Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library |
Stefan Zeromski Popioly IntraText - Concordances (Hapax - words occurring once) |
Tom, Rozdzial
2502 2, 3 | ze rzniętymi symbolami, a dnami grubymi na cal. Po trzecim 2503 2, 16| kształtu wiadra przewróconego dnem do góry, chwiały się jak 2504 1, 7 | miękki głos kurki wodnej. Dniało.~W ramach okien rozpościerał 2505 1, 7 | tymi stronami.~Skoro tylko dnieć zaczęło, zbudził Wincentego 2506 1, 17| od robotnika płatnego na dniówkę. Szedł tedy wciąż tymi samymi 2507 1, 13| pogrążały się w błogosławioną dobę spoczynku. Jeszcze tylko 2508 3, 1 | Borakowski, Rostkowski, Wojciech Dobiecki, Stawiarski, Korytowski 2509 3, 1 | przespała - bardzo był stary - dobiegł już kresu -liczy na pewno 2510 1, 7 | pies milczkiem kąsający, dobiegła ucha i jadowitym zębem wieczną 2511 1, 1 | Tomek Zalesiak za to, że się dobierał do mego lamusa. Otrzyma 2512 2, 21| ławice piasku podwodnego dobijali. Już przedświt powlekał 2513 3, 6 | dworu i głośną rozmowę. Dobijano się do okien, szukano drzwi. 2514 2, 10| nie kces, to cie tak kijem dobili, coś nie kciał, a wstał 2515 2, 21| i krzesła napełniły się doborem najpiękniejszych dam okolicy. 2516 3, 1 | Mieli okrągłe pięć tysięcy doborowej piechoty, mieli armat sztuk 2517 2, 24| Serce waliło mu w żebra jak dobosz w bęben. Wrzawa jeszcze 2518 3, 9 | Znalazłem się znowu między mymi doboszami. Warta nas odprowadziła 2519 1, 1 | mój był mandatariuszem w dobrach księcia Olelkowicza.~- I 2520 3, 17| który w Kieleckiem jakimiś dobrami administrował, zetknąwszy 2521 2, 1 | ciągnioną przez pięć ślicznie dobranych szpaków, a w niej z pańską 2522 1, 2 | słabszych w głowie chrapało dobranym chórem. Piec był dobrze 2523 1, 8 | Wszystko, co jest życiem - jest dobrem.~Piotr obojętnie milczał.~- 2524 2, 12| domowy akcent, żeby tak dobrnąć do swego dnia i swojej nocy!~ 2525 1, 15| wiele się przydała, wrodzona dobroć połączona z niezgłębioną 2526 3, 6 | w tym miejscu! - wypalił dobroczyńca Rafała, chwytając tamtego 2527 3, 15| na grosz albo jowialni i dobroduszni, za niuch dobrej tabaki 2528 2, 14| Witam i ja pana posła, dobrodzieja mojego, mentora... Jakże 2529 1, 16| Rafał, nie mów tatuńciowi dobrodziejowi, żeś mię tu zastał...~- 2530 3, 15| Doświadczył ode mnie wielekroć dobrodziejstw. Niejedno życie ode mnie 2531 2, 1 | dziękczynieniem za wszelkie dobrodziejstwa, a w gruncie rzeczy skargę 2532 3, 1 | bagnety. Kapitanowie piechoty Dobrogoyski i Tatarowicz torowali drogę 2533 2, 10| nie trza. Ale ja ta wolem dobrom, bo krótkom męke, niźli 2534 3, 6 | niewiasto'? - pyta się jej z dobrotliwą mądrością życie. - Tyś już 2535 2, 10| jakoby na czyjejś dłoni dobrotliwej, zaznając ciszy i nicości. 2536 3, 15| coś wart w twoich oczach. Dobrzem się swego czasu przespał 2537 1, 17| skomlenie rannych. Chyżo z dobytą szpadą szedł książę, porwany 2538 3, 6 | pacierze, nie wywiedzie dobytku, nie wypędzi gadziny, to 2539 1, 1 | prochu na panewki dwu flint i dobywało się zza pasa podwójne pistolety. 2540 2, 24| Rzucił się za innymi naprzód, dobywszy pałasza, ale jeno przecwałował 2541 2, 21| wciąż do plenipotenta:~- Bin doch ganz knall... Sacra! Wer 2542 2, 14| właściciel udławił się jej dochodami. Oto wszystko.~- Nie wszystko. 2543 1, 1 | kierunku klasztoru. Nie dochodząc do źródła świętego Franciszka 2544 2, 17| następowało wielkie osłabienie, dochodzące aż do omdleń. Ręce i nogi 2545 2, 19| słyszeć jakiś jeden głos, dochodzący z dala, jakoby dziecięce 2546 2, 1 | wzięło, że zacząłem z książek dochodzić, co i jak. Moi przyjaciele, 2547 3, 8 | gdyż liczba rannych trzystu dochodziła.~- Zdaje się - rzekł z cicha 2548 2, 3 | obiecuję jak najświętobliwiej dochować, a w razie konieczności 2549 2, 3 | Mularstwa z jak największą dochowam pilnością. Przysięgam, iż 2550 1, 3 | projekt.~- Moglibyśmy ją dociągnąć idąc po brzegu...~- Możesz 2551 2, 21| oficera ubranego już w futro. Dociągnął go w swych barach aż do 2552 3, 6 | Pelletierem zagłębili się w dociekanie. Wkrótce szef czytał:~- 2553 2, 17| gdzie słońce nigdy nie dociera!... Puste były, gdyś tam 2554 2, 21| między lodami. Łódź spodem docierała mielizny, więc ze wszech 2555 2, 21| wydzierając sobie wiosło, to docierali do skorupy lodowej tamtego 2556 2, 10| bez drugi, alek ni móg dockać końca, kraju... Telo me 2557 3, 1 | głupszy i na śmierć mię dockliwiło, a tamto szelma - jeden 2558 2, 10| końca, kraju... Telo me docliwiło, cok wzion i zdezenterował. 2559 1, 15| wykładał utriusque iuris doctor Nemetz, oraz na prawo cywilne, 2560 3, 3 | ty dzisiejszego wieczora doczekasz....~- Puścisz, psubracie?!~- 2561 1, 5 | na niego spogląda.~Nim doczytał do końca szpalty, już cześnik 2562 3, 10| tchórz ze mnie.~- A toż nie doda ci ducha? Stary przyjacielu, 2563 1, 1 | pierwszego famulusa z brzegu, dodając:~- Diabli cię z twoim Niemcem!