Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Juliusz Slowacki
Kordjan

IntraText - Concordances

(Hapax - words occurring once)
traw-wstrz | wstyd-zjezd | zla-zyzni

     Akt, Scena
3504 1, 1| szklannym bije. ~Ze skrzepłych traw modlitwy żadnéj nie wywoła, ~ 3505 1 | druty~Całe, rdza wieków nie trawi;~Godzinnik z hostij, co 3506 1, 1| wołanie. ~Idą trzody po trawie chrzęszczącéj od szronu, ~ 3507 3, 7| WIELKI KSIĄŻE ~(wesoło)~Trębacze! ~Niech grają Dombrowskiego, 3508 3, 4| szatę matki naszéj, więc w troje pocięto.~A dziś - zapytaj 3509 2, 1| się jak mrówki... Okręt trójmasztowy, ~Spoczywający w porcie, 3510 3, 5| oświecony. W środku stoi trojnog sztucznie ze złota urobiony - 3511 3, 5| srebrnego nalała się blasku, ~Trójnog złoty - korona leży na trójnogu, ~ 3512 2, 1| pantoflach, koło niego na złotym trojnogu tiara, a na tiarze papuga 3513 3, 5| Trójnog złoty - korona leży na trójnogu, ~Jest to korona carów dzisiaj - 3514 3, 7| gady.~Rzucę cię pod kopyta trójrzędnego szyku, ~Albo tu zwalę w 3515 3, 4| ścienic ~Przybiłeś do trzech tronów, jak do trzech szubienic, ~ 3516 3, 5| trzeba, ~(Wchodzi do sala tronowéj.)~Ciemno - i czarne okna; 3517 3, 7| Byłażeś dla mnie piastunką troskliwą? ~(po chwili ze wzgardą)~ 3518 1, 3| Nie, może bym za zbytnią troskliwość wydała... ~Co nikt drzwi 3519 3, 7| WIELKI KSIĄŻE ~Carze! carze! truciznę schowaj na ostatki.~Znałem 3520 1, 1| dziecku dawać nie będzie trucizny.~Błąkałem się ja długo z 3521 1 | dzieci,~Nie do boju, nie do trudu;~Dajmy mu na pośmiewisko, ~ 3522 1, 1| komorów, ~ psiarnią, co jak truflów wietrzyła kamieni; ~Więc 3523 3, 5| IMAGINACJA~Tu.~ ~KORDIAN~Czy cara trumnami uduszą?~ ~IMAGINACJA~Ciszéj! 3524 1 | zgniłem, ~Ten trup chaosu w trumnie zamknięty błękitów, ~Strawiony 3525 1, 1| czułem, to z sobą poniosę do truny!~Związaliśmy się wszyscy 3526 3, 4| dała nam za króla, króla z trupią głową.~Potém spod niego 3527 3, 5| gromnic dymy niebieskie,~Mglą trupom twarze kościane.~A trumien 3528 1, 1| się - młody... Zrazu jakaś trwoga ~Kładła mi w usta potępienie 3529 3, 4| wota, ~A obaczemy, zapał, trwoga-li przeważa? ~ ~PREZES~Niech 3530 1 | Dodać kogucie ostrogi, ~I z trwożliwego ślimaka ~Oderwane przednie 3531 3, 4| pokładli się czołem, ~Win tryskają brylanty z kielichów tysiąca,~ 3532 3, 6| wielkich zawarte, które pękną z trzaskiem ~Jak milijony harmat... 3533 3, 6| Na pustych kolankowych trzcinach grać się uczą. ~ ~KORDIAN~ 3534 Pro | głupich... albo wrogów. ~ ~TRZECIA OSOBA PROLOGU~Zwaśnionych 3535 2, 1| a na drugim nogi, ~A na trzeciém kapelusz, to trzech pensów 3536 1, 1| Ta cicha jesień, co drzew trzęsie szczytem,~Co na drzewach 3537 2, 1| Odpowiadał na kwestie - ona trzęsła pióra, ~A kardynał rwał 3538 1, 1| Cicho. Słyszę po łąkach trzód błędnych wołanie. ~Idą trzody 3539 1, 1| dwunastym roku, spędzili jak trzodę, ~I na Sybir zawiedli... 3540 1, 1| końcu dodał... "Bogobojna ~Trzódko moja, bądź spokojna, ~Co 3541 3, 4| dajcie mi się w ręce, zamiast trzymać berło ~Niechaj piastuję 3542 3, 6| mów! nieba sufit lazurowy~Trzymając na téj dłoni, zasłaniam 3543 3, 4| Katarzyna,~Zabijające oko trzymała nad nami;~Osądziła nas wartych 3544 3, 7| żelazem... ~Lecz ty lud trzymasz głupi, bez żadnéj oświaty. ~ 3545 3, 4| pobladłą,~Wsadziła na tułów swego oblubieńca,~I dała 3546 3, 4| czaszkę spadłą~Z Burbońskiego tułowu - krwawą i pobladłą,~Wsadziła 3547 3, 6| bezbożna? ~ ~DOKTOR~To modlitwa turecka, jak księżyc dwurożna, ~ 3548 Pro | towarzysza... ~Kto on? - Do tureckiego podobny derwisza;~Owe siedem 3549 3, 4| kościoł wykadzić ~Jak od dżumy tureckiéj i drzwi zamurować, ~I rzec: 3550 3, 7| wyrosło równiny, ~Więc na Turków! - Michale, wiedź ich... 3551 Pro | czole... Pozwól, Panie, tuszyć, ~Że słowem zdołam cielce 3552 3, 6| kryształowéj bani, ~Tłucz się o twarde brzegi niewidzianych granic; ~ 3553 3, 6| Wpadasz w zachwycenie?~Oczy twe poetycznym zapłonęły blaskiem. ~ ~ 3554 3, 7| byliż ludzie przyjaciołmi twemi?... ~ ~KORDIAN~Nikt.~ ~KSIĄDZ ~ 3555 3, 7| Więc jeśli się synowi twemu syn narodzi, ~To go ochrzcij 3556 1 | Lecz gdzież , panie, twoi towarzysze? ~Leniwo śpieszą 3557 3, 7| Zasadzę różę miesięczną i twojem ~Nazwę imieniem... by zakwitła 3558 3, 6| człowiekiem, nowym Boga tworem. ~ ~DOKTOR~Cha! cha! wolność 3559 1, 1| pożeram wrażenia. ~Myśl Boga z tworów wyczytuję ziemi, ~I głazy 3560 3, 7| łono Boga, niepodobny ~Do tworu Boga... Niechaj tłum ów 3561 1, 2| duszy wcielił w nieskończone twory,~Dusza się rozprysnęła na 3562 1 | padalcze! - Czas upływa, ~Twórzmy razem wielkich wiele.~Co 3563 1 | SZATAN~Spieszmy nowe tworzyć brzemię, ~Nim jutrznia błyśnie 3564 3, 7| zniknął Pylad wierny. ~Upływa tydzień - drugi:.. szmery tajemnicze... ~ 3565 1 | wiele.