Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Stefan Zeromski
Popioly

IntraText - Concordances

(Hapax - words occurring once)
lasil-macha | machi-milit | milkn-nadci | naddz-nastr | nastu-niewi | niewl-obsta | obsto-odwie | odwil-orygi | orzac-parsk | parso-plant | plasa-podry | podrz-popad | popal-powie | powij-przec | przed-przew | przez-przyz | psalm-rozbi | rozbl-rozwa | rozwe-scier | sciet-skrzy | skubi-splas | splat-strun | strup-szczy | szedi-tepie | tepil-ubieg | ubiel-urato | uratu-wawol | wawoz-wiose | wiosk-wsteg | wstep-wylaz | wylec-wyszy | wytac-zadum | zadus-zapew | zapia-zawst | zawyl-zgrom | zgroz-zolto | zolwi-zzuwa

      Tom, Rozdzial
6507 2, 7 | samych jej wysmukłych nóg, łasiły się na obraz dzikich zwierząt, 6508 2, 1 | towarzyszów runął na nich z laskami, z kamieniami znalezionymi 6509 2, 20| wieczerzy. Dla niego była łaskawą. On tutaj odniósł tryumf. 6510 2, 6 | przesunęła się w jego duszy smuga łaskawego światła, ciepła i wonna 6511 2, 14| z bryczki.~- Pan hrabia łaskawość swoją roztaczać raczy jako 6512 3, 1 | rozweselona ani jednym widokiem łaskawszym.~Krzysztof Cedro w ciągu 6513 3, 6 | się, że za otaczającym go laskiem ziemia raz w raz pęka i 6514 1, 6 | rozciągnęli na ziemi i bili tęgo laskowymi kijami w plecy, w brzuch, 6515 1, 5 | Generałowie Verdier, Bon, Verne, Lasne musieli być z miejsca boju 6516 3, 6 | wachmistrz starszy. Cofali się ku lasowi odpychając ze wszech sił 6517 3, 15| przeważnie chaty pasterskie z lasującego się kamienia, połączone 6518 1, 5 | łańcuchów. Skakały mu na piersi, łasząc się, lizały ręce. Odpędził 6519 3, 14| cisza. Wicher tylko kwiczał latając po złomach. Wtem prędki 6520 2, 17| flamingów, jakby kwiatów latających, co uganiając się za rybami 6521 1, 9 | chłopa-starca. Gdy wóz otoczony latającymi blaskami wjechał pod nie, 6522 2, 17| okrętów, a między innymi nasz, latała w morzach, miotana wściekłością 6523 3, 6 | Komorowa czy Pęcie do Puchał. Latali do jazdy Rożnieckiego zbryzgani 6524 1, 16| jakieś procesy spadkowe, już latem u wód w Bardyjowie na Węgrzech.~ 6525 2, 7 | fruwały tylko niebieskie łątki.~Kiedy niekiedy zabłąkał 6526 1, 7 | na wodach nieznanych, na latoroślach łóz, które z wielkiej odległości 6527 3, 9 | Z dowódcą pułku imienia Latour-Baitlet, pułkownikiem Czerwinkiem.~ ~- 6528 1, 17| przez pułkownika Ridt von Lattermann, pchała się ze wszech stron 6529 1, 3 | takie proste i do wykonania łatwe...~- Ja dzisiaj zobaczę, 6530 1, 14| Sterzingu, pchając przed sobą Laudona wśród wzburzonego ludu gór, 6531 1, 14| Dąbrowski jest pionem czy tam laufrem w ręce pierwszego lepszego 6532 2, 11| się z gąszczów bukszpanu laur kamforowy z małym i wątłym 6533 3, 1 | Cybulski; podporucznik Braun du Laurans, Jakobowski i Zalewski. 6534 2, 21| wstęgach onyksu. Włosy, ujęte w laurowe gałęzie, wiły się jak barwne 6535 1, 2 | prędzej kwitnące zwiędnieją laury, aniżeli rozkwitła w serdecznych 6536 2, 1 | wysiadywali godzinami na szkolnych ławach. Teraz to namacalne uprzytomnienie 6537 1, 15| grała najspokojniej pod ławami w karty. Ciepło w salach 6538 3, 9 | może przechodziłeś waćpan ławę dla działa?~- Nie.~- Dalej.~- 6539 1, 5 | do głów. Obok darniowej ławeczki, pod rozłożystym bzem, w 6540 2, 22| wyciągnął się na długiej ławie pod ścianą i bezmyślnie 6541 2, 11| w dół, marzyły w słońcu lawiny. Śliczny poranek wyzłacał 6542 1, 1 | słowami:~- Zawiadomić wójta i ławników, żeby się jutro cała wieś 6543 3, 9 | budowlę. Przebiegając obok ławowego działa stojącego na barbecie, 6544 2, 17| śmierć. Mrówki skrzydlate łażą po ścianach, po stołach 6545 1, 17| zwalił się na pościółki lazaretów z febry i szkorbutu. Z dniem 6546 1, 12| Zmartwychwstanie, tam Wskrzeszenie Łazarza... Oto chimeryczne korynckie 6547 3, 3 | wy.~- Czego chcesz z nami łazić?~- Takiemu, co sam bez komendy 6548 3, 7 | poszedł wprost przez park Łazienkowski ku miastu. Minął noga za 6549 3, 7 | obozie gwardii na skraju Łazienkowskiego parku. Wyrosło tam istne 6550 3, 11| koszulach i portkach na bosaka łaziła po rynku lamentując i rwąc 6551 1, 3 | jutrzejszym. Wielki Boże! nago łazili po mieście w nocy, zimową 6552 3, 6 | niewolnika. Ale czegóż łazisz rozpięty jak mamka?~- Bandaż.~- 6553 3, 3 | palce jej koślawych rąk lazły po murze. Bezzębna gęba 6554 3, 6 | wzgórków około Lesznowoli i Łazów pokazywały się w lot i ginęły 6555 1, 11| cień białej chmurki przez lazurową wodę jeziora. Z jakąż rozkoszą 6556 2, 7 | odpowiedzi, rozwierało się lazurowe łono jeziora i z nieopisanym 6557 2, 15| tylko, że to szafirowa czy lazurowobłękitna nić, że cudnobarwny krzyk 6558 2, 21| dłoni jej w swej dłoni i lazurowych oczu nie przyjmie z uwielbieniem? 6559 1, 7 | kantary. Zwiesiły stare łbiska dwa żywe trupy i z wlepionymi 6560 1, 5 | obiedwie wytężały siły. Lećcie, stwory! Co duchu, co mocy! 6561 3, 13| izbach, uprawę warzyw po Lechach, naukę tkania szmat z wełny 6562 1, 5 | nozdrza ów śnieg rozpylony, łechcący jak tabaka. Radość go niosła 6563 2, 14| w Polszcze nazwisko: za Lechów byli wojewodami!