uschłymi igłami szukały pracowicie, 19722 1, 17| szeleści w uszach, w oczach, w uściech mściwie ściśniętych. Kurczem 19723 1, 13| mocy a wiary w siebie jak uścisk dobrego przyjaciela, szedł 19724 1, 1 | woźnica był gotów, Rafał uściskał wuja i zasiadł się dobrze 19725 2, 13| słów i najrzewniejszych uścisków padały z jego warg rozkazy, 19726 1, 7 | dokuczliwy żal. Żal ten uścisnął jego duszę, jak obcy przychodzień 19727 1, 5 | niego w pocałunku ciał i uściśnieniu dusz... Znikła w ciemności. 19728 2, 10| regimenta. Ale w drodze useptali my sie z jednym wojakem, 19729 2, 17| Otranto, pochwyćmy statki, usiądźmy na nie i płyńmy zbrojnie 19730 2, 11| ze wszech stron łączki, usiane kwieciem tymianku i rozmarynu. 19731 1, 14| ucałował go po bratersku. Usiedli na sofie i przez czas pewien 19732 2, 19| I co też to w takim łbie usiędzie! Żeby też tego rozumu nie 19733 2, 13| Olszyny, Cedro nie mógł usiedzieć na miejscu. Stawał w bryce, 19734 3, 2 | Pomimo wszelkich środków, jak usilne wycierania, puszczanie krwi, 19735 3, 6 | gnojówek. Po upływie godziny usilnej pracy wszystkie polepy ' 19736 1, 17| uważano to za podstęp i tym usilniej sypano szańce, wycinano 19737 2, 17| nasze zostały rozerwane. Usiłowania pana generała żadnego nie 19738 1, 2 | jednocześnie, ale z wielkim usiłowaniem zachowania taktu mazura, 19739 1, 12| się jak szalbierze, którzy usiłują zrobić interes na ostatniej 19740 1, 15| zafrasował się i począł uskarżać na zimno. Wreszcie, nie 19741 3, 13| najgorszą złość weszedł. Uskoczył do małej stancji i drzwi 19742 3, 6 | Sokolnicki zakomenderował do uskutecznienia:~- Kolumna - naprzód!~Szefowie 19743 3, 6 | odporu zostały jako tako uskutecznione. Żołnierze od dźwigania 19744 1, 17| tysiącem bez mała trupów usłał włoskie pola. Dogorywał 19745 2, 22| łomot na koniach. Tak to my uśli za granicę. To potem światami, 19746 3, 8 | książę, daj mi rozkaz. Tego usłucham. Każ wsiąść na bryczkę i 19747 2, 8 | rozkosz, a rozkosz była na usługach miłości. Wywołując tak po 19748 3, 15| wielką mógłbyś mi oddać usługę.~- Jestem gotów do każdej.~- 19749 2, 12| pieczyste i przysmaki. Cedro sam usługiwał mu z nerwowym pośpiechem. 19750 2, 3 | strzelby prochem tęgim!~Bracia usługujący napełnili szklanki winem 19751 2, 22| Zażądali gorzałki. Przyniósł usłużnie i milcząc podawał, co kazali. 19752 1, 7 | pomagało mu w tym z szyderczą usłużnością. Ojciec wypędził go z domu, 19753 3, 9 | rozstroju nocnym z chęcią usłyszałby zapowiedź jakiejkolwiek 19754 3, 6 | Było tak cicho, że wojsko usłyszało daleki szelest suchych zeszłorocznych 19755 2, 15| nasłuchiwało bez nadziei usłyszenia po wtóre, patrzało krwawym 19756 3, 1 | pluszcze ogonem. Łeb jego ostry uśmiecha się w pięknym blasku wiecznej 19757 2, 1 | dobrotliwie filisterskich uśmiechach. Wszystkie te okoliczności 19758 1, 2 | tego widoku, jak usta jej uśmiechają się z dziecinną szczerością, 19759 1, 12| na lagunach uczuć ludu. Uśmiechali się z wyrazem niezachwianej 19760 2, 12| sierdzistego oberwańca. Z uśmiechami pobłażania i mrużeniem ironicznym 19761 2, 7 | być, widzieć się nawzajem,~Uśmiechnęła się wesoło i łagodnie jak 19762 2, 17| Wiem, wiem...~Obadwaj uśmiechnęli się do siebie czy do jakiejś 19763 3, 11| kości policzków. Po ustach uśmiechniętych boleśnie wiodło nici półjasne, 19764 2, 5 | Białe zęby błyskają między uśmiechniętymi wargami jak krótka wiosenna 19765 2, 9 | przyciąga i każdą boleść uśmierza...~Odejdźcie od mego serca! 19766 3, 15| do nogi wytracać, miasta uśmierzać ogniem i mieczem. Szczerze 19767 2, 15| muskularną garścią chłopską, żeby uśmierzyć jego żałosne kwilenie. Serce 19768 2, 8 | płaszczem wspólnym okryci, usnęli. Świtało, gdy Rafał zbudzony 19769 1, 15| Krzeszowic i Bielan. Zbudziła się uśpiona tęsknota. Obce, jakby przez 19770 2, 21| pokazując kapelusz i twarz uśpionego oficera, który leciał mu 19771 1, 7 | widać było skroś gałęzi uśpiony staw. Z wód jego biało-niebieskich, 19772 2, 6 | leciała z łoskotem wzdłuż uśpionych wsi podkarpackich, między 19773 2, 17| Wziął go szef pocieszać i uspokajać. Nic nie rzekł i wyszedł 19774 2, 1 | Rafała oczyma, rzekł tonem uspokajającym; po francusku:~- Mój nowy 19775 2, 22| Cicho, cicho, wodzowie!... - uspokajał Jarzymski. - Nie ma o co! 19776 2, 1 | towarzysze wyprawy przycichli i uspokoili się. Wejście ich zwróciło 19777 3, 6 | wywala się ogień i dym.