~ 2564 1, 13| lecz rzeźwością owiewa i dodaje mocy a wiary w siebie jak 2565 2, 20| dotychczas nie uznał... - dodała z uśmieszkiem ledwie-ledwie 2566 2, 18| set nędz! nowej hańby nie dodali...~- Słuchaj, zaklinam cię! - 2567 2, 1 | wszyscy widzieli. Wino dodało mu odwagi i wesela. Coraz 2568 1, 17| mocy paragrafu sekretnego, dodatkowego, kapitulacji z dnia 28 lipca. 2569 1, 2 | Byłem wtedy chory, a w dodatku mały smarkacz. Drzwi się 2570 3, 3 | żyje Ferdynand siódmy!" - dodławiano nagimi dłońmi.~Reszta obrońców, 2571 2, 23| Bergonzoni, Stanisław i Józef Dönhofowie.~Zaczęła się msza polowa. 2572 2, 1 | propozycją zastanawiał. Dogadzała jego ambicjom, czyniła zadość 2573 2, 1 | to familijnym widokom nie dogadzało, gdyby Rafał mógł, na czas 2574 1, 5 | wśród parowów pościg ją doganiał. Gdy do jej uszu doleciał 2575 2, 17| wojence dalekiej...~Dzień dogasał nad spłowiałymi rolami. 2576 3, 7 | piłką i lancetem. W innych dogasali z jękiem konający. Kilku 2577 1, 2 | i jasne światło księżyca dogasało już przy słabym blasku daleko 2578 3, 9 | pędy wierzbowe i pastuch doglądający krów wesoło wygrywał na 2579 1, 8 | i dziewuch folwarcznych, doglądał koni i bydła, stodół i śpichlerza, 2580 2, 21| się w pałacu i zmarnować dogodną chwilę. Uda, że się spił. 2581 1, 5 | Znalazł wreszcie miejsce dogodne i wkroczył na obszar dworski. 2582 3, 2 | Szedł teraz co tchu, żeby dogonić pułk. Rozglądał się na wszystkie 2583 1, 17| trupów usłał włoskie pola. Dogorywał w drodze do Mediolanu generał 2584 2, 1 | jednak sama myśl, że list ten dojdzie rąk księcia, sprawiała mu 2585 3, 8 | Moja to dziedzina. Nim dojdziesz do Krakowa, ja ci znad Gopła 2586 2, 21| jaki taki, choć safanduła. Dojedziemy z paradą.~- Frau Olowski 2587 1, 4 | futrzanej bekieszy pilnować dojenia krów - i zamieniał kilka 2588 1, 13| zgryzot. Nie wyspać się i nie dojeść, a żywić się i konsolować 2589 2, 1 | Słyszeliście!~- Kto to jest?~- Dojeżdżacz Kalinowskiego...~- Ja wnoszę 2590 2, 13| północku, obadwaj przyjaciele dojeżdżali do Olszyny. Zabawili dzień 2591 1, 10| jasne, tak jasne jak ziarno dojrzałej sandomierskiej pszenicy. 2592 1, 8 | żeś wziął determinacją po dojrzalszym namyśle, a mnie się widzi, 2593 2, 2 | jak w nim po wtóre przeżył dojrzały żywot, zamknął w pamięci 2594 2, 2 | wspomniał mu się inny... Tamten, dojrzałych lat, któremu grozi rozstanie 2595 3, 14| zwalisk. W kupie szło trzech. Dojrzawszy, widać, jego płaszcz, stanęli. 2596 3, 1 | to stamtąd pierwszy raz dojrzeli daleki kraj. Aże chłop gadać 2597 2, 2 | sprawia, że owoc gruszki dojrzewa, że jabłka wonne wyciekają 2598 3, 10| rośnie to zboże, dla niego dojrzewają owoce, pachną kwiaty... 2599 2, 11| obarczona płomiennymi kulami dojrzewającego owocu. Jasnosrebrzyste cytryny 2600 2, 2 | objawia się bardziej niż w dojrzewaniu ziarna, w rodzeniu się traw 2601 3, 3 | wtargnąć do środka miasta i dojść do mostu. Z placu Engracia 2602 1, 15| Jarzymski czekał tylko chwili dojścia do pełnoletności, żeby się 2603 1, 12| ciężką wprawdzie biedą, tyle dokazać, że Olbromski zdał wymagany 2604 2, 17| na pokładzie czuwający, dokiela blady i zimny nie odszedł 2605 2, 24| wódz naczelny wszelkich dokładali starań, żeby złamać wejściowe 2606 3, 1 | miejscu. Przyszła wreszcie dokładna wiadomość z oddziałem generała 2607 1, 3 | idealnie wymytej podłodze dokładne odbicia spracowanych stóp, 2608 1, 16| pierwiastkowego uczucia i dokładnej wiedzy o nim na chwilę rozchyliła 2609 2, 7 | zmianami swymi wyrażająca dokładniej niż rachunek bojaźń nocy 2610 2, 17| ponurym zamku żywota tęgiego dokona. W sierpniu 1802 roku rozeszła 2611 2, 9 | na śmierć, która się tu dokonała, zapłonął gniewem, jakby 2612 3, 3 | zmuszona była oddać głos: -Dokonałeś! ~Wzdrygnął się i rozejrzał.~- 2613 2, 24| Zabrano działa. Kiedy po dokonanej kapitulacji Dąbrowski wjeżdżał 2614 1, 3 | pewnością, że tam jest radość z dokonania tego występku, zła duma, 2615 3, 8 | żeby tutaj takich prac dokonano... Chłopiec! - zawołał na 2616 1, 12| najgłębszego znawcy rzeczy dokonanych, Nicola di Bernardo dei 2617 2, 21| więcej oznaczał, wypowiadał i dokonywał w sprawie miłosnej niż sonet 2618 1, 4 | się i zasypiał wzburzony. Dokonywała się w nim fizyczna i moralna 2619 2, 10| nogi w mgnieniu źrenicy dokonywały błyskawicznych skurczów 2620 1, 13| nocy! Czyliż to wszystko, dokonywując się w tobie, nie jest tylko 2621 1, 8 | liści, nęka zapach kwiatów, dokucza mi widok zorzy porannej 2622 3, 6 | znieważał zawsze, nękał, dokuczał, poniewierał, zdradzał. 2623 1, 16| pomyślał wśród dreszczów dokuczliwego szyderstwa.-Miałaby przynajmniej 2624 2, 1 | Każemy Koehlerowi pokazać ten dokument.