Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Stefan Zeromski
Popioly

IntraText - Concordances

(Hapax - words occurring once)
jezdz-klatc | klatk-krako | kraku-lasce | lasil-macha | machi-milit | milkn-nadci | naddz-nastr | nastu-niewi | niewl-obsta | obsto-odwie | odwil-orygi | orzac-parsk | parso-plant | plasa-podry | podrz-popad | popal-powie | powij-przec | przed-przew | przez-przyz | psalm-rozbi | rozbl-rozwa | rozwe-scier | sciet-skrzy | skubi-splas | splat-strun | strup-szczy | szedi-tepie | tepil-ubieg | ubiel-urato | uratu-wawol | wawoz-wiose | wiosk-wsteg | wstep-wylaz | wylec-wyszy | wytac-zadum | zadus-zapew | zapia-zawst | zawyl-zgrom | zgroz-zolto | zolwi-zzuwa

      Tom, Rozdzial
5007 3, 1 | tak i tak, że , powiada, jeźdźce polskie, że idą wprost z 5008 3, 6 | po niej ostrą ryścią, a w jeźdźcu biła, jak śpiżowy, przepotężny 5009 2, 1 | waszmość to miejsce?~- Tak. Jeździłem tamtędy do brata pod Małogoszcz.~- 5010 2, 14| Powiedzże, na czymże ty jeździłeś?~- Na karym.~- Mój koń kochany! 5011 1, 2 | miejscach nigdzie nie było. Jeżdżono od początku świata w bród. 5012 2, 11| szczycie, około martwych jezior, które o tej dobie zginęły 5013 1, 17| podniosła wody we wszystkich jeziorach otaczających Mantuę, więc 5014 1, 7 | owych leśnych, płytkich jeziorek i drzew, które w nie patrzą 5015 3, 9 | struga Jagodna tworzyła modre jeziorka i pasmugi świetliste, po 5016 2, 7 | wszystko jednak kochali jeziorko. Zwali je "Zmiennym". W 5017 3, 9 | i dalej pod Oborkami, Jeziorną, Łęgiem, po Gassy i Czernidło, 5018 1, 5 | ogniste gardło u podstawy jęzora. Darł go na zewnątrz. Wilk 5019 1, 5 | buzuje się w piersiach, jęzorami oplata żebra. Z piersi wyrasta 5020 3, 11| wionął i oto płomieniste jęzory musnęły dachy połaci domów 5021 3, 11| wysiadywał na dachu kolegium jezuickiego w dymnikach, tak dobrze 5022 1, 11| się, na rany Pana naszego Jezusa Chrystusa, bo jeszcze jedna 5023 1, 5 | rozstaju figura z Panem Jezusem. Rafał czuł to, że powinien 5024 3, 17| dzikich gruszek, głogów i jeżyn. W dawnych, zarosłych wykrotach, 5025 1, 1 | znaku - czarny szkielet jeżyny. Niestrudzona woda gryzie 5026 1, 16| pszenicznej przez owczarza Joachima. Buty były potworne, o stopach 5027 2, 17| okrytą piniami i woniejącą jodłą. Śliczne twe rzeki wypływały 5028 3, 17| wielkich pniaków po świerkach, jodłach i bukach, które tam niegdyś 5029 2, 10| łaskawy twarz mu owiał leśną jodłową wonią. Nim nadpłynął drugi, 5030 3, 13| Naokoło stanęły odziemki jodłowe, pokryte barwą przyćmionego 5031 3, 13| kamyka. Ukazał się w ciemnicy jodłowej wyniosły, czworograniasty 5032 2, 22| stancji i rzucił wyraz:~- Jogry!~Rafał zerwał się na równe 5033 2, 3 | verbesserten und vollkommenen St. Johannis-Loge,. genannt "Zum goldenen 5034 2, 24| Königswalde) nad rzeką Jonką. 2 Gniewa do Gdańska zostawało 5035 2, 11| krańca jego były drzwi domu. Jońskie i korynckie kolumny bielały 5036 2, 17| Rzeczpospolitą siemiu wysp Jońskiego Morza. Tam radził opanować 5037 3, 11| Opatowską i adiutanta swego, Jordana, ze stu ludźmi na baterię 5038 3, 3 | jakiego z woli ludu wyrósł Don Jose Palafox.~Ułani polscy stojąc 5039 3, 1 | Wszystko się spełniło co do joty. Zwierzył się z tym wrażeniem 5040 2, 17| Karolem poszli w dół Renu na Jourdana, inni darli w Szwajcary 5041 2, 13| Skarz mię, gromowładny Jowiszu, pozbaw mię nadziei otrzymania 5042 3, 3 | podmiejskich wioskach - la Joyosa, Marlofa, Las Casetas, Utebo, 5043 1, 14| demokratom. Stroje dam! Józefina Buonaparte ubrana w tunikę 5044 1, 14| wydanym przez niego na cześć Józefiny po jej przybyciu z Włoch 5045 3, 3 | targowy i za klasztorem S. Juan de los Pańetes dosięga wąską 5046 3, 14| Widać już, widać tamtę juchę.~- Doprawdy? A czegoż to, 5047 2, 24| Terczże na nas wychodź, czarny jucho, abo i sam, czerwony huzarze!~ 5048 1, 16| cholewami, których nagi jucht przebijał spod łoju i jakiegoś 5049 1, 3 | kroków dalej, waląc obcasami juchtowych butów, kołysał się na ogromnych 5050 1, 3 | wznak i formalnie nakrył się juchtowymi butami. Rafał skoczył przezeń 5051 3, 2 | możność poznania forsy i trudu jucznego konia, jego znojów i niemal 5052 1, 16| uszyte przez nadwornego Judkę, grube buty, spłodzone przez 5053 1, 11| drzwi salonu. Nie brzmiał jui jak samo szczęście, lecz 5054 1, 17| generałowie: Klenau, Elsnitz, St. Julien, a na czele artylerii posiłkowej 5055 1, 12| białymi mgłami, a śnieżne Alpy Julijskie zdały się być przemijającym 5056 2, 17| stamtąd - Neira, Artibonit, Juna - o wodach przezroczystych 5057 3, 2 | Oficerowie, którym moda i junactwo nie pozwalało nakładać na 5058 3, 6 | naprzód z impetem runął w junaka.~- Wawrzek! A bijże! A bijże 5059 1, 8 | sobie wspominam owe bandy jurgieltne, owe pyski ryczące na rozkaz, 5060 2, 20| żołdakiem, czyimkolwiek jurgieltnikiem - wszystko jedno! Zostać 5061 2, 24| ale i samych miejskich jurydyk! Nieraz i znaczny dworski 5062 2, 12| zamrzeć...~- Zlituj się!