~Co nakażę, rzucić w tygle. ~Rdzę pozostałą ~Na Omfalii 3566 3, 7| zmięty, zbity, ~Podobny do tygrysa z błękitnymi cętki. ~Lecz 3567 3, 7| KSIĄŻE ~Bracie! bracie, z tygrysem nie zaczynaj wojny!~Jam 3568 3, 5| Trumny się kruszą, ~Lecz tyle trumien!~Wejść muszą. ~ ~ 3569 1, 1| na nos okulary. ~I wnet tymże samym torem, ~Dwór za królem, 3570 3, 4| czasu! wielkie południa Tytany ~Powstali przeciw Bogu - 3571 3, 7| Wziąwszy odzież bogatą, krzyże, tytuł grafa,~Najął w mieście część 3572 2, 1| wyjątek z tragedii pod tytułem: Król Lear...~KORDIAN~(czyta.)~" 3573 2, 1| rzucisz wzrok w przepaści ubiegłe spod nogi... ~Wrony przelatujące 3574 3, 4| KSIĄDZ ~Prezes wszystkich nas ubiegłeś. ~ ~PREZES~Nie dziw się, 3575 3, 6| KSIĄŻĘ ~Skoro go w mundur ubierzecie...~Prowadzić na plac Saski... ~( 3576 3, 4| spiskowych.Ludzie różnego ubioru zamaskowani schodzą po szczeblach 3577 3, 4| Schodzi do lochu zamaskowany w ubiorze księdza.)~ ~KSIĄDZ ~Prezes 3578 1, 1| to raczéj krzyże przy ubitéj drodze, ~Prostak przy nich 3579 3, 4| starcze! ~ ~KSIĄDZ ~On Bogu ubliża.~Sprawiedliwości boskiéj... ~ ~ 3580 3, 7| mój malec, choć nędzarz, ubogi, ~Ja go będę nazywał Kordian... 3581 3, 4| grosz znajdzie się zawsze w ubogich szkatule... ~Rzuca pieniądz - 3582 3, 5| jutrznią.)~Ktoś mi przez ucho ~Do mózgu sztylet wbija...~ 3583 3, 5| trupów kat... wykona, co uchwalą... ~Patrz, w okno bije... 3584 3, 7| zagrzmiały muzyki janczarskie, ~Ucichły znowu... dają głos carowi. ~ ~ 3585 1, 1| gdyby kruki,~To końmi do ucieczki obróceni wrzkomo~Siadają 3586 2, 1| porzucono na pałaców stepy, ~Uciekam tu opodal od wrącego gminu; ~ 3587 3, 3| O! to matka,~Inna by już uciekła; co się tam z nią stało!... ~ ~ 3588 2, 1| I gwiazdy w nieznajomą uciekną krainę, ~I znikną, jakby 3589 1 | mną. ~Wiek, co przyjdzie, ucieszy szatany.~ ~MEFISTOFEL wchodzi.~ ~ 3590 3, 6| kolankowych trzcinach grać się uczą. ~ ~KORDIAN~Czemu twoje 3591 1, 1| Zawołaliśmy głośno: Osły! i uczeni, ~Chowajcie się w kwadraty! 3592 2, 1| konia, ~I za cztery podkowy, uczt wyprawię cztery; ~A potém, 3593 2, 1| sobie strzelę... Panią na uczty śmiem prosić. ~A jeśli po 3594 3, 7| Słuchaj, do twego ciała głód uczułem wilczy, ~Kąsałbym. ~(Zgrzyta 3595 3, 4| tak jak liści... Byle się udało! ~ ~PREZES~Pomnij! że nosisz 3596 3, 5| szczypią ~I palą. ~W powietrze uderzasz stalą, ~Z powietrza jak 3597 3, 4| kościołach pałasze, ~A kiedyś uderzémy w zmartwychwstania dzwony, ~ 3598 3, 7| Odpowiedzieli: Dobrze. Poszli... udusili...~Pomnisz, Beningsen przyszedł 3599 3, 7| przyszedł i rzekł: Pawła cara~Udusiliśmy... rzekli: Amen... Więc 3600 3, 7| Ktoś rzekł: Waszego ojca udusim szarfami ~Odpowiedzieli: 3601 3, 5| KORDIAN~Czy cara trumnami uduszą?~ ~IMAGINACJA~Ciszéj! patrz... 3602 3, 1| po tych głowach. ~ ~SZEWC~Uf! jak duszno! tłumnie! ~Siła 3603 1 | Lecą - świst piór ~Buki ugina.~ ~(Szatan zlatuje w postaci 3604 1 | SZATAN~Samiż tylko rycerze ujdą nam bezkarni? ~Słuchaj! 3605 1, 1| rzucił się do wody; ~Tak ujętego wroga między dwie kry wtłoczył, ~ 3606 1, 2| znaną?... ~ ~KORDIAN~Nie ujrzę jéj, jeżeli to gwiazda nadziei!... ~ ~ 3607 3, 7| niech przeskoczy! ~Car ujrzy, jak mój żołnierz nad Moskale 3608 2, 1| przeżegnanie Rzymowi i światu, ~Ujrzysz, jak całe ludy korne krzyżem 3609 3, 7| KORDIAN~Boże! dziecka za imię ukarać nie raczysz,~Ani mu stworzysz 3610 1, 1| kłaniając, szastał nogą ~Tak układnie, że król stary ~Włożył na 3611 3, 3| PIERWSZY Z LUDU~Car się ukoronował, wychodzi z kościoła, ~Przysiągł 3612 3, 4| Ha! carze, ty nam polską ukradłeś krainę?~Za to śmierć! bo 3613 3, 7| krzyczał: Syny! wyście nam ukradli ~Komedyją pogrzebu, łzy 3614 3, 7| lubownik niewieści; ~Jak ukryć trupa? Lato - nie włożyć 3615 3, 5| się sypią. ~Czekaj, się ul cały płomyków wyroi... ~ ~ 3616 3, 1| haftami, niby pszczoły z ula... ~Ha! idzie...~ ~KILKU~ 3617 3, 7| wkrótce w petersburskiéj każę ulać ~Łoże drugie z kryształu, 3618 1 | Niechaj leci!~gromy biją, duch ulatuje. ~Stary - jakby ojciec dzieci,~ 3619 3, 5| szum suchego drzewa,~Niby ulewa~Grzmi o dachy pałacu... 3620 3, 5| zaglądaj przez okna, na ciemną ulicę! ~(Kordian patrzy przez 3621 2, 1| Punsza bohatera przed tłumem ulicznym ~Pokazuje, przez Punsza 3622 3, 1| żołnierza, ~Lecz wara z ułomnego przedrwiwać niedoli. ~Gdzie 3623 3, 4| pasiecznik zlewa w jednych ulów ściany... ~Onego czasu! 