~Serce uspokoiło się i miejsce trwogi zajęło 19778 2, 15| upadało w swój grób i leżało w uspokojeniu niemocy aż do nadejścia 19779 1, 8 | pospólnym dole...~Dzisiaj, gdy uspokojony leżę bezczynnie, tylko senne 19780 3, 15| zrozumiały dla jeńców wszelkiego usposobienia, charakteru i temperamentu, 19781 1, 3 | używając skłamanych świadomie usprawiedliwień, wysnuwał ze siebie ciche 19782 2, 14| dni na pańskim zmniejszył usque ad absurdum...~Trepka cmokał 19783 1, 10| nich książę Gintułt. Na ustach-miał półuśmiech taki sam jak 19784 1, 14| uśmiechem bladej ironii na ustachże samą prawdę zawiera zdanie 19785 3, 2 | deszcz gęsty, dokuczliwy, nie ustający ani na chwilę. Konie jeszcze 19786 2, 2 | ziemi roślin. W ziarnie ustaje twórczość rośliny, a ono 19787 1, 3 | niego różne prace szkolne.~Ustalił się był niepisany zwyczaj, 19788 1, 7 | obawę, czy aby znowu nie ustaną. Jak na złość, droga była 19789 2, 24| częstochowskiej. Na gwałt ustanawiane kresy między Bydgoszczą, 19790 3, 7 | na drodze raszyńskiej - ustąpienie!~- Leż spokojnie. Już wojska 19791 1, 1 | się, żeby mu wuj miejsca ustąpił, szlachcic go ofuknął:~- 19792 3, 7 | konwencję: Warszawa będzie ustąpiona Austriakom.~- Kto podpisał?! - 19793 3, 1 | lewej strony sięgając aż do Ustaritz. Zmierzch się zbliżał, gdy 19794 1, 11| kłamcy. Wtedy krew z wolna ustawać zaczęła w jego żyłach. Czekał 19795 1, 5 | bezdźwięcznymi wybuchy. Chwilami ustawało jak zabite. Zaczął iść wskroś 19796 1, 15| Galicji. Reduty i bale nie ustawały. We fraczku francuskim, 19797 1, 8 | było widać całą okolicę, i ustawiał je na kobierczyku. Kapitan 19798 3, 7 | adiutanta Rokickiego.~Dowódcy ustawiali w szyku bojowym rozespanych 19799 2, 24| że mógł wśród gradu kul ustawić dwie swoje haubice naprzeciwko 19800 1, 2 | dla nas - świat!~Muzyka, ustawioną za oknami, grała krakowiaka 19801 2, 9 | wieko skrzyni z żelaza, ustawionej między zachodem a wschodem 19802 2, 1 | widać było mnóstwo książek, ustawionych na półkach kilku rzędami. 19803 2, 2 | żebyś mi wytłumaczył ten oto ustęp z łaciny na polskie.~To 19804 3, 6 | się zdołali przecisnąć. Ustepowano i tu, ile można. Piechota 19805 3, 13| Radomia na południe w ślad za ustępującym nieprzyjacielem, Olbromski 19806 3, 1 | nasza dusza.~Nadeszły wnet i ustne wieści. Głosiły o śmiałych 19807 1, 17| generała Bortona oświadczyć ustnie szefowi baterii polskiej, 19808 1, 13| rozkaz, wydawszy cały szereg ustnych poleceń generał podniósł 19809 2, 18| drugą. Widać było, że nie ustoi, że jak badyl złamany od 19810 1, 11| rzeczywistość. Ileż to razy czekał w ustroni szpaleru podczas księżycowych 19811 3, 3 | barykada zza bramy została usunięta, skruszono młotami jej olbrzymie 19812 3, 6 | tłumie wieść, że Godebski usunięty został z pola z raną śmiertelną 19813 2, 1 | kozła, żeby się z drogi usuwać. W tej samej chwili Rafał 19814 1, 3 | pływająca szyba posłusznie usuwała się na bok. Inne, słabsze, 19815 3, 17| takiego pana Cedra na oczy nie uświadczył.~- Ejże, Michcik!~Zbliżyła 19816 2, 10| w halak. Kiecki nam koło usy pozaplatowali, portecki 19817 3, 16| nadrzecza, ogniem trawiło usychające pod skałami rośliny. Na 19818 1, 17| kraju, jasna, żółta, sypka, usychającym jałowcem tam i sam porosła...~ 19819 2, 17| dwa mosty, a przed nimi usypali szańce ziemne. Dnia 26 marca 19820 3, 1 | departament des Landes, w smutne i usypiające piaszczyste pola. Piechota 19821 1, 7 | wizje fioletowych lasów, wsi usypiających między sadami, pól zielonych. 19822 1, 7 | znacznym obszarze spokojnie usypiały smugi płytkiej, stojącej 19823 1, 9 | przybranym wyrazem najgłębszego uszanowania wchodzili we drzwi niskiego 19824 1, 17| wielopudowe, jednookie, uszate bomby, i skakały naokoło, 19825 3, 4 | tułowia - i zeschłe gardła, uszczęśliwione usta miotają krzyk:~- Wiwat 19826 2, 2 | skwapliwie jął się tej roboty, uszczęśliwiony, że nareszcie zyskuje w 19827 2, 6 | Stał w obłoku powietrza uszczęśliwionym przez jej obecność i powtarzał 19828 2, 16| śmiechach, w drwinkach i uszczypliwościach jego siedziały szczególne 19829 1, 2 | człowiek: to, nastawiwszy uszka i rozdymając nozdrza z chrapaniem, 19830 1, 8 | zrównać ze sobą, podnieść, uszlachcić...