Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library |
Stefan Zeromski Popioly IntraText - Concordances (Hapax - words occurring once) |
Tom, Rozdzial
7008 1, 12| wynik naturalny formuły Machiavellego. Zdawało mu się, że śni, 7009 1, 12| Nicola di Bernardo dei Machiavelli. Oto były te słowa, zawierające 7010 2, 7 | halny mącił las, jak mistral mąci Liguryjskie Morze. Ciskał 7011 1, 1 | wyłożone jak gdyby perłową macicą, zdawały się czaić i czyhać. 7012 2, 2 | ono samo staje się twórcą, macierzą, rodzącą niezliczone, niezliczone 7013 1, 11| pełen woni jałowcu, wrzosu i macierzanki. Błękit nieba okrywał się 7014 3, 5 | zdrowia na poszukiwanie macierzystego pułku. Cieszyła go ziemia 7015 2, 7 | widok piękności.~Wiatr halny mącił las, jak mistral mąci Liguryjskie 7016 3, 8 | ale po zwyczaju z pychy mącisz w głowach i w sumieniach...~- 7017 3, 3 | jakiegoś przodka z czasów Maćka Borkowica. Zobojętniał już 7018 3, 3 | Toteż wolę, gdy tu moje Maćki są po celach, niż żeby ich 7019 3, 9 | francuskich topniał pod bagnetami Maćków polskich, ale i ostatni 7020 1, 3 | Rafałku, nie boję się!~- Macte!~- Powiedz mi: długie włosy, 7021 1, 15| popijał ciepły napój, a maczając w nim ciasto, z zapałem 7022 1, 8 | nastrojeni wspaniałomyślnie, maczali koniec palca w wodzie i 7023 3, 2 | nożnych, okręconych słomą maczaną w oliwie. Zdjął trupa co 7024 1, 14| byków na głowach, z bukowymi maczugami w ręku, jak ku nam ten lud 7025 3, 3 | Ledwie zdołał wykaszlać:~- Mademoiselle...~Stała przed nim blada, 7026 2, 17| Idziemy między wyspą Maderą a Kanaryjskimi, potem jeszcze 7027 2, 2 | splata się z boleścią, gdzie mądra myśl wyrasta wolno i wśród 7028 1, 13| Maurycego Bellegarde'a i u mądrego Bliichera od fahnjunkra 7029 3, 5 | z którymi ze szpitala w Madrycie wyruszył po przyjściu do 7030 3, 3 | od słońca wyżynach szosy madryckiej, wijącej się przez la Muela, 7031 3, 4 | Powiadają, że wielką stolicę Madryt będzie zaraz widać, jak. 7032 3, 18| słowa honoru, danego pod Madrytem najsłabszemu ze swych żołnierzy, 7033 1, 8 | sejmikach rąbało każdą głowę mądrzejszą. Gdy sobie wspominam owe 7034 3, 11| osłoniły miasto .i poczęły magać się ponad czubami kościołów. 7035 1, 6 | niewidzialną czeluścią sam siebie, magał okrągłe półzwroty, cofał 7036 3, 3 | Saragossy, nie posiadała wcale magazynów, więc ułani nadwiślańscy 7037 3, 11| murów klasztornych Marii Magdaleny aż do zamku, że ciągną zarówno 7038 1, 12| hukiem, a przez tajemnicę magiczną poruszyłby dzwony Świętego 7039 1, 12| duchowych. Niby dziwne, magiczne szkło dawał widzieć całą 7040 1, 5 | nie słyszał wcale, gdyż magierę wsuniętą miał na uszy i 7041 1, 8 | rabin między rabinami, sam magiet, nie będzie taki mądry jak 7042 2, 18| Boże broń, sądu historii. Magistra vitae, uważasz, Olbromski?~- 7043 1, 5 | napełniły mu głowę i oczy. Magnął kozła przez łeb kobyły, 7044 3, 5 | wylizał, toś chwat. Kozła magnąłeś jak pajac w cyrku, a farbowałeś, 7045 1, 17| bitwie pod Weroną, czyli Magnano. Baron Kray złamał już był 7046 1, 16| kilkunastu włókach, a to magnat. I z jakiej racji?...~- 7047 1, 15| Bucephalus, equus Alexandri Magni, habuitrationem sufficientem?~ 7048 2, 24| głębokie morze chyba kozła magniesz ze świętej ziemi. Poznałeś, 7049 2, 17| chwilę pod cieniem palm i magnolii.~Och, wyspo, wyspo!~Ziemskim 7050 3, 3 | pełne rozpierzchłych palm i magnoliowych alei. W głębi czerniały 7051 2, 17| tylko w szałasach, gdzie mahoniowa deska zastępowała stół, 7052 2, 21| wsparł o śliskie odrzwia mahoniowe i otwartymi oczyma patrzał 7053 2, 13| Wszystkie meble były z drzewa mahoniowego, a proste, bez ozdób. Ściany 7054 1, 3 | dzisiaj?! Versus Archilochius maior, tetrameter dactylicus...~ 7055 2, 1 | moment~Vivre sans elles,~Mais sans jamais trop m'engager~ 7056 2, 17| do Kadyksu. Półbrygada, mająca się przesiąść na inne okręty, 7057 1, 7 | przyniesie wiatr wiosny! Kwiaty, mające się z nas urodzić... Błogosławione 7058 3, 2 | szedł szereg jakoby chłopców mających służyć do mszy, w komżach 7059 1, 8 | krzywą nogą, który kilofem, mającym niejakie podobieństwo do 7060 3, 11| których w swoich przeważnie majątkach zgromadził z tamtej strony 7061 2, 14| rządzić jak szara gęś! Włada majątkiem, wtrąca się w interesa całego 7062 2, 24| religii, obrony swoich osób, majątków i uważani będą jako bracia 7063 2, 1 | się zdawało, niesłychanym majestatem. Mijał jedną ulicę za drugą, 7064 3, 1 | stał na koniu. Olśniony od majestatu gór, nie mógł się ruszyć. 