Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Stefan Zeromski
Popioly

IntraText - Concordances

(Hapax - words occurring once)
klatk-krako | kraku-lasce | lasil-macha | machi-milit | milkn-nadci | naddz-nastr | nastu-niewi | niewl-obsta | obsto-odwie | odwil-orygi | orzac-parsk | parso-plant | plasa-podry | podrz-popad | popal-powie | powij-przec | przed-przew | przez-przyz | psalm-rozbi | rozbl-rozwa | rozwe-scier | sciet-skrzy | skubi-splas | splat-strun | strup-szczy | szedi-tepie | tepil-ubieg | ubiel-urato | uratu-wawol | wawoz-wiose | wiosk-wsteg | wstep-wylaz | wylec-wyszy | wytac-zadum | zadus-zapew | zapia-zawst | zawyl-zgrom | zgroz-zolto | zolwi-zzuwa

      Tom, Rozdzial
5507 3, 3 | sienie i izby, korytarze i klatki schodowe...~Zawahały się 5508 1, 5 | czuł upojenie. Surowymi klątwami podniecał źrebicę i burzę, 5509 1, 17| cisnął słowo głośne jak klątwę na nieszczęśliwych, którzy 5510 3, 3 | Za murem leżały na kupie klawikordy, kanapy, szafy, wozy, stosy 5511 1, 4 | boki wpadłe jak wilczyca, kłęb wysoki, łopatki tak długie, 5512 1, 6 | wciągnął w siebie dym.~Wielkim kłębem zniżał się, zniżał coraz 5513 3, 6 | nieprzerwana. Mgły nad stawem kłębić się poczęły i błąkać. Czarne 5514 2, 16| zwijały się wirem w miejscu, kłębiły dookoła jakiegoś ośrodka. 5515 3, 1 | ciemne odchlisko na obraz kłębu źródła, które by biło z 5516 3, 2 | tylko nad tym, jak by z tym klechą począć sobie najskuteczniej.~ 5517 1, 4 | spożywał stojąc w swej klecie i zaraz musiał wracać na 5518 1, 5 | ogniem zionące gardło. Klęcząc w śniegu, zaczął teraz borykać 5519 1, 2 | tego pokoju panna Helenka klęczała na ziemi i wyrównywała, 5520 3, 3 | głowę na ręce wsparte o klęcznik...~Ocknął się Krzysztof 5521 3, 4 | licznych butów. Czuł, że klei mu oczy prędki, gorączkowy 5522 1, 5 | Ołowiem ciążące powieki kleiło drzemanie, pełne widziadeł. 5523 3, 3 | arcygodny. tak apetyczne, że klękaj kto żyje! Bo to, widzisz, 5524 3, 2 | rozgrzany wciąż za koleją klękał na stopniach i chłeptał 5525 3, 2 | ołtarza, żeby na stopniu klęknąć i pić za innymi, gdy na 5526 1, 7 | bryczka ruszyła z miejsca, klekocąc wyschłymi sprychami, i nie 5527 3, 4 | w raz w głębie miękkich, klekocących fal! Płuca zrywają się, 5528 1, 8 | z powrotem. Słychać było klekot jego kół, oddalający się 5529 3, 6 | najwyższego z drzew bociek klekotał. Pierwszego spotkanego chłopa, 5530 3, 11| kościelnym, charczały i klekotały rozbite sprężyny i wagi, 5531 2, 18| miejcie również niejaką klemencją na oku. Po prostu przez 5532 1, 17| znaczniejsi generałowie: Klenau, Elsnitz, St. Julien, a 5533 1, 14| ziemi, królewskie jagody Kleopatry, i zeschłe oblicze Pawła, 5534 1, 7 | sunął po sprychach jak w klepsydrze. Dla Rafała bardzo miłymi 5535 2, 17| dowództwem Murzyna, generała Klerwo, przyłączony do półbrygad 5536 1, 3 | skandował, śpiewając jak kleryk: ~- Truditur dies die...~- 5537 3, 8 | nie przyjdzie do takiej klęski ostatecznej...~- Jak bombardowanie 5538 2, 17| Rzuca się na człowieka kleszcz zaskórny, zwany Bzik, składa 5539 2, 7 | obuchy, piły, łańcuchy i kleszcze katowskie czekały w zimnym 5540 2, 11| włochate, najeżone tarczami i kleszczynami, książę przywitał westchnieniem. 5541 3, 2 | szwadronów: Kostaneckim, Klickim i Routierem, zaraz za Bajonną 5542 2, 14| fortunka szlachecka. Fenomena klimatyczne tudzież inne zmniejszyły 5543 1, 2 | sercach.~Kapela, złożona z klimontowskich Żydków, rznęła od ucha mazury, 5544 3, 12| jasne, szerokie pola. Ku Klimontowu! W konie! Lecą ,jak ów ranny 5545 3, 9 | obraz morderczej bitwy. Klin arystokratów francuskich 5546 1, 17| szczęknął powstrzymany w klinach legarów. Runął potężny, 5547 2, 7 | niczego na ziemi, niby to w kliny włochate, nastrzępione, 5548 3, 3 | nie rozwiniętymi jeszcze kłobuczkami, trzecią cudnie rozkwitłą, 5549 3, 6 | zza wioski, zbite na krzyż klocami, wkopywano w ziemię w miejsca 5550 2, 24| gałęzi grubą strzechę z kłoci nadartej w stylu niezupełnie 5551 1, 4 | w zapolu, z nogami grubo kłocią i targaną słomą obłożonymi. 5552 1, 10| szpilkach. Mnóstwo myśli kłóciło się w jego głowie i przemknęło 5553 1, 8 | wysokim progu, drugi na klocku drzewa, który za stopień 5554 1, 17| i nogi leżały cięższe od kloców dębowych.~Po cóżeś tu, głupcze, 5555 3, 1 | wzorów kultury w twardym klocu kamiennym, kiedy tuż obok, 5556 1, 3 | skoczył przezeń jak przez kłodę, w biegu huknął w brzuch 5557 3, 7 | zeszłorocznych kwiatów na klombach...~Wsparł się piersiami 5558 2, 5 | niewiadomych dotknięć zapachu klombów. Wzburzona nienawiść ucichła 5559 1, 7 | rózgi, w ustronia odległe, w klomby dzikich wielkodrzewów, w 5560 2, 16| Liście na bukach, na dębach i klonach były już ciemne, przemokłe, 5561 1, 1 | przodka. Wziął się pluder za kłonice, trzyma się krzepko, za 5562 1, 1 | Samsonowskich lasów, od Klonowej, od Bukowej, od Strawczanej, 5563 3, 12| nieba, a lśniące liście klonu, ciemne liście włoskiego 5564 1, 9 | nadwiślańskie topole, graby, klony, dęby i buki.