Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Juliusz Slowacki
Kordjan

IntraText - Concordances

(Hapax - words occurring once)
wstyd-zjezd | zla-zyzni

     Akt, Scena
4005 2, 1| Dźwięk strun urwanych, wstydu głos, i skargę żalu, ~Jęk, 4006 1, 1| gadką... Niech się pan nie wstydzi, ~W téj powieści moralna 4007 1, 1| daléj?... ~ ~GRZEGORZ~A wstydźże się pan pytać, każdemu wiadomo, ~ 4008 1, 1| jak po stole,~Otwarto na wsze strony, kędyś wzrok obrócił, ~ 4009 3, 7| się usługi, ~Nie zaniedbał wszelako włosów przemalować, ~Twarzy 4010 2, 1| Serce twoje przekładam nad wszelki dar złoty. ~ ~WIOLETTA~Przegrałeś 4011 3, 4| niewoli czarną - ~We mnie wszystka nadzieja upada i znika;~ 4012 3, 6| pluszczesz skrzelą, ~Jest wszystkiém, a świat cały nicości topielą.~ ~ 4013 3, 4| do spiskowych)~A wam wszystkim śmiem długie przepowiedzieć 4014 3, 7| każę cię w lochy Karmelitów wtłoczyć! ~Głodem zamorzę! wsadzę 4015 1, 1| ujętego wroga między dwie kry wtłoczył, ~A kry się zbiegły, głowa 4016 1, 1| cały na kształt trupa,~Oczy wybiegły, szyja związana powrozem.~ 4017 1, 2| Prawda, lub omamienie - lecz wybierać trudno, ~Gdzie nie można 4018 1, 1| krucy krążyli poganie, ~Wybierali oczyma, gdzie powrozem skiną, ~ 4019 1 | przyszła do działania pora,~Wybierz jaką igraszkę wśród ziemskiéj 4020 1, 1| panna na konną przechadzkę wybierze, ~Dasz mi znać. ~ ~GRZEGORZ~ 4021 3, 1| szkoda!~Idźmy lepiéj po bruku wybijać hołupce, ~Mówią, że z beczek 4022 Mot | nie rozsypie... Godzina wybije,~Kiedy myśl słowa tajemną 4023 1 | ASTAROTH~Tysiąc ośmset lat wybiło. ~ ~SZATAN~Więc się koło 4024 2, 1| Odjeżdża.)~ ~Sala adamaszkami wybita w Watykanie. Papież siedzi 4025 1, 2| drzew widać dóm opuszczony z wybitemi oknami... Jesień - liście 4026 2, 1| pokój cały zwierciadłami wybity - kobierce - wazony rznięte 4027 2, 1| Płomień z niewysłowionym wybłyska wyrazem, ~W którym miłość 4028 3, 4| przepowiedzieć życie, ~Boście umieli wybrać gwiazdę przewodnika; ~Idźcie 4029 3, 7| zatopione saletry padalce ~Wybuchnęły jak piorun... grunt musiał 4030 2, 1| Luby! jadę z tobą... ~(Wychodzą.)~Droga publiczna. Kordian 4031 3, 6| DOKTOR~W godzinę północną ~Wychodziłem z sypialnéj cessarza komnaty. ~ ~ 4032 3, 1| woli księcia pana, ~Tak wychudł biedak wówczas i tak się 4033 3, 7| Odchodzi.)~GRZEGORZ~(wyciągając ręce)~Panie! panie! panie!~( 4034 2, 1| się na rodzinną ziemię z wyciągniętemi rękoma, woła:)~Polacy!!!