Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library |
Stefan Zeromski Popioly IntraText - Concordances (Hapax - words occurring once) |
Tom, Rozdzial
24673 3, 5 | kokosowego orzecha, rogu bizona i żółwiej szkarłupiny, dokonane przed 24674 2, 14| oku.~- Więc o samych jeno zołzach i zawłokach traktują te 24675 1, 17| oficerskie i ekwipaże ich żon szły dudniąc między gruzami. 24676 1, 3 | ląd, niepodobna ziemia, zorana skibami, ruda, sczerwieniała 24677 2, 2 | niedźwiedzią figurę.~- Praca na zoranej roli - zaczął mówić głosem 24678 3, 2 | pierwszych minutach nie mógł się zorientować, co się to tutaj robi, czym 24679 1, 5 | na brzegu Wisły, ale wnet zorientował się, że Wisła stoi okuta 24680 2, 20| zostaną.~- A niech sobie zostają waścine nogi, a osobliwie... 24681 3, 6 | właśnie pospołu z kolumnami zostającymi pod wodzą Sierawskiego.~ 24682 3, 6 | wzięci w niewolę, Raszyn zostałby bez obrony.~- No, do bitwy 24683 2, 20| buty, ale i nogi w niej zostaną.~- A niech sobie zostają 24684 2, 17| kupie, to i dobrze. Samego zostaw na dwa dni - jużci się tak 24685 1, 8 | utrapienia ludzie poczęli zostawać za mną, jedni z obojętnością 24686 2, 24| Jonką. 2 Gniewa do Gdańska zostawało jeszcze sześć mil drogi 24687 2, 24| każe nam żyć po bratersku, zostawcie wolność każdemu od Boga 24688 2, 24| krypciach, a nierzadko w obuwiu zostawiającym na glinie ślady pięciu palców 24689 3, 3 | klasztoru Świętego Piotra, zostawiała na prawej ręce katedrę del 24690 2, 21| Dobrze, czuły Galicjaninie, zostawiam cię w spokoju. Gdzież u 24691 1, 8 | twój. Dla mnie łaskawie zostawiasz "obywatela" Michcika.~Olbromski 24692 3, 1 | toczę. Samego mię tu, mówi, zostawili z Sasami, z Bawarami. Sasy 24693 3, 6 | dwie godziny. Świeczka, zostawiona w pierwszym pokoju, dopaliła 24694 3, 6 | i pobrzeżu lasku. Rafał, zostawszy w tyle, widział go owianego 24695 3, 5 | wyświadczyli pijąc zań i zowiąc go lansjerem. Chciał im 24696 3, 9 | Co zrobiliście z nimi?~- Zrąbaliśmy na drzazgi.~- Co dalej?~- 24697 3, 5 | wołali oficerowie.~- Żyje?~- Zrąbany, ale tchnie.~- Na górę z 24698 1, 14| bardziej przedziwnych. No i zrabowanych w sposób tak republikańsko-prostoduszny 24699 3, 14| stromych schodach dusząc się i żrąc wzajem. Na dnie, gdzie przeraźliwy 24700 1, 17| kamieniami, ociekający krwią od zranień ułamkami kul, czarny od 24701 3, 4 | my razem pod Burviedro zranieni. Mnie łapę oberwało, a was 24702 1, 8 | milknę... - rzekł książę.~- Zraniłeś mię...~Tyle tylko Piotr 24703 2, 20| przyszło cofnąć się naprawdę, zraniłoby go to do głębi jak rozkosz 24704 2, 17| wojowania na wyspie. Byłem zranion w nogę i kurowałem ją ta, 24705 3, 6 | Ciebie to poznał wtedy...~Zraniona duma szarpie się w piersi 24706 3, 3 | źrenic. Padają powieki na zranione oczy jak drzwi bez zawias...~ 24707 3, 6 | oto w oczach począł się zrastać, skupiać, jakby się w siebie 24708 3, 1 | gotowały wapienne skały, zrastał w tafle granit leżący na 24709 1, 8 | nie tylko jego. Pragnąłbym zratować całą tę wioskę. Jest to 24710 2, 14| nędzny.~- Tak-że się to zraził, przez tyle lat oną nędzą 24711 3, 3 | Tu się ukryło wojsko za zrębami poszarpanego klasztoru. 24712 3, 17| powstrzymać okrzyku, patrząc na źrebca idącego przy koniach na 24713 1, 5 | zbiedzonych, włochatych źrebiąt i zasypywał je śniegiem.~ 24714 1, 4 | oczach, gdy była włochatym źrebiątkiem i biegała na chwiejnych 24715 1, 5 | Surowymi klątwami podniecał źrebicę i burzę, żeby obiedwie wytężały 24716 2, 7 | halny wiatr zastał ich na zrębie skały wapiennej, pod szczytem 24717 1, 11| piorunowymi. Angielski źrebiec Unreclaimed, na którym jeździła, 24718 2, 8 | zobaczyć na ziemi. Począł żreć kamienie obłąkaną gębą, 24719 2, 1 | Rumaki powodowane przez zręcznego stangreta szły z wolna, 24720 2, 19| Bardziej mu szyję obnażył. Zręcznym ruchem zarzucił stryczek.