~- Może 6564 1, 1 | jęki, jakoby mrowienie i łechtanie przechodzi w poprzek i wzdłuż.:. 6565 3, 5 | grobowa cisza:~ ~Ocknij się, Lechu, przerwij sen twardy,~Czuwa 6566 2, 19| krążył i wrzał a wrzał. Leciało stamtąd echo gwaru-chargotu.~ 6567 3, 1 | maju... Dopiero im po tylu leciech zapachnie ziemia... Była, 6568 3, 1 | góry pchać, ino za cyngiel leciuśko pociągnąć, to samo strzeli 6569 3, 3 | zabitego towarzysza. ~- Lećmy!~Wyszli wszyscy na paluszkach 6570 2, 11| Mówiłeś mi, że miejsce bitwy. Lecourbe?...~- Tak jest, miejsce 6571 3, 12| jak najlepszy, najbardziej leczniczy; chciano powziąć wiadomość 6572 2, 14| ziemniaki, orać, żąć, konie leczyć, a nawet owce - oto moja 6573 2, 22| stanie kompania strzelców.~- Łęczycan zdrowie!~- Tych, którzy 6574 2, 22| ziemia wieluńska, rawska i łęczycka. Wnoszę ten toast na cześć 6575 3, 3 | na sobie ładownice, pasy, lederwerki. Przekrzywili czapy. Mocno 6576 2, 1 | klubu. Rafał, wyczuwając na lędźwi ucisk ciężkiej kupy złota 6577 3, 3 | ręce obciskać suknię na lędźwiach, obciskać z całej mocy, 6578 1, 14| miedzianą pięścią i osiada lędźwiami z żelaza dzikiego konia 6579 3, 3 | Nagie ich ręce, kolana, lędźwie, brzuchy, łopatki, ramiona, 6580 2, 24| Corvo, później generała Lefebvra-Desnouettes, operującego na prawym brzegu 6581 3, 1 | nie kto inny, tylko sam Lefebvre-Desnouettes. "Przez Wszechmocnego Boga 6582 3, 2 | pod dowództwem generała Lefebvre-Desnouettesa, starego przyjaciela Polaków. 6583 1, 17| północ dyliżansem, pewien, że legalny paszport ułatwi mu przekroczenie 6584 1, 7 | stały tu i owdzie nad owymi łęgami, które już kwiecie zaciągnęło. 6585 3, 3 | Baterie zostały ustawione na legarach, ostatnie wbite gwoździe 6586 1, 17| szczęknął powstrzymany w klinach legarów. Runął potężny, dźwięczny 6587 3, 3 | Przydźwigano z dołu żelazne sztaby, legary, wyciory od armat, belki 6588 3, 1 | mówię, napotkał we włoskich legiach, a dotychczas nie wiem, 6589 2, 17| Pierwszego Konsula, że skoro legiami być już nie możemy, a wzdragamy 6590 3, 9 | pod Oborkami, Jeziorną, Łęgiem, po Gassy i Czernidło, tonące 6591 1, 14| cyną! Tak pewno żelaznym legiom Cezara ukazywały się w wąwozach 6592 2, 17| ostatnie złamanie wiary w legionach.~- Mówże waćpan, co z tobą - 6593 1, 13| Battaglione cacciatori legione polacca ausiliaria delta 6594 1, 17| Axamitowskim, złączony z drugim legionem pod komendą generała Wielhorskicgo. 6595 2, 17| szukali swojej komendy w legionie. Objął nad nami komendę 6596 2, 24| żywot sterali w bojach, legioniści oraz jeńcy pruscy narodowości 6597 3, 8 | generała Niemojewskiego. Stary legionista przypatrzył się dobrze księciu 6598 3, 6 | pułku szóstego pod komendą legionisty Sierawskiego, stojący najbliżej 6599 3, 1 | lansjerów, złożony ze starych legionowych wiarusów, znajdował. Był 6600 3, 3 | mgnieniu oka trzej starcy legli we własnej krwi, charcząc 6601 3, 3 | mordowania albo na wieki legną po kanałach i rynsztokach 6602 2, 17| rozparł się lewym skrzydłem w Legnano, a prawe oddał pod komendę 6603 3, 3 | półszyderczo, jak to było w lego zwyczaju. Nagle zaszlochał 6604 2, 24| siły pruskie ciągnące z Łęgowa (Langemu), miejscowości 6605 3, 10| jeno między pieczystym a leguminą diabli Schaurotha nie nadali 6606 3, 11| ów żołdak austriacki. - Lei! Nie waż się ruszać!~Gintułt 6607 2, 17| porze deszczów, które się leją głównie w porze naszych 6608 3, 2 | a jeszcze na to wciągał lejbik stajenny z drelichu, spodnie 6609 1, 2 | Pastuchy od prosiąt w lejbikach z galonami.~Rafał płonął 6610 1, 2 | widziadło. Po chwili, gdy ruszył lejcami, zapadły w dół, idąc zrazu 6611 2, 21| Rafał siadł na koźle i ujął lejce. Krzysztof stanął w tyle 6612 2, 21| Ależ tak... jawohl... panie lejtenancie!~- Sind Sie vielleicht Olowski' 6613 2, 21| pan porucznik niczego nie lęka - wołał Kalwicki Niemcowi 6614 2, 10| Ja się niczego nie lękam. Powiadaj.~- Sifcug, wis, 6615 1, 1 | jej duszą, żona, były ich lekarkami. Spytaj waszmość, kogo chcesz, 6616 2, 15| wiadomości miał niemało lekarskich, nie mógł odgadnąć, co mu 6617 3, 3 | ani jednej. No, żeby na lekarstwo!~Wstępowali po schodach 6618 2, 7 | spokojne i jedyne w świecie lekceważenie tego, co jakoby jest wielkie, 6619 2, 13| rzucił ojciec z nieszczerym lekceważeniem - wiemy dobrze, kto był 6620 1, 4 | najbardziej srogie zaczął lekceważyć. Owszem, pragnął, żeby go 6621 1, 10| to nudne. Zupełnie jak lekcja gramatyki.~- Jak to? Le 6622 1, 8 | jak wówczas, gdyś mię na lekcjach Łęskiego, Hubego, Steynera 6623 1, 3 | Powie się jutro rano przed lekcjami Bobrzykowi, da mu się na 6624 1, 17| zamian za mięso, mąkę, wino, leki. Książę sypiał teraz tylko 6625 3, 10| Siedział w fotelu z wdziękiem lekkiego dandysa, uśmiechał się tkliwie 6626 2, 17| straż przy tej siedzibie. W lekkim i przewiewnym pałacu między 6627 3, 2 | mowę francuską, piosenki lekkomyślne, obozowe, krzyki, kłótnie... 