3624 1, 1| skończył! ~ ~KORDIAN~Cóż, umarł? ~ ~GRZEGORZ~A gdzie tam, 3625 3, 7| Polska już ostygła, ~Umarła i na wieki. - Jak magnesu 3626 Mot | z aloesu,~Obwija zwiędłe umarłego serce;~Na liściu pisze zmartwychwstania 3627 3, 4| leży człowiek przed wiekiem umarły? ~Czy z któréj trumny nie 3628 1 | nad tobą zasypując pyłem ~Umarłych pamiątek. ~Ja widziałem 3629 3, 4| A ilekroć skinęła, tłum umniejszał głową. ~I widzieli króle, 3630 3, 4| Lepiej przy Waszyngtonie było umrzeć... ~ ~SZYLDWACH~Hasło!... ~ ~ 3631 3, 4| Carze! gdybyś dwa razy mógł umrzéć? O! carze, ~Dwa razy ciebie 3632 3, 4| prezesie! wszakże z krwi umyłeś dłonie?~(Zbliża się z lampą 3633 2, 1| gdyby tak się wedrzeć na umysłów górę,~Gdyby stanąć na ludzkich 3634 3, 4| chcecie... Lecz ja ręce z krwi umywam. ~ ~PODCHORĄŻY ~(do spiskowych)~ 3635 3, 4| głowy... Wstaje, i robi znak umywania rąk, potém mówi z wolna 3636 3, 4| rzuci na stół kulę,~Kto za uniewinnieniem, niechaj grosz położy... ~ 3637 2, 1| wierzycieli okiem w podkowach uniosę. ~Przez noc całą galopem 3638 3, 6| A jam go zamiast ćwieków unosił za ręce,~Jak małe dziécię, 3639 3, 4| ciemnicy. ~(Dwóch ze spiskowych unoszą w kąt trupa, zapalają dwie 3640 1, 2| zbłąkana w błękity niebieskie upadła, ~Oto gwiazdy w kręgi 3641 2, 1| zbierać złoto, tam gdzie łzy upadną. ~ ~WIOLETTA~Niech ludzie 3642 Pro | gdy przede mną na twarz upadniecie czołem, ~Powiem wam... Jestem 3643 3, 6| słońce, księżyc biały,~Chcą upaść ludziom na głowy;~Lecz ja 3644 2, 1| kochanku chcesz żałobę nosić, ~Upewniam, że ci będzie do twarzy 3645 1, 3| twarz włosów rozpuszczasz uploty?... ~Spostrzegłem we włosów 3646 1 | godzinę; ~Więc się o nią upomnę u Boga, ~Lub buntowną chorągiew 3647 3, 7| uderzył; ~Muszę myśl uprzedzić... Konstanty!... ~ ~WIELKI 3648 Pro | proch zamknięty w narodowéj urnie, ~Z prochu lud wskrzeszę, 3649 3, 5| trojnog sztucznie ze złota urobiony - a na nim leży carska korona.)~ ~ 3650 1 | Z mętów kotła już na pół urodną; ~Twarz uwiędła i wzrok 3651 2, 1| Prawdziwie małpi talent wziął od urodzenia, ~I Punsza bohatera przed 3652 3, 6| Musiałeś się więc chyba urodzić dziś rano? ~Wszyscy dotąd 3653 Pro | duszy promieniem, i świtem~Urodzonych nadziei - przejdą przed 3654 3, 7| przeskoczył... ~ ~WOJSKO~(krzyczy)~Urra!~LUD~(krzyczy z dala.)~Żyje! ~( 3655 2, 1| głosy razem, ~Dźwięk strun urwanych, wstydu głos, i skargę żalu, ~ 3656 1, 2| Jaki dziś Kordian gorzki? ~(Usiada na ławce darniowéj - Kordian 3657 3, 1| Zgodzili się, na skrzyni konno usiadł krzywek; ~Gdy go tam przywiązali 3658 1, 1| mieczem odrąbana i na krze usiadła ~Z otwartemi oczyma...~ ~ 3659 1, 2| tajemnica szronu...~ ~LAURA~Usiądźmy w alei. ~Któż z nas pierwszy 3660 3, 4| Chciałbym przestać... i usiąść i zalać się łzami; ~Lecz 3661 1 | Oni na ojców mogiłach usiedli~I myślą o zemsty godzinie. ~ 3662 2, 1| zmięszanie śmiechem pokryć usiłuje i spędza papugę.)~Precz, 3663 3, 7| przyjaciół księcia podjął się usługi, ~Nie zaniedbał wszelako 3664 3, 7| jeśli ja zawyję?~Jeśli usłyszą ludy, że lew ryczy? żyje?~ 3665 1 | bić będzie, choć głucha, usłyszę. ~Lecz gdzież , panie, 3666 3, 7| przekleństwo, ~Które Bóg usłyszy... ~ ~CAR~To królewska zbrodnia.~ ~ 3667 3, 7| Krwią ruską... Car się uśmiał... i rzekł: To pomyłka!... ~ 3668 3, 7| spojrzeć okiem cara? ~A uśmiech jéj? a słowo: Tyś głupi? 3669 3, 4| królom - i niewoli.~Bóg uśmiechnął się tylko na tronie szafirów, ~ 3670 3, 7| trup zadrżał, nawet się uśmiéchnął... ~Łez nie widziałem... 3671 1, 3| zapalonych skorsza ~Duma gorzkie uśmiechy na twarz mu wytłoczy?:.. ~( 3672 3, 4| szyldwacha coraz rzadsze, ustają zupełnie... cisza głęboka. - 3673 3, 3| Przemienione wino pić !...~(Pieśń ustaje - Nieznajomy odchodzi.)~ ~ 3674 3, 1| KILKU~Garbuś! garbuś! ustąpcie miejsca garbusiowi...~Wsadzić 3675 3, 7| skok... Znieść karabiny, ~Ustawić w piramidę, posczepiać za 3676 3, 7| jak trzciny. ~(Żołnierze ustawili piramidę z karabinów.)~Teraz, 3677 3, 7| Wojsko polskie, jeszcze nie ustawione... W jednéj stronie placu 3678 2, 1| czarowna sielanka Londynu,~Jak ustęp złoty w nudnym ginie poemacie. ~ 3679 3, 6| DOKTOR~Bluźnierstwa rzucasz z ustnéj procy! ~ ~KORDIAN~To waryjaty 3680 2, 1| męczennika prochy! ~Ze skalanymi usty do kraju powrócę... ~ ~PAPIEŻ ~ 3681 3, 4| noc bezsenną; ~Więc ich uszanuj - wstań przed niémi, stare 3682 3, 6| KORDIAN~Napełniłeś mi uszy oceanu szumem, ~Mam gorączkę... 3683 1 | Żółw, z którego to zgrzebło utoczył mi tokarz, ~Prędzéj chodził... ~ ~ 3684 1, 1| spokojna, ~Co ma wisieć, nie utonie". ~Mały Janek gdzie się 3685 1, 1| ludzie oddychają, ja oddech utracam.