~ 24721 1, 12| polne szlaki między rolami zredlonymi pod wiosnę. Były momenty 24722 2, 17| Jedenaście batalionów piechoty zredukowali do dziewięciu, to jest zmienili 24723 2, 17| Szeptali co świadomsi, że zrobią z nami to samo, co jakiś 24724 1, 1 | Kacper. -Chodźwa. - A cóż zrobicie z rogaczem?~- Trza go brać 24725 2, 12| pozostało nic innego do zrobienia, tylko zaszyć się w ciemny 24726 1, 14| wojnę i widzę, żem słusznie zrobił-rzekł obłudnie Gintułt. - "Milczą, 24727 2, 21| Grudnie. Sama go niegdyś zrobiłam... W latach moich szczęśliwych, 24728 3, 3 | ta piwa nawarzyli, co my zrobili jeich ciociom, a jakie kuku 24729 3, 9 | obite blachą.~- Tak. Co zrobiliście z nimi?~- Zrąbaliśmy na 24730 1, 12| w samą Bolonię, co teraz zrobiona stolicą nowej republiki.~- 24731 3, 2 | głodu. Napił się wody ze źródełka, które zdybał wędrując, 24732 1, 16| Jednego dnia zastał przy źródełku siostrę. Zofka przez czas 24733 1, 16| się po stromym zboczu nad źródłem, depcąc silnymi i zwinnymi 24734 2, 7 | chuć potoku, młodego syna źródlisk podziemnych, co przeżarł 24735 1, 3 | skręty wirów, niby olbrzymie źródliska kipiące z rozwartego dna. 24736 1, 16| Spomiędzy jego korzeni wypływało źródlisko wody zaskórnej i kilkoma 24737 2, 7 | Świerki, co wysysają podziemne źródło, były w tym miejscu potwornej 24738 1, 7 | przychodzić do zdrowia, zrodziła się druga choroba: męczarnie 24739 2, 1 | Krakowie. W duszy Rafała zrodziło się wówczas rozpaczliwe 24740 2, 9 | fala w tej samej chwili zrodzona, poruszyła wysmukły badyl 24741 2, 6 | mgiełki w tych miejscach zrodzone i nie chcące odejść. Dźwigał 24742 2, 2 | mieć syna, że zamordowałby zrodzonego wpośród grzechów. Sam wyniesie 24743 1, 7 | ich, na śliskiej, ledwie zrodzonej odnóżce usnąć na chwilę, 24744 1, 8 | moich wylewających krew zropiałą, aż do wzdrygnień i tchórzliwych 24745 1, 17| bracia solidarni, otwarci, zrośnięci. Ustały pospolite spory 24746 1, 7 | dziurkach ligawki, i leci w zroszoną dal przygrywka żabiego chóru. 24747 3, 12| sandomierskiej pszenicy, czarne, zroszone... Skowrończy chór dzwonił 24748 3, 3 | ogród pracowicie uprawny, zroszony licznymi kanałami, zajrzał 24749 1, 8 | mu tam?... z poddaństwa, zrównać ze sobą, podnieść, uszlachcić...~- 24750 1, 1 | Już się ta z tym nie zrównają ani debrejskie liście, ani 24751 3, 6 | drogi w kierunku Nadarzyna. Zrównano precz w polach rowy, przykopy, 24752 1, 2 | śnieg ubity był twardo i zrównany niby najdoskonalsza posadzka. 24753 3, 3 | cokolwiek by stworzyła zrozpaczona praca.~Teraz pożądali snu 24754 3, 3 | myśli, myśli tchórzliwe i zrozpaczone, nie żołnierskie, lecz zaiste 24755 2, 7 | skoki bić pnia, podobnie jak zrozpaczony człowiek bije samego siebie 24756 2, 21| opłynęła go muzyka, jak mowa zrozumiała, zwrócona bezpośrednio do 24757 1, 10| Usłyszawszy te dźwięki ledwie zrozumiałe Rafał ścierpł w głębi. Za 24758 3, 2 | Krzysztof poznał, że został zrozumiany. Zażądał wtedy, dobitnie 24759 1, 7 | jeśli teraz głosu owego nie zrozumie, nie pochwyci go w duszę 24760 1, 15| nie zadawał sobie trudu zrozumienia, po co się to wszystko odbywa, 24761 3, 14| sercem, dziecino Aragonii? Zrozumieszże szept pól żytnich, szelest 24762 3, 6 | długa, wygolona, o kolorze zrudziałego piaskowca. Zimne jak lód, 24763 3, 14| Wstępował coraz wyżej na górę zrujnowaną, na poszarpane zburzyszcze. 