6628 2, 18| dyliżans jako młodzieńcy lekkomyślni, zdążający na karnawał do 6629 2, 7 | falą biła z niej doskonała lekkomyślność, rzeczywista istota i pierwiastek 6630 2, 1 | sztylpami. Nie był to już lekkomyślny młokos, chyłkiem wymykający 6631 2, 17| broń. Kapitan jeneralny Leklerk, podszczuwany przez naczelników 6632 3, 6 | do siebie. Zbliżali się lękliwie, niechętnie, noga za nogą.~ 6633 2, 15| odgłos kroków niepewnych, lękliwych, przemierzających próżnię 6634 2, 9 | wsi: Krasnohorka, Krywe, Lekotka... Były to jedyne dźwięki, 6635 1, 15| Jednego dnia w porze zimowej lektorie kolegium miały słuchaczów 6636 2, 20| uwydatniał, na amen oddał się lekturze. Kiedy niekiedy zwracał 6637 3, 6 | Raszyna. Granatowe fale lelejały się cudnie i melodyjnie 6638 2, 22| światami, Bóg wie gdzie, na Lelów, na Irządze, na Mrzygłód 6639 1, 1 | twardych piersiach bożyszcza Lelum-Polelum, które śpi w dole nieznanym, 6640 1, 12| Kandią, Cyprem i wyspą Lemnos, nad całym carogrodzkim 6641 2, 10| kłapał jako wilk. A na raniu, lemze malućko namieniało na świtanie, 6642 3, 11| i Strochcic, to znowu ku Lenarczycom i Kobiernikom, by wkrótce 6643 2, 2 | Wzruszenie moje jest tak leniwe, tak poziome... Jeżeli coś 6644 1, 1 | prędzej, to ten musi kopytem, leniwiej, na rozum i nie tak rączo, 6645 2, 20| zobaczyć, ale ciekawość, leniwy pociąg, żeby spojrzeć na 6646 2, 24| kwiczącą, mimo nie zapłacone lenungi albo wypłacane fierkami 6647 1, 7 | znaleziono w chłopskiej lepiance dalekiej wsi, wreszcie przeminęła. 6648 2, 21| teraźniejszy mieszkaniec lepiankę z wiciny i rzecznego mułu, 6649 1, 7 | Zdało się, że nawet nędzne lepianki zakwitły na wiosnę. Dachy 6650 1, 1 | do stałej daniny w pracy. Lepiejże im może było tułać się po 6651 1, 11| tętent kopyt jej konia i lepki szelest roztrącanego błota. 6652 1, 1 | na ziemię ogromne płaty lepkiego śniegu.~- Psy gonią... - 6653 2, 7 | Jasna woń miodu płynęła z lepkiej koniczyny i szorstka woń 6654 3, 13| o brunatnych pylnikach i lepkim, żółtawym soku, wylewają 6655 3, 3 | poszarpanych ubraniach, z lufami lepkimi i ociekającymi, chyżo wypadli 6656 3, 15| Aran poszli na południe, na Leridę, doliną rzeki Segre do Mequinenzy. 6657 1, 9 | zniżała się między dwie lesiste góry nad rzekę i brzegiem 6658 1, 8 | wówczas, gdyś mię na lekcjach Łęskiego, Hubego, Steynera albo później 6659 3, 6 | były i nieme.~Podszewka leśna- grabina, dębczaki, kuszcze 6660 2, 9 | Mrok spływał z wierzchołków leśnego ostępu niby szata posępna. 6661 3, 6 | Tłum drgnął i podał się ku leśnemu wybrzeżu.~I Rafał podniósł 6662 3, 13| Oddziałek konny wyminął leśnictwo na Wzorkach, wioskę tejże 6663 2, 24| więc ekonomowie, pisarze, leśniczowie, strzelcy, szlachta uboga, 6664 3, 1 | Kuleszyńscy, Krasuski, Bieszyński, Leśniewski, Grabowski i Stefan Szynka. 6665 1, 5 | altanka, utworzona przez kępy leszczyn, głogu i dzikiego chmielu. 6666 3, 1 | adiutant pułku Moszyński, Leszczyński, Piotr Doliński, książę 6667 3, 6 | na Laski, na Janczewice, Lesznowolę. Skoro coś ciekawego zobaczysz, 6668 2, 15| pogrążał się w sztuczny letarg milczenia. Był wtedy jak 6669 3, 1 | dłoni, do prawicy wraz. Letka! Pięć łokci będzie miała. 6670 2, 24| sfasuje, a znowu i nie za letko, bo kiep zleci ze szkapy 6671 2, 12| brzozy nie straciły jeszcze letnich liści, ale kuliły się już 6672 3, 14| pogrzebał. Rozłożone w upały letnie-wznosiły teraz z gruzów powitanie 6673 3, 17| przyciesi i belki schły w porze letniej pod osobną wystawą. Z Klonowa 6674 2, 23| Józef Hauke, Andrzej Stoss, Lettow, Jankowski, Bergonzoni, 6675 1, 14| cielęciny, gdy dawali l'essor ŕ leur imagination. I nic dziwnego: " 6676 1, 1 | Nardzewski.~- Presshafte Leute - mówił urzędnik - to znaczy 6677 2, 21| pointe mameluck, w szatach lewantyńskich i egipskich.~Ledwie skończono 6678 2, 11| bielały liguryjskie Alpy, a na lewantyńskim czarną masą rozsiadły się 6679 2, 16| dotykały ziemi, gdy podkładając lewary dźwigali z topieliska koła, 6680 1, 2 | odzianych w staromodne suknie, w lewitki i bufonki, w krótkie rękawki 6681 3, 4 | jesienne... Bladofioletowa lewkonia leży na piersiach, na płucach 6682 2, 11| zalśniła kiedy niekiedy rabata lewkonii, przemknął dokoła twarzy 6683 3, 3 | Jaki też sen śni się temu leżącemu motłochowi? I oto ujrzał 6684 2, 21| siedziała z rękoma na poręczach leżącymi bezwładnie. Ujrzał przed 6685 1, 17| po przebudzeniu na swym leżaku, zawinięty w płaszcz i wtulony 6686 2, 17| oczyma i tak oto całą noc leżym na pokładzie czuwający, 6687 3, 6 | przypiaskowy. Rola nie lgnęła już, lecz nawet z lekka 6688 2, 17| Wtedy w lasach, powiązanych lianami, wyrywało dukty na parę 6689 2, 11| niezmierne widły, odnogi i pędy libańskiego cedru o korze brunatnej 6690 1, 13| to szli i nasi z szefem Liberadzkim na czele. Ale że mu prorok 6691 1, 12| Laurier pod Lido na statku "le Libérateur de 1'Italie", co było ostatnim, 6692 1, 13| naramienniki z napisem: Gli uomini liberi nono fratelli... Objął głowę 6693 3, 10| człowiekiem, jak się wyzwolił z libertyńskich formułek myślenia tego dziwaka. 