~Teraz, gdy 5565 2, 1 | jeszcze nie wiem gdzie, na Kłopockiem czy gdzieś w okolicy Wareckiego. 5566 1, 10| Rafałowi. Chwilę trwało kłopotliwe milczenie. Wreszcie książę, 5567 2, 18| ułaskawionymi trafi się Klopstock albo i zgoła Gutenberg?~ 5568 2, 2 | swym życiu i śmierci, jak kłos pszeniczny, nie jestże to 5569 2, 1 | kamerdynera-dorobkowicza zamieniony na klub tak zwany angielski, nosił 5570 2, 1 | awanturniczą. Rafał, już w klubie zamroczony, na powietrzu 5571 2, 1 | Mnie wątroba wyskoczyła z klubów i chodzi samopas.~- Rozepchnijcie, 5572 2, 1 | ostatnią źrenicę wolności klubowej; wyrwać wolne słowo z gardła! 5573 2, 1 | hałaśliwie nad wyraz. Goście klubowi, podzieleni na grupy, zasiadali 5574 1, 2 | zaczął dusić w uścisku i kłuć po twarzy ogoloną brodą. 5575 2, 16| Żeby nie doświadczać ich kłucia, Rafał począł zagłębiać 5576 1, 7 | ani bat, ani biczysko, ani kłucie, ani głaskanie i posiepywanie 5577 2, 10| wrzasnął dozorca bijąc go kluczami.~Ej, wirsycku, wirsycku...~ 5578 2, 19| widzisz pani. Krew takiego kłuje cięgiem: idź, idź... Mierzi 5579 2, 12| żebrać i jadł chłopskie kluski z mlekiem, zapraszany życzliwie 5580 3, 10| po załatwieniu zlecenia, kłusował obojętnie z boku drogi. 5581 2, 12| życzliwie do misy. Rozpowiadał kmetonom żałosne, a z przedziwnym 5582 1, 1 | Co jeszcze'?~- Aby żaden kmieć, skrzywdzony przez pana, 5583 1, 7 | te książki... Na opresję kmiecą, na kurs sprawy publicznej 5584 2, 21| plenipotenta:~- Bin doch ganz knall... Sacra! Wer bist du eigentlich? ~- 5585 1, 1 | ani debrejskie liście, ani knaster niekrajany, ani ta i nasz 5586 2, 17| tytuł. Rzucił mundur generał Kniaziewicz i co ognistsi jego oficerowie. 5587 3, 3 | Prysnął kiedy niekiedy knot gromnicy... Zadrzemał, widać, 5588 3, 1 | Duma, w której mrokach knują się, kłębią i przewalają 5589 2, 14| myśliwskie.~- Tu siedzi i knuje swoje przemierzłe myśli.~- 5590 1, 5 | się tam czaisz? Znowu może knujesz jakie łotrostwo... Bierz 5591 1, 17| oczy", ryczały lane walce knyplów, służące do targania wiązań 5592 2, 13| Czy papa widzi, co za koafiura! - mówiła parskając śmiechem 5593 2, 13| właśnie wyda wyrok o twoich koafiurach. Ależ prawda, gdzież Kurtiwronka?~- 5594 2, 2 | Głowonóg przemienił się w kobiecego trupa, w rozdęte, opuchłe, 5595 1, 14| dalece, że widzimy w pięknej kobiecie tyle tajemnic i takich...~- 5596 3, 6 | obraz przygasłym okiem. Oto kobiecina z najbliższej chaty, zawiązawszy 5597 3, 3 | Hiszpanie zamknęli się w celkach kobiecych, w szałówkach furiatek, 5598 2, 17| wprost z balu, z bezcennych kobierców podjęli my trupa tancerza, 5599 1, 8 | okolicę, i ustawiał je na kobierczyku. Kapitan spędzał tam dzień 5600 3, 11| to znowu ku Lenarczycom i Kobiernikom, by wkrótce rzucić pocztowemu 5601 2, 3 | trzeci. Tuż przed sobą miał kobierzec z dziwnymi znakami.~- Zur 5602 2, 1 | przybywszy wprost spod Kobrynia...~- A trafił na zebranie 5603 2, 21| dzieci o twarzach jakoby kobuzów i kukułek.~Rafał odchylił 5604 3, 3 | jakoby psie, kwik jakoby kobył zhasanych w błoniu, śpiew 5605 1, 17| Pod murem leżał porucznik Kobylański, któremu urwało rękę w krytej 5606 3, 4 | batami, spod Krupczyc, spod Kobyłki, a po bohatersku wchodzić 5607 1, 14| nadludzka potęga. Ja wiem, że on kocha siebie samego tak. mocno, 5608 2, 13| poważać i comme de raison kochać, jest to bowiem wybawca 5609 2, 13| gdyż jem i jestem wzorem kochających synów... A czy i kartofle 5610 2, 20| chce-Niemiec czy Francuz, mąż czy kochanek!~Bezwiednym ruchem zaczął 5611 1, 7 | boleści. Posłyszał imię kochanki, nazwę jej włosów, barwę 5612 2, 21| wieki!~- Przenigdy!~- Więc kochasz kogo innego?~- Nie powiem!~- 5613 2, 14| przyległościami nad nieprzyjemną rzekę Kocytus. Dziś nie masz dla mnie 5614 2, 24| Gniewie, a przednia jego straż koczowała na traktach bydgosko-gdańskich 5615 3, 1 | to młoty i piły poczwarne koczujących w zaraniu świata plemion 5616 2, 1 | Walmy na ratusz!~- Każemy Koehlerowi pokazać ten dokument.~- 5617 2, 24| Gellen, i do Królówlasu (Königswalde) nad rzeką Jonką. 2 Gniewa 5618 1, 10| szczególny wyraz. Wszyscy, na kogokolwiek Rafał zwrócił ukradkiem 5619 2, 22| Austriaka, nie wiemy nawet, kogoście uczcili.~- Znowu z tym Austriakiem...~- 5620 1, 1 | Nardzewski jestem, do usług... Kogóż, jeśli łaska, mam zaszczyt... 5621 3, 2 | kałuże juchy prosiąt, cieląt, kogutów i indyków. Za nogami chodzących 5622 2, 1 | związany na końcu wstążkową kokardą. Ten wieki mężczyzna ubrany 5623 3, 3 | Galant!~- Hrabia!~- Tkliwy kokiet!~- Czekaj, szepnie się między 5624 2, 20| sztuki, chęci podobania się i kokieterii, owa łatwość, z jaką można 5625 3, 5 | pamiątkowe kubki i kielichy z kokosowego orzecha, rogu bizona i żółwiej 5626 3, 3 | pierzchła na wsze strony.~- Kokoszki! - wrzasnął woltyżer idący 5627 3, 3 | Chyżo przysiadając, skacząc, koląc naprzód i w tył, w górę 5628 3, 5 | kaktusa, najeżone kolcami, kołacą od wiatru.