24764 3, 6 | olszowy za nią i okolica zrujnowanego pałacu, grobla i droga prowadząca 24765 1, 6 | jej przyciesi, próbował zruszyć węgły, pędził dokoła kwicząc 24766 3, 14| mogli wyobrazić. Ziemia zryta przez forty obronne hiszpańskie 24767 1, 17| jedno drzewo. Ogrody były zryte, same groble i forty uszkodzone 24768 3, 4 | Dech zamiera. Serce się zrywa i łomoce skrzydłami w gałęzie 24769 3, 4 | klekocących fal! Płuca zrywają się, siepią i mocują w nadmiernym 24770 1, 5 | kopyta. Jechała na zadzie, zrywając się na nogi... Poderwał 24771 3, 1 | rozespanych, którzy się zrywali z ziemi i siadali na koń 24772 1, 5 | pole, skroś którego leciał, zrywało się jak oszalałe jezioro. 24773 2, 9 | drogocenne, śniade tkaniny, zrywały nici subtelniejsze od księżycowych 24774 2, 17| pod Mantuę. Dziwne losu zrządzenie! Zważcie jeno, panowie bracia: 24775 1, 11| rwać włosy z głowy. Traf zrządził, że się przekonał o prawdzie.~ 24776 2, 6 | odjąć sobie za cenę życia, zrzekliby się życia z drwiącym śmiechem. 24777 2, 11| cielisty odziemek, który zrzuca korę na podobieństwo człowieka 24778 2, 11| człowieka pod zwrotnikiem, zrzucającego ciepłą odzież. Sięgnął od 24779 1, 17| sięgnęła po gardziel wroga. Zrzuceni w ciemność przez wierzch 24780 2, 5 | już razy pomyślała, żeby zrzucić suknie i rozpuścić włosy, 24781 1, 2 | dziś dziś!~Panna Helena zrzuciła futerko i kapłoni rękawek. 24782 1, 1 | Rafała. Tymczasem Nardzewski zrzuciwszy lisiurę wyszedł z sąsiedniego 24783 1, 6 | wichru. Chata, z kołków, żrzynów, chrustu, z gliny i ziemi 24784 3, 6 | wozy amunicyjne. Chirurg zsadził swego pacjenta z konia, 24785 1, 14| pokoju, czai się, waha, zsiada i w cios z wolna zmienia 24786 3, 1 | tworzył się jej piasek, zsiadała glina warstwami, rodziły 24787 3, 6 | zamydliła. - Baczność - do zsiadania!~Olbromski z zadowoleniem 24788 2, 10| sie w tobie, bracie, siła zsiednie jak krzemień. Włada na Cie 24789 1, 10| porwie, tak się przecie zsierdził, a ślepie mu ogniem zioną 24790 1, 7 | biało-niebieskich, jak stal zsiniała od ognia, dymiły się mgły 24791 3, 3 | schodzić tamtędy w dół. Gdy zstąpili na wysokość pierwszego piętra 24792 3, 2 | podobnie jak wojownik, zstąpiły w kraj nicości. Obok napisów 24793 3, 10| dworu na taras, z którego zstępowało się do ogrodu. Odchodząc 24794 1, 12| wyraz tragicznego w tym zstępowaniu wielkiego znaku, żywego 24795 1, 7 | nocnej, pod rosą z niebios zstępującą, w południa, w słońcu, co 24796 3, 3 | Zachodzili drogę bandom zstępującym z gór, siepali się z nimi 24797 2, 14| waszmość również z Wiednia zstępujesz w te powiaty? zapytał Rafała.~- 24798 3, 6 | było gdzie, chyba na ziemi. Zsunął dwa krzywe krzesełka, ale 24799 2, 10| Przepadnij! Zimne ciało słuchacza zsunęło się na ziemię. Głowa upadła 24800 2, 11| wywabił słabe rumieńce. Między zsuniętymi brwiami została posępna 24801 3, 6 | żołnierze jak na komendę zaczęli zsuwać się z drzew dzwoniąc ostrogami, 24802 2, 10| na skórze czoła, gdy się zsuwały, przepływa żałosna myśl:~ 24803 2, 17| między sobą w głuchą noc zszeptują, że jeden do drugiego niby 24804 1, 12| ciągłego ubóstwa stan szlachty zubożałej. Druga zasada: poprawić 24805 3, 1 | Czy ich wróg, od, wilków i żubrów mocniejszy, wygryzł z dziedziny? 24806 1, 5 | Basia zaczęła skwapliwie żuć siano...~Miał już iść od 24807 3, 6 | oblany.~Bronił się i udawał zucha. Ale ściągnięto go z konia. 24808 3, 1 | Jeszcze, jeszcze... Dopieroć zucheleczek tyli jak gniazdo skowronkowe.~- 24809 2, 24| Berlina swego nie masz, zuchelka ziemi nie masz, złodzieju 24810 1, 2 | srebrnymi galonami z szychu, w zuchwałą czapkę karmazynową, rogatą, 24811 2, 3 | wojsk pruskich. Ten mówił:~- Zuchwalco światowy! Jakież przedsięwzięcie 24812 2, 3 | przyłóż koniec szpady do serca zuchwałego! Każ mu dla poszukiwania 24813 3, 1 | a tak niewymownie piękną zuchwałość. Słońce zachodu uwydatniło 24814 2, 17| oczy siwe, śmiałe aż do zuchwałości i czyste jak powietrze. 