7065 2, 11| ziemi, uczyniły z tej drogi majestatyczny, a zarazem cudnie przychylny 7066 1, 3 | rozkazująco jak wódz na Krzysia i majestatycznym krokiem, zostawiając na 7067 2, 17| samo podporucznicy Borys i Majewicz u mostów na Adydze, a żołnierzy 7068 3, 5 | przeczuwasz, jaką tu gorzałkę Majewski z wina pędzi. Gorzelnię, 7069 2, 24| precz mi się z tela wynoś! Majn to jest, prawi, faterland, 7070 2, 2 | swoim towarzyszem, owym majorem wojsk pruskich. Obadwaj 7071 2, 24| jej długość u szlufy, nowi majorowie z dumą wznosili ramiona 7072 1, 17| chwili wielkiej powodzi majowej, kiedy rzeka Mincio zatopiła 7073 1, 7 | sandomierska kąpała się w majowym poranku. Okno w narożnej 7074 3, 4 | z ramienia łupią młotami majsterkowie: raz-raz - raz-raz!~A potem 7075 2, 17| wszyscy podróżni do ostatniego majtka, wszystko, co tchnie powietrzem, 7076 2, 1 | i wymawiać po trzykroć: Mak be nak!- bełkotał blondyn 7077 1, 17| starych pajęczynach, które mąka obarczyła, po śladach powodzi 7078 2, 14| przysłał choć parę czeskich na makagigi. Pędza nam mandatariuszów 7079 2, 17| okolicach Port diu Pe - Makaja. Istotnym przecież wszystkich 7080 1, 17| Galicji w zamian za mięso, mąkę, wino, leki. Książę sypiał 7081 2, 13| siedziałabyś między parafialnymi makolągwami jako równa pierwszej lepszej 7082 3, 10| folwarkiem Kruków i pod Mąkoszynem.~Dnia dziewiątego czerwca 7083 2, 13| Dziś dla nas powinno być maksymą to samo co za Rzeczypospolitej: 7084 3, 5 | wielkie patery na owoce z malachitu i żółtego marmuru Sieny, 7085 2, 17| się wreszcie i popłynął ku Maladze. Tam już i inne członki 7086 3, 2 | gruntu. Pięćdziesięcioletnia malaga w tym oto antałku...~Wrzask 7087 3, 2 | na stopniach i chłeptał malagę i andaluzyjskie wino Alikante, 7088 3, 2 | wypielęgnowaną beczułką malagi, kiedy ksiądz schylił się; 7089 2, 22| dym wlókł aże po rzekę, po Małápanew. Powiadał ta nad wieczorem 7090 1, 17| wody... Myśli strudzone od malarii plączą się i gubią: To, 7091 1, 14| umiejętność muzyki, śpiewu, malarstwa, gry w szachy i sztukę odgadywania 7092 1, 17| wiedział nic o sobie. W malaryjnej półwiedzy siedział na posłaniu 7093 2, 20| chociaż niepospolitym był malarzem. Toteż w jednym tylko widzu 7094 2, 22| nasze pomorskie województwo, malborskie i inowrocławskie, gnieźnieńskie 7095 3, 1 | Jedwabny kaprale: Gaj koś, Malczewski i Myśliński, żołnierze, 7096 1, 3 | murem ogrodu ukazał się malec ze sztyftu, dostawał niezliczoną 7097 1, 16| błękitnawej i jakby różowej. Kilka maleńkich fal fiołkowej wody drgało 7098 3, 3 | jednej ze ścian i cząstce maleńkiego dziedzińca.~Nie wydało się 7099 3, 1 | waszą jazdę i złożenie. Od maleńkości woma noga stawała w strzemię. 7100 1, 8 | puisse se consoler dans ses malheurs... Kiedy wstecz patrzę, 7101 1, 11| się to tu dzieje?~- Gadaj, mali gadać, bo nie słyszę:..~- 7102 2, 17| mankiety, kołnierz i podszewka malinowego koloru - nic ino anioł.~ 7103 1, 12| kraj jaki, naówczas wszyscy malkontenci z rządów swojego kraju przyłączą 7104 1, 12| się, ale owszem pociągnąć malkontentów ku sobie i siły ich obrócić 7105 3, 3 | lansjerów pierwszego pułku pod Mallen i czternastego czerwca pod 7106 2, 1 | Jeździłem tamtędy do brata pod Małogoszcz.~- A toś sobie wasze twardą 7107 1, 7 | okolicy, gdzieś w pobliżu Małogoszcza. Biedna matka wiedziała; 7108 2, 5 | szczerymi łzami nad nędzę i małością człowieczego rodu! Gardzę 7109 1, 13| te legie, ta chłopska i małoszlachecka masa -to któż to jest? Ludzie 7110 2, 20| widać.~- Któż to?~- Ja to malowałam.~- A czy można zapytać, 7111 3, 9 | Warszewic. Ślady tego przejścia malowały się w opowiadaniach pastuchów 7112 2, 7 | ciemnych, sękatych ścianach malowidła z zaświata, wstawali, żeby 7113 1, 14| zachwytem salon z fryzami i malowidłami, wykonanymi przez uczniów 7114 2, 23| szyku, piękna czerstwość i malownicza siła, bijąca z postawy tej 7115 2, 17| korkowego, wdrapał się jak małpa po linach na pokład. Patrzymy: 7116 3, 3 | chwili czarny, mały, zwinny małpoczłowiek, w zgrzebnych portczętach 7117 1, 14| Elbę, o granitowy brzeg Malty. Przez wieki na nas czekało. 7118 2, 10| wilk. A na raniu, lemze malućko namieniało na świtanie, 7119 1, 8 | kajdanach obowiązku względem maluczkich, w dybach litości względem 7120 3, 6 | Ale oto skrzywienie odrazy maluje się w ustach i wielka głowa 7121 1, 13| niedoli...~...la compagnia malvagia e scempia ~Con la qual tu 7122 2, 2 | tam u swego podziemnego małżonka. Ale nadchodzi radosny anodos. 7123 2, 17| Garda aż do miejsca zwanego Mamalagna trzymały dwa bataliony wojska 7124 1, 14| pełna głębokiego zdumienia: Maman c'est un homme! Przypatrywałem 7125 2, 21| argentée, w turbanach ŕ pointe mameluck, w szatach lewantyńskich 7126 1, 12| chmury płasko rozciągnięte, mamiąc oczy, jak gdyby bliski ląd, 7127 3, 3 | wąską uliczką rzeki Ebro.~Mamiło ich i czarowało to miasto 7128 1, 8 | czasy? Lekcje na szpady u Mamina Dechamps? A Chillet i francuszczyzna 7129 3, 1 | Werbechowski i woltyżer Mamiński, obskoczeni przez tłum jeźdźców, 7130 3, 6 | czegóż łazisz rozpięty jak mamka?~- Bandaż.