~- Niestety! nie tylko 19831 2, 20| treści wspomnienia. Teraz nie uszły jego oka cudne przemiany 19832 1, 8 | takiej cenie albo ziemia? Uszom własnym wierzyć nie chciałem, 19833 2, 5 | uderzenia jego rozlegały się w uszuch jak kroki szczęścia nadchodzącego. 19834 3, 6 | łopatę, widły, siekierę.~Uszykowani w szereg, czekali. Tłum 19835 3, 1 | łoskot bitwy. Szwadron, uszykowany en bataille, ruszył z kopyta 19836 3, 12| o tym. Była narzeczoną, uszyli jej wyprawę, sprawili huczne 19837 1, 16| katankę, takież hajdawery uszyte przez nadwornego Judkę, 19838 1, 3 | słodki pewnik łysego kpiarza: ut homines mortem vel optare 19839 1, 10| powrozów pracy, czekało tu w utajeniu od dawien dawna, czyhało 19840 2, 2 | parny obłok, przesunęła się utajona żądza w czystej swojej postaci, 19841 2, 17| Ile to walk, ile pochodów, utarczek, śmiertelnych bojów! Od 19842 2, 17| Port-au-Prince. W ciągłych marszach, utarczkach, walkach, znojach, gdy dzień 19843 3, 1 | ograniczał się drobnymi utarczkami i małymi podjazdy.~Dwunastego 19844 2, 21| galopem lecieli czas jakiś utartą drogą. W pewnej chwili plenipotent 19845 3, 3 | Joyosa, Marlofa, Las Casetas, Utebo, Monzalbarba, pierwszy wreszcie 19846 1, 13| opanowało go szczególniejsze utęsknienie do Werony. Z głębi myśli 19847 1, 2 | mieszało się w tłum barwisty, utkany mnóstwem kierezji chłopskich, 19848 1, 17| z racji wybuchłej wojny utknął w jakimś porcie. Żeby czasu 19849 2, 11| Już za chwilę oczy jego utknęły w próżni i powlokły się 19850 3, 3 | ręce spod płachty krwią utłuszczonej wyciągały się do góry. W 19851 2, 14| wywleką cię z łóżka i łeb ci utną toporem!... Ich polityka 19852 2, 24| za ujściem Narwi w Bugu utonąć.~Stojąc przed szeregami 19853 2, 24| krupy śnieżne i cała ziemia utonęła w kurniawie. Kiedy tak rwali 19854 1, 1 | coraz bardziej, aż wreszcie utonęło w milczeniu leśnym. Zdawało 19855 2, 20| Zapomniał, gdzie jest. Oczy jego utonęły w karcie. Przebywał w kole 19856 1, 3 | paszczę i za chwilę ostre zęby utopić miała w jego oczach.~Skulony, 19857 3, 6 | boby nas w nią wegnali i utopili. Nawet Rożniecki musi się 19858 2, 17| zachodu słońca. Ledwie się utopiło w onych stojących równinach, 19859 2, 3 | skierowały się ku oczom Mistrza, utopiły w nich i tak na długo zastygły. 19860 2, 9 | że z fal tej wody wyjdzie utopiona, że się na płaskiej tafli 19861 1, 7 | nią, jak gdyby w modłach utopione. Zdało się wtedy patrzącym, 19862 1, 5 | piersiach jak ostrze żelaza utopionego ręką. Był pewien, że jest 19863 1, 2 | nadziemskie, że szli obok siebie z utopionymi w źrenicach źrenicami, zaczarowani 19864 1, 7 | na twarz przed szczęściem utraconej. Schodziło nań coś nadziemskiego 19865 1, 10| z zielonymi oczodołami i utrąconym nosem, osłaniającej wstydliwie 19866 1, 8 | byłeś wówczas, gdy w dniach utrapienia ludzie poczęli zostawać 19867 1, 7 | ostatnie go. Było to ciężkie utrapienie ducha. Dźwigał bowiem w 19868 3, 4 | Wielkiego. Może wzdychał w utrapieniu za tym, co już w duszy jego 19869 2, 24| Wiśle między Zakroczymiem a Utratą, widzieli z dala we mgłach 19870 2, 21| przybywających.~Włosy jej utrefione tego dnia w sposób szczególny, 19871 2, 20| rekomendujący nas, od tego utrefionego kuzynka Trepki.~- Pokaż.~ 19872 1, 15| prawa natury, które wykładał utriusque iuris doctor Nemetz, oraz 19873 3, 9 | przeciwskarpach, żeby nam utrudnić wyrąbanie. Może zresztą 19874 2, 17| człowieku, żeś się tak utrudził?~- Z daleca ja, kulhawiec, 19875 3, 11| widzieli, że tego miejsca nie utrzymają bez pomocy.~Tymczasem adiutant 19876 2, 14| i szafy były w porządku utrzymane. Krzysztof Cedro zrzucił 19877 2, 13| szyi, koronkowe mankiety, utrzymanie paznokci i rąk, sposób trzymania 19878 2, 23| za granicą podjętych ku utrzymaniu mężnego ducha w Polaku. 19879 3, 3 | ściągły nos, starannie utrzymany zarost mimo woli pociągnęły 19880 1, 2 | Radzono tedy, co czynić. Jedni utrzymywali, że wypadnie objechać aż 19881 1, 15| kwitły także i na pensjach utrzymywanych przez profesorów. Zaczynało 19882 3, 14| się z miejsca na miejsce, utwierdzając w sobie pewność, że to jednak 19883 2, 8 | wszystkiego, co jest pod utwierdzeniem, hymn dusz wzruszonych do 19884 2, 13| rozłożystych, że zdawały się być utworami ludzkiego snu o widziadłach. 