24815 1, 4 | wzrokiem coraz to nowe powiaty zuchwalstwa. Stracił poczucie granicy 24816 2, 20| oczy z dawnym, grudzieńskim zuchwalstwem i spotkał się ze spojrzeniem 24817 1, 14| Zuchwały~W miesiącu nivôse VI roku 24818 1, 2 | unicestwiał kilku ciosami ogromnej żuchwy. Rafał długo i z osłupieniem 24819 1, 13| ubraniach, po twarzach. Cóż za zuchy! co za bestie czubate! Każdy 24820 1, 5 | to dzieje. Stała cicho, żując wędzidło i z lekka lotną 24821 2, 22| kieliszków wódki i w milczeniu żuł kawałeczek chleba z solą.~- 24822 1, 2 | Porozpinali kontusze i siedzieli w żupanach z kitaju, sagatysu, kamlotu. 24823 3, 1 | najwyższe wierzchołki gór. Przed zupełnością czasów wydał ze siebie ląd, 24824 3, 15| konie ciągnąc za uzdy po zupełnych bezdrożach, upłazami, gdzie 24825 1, 10| sakramentalnym namaszczeniem zupy do ust, gdy wtem gruby głos 24826 1, 17| gdzieś u płytkich zalewisk Zurychu jeziora, gdy idzie nawałnicą 24827 1, 15| Ciepło w salach kolegium zwabiło tego dnia tak wielki zastęp 24828 2, 1 | ów gwar zamieniał się na zwadę i hałas, ale najbardziej 24829 1, 5 | początku, jakże się tam zwał... Buonaparte... "Zapytałem 24830 3, 11| gniew nie dał mu stanąć. Zwalany błotem, bez czapki, z rozwianym 24831 2, 20| O, nie, nie. Ja lubię zwalczać przeszkody i lubię tego 24832 2, 2 | biskupa. Wyznaje, że jest zwalczony w słowie. Zarazem wszakże 24833 2, 14| ja z moimi ślepiami nie zwalę się z niego pierwszego dnia?~- 24834 3, 15| pierwszych dni marca, gdy w zwaliskach puściły się trawy, a radosny 24835 2, 11| zginęły bez śladu pod lodami i zwaliskiem śniegów, zerwała się zamieć 24836 3, 14| stanowiły nieprzejrzane zwalisko. Tu i owdzie sterczała jeszcze 24837 3, 11| Zagradzały im drogę kupy kamienia zwalonego ze sklepień. Szli chyłkiem 24838 3, 17| kurzyły się w obszarach tak zwanych odpadków, po zboczach górskich, 24839 1, 3 | światła na przedmieściu zwanym Rybitwy i w górze.~Odwiązał 24840 1, 1 | tak wuj na ten kulig...~- Zwariowałeś, dyscypulusie? Ja na kulig! 24841 3, 15| przepaściach, wąskich od osypisk zwątlałej skały, było cicho i duszno. 24842 2, 6 | tęsknoty i paroksyzmach zwątpienia. Nierychło, nierychło przesunęła 24843 1, 8 | Wyrwij z piersi przebiegłe zwątpienie i chytry rozmysł, które 24844 2, 2 | jadła - żyją wiecznie.~Oto w zwątpieniu stokrotnym, tysiąckroć rozbity 24845 2, 11| straszna, że obaj podróżni zwątpili o swym ocaleniu. Stali w 24846 2, 17| osierociałych.~- Czy też zważacie, mościpankowie, jak się 24847 1, 8 | Pierwszy nadmierny jej błysk zważył się na Cyplu i rozpędziwszy 24848 2, 6 | jak ciężary bez wartości, zważyły się i upadły na dno dusz. 24849 1, 7 | dwór dźwigał się między zwęglonymi lipami, które jak czarne 24850 1, 1 | pniami w pewnych miejscach zwężonymi od dawnych szczepień, jak 24851 1, 1 | do ostatniej granicy na zwiady posłał, łudziło mu się, 24852 3, 6 | Te brygady mogą nam tylko zwiastować, w którym miejscu przebyto 24853 1, 5 | już blisko, ale głównie zwiastowało światełko błyszczące między 24854 1, 5 | drzew i szczekanie psów zwiastowały, że już blisko, ale głównie 24855 1, 13| Żartuj zdrów! Te konie, zwiastujące zwycięstwo, komuż należą 24856 1, 7 | głos dzwonu, który śmierć zwiastuje. Zasklepiona od balsamów 24857 1, 13| Jest to skowronka głos, zwiastuna dnia. To już nie pieśń słowicza! 24858 2, 20| szelest może być ukochanym zwiastunem łaski.~Usłyszał oddech śpiącego 24859 1, 7 | błyskawice, które lud zowie zwiastunkami pogody. Zostawały po nich 24860 2, 18| ręce bolesne i cudne chciał związać, skrępować na zawsze. Podniósł 24861 2, 10| wtedy sznurami z sukni nie związali i nie rzucili razem?...