~ ~ 4035 3, 7| głębokiego osłupienia - i mówi z wyciem stłumioném zrywając się 4036 1, 1| wrażenia. ~Myśl Boga z tworów wyczytuję ziemi, ~I głazy pytam o 4037 2, 1| snują po brzegu, rybacy ~Wydają się jak mrówki... Okręt 4038 3, 4| PODCHORĄŻY ~Strój cię świętym wydaje człowiekiem, ~Miałeś na 4039 1 | kwiatów i lasów; ~Potem wydał robaki, co mu łono toczą, ~ 4040 1, 3| bym za zbytnią troskliwość wydała... ~Co nikt drzwi nie odmyka?~( 4041 3, 6| DOKTOR~Tak ci się to wydało, rozumny człowiecze, ~Patrz, 4042 3, 4| pienia,~Dziś bym je chętnie wydarł z kart wiekowéj sławy,~I 4043 3, 7| mieczem... Ona w sercu? wydrę serce! ~Ona w mózgu? więc 4044 1, 1| kozackie wytępi, ~Zmarłym wydrze żelazo, i polskie wiarusy ~ 4045 3, 7| GRZEGORZ~Paniczu mój drogi,~Nie wydzieraj, coś dawał; jam się już 4046 3, 6| mojéj duszę; ~Ostatni skarb wydzierasz, własne przekonanie; ~Ostatni 4047 3, 1| biedak wówczas i tak się wygłodził, ~Że, jak mówią, własne 4048 2, 1| że gdzieś moi słudzy, ~Wygnani z willi, z czołem spuszczoném 4049 Pro | złotem nalanych narodów, ~Wygnaniec. - A włos czarny w siwość 4050 3, 6| czemuś tak ręką w niebo wygórował?... ~ ~DRUGI WARYJAT~Ciszéj 4051 2, 1| tysiąc czątych warte; ~Wygrałem je był wczoraj na ostatnią 4052 1, 1| Żeśmy zawsze łamane parole wygrali, ~I gdyby nie ta dżuma... - 4053 3, 1| korbą kręcić, różne muzyki wygrywać, ~I do szynków zachodzić... 4054 3, 6| pośród lodu, ~Z pieśni wygrzebał anioł i w niebie zaspiewał. ~ 4055 2, 1| Bogiem, a niechaj wasz naród,~Wygubi w sobie ogniów jakobińskich 4056 3, 4| głowy posypią popiołem ~I wyją na ulicach. ~ ~SPISKOWI~ 4057 2, 1| morzem, czyta Szekspira - wyjątek z tragedii pod tytułem: 4058 3, 7| Świętego Stanisława... jeśli wyjdzie ranny, ~Tysiąc złotych pensyji... 4059 2, 1| spróchniałymi druty, ~Zgubił je przy wyjeździe... ~ ~WIOLETTA~(z gniewem)~ 4060 3, 4| pogrzebać w kościele i kościoł wykadzić ~Jak od dżumy tureckiéj 4061 3, 7| Gdybyś o cal w szeregu wykazał pierś cara, ~A z drugiéj 4062 3, 4| zajrzym w księgi i światu wykażem,~Że Polska cała żadnéj niegodna 4063 3, 4| królów znieważa... ~ ~KSIĄDZ~Wyklęty! ~ ~PIERWSZY Z LUDU~Zwołali 4064 3, 5| spróchniała. ~To trupów kat... wykona, co uchwalą... ~Patrz, w 4065 2, 1| ludzie z pistoletów kule ci wykradną! ~Niechaj cię głód zabije, 4066 3, 7| Myślą wypalić, lub mieczem wykrwawić;~Po cóż ta żądza? Ani te 4067 1 | Dyjament w ogniu topnieje;~Wylać sekretny atrament, ~Z Talleyranda 4068 1, 1| wyspę ludną ~Przypłynąwszy - wylądował... ~Owdzie król przechodził 4069 2, 1| twoją, nie chcę, abyś łzę wylała. ~Luba! tobie przystoi brylantami 4070 1 | by krwi więcej niźli łez wylali... ~Zmiłuj się nad niemi, 4071 1 | ginących porzuci; ~Z arki kraju wyleci jak kruk,~Strząśnie skrzydła, 4072 3, 6| prawisz u kata? ~ ~DOKTOR~Wyleczę ciebie... Teraz o stworzeniu 4073 1 | pary, ~Znów się jakiś twór wylęga. ~Twarz ma okropnéj poczwary,~ 4074 3, 7| się w ogrody takie tłum wylewa, ~Śmiechom przyjazny, a 4075 3, 5| wbija...