~- Bandaż... Pokaż 7131 2, 17| człowiek pojął, co taki kapral mamroce, co se pod nosem mruczy 7132 3, 3 | poddania się odpowiadali mamrotaniem modlitwy śmiertelnej i śmiertelnymi 7133 3, 3 | polsku - więc ja jeden... Mamże dać zadosyćuczynienie, o 7134 2, 17| Wkrótce wpłynęli my do zatoki Mancenilla i pod miastem Cap-Français 7135 1, 1 | wychowałem. Ojciec mój był mandatariuszem w dobrach księcia Olelkowicza.~- 7136 2, 14| czeskich na makagigi. Pędza nam mandatariuszów tak dalece, że ani jeden 7137 3, 8 | tylko wyjście z pułapki, manewr wojenny. Sami tu nic nie 7138 2, 17| Wreszcie poszła. Okręt manewruje żaglami i nastawia się... 7139 3, 3 | proszę cię, wojna, nie manewry na Placu Marsowym, pod okiem 7140 2, 2 | Contra Fortunatum quendam Manichaearum presbyterum.~Książę, wypowiadając 7141 2, 2 | gdy Fortunatus, kapłan manichejski, po dyspucie ze świętym 7142 3, 6 | zabrała się do mantelzaków i manierek, kiedy polem, po głęboko 7143 2, 16| tornistrami, ładownicami, manierkami i pałaszami. Bagnety ich 7144 2, 1 | siałeś i żąłeś, nabrałem manii do czytania książek. Dawniej 7145 1, 12| Inquisitori di stato. Ludwik Manim skrył się w zaciszu domowym 7146 2, 17| wylądowaniu dostali placki z manioku, zwane kasaw, tak my tym 7147 2, 20| Wyjdą w nocy. Puszczą się w manowce nadrzeczne. Tam krótki strzał 7148 2, 20| przecudnego łona. Oczy jego z manowców tych szpiegowań wracały 7149 3, 1 | Méziers, Charleville, Paryż, Mans, Alençon, Bordeaux, Dax... 7150 3, 5 | Toboso i innych zakątkach Manszy stały siły francuskie, toteż 7151 3, 6 | na ziemi i zabrała się do mantelzaków i manierek, kiedy polem, 7152 3, 6 | jeden z ułanów wydobył z mantelzrka czystą szmatę i uroczyście 7153 1, 17| pieniędzy. Był to Żyd z twarzą mantuańską, popielatoczarną. Książę 7154 1, 17| zupełna, że smętne nucenie mantuańskich komarów błąka się po izbie 7155 1, 12| najprzedniejszych obrazów i pięciuset manuskryptów! Z dumą i wzgardą istotnych 7156 2, 17| zatok. Porasta je drzewo manyles, podobne do blekociny. Te 7157 3, 6 | chwili, rysując palcem na mapie długą linię, mówił:~- Chociaż 7158 1, 8 | ordynanse, rozkazy, plany, mapki piórem rysowane i listy. 7159 1, 5 | Widział dokoła siebie tysiące mar, tak samo jak on podrywających 7160 2, 17| przyszli my do miejsca St. Marc. W kilka dni później Dessalin 7161 2, 3 | ucznia~W mroźny wieczór marcowy Rafał jechał z księciem 7162 3, 14| pętlicy...~Wysłany po rozkazy maréchal des logis wrócił z rozkazem 7163 1, 12| na złotym dnie... Tam św. Marek w ubiorze biskupim, tam 7164 2, 17| dywizjów Victor i Grenier od Marengo do Casteletto. A gdy armia 7165 1, 1 | nadwornego komisarza, pana barona Margelika, z życzeniem asystowania 7166 3, 1 | glina warstwami, rodziły się margle i głazy opok, gotowały wapienne 7167 1, 7 | ślepego wałacha i kobyłę Margolę do wywiezienia, jak trupa 7168 2, 11| na przebudzenie starego margrabiego w salonach dolnych czy w 7169 1, 10| pięknością podłóg wysadzanych marketerią z hebanu, cytryny i żółtego 7170 3, 8 | wozów. Wnet piesi i jadący markietanie oraz markietanki zaczęli 7171 3, 8 | jadący markietanie oraz markietanki zaczęli sarkać i odwoływać 7172 3, 8 | Gintułta dostała się między markietanów, z których każdy miał numer 7173 1, 17| Godebskiego, Kirkora, Berensdorfa, Markiewicza, porucznika Tomaszewskiego - 7174 1, 15| Anuli, Przygody i awantury markiza itd.), zabłąkane z dawnych 7175 3, 5 | niech jucha śpiewa, bo markotno... śmierć w oczy zagląda...~- 7176 1, 12| Przeżyłeś i swą Wenecję, Święty Marku... - zaśmiał się wędrowiec 7177 2, 24| nigdy nie byli, że głód marli, że duszy w sobie nie czują. 7178 3, 3 | podmiejskich wioskach - la Joyosa, Marlofa, Las Casetas, Utebo, Monzalbarba, 7179 2, 1 | stukając obcasami trzewików v marmurową posadzkę. Gdy spostrzegł 7180 2, 21| księżniczka z głową opartą o kraj marmurowego kominka. Patrzali się w 7181 2, 11| zdziwił ujrzawszy na gzymsie marmurowym białe jak on ciałko nimfy? 7182 3, 6 | naprzód.~Starania jego szły na marne. Ludzie walili się co chwila. 7183 1, 16| rodzicielskich, wyznać na wzór syna marnotrawnego wszystkie swe najtajniejsze 7184 2, 14| mogęż pozwolić na takie marnowanie mienia? Sam ja tu teraz 7185 1, 1 | sandomierskich iuventutem marnuje...~Gość skłonił się w milczeniu, 7186 3, 14| Partyzant Porliera, zwany Marquesito, przeciął był wszystkie 7187 3, 1 | Cesarz mieszkał tutaj w zamku Marrac i trzymał przy sobie królów 7188 1, 12| bynajmniej widoku dzieł Marsa, toteż ile się dało zbaczał 7189 3, 1 | kasztanowe dąbrowy pod Mont de Marsam weszli w departament des 7190 2, 22| drzwi się otwarły i z miną marsową, tęgą i w miarę wyniosłą 7191 3, 6 | jak jeden człowiek. Nawet marsowaty i straszny kapitan, Franciszek 7192 1, 3 | oto Sybarysa? Czemuż do Marsowego Pola wstręt powziął, tak 7193 2, 17| szeregów francuskich - i znowu marsz-marsz! Zabiło serce, boć my szli 7194 2, 24| trzeba, zrobiły mu, widać, marszałki... Lecą tera ku niemu na 7195 2, 21| jegomość, z panią Ołowską marszałkujący temu tańcowi, znikał mu 7196 2, 18| tuliły się smugi wody drżąc i marszcząc się z zimna. W pewnym miejscu 7197 2, 17| było i pięknie. Ledwie się marszczy, ledwie gzi morze. Jeszcze 7198 1, 10| na wszystko zabójca-żal marszczył ich czoła. Cóż warte było 7199 3, 15| Jaka jest dalsza twoja marszruta?