6694 1, 2 | ad hoc poprzebierana w liberyjne kubraki, roznosiła wino 6695 1, 10| tam kilkunastu lokajów w liberyjnych frakach, kozaków w pąsowych 6696 1, 13| dachów tworzyły na białych licach sąsiedńiego pałacu niewymowne 6697 2, 3 | urzędników loży "Złoty lichtarz" i świeżo przed miesiącem 6698 1, 17| Książę widział w półśnie, że lichwiarz przeszukuje kieszenie jego 6699 1, 17| się ku niemu ohydna twarz lichwiarza, który mu pożyczał pieniędzy. 6700 2, 24| pomoc. Niemcy ustąpili z lichych domostw przedmiejskich, 6701 3, 6 | bitwy kryjący żołnierza za lichymi osłonami, i teraz połowę 6702 1, 15| szczególne ożywienie na jego licu i wytłumaczył je sobie jako 6703 3, 10| szlachtę wysadzili z ziemi licytacjami, miasta zalali przemysłem 6704 1, 7 | głębin cienistych mądre, liczące straty i zyski rozczarowanie. 6705 3, 3 | tego geniuszu, tym oddział liczniejszy. Wódz danego oddziału nie 6706 2, 2 | niewysłowionym podziwem Rafał zaczął liczyć czas i spostrzegł, że okna 6707 3, 9 | tak po swojsku wycina na ligawce. Chłopi miejscowi rozpowiedzieli 6708 1, 7 | przebiegają po dziurkach ligawki, i leci w zroszoną dal przygrywka 6709 2, 3 | na znak tej tajemniczej ligi, ciągły łańcuch, łącząc 6710 3, 1 | rozstajne drogi od Wrocławia i Lignice. Akuratnie nadciągną Prusacy 6711 2, 11| pierwszych dniach marca dosięgli liguryjskich Apeninów i wjechali w ich 6712 2, 11| granice Rzeczypospolitej Liguryjskiej, niegdyś Genueńskiej. Góry 6713 2, 2 | żywot. Wiekuisty tryumf liktora i wiekuiście zdeptany duch. 6714 1, 14| skostniałą ich mądrość poruczył liktorskiej straży hieroglifów. Czuję 6715 2, 1 | się. Masz tu pokojów bez liku. Wybierz sobie, który ci 6716 1, 2 | waść siedział i ciągnął likwor, skoro go masz przed nosem. 6717 1, 7 | bezchmurnym niebie, jak lilia świeciła się ostatnim blaskiem 6718 3, 3 | ramiona dziewczęce.~Białe, liliane dłonie trwożliwie a namiętnym 6719 3, 13| kwiatowe, gdzie wysmukłe lilie o strzępiastych i rozprysłych 6720 2, 7 | łąkowych złocieni i ruchliwe liliowe dzwonki z łonami rozdartymi 6721 2, 12| okrył prześliczny kwiat liliowy, po zeschłych mchach trzeszczących 6722 1, 16| jaskółki": kwiaty o szerokich liliowych kielichach. Gdy Rafał ujrzał 6723 2, 7 | splótłszy się na wzór dwu limb zrosłych od lat, szli oczyma 6724 3, 5 | bezcenne talerze porcelanowe z Limoges i czary półgarncowe do wina 6725 2, 17| nogach, tego na pokład i do lin! Niejednego bałwan huknął 6726 3, 9 | wolno ciągnione przez flisów linami na naszym brzegu. Kapitan 6727 3, 3 | zostali przez dwa pułki liniowe, które z Francji nadeszły. 6728 3, 1 | płatnik pułkowy Gnatowski, Linkiewicz, Kazimierz Tański, Rybałtowski, 6729 1, 2 | krótkim stanem, z fartuszkiem linowym w paski, bez żadnego upiększenia. 6730 2, 11| magnolia, olbrzymia jak lipa wielowiekowa. Co krok zastępowało 6731 2, 17| jakoby u nas w parną a krótką lipcową noc... Konik polny poskrzypuje.~ 6732 3, 4 | czerwca, w najcichsze czasy lipcowe zaczynała pozgrzytywać, 6733 2, 17| moich poległ szef batalionu Lipczyński. Siedmdziesięcioletni starzec, 6734 1, 17| Rymkiewicz, zginął major Lipnicki, kapitan Daszkiewicz, podporucznik 6735 3, 4 | melodia wasza, skrzypki lipowe... Dym ciężki błądzi przed 6736 1, 8 | subtelny, złotolity kwiat lipowy. Z rabat kwietnika, gdzie 6737 2, 23| z ziemi wieluńskiej, pod Lipskim z Sieradzkiego, pod Janem 6738 2, 24| sformowany w Hagenau i Lipsku z jeńców pruskich wziętych 6739 2, 10| jeden, człowieku? Węgier, Liptak czy nasz z Polskiej?~I teraz 6740 3, 1 | wzruszył i powiada: "Ne se lir, ne se krir, ne pe ofisie..." 6741 1, 8 | śpiący na brzegu szerokiego liścia. Kropla rosy nocnej świeciła 6742 3, 6 | wszedł w lasy.~Suche, na pół liściaste bory ciche były i nieme.~ 6743 3, 17| młody lasanek, przeważnie liściasty. Obok pniaka ściętego wysoko, 6744 1, 13| zresztą... Ale ci mówię: konie Lisippa należą z prawa do wielkiego 6745 1, 1 | Tymczasem Nardzewski zrzuciwszy lisiurę wyszedł z sąsiedniego pokoju 6746 1, 4 | dłońmi wbitymi w rękawy lisiurki słuchał chłopskich gadek, 6747 1, 1 | lasach, pośród wilków i lisów żywiąc, gdym rad, strzelam 6748 1, 1 | gonili, jelenie my płoszyli z Lisowskich lasów po Siekierno... 6749 1, 1 | ci mię on jednego razu na Lisowskiem, a jak mię zaorał kłem po 6750 2, 14| musiałem go zasypywać słodkimi listami, żeby mi przysłał choć parę 6751 1, 8 | słońcu, ku sypkoszelestnym listeczkom, ku białopiennym ciałom, 6752 2, 2 | woli zależy barwa młodych listeczków, kiście zbóż, kielichy kwiatów 6753 3, 10| wieści?