~- Więc jakże? - krzyczał 2625 2, 12| sprawy zbójeckie, otrzymał te dokumenty po upływie znacznego przeciągu 2626 3, 9 | Ledwie list skończył i dołączył do niego raport Turny, goniec 2627 3, 15| i duszno. Wiatr tam nie dolatał, martwe powietrze stało 2628 1, 16| marzeń. Byłby przysiągł, że dolatujący do ucha łoskot-to echo Urysiowego 2629 1, 2 | głębi, jakby spod śniegu, dolatywała do uszu i serc. Wtedy odzywały 2630 3, 6 | dwaj, wszystką z żołnierzem dolę-niedolę, pozdrowił go rycerskim 2631 1, 1 | tylko czarownica na łopacie doleci...~Dalszą rozmowę przerwało 2632 2, 15| nie mógł odgadnąć, co mu dolega. Nie czuł żadnego bólu i 2633 2, 5 | ciżmy ze śliskiego atłasu, dolegało jej związanie nieobjętych, 2634 1, 5 | brylantowych światełek.~Dołem tej ściany ciągnął się darniowy 2635 3, 5 | napełnił sobie kielich i dolewał do niego łez gorzkich.~ ~ 2636 2, 10| Rafał śmiejąc się ze swej doli gorzkim, ostatnim śmiechem.~- 2637 2, 17| austriackie zastępy rozwleczone w dolinach i het - precz! po suchych 2638 1, 1 | przestronnymi wąwozami ku dolinom, gdzie już osiadł zimny 2639 3, 1 | Moszyński, Leszczyński, Piotr Doliński, książę Woroniecki, Jagmiński, 2640 1, 7 | komżą świąteczną. Niskie dołki między polami napełnił żyjący 2641 3, 6 | samotną kroplę na obwisłej dolnej powiece. Twarda wola wegnała 2642 2, 19| je za ramiona szarpnął ku dołowi. Za czym zdarł szybko z 2643 2, 21| żyć będę, wszelkich owszem dołożę starań, żeby skrycie widywać 2644 1, 16| wracać do siebie, a nawet dołożył złotówczynę na piwo. Rafał 2645 2, 17| głazy. Stu kilkunastu nas dołożyło ramienia. Wreszcie poszła. 2646 2, 22| pragnie, to osiąga na pewno, dołożywszy starania. Otoczeniu mogłoby 2647 1, 10| nie! Jeux de société! - domagała się księżniczka Elżbieta 2648 2, 16| mgłami, ów posępny dzień domagały się niejako tej piosenki. 2649 2, 17| głosy! Jakie ta krzyki!~Stoi domek strażniczy na samym końcu 2650 2, 24| z Prusakami pod Dąbrową (Domerau). Generał Menard pośpieszył 2651 2, 20| nie, na szubienicy.~- Na domiar złego mój mąż nie wraca 2652 1, 1 | raz byłem w Krakowie anno Domini 1768. Porachuj no waszmość, 2653 3, 11| nadziemski czterdziestu sześciu dominikanów z Sadokiem na czele, zamordowanych 2654 3, 11| pachnącymi ogrodami, między domkami, przyczepionymi do góry 2655 1, 10| błotnista droga. Nad dziwnym domkiem wznosiły się sokory, lipy, 2656 1, 10| spostrzegł się, kiedy nie domknięte drzwi szybko się otwarły. 2657 1, 10| w szczelinie między nie domkniętymi połowami drzwi środek salonu, 2658 3, 7 | górną i obok drewnianych domków brnął po błocie. Często 2659 1, 11| się po alei, która od jego domku szła w ogród. Przesycony 2660 2, 13| zupę.~- A gdyby też tak domniemany szambelan... przepraszam, 2661 2, 18| jakich Kafrów czy Botokudów w domniemanym interesie skołatanej... 2662 1, 1 | też siedzieć tu w jasnych domostwach, na świętej, pospólnej ziemi, 2663 1, 17| fortecy, zastawione nędznymi domostwami, tak były pełne wojska, 2664 2, 21| tego widoku i poszedł ku domostwu, które stało w pobliżu. 2665 1, 8 | go z marzeń i pędził ku domowi. Częstokroć oplątany przez 2666 1, 11| prawach niby gościa, niby domownika. Dopuszczano go z lekka 2667 2, 12| jak pod dachem i między domowymi ścianami. Słychać było nieustające 2668 1, 7 | jakieś podejrzenie, jakiś domysł. Była to rzecz oczywista, 2669 3, 14| Widział Mery i nieznajomą doncellę, jak rozmawiają w dzień 2670 2, 17| wzbudzi bunt San-Susi, w Dondon Noël, w Plesans - Sylla, 2671 1, 5 | iż nie jestem w stanie donieść wam o wszystkich poruszeniach 2672 3, 11| oficerowie przyboczni z doniesieniem, że silne kolumny atakują 2673 3, 2 | góry, w towarzystwie coraz donioślejszej symfonii kiszkowej. Zahuczały 2674 1, 14| wygasła we mnie wiara w jej doniosłość.~- Czyż to możliwe?~- Po 2675 2, 2 | Wszak prawda? Takeś mi wasze donosił w liście?~- Tak, donosiłem....~ 2676 2, 2 | donosił w liście?~- Tak, donosiłem....~Na twarzy majora zaświecił 2677 1, 1 | ludzki, szczekanie psów i donośny głos urzędnika przemawiającego 2678 1, 5 | je oczyma, jakby ciemność dookolna nie istniała, i rzeczywiście 2679 1, 17| orgii pęknięć, strzałów dookolnych, wśród piachu z cegieł, 2680 3, 6 | poczęły, rozproszeni ułani dopadali co chwila w skok do tego 2681 3, 11| gorzałką, kilkakroć już dopadały tego ostatniego klasztoru, 2682 3, 3 | domu wychodził.~Krzysztof dopadłszy głową posłania w tej chwili 2683 2, 17| miejsca, w którym go śmierć dopadnie. Jeden tedy oddawał się 2684 3, 17| gonty, w Bodzentynie stolarz dopasowywał już okna i drzwi. Przez 2685 1, 11| wina mej siostry?~- Kiedy dopędzałem Unreclaimeda, pragnąc wstrzymać... 2686 3, 2 | gdyby stado ludzkie już go dopędzało. Krzyk wydzierał się z piersi, 2687 3, 8 | rozkazami Sokolnickiego. Dopędzili wojska o jakie dwie mile 2688 3, 11| Starożytny mur obwodowy dopełniał nieustannie, a wyłomy w 2689 3, 1 | doczekać... Jeszcze, jeszcze... Dopieroć zucheleczek tyli jak gniazdo 2690 1, 8 | przychodził, żeby tę robotę dopilnować... To nie jest taki człowiek, 2691 1, 2 | odwiecznych i rezydentek.