~Gwizdał i pośpiewywał 5629 3, 1 | wody spienione tłukąc się i kołacąc po brzegach ziemi suchej. 5630 1, 4 | pana, miał rozkaz zjadłszy kolację spać natychmiast.~To samo 5631 3, 3 | jej dotknęła się mokrych i kolących róż. Bezmierne zdumienie 5632 2, 22| jęli podpierać znalezionymi kołami, drągami, drabiną, żłobem, 5633 2, 17| cisnęli, złamali my broń na kolanie, o świętą ziemię strzaskali. 5634 3, 3 | zaczęto burzyć we drzwi, kołatać kolbami i słowem wzywać 5635 1, 8 | człowieka.~Oto w mrokach nocy kołatała się głowa moja po wezgłowiu, 5636 2, 7 | przychodzili do nich z daleka i kołatali w nie hałaśliwie mówiąc: 5637 1, 12| przewidywał. Duże jeszcze kołatało się w pływającym mieście 5638 3, 3 | Sant' Engracia. Szyldwachy kołatały się między jednym a drugim 5639 2, 22| pchnięto drzwi: Rozległo się kołatanie, krzyk, rozkazy. Woźnica 5640 3, 3 | szósty Cedru nie odejmowali kolb od szczęki.~Utworzył siei 5641 1, 12| ciągle, gdzie ostre noże i kolce żelazne posiekłyby świętokradcę. 5642 1, 14| barbarzyńskie ludy po Kolchidę i Phasis, a na długich okrętach 5643 1, 16| najeżone mnóstwem chropawych kolców. Zdawało się, że te żywozioła 5644 1, 16| grzęzawiska sity martwice, jak kołczan obłych strzał żelazno-zielonych, 5645 1, 7 | tych uroczych rozpadlin kolczasta tarnina albo krzak dzikiej, 5646 3, 17| gęstwiny iście dzikich krzewów, kolczastych tarnin, które w drzewa porosły, 5647 2, 18| gruszka polna z krzywymi a kolczastymi gałęźmi. Pamiętał z najwcześniejszego 5648 1, 10| lat, o pniach zakutych w kolczugi grubaśne, powleczone ze 5649 2, 9 | nad doskonałą i ciepłą kolebą.. Pod głową miał obfitą 5650 2, 7 | trzymał zamkniętych w jakiejś kolebie skalnej u wejścia do jaskini 5651 2, 11| których los postawił naszą kolebkę! Oto jest ziemia godna człowieka. 5652 2, 9 | swego posłania. Wyszedł z koleby. Był w jakimś miejscu nieznanym, 5653 3, 3 | noszenia worków, musiał z kolegami chwycić za pierwszy ciężar 5654 2, 23| blisko mile, ujrzeli wieże kolegiackie Łowicza. Przebywszy rzekę 5655 3, 11| dwunastego czerwca z kopuły kolegiackiego kościoła przebieg bitwy 5656 1, 11| było zbiegowisko ludzi. Z kolein drogi podnosiła się tam 5657 3, 6 | wolno brnął w kałużach i koleinach bagnistej drogi warszawskiej. 5658 1, 7 | smuga litego piasku z dwiema koleinami, które daleko, daleko w 5659 1, 1 | na niej sosny wyrosły. W kolejach stoją grube świerki, na 5660 2, 24| Sztembargiem przypatrywał się kolejom bitwy i lustrował okolicę. 5661 2, 12| szynkwas z wódką, piwem i pewną kolekcją zardzewiałych kiełbas. W 5662 2, 1 | nie składał ze zwady i w kolerze, alem też zimnym okiem snadniej 5663 1, 3 | miasto i długo zostanie w koleżeńskiej powieści. W dali ukazywały 5664 1, 15| więc i teraz szedł w gronie koleżeńskim z obojętnością i wzgardą 5665 2, 24| znajomości, stosunki, wynalazł koleżeństwa i został wreszcie wpisany 5666 1, 15| pobratymstwo Rafał zawarł z koleżką Jarzymskim. Był to zamożny 5667 2, 12| Czy też mię poznasz, koleżko Krzysiu?~Cedro z okrzykiem 5668 2, 22| kurzelowskiej parafii my koligacjów nie mamy. Przybyli my tutaj, 5669 1, 1 | rudymi porosłe... Może w kolisku dębowych pniów, do gruntu 5670 2, 1 | przywiązane do wysokiego i tęgiego kołka. W mgnieniu źrenicy owa 5671 1, 2 | oświetlił miejsce. Zabłysły kółka pasów, barwne kierezje, 5672 1, 2 | rogatą, z pawim piórem. Pas z kółkami pobrzękiwał na nim, a stalowe 5673 2, 10| uwolniony zaczął biegać w kółko po izbie, dzwoniąc kajdanami 5674 1, 6 | tylko wycia wichru. Chata, z kołków, żrzynów, chrustu, z gliny 5675 3, 6 | oczy znane mu barwy: żółte kołnierze, żółto-zielone szlify i 5676 1, 13| tak wielkim kapeluszu i kołnierzu? Pytam się!~- Bez przymówek, 5677 2, 24| i przecinało Gdańsk od Kołobrzega. Miasto Chojnice stanowiło 5678 2, 13| były powleczone nikłym kolorem z wątłymi szlaki, a ozdobione 5679 3, 9 | mu się wspomniał sztych kolorowany, wyobrażający scenę.~- 5680 2, 22| wydobył słodką gorzałkę w kolorowej karafce, chleb komiśny i 5681 1, 3 | Wtedy także zdejmował z szyi kolorowy szaliczek, rozpinał mundur, 5682 2, 20| tylko same barwy, surowe kolory. Nędzne i bezsilne były 5683 2, 6 | wychylały niespodziewanie kolosalne swe szczyty jak gotyckie 5684 2, 14| i racic, o księgosuszu i kołowaciźnie... - odciął się Trepka.~ 5685 1, 5 | śmiertelną potęgą. Ślepia kołowały. Z nagła straceniec usłyszał 5686 1, 2 | odwracał się ku niemu i drugi kołpaczek. Ta głowa dziewicza była 5687 1, 2 | księżyca widział ich głowy i kołpaczki: u jednej - starożytny, 5688 1, 2 | saniami, wówczas brylanty na kołpaczku, zwróconym w jego stronę 5689 1, 4 | chłopstwem, ramię w ramię z kołtunami, kiedy cała szlachta okoliczna 5690 1, 10| na które tak wyrzekała kołtuniasta szlachta po dworach. Obok 5691 1, 3 | Michałka, chłopa dziobatego, z kołtuniastym łbem i plecami jak kariatyda. 