~- Juścić pewnie, że trzeba będzie 5063 3, 14| maurytańskich, wszystkich justizów i królów Kastylii! Zmiażdżyli 5064 3, 3 | wieku, najwyższego sędziego justizy, stróża swobód unii narodowej 5065 3, 9 | postawić na kartę, żeby dzień jutrzejszy święcić na szczycie tego 5066 1, 3 | odpowiesz ty mi za to w dniu jutrzejszym. Wielki Boże! nago łazili 5067 3, 12| pod słońcem. Uśmiech, niby jutrzenka daleka, zajaśniał na ustach 5068 1, 10| frakach, kozaków w pąsowych kabatach z galonami i herbowymi blachy, 5069 3, 5 | albo Baranowa... Toby zbił kabzę!~- Dalejże, dławikufle! 5070 1, 13| przysunął się do nich, znalazł kącik za wszystkimi i ciekawie 5071 1, 1 | Dopiero się przecie mój Kacperek odważył. Przeżegnał się 5072 1, 1 | bawół wprost na niego, na Kacpra. No, zaczął mierzyć, celować, 5073 1, 1 | pałąkach. Rafał pomagał Kacprowi, znosił suche gałęzie i 5074 1, 12| Łodzie jak stado rozbitych kaczek miotały się u wejścia do 5075 3, 6 | zaganiano ze szlochem koguty, kaczęta, gęsi. Rafał patrzał w ten 5076 2, 1 | dosyć! Wołać Kaczora...~- Kaczor! - krzyczano.~We drzwiach 5077 2, 1 | baronowej. A teraz dosyć! Wołać Kaczora...~- Kaczor! - krzyczano.~ 5078 1, 12| jeszcze, nosił błękitny mundur kadecki. Dziś był zupełnie sam. 5079 1, 8 | ma nic... Pamiętasz nasze kadeckie czasy? Lekcje na szpady 5080 3, 6 | wymienił swe nazwisko.~- Był kadet Olbromski w Rycerskiej Szkole, 5081 2, 10| stopą między cuchnącymi kadłubami zgrzanych koni, nie słyszy 5082 1, 15| kontredanse, francuskie kadryle, strasburskie i styryjskie 5083 2, 17| inne okręty, wysiadła w Kadyksie i dwanaście dni straciła 5084 2, 17| Nazajutrz zawinęli my do Kadyksu. Półbrygada, mająca się 5085 2, 17| rozdął, i wtedy statek szedł kadysi w morze, to znowu środkowa 5086 3, 2 | cieląt widokiem świętego kadzenia przed wypielęgnowaną beczułką 5087 1, 4 | pachnące jako dym z przecudnych kadzideł snujący się pod sklepieniem. 5088 1, 7 | i wpośród dymów wonnego kadzidła. Wyrazy nowe, o których 5089 3, 3 | bryły żelaza, chlusnęły kadzie wrzącego oleju i wody. Dym 5090 1, 4 | ze świętych kościelnych kadzielnic.~Były dni, że czas leciał 5091 1, 15| łysiny. Zadymiony i cuchnący kafenhauz Gerersdorfa z olbrzymią 5092 1, 15| porwało życie publiczne w kafenhauzach, z niemiecka urządzonych. 5093 3, 13| polewą i stały podobne do kafla wiecznotrwałego. Nad skarpami 5094 2, 18| co do nogi klanu jakich Kafrów czy Botokudów w domniemanym 5095 3, 3 | z kajdanami na ręku i w kaftanach związanych rękawami w tyle. 5096 2, 17| tego siedliskiem były góry Kaho. Prawie cała ludność murzyńska 5097 2, 17| oddał pod komendę generała Kaim, i tamto stanęło za Weroną. 5098 2, 10| sufitu, zwinnie, pomimo kajdan, wyrzucając nogi. Splótł 5099 2, 17| wzięci w niewolę, co to w kajdankach rozesłani byli po regimentach 5100 1, 15| niemczyzną, książkami i kajetami. Nigdy nie zadawał sobie 5101 1, 1 | A spod znaczonej jedli, kajetu stał. Wylazł mi sarn pod 5102 2, 17| świtaniu, wszedł był do kajuty kapitańskiej, w której przebywał 5103 2, 17| trzciny cukrowej, drzewa kakaorodne, tytuń, ryż, proso, kukurydzę...~ 5104 3, 5 | swoje, a poczwarne łopaty kaktusa, najeżone kolcami, kołacą 5105 1, 3 | się na ogromnych biodrach kalafaktor Michałek. Z każdej sali 5106 2, 20| powrozem. Możemy w taką wleźć kalafutrynę, że nie tylko buty, ale 5107 3, 18| żołnierzy, konającemu w polu kalece. Dla tego jednego słowa 5108 3, 3 | we włosy zimnych liści. Kalecząc sobie, drąc i przebijając 5109 1, 1 | Ogary biegły z trudem i kaleczyły się, zapadając w śniegu. 5110 2, 17| dwunastu towarzysza, wszystko kalek, i gwarzymy o naszej wyspie. 5111 1, 7 | słomianego poszycia, na kalenicach przegniłego jak stary aksamit, 5112 1, 5 | słomiane strzechy chałup z kalenicami, jak plewy rozwiane na boisku, 5113 2, 11| samym siedlisku przyrody, na kalenicy dachu Europy. Jakże się 5114 2, 24| broń zapasowa rozmaitych kalibrów. Brakowało do niej skałek 5115 3, 1 | Bardzki, szef szwadronu jazdy kalinko-sieradzko-wieluńskiej, stojącej na drodze ku Szymanowu, 5116 2, 1 | Kto to jest?~- Dojeżdżacz Kalinowskiego...~- Ja wnoszę ten toast - 5117 3, 1 | udział kawaleria krakowska i kaliska, Poznańczycy i Mazury. Pułkownik 5118 2, 22| gnieźnieńskie i poznańskie, kaliskie i sieradzkie, ziemia wieluńska, 5119 2, 24| też zwano ów regiment - "kalisko-sieradzko-wieluński". Generał Niernojewski miał 5120 2, 23| miasta i wioski. Stamtąd na Kalisz ruszył w stronę Torunia 5121 3, 1 | jazdy uderzył forsownie na Kaliszan. Cugi pierzchnęły od razu 5122 1, 14| dawniej w jego cyfrach i w kałkułach, które z nich układał, tylko 5123 3, 7 | operacyjne, zalane były kałużami krwi, pełne straszliwych 5124 3, 13| Nardzewskiego na ziemi w krwawej kałuży, porąbanego szablami tak 5125 2, 24| podciągnął, ale gdzie! Za Górą Kalwarią, do Warki, ponad Wisłę się 5126 2, 21| się podobną do odwiecznej kamei, wyrytej ręką Greka w białych 5127 1, 17| i żywopłot z bukszpanu, kamelie i biały bambus. Książę szedł 5128 1, 17| maleńka gardziel, biała jak kameliowy kwiat, łykała powietrze. 