~- Pisał z Paryża listek jeden, a potem nic już, 6754 1, 10| ciemnych, adamaszkowe z listewkami, albo bladoniebieskie. Przechodził 6755 2, 12| Wydarte z pnia wiszą i suchymi listkami szeleszczą. Na wysokich, 6756 2, 11| nowotne, wątłe, prawie białe listowie, a słodki kasztan pąki, 6757 1, 5 | chłopskie, a na poprzecznej listwie przodka siedział skulony 6758 1, 1 | wżarły się w samą knieję, liszajem pełzną w strzępy jej płaszcza, 6759 2, 13| sa course~Dormoit sur un lit de xoseaux...~Stary pan 6760 1, 7 | trzy okna. Minąwszy czarną, litą masę młyna, bryczka zwróciła 6761 2, 11| Słyszał w drzemaniu wersety litanii do Wszystkich Świętych, 6762 3, 13| znać w wapnie wgłębienia liter, co żadną miarą nie dały 6763 3, 1 | tylnych rogach cesarzowa litera z koroną.~- Gadaj no: a 6764 2, 15| nie miało dla niego żadnej literalnie wartości. Śliczne konie, 6765 2, 3 | jednej z nich dostrzegł literę B, na drugiej J. W pobliżu 6766 2, 17| ubogi śpiewną podlaską czy litewską mową - czy z waćpaństwa 6767 3, 8 | posunąć się ku granicom litewskim i czekać tam sprzymierzeńca.~- 6768 1, 7 | miłością, czy nienawiścią, czy litością, czy wzgardą i potępieniem. 6769 2, 7 | się, wrzeciądzu bukowy, litościwy bracie, coś nas już puścił 6770 1, 11| niebiańskim, pół smutnym, pół litosnym, z jakimś cichym dumaniem, 6771 2, 7 | chwili wytchnienia. Więc litowali się nad przeklętą dolą na 6772 2, 1 | krzykiem:~- Twoje dobra na Litwie! Kłamco, drżyj ! Wiadomo 6773 2, 1 | Zapoznał ich z Rafałem. Byli to Litwini, synowie obywatelscy, przecierający 6774 2, 1 | jakby za dyktandem szatana. Litwinkowie grali wciąż obojętnie, ale 6775 1, 15| tłumaczone przez adwokata Litwińskiego. Jarzymski, pragnąc żyć 6776 2, 17| murowanym fundamencie, na litym zwierciadle. Czekali my 6777 2, 17| Ani jeden nie uszedł z Livorna, żeby głowę ocalić, choć 6778 1, 17| rodzaju ulepszeń sto tysięcy liwrów. Tymczasem baron Kray ciągnął 6779 1, 5 | mu na piersi, łasząc się, lizały ręce. Odpędził całą gromadę 6780 1, 1 | Rafała, żeby go z czułością liznąć po twarzy.~- Co takie światło 6781 1, 5 | szedł, uciekał, zmykał od łkającego rżenia kobyły. Usłyszał 6782 2, 18| Chwytali zimną zawieję łkającymi piersiami. Pędzili coraz 6783 1, 5 | Nie miał odwagi wstać. Łkał leżąc w gorącej topieli 6784 2, 5 | dałabym sobie wyłupać oczy...~Łkała nie roniąc łzy z oczu. Szarpała 6785 2, 15| ciemności bez wiary zobaczenia i łkało w ciągu gadzin nie dlatego, 6786 3, 3 | do łona wstrząśniętego od łkań. Wstała dzieweczka ze swego 6787 3, 10| A jego nie masz! Krzysia llie ma... Kazałem ich wszystkich 6788 3, 13| szmat z wełny i haftowania lnianych chust.~Żołnierze przebiegli 6789 1, 2 | żałosnym błękicie kwiatu lobelii.~Coś wyrzekł, wyszeptał...~ 6790 1, 15| przysłowia zwany Nempe) ścigał łobuzów dniami i nocami. Umieli 6791 2, 21| Uczuł w sobie brak, pustkę, loch ciemny. Czyliż naprawdę 6792 2, 10| nie chodzi, gdzie ptak w locie truchle je, gdzie wąż nie 6793 1, 5 | Nogi jej ślizgały się na lodach jakowychś rozległych. Rafał 6794 2, 21| pień wisiał nad nurtem, łódeczkę. Chłop w kożuchu chwycił 6795 3, 3 | przerażone oczy... Krew lodem się ścina. Cudowne nad nim 6796 1, 5 | jeszcze zwycięzcami spod Lodi? Przytomność moja... takie 6797 1, 8 | samotności, wśród śniegów i lodów, myślałem i ja także dniami 6798 1, 1 | go śreń, cienka skorupka lodowa. Podkute kopyta trzaskały 6799 1, 3 | sylogizm wypływał kroplami lodowatego potu na jego czoło: będą 6800 3, 3 | zapytał Cedro wyniośle i z lodowatym uśmiechem na ustach.~- Przeżyłem 6801 2, 21| niej ku środkowi rzeki. Lodowisko tamtej strony sięgało daleko 6802 1, 3 | cienką warstwą stała na tym lodowisku, zmurszałym i przemokłym 6803 2, 11| górskich, świstał w szczeliny lodowych pieczar, gdzie już nie masz 6804 1, 7 | ptacy i motyle...~Wewnątrz łodyg, w tkankach badyli krążyć 6805 2, 2 | przebija ziemię, wystrzela jako łodyga, ozdabia się kwiatem i nowe 6806 1, 16| urok. Rafał złamał kruchą łodygę, przycisnął do warg subtelny 6807 1, 12| muru Kampanili obok białej lodżiety Sansovina, skulił się i 6808 2, 19| Konnica! Zielone dragony Loewensteina!~- Białe dragony za nimi!~- 6809 3, 3 | zaczynały płynąć w poprzek logicznych myśli- wichry spłoszonych 6810 1, 15| znacznie od połączonej z Logiką Metafizyki weselszych (Pierwiastki 6811 1, 15| wykładzie pana Lody, "profesora Logiki i Metafizyki", widać było 6812 3, 14| po rozkazy maréchal des logis wrócił z rozkazem udania 6813 2, 14| należycie zorane, jeden rów z loiką wybrany, żeby przerznął 6814 2, 20| paszportach, nieposzlakowanie lojalne stanowisko ojca i inne postronne 6815 3, 9 | płaszczu czekał przy świeczce łojowej, przylepionej do krawędzi 6816 1, 5 | wszystkie klucze na stoliku. Łojówka topiła się już w blaszanym 6817 3, 6 | skrzesał ognia. Zapalono nową łojówkę i nędzny jej blask oświetlił 6818 1, 1 | drgającego płomienia dwu świec łojowych, obojętnie, zimnymi oczyma 6819 1, 13| podsunąwszy ku świeczkom łojowym, tłum cierpliwie notował. 