~Jezus Maryja!~ ~(Wymawiając ostatnie słowo, pada bez 4076 3, 5| Otwórz jeszcze usta, ~Wymów: brat? - słowo krótkie... 4077 1 | rdzy się narodzi niemało, ~Wymuskanych rycerzy - ospalców -~ ~DIABLI~ 4078 3, 5| Przyniosę krwi - podłogę całą ~Wymyjemy, będzie białą ~Jak twarz 4079 3, 4| wartych męczeńskiego wieńca,~Wymyśliła męczeństwo... Wziąwszy czaszkę 4080 2, 1| podróżne. ~Rzeczywistości naga, wynagródź marzenie! ~Obym się sam 4081 3, 7| Niech ci pociech zdrojem~Bóg wynagrodzi... i nazwiesz różę ~Mojém 4082 3, 7| co tak nisko spadli... ~Wynieście ojca ciało! całujcie mu 4083 3, 7| jeden pacierz prędki. ~Nie wynieśliście trupa na tron złotolity? ~ 4084 1, 1| oddychają, ja oddech utracam.~Z wyniosłych myśli ludzkich, niedowiarka 4085 Pro | Boże! zeszlij na lud twój wyniszczony bojem, ~Sen cichy, sen przespany, 4086 1, 1| takiemi ~Nie śmiałbym się wynurzyć przed starców rozsądkiem, ~ 4087 3, 4| sobie, ~Oni tu miecze jasne wyostrzą na grobie. ~ ~PREZES~Na 4088 1 | tłumie, ~Oplątaną w dziejowe wypadki; ~Niech z ministerialnéj 4089 3, 4| Carowi nie dopita z rąk wypadnie czara,~Błękitnym blaskiem 4090 3, 7| wieczny zostawić,~Myślą wypalić, lub mieczem wykrwawić;~ 4091 3, 4| silnie)~Idźmy tam... i wypalmy ogniami na murze ~Wyrok 4092 3, 7| Odprowadzić konia, niech wyparska. - ~(do Kordiana)~Ręczę 4093 3, 6| Śniło mu się, że siedem wypasionych wołów, ~Siedem chudych pożarło. ~ ~ 4094 3, 4| trumnach królów robactwa wypasło? ~Chciałbym podnieść te 4095 3, 6| Dozorca odchodzi.)~DOKTOR~Wypędziłem go przecie, jutro oszaleje ~ 4096 2, 1| ogrody, ~Ale się po murawach wyperliły trzody... ~Był wiek, żem 4097 3, 7| Słowami knutowymi... czoło wypiekę ~Do mózgu myśli twoich.~ ~ 4098 1 | On z krwi na wierszch wypłynie - to zdrajca! ~A gdy zabrzmi 4099 3, 6| nieskończoności starszéj, określność wypływa; ~A związek między niémi, 4100 2, 1| za cztery podkowy, uczt wyprawię cztery; ~A potém, jako czynią 4101 1, 1| życiu duszę i cel duszy wyprorokuj...~Jedną myśl wielką roznieć, 4102 3, 7| Na zachodzie stugłowa wyrasta poczwara, ~Lecz wkrótce 4103 3, 1| słowo - ja przyswoić wolę ~Wyraz wschodowidownia.~ ~PIERWSZY 4104 1, 1| serca biciem,~Rozdzwonię wyrazami, i dokończę życiem. ~(po 4105 1 | sprężyny; ~Niech nam bije wyraźnie lata, dnié, godziny. ~Przynieście 4106 1, 1| uczuć, szumy ~Bez harmonii wyrazów... Niech grom we mnie wali!