5129 1, 1 | tu, czy co? Nic, ino kamera. Wszystko, pada, do kamery 5130 2, 1 | Stary pałac, przez sprytnego kamerdynera-dorobkowicza zamieniony na klub tak zwany 5131 2, 11| gąszczów bukszpanu laur kamforowy z małym i wątłym liściem 5132 2, 20| pałac, a raczej piętrową kamienicę bez ozdób, niedawno wzniesioną, 5133 2, 1 | pierwszego piętra wąskiej kamieniczki. Dostali się tam po żelaznych 5134 2, 13| wąskiej dolinie, którą zasypał kamieniec, żwir i piasek. Nad wieczorem 5135 2, 20| każdy sprzęt wrasta w duszę, kamienieje i zamienia się w jej skarb, 5136 1, 12| żółty marmur, wyściełają kamieniem czterysta kanałów, dźwigają 5137 1, 7 | Zazdrościł skibom ziemi, kamieniom, zagonom, dalekim przykopom 5138 2, 11| srebrną szarością wyschłe, kamieniste pagóry. Lśniły się pod słońcem 5139 2, 7 | Zmienne" leżało na szczycie kamienistej wysokości, otoczone głuchym, 5140 3, 6 | między trzema stawami. Kamieński stoi w Jaworowie z dworna 5141 3, 6 | idących pod komendą Jana Kamieńskiego.~Nareszcie klucz zgrzytnął 5142 1, 10| flacon!~- Ach, to wyborne, Kamilek - le flacon!~- Cecylka, 5143 3, 8 | Sokolnicki, Biegański, dalej Kamiński, Kamieniecki, Fiszer, Piotrowski, 5144 3, 8 | czasów... Szedł tam nasyp od Kamionek, przecinał drogę okuniewską 5145 2, 18| oko Krzysztofa padło na kamionkę wśród miedzy, okrytą szkieletami 5146 1, 2 | żupanach z kitaju, sagatysu, kamlotu. Niektórzy coś krzyczeli 5147 1, 8 | noce nasze hulaszcze czasu kampamentów pod Bracławiem, powroty 5148 3, 3 | wariackiego. Bo to ani w kampaniach włoskich od samego początku, 5149 2, 17| szeregi. Obwieścili nową kampanię. Wciągnęli my się w kilku 5150 1, 12| biblioteka Sansovina, Prokuracje, Kampanila, pałac dożów i sama owa 5151 1, 12| Przywarł plecami do muru Kampanili obok białej lodżiety Sansovina, 5152 3, 1 | Z nadwiślańskiej legii. Kamraty jeszcze - chy - gdzie! Spod 5153 2, 2 | Przelatują nad nim samum i kamsin, dzicy, bez rozumu, zabójcy 5154 1, 14| słonego wiatru pustyni, kamsinu, co opalał śniade skronie 5155 3, 13| złożony z krwawego, łamliwego kamyka. Ukazał się w ciemnicy jodłowej 5156 1, 17| czaszkę i cichy płacz. W samym kanale Payolo zapaśnicy siepali 5157 1, 12| wyściełają kamieniem czterysta kanałów, dźwigają blisko pięćset 5158 3, 14| min prochowych. Przez te kanały i pęknięcia murów wywalała 5159 1, 10| wąskich, skromnie przepysznych kanapkach, tęskniąc za uwielbieniem 5160 3, 8 | Poniatowski, wtłoczony na małą kanapkę za okrągłym stołem, zwijał 5161 3, 3 | leżały na kupie klawikordy, kanapy, szafy, wozy, stosy wyrzuconych 5162 2, 17| Idziemy między wyspą Maderą a Kanaryjskimi, potem jeszcze dalej. Wiater 5163 1, 8 | zmarłemu za sypialnię i kancelarię służyła. Przysiadł tam na 5164 1, 4 | od razów praojcowskiego kańczuga. Tym porządkiem upływał 5165 3, 3 | Rozjuszony, ślepy gniew żelaznym kańczugiem gnał do biegu. Ale skoro 5166 2, 13| Lokaje zapalili świece w kandelabrach ściennych, w świecznikach 5167 3, 5 | czuwamy dzień i noc.~- Te kandelabry to także muzealne?-pytał 5168 1, 12| Istrią, Dalmacją, Moreą, Kandią, Cyprem i wyspą Lemnos, 5169 2, 24| przyziemnych budek.~Wydelikacony kandydat na dyplomatę, Krzysztof 5170 1, 13| powitać rodaka... Czy może kandydata do stanu wojskowego?~- Właśnie, 5171 1, 8 | być może. - Mój ojciec.., kandydował. Wyszedłem był wówczas ze 5172 3, 2 | zamiar wytłumaczyć staremu kanonikowi dobrotliwie, z wyrozumiałością, 5173 2, 10| ani nie przeźres, bo to kansi idzie, aze do kraju świata. 5174 3, 1 | się nieskończona linia Gór Kantabryjskich, stawała się smugą, modrym 5175 2, 22| takież rajtuzy z czerwonymi kantami, barwy województwa krakowskiego, 5176 1, 7 | głaskanie i posiepywanie za kantary. Zwiesiły stare łbiska dwa 5177 2, 24| w okólnikach, żeby dawać kantonistom majtki krótkie do kolan 5178 3, 8 | pochwałę tych, powtarzam, kantonistów, to tylko powinno zachęcać 5179 1, 13| nieszczęsnej Wenecji, Parmy, kantonów Szwajcarii i wielu państewek 5180 2, 10| Czy ja wiem skąd? Moze kany ukrad...~- Zbójom ukrad! 5181 3, 2 | wyrzucał nogi, odgięła się kapa i wykazała, że celebrans 5182 3, 2 | płaszczach, dywanach, ornatach, kapach kościelnych, na suknie do 5183 1, 4 | się w szelmowskiej dumie, kąpał w marzeniach grzesznych, 5184 2, 22| zasłonione sadkiem rozrosłym, kąpało się w porannym słońcu. Drzewa 5185 3, 6 | żadną gwarą nie umiesz, kapcanie! Gibnij chustkę, to ci łeb 5186 1, 1 | Nardzewski wyciągnął z kieszeni kapciuch i nabijał "galicyjskim" 5187 3, 13| A później, a później... Kapelan po mszy wynosi monstrancję 5188 3, 13| uszach straszliwe sylaby słów kapelana, kiedy w niedzielny dzień 5189 3, 10| wyrazu twarzy. Ukłonił mu się kapelusiną z wyrazem pokornej a chytrej 5190 1, 13| ich czele w tak wielkim kapeluszu i kołnierzu? Pytam się!~- 5191 3, 9 | przeciwko straceniu ostatniego Kapeta.