~Z wyniosłych myśli ludzkich, 3686 3, 4| przykładem niechaj grosz utracę. ~ ~INNY~Nie mam grosza 3687 3, 7| chodzi po sali. Car... uważa każde jego poruszenie i 3688 3, 7| i z lochu, ~W którym byś uwiądł na kształt mdłego kwiatu... ~ 3689 1, 1| Skoczył - a starzec jak koń uwiązany lozem~Pociągnął się po piasku, 3690 1 | ramię, ~Ona jak powróz wrogi uwiąże za szyje ~I związanych postawi 3691 1 | już na pół urodną; ~Twarz uwiędła i wzrok w czarném kole; ~ 3692 2, 1| ognia wszystkich gwiazd, uwiję na czoło koronę, ~W błękicie 3693 3, 4| popiołem, ~Bo ta ziemia Jaheli uzbrojona ćwiekiem, ~Niegodnie...~ ~ 3694 3, 5| SCENA V~(Sala tak nazwana koncertowa 3695 3, 6| SCENA VI~SZPITAL WARYJATÓW~Widać 3696 3, 7| SCENA VII~PLAC SASKI~Wojsko polskie, 3697 3, 7| na Placu Saskim.)~ ~SCENA VIII~Izba klasztorna obrócona 3698 3, 6| DOZORCA~(do Doktora)~Wać pan przyszedłeś zwiedzić 3699 2, 1| czarne zwiną, ~I liściowym wachlarzem na miasto odwieją. ~Po sadzawkach 3700 3, 3| na wetty prawa. ~ ~SZEWC~Waćpan musisz zagadki siać do Kuryjera. ~ 3701 1 | Wszystkie sprężyny porusza, ~Jak wahadło... ~ ~SZATAN~Dość opisów. ~ 3702 3, 4| kirów, ~Niezmordowana, ręką wahała stalową, ~A ilekroć skinęła, 3703 3, 4| ciemne anioły, ~Ani się waham myślą przecięty na dwoje, ~ 3704 3, 5| IMAGINACJA~Zniknął... trumny się walą ~Jak grom.~ ~STRACH~Wracaj, 3705 1, 1| Egipcie! ~Ponoś no o téj walce nie mówiłem panu? ~Czy wolno?~ ~ 3706 3, 4| śmierć poświęcił, teraz walczę z sobą, ~Z sumnieniem, jam 3707 3, 1| czterdziestu choć na dyszlu walę... ~ ~SZEWC~Ciszéj no! waść 3708 1 | krzyża. ~Pomóż im - oni mają walkę rozpoczynać ~Taką, jakąśmy 3709 2, 1| brzegów skalistéj granicy, ~War piany i kamieni, równy głośnéj 3710 3, 1| śmiejcie się żołnierza, ~Lecz wara z ułomnego przedrwiwać niedoli. ~ 3711 3, 5| podchorążych. Pewnie stał na warcie ~I szedł do mnie zabijać?... 3712 1, 1| skargi, ~I poważnie nadął wargi, ~Po ojcowsku ruszał głową. ~ 3713 3, 5| IMAGINACJA~Czy czujesz woń jéj warkoczy? ~ ~STRACH~Rozgniotłeś węża 3714 1, 1| po piasku, po krzemiennéj warście.~Widziałem na krzemieniach 3715 3, 1| przed zamkiem królewskim w Warszawie, okna dokolnych domów przystrojone 3716 3, 7| Z dala naokoło placu lud warszawski. ~CHÓR~Tysiące żołnierzy, 3717 3, 7| wyjdę wesoły. ~Na ulicach Warszawy tłum ludu natrafię, ~Cha! 3718 3, 4| dwa, trzy, broń na ramię, warta pałacowa... ~Czujność... 3719 3, 4| szczudeł - to karły! ~Ludzie, warto by przejrzeć wszystkich 3720 3, 4| trzymała nad nami;~Osądziła nas wartych męczeńskiego wieńca,~Wymyśliła 3721 1 | godny, ~Złe w tym kotle były wary, ~Płyn za rzadki lub za 3722 3, 6| Tu waryjaci, daléj sala waryjatek...~Cały szpital rozłożę 3723 3, 6| ustnéj procy! ~ ~KORDIAN~To waryjaty oba! i tyś sam mózg skręcił. ~ ~ 3724 1, 1| stary.~ ~GRZEGORZ~(Kręcąc wąsa)~Daj go tam szatanu,~Kaprala... 3725 1, 1| żołnierze ciesali kołki na wąsalu;~Odcinając się szablą, nie 3726 3, 7| CAR~Bracie, skończmy waśnie, ~Spać mi się chce... ~( 3727 2, 1| idź z Bogiem, a niechaj wasz naród,~Wygubi w sobie ogniów 3728 3, 7| do rozumnych ~Ktoś rzekł: Waszego ojca udusim szarfami ~Odpowiedzieli: 3729 2, 1| Jak cudom Boga, obok cudów waszej ręki. ~Drzewa nie tknięte, 3730 3, 7| WIELKI KSIĄŻE ~Proszę Waszéj Cessarskiéj Mości, niech 3731 3, 4| Zburzcie się - i z dusz waszych odrzućcie grzech cara. ~ 3732 3, 4| światło zagasło. ~Lepiej przy Waszyngtonie było umrzeć... ~ ~SZYLDWACH~ 3733 2, 1| Porzuciłam dla ciebie, czyż wątpisz, szalony? ~ ~KORDIAN~Wierzę! 3734 2, 1| Sala adamaszkami wybita w Watykanie. Papież siedzi na krześle 3735 2, 1| większém zamyśleniem)~Patrzę na wazon z lawy, w którym rosną kwiaty; ~ 3736 2, 1| zwierciadłami wybity - kobierce - wazony rznięte z lawy pełne kwiatów - 3737 3, 5| IMAGINACJA~Dwie z malakitu wazy, w nich dwa drzewa rosną ~ 3738 3, 7| mój ! ~(Książe Konstanty wbiega zadyszany.)~Jak się masz, 3739 3, 5| Straży! moja straży! ~(Wbiegają żołnierze. Car pokazuje 3740 3, 5| przez ucho ~Do mózgu sztylet wbija...~Jezus Maryja!~ ~(Wymawiając 3741 3, 3| sztylet silne ramie~W piersi wbije i załamie... ~Pijcie wino! 3742 3, 4| zgarnął wrogów dzidy, ~I wbił we własne serce i drogę 3743 1, 1| w ciemię bito, ~Nic nie wbito - weź go sobie!... ~Biedna 3744 3, 7| tam przed ludźmi, choćby wbity na pal, ~Zamknę cierpienia 3745 1, 1| szatny... ~Lecz razą, wbrew zwyczaju, ~Król pan oczom 3746 1, 3| niech bieży!... ~ ~GRZEGORZ~(wchodząc)~Nieszczęście! Och, nieszczęście! 3747 2, 1| Szwajcar odmykając drzwi dla wchodzącego Kordiana, krzyczy głośno:~ ~ 3748 1 | Paszczę myśli otwiera wciąż głodną, ~Wiecznie dławi 3749 1, 2| chwili)~Bóg, promień duszy wcielił w nieskończone twory,~Dusza 3750 2, 1| chmurę,~I być najwyższą myślą wcieloną...~Pomyśléć tak - i nie 3751 1, 1| zwał się Janek.