~ 4107 3, 7| Pawła cara,~Zbrzydziła cię, wyrodku! Tyś miał nos Tatara, ~Zamiast 4108 1 | oślicy; ~A ci, co się z niego wyrodzą, ~Narodowéj się chwycą mownicy. ~ 4109 3, 5| się ul cały płomyków wyroi... ~ ~STRACH~Nie patrz tylko 4110 2, 1| dłużnik, bankrut potępion wyrokiem. ~ ~KORDIAN~Dlaczegoż nie 4111 3, 7| CAR~Pióro moje~Spisałem na wyroku śmierci, przy nim stoję. ~ ~ 4112 3, 7| pokąsał jak szczenię... ~Wyrosłeś. Przyszła matka i rzekła: 4113 3, 7| Kilka kłosów z gwardyjskiéj wyrosło równiny, ~Więc na Turków! - 4114 1, 2| O! duch mój chce się wyrwać! już pióra rozwinął. ~Dusza 4115 1, 1| włosów siwych garście~Z krwi wyrwane kroplami... Koń leciał jak 4116 3, 6| KORDIAN~Niechaj Bóg litościwy wyrwie z twéj paszczęki. ~(Wielki 4117 3, 7| przebacz światu. ~Bóg cię wyrywa z lwiéj paszczy, i z lochu, ~ 4118 1, 2| Spadły nań - leci, jakby wyrywał się z chmury;~Teraz go na 4119 1, 1| do śmierci anioła~Ciche wyrzekła słowa do drzew: - Gińcie, 4120 1, 3| tobie...~Nie przychodzę wyrzucać ani przypominać,~Ani śmiem 4121 2, 1| Jak zabił żonę, dziecię wyrzucił przez okno, ~Obwiesił kata, 4122 3, 7| szarfy kara...~Ha! szarfy wyrzucili jak zużyte sprzęty ~Za granice 4123 2, 1| Lawą ostygłą. ~ ~WIOLETTA~Wyrzut dla płci naszéj srogi! ~ 4124 3, 7| podsadź pod szeregi miny, ~I wysadź na powietrze!... Brat Michał 4125 3, 7| Lecz naród krzyczał: Syny! wyście nam ukradli ~Komedyją pogrzebu, 4126 3, 4| i znika;~Boście z tłumu wysiani jak największe ziarno,~A 4127 1, 1| żadnych kłosów ludziom nie wysieją śmiechy,~A smutek niby mądra 4128 1, 1| tłumy Baszkirów, i z tłumu wyskoczył ~Z pułkownikiem tatarskim, 4129 1, 1| ojcowsku ruszał głową. ~Wysłuchawszy pacierz złego: ~"Patrz mi 4130 3, 5| Budują wschodów kolumnę, ~Wysoko jak stogi gumien...~Trumny 4131 3, 8| DRUGI Z LUDU~Oficer wystąpił po przedzie...~Już ma komenderować... 4132 3, 4| krwi ciężarowi jeden nie wystarczę, ~Syny moje i córki za was 4133 3, 6| ofierze,~I gromom spadającym wystawia cel czoła, ~I śmierć za 4134 1, 1| czasów~But o jednym szwie wystroję, ~Na opłatku, bez obcasów; ~ 4135 1, 1| pójdziemy... Zamiast nas wystrzelać,~Czy wierzysz pan, że owe 4136 1, 2| Ciemny się błękit nieba wyświeca za mgłami, ~Ach księżyc! 4137 Pro | Jak słońce w całéj mocy wyświecone kołem. ~A gdy przede mną 4138 3, 6| mię przecie ~Choć śmiercią wyswobodzić od tego człowieka... ~(Pokazuje 4139 3, 7| ściany.)~Na nią ręka Boża ~Wysypała brylanty wszystkie i gwiazd 4140 3, 7| siebie...)~ ~CAR~Dobrze! wyszedłem cało... ta moskiewska żmija~ 4141 3, 5| straszydło, ~Z ognistą twarzą, wyszło z sypialnéj komnaty. ~Nie 4142 1, 1| stary.