5692 3, 6 | brudne wiedźmy, dzieci z kołtuniastymi czuprynami, wstrętni, schorzali 5693 1, 17| kompanii, potem szerszemu kołu wiary, a wreszcie każdemu, 5694 2, 21| widzeń, zataczając zwroty kołujące wśród niespodziewanych ukłonów, 5695 2, 11| burze żądz czynu Krzysztofa Kolumba. Jej to nawałnice ciosały 5696 3, 3 | zdobyte. Cedru znalazł się pod kolumnadą klasztoru, która wychodziła 5697 3, 9 | leżały w poprzek żerdzie, koły, drągi, pawęzy, którymi 5698 2, 9 | poczęła równo, łagodnie kołysać. Raz obracała oczyma 5699 1, 15| trawy, przez wiosenny wiatr kołysane. Ale nim dzień upłynął, 5700 1, 7 | okienne chwiały się sennym kołysaniem, a szara, wypełzła od dżdżów 5701 3, 6 | płaczące, drugie dźwiga w kołysce. Łka, zanosi się od chłopskiej, 5702 3, 3 | muzyczne, płacz nad opustoszałą kołyską i euforyczna pieśń duszy 5703 3, 11| Kobiety, siedzące w kucki nad kołyskami, powitały ich krzykiem przerażenia, 5704 1, 7 | Chór ich tworzył melodię kołyszącą, senną. Niekiedy z jej głębi 5705 2, 16| idzie w nieskończoność, kołysze się stalowymi falami w ciszy 5706 2, 2 | kąsały piersi jak nocne komary błotnistej okolicy. Nie 5707 2, 1 | się ani sekundy nad żadną kombinacją, nie wiedział nic o tym, 5708 1, 3 | myśli, wszystkie fatalne kombinacje, przewidywania-obłędnice, 5709 2, 20| przypatrując się to tej, to innej kombinacji barw. Gdy otwarł się widok 5710 3, 3 | Bracie, zaklinam cię..." Komediant z teatru... Miałeś czas... 5711 2, 1 | wejść, chociaż już pierwsza komedyjka Dorata pt. Le feinte par 5712 2, 24| regimentowych, wyjeżdżały małymi komendami w kraj i czyniły wywiady. 5713 2, 22| przykładem.~- Koledzy! -mówił komendant-ci młodzieńcy przekradają się 5714 2, 17| roztrzaskiwał broń w oczach komendantów i stawał w naszej kolumnie.~ 5715 3, 3 | uważasz, jestem na służbie: komenderuję, sit venia verbo, tym... 5716 3, 2 | profanacji poubierani w komeżki wypchnęli przed ołtarz siwego 5717 1, 3 | wiosłami i łódź wolno, jak komięga ze zbożem, poszła tam, dokąd 5718 3, 1 | skrzyżowane. Ten jeszcze mój komiliton był z kompanii grenadierskiej, 5719 2, 21| opartą o kraj marmurowego kominka. Patrzali się w siebie zaklętymi 5720 2, 9 | na coraz wyższe piętra i kominki jamy i, cierpliwie siedząc, 5721 1, 10| widokiem grup marmurowych i kominków z rzeźbami, usiłował zachować 5722 2, 21| Panował tam prawie mrok. Na kominku żarzył się stos bukowych 5723 1, 15| uczniowie z reformowanych przez Komisję szkół polskich, ale zaskoczony 5724 2, 24| na rozkaz w tej materii komisji rządzącej - i ministra wojny. 5725 2, 22| kolorowej karafce, chleb komiśny i piękny, masło, strucle 5726 2, 12| prowadzący na Węgrzech w komitacie najbliższym sprawy zbójeckie, 5727 2, 18| raz wniesiono do jadalnej komnaty winną polewkę i przyjaciele 5728 1, 7 | uważasz, zaczęła się była komocja w umysłach. Dużośmy czytali... 5729 2, 10| sedy nas było pełno, ale po kómorak ludzkich pusto... Pandury 5730 1, 1 | stadka para szła .gęsta.~Na komorę... - marzył Rafał kierując 5731 1, 4 | ciałem i całą duszą, a każda komórka ciała i każde drgnienie 5732 1, 1 | dni roboczych, jakie odtąd komornicy świadczyć będą rocznie bez 5733 1, 15| koniecznie zdał egzamin na komornika, co dawało bardzo dobre 5734 3, 6 | zemknął ku nam fasami na Komorów, na Janki, Wolicę. Przyszedł 5735 3, 6 | wolna posuwała się brzegiem komorowskich lasów w stronę traktu. W 5736 3, 6 | ruszono na południe w lasy komorowskie i helenowskie. Zaraz za 5737 3, 6 | ustępując iść na zachód, ku Komorowu, ku Helenowu, piaskami. 5738 2, 24| wreszcie wpisany do księgi kompanicznej jazdy Dziewanowskiego, do 5739 3, 6 | ruch kapitan wciągnął swoją kompanijkę w lasy, a sam z oficerami 5740 2, 24| poznańskiej, z czterech kompaniów strzeleckich i miała ze 5741 1, 14| czołga się od mapy do mapy z kompasem, cyrklem i ołówkiem w ręku. 5742 1, 8 | jestem księciu za wyrażoną kompasją... Ale, jak sam mówisz, 5743 1, 16| słuchała cała familia w komplecie. Zawracał konia i jechał 5744 2, 21| gościa i z wielką atencją, komplementami, wśród ukłonów prowadzili 5745 2, 21| przerwach między jednym komplementem a drugim, między jednym 5746 1, 2 | czasów, uśmiechał się, prawił komplementy i sumitował. Gdy wstąpiła 5747 2, 17| wzięły pazurami szańce z kompletem armat, wyparły moich Austriaków, 5748 3, 4 | odpowiedzi rącze i dowcipne, całe komplety genialnych widzeń, odkryć 5749 2, 17| był w Mantui i nasza z nim komunikacja zerwana. Poszli my z armią 5750 2, 12| wyniosły, a dokoła niego komunikiem zwartym żółtawe tyły stodół. 5751 1, 12| sprowadzenia raz jeszcze najemnych komuników słoweńskich, trzeci o konieczności 5752 2, 22| mówiąc z pamięci, głosił:~- Komunikuje mi imci pan Męciński, rotmistrz-dowódca 5753 1, 7 | różowawy kwiat okrył jakoby komżą świąteczną. Niskie dołki 5754 3, 2 | mających służyć do mszy, w komżach i pąsowych pelerynkach. 5755 1, 6 | zagona, jako ta krowa i kóń...