~Szary przedświt rozniecił 5192 2, 11| szczyty murów i płynąc, kapiąc, wisząc soplami długimi 5193 3, 3 | chwili, jakby spomiędzy kapiących w ciemność polśnięć kęp 5194 3, 10| ocknąć się i rzucić w krwawą kąpiel. Mógłże to on spać w domu 5195 1, 3 | swymi krwawymi rękoma i Jan Kapistran. Mieli już Rafała, gdy ten 5196 1, 3 | i stróża szkolnego Jana Kapistrana. Pan Filip był niewielkiego 5197 1, 14| samym co przed wojną stopniu kapitana-adiutanta, miał odpowiedzieć: "Dlatego 5198 3, 1 | onymi, z przeproszeniem, kapitanami, porucznikami, a choćby 5199 2, 17| złożyli starszego Bolestę, kapitanów Osękowskiego i Rębowskiego... 5200 3, 3 | oficerami. Bateria powierzana kapitanowi Hupetowi stała pod Monte 5201 2, 17| świtaniu, wszedł był do kajuty kapitańskiej, w której przebywał szef 5202 3, 13| szybkości wypadków, jak kapitulacja i wymarsz załogi sandomierskiej 5203 3, 11| zgliszcza, to na pola folwarku kapitulnego Kamienia; za chwilę co koń 5204 3, 11| płonie wielka szopa cegielni kapitulnej...~Widno się zrobiło na 5205 2, 17| jeden: pustka w jelitach.~Kapitulowały wreszcie nasze "Bartki" - 5206 2, 2 | mocują się w słowie, nie dwaj kapłani, nie wyobraziciele dwu kultów, 5207 3, 2 | skocznego sztajerka. W jednej z kaplic utworzył się pewien rodzaj 5208 3, 2 | sklepieniem i w bocznych kaplicach, filarami oddzielonych od 5209 2, 11| jak gdyby czarną i ciemną kaplicę. Szczyty ich strzeliste, 5210 3, 11| wzgórka, między kopułką kaplicy-celi Jacka Odrowąża wyrosła w 5211 1, 2 | Helena zrzuciła futerko i kapłoni rękawek. Miała na sobie 5212 1, 8 | kipczackim. Panowie bracia w kapotach, w opończach, burkach, w 5213 3, 18| w dole, ujrzawszy szarą kapotę i trójgraniasty kapelusz 5214 2, 17| tuż, grozi ponura skała Kaprai. Latarnia morska połyskuje 5215 1, 14| czerwone skały Korsyki, o żółtą Kapraję, o błękitną Elbę, o granitowy 5216 3, 5 | niewinności przyjął z rąk kaprala kopiastą paterę wieprzowego 5217 3, 15| wachmistrz starszy, ośmiu kaprali, a nawet dwaj trębacze. 5218 2, 1 | grunt drżał wokoło. Dziwnym kaprysem losu szalenie szła mu karta. 5219 1, 10| się księżniczka Elżbieta kapryśnym głosem, roztopionym w śmiechu.~- 5220 1, 12| ozdobach gotyckich, połączoną z kapryśnymi słupami saraceńskimi, nad 5221 1, 11| wybryku, kształtów modnego kaprysu, kultury zepsucia. Kochał 5222 2, 1 | dotykać z nabożeństwem głów kapuścianych i wymawiać przy tym jakieś 5223 3, 6 | tam wytaczano beczułki z kapustą, wynoszono worki, zdzierano 5224 2, 1 | widział. Poszatkowałbym go na kapustę, gdyby do rzeczy przyszło, 5225 3, 2 | tarzały się po ziemi ornaty, kapy i bielizna kościelna. Ujrzawszy 5226 2, 22| fuzję oraz jakąś zardzewiałą karabelę. Gdy się to działo, już 5227 3, 3 | się na szczyt po wbitych karabinach jak po szczeblach. Skoro 5228 2, 16| roty grenadierów z ciężkimi karabinami na ramieniu a tornistrami 5229 1, 1 | późną noc, przyszedłem do karabiniera pierś w pierś, gdy się nie 5230 1, 1 | bramą zastaliśmy konwój z karabinierów: Ci nas wiedli błotami i 5231 2, 19| nimi!~- Heskie dragony!~- Karabinierzy za nimi!~- Białe Althany 5232 3, 3 | Krążyło tam kilku mężczyzn z karabinkami w ręku. Oglądali z krzykiem 5233 2, 22| uzbrojeni w pałasze, pistolety, karabinki i ładownice, a inni, których 5234 3, 2 | posyłał im salwę kul z karabinków, które oficerowie, podoficerowie 5235 3, 7 | było coraz bliżej strzały karabinowe. Rafał zatrzymał się w jednym 5236 3, 6 | Tamten pchnął go kolbą karabinu i wegnał między konie artylerii. 5237 1, 13| wiekuistym pochodem. Trza w karach odrobić wszystko i w mękach 5238 2, 22| słodką gorzałkę w kolorowej karafce, chleb komiśny i piękny, 5239 1, 4 | zamierzał wykraść z apteczki karafkę z gdańską wódką i pić, pić 5240 2, 12| austriackiej z roku 1803, karano go ciężkim więzieniem za 5241 2, 17| był w stanie utrzymać w karbach i zmusić do boju z rodakami 5242 3, 4 | zachodził, bywało, pode dwór karbowy albo włódarz posłuchać na 5243 2, 1 | przyjdzie długi oddawać.~- Karciane, arystokrato - wołał rotmistrz 5244 1, 15| gwiazdy baletu albo zawodem w karcianych przegranych. Właśnie dzięki 5245 2, 1 | z modną chustką na szyi. Karciarze rozjeżdżali się i wkrótce 5246 3, 1 | upływać mu będą na grze w karcięta, w bilard czy domino, na 5247 1, 4 | wiatr przyniósł je do uszu z karczem rybackich, z plugawych siedlisk 5248 2, 22| to działo, już we drzwi karczemne łomotano szablami i bito 5249 3, 9 | Konnicy kazano zostać w Karczewiu. Część piechoty stanęła 5250 2, 22| konia dali pięć strzałów w karczmę, celując w okna, we drzwi 5251 1, 8 | on się odezwał nie o te karczowanie, nie o zarobek, nie o jadło 5252 1, 8 | eksmisji. Zresztą pilnie karczuję pustki jałowcowe, staw szlamuję 5253 1, 7 | siedzę. Ziemi tu mało, więc karczujemy jałowce. Smutek mię zagryza... 5254 3, 17| prowadzony był forsownie karczunek nieużytków, wydzieranie 5255 3, 17| panicza?~- Trza było, bo karczunku tu dużo, a pan młody. - 5256 1, 9 | oczyma jego wyskakiwały z karet, bastard i powozów młode 5257 2, 1 | towarzysz, który przyjechał w karetce Jarzymskiego.