~Czuł za wczasu bożą wolę,~Ze staremi suszył 3752 3, 3| nie, to się sam książę wdał z babami w boje. ~ ~GŁOS 3753 2, 1| Raz za firanką skryta, wdała się w dysputy ~Z kardynałem, 3754 3, 7| te słowa nazad w gardło wdławić! ~Połknąłeś tajemnicę i 3755 1, 2| zapomniał, że ma matkę, matkę wdowę. ~Cóż to? Kordian brwi zmarszczył, 3756 3, 7| kryształowe łoże Szach dostał, i wdzięczny.~O wielki synu słońca! o 3757 2, 1| oczach tysiąc, ~Że posągowy wdzięk, narodów uczucia rozszerzy, ~ 3758 2, 1| tknięte, rajskie zachowały wdzięki; ~Nieraz mgły nadpłynione 3759 2, 1| WĘDROWIEC~James Park w Londynie - 3760 2, 1| świata. ~ ~O gdyby tak się wedrzeć na umysłów górę,~Gdyby stanąć 3761 3, 1| To go wstrzymał skórzaném wędzidłem. ~ ~GARBATY ELEGANT~Pozwolcie 3762 2, 1| gminu; ~Lud woli pić dym węgli i zaglądać w sklepy; ~A 3763 1 | połamane; ~Kwasorody, gaz węglowy, ~Zlewam w kocioł platynowy;~ 3764 3, 5| kruszą, ~Lecz tyle trumien!~Wejść muszą. ~ ~KORDIAN~Gdzie 3765 Pro | włos biały, jak śniegi, jak wełna; ~Z oczu skra leci ogniów 3766 1, 2| na nas; chmur srebrzyste wełny ~Spadły nań - leci, jakby 3767 3, 4| radość roznieci, ~Ludzie wesela krzykiem o niebo uderzą, ~ 3768 3, 3| weselny słyszał spiew, ~Gdy wesele było w Kanie... ~(głośniéj)~ 3769 3, 3| wodę mienił w wino, ~Gdy weselny słyszał spiew, ~Gdy wesele 3770 3, 7| szczęśliwa,~Na pół smutna, wesoła, mdlejąca i żywa;~Tak nieświadoma 3771 3, 7| Rozstrzelać... ~ ~WIELKI KSIĄŻE ~(wesoło)~Trębacze! ~Niech grają 3772 3, 7| zamknę królewskich i wyjdę wesoły. ~Na ulicach Warszawy tłum 3773 1 | obłokiem~Gromy ciska, chcąc wesprzéć jaki ziemski naród,~Może 3774 3, 4| PREZES~(do księdza cicho)~Wesprzyj mię, biskupie. ~ ~KSIĄDZ ~ 3775 2, 1| nie było... ~Spróbuję - westchnę i zginę... ~(Patrzy w dół.)~ 3776 3, 4| słuchaj! niech twoja rodzina ~Westchnie za mną do Boga.~ ~PREZES~ 3777 2, 1| żalu, ~Jęk, śmiech dziecka, westchnienie... Wtenczas, moja droga, ~ 3778 2, 1| parku pałace i dwie wieże Westminsteru.~ ~KORDIAN~Wyspę łąk porzucono 3779 2, 1| jak ja, przedaje groby w Westminsterze;~Trzeci robi na przedaż 3780 3, 7| góry.~Do pokojów z meblami weszła wielka szafa;~Co było w 3781 3, 3| Będzie zjadał bażanty, a na wetty prawa. ~ ~SZEWC~Waćpan musisz 3782 3, 5| warkoczy? ~ ~STRACH~Rozgniotłeś węża pod sobą. ~Pękła żmija. ~ ~ 3783 Pro | czerwona, ~Głos huczy jako woda wezbraniem szalona, ~W ręku siedem 3784 3, 4| przybliża. ~Lękacie się? więc weźcie, przybijcie do krzyża, ~ 3785 3, 2| głowę - Kanclerz podaje na węzgłowiu miecz państwa, Cessarz mieczem 3786 2, 1| Łupinę tylko, mniejszą od węzła kotwicy... ~A szum zhukanej 3787 1, 1| płynie, ~Lecz jeśli drogi węzłem żeglarskim nie mierzył, ~ 3788 3, 3| Pijcie wino! idźcie spać! ~My weźmiemy win puchary, ~By je w śklanny 3789 3, 4| PODCHORĄŻY~Z Cezara karła weźmy zemstę Rzymianina. ~ ~PREZES~ 3790 3, 5| muru. ~Kolumny potrząsają wężów zwitych grzywę; ~Sfinksy 3791 2, 1| WIOLETTA~(z gniewem)~Wężu Adamowy! ~ ~KORDIAN~Ewo 3792 3, 4| grobów chłodzi,~Bo mogę wezwać prochy królów za obrońce.~ 3793 1, 1| wstydźże się pan pytać, każdemu wiadomo, ~Żeśmy zawsze łamane parole 3794 3, 4| niepodobni do nich! Jeśli wiarę ~Boga chowacie w sercu? 3795 1, 1| dzbanek.~Dobry z niego byłby wiarus,~Bo w literach nie czuł 3796 3, 1| nie widać... Chorągiew z wiatrami się bije ~I posuwa się z 3797 1, 2| leci chmura~Jesiennym gnana wiatrem; a w chmurze myśl gromu~ 3798 3, 5| harfą, ~Po której grają wichry strachu?... ~Idźmy. - Lecz 3799 1, 2| Tam się na starém drzewie wichrzy szpaków stado, ~Zaleciały 3800 3, 4| kościelnych, na schodach szyldwach widny do półowy.)~ ~PREZES~(sam)~ 3801 3, 4| Była tragedią ludu, a króle widzami. ~Więc zemsta! Nierządnica 3802 1 | ziemią nie okryślą, ~Kołem widzenia - biada, jeśli je przekroczą... ~ ~ 3803 2, 1| lice nędzy, najsroższéj z widziadeł... ~Przekleństwo! jam utracił 3804 1, 1| przy koniu starca krwawego widziała. ~Staliśmy jak garść kłosów 3805 3, 4| czekajcie! Moje oczy stare~Widziały wielkich mężów, i mówię 3806 1 | szpaków stado.~ ~SZATAN~Widzicie postać bladą, ~Z mętów 3807 1, 1| murowane góry; ~Stąd by je było widziéć, gdyby nie Karpaty, ~I gdyby 3808 3, 1| przystrojone kobiercami, pełne widzów. - Wielkie rusztowanie, 3809 3, 3| źwierzę. ~ ~SZLACHCIC~A wiecież, co jeść będzie? ~ ~DRUGI 3810 1, 3| wiem, pani, nie siadł do wieczerzy, ~Widać było, bo dzbankiem 3811 1 | Onego czasu, jedna z gwiazd wiecznego gmachu~Obłąkała się w drodze, 3812 3, 4| patrzcie w serca wasze! ~Aby je wiecznéj ludów nie przedać ohydzie.~ 3813 3, 7| Schodząc ze świata ślad wieczny zostawić,~Myślą wypalić, 3814 2, 1| James Park w Londynie - wieczór... Kordian siedzi pod drzewem - 3815 1, 1| wiejskiego kościoła ~Dzwon wieczornych pacierzy, dźwiękiem szklannym 3816 1 | niegdyś z panem niebios wiedli. ~Oni się będą modlić, zabijać, 3817 3, 7| Więc na Turków! - Michale, wiedź ich... On nie umie... ~Wiesz, 3818 3, 4| krainę?