~ ~GRZEGORZ~A któż jéj wyszuka? ~Dość, że jest sens, powiadam. ~ ~ 4143 1, 1| myślał, że straże kozackie wytępi, ~Zmarłym wydrze żelazo, 4144 1, 1| Potém mędrkowie prostsze wytkną ludziom szlaki, ~Zwolna 4145 1, 3| gorzkie uśmiechy na twarz mu wytłoczy?:.. ~(Zamyśla się, potém 4146 3, 6| wielkie myślniki. ~Przez nie wytłómaczona jasno Trójca święta. ~Myślnik 4147 3, 4| mieczów napisane słowa,~Wytłómaczy śmierć mędrsza niż głos 4148 Pro | gwiazd niosę, a z ust mi wytryska ~Miecz ostry obosieczny, 4149 3, 7| Zaraza! zaraza! ~Więc drzwi wywalił, z szafy odbija żelaza, ~ 4150 1, 1| Russy ~Na malowanych lisach; wywiedli na pole;~Cały nas pułk Baszkirów 4151 1, 1| Kaprala... tęgi człowiek!... Wywiódł wojsko w pole, ~Nie w pole, 4152 1, 1| traw modlitwy żadnéj nie wywoła, ~Ziemia się modlić będzie, 4153 1, 2| Bóg mu pod nogi światła wywróci kolumnę, ~Po niéj gwiazd 4154 2, 1| igła lodu popłynęła ze mną ~Wyżej - w niebo... nie czułbym, 4155 3, 7| Pamiętasz! jak zduszony kadzideł wyziewy ~Całowałeś rękę, i całun 4156 3, 5| konferencyjnego. Pokój ten w kształcie wyzłoconego jaja zupełnie księżycem 4157 3, 7| mrówki drobny! ludem siebie wyzna!~Nie będę z niemi! - Niech 4158 Pro | koturnie, ~I mam aktorów wyższych o całe mogiły. ~Z przebudzonych 4159 1, 1| oficerstwo młode; ~A jak wzajem sprzyjali, wspomnieć starcu 4160 2, 1| przesuwa, ~Patrzy na księżyc, wzdycha - to miłośnik czuły, ~Zapewne 4161 3, 6| drugiéj jak Ojciec Synowi, ~Względność ich dała życie świętemu 4162 1, 1| sobie!... ~Biedna matka wzięła Jana, ~Szła po radę do plebana. ~ 4163 1, 2| kolory, ~Z których pięć, wzięło zmysły cielesne za sługi, ~ 4164 3, 6| Sokrata słońce;~W piątym, wzleciały orłów rzymiańskich znamiona, ~ 4165 Pro | giąć i kruszyć... ~Z brązu wzniosę posągi, gdzie pokruszę gipsy. ~ 4166 1, 2| gwiazda Kordiana? ~(Kordian wznosi oczy na twarz Laury i odwraca 4167 3, 4| dokoła, zamyśla się - i potém wznosząc głowę mówi zwolna.)~ ~KORDIAN~ 4168 3, 4| mówi z obłąkaniem coraz wzrastającém.)~Któż mię budzi? czy godzina 4169 1 | każdą rządu dziurę. ~A gdy wzrośnie ich potęga, ~Ten naród, 4170 3, 4| sercu? na Boga zaklęcie ~Wzywam was, ludzie: stójcie! i 4171 1, 1| A widzi pan, widzi,~Jak zabawiłem gadką... Niech się pan nie 4172 3, 7| Siedź i słuchaj! Wiem koniec zabawnéj powieści. ~Na piękny żart 4173 3, 7| Prowadzą dziatki, by tam dla zabawy ~Grzebały piasek krwią męczeńską 4174 3, 7| Marsowy! ~Weź mego konia, zabij w galop - a leć ptakiem... ~ 4175 3, 4| Nierządnica i car Katarzyna,~Zabijające oko trzymała nad nami;~Osądziła 4176 3, 4| już wszyscy. ~ ~STARZEC~Zabijajcie!!!