Akt, Scena

 1   1   |        pyłem ~Umarłych pamiątek. ~Ja widziałem twój początek. ~
 2   1   |         zmartwychwstaniem;~Zmówię ją za ów naród... Dziś pierwszy
 3   1   |        Niech w szkolarzów zasiewa ją tłumie, ~Oplątaną w dziejowe
 4   1   |        Obłąkała się w drodze, jam ją zgonił lotem,~Czułem w dłoni
 5   1   |   nieskończoności błękicie,~A Bóg ją zetrze palcem, lub wleje
 6 Pro   |      gdzie pokruszę gipsy. ~A kto ja jestem? - Jestem duch Apokalipsy -~
 7 Pro   |               DRUGA OSOBA PROLOGU~Ja wam zapał poety na nici
 8   1, 1|        gdy słońcem ożyje... ~Otom ja sam, jak drzewo zwarzone
 9   1, 1|    narzędziem, zegarem,~Na twarzy ją pokażę, popchnę serca biciem,~
10   1, 1|          GRZEGORZ~Nie nowina; cóż ja pocznę na to? ~Chcesz panicz,
11   1, 1|          szlachetnie bogatą, ~Mam ja w szkatule mózgu dykteryjki,
12   1, 1|           chałupy, ~Król frejliną ją mianował.~A plebana, pożałował ~
13   1, 1|     będzie trucizny.~Błąkałem się ja długo z dala od ojczyzny,~
14   1, 1| Przestrogę do przestrogi... Byłem ja w Egipcie! ~Ponoś no o téj
15   1, 1|         niegdyś w niewoli, znałem ja młodziana,~Co miał wiele
16   1, 1|          zapałem w olbrzyma; lecz ja nie mam wiary,~Gdzie ludzie
17   1, 1|           Gdzie ludzie oddychają, ja oddech utracam.~Z wyniosłych
18   1, 2|        gwiazda obłąkana, ~Co dnia ją trzeba tracić, co dnia szukać
19   1, 2|           niebieskie upadła, ~Oto ją gwiazdy w kręgi porywają
20   1, 3|           Kordiana.)~O! przypłynę ja kiedyś we wspomnień łańcuchu,~
21   2, 1|          trzody... ~Był wiek, żem ja w dziecinnych marzeniach
22   2, 1|        moich braci... ~Jeden, jak ja, przedaje krzesła w parlamencie, ~
23   2, 1|          parlamencie, ~Drugi, jak ja, przedaje groby w Westminsterze;~
24   2, 1|        łzami i gniewem)~Ach! ach! ja nieszczęśliwa, zabrał mi
25   2, 1|      Adama zastąpią ci drudzy, ~A ja cieszę się z serca, że gdzieś
26   2, 1|          chlebem eucharisti;~Złóż ją tam, kędy chowasz drogie
27   3, 1|            Estrada! jakie słowo - ja przyswoić wolę ~Wyraz wschodowidownia.~ ~
28   3, 2|           koronę, Cessarz kładzie ją na głowę - Kanclerz podaje
29   3, 4|     Ciemna jaskinio trumien, znam ja ciebie!~Nieraz w te prochy
30   3, 4|       Zbawiciela białą. ~Splamisz ją. ~ ~KSIĄDZ ~Głos twój drzący... ~ ~
31   3, 4|          Z SPISKOWYCH~W imię Boga ja drugi. ~ ~INNY~Ja trzeci.~ ~
32   3, 4|       imię Boga ja drugi. ~ ~INNY~Ja trzeci.~ ~INNY~Ja czwarty...~ ~
33   3, 4|            INNY~Ja trzeci.~ ~INNY~Ja czwarty...~ ~PREZES~Ludzie,
34   3, 4|     umniejszał głową. ~I widzieli ją króle, bo ta gilotyna ~Była
35   3, 4|       krwawą i pobladłą,~Wsadziła ją na tułów swego oblubieńca,~
