Akt, Scena

 1   1   |         dziejopisów;~Sztuką ich było pisać wielkie kalendarze,~
 2   1, 1|        mówi następującą bajkę).~Było sobie niegdyś w szkole,~
 3   1, 1|      dala od ojczyzny,~I tak mi było ciężko od tęsknego żalu,~
 4   1, 1|      świecącemu w jednéj, widać było cztery. ~Przed walką, przypominam,
 5   1, 1|     Daléj jakiegoś miasta widać było mury;~I nad głowami niebo
 6   1, 1|      murowane góry; ~Stąd by je było widziéć, gdyby nie Karpaty, ~
 7   1, 1|   powieść, gdy dobrze dobrana. ~Było to piękne wcale, i szlachetne
 8   1, 1|    zawiedli... Dwóchset naszych było, ~Wiarusy kęs nadpsute,
 9   1, 1|       zniknął - a jeszcze widać było konia, ~I myśl przy koniu
10   1, 1| pożółkłych śród błonia; ~Głuche było milczenie, zgroza, obłąkanie. ~
11   1, 3|      niegdyś wieńczył głowę, ~A było kwiatów tak wiele, ~Że nim
12   1, 3|      siadł do wieczerzy, ~Widać było, bo dzbankiem z nami się
13   2, 1|     znikną, jakby ich nigdy nie było... ~Spróbuję - westchnę
14   3, 3|      słyszał spiew, ~Gdy wesele było w Kanie... ~(głośniéj)~A
15   3, 4|        Lepiej przy Waszyngtonie było umrzeć... ~ ~SZYLDWACH~Hasło!... ~ ~
16   3, 4|      stopni ołtarza, ~Trzeba go było jasnym państwa mieczem zgładzić ~
17   3, 4|      aby drzewo krzyża ~Lżejsze było płaczącym, na ziemskim padole; ~
18   3, 6|         KORDIAN~Nie! to nie tak było... ~ ~DOKTOR~Ale tak jest,
19   3, 7|         mój drogi, na cóż tobie było ~Ten pistolet przykładać
20   3, 7|        Co, tyś mi tron darował? Było go wziąść, bracie, ~Boś
21   3, 7|    ciebie zrzeczenie się tronu.~Było go wziąść... a co by ci
22   3, 7|         zabijać słowami. ~Dwóch było mądrych, trzeci głupi; do
23   3, 7|         weszła wielka szafa;~Co było w szafie? nie wiem - odźwiernego