~Za to śmierć! bo wiedziałeś kradnąc, żeś wart śmierci!~ 3819 3, 5| gwiazdy z nieba, - ~Tam wiedzie - droga na kształt ognistego 3820 1, 1| szczery; ~Bo trzeba panu wiedzieć: na wojska ogonie ~Snuły 3821 3, 7| ludu... Patrz, chustkami wieje,~Kapelusze podrzuca... Kruta! 3822 1, 1| jednéj strony widać dóm wiejski, z drugiéj ogród... za ogrodzeniem 3823 1, 1| Cicho, odludnie, zimno... Z wiejskiego kościoła ~Dzwon wieczornych 3824 1, 1| leży pod wielką lipą na wiejskim dziedzińcu, GRZEGORZ, stary 3825 3, 4| naszéj zemsty będzie wielki - wiekopomny!~A dzień pierwszy wolności, 3826 3, 4| je chętnie wydarł z kart wiekowéj sławy,~I spaliłbym je w 3827 2, 1| gdzieś na północy stał zamek wiekowy, ~Herby pradziadów moich 3828 3, 6| łupinie. ~Bóg przez sześć dni wiekowych stwarzał ziemskie ludy.~ 3829 1 | Obejrzeć trzeba koła w wiekowym zegarze, ~Krwią dziecięcia 3830 2, 1| w otchłani półowie ~Mało większe od żuków... a tam - na pół 3831 2, 1| KORDIAN~(coraz zimniéj, i z większém zamyśleniem)~Patrzę na wazon 3832 2, 1| żyje pracy!... ~Stąd go nie większym widać od człowieka głowy. ~ 3833 1 | naród... Dziś pierwszy dzień wieku,~Dziś mamy prawo stwarzać 3834 1 | Słuchaj! wśród narodów wiela, ~Jednemu się ludowi dzień 3835 2, 1| Boga cud...~ ~Nie - myśli wielkiéj trzeba z ziemi, lub z błękitu. ~ 3836 3, 4| przemierzą, ~Siądą... i z wielkiém łkaniem zapłaczą jak dzieci, ~ 3837 3, 1| Wchodzą wielmożni nasi i wielmożne panie, ~Co na koronacyją 3838 3, 1| te rusztowanie, ~Wchodzą wielmożni nasi i wielmożne panie, ~ 3839 3, 6| Myślnik jedność, urodził wielości liczniki, ~Z nieskończoności 3840 3, 4| to skończy?~ ~PREZES~Nie wiém.~ ~KSIĄDZ ~Burza nie rozniesie~ 3841 3, 4| nas wartych męczeńskiego wieńca,~Wymyśliła męczeństwo... 3842 3, 4| przedać ohydzie.~Niech nas Bóg wieńcem prawdy gwiaździstéj opasze, ~ 3843 1, 3| Aniele!~Kwiat ci niegdyś wieńczył głowę, ~A było kwiatów tak 3844 2, 1| naszéj srogi! ~Nie zasłużony wierném sercem Wioletty... ~ ~KORDIAN~ 3845 1, 3| raz odczytać... ~(Czyta wiersz Kordiana.)~O! przypłynę 3846 1, 2| Znalazłam dziś rano ~W imionniku wierszami kartę zapisaną, ~Poznałam 3847 1 | dział mur, ~On z krwi na wierszch wypłynie - to zdrajca! ~ 3848 1, 1| Ale zyskał na głębi... wierszchem człowiek płynie, ~Lecz jeśli 3849 3, 1| butów nie umieli skroić? ~Wierz mi waść - co masz gadać, 3850 2, 1| Polaki modlą, czczą cara i wierzą... ~ ~KORDIAN~Lecz garści 3851 1 | hostii mszalnych? ~Zawierucha wierzbowe gałązki obrywa, ~Ludzie 3852 1, 1| dzień stary bakalarus,~Łamał wierzby na biedaku, ~I po setnéj, 3853 3, 4| Może po kraju... Ludzie, wierzyć powinniście ~Człowiekowi, 3854 3, 3| Pijcie wino! pijcie wino!~Nie wierzycie, że to cud, ~Gdy strumienie 3855 2, 1| KORDIAN~U drzwi stoją wierzyciele! ~Lecz bogactwo w miłości 3856 2, 1| na ostatnią kartę, ~Przed wierzycieli okiem w podkowach uniosę. ~ 3857 1, 1| Zamiast nas wystrzelać,~Czy wierzysz pan, że owe tatarskie szatany ~ 3858 3, 7| Zapewne mi przynosisz jaką wieść pocieszną? ~ ~WIELKI KSIĄŻE ~ 3859 3, 7| Myślały, że w niej szaty wieszano dziewicze.~Zamknąwszy drzwi 3860 3, 6| Rozumiem. Hymn anioła w wieszcza się przelewa, ~Zaśpiewał - 3861 3, 6| zaspiewał. ~Widzisz, jak cenię wieszczów gromowładne plemię. ~ ~KORDIAN~ 3862 1, 1| psiarnią, co jak truflów wietrzyła kamieni; ~Więc gdy do walki 3863 2, 1| wieże, ~Podobne kształtem do wież dłużników więzienia. ~Czwartego 3864 3, 1| inną stronę poszła sobie wieża... ~ ~DRUGI Z LUDU~Car przeszedł, 3865 2, 1| kształtem do wież dłużników więzienia. ~Czwartego lud nazywa Garrikiem 3866 3, 7| Izba klasztorna obrócona na więzienie, okno kratowe, stół i łóżko 3867 2, 1| KORDIAN~Dlaczegoż nie w więzieniu duma, lecz w ogrodzie? ~ ~ 3868 3, 5| nastąp na nie... patrzaj... wiją się i błyszczą. ~ ~IMAGINACJA~ 3869 1, 1| dzidą przebijał z wysoka,~Wijącego się z dala na pustyni smoka,~ 3870 1, 1| dziwy, figle; ~Zwyciężyła wilcza cnota, ~Rzekł: W świat pójdę 3871 3, 7| twego ciała głód uczułem wilczy, ~Kąsałbym. ~(Zgrzyta zębami.)~ 3872 1 | Na Omfalii igle,~Od krwią wilgotnych Herkulesa palców; ~Z rdzy 3873 2, 1| praca!... ~(Odchodzi.)~ ~Willa włoska - pokój cały zwierciadłami 3874 3, 3| ulicach... Przy beczkach z winem, widać jeszcze garstkę pijących... 3875 3, 7| Ludy przypomną, żem ja winien żyć w koronie,~A ty w stajni, 3876 2, 1| Winkelried ożył! ~Polska Winkelriedem narodów!~Poświęci się, choć 3877 3, 4| kto wy? hasło... ~ ~GŁOS ~Winkelriedy.