~Rafał dopilnował, żeby godnie przyjąć swe 2692 3, 1 | chcesz iść, stary wariacie?~- Dopókąd on, paniczu, świata jak 2693 1, 2 | Prawda, Heleno?~- Ja sam będę dopomagał, bo dom nasz stary, niski 2694 1, 1 | palony żądzą współdziałania, dopominał się, żeby mu wuj miejsca 2695 1, 2 | nam tu dawajcie, kapelę! - dopominała się młodzież - co tu mamy 2696 2, 12| zbyt wielu. Czy chcesz mi dopomóc w nieszczęściu?~- Ależ!... 2697 1, 10| świecie. Horror, horror! Nie dopowiedziana sentencja, nie wyłożony 2698 3, 10| ubogiego chłopa, który się doprasza łaski, słowa-odpowiedzi 2699 2, 2 | głosem wstrzemięźliwym, dopraszającym się o łaskawy posłuch - 2700 3, 17| diabła! - mruknął Cedro.~- Dopraszam się łaski pana porucznika... - 2701 2, 12| kiełbas przewracał mu kiszki i doprowadzał do głodowych mdłości, a 2702 2, 20| Obojętność pani Ołowskiej doprowadzała go do szaleństwa. Toteż 2703 1, 7 | widzeniach, już do celu nie doprowadzi, że jest jedną z wielu dróg 2704 3, 3 | wściekłymi babami do rozpaczy doprowadziła eskortujących żołnierzy. 2705 1, 12| powinien ich mieć na oku i nie dopuścić tego połączenia się, ale 2706 2, 14| bystry spostrzegacz, nie dopuścił, żeby to uczucie rozwinęło 2707 2, 9 | prześladowanie, jakiego dopuszcza się na jego duszy ten obcy 2708 1, 4 | pierwszych dwu tygodni nie dopuszczał do ucałowania ręki, nie 2709 1, 11| gościa, niby domownika. Dopuszczano go z lekka do towarzystwa, 2710 2, 3 | skrytości rozniesione były, nie dopuszczę, żeby do wiadomości publicznej 2711 1, 5 | pierwszych zaraz dni marca Rafał, dopuszczony już w drodze łaski przed 2712 2, 12| Na przełaj, rzadko kiedy dopytując się o drogę, ciągnął ku 2713 2, 22| placu w Mysłowicach, poczęli dopytywać się o mieszkanie komendanta 2714 3, 17| Michcik jako kucharz, szatny i doradca. W rok po osiedleniu się 2715 3, 3 | Ktoś ze starych wiarusów doradzał, żeby się kryć popod murami 2716 3, 8 | czele armii. Nie ucieczkę doradzam, tylko wyjście z pułapki, 2717 1, 10| środek salonu, gdzie śliczne dorastające panienki z twarzami cherubinów, 2718 1, 2 | sąsiadów, równie jak on dorastającego i z nagła uczuł taką miłość 2719 2, 1 | chociaż już pierwsza komedyjka Dorata pt. Le feinte par amour 2720 2, 1 | Wiadomo przecie, żeś się dorobił jako hecmajster na Brackiej 2721 1, 14| pospolita pycha, nędzna podłość dorobkowicza, którego oszalały tłum ludzki 2722 1, 7 | przestrzeni wiał z tych dorodnych pól, odsłonionych ku niebu; 2723 1, 15| się tu arcywesoło. Mecenas Dorszt, prowadzący interesy grudzieńskie, 2724 1, 12| na krakowskiego mecenasa Dorszta. W tym samym czasie pozbył 2725 2, 13| gdzież Kurtiwronka?~- Elle dort... -szepnęła siostra nie 2726 3, 6 | wziął i tu na tym miejscu dorznął. Wiesz teraz?~Szli ostro, 2727 1, 11| konie wierzchowe i kto żyw dosiadał pysznych rumaków. Rafał 2728 3, 14| ciałem. Rękoma chciwymi dosiągł jego szyi. W tym to momencie, 2729 3, 6 | na ten dzień 19 kwietnia, dosiedli koni i zajęli swe miejsca. 2730 2, 21| koloru morskiej wody, nie dosięgająca ziemi, otoczona była u dołu 2731 2, 7 | ostrzami zanurzone w głębinie i dosięgające tak nieskończenie niskiej 2732 3, 14| odskakiwał od wrogów, którzy go dosięgali. Gruzy, po których uciekał, 2733 1, 17| ósmej, prace i czuwania dosięgły szczytu. Książę Gintułt 2734 2, 15| wszystko, co mogło być dosięgnięte przez spojrzenie, traciło 2735 2, 1 | szybciej zwartą kolumną. Kiedy dosięgnięto placu i ulic z niego wychodzących, 2736 1, 1 | lasy błękitnawe, okiem nie dosiężone. Dalekie lasy, dalekie lasy, 2737 2, 14| Lotkę?~- Była Lotka, był i Doskocz.~- Któż jeździł?~- Ja, nie 2738 1, 15| zawsze u siebie kilka butelek doskonałego węgrzyna ze składu Kraussa, 2739 2, 9 | zaczęła przemieniać się i doskonalić. Nie zechciała być dłużej 2740 1, 12| Udają ludzi wierzących w doskonałość praw swej rzeczypospolitej... 2741 1, 17| młynów nie głód jeszcze, lecz doskonały półgłodek, gdy żołnierz 2742 1, 1 | na przezwisko, parą koni doskonałych i gołym wozem, że to tylko 2743 1, 15| dowodzeń. Ucieszony tak doskonałym zbiegiem wydarzeń, nie chcąc 2744 2, 17| ruszały i głód się nie ważył doskwierać.~Trepka chodził po izbie 2745 2, 8 | skalnych.~A gdy słońce zbyt doskwierało nagłością płomieni, z chichotem 2746 2, 12| a później udając, że nie dosłyszał pytania, zwrócił się do 2747 1, 17| Certosy przez Pallagina, Dosso del Corso i Chiesa Nuova, 2748 3, 8 | wioząca księcia Gintułta dostała się między markietanów, 2749 1, 6 | przesłużyłem siła lat, a dostałem od króla ino trzy dukaty, 2750 3, 7 | Ech, piecuchy! czy dostałeś co nowego w lasku?~- Zdaje 2751 2, 17| marszu, skoro ci się do łóżka dostaną, wstawaj, bratulu, i umykaj 2752 1, 2 | paniami na drugi brzeg rzeki, dostanie natychmiast czerwony złoty 2753 1, 7 | Będę baty brał.