~A krew niech na mnie 4177 2, 1| mi klejnoty! ~ ~KORDIAN~Zabijasz mię, kochanko, niewczesnemi 4178 3, 7| razem! ~Jedź z nami! bo zabiłeś ojca; niechaj katy ~Pocałują 4179 3, 6| inném, Pismo święte mię zabiło. ~Czy nie jesteś botanik?... ~ ~ 4180 3, 4| car zabity - we krwi - zabita rodzina -~Bo to następstwo 4181 3, 4| Dajcie mi lampę... sztylet w zabitego łonie... ~Na piersiach jakiś 4182 3, 4| przepaścią trzyma. ~Patrz, car zabity - we krwi - zabita rodzina -~ 4183 3, 5| Idźmy. - Lecz nie znam dróg, zabłądzę w gmachu. ~(Chce iść i potyka 4184 1 | Jak poeta... Lecz księżyc zabłysnął dwurożny, ~Czas przystąpić 4185 1 | ciśnie.~Teraz, gdy niebo zabłyśnie,~Błyskawica trwa dłużéj 4186 1, 1| bezsilny! nie mogę jak Edyp zabójca~Rozwiązać wszystkich sfinksów 4187 3, 4| STARZEC Z LUDU~Wiele potrzeba zabojstw, nim się kraj odzyska? ~ ~ 4188 2, 1| ach! ja nieszczęśliwa, zabrał mi klejnoty! ~ ~KORDIAN~ 4189 1 | wypłynie - to zdrajca! ~A gdy zabrzmi nad miastem dział huk, ~ 4190 3, 6| wieków średnich, długa, zachmurzona, ~W szóstym człowieka zlepił 4191 3, 7| drugie z kryształu, dla ludów zachodu; ~Miarę na długość wezmę 4192 3, 1| wygrywać, ~I do szynków zachodzić... musiał biedak spiéwać, ~ 4193 Mot | od zepsucia wiecznie się zachowa,~W proch nie rozsypie... 4194 3, 3| pieśń "God save": Boże, zachowaj króla nam.~ ~PIERWSZY Z 4195 2, 1| Drzewa nie tknięte, rajskie zachowały wdzięki; ~Nieraz mgły nadpłynione 4196 1, 1| się z Francyji w bagnetów zachronie, ~Mędrkowie, co to baśnie 4197 3, 6| Jakież systemata pan doktor zachwala? ~ ~DOKTOR~Macanie głów... ~ ~ 4198 3, 4| wspomnienie.~ ~KSIĄDZ ~Zachwiałeś duszą moją - zbudziłeś sumnienie, ~ 4199 3, 4| Tak że odgłosem królów zachwieją się trony ~Jak drzewa podrąbane. ~ ~ 4200 3, 6| milijony harmat... Wpadasz w zachwycenie?~Oczy twe poetycznym zapłonęły 4201 1, 1| związana powrozem.~Tu Baszkir zaciął konia, koń spięty dał słupa,~ 4202 3, 5| Jezus Maryja!... świt zaczął pobielać... ~ ~CAR~Nic z 4203 3, 4| będą swarzyć, ~Królątka zaczną płakać i nocami marzyć ~ 4204 1 | assessory sądu, gdy zegar bić zacznie, ~Liczcie wieki, dnie, lata...~( 4205 3, 7| bracie, z tygrysem nie zaczynaj wojny!~Jam ci tron dał, 4206 3, 4| Jesteś jednym z grabarzy i żądasz zapłaty? ~Ha - oto masz 4207 1 | SZATAN~Godzina, której żaden człowiek ~Dwa razy w życiu 4208 1, 1| nie brałem pociechy,~Bo żadnych kłosów ludziom nie wysieją 4209 3, 7| Przyjechałem... trup zadrżał, nawet się uśmiéchnął... ~ 4210 1, 1| lasy sosnowe.~ ~KORDIAN~(zadumany)~Zabił się - młody... Zrazu 4211 3, 7| Książe Konstanty wbiega zadyszany.)~Jak się masz, Kostusiu! 4212 1, 1| zwarzone od kiści, ~Sto we mnie żądz, sto uczuć, sto uwiędłych 4213 3, 7| mieczem wykrwawić;~Po cóż ta żądza? Ani te opady~Liści uwiędłych 4214 3, 7| zginie.