19885 1, 5 | widział to, co było tylko utworem imaginacji. Widział oświetlone 19886 2, 11| górę wąskim korytarzem, utworzonym przez dwa wysokie mury. 19887 1, 10| szczelnie małe fotele i utworzyły zwarte koło. Nogi ich, ustawione 19888 1, 12| oddziału nożem padał w piersi i utykał w sercu. Oto idą znowu, 19889 1, 7 | wlokły się noga za nogą, utykanego, w sposób coraz bardziej 19890 2, 1 | zimny i pewny siebie panek. Utył i zmężniał, aczkolwiek był 19891 3, 6 | ramion ciepłych płaszczów i utytłani w błocie do kolan. Jednemu 19892 2, 11| Arcykapłan~Pomimo uwag woźniców i rad najdoświadczeńszych 19893 2, 9 | nikczemne trupy! Po łokcie uwalać ręce w dymiącej krwi i pluć 19894 2, 1 | Przenigdy! Trupem się tu uwalę, a będę gadał, co mi się 19895 2, 17| nie chcieli się chyłkiem uwalniać ze służby, nie chcieli w 19896 2, 17| bracie, chętnym sercem, a uważ...~Panowie oficerowie naszej 19897 1, 14| wojskową w korpusie. Ale nie uważaj z łaski swej tego, co mówię, 19898 3, 15| ma za misję. Gajkoś go "uważał" spod oka, nim począł rozmawiać. 19899 2, 1 | to, co jest w książkach, uważałem za strawę godną szczurów, 19900 1, 14| San-Giorgio, kiedym go poznał, uważam go za godnego jedynego awansu, 19901 1, 17| polskie i piemonckie będą uważane i traktowane pod każdym 19902 2, 24| swoich osób, majątków i uważani będą jako bracia i ziomkowie. 19903 1, 17| z tamtej strony Mincio, uważano to za podstęp i tym usilniej 19904 2, 14| niego pierwszego dnia?~- Koń uważny, mądry... Reszta zależy 19905 1, 1 | zgrabnie, mierząc Nardzewskiego uważnym spojrzeniem. Po chwili rzekł, 19906 3, 7 | Andrzej patrzał na niego uważnymi oczyma i zginał sztywny 19907 3, 6 | połowa została.~Sokolnicki, uwiadomiony, że i Fiszer z ranami wyniesiony 19908 2, 17| kulę wielkiego kalibru uwiązali przy nogach - i w morze. 19909 1, 1 | Psy podwórzowe, jeszcze uwiązane na łańcuchach, wyły wniebogłosy, 19910 3, 3 | Bagnet przebił wszystko i uwiązł w podłodze. Wyrwał go ułan 19911 2, 11| osób białe i pąsowe płatki uwiędłe. De With, który był w tym 19912 2, 18| miedzy, okrytą szkieletami uwiędłych pokrzyw. Ostatni, mokry, 19913 2, 7 | złożoną z dziwnych słów. Nazwy uwielbiające moc wichru, pochwały piękności 19914 1, 3 | zawsze z równą wytrwałością. Uwielbiał Rafała za jego siłę, męstwo 19915 2, 20| prawdy, a co do cesarza, to uwielbiam tylko jednego. Niech żyje 19916 1, 14| poplecznikiem.~- Wiem, wiem. Ale uwielbiasz go jak żołnierz żołnierza, 19917 2, 21| szeptały prawie głośne wyrazy uwielbienia, pochwały i pieszczotliwe 19918 2, 9 | diademy ze złotych blach, uwieńczone kwiatami. Szaty mgieł owiewały 19919 3, 2 | ciężar na prawą stronę i uwierał ramię. Tybinki kłapały, 19920 2, 10| skurczów i wygięć nie do uwierzenia. To elastycznie ginęły, 19921 2, 9 | przesycone tak obficie krwią, że uwierzył. Znikło ostatnie złudzenie. 19922 1, 14| zaczynam go nabierać - czy uwierzysz? - do dyplomatyki.~- Dyplomacja - 19923 3, 3 | nabitego karabin...~Biegł ku uwięzionym w bramie zastęp coraz większy. 19924 2, 13| się, jak to jaśnie panicz uwija prostacką zupę.~- A gdyby 19925 2, 22| rozpalić mnóstwo ognisk i uwijać się pejzanom koło ognia, 19926 2, 12| subtelnych półcieniach antałków uwijał się chudy człeczyna z oczyma 19927 1, 2 | drugą kapelę. Pochodnie uwijały się gdzieś w dole.~- Cóż 19928 1, 17| wiecznymi! Kaprys oto losu uwikłał go w sprawy najbardziej 19929 2, 9 | wysmukły badyl trzciny i, uwikłana między szuwary, zasnęła 19930 3, 17| trocha płotów, że chłopi uwolnieni z pańszczyzny nie podtrzymają 19931 3, 1 | z Gajkosiem podali się o uwolnienie z rycerstwa i prosili o 19932 3, 6 | podorywkę? czy orać tamte uwrocia?~I oto znowu wypełza z niepostrzeżonej 19933 3, 3 | Pallady Ateny. Ale wraz uwydatni się z ciemności inny kształt 19934 2, 20| który profil jego dobrze uwydatniał, na amen oddał się lekturze. 19935 3, 1 | zuchwałość. Słońce zachodu uwydatniło ją całą, starą twierdzę, 19936 3, 10| buntu! - na nowo zaczął użalać się Cedro.