6820 2, 1 | znaleźli się w ciemnych,, łojowymi świeczkami nędznie rozwidnionych 6821 1, 16| nagi jucht przebijał spod łoju i jakiegoś cuchnącego czernidła. 6822 2, 13| ucha ów najstarszy między lokajami.~Kilku młodszych z nabożnym 6823 2, 20| spoczynek. Jak błędny szedł za lokajem, który im przyświecał po 6824 1, 10| stołu i jął go wskazywać lokajom. Rafał odetchnął. Wkrótce 6825 2, 2 | Jednego z nich wcisnął w garść lokajowi, którego w przedsionku zdybał, 6826 3, 10| śpiew, oklaski. Służba lokajska i żołnierze ordynansowi 6827 2, 1 | nie jestem spragniony ich lokajskiego piwa... Przepraszam, może 6828 2, 1 | sobie jest dla stangretów, lokajstwa, łyków i wszelkiej gawiedzi 6829 1, 10| do głowy... Zostać między lokajstwem... Czyż z powrotem wracać 6830 2, 1 | Wina tu przynoś, zbogacony lokaju! Spasłeś się, gruby jesteś 6831 3, 6 | Mrówki; mrowisko w dłoni, w łokciu, w ramieniu...~Huzar odsadził 6832 3, 1 | następnego dnia ruszyła do Loken, 18 przyszła do Dobrego 6833 2, 13| Głowa jej, otulona obłokiem loków, nachylona była zrazu ku 6834 1, 17| odcięta przez Brescia od Lombardu. Nie pozostało nic innego, 6835 1, 17| pośpiesznie ruszył w kraj lombardzki. Książę Gintułt miał właśnie 6836 2, 11| Bellinzonę, Lugano. Dopiero w lombardzkich nizinach wionęły ku nim 6837 2, 17| zeszli my byli z gór w pola lombardzkie. Tam to one drzewa oliwne, 6838 3, 1 | gór, była jak znak orła łomignata czy sępa, lwa czy wilka, 6839 3, 14| ścian słychać było ciężkie łomotanie żelaznych drągów i ciosy 6840 3, 17| z Serocka, z Pułtuska na Łomżę i Augustów pod Mir. Ale 6841 2, 10| okrutną skargą wydają z łon ten sam głos odwiecznej 6842 2, 7 | ruchliwe liliowe dzwonki z łonami rozdartymi przed chwilą 6843 1, 14| Anglii-słyszysz?-żelazny marsz na Londyn czy na wybrzeża Egiptu...~- 6844 3, 6 | uszami. Zapalone powrozy lontów tliły się w ręku kanonierów 6845 1, 17| mocny, kończysty węgiel lontu. Półokrągły ogon łoża skoczył 6846 3, 11| i rozkazał:~- Wydrzyj im lonty i zgaś! Nie daj świętych 6847 1, 1 | się, tylko czarownica na łopacie doleci...~Dalszą rozmowę 6848 2, 11| torując sobie wciąż drogę łopatami, posuwali się w górę.~- 6849 1, 1 | kierując lufę pod przednią łopatkę kozła.~Nagle olbrzymia czapa 6850 3, 17| olbrzymie łodygi kwiatów, dudy łopianów, niezdobyte barykady dzikich 6851 2, 13| między strzechami. Suchy liść łopotał już wszędy po drzewach i 6852 2, 17| szczebiotu. Stado wron z łopotem skrzydeł i krakaniem, spychając 6853 2, 17| Ott, a okręty angielskie lorda Keitha z morza. Ustał dowóz 6854 2, 23| legiony polskie zdobyty w Loretto, drugi na wezgłowiu buławę 6855 1, 13| polacca ausiliaria delta Lornbardia - wyrecytował jak lekcję.~ 6856 2, 19| kuzyna Trepki, który dalszymi losami ich miał kierować.~Podjeżdżając 6857 1, 16| przysiągł, że dolatujący do ucha łoskot-to echo Urysiowego kilofa, 6858 2, 10| chwilę nie opuszczał, w łoskotach i osłupiałych wzdrygnieniach 6859 2, 3 | nieszczęśliwy! Oddaję cię losowi twemu... ~Wówczas Rafał 6860 2, 9 | obozem oddział kirasjerów lotaryńskich. Żołnierze przypatrywali 6861 2, 14| się brało.~- Lotkę?~- Była Lotka, był i Doskocz.~- Któż jeździł?~- 6862 1, 1 | wierzyć... Miałem lufę nabitą lotkami. Złożyłem się i palnąłem.~- 6863 2, 14| Mówże!~- Brać się brało.~- Lotkę?~- Była Lotka, był i Doskocz.~- 6864 3, 1 | gródze, zaczęły się napaści lotnej konnicy nieprzyjaciela oraz 6865 3, 14| słyszał wiatr ścigający się z lotnymi końmi. O, przeźroczyste, 6866 1, 4 | Krzyczał na siebie jak na łotra i w tej samej chwili nurzał 6867 1, 5 | Znowu może knujesz jakie łotrostwo... Bierz gazetę i czytaj 6868 2, 11| pomarańczę i śmiejąc się z łotrowską rozpustą? Któż by się zdziwił 6869 2, 1 | oleśnickiej psiarni.~- A łotry, jesteście!~- Bij pludra!~- 6870 1, 3 | śmiesz z nas wszystkich, łotrze! Mów, coś tam robił!~- Pływałem 6871 1, 7 | bełty dla bardziej chyżego lotu. Zielony, świecący się mech 6872 3, 6 | wesołe pokrzyki i radosne loty czajek.~Żołnierze z cicha 6873 3, 13| Bodzanty, kościelnego księcia i łowcy, miłośnika tych puszcz dzikich. 6874 2, 24| wyruszenia dla wszystkich sił łowickich. Usłyszeli, że mają iść 6875 2, 23| wyznaczono na polu marsowym wśród łowickiego błonia. Już przed godziną 6876 2, 23| ujrzeli wieże kolegiackie Łowicza. Przebywszy rzekę regiment 6877 2, 22| zdrowie!~- Tych, którzy pod Łowiczem ramię w ramię z Frankami 6878 1, 2 | izbie stało kilka posłanych łóżek, a na ziemi przez całą szerokość 6879 3, 7 | koszulach uwijało się między łóżkami. Za nimi nosił wodę w miskach, 6880 2, 1 | dźwigały się ze swoich łożysk i grunt drżał wokoło. Dziwnym 6881 2, 7 | które były zazwyczaj suchymi łożyskami potoków, wskroś leśnych 6882 1, 16| zielonych i martwe oczy lśnią pod nieruchomymi powiekami. 