~ ~WIELKI KSIĄŻE ~(z zadziwieniem)~Co? Co?~ ~CAR~Bracie, skończmy 4215 1, 1| Lecz co najbardziéj ludu zadziwiło szyki, ~To były owe wielkie, 4216 1, 2| do rzeki. ~Lepiéj światło zagasić, i zamknąć powieki, ~Albo 4217 3, 4| oczy, widzę, że światło zagasło. ~Lepiej przy Waszyngtonie 4218 1, 2| cielesne za sługi, ~Inne zagasły w nicość... ale jest świat 4219 3, 7| Przez szpary do pokojów zagląda odźwierny, ~Nikogo... nagle 4220 3, 5| drzewa... ~ ~STRACH~Nie zaglądaj przez okna, na ciemną ulicę! ~( 4221 3, 5| Jak stooki strażnik pawi, ~Zaglądają w tamte drzwi, ~Gdzie spi 4222 3, 4| Starcze, gdy w twoje myśli zaglądam zgrzybiałe,~Widzę, żeś się 4223 2, 1| w porcie, widać stąd bez żagli, ~Łupinę tylko, mniejszą 4224 1, 1| kwitnące maki po wstęgach zagonu? ~Cicho, odludnie, zimno... 4225 3, 5| ochłodził. ~Tłum jakiś drogę zagrodził, ~Przejść nie można... jak 4226 1, 1| kurzawy i piasku.~Sto dział zagrzmiało, oczy zgubiłem od blasku.~ 4227 3, 7| tysiące... o wy psy! nie psy - zające! ~Polaki!...~ ~KORDIAN~Niech 4228 3, 5| Człowiek czarny jak smoła, ~Zajęty pracą... ~ ~STRACH~Dwa rogi 4229 3, 7| Przed dóm Angielki, dworska zajeżdża kareta;~Zapraszają lokaje 4230 3, 4| Chciałbym podnieść te wieka, zajrzeć w prochy... ~ ~SZYLDWACH~ 4231 3, 4| żyje.~Żyje! czy temu słowu zajrzeliście w duszę?~Nie wiem... w tém 4232 3, 4| zbrodniarzem.~Chodź ze mną - zajrzym w księgi i światu wykażem,~ 4233 1, 1| oczom nie dowierza,~Czy żak Janek na tancerza?~Czy na 4234 1, 1| Patrz mi w oczy", rzekł do żaka, ~"Nic dobrego! nic dobrego!"~ 4235 3, 7| WIELKI KSIĄŻE ~Na wszystkie zaklęcia! ~Milcz!~ ~CAR~Gdzie się 4236 3, 4| chowacie w sercu? na Boga zaklęcie ~Wzywam was, ludzie: stójcie! 4237 3, 4| Kordianie - stój na Boga, zaklinam... Kordianie!~(Wychodzi 4238 3, 7| na śmierć gada z Księdzem zakonnym. GRZEGORZ. stary sługa, 4239 3, 4| warty.~To szpieg... Więc go zakopać tam - w kącie ciemnicy. ~( 4240 3, 4| myślach... Dwaj grabarze zakopali ciało i zostawiwszy na mogile 4241 1, 3| niespokojność w serce się zakrada, ~Gdybym też dziécię płochym 4242 2, 1| oto szczyt, stój cicho... Zakręci się w głowie, ~Gdy rzucisz 4243 3, 4| tron nieskalany Polaków zakrwawił? ~Rzuciłem się w otchłani 4244 3, 7| róży,~I bronić się kotarą zakrytego łoża~Przed róż kwitnących 4245 3, 7| twojem ~Nazwę imieniem... by zakwitła w chłodzie ~Posępna, blada... ~ ~ 4246 3, 7| cichym klasztorze, ~Róża moja zakwitnie... Ksiądz w czarnym habicie ~ 4247 3, 4| Chciałbym przestać... i usiąść i zalać się łzami; ~Lecz ten smutek - 4248 3, 3| silne ramie~W piersi wbije i załamie... ~Pijcie wino! idźcie 4249 1, 2| wichrzy szpaków stado, ~Zaleciały przelotem i do snu się kładą, ~ 4250 3, 7| rzucili zewłok ojca święty,~Zaledwo ksiądz odszeptał jeden pacierz 4251 3, 1| czerwoném suknem nakryte, zalega większą część placu - na 4252 1, 2| otchłaniami niebieskiemi stoję, ~Zalękniony o myśli, w gwiazd tonące 4253 3, 4| zbrojnych? czy sztyletu zalkrwawioną stalą?...