~- Nie jam go 19937 2, 10| młace pokręciło, abo gad uzarł. Praśli cie na tym sifie, 19938 3, 15| moim zwierzchnikom, kiedym uzasadniał żądanie dymisji.~- Można 19939 1, 13| na tyłach rozruch Werony, uzbrajał całą ludność swych krajów 19940 3, 5 | lansjerów w czapach i pełnym uzbrojeniu, dźwigających kogoś na rękach. 19941 2, 24| polskich i z jazdy badeńskiej, uzbrojona we cztery granatniki i jedną 19942 2, 15| rozciągały się mielizny, uzbrojone w suche pale, w sękate tramy 19943 3, 2 | pierwszy raz spotkał gromadę uzbrojonego ludu. Zbiorowisko to za 19944 3, 11| Sandomierz i jego cały obwód uzbrojony w najrozmaitszych kierunkach. 19945 3, 2 | padłe, leżące bez siodeł i uzd. Tym staranniej i prawie 19946 2, 10| my ka! Dopadli my do hal, uzdobierali sie, Luptak był za harnasia, 19947 2, 24| posiadał choć jakie takie uzdolnienie. Ten i ów ani się obejrzał, 19948 2, 14| quantum druków, traktujących o uzdrowieniu tego, co już było na dobre 19949 2, 24| odezwy mówiły jeno o koniu i uździe, toteż niektóre szwadrony 19950 2, 12| schorzałe nogi w łachmanach użebranych w więzieniu, jak idą po 19951 1, 15| znakomicie nadawały się do uzmysłowienia filozofom prawdy dowodzeń. 19952 2, 8 | do gardzieli, nie chciał uznać rzeczywistości, wlepiał 19953 2, 3 | stawiają ołtarze,~W cnotliwym uznają Brata...~Wszyscy stanęli 19954 3, 15| przewidywacze nieomylni, zawsze uznający siłę i władzę tego, kto 19955 3, 7 | żołnierzem i za jedyną cnotę uznaję i wyznaję niezłomne męstwo.~- 19956 3, 2 | stokroć bezecniejsze orgie, uznałby jena przekór głosowi duszy 19957 1, 14| wydawał- rozkazy, jakie uznałeś za stosowne`? Mówiono mi 19958 2, 17| żołnierz.~- Na skinienie uzurpatora, wskutek intrygi jego współszalbierzów 19959 2, 20| jego towarzyszowi możność uzyskania paszportu do Wiednia, dokąd 19960 1, 12| trudu kosztowało księcia uzyskanie w Wiedniu paszportu do Włoch, 19961 2, 17| jedenaście miesięcy przetrwali. Uzyskawszy wolność, od razu ruszyli 19962 1, 1 | smutnych zamieszkach ten kraj używać nareszcie zaczął błogiej 19963 1, 3 | widok, zamazywał go, ścierał używając skłamanych świadomie usprawiedliwień, 19964 1, 15| każdej porze nocy. Toteż używał, osobliwie w karnawale. 19965 1, 12| rozkaz ludzi użyć, więc używam.~- Masz rozkaz imię polskie 19966 3, 2 | drelichu, spodnie robocze, używane w czasie czyszczenia koni, 19967 1, 16| Wąsika, i słomiany kapelusz używany już w roku zeszłym przez 19968 1, 5 | poszeptów i tajemniczych trwóg: Vae victis! Podmuchy myśli, 19969 3, 2 | kamiennych Pirenejów przez Valcarlos. Drogi były tak wąskie, 19970 2, 17| włoską. Byti my w boju pod Valence... Dawne męstwo odżyło, 19971 3, 15| w stronę francuską, pod Vallee d'Aran w środkowych Pirenejach. 19972 3, 15| za Ebrem. Prawie tedy z Vallée d'Aran poszli na południe, 19973 3, 2 | Olite, Caparroso w stronę Valtierra, miejscowości leżącej nad 19974 1, 17| nawet w epoce marszałka Vaubana, Mantua była osłoniona jedynie 19975 1, 10| La toilette albo Combien vaut 1'orge?~- A może by Le Capucin? 19976 1, 14| szkarłatnego koloru, w turbanach de velours bleu!~- Widziałeś?~- Byłem 19977 3, 3 | służbie: komenderuję, sit venia verbo, tym... klasztorem. 19978 1, 15| per attractionem corporum venit ad meum stomachum.~Ponieważ 19979 2, 1 | Drugi, Francuz, niejaki Venture...~- I ten został rozsiekany?~- 19980 2, 3 | Namen der gesetzmässigen, verbesserten und vollkommenen St. Johannis-Loge,. 19981 3, 3 | komenderuję, sit venia verbo, tym... klasztorem. Chciałem 19982 1, 5 | byli ranieni. Generałowie Verdier, Bon, Verne, Lasne musieli 19983 1, 17| brzegi błotne pod Putole i Vergiliana, gdy ukazała się grobla 19984 2, 13| de s'ouvrir~Attend que la vermeille Aurore~Sur son char amene 19985 1, 5 | Generałowie Verdier, Bon, Verne, Lasne musieli być z miejsca 19986 2, 2 | wysmalone. Te proste słowa: versatur ibi quaestio - unde sit 19987 2, 17| Fougueux", ,,Héros", ,,la Vertu", ,,la Serpente", "l'Argonaute" 19988 1, 13| wszyscy co do nogi przez Porta Vescovo. Byliby nas żywcem zarznęli. 