Akt, Scena

 1 Mot   |      kresu;~Ożywię ogień, jeśli jest w iskierce.~Tak Egipcjanin
 2   1   |       Kto myślał przez godzinę, jest lub będzie ze mną. ~Wiek,
 3   1   |         przed nim giąć kolana, ~Jest to stara twarz Rzymiana,~
 4   1   |       głowę. ~Czy lepiéj, kiedy jest król? czy kiedy go nie ma?...~ ~
 5 Pro   | derwisza;~Owe siedem lichtarzy, jest to siedem grodów,~Stoi wśród
 6 Pro   |      Miecz w ustach obosieczny, jest to sztylet słowa,~Którym
 7   1, 1|     któż jéj wyszuka? ~Dość, że jest sens, powiadam. ~ ~KORDIAN~
 8   1, 1|     mierzył, ~Nie wie, czy bieg jest biegiem, gdy brzeg z oczu
 9   1, 2|         O! nie wiem! nie wiem - jest to gwiazda obłąkana, ~Co
10   1, 2|       jesteśmy młodzi, wszystko jest przed nami...~ ~KORDIAN~(
11   1, 2|         zagasły w nicość... ale jest świat drugi! ~Tam z uczuć
12   1, 2|   Prawdziwie nie pojmuję, co mu jest? ~ ~KORDIAN~(ze wzgardą)~
13   1, 3|  przeleciał bez jezdca... Co to jest? drzę cała! ~(Dzwoni, panna
14   2, 1|           DOZORCA~Szlachetny to jest zwyczaj, żyźna ludziom duma, ~
15   2, 1|       jéj nadał drogi... ~Świat jest nieraz snycerzem, a serce
16   2, 1|      bogactwo w miłości znikomą jest marą, ~Dawałem ci brylanty,
17   2, 1|      jak w morza wodach. ~ ~Jam jest posąg człowieka, na posągu
18   3, 3|         Z LUDU~Idźmy do domu... Jest coś strasznego... tak ciemno... ~ ~
19   3, 4|        powiązano, ~Bo ta ziemia jest trupem. Brat się wściekł
20   3, 4|         nie dosięże...~Więc oto jest ogromna poświęceń nauka!~
21   3, 4|       mi! wierzcie, ludzie! jam jest wielki, mocny.~Jedyną słabość
22   3, 4|    pomięty, rozdarty... ~Tak... jest to zdanie sprawy ze szpiegowskiéj
23   3, 4|          Radzi sługa boży, ~Kto jest za śmiercią cara, rzuci
24   3, 5|  Błyszczą na szafirze szaty... ~Jest to pasterka z gwiazd sioła.~
25   3, 5|       korona leży na trójnogu, ~Jest to korona carów dzisiaj -
26   3, 6|        waryjatów? ~ ~DOKTOR~Oto jest pozwolenie.~(Daje dukata.)~ ~
27   3, 6|         rozsądku oczyma, ~Dukat jest elementem, żywiołem... ~ ~
28   3, 6|    Kordiana.)~ ~KORDIAN~Ktoś ty jest? brat mój? krewny? ~ ~DOKTOR~
29   3, 6|       było... ~ ~DOKTOR~Ale tak jest, zapytaj potomka Mogołów... ~ ~
30   3, 6|  Wschodzi dopióro?~ ~DOKTOR~Tak jest, a że mróz jéj szkodzi, ~
31   3, 6|     niémi, myśl, co porównywa, ~Jest trzecim elementem, z trzech
32   3, 6|      się poświęca ~Za wolność - jest człowiekiem, nowym Boga
33   3, 6|     którym pluszczesz skrzelą, ~Jest wszystkiém, a świat cały
34   3, 6|     Myślę. ~ ~DOKTOR~Więc świat jest myślą twoją. ~ ~KORDIAN~
35   3, 7|     Słuchaj... przy klasztorze ~Jest ciemny ogród, szpalerami
36   3, 7|       pomiędzy ogrodu kwiatami ~Jest pewnie piękny kwiat... a
37   3, 7|           Ja idę do was!... Jam jest ów najemny, ~Któremu Chrystus
38   3, 7|     sadzić grono; ~A tą zapłatą jest grób cichy, ciemny; ~Tak