6883 2, 11| kilka kroków czerniały, lśniąc i świecąc, dzwoniły samą 6884 1, 1 | troskliwie prżyjrzał się suchym i lśniącym ziarenkom prochu: Zaczaił 6885 3, 1 | jedno słabe a pożądliwe lśnienie księżyca... Wzruszą się 6886 1, 5 | Woskowa świeca drżącym lśnieniem oblewała jej rozpuszczone 6887 1, 13| jest tylko marą? Coś tak lubego możeż być istotnym?"... 6888 2, 14| karki rodziła nasza ziemia lubelska. Proszę pokornie do pokojów...~ 6889 2, 14| okrągłość, a ostatecznie lubelski upór popchnął wyż wzmiankowaną 6890 1, 2 | dziecięco niewinne i naiwnie lubienie, przepływały szybko przez 6891 2, 23| adiutant-major kawalerii, i Józef Lubieniecki, rotmistrz. Pierwszy niósł 6892 2, 24| dwunastego lutego generał Łubieński z komendy Kosińskiego zmuszony 6893 3, 7 | niedelikatnie przez pułkownika Łubieńskiego i jego adiutanta Rokickiego.~ 6894 1, 2 | stron.~- To po naszemu!~- To lubimy!~- W górę gospodarza! Ot, 6895 3, 6 | strzelają nie do ciebie. Nie lubisz tego? Cóż to będzie, jeśli 6896 3, 17| się, w kierunku Puław na Lublin. Nasze wojska, jakem się 6897 2, 22| Polecieli ludzie w Krakowską, w Lubliniecką, w Gliwicką ulicę patrzeć, 6898 1, 2 | domowego cieślę pomalowane lubryką lub na zielono, a ciągnione 6899 1, 6 | przynieść wór pieniędzy". Lucyper wyprawił kilku diabłów - 6900 1, 2 | się bawili, jak mogą.~- Łuczywa nam tylko sąsiad dobrodziej 6901 1, 5 | zginęły... W kuchni zgaszono łuczywo. Słychać było, jak drobny 6902 3, 15| sławę postradał, a pobić ten lud-bajki wierutne! Przeszedłem z 6903 3, 4 | koroną władcy nad obcymi mu ludami i berłem Karola Wielkiego. 6904 3, 11| bardzo ciekawie w pogwary ludku o tych lochach, w gadki 6905 2, 12| Omijał trakty, szersze drogi, ludne wsie, aby go zaś kto nie 6906 2, 12| drożyny uboczne wywiodły go na ludny gościniec, na bitą, szeroką 6907 3, 16| Hiszpanowi, a ten, przebrany w ludowe suknie, poniósł natychmiast 6908 1, 12| godziny mówił o sile partii ludowej, przywiązanej do świętego 6909 1, 12| zasiadali Inquisitori di stato. Ludwik Manim skrył się w zaciszu 6910 1, 12| strzelców odziany w łachmany łudząco podobne do regimentu marszałkowskiego 6911 1, 12| dokonanego, teraz dobrowolnie łudzili się, na pół świadomie przeceniali 6912 2, 22| do najwyższej gałązki i łudziły oko, że mają potrójną liczbę 6913 2, 14| Otóż ja ci mówię, że się łudzisz okropnie! Jam zajrzał w 6914 3, 3 | Zza każdego krzaka czyhała lufa strzelby, strzał padał i 6915 3, 3 | poszarpanych ubraniach, z lufami lepkimi i ociekającymi, 6916 1, 17| jakoby dreszcz tyfusowy. W luftach kominów załopotały strącone 6917 2, 11| przez Biasca, Bellinzonę, Lugano. Dopiero w lombardzkich 6918 3, 6 | płomienne, pod szerokimi łukami brwi. Co chwila, pragnąc 6919 2, 1 | robić, co chcesz. Zażądaj od Łukasza pieniędzy i powiedz mu, 6920 2, 24| ostatniej minucie rzucić w lukę między ludźmi. Zdarł konia. 6921 2, 17| Już nas w Siedlcach, w Łukowie rozdzielili na partie, potem 6922 2, 24| widzieli bure dymy, a jasną łunę po nocy. Tam ci był on wódz 6923 1, 1 | lasa i prosto im we ślepie lunęło. Strzelba im z rąk wypadła, 6924 1, 17| bastionów, redanów, kurtyn, lunet i biretów, znalazł olbrzymie 6925 1, 14| styczniowego na wybrzeże Lunettes. Już od miesiąca z górą 6926 3, 8 | kąt narożnikowy trzeciej lunety. Żołnierz-wartownik wskazał 6927 2, 17| nasza piękna chwila. Pokój w Lunewilu! Zachmuliły się dusze... 6928 3, 11| Świątynia stała przed nim w lunie, w blasku ognistym, zgrzybiała, 6929 3, 9 | dawna na tle bardzo słabej łuny światła wychodzącej zza 6930 2, 7 | rękoma skały, którą czas łupał w tafle drobne, a deszcz 6931 3, 4 | Szybko, szybko, z ramienia łupią młotami majsterkowie: raz-raz - 6932 1, 1 | pojrzał tylim, jak żołędzia łupina, a krew człowiekowi w żyłach 6933 2, 10| do hal, uzdobierali sie, Luptak był za harnasia, i pośli 6934 2, 10| wojakem, co me wiód, co był z Luptowa, juści zdezenterowali my 6935 3, 9 | otrzymali pozwolenie składania łupu na stos i umykali do domów 6936 1, 1 | obmarzłe gałęzie o barwie łuski okonia. Cienkie, stalowe 6937 2, 14| wolterianisto! czytujesz księdza Łuskinę... Kto by cię nie znał, 6938 2, 14| odmiany jakieś kazańko księdza Łuskiny... Oto i wszystko.~- Ty 6939 3, 6 | wodę w konwiach, wiadrach, lusofach i zalewała wzniecone pożary. 6940 2, 1 | były obszyte pokrowcami, lustra osłonione, żyrandole, świeczniki 6941 1, 10| niekiedy dostrzegał w ogromnych lustrach swą postać w wyszarzanym 6942 3, 15| Krzysztof.~- Wyszedłem na lustrację zamku i zastałem już wszystkich 6943 3, 11| podskokach, rozglądają się, lustrują miejsce. Zawrócili w jakiś 6944 3, 10| siły narodowe zza żyta lustrujesz... Kto cię wie?... Z nieprzyjacielem 6945 1, 8 | mieczów tataraku. Chwilami lustrzaną toń rozdzierały ostre skrzele 6946 1, 10| wielkich porcelanowych waz, lustrzanych okien, pięknością podłóg 6947 2, 11| przywitał westchnieniem. Łuszczaste kadłuby wydźwignęły się 6948 1, 17| bastionu St. Alexis, z bastionu Lutherien, z retranchements Charles... 