~- Mam przejść drogę do 7200 2, 22| ode mnie?~Podali mu swoje marszruty i wyjaśnili z uszanowaniem, 7201 1, 7 | w domu nie był. Ale nie martw się, Rafciu. I ja wyjechałem, 7202 2, 17| wiecie, Polak krótko się martwi. Wzdychać se wzdycha w najgorszej 7203 1, 16| Strzelały z grzęzawiska sity martwice, jak kołczan obłych strzał 7204 1, 8 | szalonym drganiu w sypkiej martwicy. Książę rzekł patrząc mu 7205 1, 5 | piersi jego wylatywał krzyk martwiejący na ustach, wnet dziwaczny, 7206 3, 1 | szeregiem opieszałych i martwiejących strumieni. Brzmiała wieść-sprawa, 7207 3, 6 | piernatów. Wcale go nie martwiła ta pewność, był bowiem dość 7208 2, 1 | rozumiem tylko, czemu się teraz martwisz tym, z czego niedawno radowałeś 7209 1, 13| Wszystko naokół leżało w martwocie, jakoby cmentarz olbrzymi, 7210 1, 17| inny oddział pod kapitanem Martynowem wpław przebywający rzekę. 7211 3, 13| mógł łatwo zetknąć się z maruderami Mondeta. Chłopi okoliczni 7212 2, 18| Niech się rozwidni.~- Nie marudź!~- Chłopak je śniadanie. 7213 2, 12| a tu jeszcze ta pokraka marudzi... - mruczał zabierając 7214 2, 17| Wielki żagiel, co go nazywają marynarze grand wual de mizen, czasami 7215 2, 14| takich oto jak my rolników i marzących na jawie. Nad Łabą, nad 7216 1, 16| na przyjęcie idącej wolno Marzanny. Z dala na wzgórzu ujrzał 7217 1, 7 | chorobie, która go przez marzec, kwiecień i część maja trzymała 7218 1, 17| lauru liść na czoło upojone marzeniami, którego już nie ma, i odjedzie 7219 2, 1 | tasując karty, przebiegał marzeniem, które o bycie swym nic 7220 2, 24| pięty, brnęła z wysiłkiem i marzła siarczyście. Jeźdźca grzeje 7221 3, 2 | żółtych futerałów z ceraty, marzli okropnie. Toteż często rozkładano 7222 1, 3 | dumania, długie, bezdenne, marzycielskie wspominanie spraw, których 7223 1, 13| Signorio.~Na obraz sennych marzydeł, niby z otwartych grobów, 7224 1, 14| wojują lotne, bezdomne ludy Masagetów, Parsów i Numidów. Wyrywamy 7225 3, 6 | można było rozpoznać jedynie maść koni, wkrótce ukazały się 7226 1, 2 | przez fornalki rozmaitej maści i wzrostu. Zarówno pyszne 7227 2, 22| chleb komiśny i piękny, masło, strucle świąteczne, ser 7228 1, 1 | Krajno, Porąbki, Brzezinki, Masłów wszystko precz niemiecki 7229 3, 3 | praktyki zapewnić, że gwałcenie masowe przyśpiesza kapitulację 7230 1, 13| miecz swój piastując, książę Mastin Drugi. Obok niego wszystek 7231 1, 2 | ogonem i obszyciem ze złotego masyfu.~Pamiętał śliczne ręce w 7232 1, 14| Wyrywamy na rękę potomka Masynissy, pogromcę, co w spalonym 7233 2, 17| półbrygadzie natychmiast kazano maszerować do Mediolanu... Tak to korpusy 7234 3, 9 | tworzył czoło kolumny. Dalej maszerowały kompanie fizylierskie dwunastego 7235 3, 6 | wyglądał teraz na wojsko maszerujące.~Olbromski donośnym krzykiem 7236 2, 1 | słyszeć kroki ludzi równo maszerujących. Jak błyskawica - cisnęła 7237 3, 4 | marmuru, lecz tak jakoby maszkary sztucznie ożywione... Jedne 7238 1, 6 | czasie burzy na szczycie masztu, sen pełen trudu, w którym 7239 1, 2 | w delikatny śnieżnobiały mat czoła. Zobaczył jasne, puszyste 7240 3, 15| Trayguerra, Tordelella, Mata, Herbes itd., były zbuntowane 7241 1, 14| zapuścić się w knieję zdrad, matactw, oszustw, podejść takiego 7242 2, 24| Już pod Nowem, na brzegu Mątawy, ów regiment, dybiący zawsze 7243 1, 7 | wszystką od początku do końca matczyną miłość. W tej samej chwili 7244 1, 1 | wiesz?... to mię cieszy, że matczysko będzie kontente. Co? jak 7245 1, 13| jego ucha znajome polskie matematyczne terminy... Stary oficer 7246 3, 4 | furgonu, łoskot miarowy kół:.. Materac, zawieszony na żelaznych 7247 3, 4 | ziemi pokotem, jedni na materacach, inni na łóżkach polowych, 7248 3, 4 | przełożyli nas na ten wóz z materacami. Pamiętacie? Jeszczeście, 7249 3, 4 | Z barłogów, sienników, materaców, der, z nagiej ziemi dźwigają 7250 2, 2 | wszystko, co jest, jest materią swaru, przyczyną bitwy, 7251 1, 14| zwana ogólna wiedza o tych materiach. Natomiast główny nacisk 7252 3, 8 | zwinięty, a i same krypy z materiałem wojskowym wyprawione w dół 7253 1, 8 | gniazdo takie samo. Ale za to materialne interesy nigdy tak nie stały 7254 1, 15| meum stomachum.~Ponieważ materiału do doświadczeń nie stało, 7255 3, 6 | mieściły się tuleje napełnione materiami palnymi.~Ogień obejmował 7256 2, 13| Wreszcie popłynęły wyrazy:~Au matin dans les prés de Flore~La 7257 2, 12| więźnia. Ogarnęła go jakoby matnia wielkiego włoku niedoli. 