~ 24862 2, 6 | zaczarowanym. Rondo kapelusza związanego pod brodą oskrzydlało jej 24863 2, 5 | śliskiego atłasu, dolegało jej związanie nieobjętych, nieogarnionych, 24864 3, 3 | drewniane z czarnymi wstążkami związanymi w tyle nogi. Wyciągały się 24865 2, 18| Każę zawołać... parobków... zwiążę cię... zamknę cię... - miamlały 24866 2, 7 | Podrzemy suknie twoje na pasy, zwiążemy się nimi, żeby spadając 24867 1, 1 | nami uczynią. Trzy nasze związki konfederackie, Boże mój, 24868 3, 6 | pełgający krąg światła, czarną, zwichrzoną, kędzierzawą czuprynę generała 24869 2, 17| szafran. Na trzeci dzień zwidzi się choremu, że już przeszło, 24870 2, 7 | kamieniu, patrzała w małą, zwiędłą gencjankę, która pośród 24871 2, 16| jesienna leżała na polach i na zwiędłych już liściastych lasach. 24872 1, 2 | skosi, prędzej kwitnące zwiędnieją laury, aniżeli rozkwitła 24873 2, 2 | profanów. Z pochodniami w ręku zwiedzają miejsca boleści Demetry, 24874 1, 12| lagun od Giudecci po Murano, zwiedzał brzegi twardego lądu od 24875 3, 6 | wkoło niego przywarte, brwi zwiedzione, nozdrza dyszą. Białe zęby 24876 3, 3 | straszliwym natchnieniem w zwiedzionych brwiach, w rozwartych ustach, 24877 2, 20| Zdało mu się, że dusza w nim zwiększa się i rozrasta. Nie był 24878 1, 17| ściśniętych. Kurczem dłoń zwiera!... Mantua! Mantua!~Szpaler 24879 3, 17| kamiennym murowaniu fundował, zwierał zrąb mocnymi belkami i niewzruszonym 24880 2, 13| Przechodząc obok dużego zwierciadła w pierwszym salonie, Rafał 24881 2, 17| murowanym fundamencie, na litym zwierciadle. Czekali my z upragnieniem 24882 1, 2 | przed starym, sczerniałym zwierciadłem. W kącie tego pokoju panna 24883 3, 1 | i Stefan Szynka. Furier Zwierkowski za okazane męstwo otrzymał, 24884 1, 7 | blaskiem gwiazda poranna zwiernica. Już zorza rdzawą łuną zza 24885 2, 22| poddasze stajni. Uchylił owe zwieruszone drzwi i przypatrzył się. 24886 2, 6 | mówił Rafał cicho, jakby zwierzał tajemnicę i nie chciał przerwać 24887 1, 2 | drugi ściągając z ramion zwierzchni kożuch.~Po chwili już kilkunastu 24888 1, 3 | Powiesz!... - wybełkotał zwierzchnik.~- Ani jednego wyrazu!~Prorektor 24889 3, 9 | zdziwieniem spostrzegłem, że i ze zwierzchnikami swoimi również po francusku 24890 3, 15| mówiłem w oczy wszystkim moim zwierzchnikom, kiedym uzasadniał żądanie 24891 2, 7 | bywał. Ani człowiek, ani zwierzę. Nad głębią fruwały tylko 24892 2, 10| obłąkany krzyk, ptasie czy zwierzęce pogwizdywanie, pochutnywanie 24893 3, 6 | zanosi się od chłopskiej, od zwierzęcej rozpaczy. Pojechał środkiem 24894 3, 4 | tak jak ty głupio i po zwierzęcemu, to umiera...~W piersiach 24895 1, 5 | Rozległ się w duszy jej zwierzęcy ryk, skierowany do wysokich 24896 1, 7 | naśladowań głosów ludzkich i zwierzęcych. Piotr pytał się, jak chłopiec, 24897 3, 1 | mocnymi barkami wydarli byli zwierzętom? Czy ich wróg, od, wilków 24898 3, 1 | się spełniło co do joty. Zwierzył się z tym wrażeniem Gajkosiowi, 24899 3, 15| na przejście do Tortozy. Zwierzyłem mu się z całej duszy swojej. 24900 3, 1 | generała dywizji i jemu dopiero zwierzyli sekretny papier.~Chwilę 24901 1, 7 | posiepywanie za kantary. Zwiesiły stare łbiska dwa żywe trupy 24902 3, 3 | Zadrzemał, widać, stary zakonnik zwiesiwszy głowę na ręce wsparte o 24903 2, 7 | Nad łuną jej płomieniejącą zwieszają się tu i tam mokre, ciężarne 24904 1, 10| oblicze z włosami i wąsiskami zwieszającymi się z niego jak z buńczuka. - 24905 1, 9 | ogromna płacząca brzoza, zwieszało się całym kadłubem nade 24906 2, 16| nasiąknięte zgniłą cieczą. Zwieszały się ku ziemi bezsilnie i 24907 2, 11| ziemię i stał nad nią ze zwieszaną głową jak nad otwartym grobem. 24908 3, 10| Prawie niepochwytny szum zwieszonych liści wieścił dumę o tym, 24909 3, 5 | góry zadartym albo posępnie zwieszonym, oczy wilcze i sępie. Pośrodku 24910 3, 3 | jałowych, solnych, kruchych od zwietrzałego kamienia i sypkich od gipsu. 