~- Bufet jest 5258 2, 1 | karety. Wkrótce mała, wygodna karetka niosła ich do perukarza, 5259 1, 14| rozbudzonych sił.~Wtulony w kąt karetki, owinięty płaszczykiem, 5260 2, 1 | dopóki nie założono koni do karety. Wkrótce mała, wygodna karetka 5261 1, 3 | kołtuniastym łbem i plecami jak kariatyda. Ten Michałek stanął obok 5262 2, 22| Azaliż nie ma już głów na karkach między Sarmaty`? Stary, 5263 1, 17| i smolnych sznurów...~- Karkas... - wyszeptał ze drżeniem.~ 5264 2, 14| może i prawda. Twarde łby i karki rodziła nasza ziemia lubelska. 5265 3, 8 | wyżywić żołnierza? Prusaki nad karkiem, tych trzydzieści tysięcy 5266 1, 1 | gościńca skręcono na boczną, karkołomną drogę, która szła tuż nad 5267 2, 14| drewniane sprzęty, bardzo dawne karła, stoły, ławy i szafy były 5268 1, 8 | Michcik wynosił mu obszerne karło pod lipy na dziedzińcu, 5269 3, 1 | niewiadomego płynące:~"Kiedy Karloman szuka Rolanda, widzi na 5270 3, 1 | pomarańczy.~Idziemy szlakiem Karlomana Wielkiego - marzył Krzysztof. - 5271 1, 7 | piaszczyste wzgórza porosłe karłowatą sośniną, jałowcowe przestwory 5272 3, 1 | Szarski Antoni, Dziurkiewicz, Karłowicz, Ledóchowski, Ulewicz, Ambroży 5273 1, 2 | szychu, w zuchwałą czapkę karmazynową, rogatą, z pawim piórem. 5274 1, 2 | krakowski, w żupan granatowy z karmazynowym kołnierzem, lamowany srebrnymi 5275 2, 11| ciemniejąca do najtęższego karmazynu. Wytryskała z cyprysowej 5276 3, 16| Świętego Jana, Świętego Krzyża, karmelickiego itd. Daleko na wschód wysuwał 5277 1, 16| wyziewy wznosiły się stamtąd, karmiąc chciwie nachylone krzewiny 5278 3, 1 | zdechła, gęsta i gnijąca woda, karmicielka mchów żółtych i szarych 5279 1, 4 | oddalał. Panicz pieścił , karmił, pielęgnował, sam czesał 5280 2, 23| niepłonnymi ziomków moich karmiłem nadziejami. Ten rok 1807 5281 2, 11| nimi. Barwa kwiatów była karminowa, a w głębi kielichów ciemniejąca 5282 2, 16| nadrwił się niemało z tego karnawałowania lwowskiego, choć w gruncie 5283 2, 23| obfitość. Ale porządek i karność w rozwinięciu szyku, piękna 5284 1, 13| doskonale prawa ich, kodeks karny, więzienia, zasady moralne. 5285 3, 3 | zmoro przeklęta! Przeciw karnym, przeciw regularnym, przeciw 5286 1, 16| podobno zajeżdżały poszóstne karoce i najwspanialsze bastardy 5287 2, 17| kamratów pod arcyksięciem Karolem poszli w dół Renu na Jourdana, 5288 2, 17| z Modeny i sama królowa Karolina z Neapolu. Niemało ja z 5289 2, 17| zdychają i gniją zalane w swych karpach i dziurach od wylewu rzek. 5290 3, 8 | się zatrzęsie po szczyt karpacki. Z tym żołnierzem, który 5291 3, 1 | Cedry: Surym Modliński, Karpiński, dwaj bracia stryjeczni 5292 2, 15| ściętych olch, w zeschłe karpy, sterczące z wody na obraz 5293 2, 20| je i zaraz na pierwszych kartach zobaczył akwarelowe widoki 5294 1, 14| ramię strzaskane ułamkiem kartacza... Kazał armaty wytoczyć 5295 3, 3 | narzeczonym, kryje żołnierzy przed kartaczami, a zapewnia kapitulację. 5296 2, 24| oblegających kule i ogień kartaczowy. Cztery armaty i dwa granatniki 5297 1, 15| zaskoczony znienacka, z kartami w ręce, pragnąc co prędzej 5298 3, 4 | łamaliśmy starą Saragossę, kartel Aljaferią z jej więźniami, 5299 2, 20| przedziału w pugilaresie maleńki karteluszek śniadego papieru, misternie 5300 3, 6 | to znowu coś zapisywał na kartkach pugilaresu.~Rafał nie mógł 5301 1, 1 | dziewki niosły półmiski z kartoflami, suto kraszonymi skwarkami 5302 2, 17| generał Kralewski, a po nim Karwowski. Nierychło, nierychło przeczytali 5303 2, 12| czynnościach i, wykłuwając zęby z karygodną niedbałością, odparł zapytanie 5304 2, 14| ścianach mapy, stare sztychy i karykatury. W ciemnym kącie stało sosnowe 5305 3, 6 | wlokły się po dziwacznej karykaturze wioski Falent, po rowach, 5306 2, 1 | oczekujące przed teatrem powozy, karykle i lokajów ze światłem, ruszono 5307 2, 14| czymże ty jeździłeś?~- Na karym.~- Mój koń kochany! Chodzi?!~- 5308 1, 12| Nuova opuszczając Gorycję i Karyntię. W miejscu tym wielki trakt 5309 1, 12| Chyżo mijał góry Styrii i Karyntii, przedłużone odnogi Alp 5310 3, 3 | Wlókł jak szczenię, kąsającą mu ręce, do drzwi. Rozwarł 5311 1, 7 | ust, jak pies milczkiem kąsający, dobiegła ucha i jadowitym 5312 2, 2 | Miliardy ukłuć bezsilnego żalu kąsały piersi jak nocne komary 5313 2, 17| placki z manioku, zwane kasaw, tak my tym żyli ciągle, 5314 3, 2 | na myśl, żeby poprosić o kąsek, ale głód kiszki skręcał. 5315 2, 21| najwstrętniejszymi przezwiskami. Wśród kaskad słów skierowanych do tancerki 5316 1, 10| cichego słowa wyrywał nową kaskadę, nowy, jeszcze bardziej 5317 1, 1 | małą fuzyjkę.~- Zabiliście, Kasper! - szepnął Rafał zdyszany 5318 2, 17| ludzi tylko jeden kapitan Kastus ze swą żoną na brzeg się 5319 3, 5 | pokopali...~- Co ty bredzisz o Kastyliach? Gadaj o rzeczy!~- No, tak. 5320 3, 3 | stróża swobód unii narodowej Kastylian i Aragonów przeciwko władzy 5321 1, 13| oficerskiej. Był to rodzaj kasyna , widocznie, a zarazem jadłodajnia 5322 1, 11| jakiś człowiek w urzędowym kaszkiecie.