7258 1, 12| że tworzyły się na nim w matowych polach świetliste miedze 7259 1, 2 | gracją podał ramię swojej matronie. Muzyka urwała i z nagła, 7260 1, 13| Che tutta ingrata, tutta matta ed empia~Si farŕ contra 7261 2, 23| tamtędy dwaj oficerowie: Roman Matusewicz, adiutant-major kawalerii, 7262 3, 5 | odgrzebaliśmy fosy, co je podobno Maurowie z Andaluzji przeciw królom 7263 3, 1 | Gotowie... Rzymianie... Maury...~Niezmyślony zachwyt wynosi 7264 1, 13| żem Niemiec, bom się u Maurycego Bellegarde'a i u mądrego 7265 1, 17| porucznikiem Hornowskim i Maurycym Hauke fortyfikował przedmieście 7266 1, 3 | wielokrotnie ranny i, jak zwykł był mawiać, więcej krwi na rozmaitych 7267 1, 1 | wiele. To ciekawe... - Czy mażemy zacząć w tej chwili? - Noc 7268 3, 6 | Zacny był oficjerek, choć mazgaj i sentymentalista. No, w 7269 1, 2 | Tarnin!... cóż tu stoicie, mazgaje?~Wszyscy ruszyli się do 7270 2, 14| porwie w nocy i tylko kałuża mazi w tym dworzyszczu po tobie 7271 3, 6 | chmury dźwigały się z równin mazowieckich, ukazując w oddali leśny 7272 2, 24| i od zetknięcia z błotem mazowieckim na pewno uchroni. Gdy się 7273 2, 17| miasteczku: idzie w Poznańskie, w Mazowsze... Do Warszawy! Przez żywy 7274 1, 2 | wyciągał stamtąd niepośledni mazurek, łamał go na dwie części 7275 1, 2 | jadł, a właściwie pożerał mazurki, kruche ciasta i strucle 7276 2, 24| Cesarz gniewnie tupie nogą w mazurską ziemię?...~Aczkolwiek miał 7277 1, 13| drugiego w najczystszej mazurskiej mowie:~- Północek, psia 7278 1, 2 | tańczących wybrała go w mazurze. Podał jej rękę i przebiegł 7279 2, 12| kwiat liliowy, po zeschłych mchach trzeszczących pod nogą. 7280 1, 1 | rozpadły w rumowie głazów mchami rudymi porosłe... Może w 7281 2, 2 | którym czai się choroba. Mdła mucha roznosi śmierć wyssaną 7282 2, 17| dawali. Par stał się taki, że mdlał najtęższy. Smaga w ustach 7283 1, 17| plecach i barkach. Ręce mdlały od wprowadzania łóż na miejsca. 7284 1, 7 | przezroczyste skrzydła i mdlejąc, wijąc się z żalu, ginęły 7285 3, 3 | Nagle zdało mu się, że mdleje, że stracił przytomność. 7286 2, 21| kopały się w głębokim śniegu. Mdły brzask począł się niecić 7287 1, 15| sobie filiżankę.~- Ubi est mea caffa?- spytał ze zdumieniem, 7288 1, 15| Bawił się tu arcywesoło. Mecenas Dorszt, prowadzący interesy 7289 1, 12| interesami zlał na krakowskiego mecenasa Dorszta. W tym samym czasie 7290 2, 9 | jednym a drugim ruchem, jak mechaniczne wahadło, wydawała z żelaznych 7291 3, 2 | Cedro śmiał się do rozpuku mechanicznym, martwym śmiechem, bokami 7292 2, 7 | spomiędzy korzeni, z podmokłego mechowiska, ukryty między ziołami ponik 7293 2, 18| cię, Trepka...~- Wielkie mecyje... Moje-że wojaki!~- Niech 7294 3, 15| Pirenejskie; woleli konać w męczarniach niż wyznać słowo o miejscu 7295 3, 11| przysięgi dotrzymanej i grób męczeński. Między jego duszą a owym 7296 3, 13| trzyma w ręce koło swego męczeństwa i królewski miecz. Tak jej 7297 2, 15| chartami wracali, wszystko to męczyło go tylko i przyprawiało 7298 1, 14| bardzo na pierwszy rzut oka, męczyły do gruntu. Rodził się, prawda, 7299 1, 13| utkane ciemnymi plamami medalionów prokuratorskich, szczególne 7300 2, 17| Joubert. Bój pod Terzo i Medesima! Zginął mężny Joubert, prawdziwy 7301 1, 2 | konwersacji? Sili się ars, różne media i remedia podając... Ale 7302 1, 12| artykułów "podyktowanych" w Mediolanie 16 maja, a szczególnie z 7303 2, 17| zamknąć się w twierdzy mediolańskiej, co ledwie kilka dni bronić 7304 1, 12| Wystarczyło mu wspomnienie słów mędrca, najgłębszego znawcy rzeczy 7305 3, 10| mi zabrałeś! Zgubiłeś mi mędrkowaniem syna!~- Uspokój się, panie, 7306 1, 8 | znieważyli pamięć tego świata, mędrkowie. Co gorsza, wyzwoliliście 7307 3, 9 | dwie podwody zajęte pod medykamenty i chirurgi. Lekkich armat 7308 2, 17| Żołądek źle wychodzi na medytacjach i kontemplacjach.~- Miły 7309 2, 22| tak dalece pogrążonego w medytacje, że ledwie ich dojrzał. 7310 3, 3 | po jego piersiach. Szuka, medytuje... Wstrzymała się nad sercem.~ 7311 2, 3 | steht er wie ein Fels im Meere,~Von Ungemach sein Haupt 7312 3, 3 | potworów. Na przedzie szła megiera z siwymi i starganymi kudłami 7313 2, 3 | war dieses Pilgerleben~An meines Freundes Arm durchlebt,~ 7314 1, 7 | ale nie zwracał nań uwagi. Męka jego wewnętrzna była po 7315 1, 10| aż do zemsty podniecającą mękę-uwielbienie. Straszna praca, niewysłowione 7316 1, 3 | włosy i na podobieństwo mełameda wykrzykiwał:~- Tetrameter 7317 1, 5 | czoła, na którym osiadła melancholia, płynąca z kart książki. 