24911 3, 13| Te same kamienie, co od zwietrzenia już to stały się czarne 24912 3, 1 | ciągnąc za sobą ku nozdrzom zwiewną i uśmiech niecącą mgłę woni 24913 3, 3 | Ręce miał wyciągnięte, żeby zwiewny obraz zatrzymać... Na palcach 24914 3, 1 | wschodu na zachód za blaskiem zwiewnym księżyca. Z kolebki oceanu 24915 1, 8 | tam wiązkę siana świeżo zwiezionego z łąki, zasłał je pościelą. 24916 3, 17| osobną wystawą. Z Klonowa zwieziono jędrne gonty, w Bodzentynie 24917 3, 15| Oddziałek ułański musiał się zwijać jak skorpion otoczony żarzewiem, 24918 3, 8 | kanapkę za okrągłym stołem, zwijał i rozkręcał dłonią arkusz 24919 2, 15| Około tych miejsc woda zwijała się wartkimi, mrówczymi 24920 2, 21| garbatą i pogiętą ziemią i zwijało w rozdołach błękitnawe tabory 24921 1, 3 | pachną skoszone potrawy, zwilgłe, zimne siana jesienne. Od 24922 1, 7 | obejmowały płomienną. Na zwilgłym w pobliżu sapie barwiły 24923 2, 9 | Wtedy, gdy o tym myślał zwilżając zeschłe wargi kwaśnym owocem 24924 1, 8 | koniec palca w wodzie i zwilżali moje zgorzałe wargi. Wonczas 24925 1, 1 | czerwonych węgielków. Gdy zwilżony tytuń dobrze zaprzał, wyjął 24926 1, 1 | roztarł tytuń na lewej dłoni, zwilżył go śliną obficie, ugniótł 24927 1, 5 | stanęła pod nim dęba, piorunem zwinęła się na tylnych nogach, wyszarpnęła 24928 2, 17| zaświszczą liny. Górne zwinięte do cna. Wielki żagiel, co 24929 3, 2 | były zakneblowane gałganem zwiniętym w kołek, nos oberznięty, 24930 1, 10| się wężowo jak gibkie i zwinne race, które pod chmurami 24931 3, 14| mu sprostać. Ratowała go zwinność i młodość. Wyrywał się co 24932 2, 21| Wolnymi kroki, z wdziękiem i zwinnością tygrysa poszedł skroś sal 24933 1, 14| ludzi mocnych, wyniosłych, zwinnych, w ciemnej odzieży, przepasanych 24934 1, 16| źródłem, depcąc silnymi i zwinnymi nogami aksamity mchów i 24935 1, 5 | Boże... - szeptają wargi, zwiotczałe i bielsze niźli śnieg.~W 24936 3, 14| oślizgłych od deszczu i mokrych żwirów. Nogi jego wykręcały się 24937 2, 17| bok, tłukła się i kłapała. Zwisającą banderę wiater kiedy niekiedy 24938 2, 14| bardziej płomienistą była barwa zwisających liści. Sam dwór w Stokłosach 24939 1, 17| ciało rozerwane, krwawe zwisło jak rzecz wiotka. Jeszcze 24940 1, 17| okiennych i futryn, strzępy i zwitki rynien z malowanej blachy, 24941 1, 5 | Baśkę, wytarł ją silnie zwitkiem siana, a całą wiązkę rzucił 24942 2, 10| chwycić zbója za kołnierz i zwlec na dół. Stanęli obaj w smudze 24943 2, 13| potrawy. - Zlituj się, nie zwlekaj, bo ja za nic nie ręczę. 24944 1, 13| pokój jeszcze nie zawarty. Zwlekają. Szczęk oręża powie nam, 24945 1, 1 | Chłop spoglądał posępnie i zwlekał.~- Łakomiec nama gadali 24946 2, 17| z trupa bratniego mundur zwłóczę i na ramiona wciągam. A 24947 3, 16| brzękiem krążyły już nad zwłokami, wpijały się w zaschłą krew 24948 1, 3 | guma. Po długiej męczarni zwlókł wszystko z siebie i został 24949 1, 2 | nacichnie.~Gromada chłopów, zwołana przez umyślnych na miejsce, 24950 1, 14| dobie łączyli się w myśli zwołania sejmu. Wszystek swój czas 24951 3, 1 | lot jej wieczny otamują i zwolnią zdyszanymi piersiami. Wyniosłe 24952 3, 6 | donośnym krzykiem począł zwoływać chłopów do siebie. Zbliżali 24953 1, 12| najprzemyślniejsi kupcy zwożą w darze dla Świętego Marka 24954 3, 7 | ciągnęły podwody chłopskie, zwożące do Warszawy w gnojnicach 24955 3, 17| chłopskich barkach, przy zwożeniu pod wystawę na rozworach. 