~- Wincenty! Dostaniecie ode mnie strawne i jeszcze 2754 2, 13| rzeczy ciekawych, wcale nie dostaniesz ciastek cioci Matyni.~- 2755 2, 2 | szczęściem, jakiego człowiek dostąpił. Tak sądzę, tak w głębi 2756 3, 3 | ułani nadwiślańscy musieli dostarczać dla całego wojska zapasów 2757 2, 22| się z wojskiem pruskim i dostarczania koni oraz żywności. Ale 2758 2, 21| dole umieścił, żeby się tam dostatecznie po swojemu wymuskał i oczyścił. 2759 2, 2 | wyznaje, że nie znalazł dostatecznych odpowiedzi na kwestie zadane 2760 2, 1 | wychowania, dziedzice wielkich dostatków, spadkobiercy historycznych 2761 2, 12| pupilów więziennych. Z całego dostatku otrzymał paszport swój pruski 2762 2, 22| Mamy tu młodzieży tęgiej, dostatniej - kupę... Patrzcie, koledzy, 2763 3, 1 | pod okiem Cesarza skąpiły dostaw. Osobłiwie paszy dla koni 2764 2, 17| najczęściej kończyło: jedni dostawali kurczów, a inni od rekinów 2765 3, 1 | przeznaczony został do tej dostawczej kompanii.~Wyszli, ledwo-ledwo 2766 2, 23| grzbietach dwu parobków dostawionych do szeregu. Tym sposobem 2767 1, 2 | przeprowadzić konie i sanki w innym dostępnym miejscu, ale znowu lód nie 2768 2, 7 | zmieniały się na śpiew solowy, dostrojony do melodii szumnych poświstów, 2769 1, 12| Zdawało mu się, że śni, że dostrzega blade oblicze człowieka, 2770 3, 9 | w tym sypkim morzu, nie dostrzegali nigdzie nieprzyjaciela. 2771 2, 21| niepostrzeżenie, ledwie dostrzegalnej barwy mchem, a to ich rozkoszne 2772 1, 1 | szczytów zlatywał pyłek ledwie dostrzegalny, tak lekki, że stał długo 2773 2, 20| splotami włosów. Ani razu nie dostrzegło go oko. Teraz dopiero poznał, 2774 3, 3 | jak do celu, niechybnie. Dostrzeżono ich zaraz na wieży Panien 2775 2, 24| postanowione kontrybucje i podatki, doświadczą wolności w wyznawaniu swojej 2776 2, 16| szczególne żądła. Żeby nie doświadczać ich kłucia, Rafał począł 2777 2, 17| że od was łaski takiej doświadczam. Niedobrze by to dla was 2778 1, 7 | niesłychane jakieś wzburzenie, nie doświadczane nigdy. Pierwszy raz w życiu 2779 1, 15| stomachum.~Ponieważ materiału do doświadczeń nie stało, kanonik zafrasował 2780 1, 14| najcudniejszej kobiety. Wiem to z doświadczenia. Ja sam tak kochałem.~- 2781 3, 3 | dziewiczych. Jakaś inna, doświadczeńsza dłoń porwała w tejże chwili 2782 2, 3 | się ze drżeniem. Każcie mu doświadczyć skutków pałającego ognia. 2783 2, 17| za Dessalinem. Ledwie na doświtku dnia spostrzeżona została 2784 3, 15| żarzewiem, żeby nie ulec doszczętnemu zduszeniu przez wielkie 2785 3, 3 | głuchą, której słowa ginęły doszczętnie w chaosie dymu, w huku strzałów 2786 1, 14| rozważaniu i samotnej deliberacji doszedłem do wniosku, że każda władza 2787 2, 17| żywności. Ziarnko zboża nie doszło już od tej chwili do miasta. 2788 1, 13| dala poznał, że nie grają. Doszły jego ucha znajome polskie 2789 3, 6 | śladu prochowego...~- Pal!~Dotknęli lontami podsypki-i cofnęli 2790 1, 3 | Twarzy, piersi, rąk jego dotknęło coś, jakby ciemne, wilgotne 2791 2, 3 | kilkudziesięciu szpad. Został tym dotknięciem jakby do ziemi przybity, 2792 1, 17| bagno, w żywy grób. Kolba go dotłukła, a obcasy wdeptywały w bajoro. 2793 3, 18| swojego życia wielki sen. Dotrzymał Cesarz słowa honoru, danego 2794 3, 11| męstwa, honor przysięgi dotrzymanej i grób męczeński. Między 2795 2, 1 | względzie, choć i krajowcy dotrzymywali im kroku. Po drugiej stronie 2796 2, 12| szyderstwa. - To jest moje dotychczasowe życie. Tylko ja sam mogę 2797 3, 6 | jasnożółte, złotawe liście dotykając się wzajem szerzyły w pustce 2798 1, 5 | otchłań mroku, że znowu je dotykalnie widział i po wtóre zamierał, 2799 1, 7 | których potęgi, plastyki, dotykalności nie sposób wyrazić słowami. 2800 1, 14| nieśmiertelnego jako ciało. Dotykam we śnie stopami gorącej 2801 2, 21| pajęcze oplatały wzrok, słuch, dotykanie. Wargi jeszcze były przyduszone 2802 3, 11| Znajdował szczególną rozkosz w dotykaniu się ręką, w obejmowaniu 2803 2, 14| sobie lekce, prawdy samej dotykasz. Tyłem się odwrócić i swoje 2804 1, 12| istotnych patrycjuszów lżono dowcipami ową żarłoczność republikańską, 2805 1, 14| na zewnątrz kryształowym dowcipem, a jednak towarzyszyło mu 2806 3, 4 | natarczywe, odpowiedzi rącze i dowcipne, całe komplety genialnych 2807 1, 16| śmiał się ze siebie, drwił dowcipnie ze swej głupoty i rozumował 2808 1, 14| je, psuć w sposób równie dowcipny jak straszliwy dla całych 2809 2, 21| mnóstwem słów wesołych, dowcipnych, miłych, bezmyślnych. Bawił 2810 1, 3 | melodyjnym głosem, z prawdziwie dowcipnymi minami:~- Versus simpliciter 2811 1, 12| sposobność do niezrównanych dowcipów, świetnych drwin z motłochu 2812 2, 14| nowiny'? Toż ja winien bym dowiadywać się czegoś nowego!