36   3, 4|         sam szatan oszuka,~Chybam ja Boga jakąś obciążony karą, ~
37   3, 4|          rozpaczą)~O gdyby lutni! ja bym was poruszył śpiewem;~
38   3, 4|         przy tronie, pod tronem, ~Ja się w chwili ofiarnéj jak
39   3, 4|     kraina wolna, dla was trony; ~Ja wszystko skończę z chwilą
40   3, 4|           śmierci!~Ha! carze, tyś ją zabił i rozdarł na ćwierci,~
41   3, 4|       Róbcie, jak chcecie... Lecz ja ręce z krwi umywam. ~ ~PODCHORĄŻY ~(
42   3, 4|         marnego przerażenia? Lecz ja nie rozpaczam,~Każdy z osobna
43   3, 4|           żyje wolność! ~ ~INNY~A ja grosza nie zapłacę ~Za cara
44   3, 4|         mną do Boga.~ ~PREZES~Oh! ja nie mam. dzieci!~ ~KORDIAN~
45   3, 4|        żadnéj niegodna ofiary,~Że ja będę zbrodniarzem... ~ ~
46   3, 5|               IMAGINACJA~Słuchaj! ja mówię oczyma. ~ ~STRACH~
47   3, 5|         mnie, lecz patrzaj, gdzie ja palcem wskażę. ~ ~KORDIAN~
48   3, 6|  najostrzéj szalona? ~ ~DOKTOR~O! ja odgadnę z twarzy sądem Lawatera. ~(
49   3, 6|             Może dowiedziesz, żem ja szalony? ~ ~DOKTOR~Któż
50   3, 6|    DOZORCA~Czy mi się zdało? czym ja doprawdy szalony? ~Niech
51   3, 6|           mróz jéj szkodzi, ~Więc ją do czasu garnkiem przykryłem
52   3, 6|           dawno w krzyż zamienił.~Ja byłem krzyżem w Chrystusa
53   3, 6|      krzyża drzewo,~Nie wierzcie! ja mam nogi, rękę prawą, lewą,~
54   3, 6|      upaść ludziom na głowy;~Lecz ja stoję pod nieba nachylonym
55   3, 7|          głowę. ~Milczysz!... Ha, ja się wścieknę... ten pies
56   3, 7|      Niechaj przeskoczy! słuchaj! ja chcę, niech przeskoczy! ~
57   3, 7|           zasępił... przebacz! bo ja może ~Jestem za stary, a
58   3, 7|          pewnie piękny kwiat... a ja go nie znam!... ~Może dźwięk
59   3, 7|        niemi! - O zmarli Polacy, ~Ja idę do was!... Jam jest
60   3, 7|      malec, choć nędzarz, ubogi, ~Ja go będę nazywał Kordian...
61   3, 7|         Kordian... jeśli zbroił, ~Ja go nie będę karał... Niech
62   3, 7|          głowy!... ~Ha! ha! albom ja wielki? albo świat ten mały? ~
63   3, 7|           głupi świat cały? albom ja rozumny?... ~Część ogromnego
64   3, 7|          dał, na którym siedzisz, ja przy tronie~Leżę jak lew
65   3, 7|       Leżę jak lew brązowy, jeśli ja zawyję?~Jeśli usłyszą ludy,
66   3, 7|         żyje?~Ludy przypomną, żem ja winien żyć w koronie,~A
67   3, 7|        twarz, podobieństwo... ~Bo ja patrzeć nie mogę... Bo rzucę
68   3, 7|             WIELKI KSIĄŻE ~Carze, ja się wściekę! ~Milcz !~ ~
69   3, 7|       WIELKI KSIĄŻE ~Ona... widzę ją... ~ ~CAR~W dzień pewny ~
70   3, 7|           carze! znasz mordercę? ~Ja ci muszę te słowa nazad
71   3, 7|       bagnetów poruszę? ~No co? - Ja ci na gardle siądę i uduszę, ~