7318 1, 1 | to wydaje się na oko niby melancholiczka, a to jest psisko bardzo 7319 2, 20| niewysłowione piękno jego melancholii... Ale pochwycił tylko same 7320 2, 22| powałę izby. Żydek powolnym, melancholijnym krokiem, nie chcąc, widocznie, 7321 3, 3 | Niedługo pozwolono mu melancholizować w tym sposobie. Wezwany 7322 2, 17| A staremu wiarusowi spod Melasa czy spod Kraya nie tak znowu 7323 3, 17| fajeczki.~- Melduję...~- Cóż meldujesz, stary Austriaku?.~- Me.., 7324 2, 17| zwaliło. Kto ino głośniej mełł językiem, tego w rekruty... 7325 1, 1 | rozkosznym, jako ta leśna, melodiom... Ojciec lubił tamtędy 7326 3, 6 | nie przerażał już duszy. Melodyjne sylaby, nie, raczej krople 7327 2, 9 | słyszeć cichego szczęku, melodyjnego poszeptu boleści: Nie ma... 7328 2, 14| posła, dobrodzieja mojego, mentora... Jakże cenne zdrowie?... - 7329 3, 15| Leridę, doliną rzeki Segre do Mequinenzy. Tu dłuższy czas wśród wojsk 7330 1, 2 | jego grzywy.~Jeden głos męski, potężny, drżący od siły 7331 1, 16| patrzał na nią drwiącymi, męskimi oczyma! Nic nie urosła powiedzieć 7332 1, 12| twardego lądu od Fesine do Mestre. Codziennie pozdrawiał ulubiony 7333 3, 7 | który o wszystkim i o tym męstwie Sokolnickiego chce mieć 7334 2, 10| niewyraźne drzemanie, że owa meta to wąskie, długie, z czarnego 7335 1, 15| ozdobionej szynionem na tyle metafizycznej głowy. Długo jeszcze nie 7336 2, 3 | szpadę, zegarek i wszelkie metale, jakiekolwiek masz przy 7337 3, 1 | zebrania wód białawy półbłysk o metalicznej, bez lśnienia, zimnej i 7338 2, 16| człowiekiem, ciekawym na długą metę. Można z nim było rozmawiać 7339 1, 14| Tak niegdyś rzekł Cezar do Metellusa, gdy mu ten zabronił ruszać 7340 2, 1 | szczęśliwym graczu tylko mętną radość. Był tak pewny swego 7341 3, 9 | ale te wiadomości były mętne i trąciły plotką. Na równych 7342 2, 18| i przelatujących płanet mętnie czerniały tyły stodół z 7343 2, 2 | twarzy jego odmalował się mętny jakiś wyraz. Major nie zrażony 7344 1, 3 | nocnych tumanów...~Deszcz to mętnymi, płynnymi falami zanosił 7345 1, 11| zwyczajów, reguł życia, zabaw, metod wybryku, kształtów modnego 7346 1, 15| attractionem corporum venit ad meum stomachum.~Ponieważ materiału 7347 1, 12| tibi, Marce, Evangeliste meus! i wyryte inne: Droits de 7348 1, 17| Werony, który pod generałem Meyerem wspólnie z kapitanem Millerem, 7349 1, 2 | panie... Jedna starsza, mężatka czy wdowa; druga - młodziutka 7350 2, 17| szlachta podlaska, tęgie męże, spaniałe żołnierze, zabici 7351 1, 14| dyplomatyzowałem... Jeżeli zostaniesz mężem stanu, zwróć uwagę na jedyną 7352 3, 1 | Fuldę, Hanau, Moguncję na Méziers, Charleville, Paryż, Mans, 7353 3, 6 | do góry. Spokojne, zimne, mężne oczy!~Ale oto skrzywienie 7354 2, 23| podjętych ku utrzymaniu mężnego ducha w Polaku. Jestem sowicie 7355 2, 17| dźwigasz!"~Zaraz się ta mężniej nogi ruszały i głód się 7356 2, 17| przeszło, już lepiej. Duch mężniejszy, oddech wolniejszy. Ale 7357 3, 1 | czworobok, utworzył front z mężniejszych żołnierzy na wszystkie strony 7358 3, 9 | niemu i rzekł wskazując na mężnych:~- Weź ich żywcem, generale...~- 7359 3, 3 | cichaczem a nieodwołalnie ojcom, mężom, braciom i narzeczonym, 7360 1, 14| czyżbym śmiał! Pięciuset mężów w białych spódnicach do 7361 1, 17| szczególnego eteru, w cienkich mgłach-smętnicach. Czyny ich głupie, ordynarne, 7362 1, 7 | światła. Białe smugi pary, mgławice obłoków, nie skupione jeszcze 7363 2, 18| ukośne spojrzenie. Wśród mglicy nadrannej i przelatujących 7364 1, 13| rączy wspina się już po mglistych wzgórzach".~Już przeszła 7365 1, 2 | wioszczyny przytulone do urwisk. Mglistymi kępy i drgającymi żywo światełkami 7366 1, 7 | Wówczas, w czasie tych mgnień błogosławionych, choć łzy 7367 1, 2 | nie przekraczająca czasu mgnienia powieki. Oczy jej, błękitne 7368 1, 16| dokuczliwego szyderstwa.-Miałaby przynajmniej dobry pretekst 7369 2, 21| sztyletem w huczące serce. Miałam go zawsze w pogotowiu...~- 7370 2, 17| kurowałem ją ta, zasypując ranę miałko tartym prochem strzelniczym, 7371 2, 24| formacji każdy pułk jazdy miałw sobie sześć szwadronów. 7372 2, 21| Kamień spadł mu z serca. Miałżeby jeszcze tylko parę godzin 7373 1, 14| skronie Ramzesa Drugiego Miamen Sezostrysa, który zdeptał 7374 1, 6 | grube, białe wargi, ociężale miamlące strawę... Wyżej nad krową 7375 2, 18| zwiążę cię... zamknę cię... - miamlały usta.~Krzysztof puścił wodze 7376 1, 9 | martwego głosu przerażające miamlanie, słowienie tej nazwy, która 7377 3, 1 | natychmiast oficerem na placu mianować. "Natychmiast, powiada mu, 7378 2, 22| że ja po prostu sam się mianowałem, ale tak nie jest, bo mianował 7379 2, 23| prowadzona przez świeżo mianowanego pułkownikiem Jana Dąbrowskiego ( 7380 1, 6 | się i wytchnęło na krótką miareczkę czasu. Wtedy uciszało się 7381 3, 3 | główna siła Spaniolów. Tak miarkuję, że wyjdziemy w sam środeczek, 7382 2, 22| wiedzieć. Ale tak Gości miarkujem, że nasz Niemiec po wsiach 7383 2, 18| chwilę dało się słyszeć miarowe po grudzie stąpanie ośmiu 7384 3, 4 | Soit.