~Chłop milczał.~- Michcik, 5323 2, 12| węgierskie z cholewami, kaszkiet urzędowy pozbawiony oznak, 5324 2, 16| proste, dwubarwne kity na ich kaszkietach, kształtu wiadra przewróconego 5325 3, 11| siebie. Ciężko dyszał i kaszlał, bezsilnie rzężał. Olbromski 5326 3, 3 | sztucznym a głośnym i forsownym kaszlem. Zdarzało mu się to, widać, 5327 2, 21| nad głową błękitny szal z Kaszmiru. Jeśli stawała na złotolitej 5328 2, 22| Wprędce zaprzężono zwięzłe kasztanki do niekutych, lekkich sanek, 5329 1, 8 | dziedziniec para kusych kasztanów w lśniących szorach z herbami, 5330 3, 1 | korkowego pod Roquefort a kasztanowe dąbrowy pod Mont de Marsam 5331 2, 1 | szczęśliwy! Baronowa drze starego kasztelana, a on...~W owej chwili Jarzymski 5332 3, 2 | rzeźbione stalle i ławki, katafalki, schody, drabiny i lichtarze, 5333 3, 2 | na suknie do paradnego katafalku... W stronie prezbiterium 5334 3, 15| dynastii bronił się Aragon, Katalonia i Waleneja zębami i pazurami 5335 1, 16| strój ziemiański: drelichową katankę, takież hajdawery uszyte 5336 1, 17| Niezdobyta zapewne w czasach katapult i baszt na kołach, może 5337 3, 13| wprost na Wzorki i Świętą Katarzynę.~Mżył letni deszczyk-kapuśniaczek. 5338 1, 7 | nocnej wycieczki Rafała i katastrofy z kobyłą, stary cześnik 5339 1, 3 | szaty złowrogie. Wyniosła katedra z drewnianym baldachimem 5340 2, 3 | nagimi ścianami. Mistrz katedralny zasiadł pośrodku, obok niego 5341 3, 3 | zostawiała na prawej ręce katedrę del Seo, na lewej kościół 5342 1, 15| za kulisy.~Do ostatniej kategorii Rafał nie należał z braku 5343 2, 12| mięsa i zaczął prędko i kategorycznie próbować, jak też smakuje. 5344 1, 13| Książę, słuchając tych kategorycznych słów, mimo wiedzy prostował 5345 3, 6 | zwrócił się do Fiszem z kategorycznym pytaniem:~- Co mówisz?~- 5346 2, 24| którzy wyznajecie religię katolicką, pomnijcie, że przychodnie, 5347 2, 24| miasta, w pobliżu kościoła katolickiego św. Krzyża z okna kamienicy 5348 3, 2 | zakrystii, tak znany uchu katolickiemu, a zwiastujący wyjście sumy. 5349 3, 14| to i chrześcijanie , i katoliki prawowierne, ale nie może 5350 3, 3 | stokroć mnożyły ciosy pięści. Katowali się bijąc czaszką w czaszkę 5351 3, 3 | sztabę. Dźwiękła jak miecz katowski żelazna sztaba padając na 5352 2, 1 | tylko-tylko oczekiwał ciosu katowskiego topora. Zjawili się lokaje 5353 3, 3 | strzyżonego bukszpanu, w kąty, gdzie gaje wyniosłych kamelii 5354 2, 22| wódki i w milczeniu żuł kawałeczek chleba z solą.~- Cóż wasze 5355 1, 1 | prosto bez pola. Ujechali kawałek drogi, chłop zdjął czapkę 5356 2, 24| strzelców poznańskich i kawalerię płocką. Surowy, mały, śpiczastonosy 5357 2, 24| gratka trafiła się poznańskim kawalerom pod Opaleniem, czyli Minsterwaldem, 5358 2, 24| po pistolet i pierwszemu kawalerowi z brzega huknął w łeb, przyłożywszy 5359 2, 23| miasta krzyk ludzki.~Wszyscy kawalerowie jak jeden zwrócili się twarzą 5360 3, 2 | w szczupłe ramy anegdoty kawalerska imaginacja. Mowę swoją ilustrował 5361 2, 16| i Krzysztofa. Zdrowie i kawalerski humor nie zawodziły go w 5362 3, 3 | Powiedział coś pieprznie kawalerskiego...~Zniesiono trupy i rannych 5363 3, 1 | Omulcem a Orłowem. Siła kawaleryjska tworzyła łańcuch zakrywający 5364 1, 2 | waćpan zabawiasz, mości kawalerze -rzekła nagle starsza z 5365 1, 1 | zabrał się do niewielkiego kawałka kiełbasy, a resztę momentalnie 5366 1, 11| pode wsie obejrzał, już mu kawalkada grudzieńska znikła z oczu. 5367 2, 21| wiciny i rzecznego mułu, z kawałów belek, szczątków desek, 5368 1, 12| się po placach, tawernach, kawiarniach i gondolach od powieści 5369 3, 6 | Gartenberg rozpędził milicją w Kawie, zabrał kasę i magazyny. 5370 3, 6 | Białej...~- Już teraz za Kawkę się nie wydalimy, boby nas 5371 3, 2 | założywszy na kark stułę głosił kazanie o najsprośniejszych objawach 5372 2, 14| znowu dla odmiany jakieś kazańko księdza Łuskiny... Oto i 5373 2, 3 | zbliżamy się ze drżeniem. Każcie mu doświadczyć skutków pałającego 5374 2, 22| stanęli jak jeden człowiek. Z każdych dwudziestu dymów, rachując 5375 3, 6 | twe tropy kompania piesza. Każesz babom i dzieciom wynieść 5376 3, 1 | pułkowy Gnatowski, Linkiewicz, Kazimierz Tański, Rybałtowski, Skarzyński, 5377 2, 1 | instrukcją, choć pedant i kaznodzieja. Stał w mojej okolicy. Żyliśmy. 5378 1, 1 | mówił urzędnik głosem kaznodziejskim odezwę do obywatelów feldcajgmajster 5379 2, 10| wode, w młacysko! A nie kces, to cie tak kijem dobili, 5380 2, 10| tak kijem dobili, coś nie kciał, a wstał i seł, choć ci 5381 3, 13| zawstydzając chyłkiem wbiega kędyś w gęste zastępy owocowych 5382 2, 17| dozwolił nam sterować prosto po kędzierowatych falach ku Antylom. Upały 5383 1, 3 | szeregiem gwałtownych wirów pod kędzierzawymi falami lecący, pomykali 5384 1, 5 | utopił je w wonnych, suchych kędziorach. A kiedy znowu zniżał się 5385 1, 5 | Miał przy ustach przecudne kędziory, okurzone dymem zapachu. 