24956 3, 4 | wiązali w snopy zboże i żywo zwozili ku stertom. Z odległej nieraz 24957 2, 1 | Jarzymskiego i Rafała nie zwracano prawie uwagi. Ten i ów witał 24958 1, 14| zostaniesz mężem stanu, zwróć uwagę na jedyną w tej dziedzinie 24959 3, 3 | młodzieńcze, mów śmiało. Zwrócę jednak na jeden szczegół 24960 3, 6 | kanonierowie i pomocnicy, twarzami zwróceni do swych dział. Pierwsi 24961 1, 14| Znam już plan inny: plan zwrócenia nacji francuskiej imperium 24962 1, 13| krwi w żyłach. Nic mię nie zwróci z drogi. Mnie stu akuzatorów 24963 2, 1 | uspokoili się. Wejście ich zwróciło uwagę wszystkich. Spostrzeżono 24964 3, 6 | Jaworowa: Wszystkie paszczami zwróciły się na groblę. Żołnierz 24965 2, 11| chrapliwym głosem, naraz zwróciwszy się do księcia, rzekł:~- 24966 3, 3 | czarnego cyprysa wierzchołkiem zwróconego ku ziemi, zwisły ze spracowanej 24967 1, 2 | wówczas brylanty na kołpaczku, zwróconym w jego stronę i migotały 24968 2, 11| podobieństwo człowieka pod zwrotnikiem, zrzucającego ciepłą odzież. 24969 2, 21| kraju widzeń, zataczając zwroty kołujące wśród niespodziewanych 24970 3, 5 | wnętrza obszernego domu zwrzaskliwymi oznakami czci, Krzysztof 24971 3, 3 | krwawe ich trupy po przejściu zwycięskiej kohorty Francuzów zwisły 24972 1, 14| niech on zginie ze swymi zwycięstwami! Cztery armie... Co to mnie 24973 2, 9 | leżał zrazu jak przedtem, zwyciężając wszystko siłą ciała, ale 24974 2, 7 | natury, wesołość wszystko zwyciężająca, mądre, spokojne i jedyne 24975 1, 5 | żołnierzy: czy jeszcze są zwycięzcami spod Lodi? Przytomność moja... 24976 3, 14| gruzów powitanie i cześć zwycięzcom.~Cedro wykręcił się na siodle, 24977 2, 20| jego duszy. Była prawie zwyciężona. W jej ruchach, sposobie 24978 3, 3 | biała, posiniała czaszka zwyciężonego zwisła bezwładnie w kałużę 24979 2, 1 | jak Rafał siły roboczej. Zwyciężyła wreszcie pokusa kariery. 24980 1, 5 | jak rozkaz. Wciągnął na zwyczajne, sukienne ubranie, w którym 24981 1, 11| towarzyskich, mowy francuskiej, zwyczajów, reguł życia, zabaw, metod 24982 1, 3 | wielokrotnie ranny i, jak zwykł był mawiać, więcej krwi 24983 1, 14| odnalazł portiera i ze swą zwykłą, wyniośle grzeczną postawą 24984 2, 12| szlachcic nie otrzymał nawet zwykłej porcji kijów, którą prawo 24985 2, 1 | nie ze wszystkimi zabierać zwykłem... Mam, uważasz, krótką 24986 1, 17| za jeziorem di Mezzo i zwykłym, niskim murem bez nasypu. 24987 2, 1 | światła ślepa latarnia.~- Zybenknopfy! - wrzasnął przyjaciel Rafałów, 24988 1, 16| postępował, jak oni sobie życzą. Jak najsilniej zdecydował 24989 3, 4 | zwrócona.~- Jakie jest twoje życzenie? - spytał głuchym i zimnym 24990 1, 1 | pana barona Margelika, z życzeniem asystowania przy wjeździe 24991 3, 14| północny, azali powita sercem życzliwym ubogi rozdół Wisłoki? Przyjmieszże 24992 2, 2 | ukłonem, prowadził go z życzliwymi ruchami. W pokoju, gdzie 24993 2, 22| szkół. Czegoż to waćpanowie życzycie sobie ode mnie?~Podali mu 24994 2, 14| dobrze, że to ojciec mój życzył sobie tego tytułu, no więc, 24995 2, 1 | bezbożnie śpimy, rozwozi je po Żydach, przebrany za fornala. Tak 24996 3, 12| ganku siedział na drewnianym zydelku stary pan Olbromski w swej 24997 1, 2 | młodzież nad głowy wszystkich.~Żydki urznęły od ucha.~Wkrótce 24998 1, 2 | złożona z klimontowskich Żydków, rznęła od ucha mazury, 24999 3, 1 | musztry nauczny. Lepiej chyba Żydom gnój spod kóz wyrzucać... 25000 3, 14| gerylasów być mogło, żeby się z Żydów nie wywodziły?~Od Xalonu 25001 1, 11| Urysia. Sam krzywonogi Żydowin stał przede drzwiami i patrzał 25002 3, 6 | mur kościelny i domostwa żydowskie, skoro już tu koniecznie 25003 3, 7 | spędzonej w pustej szopie na żydowskim przedmieściu Warszawy - 25004 2, 12| najętymi szkapami pejsaci Żydzi. Pod wieczór ukazała się 25005 3, 6 | na jej krawędzi w równe, zygzakowate mogiły. ~Z gąszczów oczeretu 25006 1, 7 | jarego żyta, które już w niwę żyjącą własnym żywotem zmieniać 25007 3, 3 | żeby razem zgasły i wygniły żyjące potajemnie, zdradzieckie 25008 2, 7 | życiu jego, jak częstokroć żyjemy cudzym życiem we śnie, odchodzili 25009 3, 5 | ukosa i