Akt, Scena

 1   1   |       wśród ziemskiéj czeredy. ~Już nie znajdziesz cichego wśród
 2   1   |       co się stwarza. ~ ~DIABLI~Już gotowy! mimo czary ~Wyszedł
 3   1   |    postać bladą, ~Z mętów kotła już na pół urodną; ~Twarz uwiędła
 4   1, 1|        Koń leciał jak strzała, ~Już trup zniknął - a jeszcze
 5   1, 2|         Lećcie, ptaki. ~Nie mam już dla was liści, jam się zestarzało ~
 6   1, 2|         milczy.)~Czas powracać, już wietrzno i ciemno... ~ ~
 7   1, 2|       duch mój chce się wyrwać! już pióra rozwinął. ~Dusza z
 8   3, 3|        LUD~O! to matka,~Inna by już uciekła; co się tam z nią
 9   3, 4|      STARZEC~Piąte.. ~ ~GŁOS ~I już wszyscy. ~ ~STARZEC~Zabijajcie!!!~
10   3, 6|          plemi się... ~ ~DOKTOR~Już wschodzi. ~ ~KORDIAN~Wschodzi
11   3, 7| GRZEGORZ~(do siebie)~Ten ksiądz już od godziny dręczy mego pana,~
12   3, 7|   wydzieraj, coś dawał; jam się już oswoił ~Z tą myślą, że mój
13   3, 7|       na grobie wroga... Polska już ostygła, ~Umarła i na wieki. -
14   3, 7|      zamiast słów szpady dobył, już bym nie żył... ~Zamyślony -
15   3, 7|      dłoń wściekle)~Mój brat... już Polakiem. ~ ~ ~
16   3, 8|         wystąpił po przedzie...~Już ma komenderować... coś mi