~(Schodzi wielu maskowych 3878 3, 3| wina płyną, ~Choć nie sadzi winnic lud. ~Pij, drużyno! pij, 3879 1, 1| zagrzmiały wiwaty, ~Acz bez winnych kielichów. Wódz wskazał 3880 3, 7| motyl kobieta,~Przyjeżdża, wiodą w zamek - w nieznane komnaty.~ 3881 1, 1| szacie. ~Ten, o którym rzecz wiodę, zwał się Kazimierzem. ~ 3882 1, 1| pan łaskawy, ~I za sobą wiódł w pałace. ~A gdy dzień zaświtał 3883 2, 1| Kordian zsadza z konia Wiolettę.~ ~WIOLETTA~Cóż to? ~ ~KORDIAN~ 3884 2, 1| zasłużony wierném sercem Wioletty... ~ ~KORDIAN~Luba! gdzieś 3885 1, 1| Ilekroć wiatr silniejszy wionie, zrywa tłumy. ~Celem uczuć, 3886 3, 7| Jestem za stary, a ty dziécie wiosen...~Więc nie rozumiem... 3887 3, 5| dwa drzewa rosną ~Zimą i wiosną. ~Patrz! liście z ludzkich 3888 1, 2| o myśli, w gwiazd tonące wirze. ~Gwiazdy! wy gdzieś lecicie 3889 1, 1| moja, bądź spokojna, ~Co ma wisieć, nie utonie". ~Mały Janek 3890 3, 7| Gotowi z królewskiego zamku w Wisłę skoczyć... ~(z wściekłością)~ 3891 2, 1| Żeś mi droższy nad życie; wiszę u twéj szaty ~Jak kropla 3892 1 | jeneralska wstęga. ~ ~SZATAN~Witajcie go! oto twór~Niszczyciel, 3893 2, 1| Kordian, Polak!~ ~PAPIEŻ ~Witam potomka Sobieskich.~(Wyciąga 3894 1, 1| przyjechał konno... zagrzmiały wiwaty, ~Acz bez winnych kielichów. 3895 3, 4| Mściciele! spiskowi! ~Gdy car wkładał koronę u stopni ołtarza, ~ 3896 3, 4| podziemny w kościele St. Jana, wkoło trumny Królów Polskich, 3897 1, 1| Tak kunsztownie lewém władał,~Że człowieka zaraz zbadał, ~ 3898 3, 4| Zapalonej młodzieży sztyletami władam,~Mam sto rąk, sto sztyletów... 3899 1 | zgrzebłem tém czesał, gdy w psa wlazłszy skórę ~U nóg mu się łasiłem. 3900 3, 5| bije, ~Jak gdyby wicher wleciał w komnat szyje. ~Niby szum 3901 1 | Bóg zetrze palcem, lub wleje w nią życie~Jak w posąg 3902 3, 7| Książę siada - i trzyma oczy wlepione w ściany.)~Na nią ręka Boża ~ 3903 3, 5| W grubiejący pień się wlewa... ~ ~KORDIAN~Widzą! słyszą! 3904 3, 5| płaszcz - a robak w każdém włoknie ~Jak nić biała... ~Gdzie 3905 3, 4| cierpi, czuję zgon każdego włosa; ~To nic... Na grobie wsadzisz 3906 3, 4| masce i z siwémi jak śnieg włosami... Widać wschody prowadzące 3907 3, 4| aby wstali przed zbielałym włosem. - ~Pamiętaj, że ludzie 3908 1 | dotąd trwa nie przerwana ~Włosień siwa, z kós szatana, ~Któremu 3909 2, 1| Odchodzi.)~ ~Willa włoska - pokój cały zwierciadłami 3910 2, 1| ojców surowy ~ tu, do włoskiej willi, ściga za mną - goni. ~ 3911 2, 1| Wioletta, młoda i piękna Włoszka~ ~KORDIAN~Duszo! niechaj 3912 3, 7| ukryć trupa? Lato - nie włożyć do lodu! ~A trzeba skryć 3913 3, 4| PREZES~Wszak maski nie włożyłem na me włosy białe. ~ ~PODCHORĄŻY ~ 3914 3, 2| SCENA II~Wnętrze kościoła katedralnego - 3915 3, 4| świéc jarzęcych, na katafalk wniosą. ~O ludy! ludy! płaczcie 3916 3, 7| Będę płakał, wołając na wnuczka: Kordianie! ~ ~KORDIAN~O! 3917 3, 5| szkliste, ~Jak księżyc po wód jeziorze. ~Chwyta łódź moją, 3918 2, 1| zlata, ~I nikną jak w morza wodach. ~ ~Jam jest posąg człowieka, 3919 3, 3| pij, drużyno! ~Chrystus wodę mienił w wino, ~Gdy weselny 3920 2, 1| tobą wieki, ~Wśród laurów, wodospadów, róż, brązów, zwierciadeł; ~ 3921 1 | niebieskich stropów,~Rzućcie wodza ludziom biednym. ~ ~DIABLI~ 3922 1, 2| niebo nad głowami i odbite w wodzie... ~Prawda, lub omamienie - 3923 3, 7| nie słyszy.)~Złożyć sąd wojenny, ~Godził na moje życie... 3924 3, 7| z tygrysem nie zaczynaj wojny!~Jam ci tron dał, na którym 3925 1, 1| wszystko; wódz rzekł: Patrzcie, wojownicy! ~Ze szczytu piramidy - 3926 2, 1| Kordian siedzi pod drzewem - wokoło łąki zielone - daléj sadzawka 3927 3, 7| lub w borze, ~Głos matki wołać będzie... Kordian! Kordian! - 3928 3, 1| waść - co masz gadać, to wolałbyś broić, ~A kiedy nié masz 3929 3, 7| którą plwała. ~Mściwy - wołasz... żołnierzy wściekłych 3930 1, 1| Baszkirów ostąpił w półkole, ~Wołga stała za nami... pułkownik 3931 3, 1| kwiatach. ~ ~DRUGI MŁODZIENIEC ~Wolisz zostać carem, ~I chodzić 3932 3, 4| Danijela.~A potém kraj nasz wolny! potém jasność dniowa!~Polska 3933 3, 4| Był to niegdyś dowodzca u wolnych Szwajcarów. ~Śród walki, 3934 3, 4| Schowaj je, spal, bądź wolnym od przyrzeczeń słowa. ~ ~ 3935 3, 6| się, że siedem wypasionych wołów, ~Siedem chudych pożarło. ~ ~ 3936 1 | stroju,~Ma płaszcz cały Woltera dziełami łatany, ~I pióro 3937 3, 4| dokoła ~Rozkwitłe, świeże, wonne jak Saronu róże, ~Na rossyjskich 3938 3, 7| i moją ostrogą ~Napiszę wor na czole. Car ciebie darował ~ 3939 3, 4| myśli na głosów pojedyńcze wota, ~A obaczemy, zapał, trwoga-li 3940 3, 1| pana, ~Tak wychudł biedak wówczas i tak się wygłodził, ~Że, 3941 3, 6| Jak milijony harmat... Wpadasz w zachwycenie?