~- Wiesz 2813 1, 13| Nim rozpoczął kroki w celu dowiedzenia się o miejscu pobytu generała, 2814 2, 1 | zaciągnięte w twoim atelier...~- Dowiedziałem się, że atelier Jarzymskiego 2815 2, 22| W lokalu tego dygnitarza dowiedzieli się, że kapitana można widzieć 2816 1, 12| słowa, zawierające prawdę dowiedzioną:~"Jeżeli potężny nieprzyjaciel 2817 2, 17| nim piach mi oczy zasypie dowiem się reszty. Niech żyje Cesarz!~ 2818 1, 15| niestworzony sylogizm i dowiódł wreszcie, że koń Aleksandra 2819 1, 8 | patrząc mu prosto w oczy:~- Dowiódłbym ci, gdybyś zdrowie miał 2820 3, 3 | długo... Sądził, że nie dowlecze się nigdy do świetlistych 2821 1, 12| Sielski, Bolesta. Jest kapitan Downarowicz, Kozakiewicz, Borowski, 2822 2, 3 | Słowa twe nie starczą za dowód. Bracie Dozorco! przyłóż 2823 2, 9 | Począł szukać wyraźniejszych dowodów i znalazł je w zdeptanej 2824 3, 11| pięściami do czynu i faktycznie dowodząc, zagradzał drogę. Widząc, 2825 1, 12| kierunku tego człowieka.~- Ja dowodzę. O co idzie?~- Nazwisko 2826 1, 15| uzmysłowienia filozofom prawdy dowodzeń. Ucieszony tak doskonałym 2827 3, 15| Można by z równą słusznością dowodzić, że wcale racji nie mają.~- 2828 1, 12| Nie puszczać!~- Waść tu dowodzisz? - zawołał książę w kierunku 2829 2, 17| lorda Keitha z morza. Ustał dowóz żywności. Ziarnko zboża 2830 1, 5 | codzienną, przepisaną niejako dozę łajań, wymysłów i krzyku. 2831 2, 2 | i trwogi, jakich się tam doznaje.~- Na pewno tak jest, na 2832 2, 1 | tak samo, nie bacząc na doznaną podniosłość wrażeń.~- Gdzież 2833 2, 1 | rozrywką, gdyby nie męczarnie doznawane przy spotkaniu się tam z 2834 2, 3 | został sam między dwoma dozorcami, ci zaś którzy przed chwilą 2835 1, 1 | ma wręb, choć i rządowe dozorce będą drzewa pilnowały. A 2836 2, 3 | Światła - rzekł Rafał.~- Dozorcy! udzielcie przyjętemu wielkiego 2837 1, 11| pozostawały pod ścisłym dozorem Francuzic-nauczycielek, 2838 3, 11| ouvrages extérieurs, w czasie dozorowania swych chłopów długie godziny 2839 2, 17| zalegających pokotem na ziemi bez dozoru, pomocy i opatrzenia. Wszelka 2840 2, 17| wiater przy niebie pogodnym dozwolił nam sterować prosto po kędzierowatych 2841 2, 17| Jezu, takowego dnia dał dożyć i takowym miłosierdziem 2842 3, 3 | gwar. Szarpią go, siepią, drą pazurami. Coś sobie wzajem 2843 1, 2 | szlachetki spod Wiśniowej, drab wielkiego wzrostu, siły 2844 1, 2 | zwrócone... Nawet podczas drabantów i anglezów, które usiłowała 2845 1, 2 | mazury, oberki, krakowiaki, drabanty. Chwilami porywająca melodia 2846 2, 22| znalezionymi kołami, drągami, drabiną, żłobem, półkoszkiem wozu, 2847 3, 13| Jeden z nich spostrzegł drabinę wciągniętą pod dach na wiązanie 2848 2, 6 | skaczących na wysokość drabinek wozu. Wsie spały, były puste 2849 3, 6 | doły wprowadzono po osie drabiniaste wozy naładowane kamieniami, 2850 1, 5 | wygryziony mały żłobek i drabinka. Rafał umieścił przy nim 2851 3, 7 | Warszawy w gnojnicach i drabinkach rannych spod Raszyna i spod 2852 1, 8 | mej pamięci owe namioty na drągach okrytych brudnymi płachtami, 2853 2, 20| komenderujący oddziałem dragonerii. Przyjaciele porozumiewali 2854 3, 1 | i zaraz, ustawiony obok dragonii francuskiej, rozwinął kolumnę 2855 2, 24| wysłania Łojewskiego, mógł dać dragonom silny odrzut, ale w regularnym 2856 2, 21| z chwałą zdechnie od kul dragońskich! Ależ owszem, niech - cha, 2857 3, 14| ciężkie łomotanie żelaznych drągów i ciosy kilofa. Krzysztof 2858 1, 3 | fenig. Słowo honoru: miętkie drajsig - i sza.~- No, chodź, aniołku, 2859 2, 17| nogach. Każdy zniechęcony, drałas, w zniszczonym ubiorze, 2860 2, 1 | parterowej.~- Dziękujemy za tak dramatyczną wskazówkę nieznanemu przyjacielowi 2861 2, 17| po sąsiedzku jedna drugą, drapało się na wyschłe szczyty włoskiej 2862 2, 12| potraw, następnie zmierzył drapichrusta wzrokiem nikiej łokciem 2863 1, 1 | frymuśnie. Chłop zdjął czapkę; drapie się... Myśli se: "Źle!" 2864 1, 1 | niby ów las... A jakie coś drapieżne, bolesne, oślizgłe od deszczów 2865 3, 9 | ogień. Miał w sobie coś z drapieżnego ptaka.~- Barkanik... - szepnął 2866 2, 2 | pieczar pustyni. Kryjówki dziś drapieżnych zwierząt tam, gdzie wykołysał 2867 2, 13| spoglądały z dzikością i drapieżnym brutalstwem. Wszedł prędko 2868 1, 12| który przecina rzeki Sawę, Drawę i Mur. Dostał się nareszcie 2869 1, 17| Książę ujął dłonią dwa drążki celownicze łoża, nastawił, 2870 3, 1 | nieprzyjaciela w sposób drażniący wysuwaniem oraz cofaniem 2871 2, 1 | wołano. - Czemu go drażnicie?~- Bo chcę i mogę... - zaperzył 2872 3, 2 | i rozglądał się naokoło. Drażniło go rozkosznie skwierczenie 2873 1, 1 | waszmość wiesz? Skąd wiesz? Drażnisz mię licząc na to, żeś pod 2874 3, 5 | kielichy, dzbany i nalewki z drążonego kryształu w kształcie łabędziów, 2875 3, 15| jakby odbite drągami. Był dręczony od smutków i tęsknot. Łaził 2876 1, 16| zanieść strój ziemiański: drelichową katankę, takież hajdawery 2877 3, 12| czego ze słów nie uronić... Drepcą na miejscu, podglądają...