rzekł:~- To acan żyjesz? Mora to taki zamek jak 25010 2, 10| kieś chłop, kie mas siłe w zyłak i kościak, to se upatrz 25011 1, 3 | niewielkiego wzrostu, szczupły, żylasty, na pałąkowatych nogach, 25012 2, 21| każdym calu duszy i w każdej żyle. Chcesz, to pójdziemy w 25013 2, 13| dla chorego! Rafuś! nie żyłeś jeszcze na świecie, jeśli 25014 2, 1 | kaznodzieja. Stał w mojej okolicy. Żyliśmy. Febris go trzęsła z indygnacji, 25015 2, 1 | czytania książek. Dawniej ta żyłka nie odzywała się we mnie. 25016 1, 2 | straszydło z wysoką szyją jak u żyrafy i ruchomą paszczęką, czerwonym 25017 2, 1 | pokrowcami, lustra osłonione, żyrandole, świeczniki w płóciennych 25018 1, 10| dla świątyni, brązowych żyrandolów, wielkich porcelanowych 25019 1, 7 | oprócz tęsknoty nic nie zyska, a jednak, ujrzawszy siniejące 25020 3, 6 | oficerowie austriaccy, żeby zyskać miejsce, musieli wydać tylnym 25021 3, 6 | ma już o czym...~- Tylem zyskał; że mi Gartenberg rozpędził 25022 3, 7 | wszystkiego, nadzwyczajnie dla nas zyskowna.~- Jakże to?~- Masa wojska 25023 2, 2 | uszczęśliwiony, że nareszcie zyskuje w tym towarzystwie jakąś 25024 3, 14| Zrozumieszże szept pól żytnich, szelest pożółkłych zagonów 25025 1, 17| bagnetem, osunął się na ziemię. Żywi rozwściekli się od męki, 25026 2, 2 | się pasą mordem słabych, a żywią śmiercią niewinnych. Przelatują 25027 3, 10| przypomnienia o tamtej chwili, słowo żywiącej otuchy. Trepka przeczuł 25028 1, 13| wyspać się i nie dojeść, a żywić się i konsolować nadzieją. 25029 1, 1 | górskich nieciecz, drzew żywicielka, zostaje grunt czerwony 25030 2, 11| mchu, ze złotymi bulwami żywicznego obaru. Obwieszony niezmierną 25031 3, 2 | stosy, i ognie pełgały coraz żywiej. Krzysztof ociężałymi oczyma 25032 1, 4 | nawet myśli, nawet uczuć. Żywiło go czucie niematerialne, 25033 1, 8 | falistym złotem, i znikała w żywiole ciemności. Widać było muchy 25034 1, 14| Paryżu. Znał go dawniej przed żywiołowym wybuchem. Obecnie rozpatrywał 25035 2, 12| mieszkam i robię, co mi się żywnie podoba, wróciwszy z Wiednia.~- 25036 3, 5 | pomarańczami, sadów wygrodzonych żywopłatem z kamelii, róż i bukszpanu. 25037 1, 17| kwiatami, rododendrony i żywopłot z bukszpanu, kamelie i biały 25038 1, 7 | już w niwę żyjącą własnym żywotem zmieniać się poczęło.~Piotr 25039 3, 3 | stronę, że oszczędza wiele żywotów ludzkich obudwu stronom 25040 2, 14| domu, przypatrywać się ich żywotowi, poznawać ich siłę. Jakże 25041 1, 16| kolców. Zdawało się, że te żywozioła wciąż syczą i wciąż drżą 25042 2, 19| coraz głośniejszy, coraz żywszy rozciekawionej tłuszczy, 25043 3, 6 | tliły się w ręku kanonierów żywymi, mocnymi, kończystymi stożkami.~- 25044 1, 13| sploty różnokształtne nad żyzną; rodzącą ziemią. Spracowane 25045 3, 10| plemiennego bytu. Poczucie hańby zżarło mię całego. Wspomnij, jak 25046 3, 17| Rafał w tym czasie, po zżęciu żyta, ku końcowi lipca, 25047 1, 3 | przemokli do suchej nitki. Zziębli. Rozwarte szeroko oczy wlepiali 25048 3, 2 | wszystkimi przemokłymi i zziębłymi kamratami, wbrew istotnym 25049 1, 15| profesor fizyki. Przyszedł zziębnięty jak kość, w swej wytartej 25050 1, 7 | razowego chleba oraz skiby sera zzieleniałego od starości. Rafał nie był 25051 3, 14| skruszone cegły, między zzieleniały piaskowiec. Kapie brudna 25052 3, 1 | syzygiów na nowiu, doba wód zzieleniałych. Dwakroć dziennie zalew 25053 1, 4 | dniach takiego życia wychudł, zżółkł, sczerniał i wyglądał obrzydliwie. 25054 3, 3 | stary jak grzyb, z łysą, zżółkłą czaszką, nagą jak kolano, 25055 2, 8 | obwieszone subtelnym złotem zżółkłej jarzębiny. Napotykały ich 25056 1, 3 | dygocąc całym ciałem, gdy zzuwał z niego buty. Kiedy Krzyś 25057 3, 9 | piasek na dnie. Żołnierze zzuwali wesoło ciżmy, kamasze i