~Oczy twe 3942 1, 1| Popłynął... ~Jak do wody wpadł i zginął... ~Matka w płacz, 3943 3, 5| STRACH~Przekonaj się! wpatrzaj się w ściany, ~Ściana gadem 3944 1, 1| Jak Kolumb na nieznane wpływam oceany~Z myślą smutną, i 3945 1 | twarz Rzymiana,~Na pieniądzu wpół zatarta. ~Dajmy mu na pośmiewisko, ~ 3946 3, 7| prowadzą... wiesz, gdzie wprowadzona?~Nie starłeś jeszcze z czoła 3947 3, 5| walą ~Jak grom.~ ~STRACH~Wracaj, tu czarta dom...~ ~KORDIAN~ 3948 3, 1| historyja świat obiegła cały. ~Wracając nocą, nie mógł rynsztoka 3949 2, 1| stepy, ~Uciekam tu opodal od wrącego gminu; ~Lud woli pić dym 3950 1, 1| Chwytam powietrze, pożeram wrażenia. ~Myśl Boga z tworów wyczytuję 3951 Pro | męki niespania, ~Po mękach wręcz mi trąbę sądnego Anioła; ~ 3952 2, 1| przez okno, ~Obwiesił kata, wreszcie w szpony diabła wpada; ~ 3953 1, 3| LAURA~Dotąd Kordian nie wrócił, jedynasta biła. ~Natrętna 3954 3, 3| pacierze. ~ ~DRUGI Z LUDU~Wróciwszy, pewnie w zamku zasiądzie 3955 1 | zwycięży, i zginie; ~Miecze na wrogach połamie, ~A potém wroga 3956 1 | ma ramię, ~Ona jak powróz wrogi uwiąże za szyje ~I związanych 3957 3, 4| Chodzili pierś przy piersi z wrogiem staczać bitwy... ~Jako dwie 3958 3, 7| pacierza, co każe~Przebaczyć wrogom. Bóg ich na ziemi ukarze!~ 3959 3, 5| na myśl brata - w każdym wrogu ~Pokazujesz mi brata, nie, 3960 2, 1| przepaści ubiegłe spod nogi... ~Wrony przelatujące w otchłani 3961 2, 1| ta lawa ogniem zapalona wrzała, ~Skoro ostygła, snycerz 3962 1 | dąć w kocioł... w kotła wrzątku ~Obaczemy, co się stwarza. ~ ~ 3963 3, 4| głośniejszą nad młodzieńcze wrzawy,~Myśl łamiącą sztylety. ~ ~ 3964 1, 1| końmi do ucieczki obróceni wrzkomo~Siadają na bagnetach jak 3965 3, 7| widzę me dzieciątko, ~Na wrzosach, krew czerwona płynie jak 3966 1, 2| weź gałązkę purpurową wrzosu,~Ale jéj nie otrząsaj ze 3967 1 | skończysz na jednym? ~ ~SZATAN~Wrzucić do kotła dyjament, ~Dyjament 3968 3, 7| kolce zarzucić nie mogę? ~Wrzuciłbym... ~(ostygając)~No posłuchaj, 3969 1, 1| nieszczęsną całém sercem wsączył... ~Myśli - potém nagle 3970 3, 7| wtłoczyć! ~Głodem zamorzę! wsadzę pomiędzy szkielety! ~(proszącym 3971 3, 1| ustąpcie miejsca garbusiowi...~Wsadzić go na ramiona... ~ ~SZEWC~ 3972 3, 4| tułowu - krwawą i pobladłą,~Wsadziła na tułów swego oblubieńca,~ 3973 3, 4| włosa; ~To nic... Na grobie wsadzisz dwie rószczki topoli,~I 3974 1 | Tella, Kalwina,~Na ludzkiém wsadzona oku,~Chodzi jak na dyjamencie.~ 3975 3, 6| drugim dniu, porozlewał wschodnich ludów wody, ~W trzecim, 3976 3, 5| pod zamku ścianę, ~Budują wschodów kolumnę, ~Wysoko jak stogi 3977 3, 1| ja przyswoić wolę ~Wyraz wschodowidownia.~ ~PIERWSZY MŁODZIENIEC ~ 3978 3, 4| jak śnieg włosami... Widać wschody prowadzące na górę do korytarzów 3979 3, 7| WIELKI KSIĄŻE ~Carze, ja się wściekę! ~Milcz !~ ~CAR~Milczeć?... 3980 3, 4| ziemia jest trupem. Brat się wściekł carowi, ~Więc go rzucił 3981 3, 7| CAR~(ściskając dłoń wściekle)~Mój brat... już Polakiem. ~ ~ ~ 3982 3, 7| CAR~Bracie, pohamuj wściekłość, co nozdrzami parska. ~ ~ 3983 3, 7| sali, widać w nim burzę wściekłości... bierze z kominka porcelanę 3984 3, 7| Mściwy - wołasz... żołnierzy wściekłych rota cała... ~Wali się... ~ ~ 3985 3, 4| niech pianą zaraża! ~Zębem wściekłym rozrywa! Mściciele! spiskowi! ~ 3986 3, 7| Milczysz!... Ha, ja się wścieknę... ten pies ciągle milczy. ~( 3987 1, 1| rok cały, zgadnąć trudno. ~Wsiadł na okręt i żeglował, ~I 3988 3, 7| cara; ~Niechaj w te słowo wsięknie miłość, wiara, ~I cały język 3989 3, 6| twarzy sądem Lawatera. ~(wskazując na Kordiana)~Ot - ta...~ ~ 3990 3, 5| wzrok upada ~Tam, gdzie wskazujesz palcem. Widzę jakieś twarze.~ 3991 Pro | narodowéj urnie, ~Z prochu lud wskrzeszę, stawiam na mogił koturnie, ~ 3992 3, 7| rubiny...~ ~KORDIAN~Nie wspominaj mi o tém.~ ~GRZEGORZ~Szatańską 3993 1, 1| A jak wzajem sprzyjali, wspomnieć starcu miło, ~Jeden drugiemu 3994 1, 3| łańcuchu,~Zatrzymam się... wspomnienia krokiem się nie ruszą...~ 3995 3, 4| Cóż stąd? ~ ~PREZES~Nic... wspomnienie.~ ~KSIĄDZ ~Zachwiałeś duszą 3996 3, 4| dzieci siejesz ~Naukę, aby wstali przed zbielałym włosem. - ~ 3997 3, 4| kwitnąca, szczęśliwa,~A wstalibyście wszyscy jak groby otwarte~ 3998 1, 2| Tam z uczuć razem zlanych wstanie anioł biały, ~Mniejszy może 3999 1, 1| ludzkich, niedowiarka okiem,~Wsteczną drogą do źródła mętnego 4000 1 | Przez pierś jeneralska wstęga. ~ ~SZATAN~Witajcie go! 4001 1, 1| Gdzie kwitnące maki po wstęgach zagonu? ~Cicho, odludnie, 4002 3, 4| się w ręce! ~Ani mię duma wstrzyma, ani sny zwierzęce, ~Póki 4003 3, 4| robić? ~ ~PREZES~(z zapałem)~Wstrzymać ich na Boga!~Niech myśl 4004 3, 1| PIERWSZY Z LUDU~To go wstrzymał skórzaném wędzidłem. ~ ~


traw-wstrz | wstyd-zjezd | zla-zyzni

IntraText® (V89) Copyright 1996-2007 EuloTech SRL