~ 2878 2, 20| krzątać się, przepraszać; dreptać i zaprowadził ich nareszcie 2879 3, 12| z trudu. Stary Olbromski dreptał za synem przynaglając go 2880 1, 17| drewno, pogrążony w potach, dreszczach i ciemności. Gdy się kiedy 2881 2, 2 | rwało obok, stronami. Ręce drętwiały z ohydy, że się nimi dotykał 2882 3, 3 | zasłonionych ud wewnątrz drewnianymi okiennicami. Okna te, ze 2883 1, 5 | raz za razem. Łapy zaczęły drgać bezwładnie, wreszcie opadły. 2884 1, 1 | obdartym krześle i przy blasku drgającego płomienia dwu świec łojowych, 2885 2, 11| wyrzucała w chmury chichotem drgający dech.~Serca biły przyśpieszonym 2886 1, 2 | urwisk. Mglistymi kępy i drgającymi żywo światełkami znaczyły 2887 1, 2 | szczęściem napełniało go drganie całego domu od tańca i zgiełkliwy 2888 1, 8 | po krótkim, po szalonym drganiu w sypkiej martwicy. Książę 2889 2, 3 | wzruszenia doświadczył raczej drgawek gniewu. Wściekał się, że 2890 1, 17| trzęsła się nieregularnymi drgawkami. Książę wrócił do roboty, 2891 1, 10| oczach, w ustach, na czole, w drgnięciach brwi i ust. Była samym weselem 2892 1, 5 | szybkim ruchem uderzały go drgnienia brwi prosto zakreślonych...~ 2893 1, 4 | każda komórka ciała i każde drgnienie duszy pełne było krzyku. 2894 2, 10| schewerste! Die Kerkerstrafe des dritten Grades..: Ne mohu...~Więzień 2895 3, 2 | koguty, inni zarzynali drób i odzierali go z pierza. 2896 2, 20| wszelkie, na najmniejsze drobiazgi.~- Weź sobie za maksymę, 2897 2, 12| rodziny, o dom i tysiące drobiazgów. Znać było, że wraca z dalekiej 2898 3, 3 | z wyjątkiem tego jednego drobiazgu! Zupełnie jak Zaragoza: 2899 1, 5 | szybie ślizga się każda jego drobina... Świerszcz nocny skrzypiał 2900 3, 6 | było w powietrzu jednej drobinki pyłu, toteż cały ów pułk 2901 1, 3 | płynącej ospale, strzyży drobnej, kilku warstwami spiętrzonej. 2902 2, 24| zrazu wielkie, później drobniejsze, dopóki się z nich nie utworzyła 2903 2, 2 | raz polśniewają, a mech drobniutkiej trawy schyla się i wałęsa 2904 3, 1 | zewnętrzny ograniczał się drobnymi utarczkami i małymi podjazdy.~ 2905 2, 14| książkowym, więc czego się ze mną droczysz! Jeżeli chcesz nowin, to 2906 2, 2 | w szyszaku bojowym, syna drogiego całując i pieszcząc rękoma, 2907 1, 7 | o cud powtórny, o widok drogiej postaci tylko przez mgnienie 2908 1, 16| dom wydał upragnionym i drogim! Gdy najęte szkapięta zajechały 2909 3, 3 | ale zapłacono za niego drogo. Żołnierze zasłali schody 2910 2, 13| się jakoby welon, zasłona drogocenna, osłaniająca tajemniczo 2911 2, 9 | ją chyżymi ruchy. Burzyły drogocenne, śniade tkaniny, zrywały 2912 1, 12| stosunki umożliwiły otrzymanie drogocennego papieru z mnóstwem podpisów, 2913 2, 1 | szczególną radość. Sam odwiózł ów drogocenny skrypt na pocztę w Sandomierzu. 2914 3, 5 | Na srebrnych półmiskach i drogocennych talerzach dymiły się ogromne 2915 1, 10| piękności w twardym kamieniu, w drogocennym drzewie, pot wysiłku i łzy 2916 2, 13| zarówno od schłostania drogowego przez wiatr, jak od nawału 2917 1, 12| Evangeliste meus! i wyryte inne: Droits de I'homme et du citoyen. 2918 1, 2 | stawały, i matka w kontusiku drojetowym, z siostrami w odświętnych 2919 1, 7 | wychudłych szkap, odwieczna dropiata kobyła i gniady, ślepy wałach, 2920 1, 1 | często czatuje tutaj na dropiate jagniątka łani. Już nie 2921 2, 22| Nie tylko że dał im kartę drożną na Siewierz do Częstochowy, 2922 2, 22| waćpanom każę wydać karty drożne. Owszem, w Częstochowie 2923 3, 1 | to był upalny. Z kurzawy drożnej wynurzył się pędząc naprzeciwko 2924 3, 2 | wielkim zmęczeniu, po trudzie drożnym aż do siódmego potu, po 2925 1, 7 | Jedną z wąskich, mylnych drożyn sandomierskich sunęła bryczka 2926 3, 10| poseł" jechał na koniu polną drożyną-miedzą ku gościńcowi. Koń pod nim 2927 2, 7 | bez celu po niedostępnych drożynach, które zdają się gardzić 2928 1, 1 | porzeczki obrosły każdą drożynę. Nad wysokimi trawami, które 2929 2, 22| Furt grafskie lasy.~Wąska drożynka, zasypana sypkim śniegiem, 2930 3, 4 | dwa palce wystające, włosy druciane. Oczy ich nieruchome prosto 2931 2, 1 | wpuszczonych w mur, za drzwiami z drucianej siatki albo szkła, widać 2932 1, 5 | dobrze, w gazetach ich będą drukowali! Jedź dalej! Wyraźnie i, 2933 1, 5 | Jakoby obuchem siekiery druzgotały mu piersi, ramiona, ręce - 2934 3, 1 | nosząc na nie ze wszech stron drwa i suchą mierzwę oślą. Krzysztof 2935 3, 4 | ciska w różne strony, jak drwal w złości ciska bierwionami...~ 2936 2, 21| wesoły trzpiot, jednocześnie drwiąc z niej oczyma pełnymi odrazy 2937 2, 20| te słowa zmierzyła Rafała drwiąco napastniczym spojrzeniem. 