~- Tako i dzisiaj jak 5756 3, 15| Góry Pirenejskie; woleli konać w męczarniach niż wyznać 5757 1, 17| tył jak wahadło. Całował konającego w usta, wysysał jego oddech 5758 3, 3 | widział gmeranie się tej konającej miazgi. Głowy obwiązane 5759 3, 18| najsłabszemu ze swych żołnierzy, konającemu w polu kalece. Dla tego 5760 3, 4 | wszem wobec - zdrowym i konającym żołnierzom, pracowitemu 5761 2, 17| winny czy niewinny, śmiercią konał. Przeciwna strona czyniła 5762 3, 3 | schody i podłogę, ranni konali pod depcącymi obcasami. 5763 3, 3 | gruzami muraw, to teraz konało pod bagnetem. Opuszczono 5764 3, 11| oczyma wszystkie bezsilnie konały. Zdjął czapkę i gorzko jak 5765 2, 17| była długim, bezlitosnym konaniem. Tak to nagle, pamiętam, 5766 1, 8 | oczy zwrócone w niebo. W konarach odwiecznych lip grały roje 5767 2, 18| Zawiążcie sobie węzełki na końcach wąsów, żeby nie zapomnieć 5768 2, 24| fortecy. Głównymi punktami koncentracji sił niemieckich poza murami 5769 2, 24| miejsce oparcia i punkt koncentracyjny wszystkiej siły Amilkara. 5770 2, 3 | był wesołości i figlarnych konceptów.~- Drżyj waćpan, gdybyś 5771 1, 3 | zapytania pełne swawoli, koncepty i okrzyki zawierały w sobie 5772 1, 5 | Zdało się, że chce wyrzucić konchy nosowe, że rozwarte jej 5773 1, 1 | zieloność najmłodszych, końcowych igieł jaśniała niby wysunięte 5774 1, 5 | zamarsowanie i obrazę, a kończące się wybuchem śmiechu. Ciemnoszafirowe, 5775 1, 15| założony. Kilku z młodzieży kończącej szkoły miało opinię, o czym 5776 2, 1 | Co żywo! Zbierajcie się. Kończcie!~Jak na zawołanie, okrągły 5777 1, 15| zwierzchności, która żądała kończenia gimnazjów politycznych, 5778 2, 22| w gębie najobrotniejszy? Kończewski! tyś spod Wieloma... Rozkręcaj 5779 3, 9 | tymczasem-ciągnął generał-mogliby most kończyć. Zwrócił znowu szkła na 5780 3, 2 | byli w Bajonnie - i na tym kończyły się starcia.~Bardziej niż 5781 1, 12| przychodziły ze wszystkich kończyn ziemi. Zdawało się, że głębokie 5782 3, 6 | kanonierów żywymi, mocnymi, kończystymi stożkami.~- Widziałeś waćpan 5783 1, 12| to? Jak śmie! Baczność!~- Kondotiery!~- Rabusie!~- Daj go tu!~- 5784 1, 1 | to sam spostrzegłeś, złej konduity... - mówił szlachcic kiwając 5785 1, 1 | uczynią. Trzy nasze związki konfederackie, Boże mój, Panie miłosierny! 5786 1, 12| wiadomej. Był tam ciężki konfesjonał drewniany roboty snycerskiej, 5787 1, 2 | wszystko jak przy świętym konfesjonale..."~Ktoś spał na ręku, całym 5788 3, 2 | Wciąż dokoła niego łamano konfesjonały, rąbano rzeźbione stalle 5789 2, 1 | skądże, przepraszam, taka konfidencja?~- Ja dawno już znam tego 5790 3, 1 | reparacjami rynsztunku, kuciem koni-spały twardo na siodle. Spali 5791 3, 12| zdobył gdzieś w mieście konia-chabetę i wystarał się o lepszego 5792 2, 7 | szerokimi bryzgami miotała się koniczyna i bujne fale mietlicy zawsze 5793 3, 4 | schnące na pokosach, rozwaloną koniczynę czy wiązali w snopy zboże 5794 2, 22| już samymi lasami pod Koniecpol. Dopieroż jednego razu wyjeżdżamy 5795 1, 2 | szukał wszystkiego, co było konieczne, aby móc stanąć przystojnie 5796 3, 2 | plusk rzeki Ebro... Polne koniki sykały w otaczającej nawale 5797 2, 12| nieustające poświstywanie późnych koników polnych.~Rafał uczuł, jak 5798 1, 7 | upustu i młyńskich pogródek. Koniska same znajdowały w ciemności. 5799 1, 1 | wargami, ile zdolą, młodych koniuszków jedli. Poszły, sobacze, 5800 3, 17| rozkazu.~- Któż to jest? Twój koniuszy? - spytał Cedro.~- To jest 5801 3, 12| rokiem wydali za mąż za konkurenta, za przyjezdnego kawalera, 5802 2, 16| i owdzie puszczał się w konkury, szukając dużego posagu. 5803 3, 5 | artystów Ameryki, wydarte przez konkwistadorów, zdobiły teraz, na nowo 5804 2, 22| swojej strony strzelcom konnym rozdał znaki i epolety grenadierskie 5805 3, 6 | dwie haubice i dwa wozy z konnymi kanonierami, czyli trzecią 5806 2, 18| starzec przywlókł się do szyi końskiej, do strzemienia, w którym 5807 1, 13| nie dojeść, a żywić się i konsolować nadzieją. Toż mogłem pójść 5808 1, 12| weneckiego ludu nad Genuą, Konstantynopolem, Vicenzą, Weroną, Belluno, 5809 3, 4 | Naszą to krwią pisana twoja konstytucja, więźniu hiszpański!...~ 5810 3, 1 | młynek pod Malgą, gdzie konsystował oddziałek złożony ze trzydziestu 5811 2, 17| wychodzi na medytacjach i kontemplacjach.~- Miły wietrzyk! To wam 5812 1, 1 | cieszy, że matczysko będzie kontente. Co? jak myślisz? Wasze 5813 3, 3 | wędrówek w Pirenejach z kontrabandą. Przeszywani bez miłosierdzia 5814 2, 17| Każą nam wyciągać kotwicę kontradmiralskiej fregaty. Werznęła się była 5815 1, 15| już prowadzić angielskie kontredanse, francuskie kadryle, strasburskie 5816 2, 24| dwiema jedwabnymi pręgami, kontrepoletu, feldcechu i kordonków bez 5817 1, 8 | gdzie zarzynano woły naszego kontrkandydata i pieczono ćwierci na rożnach. 