19989 1, 14| Zuchwały~W miesiącu nivôse VI roku Rzeczypospolitej "obywatel" 19990 1, 12| Genuą, Konstantynopolem, Vicenzą, Weroną, Belluno, Padwą, 19991 1, 13| otaczające Padwę, wapienne złomy Vicenzy. Gdy minął te okolice, wjechał 19992 1, 5 | tajemniczych trwóg: Vae victis! Podmuchy myśli, jakie nigdy 19993 1, 17| się prawego skrzydła ku Vigaccio, a generał-adiutant Kosiński 19994 3, 1 | my jeszcze w 1802 roku we Vigevano dostali, granat z żółtym. 19995 2, 17| głównej do Modeny generał Vignolle dla wykonania nowej organizacji. 19996 3, 15| generałów hiszpańskich, Villacampy i Barsoncourta, na przejście 19997 1, 8 | troski nasze, męki, vulnera, vincula, exilium? Nic z nieh.dla 19998 3, 1 | głębi duszy imię ukochane: Viriates!~Mężowie, niewiasty i dzieci 19999 2, 21| wiedział tedy, że tańcząc na vis-a-vis będzie miał możność obcowania 20000 2, 18| sądu historii. Magistra vitae, uważasz, Olbromski?~- Każ 20001 2, 22| kanoniera! Wnoszę ich zdrowie!~- Vivant! - huknęła kompania.~Nastała 20002 2, 1 | pourrais un seul moment~Vivre sans elles,~Mais sans jamais 20003 2, 12| pojechałbym do ciebie.~- Voilŕ. To lubię. Jacek, zakładać!~ 20004 2, 14| do Stokłosów... Poszedłem volens nolens. Co większa, fornalów 20005 2, 3 | gesetzmässigen, verbesserten und vollkommenen St. Johannis-Loge,. genannt " 20006 2, 22| mruknął Olbromski.~- A vrai dire... - tłumaczył się 20007 1, 8 | obróciły troski nasze, męki, vulnera, vincula, exilium? Nic z 20008 2, 11| podróży. Wcześnie wyruszono z Waasen. Kilku wieśniaków szło przodem, 20009 2, 21| Nie, nie nadchodzi... Wabi ją już muzyka, wesoła jak 20010 1, 5 | ganku ze stróżem nocnym i wabiła do siebie psy. Nie wszystkie 20011 1, 10| miejsca, chwytało za ramiona, wabiło ku sobie, jak kobiecy uśmiech, 20012 3, 1 | Wrócić jako rycerz, który wąchał już proch, ale bardzo z 20013 2, 22| zdrowie tych, którzy już proch wąchali pod Tarnowskimi Górami, 20014 2, 9 | nie mocniejszy od powiewu wachlarza z kości słoniowej skropionego 20015 2, 24| kładli umiejętnie gałęzie i wachlarzowate spławy świerkowe, zrazu 20016 2, 17| oderwać nie mogli od palm wachlarzowatych i trzciniastych, co tworzą 20017 3, 15| góry. Miał pod sobą jego wachmistrzowską mość Gajkosia i dwudziestu 20018 2, 17| stronę Marsylii. Bez tynfa w wacku, bez butów i odzienia, w 20019 1, 2 | jednym dachem.~- Boisz się waćpanna turonia? - zapytał cicho.~- 20020 2, 17| czy litewską mową - czy z waćpaństwa który wojskowo nie sługiwał?~- 20021 1, 13| z ulic Werony. Ale co tu waćpaństwo robicie w charakterze drabów 20022 1, 1 | w pugilaresiku.~- Powiem waćpanu-ciągnął szlachcic-czemu Krakowa 20023 1, 14| kosztowną pewnych nadużyć i wad na innego rodzaju, innego 20024 2, 17| bracia: przyszli my w te same wądoły, nad one zgniłe rowy i murowane 20025 1, 8 | To naturze ludzkiej nie wadzi... Cóż u licha! Il n'y a 20026 3, 1 | wachmistrza były dla Cedry ową wagą śruciny, która czułą szalę 20027 2, 9 | wszystko pamiętał. Na czułych wagach ducha wszystko z kolei przeważał. 20028 1, 1 | się tyle że wałkonił i po wagarach chodził. Na dworze jego, 20029 1, 1 | A na to miejsce przecie wagę miały. Nie wyszły, i pokój! 20030 3, 8 | odwoływać się do dywizyjnego wagenmajstra, ażeby usunął nową podwodę 20031 1, 17| straszliwe kilkopudowego wagomiaru brandkugle, wyrzygujące 20032 2, 12| pary w piersiach, dolinami Wagu... przed siebie! Był zniszczony 20033 1, 14| zacisznym pokoju, czai się, waha, zsiada i w cios z wolna 20034 2, 14| było określić, gdyż mógł wahać się między czterdziestym 20035 2, 12| prawo i w lewo, do taktu z wahaniami pojazdu. W miarę tych ruchów 20036 2, 20| sprzed oczu nieoczekiwane wahanie się uczuć. Jak zdroje dotychczas 20037 2, 21| nastawać, prosić.~Po długim wahaniu się, którego na pozór nie 20038 3, 1 | stawała w strzemię. Zmarnują waju te guwernery.~- Nie ma strachu.~- 20039 1, 15| widywali. Po ich wyjeździe na wakacje, nie zaproszony wcale, Rafał 20040 3, 1 | ściana, stromymi przepaściami waląca się w dół, jakby ją piorun 20041 1, 17| nieustanny łoskot brył cegły walącej się w zgniłą fosę. Dwa jednorogi, 20042 2, 21| skończono poloneza, melodyjny walc poniósł w wir wszystką młodzież. 20043 2, 21| szczęśliwej chwili. Zawsze z nią walcował ktoś inny albo znikała mu 20044 3, 3 | ujrzeli garść Hiszpanów walczącą na murze. Trwała i wysoka 20045 3, 3 | ludzkich obudwu stronom walczącym. Wytrąca oręż z ręki cichaczem 20046 3, 3 | na swoje miejsce między walczącymi.