2938 1, 4 | otrzymywał takich spojrzeń drwiących, mściwych, okrutnych kilka 2939 1, 3 | Oszalałeś! W zimie! W roztop... Drwić tu śmiesz z nas wszystkich, 2940 2, 14| Widziałem toto wszystko. Drwię ja sobie z Niemca, dopóki 2941 1, 12| niezrównanych dowcipów, świetnych drwin z motłochu rozsiadającego 2942 2, 16| rozmowach, w śmiechach, w drwinkach i uszczypliwościach jego 2943 2, 6 | jeden masz serce z żelaza. Drwisz sobie i śmiejesz się wesoło 2944 1, 5 | Ty byś też co wiedział, dryblasie! Warto było pieniądzem gotowym 2945 1, 10| powiesz! Znam ja się na was, dryblasy Myślałby kto, że się do 2946 2, 20| ogniska, od nich długie, drżące smugi światła spadały na 2947 2, 17| Język wysechł na suchą drzazgę. Żołnierz jako to żołnierz. 2948 1, 8 | na czole. Ciało poczęło drzeć. Suche oczy z wolna oglądały 2949 1, 17| spiże zdały się w tej chwili drzemać, tak samo jak ludzie. Posłaniec 2950 3, 7 | zawiasami i zapadł w stan drzemania. Po dniu wczorajszym miał 2951 1, 7 | chwilę, wytchnąć pożywnym drzemaniem nadrannym. Z mglistej daleczyzny 2952 1, 10| szeregu sal, cicho, sennie drzemiących w rozkoszy. Naokół było 2953 2, 11| i tajemnicom przeszłości drzemiącym w czarnym cieniu.~- Jakiż 2954 2, 17| człowieku, usnąć nie możesz. Drzemiesz niby, a przez sen słyszysz, 2955 2, 20| codziennym stroju i zbudzili go z drzemki. Ten dowiedziawszy się, 2956 3, 7 | wzruszeniu całego swego ciała, po drżeniu serca, po dreszczu rąk i 2957 3, 6 | prawe ręce zsunęły się po drzewcach kopii aż do miejsca, którego 2958 3, 6 | Toruniem, pod Sochaczewem, pod Drzewicą, pod Radoszycami... Samotna, 2959 3, 11| pokrytą młodymi zbożami, gdzie drzewiej, przed wieki, na początku 2960 2, 7 | okrągłe u góry, spojone drzewną swą mocą, nabite jesionowymi 2961 1, 8 | przypominać mogły bardziej mech drzewny niż ludzkie włosy. Odzienie 2962 2, 13| przylegającym do wielkiej sieni, z drzwiczek ukrytych w kącie za szafą 2963 2, 6 | Rafał Olbromski stanął przy drzwiczkach powozu i uściskiem mocnym 2964 3, 3 | przed nim w ciemności jakieś drzwiczki. Ktoś krzyknął o kilka kroków 2965 2, 2 | i Ahuramazda in exordio duae substantiae a sese divisae... 2966 3, 13| Dopiero łap za pistolety, za dubeltówkę i przez sadek do lamusa. 2967 2, 21| rozkazu. Wpakował za pas parę dubeltowych pistoletów, wsunął puginał. 2968 1, 11| kaczki w łodziach, na bekasy, dubelty, kszyki z wyżłami, konne 2969 2, 23| pochłonęła wszystkie niemal dublony wygarnięte ze szwów Rafałowego 2970 2, 1 | jestem.~- Opowiadają o nim duby smalone. To jakiś dziwak 2971 2, 2 | przecież każdy dreszcz dwu duchów spierających się o poznanie 2972 3, 1 | wszystkie niezwalczone żądze, duchowe porywy, podobnie jak czyste 2973 2, 2 | sam, zaraz upadł w łoże duchowego lenistwa, dał się ogarnąć 2974 1, 1 | cechami, świeckie i zakonne duchowieństwo, deputowani z cyrkułów i 2975 2, 17| oknisk niezgruntowanych, duchowim, skąd wywala się ziew zgniły 2976 1, 1 | zeszłego, 1796 roku przez duchownych z ambon ten cyrkularz publikowany 2977 1, 12| na nią, że go niby urząd duchowy, niby trybunał sądzący zapytuje 2978 1, 12| się symbolem pewnych zajść duchowych. Niby dziwne, magiczne szkło 2979 2, 14| napatrzyłem się świata. Widziałem duchy czyste, jak przemieniały 2980 1, 17| i ekwipaże ich żon szły dudniąc między gruzami. Przerznąwszy 2981 1, 2 | po błoniu. Nowa podłoga dudniła jak skóra na bębnie, światło 2982 1, 13| wszystkiego, owo tęgie oficerskie dufanie w siebie, cześć dla zgrabności 2983 1, 7 | torfiasta w głębi ziemia głucho dukała. W dali rechotały żaby. 2984 2, 17| powiązanych lianami, wyrywało dukty na parę wiorst, las walił 2985 3, 3 | barykady, wysoki, czarny dum występował w uliczkę grubą 2986 3, 4 | nieraz kształt -niemi i dumają nad nim niejako, tak samo 2987 3, 11| popioły zgasłych pokoleń, dumając sobie i zgadując nadaremnie, 2988 1, 10| ludzie nad czymś głęboko dumali. Odraza i głuchy na wszystko 2989 2, 11| innym, między garbami góry, dumały brazylijskie i afrykańskie 2990 1, 3 | przezeń ciągnęły się wdzięczne dumania, długie, bezdenne, marzycielskie 2991 1, 4 | nurzał się w szelmowskiej dumie, kąpał w marzeniach grzesznych, 2992 3, 2 | które w ciągu wieków deptały dumnego rycerza. Teraz był z niego 2993 1, 10| zobaczył pierwszy raz ten dumny pałac, ściany były mocno 2994 1, 10| z dala stojące głuchym, dumnym, uprzywilejowanym zastępem, 2995 2, 8 | ciągle odmiennym szumem Dunajca, podobna do uśmiechu srogich 2996 2, 10| nad okrutnom wodom, nad Dunajem, ka Sigedyn,.wis? som ta 2997 2, 14| waszmość wracasz znad modrego Dunaju, patrzę z abominacją, czy 2998 2, 3 | Pilgerleben~An meines Freundes Arm durchlebt,~Fest steht er wie ein Fels 2999 2, 14| polityki od urodzenia był dureń. Nie mam ucha do tej melodii. 3000 2, 10| seł, choć ci płacki z óc durkały...~- No, dobrze, dobrze... 3001 1, 8 | owych ckliwych cnotach... Dusiłem się zawsze, dziś ci otwarcie