5386 2, 17| okręty angielskie lorda Keitha z morza. Ustał dowóz żywności. 5387 1, 3 | domów Nadbrzezia, Trześni i kępiastych, a jak lasy rozrosłych parków 5388 2, 10| Jo... Die schewerste! Die Kerkerstrafe des dritten Grades..: Ne 5389 3, 14| się w ubrania targając je kęsami, ręce jak żelazne kły szukały 5390 3, 1 | myślała, że w mieście gore czy ki diabeł, bo o nieprzyjaciołach 5391 3, 1 | prochowego poczciwie nie kichnął!~- Taka to subordynacja!~- 5392 3, 11| zabrać ze sobą tego Don Kichota?~- Równie dobrze waćpan 5393 2, 10| dałbyk cię ozłocić,~E, kieby mi się mogła, ej, moja wola 5394 2, 10| bracie. Wzieni me w halak. Kiecki nam koło usy pozaplatowali, 5395 3, 17| wyprzedziłem go dyliżansem...~- Kiedyżeś do Olszyny przybył?~- Dopiero 5396 2, 10| Za cóz byk miał siedzieć, kiek dezenterował!~- Kiedy?~- 5397 1, 1 | gospodyni wniosła salaterki z kiełbasą w zawiesistym sosie. Dwie 5398 1, 1 | plecach to prawym, to lewym kielcem, i deptał po mnie raciami: 5399 3, 17| kolega Jarzymski, który w Kieleckiem jakimiś dobrami administrował, 5400 3, 5 | wieprzowego mięsiwa, popchnął kęsy kielichem Val de Penas i rzekł między 5401 2, 1 | rozsuwany, jakaś szafa-kulfon z kieliszkami. Meble były zniszczone, 5402 2, 18| służącemu otworzyć i nalał trzy kieliszki. Podniósł swój w górę i 5403 2, 12| Szynkarz zatrzymał się w swych kieliszkowych czynnościach i, wykłuwając 5404 2, 22| coś znaczy.~- Jo, recht. A kieloż dadzą?~- Damy trzydzieści 5405 2, 24| znowu i nie za letko, bo kiep zleci ze szkapy w samym 5406 2, 13| Niemcy, narodzie filozofów i kiepskich generałów! Skarz mię, gromowładny 5407 1, 10| fornalskiego coś niecoś. Kiepskie to wszystko, ale jakby niedrogo, 5408 3, 3 | tam i z powrotem jak koń w kieracie - jakie też to chłopczyki 5409 3, 3 | by ustał ów chytrze niemy kierat mózgu! Czemuż nie pchnęła 5410 2, 10| odpowiadał sobie, że pewno kierdele zeszły w dół, a bace idą 5411 1, 1 | polewki, otulił niedźwiedzią kiereją, wyprowadził na dwór i wsadził 5412 1, 2 | Zabłysły kółka pasów, barwne kierezje, wyszywane gorsety, białe 5413 1, 2 | barwisty, utkany mnóstwem kierezji chłopskich, krakowskich " 5414 1, 3 | rzekł Rafał z pogardą, która kierowała się właściwie nie do towarzysza 5415 2, 3 | zaś którzy przed chwilą kierowali przeciw niemu swe szpady, 5416 3, 11| opalisadowanym biły armaty, kierowane przez porucznika Bilskiego 5417 2, 9 | przyniesionej na podeszwie kierpca, roztartej i dotychczas 5418 2, 12| Croaten grafa von Nadasti, w kierpcach, czerwonych majtkach i baranich 5419 2, 7 | góry. Helena ubierała się w kierpce góralki i w lekkie, wykwintne, 5420 2, 3 | usłyszał, że wszystkie kroki kierują się ku niemu; i uczuł ostrza 5421 2, 24| galicyjska, od ujścia Świdra kierująca się na Miłosnę, na Zieloną 5422 1, 7 | Rozległe wąwozy, czyli błonia kierujące się ku dolinie Wisły, okryte 5423 3, 3 | wydłużony plac, dolne wyjście kieruje się za gmachem uniwersytetu 5424 3, 6 | niego wyleciał w powietrze kieson prochowy. Słup ognia porwał 5425 3, 1 | swoją linią, dwanaście wozów kiesonowych to samo, cztery tysiące 5426 2, 17| Żebrak.~Młody Cedro wydobył z kieszonki cwancygiera i dał go kuchennemu 5427 2, 24| zmarzłą ziemię straszliwy kij-samobij, że wali w nią z góry, z 5428 2, 10| A nie kces, to cie tak kijem dobili, coś nie kciał, a 5429 2, 17| Strudziłem się drogą idący kikut-śtukut, och, bardzo...~- A skądże 5430 2, 22| sanek, wysłano siedzenie kilimkiem i obadwaj przyjaciele ocknęli 5431 2, 12| chłopskich mieszkań wstępował kilkakrotnie w ostatnim głodzie. Słowo 5432 2, 1 | się perspektywa spania po kilkodniowym trzęsieniu się na wózku 5433 1, 7 | drogą, do Staszowa. Po kilkogodzinnym wytchnieniu, którego szkapska 5434 1, 16| źródlisko wody zaskórnej i kilkoma strumykami ciekło między 5435 1, 17| ulicę. Prały straszliwe kilkopudowego wagomiaru brandkugle, wyrzygujące 5436 2, 12| głowie. W karczmie siedziało kilkoro prostactwa. Jakiś furman 5437 1, 10| spleśniałej wody. Mury jego były kilkułokciowej grubości, szczególnie na 5438 1, 1 | wierzchołek i przygotował drąg kilkułokciowy. Wówczas związał do kupy 5439 3, 9 | między pniami olch, w cieniu kilkusetletnich sosen wrastających w wydmy 5440 3, 1 | obeszli je całe w promieniu kilkuwiorstowym, wertepem a moczarem, Napadli 5441 1, 13| jest czyj?~- Teraz generała Kilmaine... - niezdecydowanym już 5442 1, 8 | także i inne roboty. Jak kilof do Urysia, tak znowu Uryś 5443 3, 17| falistą po wykrotach, starganą kilofami w góry i doły, kamienie 5444 1, 8 | Żyda z krzywą nogą, który kilofem, mającym niejakie podobieństwo 5445 2, 21| a Rafał jako pchnięcie kindżałem.