~ 20047 3, 7 | czego... Ja nie z chęci walczenia z Austriakami idę do obozu. 20048 2, 17| pobratymstwem z zakonem zbójców walczy Polak. Honor żołnierza rozkazuje 20049 3, 3 | była barykada, na której walczyła banda obrońców. Naprzeciwko 20050 2, 24| placu boju.~Kiedy tak ciężko walczyło pod dwiema bramami wojsko 20051 3, 11| prawego boku baterii na wale opalisadowanym biły armaty, 20052 1, 12| Niestrudzeni żeglarze, waleczni żołnierze, najprzemyślniejsi 20053 3, 1 | boleścią, z taką potęgą waleczny Roland zadął w róg złoty, 20054 2, 1 | Wedle rozkazu wodza garść walecznych awanturników cofała się 20055 2, 18| stały u żłobów. Strzelec Walek ze sforą chartów wyjechał 20056 3, 15| się Aragon, Katalonia i Waleneja zębami i pazurami sto lat 20057 1, 13| szkła, szczękanie pałaszów, walenie pięściami do taktu... Gdzieś 20058 2, 23| ludu siły zgromadzone przez Walentego Skórzewskiego i przez Biernackiego. 20059 2, 1 | stary odźwierny dostrzegł wałęsającego się przychodnia i zapytał, 20060 1, 13| mniej, a ci, co się jeszcze wałęsali, nieśli zapalone latarnie. 20061 1, 11| daleka oddaj towarzystwu waletę, jak gdyby nigdy nic, i 20062 3, 1 | Przyszychowski, Adam Hupet, Wincenty Walewski, Szulc, Kajetan Stokowski, 20063 2, 17| Murzyn Lamur de Rans, w Walier wzbudzi bunt San-Susi, w 20064 2, 17| ciągłych marszach, utarczkach, walkach, znojach, gdy dzień i noc 20065 3, 17| przeczuwał, że tylko ze srogimi walkami mógłby nową rodzinę z Tarnin 20066 1, 1 | szkół, gdziem się tyle że wałkonił i po wagarach chodził. Na 20067 3, 1 | pod Rudą i Wałami, czyli Wallendorfem; następnego dnia ruszyła 20068 2, 17| Słoński, chłop osobisty, walny, z jednej sztuki, krokiem 20069 3, 1 | całego legionu podwyższył walnym uczynkiem, dopiero ci ten 20070 2, 22| uczciwszy uszy, tchórz, płać walor za umundurowanie i na żołd 20071 3, 11| na wyłom!~Wielkie armaty wałowe poczęły miotać kule w klasztor 20072 2, 12| Miłosierny Boże! Jacek, puzderko! Waluś...-wołał Cedro nachylając 20073 2, 9 | czarną i zaciszną. Olbrzymia wanta, jak wystający okap, zwieszała 20074 3, 1 | wąwozy między nadbrzeżnymi wantami, rozszarpią piersi swe o 20075 3, 1 | pochyłości, w wyssanych dziurach wapienia...~Im natarczywsza zstępowała 20076 3, 1 | żółtych ostojach, między wapiennymi nogami skał nadbrzeżnych, 20077 2, 8 | wysmukłe, rzeźbione szczyty wapniaków i niedostępne zwały dalekiego 20078 3, 13| postacią rycerza znać w wapnie wgłębienia liter, co żadną 20079 2, 3 | w chór szeroki:~O, selig war dieses Pilgerleben~An meines 20080 1, 10| Ja, Chłuka z Polińca. Tak waran napisz do swoich, że Nikodem 20081 2, 22| naokół grze w domino, w warcaby i kostkę. Przybyszom zrobiło 20082 1, 1 | dziesiątek zajęcy, jest warchlak. Będzie na ten wasz wieczór?... 20083 3, 8 | dopiero z ramienia. Takim już warchoł. Na tym mi życie zeszło. 20084 1, 17| się nazywa, z polska po warcholsku. Był wszędzie, gdzieś go 20085 3, 3 | stało kilku grenadierów na warcie. Otwarli drzwi przed kapitanem 20086 2, 1 | Kłopockiem czy gdzieś w okolicy Wareckiego. Wyrabia szlacheckie piwo, 20087 1, 11| szła w ogród. Przesycony wariacką ambicją, nadęty żądzami, 20088 3, 14| się zazębienia, gzygzaki, wariackie na pozór poplątania linii 20089 3, 3 | nigdy, wyznam, podobnie wariackiego. Bo to ani w kampaniach 20090 2, 1 | się!... o co?~- No; o co! Wariat jakiś jest, sensat, nudziarz, 20091 2, 8 | bydlęcego ryku, od wycia wariata. Ciało jego wiło się w sznurach, 20092 3, 3 | szyk, zażywały rozkoszy z wariatami.~Kapitan Wyganowski skorzystał 20093 3, 3 | szło ku wyjściu. Wariatów i wariatki co posłuszniejsze zganiano 20094 2, 24| gdzie! Za Górą Kalwarią, do Warki, ponad Wisłę się wszczepił! 20095 2, 17| zimną sień, wnet na cię warknął Włoszyn zielony z głodu 20096 3, 6 | Za chwilę dokoła jeźdźców warknęły kule austriackie z daleka 20097 2, 20| rozkosznych ust ani grubość warkocza włosów, którego nie zdołałby 20098 3, 6 | pieszych pandurów z zaplatanymi warkoczykami koło uszu. Wszystko tu było 20099 2, 21| a ja nie wiem.