5818 3, 14| Ulica Cosso była od min i kontrmin porwana. Ułani jechali groźnym 5819 1, 15| Siewierza i usiłował ściśle kontrolować wydatki pupila, który rzucał 5820 2, 24| wypłacać będą postanowione kontrybucje i podatki, doświadczą wolności 5821 1, 12| z miasta sześć milionów kontrybucji, trzy statki wojenne i dwie 5822 1, 17| coraz słabiej rozróżniając kontury spraw, a nawet twarze, czynił 5823 1, 2 | zarzucając w tył wyloty starego kontusika - mośćbrodzieje! ściany 5824 1, 2 | starodawnym krojem szyte kontusiki, głowy w lokach i podstrzyżone. 5825 1, 2 | sanie stawały, i matka w kontusiku drojetowym, z siostrami 5826 1, 2 | skórę. Przybrany w piękny kontusz, Bóg wie jakie czasy pamiętający, " 5827 1, 2 | się kurzyło. Porozpinali kontusze i siedzieli w żupanach z 5828 2, 21| najwspanialszym ze swych kontuszów; jeszcze niżej na platformie, 5829 3, 3 | dziesięciu miejscach od kontuzji, ślepy od prochu i uniesienia, 5830 2, 1 | swej polakierii, ale główny kontyngens widzów - to motłoch. Uważasz?~- 5831 1, 1 | przed dziedzicem na stole.~- Kontynuuj waszmość, jeśli łaska... 5832 1, 1 | prochy z przyciesi świętej kontyny, gdzie przed wiekami Pogoda 5833 1, 16| kwiatów? Cudniejszy niż konwalia, okazalszy niż storczyk. 5834 3, 7 | tego względu, że podpisano konwencję: Warszawa będzie ustąpiona 5835 3, 3 | budynki gospodarskie i sam konwent, frontem zwrócony do poprzecznej 5836 3, 3 | uderzył na pierwszy z tych konwentów. Furty i bramy były zawalone, 5837 1, 15| emigrantkę Francuzkę, gdzie mieli konwersację i odbierali lekcje poloru, 5838 1, 2 | i do wesołej przywyknąć konwersacji? Sili się ars, różne media 5839 3, 6 | żołnierzy nosiła wciąż wodę w konwiach, wiadrach, lusofach i zalewała 5840 3, 5 | Val de Penas napełniało konwie, roztruchany i kielichy. 5841 3, 9 | oficerowie, którzy na krypach konwojowali te mostołodzie, dali do 5842 3, 2 | Całe ciało targało się konwulsyjnym dreszczem.~Krzysztofa ogarnęła 5843 2, 12| sypiał w stogach siana, w kopach potrawu, pod stertami zboża. 5844 3, 11| Dersława z Obręczny... Rydel kopacza odwalał zapadłe wejścia 5845 1, 5 | i z rozwartymi nozdrzami kopała się w dzikich rzutach przez 5846 3, 6 | obrębie, chłopi pod bagnetem kopali co tchu dwa szerokie a głębokie 5847 2, 14| Rozumiem.~- Samym sadzeniem i kopaniem ziemniaków nie wyżyjesz.~- 5848 3, 11| przyciesi, między stosy głowni kopcących. Z Gór Pieprzowych biją 5849 3, 2 | jeszcze dymiło się czarnym kopciem, choć ognisko pod stopami 5850 3, 17| ostów. Cały ów "stary las" kopcił się teraz od ognisk, przyduszanych 5851 3, 5 | niewinności przyjął z rąk kaprala kopiastą paterę wieprzowego mięsiwa, 5852 3, 6 | zsunęły się po drzewcach kopii do miejsca, którego mogły 5853 3, 6 | Stał się oto skibą gliny, kopką nawozu, szczyptą popiołu. 5854 3, 4 | na łeb na szyję grabili w kopki siano schnące na pokosach, 5855 3, 4 | saneczki, w jednego konia... Kopna, nieprzetarta droga. Pierwszy 5856 2, 12| na pręgierz, więc w nocy kopnął się dalej. Na przełaj, rzadko 5857 1, 5 | tańczących śniegów Baśka kopnęła się w przecwał coraz bardziej 5858 2, 10| po wierchu mocny, ale go kopnij - ozleci sie próchno ś niego 5859 2, 21| babo, garścią, bo to nie koprowina, ino samo złoto! - krzyknął 5860 2, 1 | potrzeby więcej nad trochę koprowiny, i to w przypadkach wielkiego 5861 1, 2 | wypadnie objechać na Koprzywnicę; inni byli zdania, żeby 5862 1, 12| arabskie i pięć jasnych kopuł greckiej cerkwi. Nasycał 5863 3, 3 | korytarzach, pustych celach i pod kopułą kościoła.~Około północy 5864 3, 11| szczytu wzgórka, między kopułką kaplicy-celi Jacka Odrowąża 5865 3, 1 | człowiekowi znaki obdarła i kopyścią po łbie praskała.~- Cichajcie, 5866 2, 22| którego nie tknęło jeszcze kopyto ani sanica, przeciskała 5867 3, 6 | roli, frygnięte końskimi kopyty, grały w powietrzu.~- Nacieraj!~ 5868 1, 7 | gałęziami. Stara na nich kora pękała niby przyodziewek 5869 1, 10| Myślałby kto, że się do korda porwie, tak się przecie 5870 1, 1 | wściekłości, chwycił za kordelas, który miał przy sobie, 5871 2, 18| myśliwskie. Harapy mieli w ręku, kordelasy u pasa. W zanadrzu odzieży 5872 3, 6 | dosięga nowo zaciężnego ułana kordem na brusie toczonym i ścina 5873 3, 8 | werbujemy pułki za jego kordonem, w jego kraju, pod jego 5874 2, 24| kontrepoletu, feldcechu i kordonków bez bulionu. Świeżo umundurowani 5875 2, 24| przeciwna" taśma urągała samym kordonom u pułkownikowskiego kapelusza.~ 5876 2, 17| wracała, bezradna jak ten korek na fali. Podpłynął ta ku 5877 2, 17| nie i płyńmy zbrojnie na Korfu, Cefalonią i inne wyspy, 5878 2, 1 | on jej znowu służy i za korneciarkę, i za pucmacherkę... - szeptał 5879 3, 3 | królewien. Głowa okryta była kornetem. Habit na ciele potargany 5880 3, 13| białe z zewnątrz załamanie kornetów, okryte ciemnym suknem... 5881 1, 2 | z długimi angażantkami z koronek. Wszystko to mieszało się 5882 1, 3 | Wtedy poznali, że w koronie strzelistego drzewa, które, 5883 1, 14| mówił Gintułt wygładzając koronkę swego żabota - nie chciałbym, 5884 2, 13| Żabot i chustka na szyi, koronkowe mankiety, utrzymanie paznokci 5885 2, 14| jedwabiów w salonach, wśród koronkowych balów śledziłem ich zamysły. 