~Należało decydować się 5446 1, 8 | że się jest w obozowisku kipczackim. Panowie bracia w kapotach, 5447 1, 17| Zieleniewskiego, Godebskiego, Kirkora, Berensdorfa, Markiewicza, 5448 1, 16| kończystych, opatrzonych u boku w kistki ciemno-dzikie; rozwidlały 5449 3, 8 | Modlin, Głogowa, Gdańsk, Kistrzyń. W każdej z tych fortec 5450 3, 2 | brzuchem rozwalonym, a z kupą kiszek, które zwisały jak obfita 5451 3, 5 | starożytnych żołnierze roznosili kiszkę podgarlaną na gorąco, tłuste 5452 3, 2 | coraz donioślejszej symfonii kiszkowej. Zahuczały organy, na których 5453 2, 1 | same łokcie w słojach z kiszonymi ogórkami i wymawiać po trzykroć: 5454 2, 1 | Murzyna. W tyle głowy, ujęte w kitajkowy czarny worek, tworzyły długi 5455 1, 2 | i siedzieli w żupanach z kitaju, sagatysu, kamlotu. Niektórzy 5456 2, 16| Dragoneria ze strzelistymi kitami, ułani w czworograniastych 5457 1, 8 | na ręce lokaja płócienny kitel i z pięknym ukłonem zbliżał 5458 1, 2 | starożytny, sobolowy, z kitką osadzoną wśród brylantów; 5459 2, 22| suknem obszyte, a przy nich kitki włosiane na kilka cali wysokie. 5460 3, 10| zgarbionej figury w zgrzebnym kitlu, w grubych butach, na widok 5461 2, 7 | przytakiwała swemu potępieniu... Kiwała jasną głową ku kwiatom, 5462 2, 12| szlachcic, posiadacz ziemski, kiwnie czasami z łaski a dobrej 5463 1, 4 | kęsy swego chleba oddawał klaczce Basi. Była to jedyna jego 5464 1, 2 | kobiet i nawoływań męskich.~Klaczka Rafałowa niechętnie szła 5465 1, 2 | faworytalnej "Baśki", młodej klaczki swego chowu. Baśka liczyła 5466 3, 1 | sieć splątana badylów i kłączów dawno uschłych i zaginionych 5467 2, 23| ręki do góry, a lewą rękę kładąc na buławie Czarnieckiego, 5468 3, 2 | błyskawicy odsłonione, to znowu kładły się kształty płaskie, kwadratowe, 5469 1, 8 | ale od tej chwili, kiedy kładzie śmiertelną koszulę i zacznie 5470 1, 13| Sterzing, oblały się krwią pod Klagenfurt organizował na tyłach rozruch 5471 3, 1 | wygiął i porasta skłębionymi kłakami jakoby królewskiemu zwierzęciu, 5472 1, 12| obłoczek tej samej barwy kłam zadawał złudzeniu.~Wracając 5473 2, 11| Nie mogę się zaprzeć...Kłamałbym mówiąc inaczej: jeżeli kocham 5474 2, 1 | Twoje dobra na Litwie! Kłamco, drżyj ! Wiadomo przecie, 5475 1, 2 | a długo zamącanej przez kłamców.~Z dala, z dala, od przednich 5476 1, 11| przysunął się bliżej do kłamcy. Wtedy krew z wolna ustawać 5477 2, 7 | wściekłą żuchwą, białymi kłami pian gryzła je wciąż, bez 5478 2, 1 | arcywymownych krawców.~- Kłamiesz! - zawołał zezowaty.~- Pójdziemy 5479 1, 11| jeszcze jedna chwila, i klamka -napadnie. Pójdziesz w żołnierze, 5480 1, 3 | ściśnięte do kupy jak gdyby klamrą, pętaczkę ze swego szalika. 5481 3, 1 | Pendenty z białej skóry, klamry żółte. Na pendent ma jeszcze 5482 1, 3 | słyszysz, co mówię?~Zamieć kłamstw leciała przez głowę winowajcy 5483 3, 10| ty bajesz! co opowiadasz! Kłamstwa to twoje...~- A w tej Galicji...~- 5484 1, 7 | naprędce skomponowanymi kłamstwami. Coś przyrzekał, zaprzysięgał 5485 3, 7 | trudzisz mnie i siebie niskim kłamstwem?~- W jakim celu książę pan 5486 1, 5 | jego piersiach, przejęła kłańcami grubą sukienną kurtę i, 5487 1, 5 | ciągle poza sobą cmokające kłańcanie, jak gdyby zgłodniałych 5488 3, 4 | pogwizdy mulnika, monotonny klangor dzwonków, chrzęst żelastwa 5489 1, 10| i rzekł:~- Pan marszałek kłania się i prosi do obiadu...~- 5490 2, 18| rozkaz wyrznięcia co do nogi klanu jakich Kafrów czy Botokudów 5491 2, 22| w polu, na zimnie zębami kłapać. Dobrze. Poszli, powiadają. 5492 1, 2 | drodze "turonia", czyli "kłapacza", tj. chłopa przebranego 5493 2, 17| biła go w bok, tłukła się i kłapała. Zwisającą banderę wiater 5494 1, 1 | krótkie, czarne suknie z klapami, w grube pończochy i płytkie 5495 1, 2 | deszczu, na wichrze, i słychać kłapanie. A oczu strach podnieść... 5496 1, 2 | z wolna między saniami, kłapiąc dolną żuchwą i nachylając 5497 1, 2 | niestrudzenie wtórowały, a klarnet rzewliwie przyśpiewywał.~ 5498 1, 3 | spróchniałych zębów jak otworami klarnetu. Młodzież szkolna drżała 5499 1, 3 | nauczyciele rozbiegli się po klasach, zamykali drzwi i tylko 5500 3, 2 | żołdacki ryczał z zachwytu i klaskał w ręce. Tamci, błaznujący, 5501 3, 3 | nią, kipiał. Szept w nim, klaskanie w ręce, podrygi, rżenie, 5502 1, 2 | wyloty, musnął wąsa i z nagła klasnął w ręce. W mgnieniu oka drzwi 5503 3, 13| Tuż za kuźnią i za gospodą klasztorną był wysoki parkan ogrodu. 5504 3, 3 | trupy i rannych na wirydarz klasztorny i kolumna odeszła ze szpitala. 5505 3, 8 | zamyśleniu, kierując się ku klasztorowi bernardynów. W pewnej chwili 5506 3, 3 | zielona bujała się w wysokiej klatce okrągłej z czerwonych prętów.


jezdz-klatc | klatk-krako | kraku-lasce | lasil-macha | machi-milit | milkn-nadci | naddz-nastr | nastu-niewi | niewl-obsta | obsto-odwie | odwil-orygi | orzac-parsk | parso-plant | plasa-podry | podrz-popad | popal-powie | powij-przec | przed-przew | przez-przyz | psalm-rozbi | rozbl-rozwa | rozwe-scier | sciet-skrzy | skubi-splas | splat-strun | strup-szczy | szedi-tepie | tepil-ubieg | ubiel-urato | uratu-wawol | wawoz-wiose | wiosk-wsteg | wstep-wylaz | wylec-wyszy | wytac-zadum | zadus-zapew | zapia-zawst | zawyl-zgrom | zgroz-zolto | zolwi-zzuwa

IntraText® (V89) Copyright 1996-2007 EuloTech SRL