~- Kazał warna powiedzieć, matka... - rzekł 20100 1, 8 | winny poprzedzać dzieła Warneńczyka, Chodkiewicza, Sobieskiego... 20101 1, 8 | Dzikich Polach pamiątki, od Warny pod Wiedeń szlak drogi. 20102 2, 22| waszmościom wiedzieć, że w murach warowni było pięćset lutrów dobrze 20103 2, 10| zdała się być drugą izbą. Na warstwach skały, zwojami idących, 20104 1, 7 | płytkiej, stojącej wody. Warstwy spadłych igieł leżały na 20105 2, 16| gładki kawaler i polerowany warszawiak. Toteż tu i owdzie puszczał 20106 3, 6 | go przeciągnąć za drogę warszawską ku Michałowicom i nad staw 20107 3, 6 | Tyszkiewiczowskiej jazdy. Cały trakt warszawski przed Falentami zajęty był 20108 3, 8 | mostu, który właśnie z łyżew warszawskich przytwierdzono kotwicami 20109 2, 1 | zapisywał się na ratuszu warszawskim w poczet mieszczan, do cechu 20110 3, 9 | do Osiecka, Pogorzeli i Warszewic. Ślady tego przejścia malowały 20111 3, 9 | traktu z Pogorzeli ku Kępie Warszewickiej, w górę rzeki. Z dala postrzegliśmy 20112 2, 14| Wielką polską kulturę... Warsztat pracy dawno już rozpoczęty, 20113 1, 1 | brzegiem górskiej rzeki. Wartka woda kłębami toczyła się 20114 2, 9 | brzegiem i patrzał, jak wartki nurt niesie między głazami 20115 1, 8 | wiecznie posępniejących nad wartkim nurtem rzeki, sam w sobie 20116 2, 15| miejsc woda zwijała się wartkimi, mrówczymi skręty, bez szelestu, 20117 3, 15| wiem, musi tu jeszcze długo wartować, aż do rozkazu.~- Tak, aż 20118 1, 5 | Był to głos piszczałki wartownika nocnego.~Helena drgnęła, 20119 2, 10| Dobrze! Juści odesłali me z wartownike do Preśburku, do regimenta. 20120 2, 21| wioseł po drugiej już stronie wartu wodnego. Rafał wychylił 20121 3, 4 | duszkiem. Sam Hupka go warzył. Pijcież całą gębą, bo dobry!~- 20122 3, 6 | gardzielami torfowia, które warzyło się w cieple wstającego 20123 3, 5 | odkaszlnął i powiódł ręką po wąsach. Za chwilę wzniósł dłoń 20124 2, 6 | spod ich kopyt, otaczał wasąg i podróżnych. Noc była księżycowa, 20125 3, 1 | znajdował. Był to tłum wąsalów, ogorzałych wyjadaczów, 20126 3, 6 | panie generale.~- Godność wasana? - mruknął już przez sen.~ 20127 2, 12| To jest skąd~- No, a wasaneś skąd?~- Ja idę od węgierskiej 20128 2, 12| praktyki Rafałowe.~- Pan wasanów skąd jedzie?~- Z Wiednia.~- 20129 2, 1 | Sandomierskiego... - mruknął wąsaty.~- Prosimy... - ozwał się 20130 2, 20| A niech sobie zostają waścine nogi, a osobliwie... te 20131 3, 17| mężczyzną muskularnym, o bujnym wąsie zadartym w górę, o ruchach 20132 2, 13| podgolony i przyczerniony wąsik. Ubrany był we francuskie 20133 3, 5 | z białym przystrzyżonym wąsikiem, ale czerstwy i czerwony 20134 2, 24| czwartego pod pułkownikiem Wasilewskim zostały napadnięte bagnetem. 20135 3, 1 | Gajkosiowi, a ten tylko wąsiska rozgarnął:~- A no i jakże! 20136 2, 14| sterczał nad ustami tak wąskimi, że stanowiły niemal linijkę.~ 20137 1, 17| z pola bitew, nie wnosić waśni o stopnie i nie korzystać 20138 2, 20| jestem, że mogę powitać Waszeć Mościpanów...~Rafała przyjęła 20139 3, 15| mu się mundur podobny do waszego, żeby go zaś nie poznali 20140 2, 22| do którego niektórzy z waszmościów panów mieli honor należeć 20141 3, 1 | piechoty, napadła znaczna wataha nieprzyjacielskiej konnicy. 20142 3, 15| oficera wrócił do poprzedniego wątku:~- Spadłeś mi jak z nieba! 20143 2, 2 | barwa, a winograd zwisa z wątłego szczepu i ciąży, jakby się 20144 2, 11| laur kamforowy z małym i wątłym liściem i magnolia, olbrzymia 20145 1, 8 | obliczenie...~- Czyż możesz wątpić? Z największą gotowością 20146 2, 20| W święty Szczepan? Mocno wątpię, czy jaka dama jest imienniczką 20147 3, 17| Już teraz Olbromski nie wątpił. Jakże nie huknie ku niemu 20148 2, 24| połyskiwali na mrozie z sarmacka - wątpliwą białością goleni.~Broń pruską 20149 1, 3 | Wszystko na świecie może być wątpliwe, to tylko jest pewna, że 20150 2, 1 | głębi żołądków...~- Mnie wątroba wyskoczyła z klubów i chodzi 20151 3, 15| miał potłuczone, płuca i wątrobę jakby odbite drągami. Był 20152 1, 1 | Wtedy począł dzwonić na Wawelu wielki, starodawny dzwon 20153 1, 1 | Panny Marii i do katedry na Wawelu- stanęła infanteria i kawaleria 20154 3, 5 | może pognać na jarmark do Wąwolnicy albo Baranowa... Toby zbił