5886 1, 13| generał en chef, otoczony jak koronowane książę przez ministrów Austrii, 5887 1, 2 | przeszkód. Tworząc ogromny korowód leciały sanie najrozmaitsze. 5888 2, 17| zamysły nurtowały w naszych korpusach, przybył z kwatery głównej 5889 3, 6 | skoczył, cisnął się całym korpusem, jakby przerażony okropnością 5890 1, 14| doskonałą instrukcją wojskową w korpusie. Ale nie uważaj z łaski 5891 2, 24| się tam sprawa formacji korpusów, a nawet przewodnictwa nad 5892 2, 17| maszerować do Mediolanu... Tak to korpusy nasze zostały rozerwane. 5893 2, 17| poniesie. W szyję między Elbą a Korsyką! Zda nam się krótko widzieć 5894 3, 4 | morza zobaczył. Może swoją korsykańską miłość wolności ważył przez 5895 3, 1 | Cristobal Kolumb... Ferdynand Kortez i straszliwy Pizarro...~ 5896 2, 17| grobli na pełne morze. Nasza korweta dybie za nim trop w trop. 5897 2, 15| kroków od domu płynęła w korycie daleko niższym od poziomu 5898 1, 10| fosy. Piętro dopiero, z korynckimi kolumnami i architrawem 5899 3, 1 | Wojciech Dobiecki, Stawiarski, Korytowski i inni. Między prostymi 5900 1, 12| obwija je w płaszcz swój. Korzysta z przejścia, które na dnie 5901 1, 14| ouverte au génie", więc korzystają.~- Przedstawiciele interesów 5902 2, 6 | żydowskich oczu zasłonić. Ale korzystał z tej samej chwili: patrzał 5903 2, 10| kie mas siłe w zyłak i kościak, to se upatrz takie jedno 5904 1, 3 | kieszeni długi składany nóż w kościanej oprawie, cenny dar wujaszka 5905 3, 11| Szańce odpolne poza tymi kościołami i przedmieściem opatowskim 5906 3, 9 | było wieżyczkę drewnianego kościołka w Ostrówku i kępy drzew 5907 2, 9 | widać było białe, grubomure kościołki z gontowymi dachami i baniami 5908 1, 4 | stanęły przed drewnianym kościołkiem w Sulisławicach, znowu Zofka 5909 2, 17| ośm tysięcy prawdziwych kościotrupów. Siedzieli my na tych górach 5910 1, 8 | jeszcze trawami, które dopiero kosić zaczynano. Od młyna, nieruchomego 5911 2, 1 | lat cztery. Orał, siał, kosił, żął, zwoził snopki, młócił 5912 3, 6 | bluzgały po wodach stawu i kosiły żółte trzciny.~Wtem od strony 5913 1, 17| Vigaccio, a generał-adiutant Kosiński osłaniał lewe skrzydło na 5914 3, 3 | Wszczepił mu we włosy koślawe ręce swoje krzyk obijający 5915 3, 3 | żołnierzy. Skrzywione palce jej koślawych rąk lazły po murze. Bezzębna 5916 1, 1 | wody sączyły. Tam gdzie kosmaty rsiok wiekami rósł i gnił-wiatr 5917 3, 6 | snu, z paździorami słomy w kosmatym łbie, wyrzucał przeze drzwi 5918 2, 18| uczernione włosy siwymi kosmykami padały spod kapelusza. Ubiór 5919 2, 7 | świerki odwieczne i niska kosodrzewina. Czasami przeglądały się 5920 2, 7 | siebie w piersi i głowę. Gaje kosodrzewiny zaczynały szumieć żałobnie. 5921 1, 7 | niezliczonych ptaków, raszek, kosów, wywielg, nad tym ciemnym, 5922 2, 7 | krępowało: ze świerków, kosówek, brzegów i złotego szlaku 5923 2, 7 | rozlane wino pachniały z dołu kosówki przygrzane przez słońce. 5924 3, 2 | pod szefami szwadronów: Kostaneckim, Klickim i Routierem, zaraz 5925 1, 8 | mógł oczu oderwać od jego kostiumu z ciemnego sukna i lśniącego 5926 2, 20| Przyjaciele zaopatrzyli się w kostiumy podróżne z sukna ciemnozielonego, 5927 2, 22| grze w domino, w warcaby i kostkę. Przybyszom zrobiło się 5928 3, 6 | wsunął stopę w strzemię do kostki wielkiego palca, rzucił 5929 3, 11| i mroku szarzały wzgórza kostne.~Byłyż to jaskinie, w które 5930 1, 3 | dziecko. Usiadł na ziemi.~Kostniejącymi rękoma Rafał chwycił go 5931 2, 2 | jak głowonóg-ośmiornica z kostnymi ssawkami, potworne, bez 5932 3, 9 | rekonesans zarówno od strony Kosumców, jak i od Kępy Glinieckiej.~- 5933 3, 6 | drzwi graty, statek, ławy, kosy, widły, garnki, sczerniałe 5934 3, 5 | butelek stały pod ścianami w koszach. Na srebrnych półmiskach 5935 3, 14| było drogi kryte, szlaki koszokopów, zagłówki, ganki narożne... 5936 3, 11| wzgórkach i najwyżej powznoszono koszokopy. Wszystko to działo się 5937 3, 6 | faszyn, trzy tysiące uplótł koszów, dwa tysiące płotów - na 5938 2, 23| obliczeniu nie mógł pokryć kosztów umundurowania artyleryjskiego 5939 2, 17| Werony. Ale bitwa tego dnia kosztowała legion polski 750 zabitych.~ 5940 2, 13| przebaczę, że blisko rok nie kosztowałem ludzkiego jedzenia... O, 5941 1, 12| świętej Anny. Dużo trudu kosztowało księcia uzyskanie w Wiedniu 5942 1, 14| , tylko zamianą bardzo kosztowną pewnych nadużyć i wad na 5943 1, 15| zaproszony wcale, Rafał został na koszu. Nie miał, co prawda, chęci 5944 1, 12| Kozakiewicz, Borowski, Kończa i Koszucki.~- A reszta legii gdzie?