~Oddalił się wolnym, miarowym, zimnym krokiem. Za nim 7385 3, 1 | i zgiełkliwy Paryż, sto miast, wyszli w płaszczyzny gaskońskie. 7386 3, 3 | północ szła główna arteria miasta-ulica Engracia, otwierająca się 7387 2, 24| nadto uzbrojeni mieszkańcy miasteczek, owi "Holendrzy i Niemcy..." 7388 1, 3 | tamtego, prawego brzegu z jego miasteczkami, smugami wsi i skrzydłami 7389 2, 22| ciasnym miejscu, pod samym miasteczkiem Tarnowskie Góry, skoczyli 7390 3, 15| ode mnie wyprosił. Całym miasteczkom, całym wsiom na jego słowo 7391 2, 9 | rozwalając po drodze piargi, miażdżąc młode smereki, wbijając 7392 3, 3 | chłopów w głąb piwnic. Belki miażdżyły ich, oberwane piece i ściany 7393 2, 14| atutowi wydaje. A odrobić! Ba! Miazga dopiero... Sama jeszcze 7394 3, 9 | otoczą nas i rozdepcą na miazgę. Rów nie broniony, bez palisad, 7395 3, 3 | gmeranie się tej konającej miazgi. Głowy obwiązane czerwonymi 7396 3, 10| zboża, stała się mokra i miąższu od fali. W bruzdach lśniła 7397 1, 1 | drugi, rzewny i czysty niby miąższy tenor. Rafał ocknął się 7398 2, 24| twoją ziemię sprowadzę i Michałkom twoją ziemię oddam. A ty 7399 2, 24| stąd wygonię, a swoich Michałków na twoją ziemię sprowadzę 7400 3, 4 | mocują w nadmiernym trudzie. Miecą ze siebie ogromne, galaretowate 7401 2, 3 | dwu stron leci nań wiatr z miechów. Za chwilę obalono go na 7402 1, 1 | się wówczas uwijała koło Miechowa. Wtedy oto pierwszy raz 7403 3, 1 | żołnierza, Ojrzyńskiego Mieczyka. Tak wszystko, jak tamten 7404 3, 3 | pogrzebaczem w mosiężne rondle i miednice. Pod razami kolby i bagneta 7405 1, 13| Dąbrowski poszukał oczyma miednicy i, przeprosiwszy gościa, 7406 2, 12| wysokich ostów zostały na miedzach po to, żeby wiatr mógł obdzierać 7407 3, 9 | na Gocław, Lasy, Zerzeń, Miedzeszyn, Falenicę i Świdry Dalsze. 7408 1, 8 | piersiach. Dwoma wytartymi miedziakami przyciśnięto oczy...~Książę 7409 1, 14| stepie dopada, ujarzmia miedzianą pięścią i osiada lędźwiami 7410 2, 9 | wodzie czarnej, w wodzie miedzianej, którą jaśniejąca pleśń 7411 3, 11| chwilę jego rozsypane koła po miedzianym dachu kościelnym, charczały 7412 3, 6 | drogi ku Falentom. W linii międzydrzewnej, idącej przez groblę wprost 7413 3, 10| wszystkimi, zda się, jego międzydrzewnymi przestworami wypływać poczęło 7414 2, 21| wody na mieliznę w ostoje międzylodowe. Kiedy byli w łozach tamtego 7415 2, 10| z czarnego piachu i skał międzymorze, gdzie jedynie drapieżny 7416 2, 18| interesie skołatanej... hm, hm, miejcie również niejaką klemencją 7417 1, 7 | istnym szmaragdem zieleni. Miejscami grunt był twardszy. Tam 7418 3, 9 | wycina na ligawce. Chłopi miejscowi rozpowiedzieli dowódcy całą 7419 3, 3 | prawo szła główna arteria miejska po drugiej stronie Cosso-ulica 7420 3, 11| świeżo wystawionym folwarkiem miejskim.~Rozlegał się co chwila 7421 2, 19| miejscu za zburzonymi murami miejskimi - zbiegowisko.~Nagle Rafał 7422 2, 22| miła, mówię wam, że serce mięknie... ,~- Z siebie, widzisz, 7423 2, 1 | przerwał mu młody blondynek mielący już językiem - a te farmazony 7424 3, 10| czerwca nastąpiła potyczka pod Mielcem. Wojska księcia Józefa musiały 7425 2, 20| lepszej spotkanej stodole.~- Mieliśmy możność widzieć już tę procedurę 7426 2, 21| łańcuch i wywlókł z wody na mieliznę w ostoje międzylodowe. Kiedy 7427 1, 1 | obejrzeli się: nie masz Miemca. Zamartwili się. "Ale, pedają, 7428 1, 1 | chłop z Porąbek, co to z Miemcem miał sprawę.~- Nic nie wiem 7429 2, 7 | uściskiem łono tej cudnej, mieniącej się wody, która zamykała 7430 1, 8 | szerokich, rozwiewnych i mieniących się w słońcu.~Rafał nie 7431 3, 17| całe ruchome i nieruchome mienie swoje zapisywał na własność 7432 1, 2 | czarodziejsko, jak rozkosznie mieniły się błyski drogich kamieni!~ 7433 2, 14| przyniósł w ofierze. Bynajmniej! Mierna to była, pośrednia fortunka 7434 3, 11| Posępny był rumor śmierci tego miernika czasu. Dzwoniły przez chwilę 7435 1, 5 | wiatr i pojechał przed się miernym kłusem. Baśka mknęła chętnie, 7436 2, 19| kłuje cięgiem: idź, idź... Mierzi go, widzisz pani, miejsce...~- 7437 3, 1 | wszech stron drwa i suchą mierzwę oślą. Krzysztof umieścił 7438 2, 9 | głowę, przez mgnienie oka mierzy przestrzeń, a później rzuca 7439 2, 20| tyle głowy.~Przez chwilę mierzyła przybyszów dość wyniosłym, 7440 3, 3 | i tysiąc zmrużonych oczu mierzyło we łby tych pięciu. Runął 7441 2, 8 | poza swoją podstawę, jakby mierzyły przepaść u ich stóp. Dziwnie 7442 3, 6 | ostatecznie? Bo Nadarzyn to mieścina, a las to las.~- Pod lasem, 7443 2, 11| nocować w tej ostatniej mieścinie przed łańcuchem gotardzkim, 7444 3, 9 | dowódcy. Wszystkie ulice mieściny, wszystkie jej domki drewniane 7445 2, 17| środek opierał się o to stare mieścisko. Generałowie Elsnitz i Gottesheim 7446 2, 10| halom. Ale sie w jednym mieścisku, na węgierskiej stronie, 7447 3, 3 | usta. Wstał. Powiódł dziwym mięsem swych oczu, piekłem swego 7448 3, 8 | żołnierza. Możemy się bronić miesiącami.