6949 1, 15| Olbromski nie chwytał nigdy za lutnię. Myślał wprawdzie po polsku, 6950 3, 12| zboczu góry, aleja wiśni łutówek. Wszystka rubinowa od niezmiernej 6951 2, 22| murach warowni było pięćset lutrów dobrze zaopatrzonych we 6952 3, 1 | Fiszera, udała się była w lutym na pomoc generałowi Dąbrowskiemu 6953 2, 17| komendą Krzysztofa i Pawła Luwertiur. Ech, bieda, bieda!... Jeden 6954 2, 8 | zeschłych borówek, co otulały luzem leżące kamienie, wypoczywali 6955 3, 1 | Woyciechowski, Józef Bogusławski, Luzignan, Jan Nestorowicz, Topolczani, 6956 1, 5 | rękę podarte i zasmolone, luźne szczątki "Gazety Krakowskiej" 6957 3, 17| przyprzążkę podreptywał luźno. W siedzeniu owinięty w 6958 1, 12| posąg świętego Marka ze lwem przy nogach. Lew miał paszczę 6959 1, 14| kościach ten ciągle pęczniejący lwi szpik. Umiem ja już nie 6960 2, 17| samego płomyka nadziei, że lwia dzień, leda chwila przybędzie 6961 1, 3 | bok i w chwili prawdziwie lwiego susa potrafił dodać ramienia 6962 1, 12| otwarcie więzień, skasowanie "lwiej paszczy", dziesięciu i trzech; 6963 1, 5 | do kupy wypadała z nich lwimi susami. Czasem stękała jak 6964 2, 9 | Potem potworne podobizny dwu lwów z szarego kamienia, schody 6965 1, 1 | Galicji. Ja do tego kraju ze Lwowa wydelegowany, kiedy po nieszczęśliwych 6966 2, 16| spędził z ojcem i siostrą we Lwowie, gdzie panna Mery w świat 6967 2, 16| niemało z tego karnawałowania lwowskiego, choć w gruncie rzeczy rad 6968 3, 4 | cofną się, żeby czyhać jak lwy w zasadzce...~Z barłogów, 6969 1, 1 | a jak mię zaorał kłem po łydach, to do samej kości mięso 6970 1, 13| cześć dla zgrabności swych łydek i siły w gnatach - wszystko 6971 1, 3 | wszystkich Arystofanesów!~- ,,O Lydio, czemuż, powiedz, chcesz 6972 1, 2 | ale zdołał wciągnąć na łydkę do kolana.~Tak dziwny 6973 1, 3 | przypatrywali się jego chudym łydkom. Wreszcie słowo skrzydlate 6974 3, 6 | jeśli zapolują na twoje łydy?~- Nie boję się, generale! - 6975 3, 3 | już wzięta, już na niej łyka. "Teraz cię, krzyczymy, 6976 1, 1 | wciąż strzelec Kacper i łykał ślinę, mu się grdyka 6977 1, 17| biała jak kameliowy kwiat, łykała powietrze. Człowiek siedzący 6978 3, 15| niekiedy pociągając tęgie łyki z kubka, a właściwie z półkwarcia. 6979 2, 17| Bagnet szczęka w bagnet, oczy łypią w oczy. A staremu wiarusowi 6980 3, 3 | krokiem z palcem na cynglu, łypiąc jeno oczyma, z której też 6981 3, 3 | franciszkanin, stary jak grzyb, z łysą, zżółkłą czaszką, nagą jak 6982 1, 3 | niewinny i słodki pewnik łysego kpiarza: ut homines mortem 6983 1, 15| rozpacz i przedwczesne łysiny. Zadymiony i cuchnący kafenhauz 6984 1, 1 | wstrzymywanego oddechu puszcz łysogórskich. Szczyty drzew pochylały 6985 2, 1 | godną szczurów, robaków i łysych staruszków. A oto nagle 6986 2, 1 | słyszeli - na pewno... karmi go łyżeczką. Daje mu trzy razy dziennie 6987 3, 8 | pilnowania mostu, który właśnie z łyżew warszawskich przytwierdzono 6988 1, 10| serca. Nierychło podniósł łyżkę do ust. Zrazu tak miał wzrok 6989 3, 3 | zadumanego czuła, z oczu we łzach. Drugi miał głowę rozwaloną 6990 1, 17| krwi? Czyjeż oczy wyleją łzę? Czyje piersi westchną? 6991 2, 10| kryjówki tamtych wszystkich. Lżej by cię sądzili.~- Ni! To 6992 2, 11| Przebrawszy się w hotelu w suknie lżejsze i cieńsze podążyli we wskazanym 6993 3, 6 | cmentarzem. Grunt tam był lżejszy, przypiaskowy. Rola nie 6994 1, 1 | wyszedł z sąsiedniego pokoju w lżejszych butach i łosiej kurcie ze 6995 2, 21| pozwolił płynąć nieutulonym łzom szczęścia.~Nie odtrącała 6996 1, 12| wzgardą istotnych patrycjuszów lżono dowcipami ową żarłoczność 6997 2, 1 | elles,~Mais sans jamais trop m'engager~Je les courtise...~ 6998 1, 1 | okrzesana, to se stanął, ma-li skoczyć.~- Skądże się tam 6999 2, 24| widać, to już, psia ich mać, w Galicyi, a te bliższe - 7000 3, 6 | kijkiem przed sobą ścieżynę maca. Czapczysko na nim, bekiesza, 7001 3, 9 | Sokolnicki po francusku, macając ręką w ciemności szlifę 7002 3, 2 | przez miejscowość zwaną Macaye do Jaxu. Tam spoczęli 7003 2, 17| wspomniały czasy. Wnet generał Macdonald, uchodząc z Neapolu przez 7004 3, 8 | tradował o szkapy Aleksandra Macedończyka...~Wszyscy zwrócili na przybyszów 7005 1, 12| pomnika czasów Aleksandra Macedońskiego, było coś wstrząsającego 7006 1, 1 | miejscu i kiedy niekiedy machał ręką dla odpędzenia dymu. 7007 2, 22| dzierżyły drzewca pik i z ogniem machały szablicami najrozmaitszej


lasil-macha | machi-milit | milkn-nadci | naddz-nastr | nastu-niewi | niewl-obsta | obsto-odwie | odwil-orygi | orzac-parsk | parso-plant | plasa-podry | podrz-popad | popal-powie | powij-przec | przed-przew | przez-przyz | psalm-rozbi | rozbl-rozwa | rozwe-scier | sciet-skrzy | skubi-splas | splat-strun | strup-szczy | szedi-tepie | tepil-ubieg | ubiel-urato | uratu-wawol | wawoz-wiose | wiosk-wsteg | wstep-wylaz | wylec-wyszy | wytac-zadum | zadus-zapew | zapia-zawst | zawyl-zgrom | zgroz-zolto | zolwi-zzuwa

IntraText® (V89) Copyright 1996-2007 EuloTech SRL