~- 5945 3, 6 | Nadarzyn. Kupa dzieci w koszulinach wybiegła patrzeć na jasne 5946 3, 1 | koni; w miejscowości zwanej Kot było 50 koni i druga armata 5947 3, 1 | siłą zdążającą od strony Kota, widział Krakowian, jak 5948 1, 17| duszy ściana domowa na obraz kotary, a za nią widać było nicość, 5949 2, 8 | zwisał rudy mech. Z owego kotła skalnego schodziła dokądś 5950 3, 1 | wodne i prądy śmiertelne w kotłach skalistych między pionowymi 5951 2, 12| się w głuszy, przypaść w kotlinie między zagonami jako zaszczuty 5952 2, 24| ruszenie zabawiło w Łowiczu. Kotłowała się tam sprawa formacji 5953 3, 5 | koni, to się tam jeszcze kotłowało. No, ja się już najadł - 5954 3, 8 | warszawskich przytwierdzono kotwicami i zaściełano pomostem. Rafał 5955 1, 3 | nauczycielami od dawna darł koty, jako uczeń wcale nie świetny 5956 3, 4 | czy Mery...~Biją w swe kowadełka kowaliki: raz-raz - raz-raza.. 5957 3, 4 | głowie. Biją tam w dźwięczne kowadła małe, pracowite, zawzięte 5958 1, 17| dźwigając głowę ciężką jak kowadło. Mróz go przenikał od stóp 5959 2, 24| kapralów, dwu trębaczów, kowala i 150 jazdy.~Gorzej daleko 5960 2, 10| podmurowaniami i sufitem kowanym w skale. Dozorca siepał 5961 3, 6 | długa noc. Cisza. I widok w Kownie przysięgi!~Kiedyż to ja 5962 3, 12| Właśnie mieli je zająć Kozacy, przeprawiający się na łodziach 5963 1, 10| i wsunął przez nie głowę kozaczek w suto szamerowanej liberii. 5964 1, 12| Jest kapitan Downarowicz, Kozakiewicz, Borowski, Kończa i Koszucki.~- 5965 1, 10| lokajów w liberyjnych frakach, kozaków w pąsowych kabatach z galonami 5966 2, 9 | płoszył tu i tam stado kozic, ale nie śledził ich oczyma. 5967 2, 9 | pragnienia ruchu i gwałtu. Jak kozica wdarł się na wyniosłe pasmo. 5968 1, 1 | ten otwierał mały składany koziczek wiszący u jego pasa na rzemyku, 5969 1, 1 | mogło. Myślałem se, że tego koziełka to przecie jaśnie panicz 5970 3, 3 | stuletnie baby na podłodze koziorem źgały po żebrach, a tyś 5971 1, 1 | drzewa pilnowały. A on już koźlątka nie popuści - choć i jaśnie 5972 2, 23| się po Śląsku między Nysą, Koźlem, Gliwicami a Bytomiem.~Zajadły 5973 1, 11| psiekrwie! W ośmi! Pod Kozubowem...~Na dany znak chwycono 5974 1, 3 | Zawadzki, Orłowski, ksiądz Kozubski, przybył prorektor Kubeszewski. 5975 1, 6 | komina. Chłopy kudłate w kożuchach. Baby w wełniakach przędą 5976 1, 17| nieruchoma, gnijąca pod kożuchami grzybienia, pełna była gruzów 5977 2, 7 | odziane były grubym, zielonym kożuchem. Świerki, co wysysają podziemne 5978 1, 5 | kubrak krótki barankowy kożuszek z żółtej, twardej skóry, 5979 1, 5 | usta, oczy. Rozsunął haftki kożuszka i przywarł ustami do piersi 5980 2, 21| gotów. Wdziali swe krótkie kożuszki, czapki-i wyszli z cicha 5981 1, 1 | mógł pamiętać! Żebym ja kozy po tobie strzelał, chamska 5982 1, 3 | niewinny i słodki pewnik łysego kpiarza: ut homines mortem vel optare 5983 3, 17| To ty idziesz znowu?~- Kpisz, bracie, czy o drogę pytasz? 5984 3, 17| Bryka jak się patrzy... kra-kra-kowska...~- Prawda! Bryka krakowska. 5985 2, 17| naszych godów zimowych. Kraby znowu, jaszczurki a gady 5986 2, 1 | banialuków... A jednak tytuń kradnie mi wciąż tak samo, nie bacząc 5987 2, 11| inaczej: jeżeli kocham jaką krainę, to tylko . To jest ojczyzna 5988 3, 15| zapartej izbie. W górzystej krainie, na którą teraz wstąpili, 5989 2, 13| Krzysztof z błyszczącymi oczyma krajał na ćwierci pain de gibier, 5990 1, 3 | strop wielkiej sali, ostrymi krajami swymi godziła zdradziecko 5991 1, 1 | stanowisku, jak ogary pana krajczego Olchowskiego...~- Aha... - 5992 1, 1 | opiekuna całej mojej puścizny, krajczego-Panie świeć nad jego duszą! - 5993 1, 1 | młodzieńca, wychowała nieboszczka krajczym. Pan Olchowski, jako sam 5994 1, 1 | płaska, od strony Kielc, była krajem dawno uprawnym, zaludnionym, 5995 1, 1 | przecie gadają, że Górno, Krajno, Porąbki, Brzezinki, Masłów 5996 3, 17| Olbromskiemu.~Skończyła się wojna krajowa roku dziewiątego i ułan, 5997 2, 1 | w tym względzie, choć i krajowcy dotrzymywali im kroku. Po 5998 1, 1 | dalej personel Gubernium krajowego, wszystkie urzędy, Akademia. 5999 2, 17| wron z łopotem skrzydeł i krakaniem, spychając po sąsiedzku 6000 3, 11| stronę Rajeckiego folwarku na Krakówce, w stronę Chwałek i Strochcic, 6001 1, 2 | od ucha mazury, oberki, krakowiaki, drabanty. Chwilami porywająca 6002 3, 1 | od strony Kota, widział Krakowian, jak szli w ogień z kopyta, 6003 3, 1 | pułku jazdy, a powstanie krakowskie przyłączono do tegoż czwartegorpułku. 6004 1, 7 | Leżałem po dworach w Krakowskiem, a jakem wreszcie wstał, 6005 2, 24| batalion młodej piechoty krakowsko-kaliskiej z legii północnej Zajączka 6006 2, 12| się o drogę, ciągnął ku Krakowu. Omijał trakty, szersze


klatk-krako | kraku-lasce | lasil-macha | machi-milit | milkn-nadci | naddz-nastr | nastu-niewi | niewl-obsta | obsto-odwie | odwil-orygi | orzac-parsk | parso-plant | plasa-podry | podrz-popad | popal-powie | powij-przec | przed-przew | przez-przyz | psalm-rozbi | rozbl-rozwa | rozwe-scier | sciet-skrzy | skubi-splas | splat-strun | strup-szczy | szedi-tepie | tepil-ubieg | ubiel-urato | uratu-wawol | wawoz-wiose | wiosk-wsteg | wstep-wylaz | wylec-wyszy | wytac-zadum | zadus-zapew | zapia-zawst | zawyl-zgrom | zgroz-zolto | zolwi-zzuwa

IntraText® (V89) Copyright 1996-2007 EuloTech SRL