~- O głodzie - wtrącił Zajączek 7449 2, 3 | lichtarz" i świeżo przed miesiącem powstałej "na wschodzie" 7450 2, 22| umundurowanie i na żołd miesięczny! Wnet stanie kompania strzelców.~- 7451 1, 3 | przeciwną stronę. Wiosła ich miesiły krę, rozgarniały ją, z łoskotem 7452 3, 8 | Wielka twarz jego, długi, mięsisty, pałkowaty nos, wygolone 7453 2, 22| kawałku chleba z serem i mięsiwem z zapasów woźnicy. Cedro 7454 1, 11| kasztan o nogach ze stali a mięśniach z żelaza, szedł przodem 7455 1, 8 | i żyją.~- Nie chciałbym mieszać się i wchodzić w twe życie... 7456 1, 2 | angażantkami z koronek. Wszystko to mieszało się w tłum barwisty, utkany 7457 2, 18| wybuchu przekleństw, w których mieszały się w chaos wyrazy niesalonowe 7458 2, 22| Czternastu ich ta leży po mieszczanach, we dworach i tu w Siewierzu. 7459 2, 1 | tu bladookiemu, że jest mieszczaninem, należy do stanu trzeciego, 7460 1, 9 | zresztą co?~- A zresztą... mieszkają daleko.~- Tak. No, a waćpan 7461 2, 22| mam mieć naboje?~Chłop nie mieszkając chwycił go za gardziel i 7462 1, 1 | się, że ten śpiew zaklęty, mieszkający w drzewach, coś wypomina, 7463 1, 15| takie tworzyły się u kolegów mieszkających pod opieką krewnych, a kwitły 7464 1, 3 | Wisłoki. Obydwaj z Rafałem mieszkali na stancji u profesora Zawadzkiego, 7465 2, 1 | najpospolitsze. Nie były to salony mieszkalnego domu, lecz męskie, kawalerskie 7466 2, 24| obywatelstwem połączeni z mieszkańcami, którzy przemysłem i pracą 7467 3, 3 | worami piasku. Okna dolne w mieszkaniach, drzwi sklepów, wejścia 7468 1, 12| stała już taka sama, kiedy Mieszko I na tron wstępował. Została 7469 1, 3 | łagodnie. - Wyadministruję miętką trzydziestkę i fenig. Słowo 7470 1, 3 | trzydziestkę i fenig. Słowo honoru: miętkie drajsig - i sza.~- No, chodź, 7471 3, 6 | sypiesz! Żebym tak nie był miętkiego serca, tobym cię wziął i 7472 2, 7 | się koniczyna i bujne fale mietlicy zawsze rozkołysane. W dole, 7473 3, 12| srogi. Czapkę na głowie ręką miętosił, niby to z gotowością do 7474 1, 7 | sam chętnie wziął się do miętoszenia żuchwą partyki razowego 7475 1, 7 | we dnie popadł w śnienie, miewał widzenia, których potęgi, 7476 1, 10| grube łydki fagasa przestały migać na posadzkach, a szelest 7477 2, 17| łódkę i we wiosła! Tylko się migał. Wyskoczył na brzeg... Patrzymy: 7478 2, 10| leciała kołem. Czarna koszula migała to tu, to tam. Z piersi 7479 1, 17| ziemi z korzeniami fig i migdałów, wykroty obwieszone gruzłami 7480 1, 13| z festonami wina, drzewa migdałowe, figi, słodkie kasztany, 7481 3, 3 | W tej samej chwili znowu mignęła tam biała twarz. Złożył 7482 1, 1 | że stał długo w powietrzu migocąc swymi kryształy, nim spłynął 7483 1, 5 | tył. Ujrzał cztery błyski migocące gdzieś w głębi. Gdy tak 7484 1, 5 | Przez sekundę śnił, że to migoce światełko w dersławickim 7485 1, 7 | okiem sięgnąć. Opar gorący migotał. Suchy i ciepły wiatr chwiał 7486 2, 21| szelest cennego atłasu, migotanie brylantów, zapach perfum, 7487 3, 10| zbożami pól. Szeroką drogą migotliwie sunął wąż konnicy. Grały 7488 3, 5 | Ciudad-Real, o pościgu na Miguelturra, Ałmagro, Santa-Cruz...~- 7489 3, 2 | szczęście to przeświadczenie, że mija wąwóz Roncevalles. Zdawało 7490 2, 11| nocny zaznaczał kwadranse mijających godzin. Skoro świt ruszono 7491 3, 18| złom głazu. Spojrzenie oczu mijało twarze po twarzach, szło 7492 3, 6 | Otwarło się pole idące milami w południową stronę. Daleko 7493 2, 22| gorzałki. Przyniósł usłużnie i milcząc podawał, co kazali. Spożyli 7494 3, 3 | przed lecącym tłumem. Z milczącą, bladą, nieustraszoną pogardą 7495 2, 24| posępnych, bezbronnych, milczących chłopów niemieckich, gdy 7496 2, 21| słuchał, słuchał. Była obok i milczała. Nic, tylko ciosy własnego 7497 1, 8 | gorzej od Żółkiewskiego...~- Milczałbyś oto waćpan! - rzekł Piotr 7498 2, 12| wszystkie strony. Indywiduum to milczało zawzięcie i było złe, jakby 7499 1, 8 | każdy z nas uczynić może, to milczeć. To jest sors takich jak 7500 1, 7 | symbolem rzeczy okrytych milczeniem, grozą, rzeczy wielkich 7501 1, 10| pusty talerz.~- Cóż asan milczysz? Prawdę mówię, choć i gorzką.~- 7502 2, 20| rozczarowaniem. Poddał się już pewnej miłej, mistycznej niejako myśli, 7503 1, 5 | się w nim i połyskiwały miliardem brylantowych światełek.~ 7504 3, 6 | mi Gartenberg rozpędził milicją w Kawie, zabrał kasę i magazyny. 7505 1, 12| zdzierała z miasta sześć milionów kontrybucji, trzy statki 7506 1, 12| przybyli, wbijają w muł miliony dębowych palów, na nich 7507 3, 8 | otrzymała rozkaz obozowania militarnie z zachowaniem wszelkich 7508 3, 9 | Dziecinowa i stanęła obozem militarnym, zajmując trzydzieści kilka