Akt, Scena

 1 Mot   |              jeśli jest w iskierce.~Tak Egipcjanin w liście z aloesu,~
 2   1, 1|            radził... ~Jak poradził, tak matczysko ~I zrobiło...
 3   1, 1|            pójdę o piętaku! ~A więc tak jak był - hołota, ~Przed
 4   1, 1|            kłaniając, szastał nogą ~Tak układnie, że król stary ~
 5   1, 1|            choć stracił oko prawe, ~Tak kunsztownie lewém władał,~
 6   1, 1|         długo z dala od ojczyzny,~I tak mi było ciężko od tęsknego
 7   1, 1|     tatarskim, rzucił się do wody; ~Tak ujętego wroga między dwie
 8   1, 2|           szyderczym)~Czemu Kordian tak smutny?~(Kordian patrzy
 9   1, 2|             zdolności... ~ ~KORDIAN~Tak, gdy mię spalą męczarnie, ~
10   1, 2|              KORDIAN~(z obłąkaniem)~Tak...~ ~LAURA~Przyszłość daleka,~
11   1, 3|     wieńczył głowę, ~A było kwiatów tak wiele, ~Że nim zwiędły,
12   1, 3|          Zwiędła na wieki... ~Jeśli tak wszystkie zwiędły? - to
13   2, 1|             padam, słabnę, mdleję; ~Tak na przesłodkiéj róży mrą
14   2, 1|       przystoi brylantami błyskać. ~Tak droga mléczna światów milijonem
15   2, 1|                  Głupie stworzeńko! Tak to czasem Bóg pozwala, ~
16   2, 1|           posągu świata. ~ ~O gdyby tak się wedrzeć na umysłów górę,~
17   2, 1|          myślą wcieloną...~Pomyśléć tak - i nie chciéć? o hańbo!
18   2, 1|         hańbo! o wstydzie!~Pomyśléć tak - i nie móc? w szmaty podrę
19   2, 1|         świata zbudowanym gmachem, ~Tak, by w drodze przeznaczenia,~
20   2, 1|          nieba sfer, ciało roztopię tak, ~Że jak marmur, jak lód,
21   3, 1| przewinienie, z woli księcia pana, ~Tak wychudł biedak wówczas i
22   3, 1|            wychudł biedak wówczas i tak się wygłodził, ~Że, jak
23   3, 1|           no! waść o królach gadasz tak zuchwale, ~Jak gdyby szpiegi
24   3, 3|              Jest coś strasznego... tak ciemno... ~ ~
25   3, 4|        żeście biali ~Jako anieli... Tak nam starzec prawił". ~Jaż
26   3, 4|             nie rozniesie~Sztyletów tak jak liści... Byle się udało! ~ ~
27   3, 4|           zmartwychwstania dzwony, ~Tak że odgłosem królów zachwieją
28   3, 4|      przeciw nam obrócił.~Miało być tak w kazaniu... Naród więzy
29   3, 4|          Robak smutku mię gryzie... tak że mówiąc z wami, ~Chciałbym
30   3, 4|           mojéj! jak w nią wierzę! ~Tak dajcie mi się w ręce... ~ ~
31   3, 4|        papier pomięty, rozdarty... ~Tak... jest to zdanie sprawy
32   3, 4|           przeważa? ~ ~PREZES~Niech tak będzie... przeważy staropolska
33   3, 4|            jak największe ziarno,~A tak mali jesteście... idźcie!
34   3, 5|                       SCENA V~(Sala tak nazwana koncertowa w Zamku
35   3, 5|            i byłbym go dobił, ~Lecz tak we śnie do ojca mojego podobny. ~ ~
36   3, 6|       ćwiczysz się nauce? ~ ~DOKTOR~Tak.~ ~DOZORCA~Jakież systemata
37   3, 6|            systemat Galla.~ ~DOKTOR~Tak.~ ~DOZORCA~Ciekawość mię
38   3, 6|        sztuki szatańskie! ~ ~DOKTOR~Tak ci się to wydało, rozumny
39   3, 6|            bez języków... ~ ~DOKTOR~Tak, to klony... a inne rosną
40   3, 6|          KORDIAN~Czemu twoje wyrazy tak brzęczą i huczą?~Gadaj ciszéj...
41   3, 6|                KORDIAN~Nie - to nie tak... inaczéj... idź z nieba
42   3, 6|                 KORDIAN~Nie! to nie tak było... ~ ~DOKTOR~Ale tak
43   3, 6|           tak było... ~ ~DOKTOR~Ale tak jest, zapytaj potomka Mogołów... ~ ~
44   3, 6|          Wschodzi dopióro?~ ~DOKTOR~Tak jest, a że mróz jéj szkodzi, ~
45   3, 6|      podniesioną ręką)~A ty, czemuś tak ręką w niebo wygórował?... ~ ~
46   3, 7|        Kordiana.)~CAR~(do jenerałów tak, że Książe nie słyszy.)~
47   3, 7|              O! gdybym wiedział, że tak bez powrotu~Ziemię żegnałem;
48   3, 7|           jest grób cichy, ciemny; ~Tak wam płacono... ~ ~GRZEGORZ~
49   3, 7|        Grzegorz daje znak głową, że tak.)~Więc jeśli się synowi
50   3, 7|       Kordianie! ~ ~KORDIAN~O! nie, tak nie nazywaj... imie mu zaszkodzi...~
51   3, 7|          się tu spieszył? czemuż ci tak śpieszno? ~Zapewne mi przynosisz
52   3, 7|           Rozstrzelać... Ha! ~ ~CAR~Tak mi się, bracie, podobało... ~ ~
53   3, 7|             I widok miły królów, co tak nisko spadli... ~Wynieście
54   3, 7|            wesoła, mdlejąca i żywa;~Tak nieświadoma uczuć i światowéj
55   3, 7|           złamie się, nie pognie - ~Tak właśnie ona... ~ ~WIELKI