~ ~KSIĄDZ ~Coż 4254 2, 1| że ci będzie do twarzy z żałobą... ~Pani! czy jedziesz ze 4255 2, 1| jeśli po kochanku chcesz żałobę nosić, ~Upewniam, że ci 4256 3, 4| I widzę cień kobiety w żałobie - kto ona? ~Patrzę w przyszłość - 4257 2, 1| stada, ~Jak pierścionki żałobne na perłowych lodach; ~A 4258 3, 4| łzami; ~Lecz ten smutek - to żałość dziecinna, po niczém, ~Może 4259 2, 1| odchodzi.)~ ~KORDIAN sam, z założonemi na piersiach rękoma, stoi 4260 3, 6| siódmy, Bóg rękę na rękę założył, ~Odpoczywa po pracy, nikogo 4261 2, 1| stworzenia,~Ogromnéj dłoni zamachem, ~Rzucać gwiazdy nad świata 4262 3, 5| kolumny z marmuru, ściany zamalowane arabeskami - widać przez 4263 3, 4| spiskowych.Ludzie różnego ubioru zamaskowani schodzą po szczeblach i 4264 1 | dyjamencie.~W kółek i sprężyn zamęcie, ~Zamknięta grzesznika dusza, ~ 4265 1, 2| Kordian patrzy na nią oczyma zamglonemi - i milczy.)~Znalazłam dziś 4266 Pro | Obróćcie ku mnie oczu zamglonych i twarzy... ~Oto stoję wśród 4267 2, 1| chowasz drogie carów dary,~W zamian daj mi łzę, jedną łzę... ~ ~ 4268 1, 1| tajemne zmowy, ~I odkrył zamiar wcale dostojny, bo śmiały. ~ 4269 3, 4| stójcie! i sztylety wasze~Zamieńcie na święcone w kościołach 4270 Pro | włos czarny w siwość mu zamienia ~Nie wiek, ale zgryzota... 4271 3, 6| osoba, jam się dawno w krzyż zamienił.~Ja byłem krzyżem w Chrystusa 4272 3, 3| żandarmów niebogę porwało, ~Zamietli przed cessarzem krwią polane 4273 1, 2| Lepiéj światło zagasić, i zamknąć powieki, ~Albo kupić rozsądku, 4274 3, 7| szafie!~Cha! cha!!! Cara zamknąłem jak miecz kata goły~W pochwę 4275 3, 7| szaty wieszano dziewicze.~Zamknąwszy drzwi na zamek zniknął Pylad 4276 1 | kółek i sprężyn zamęcie, ~Zamknięta grzesznika dusza, ~Kurant 4277 1 | atmosferowéj szklennicy~Zamknięte i w jeden zlane, ~Przez 4278 3, 7| Karmelitów wtłoczyć! ~Głodem zamorzę! wsadzę pomiędzy szkielety! ~( 4279 3, 4| dżumy tureckiéj i drzwi zamurować, ~I rzec: o Boże, racz się 4280 2, 1| coraz zimniéj, i z większém zamyśleniem)~Patrzę na wazon z lawy, 4281 3, 3| PIERWSZY Z LUDU~Zapewne żandarm tłum przeciera. ~ ~STOJĄCY 4282 3, 3| KOLUMNIE ~Czekajcie! Dwóch żandarmów niebogę porwało, ~Zamietli 4283 3, 7| podjął się usługi, ~Nie zaniedbał wszelako włosów przemalować, ~ 4284 3, 7| galop - a leć ptakiem... ~Zanieś to... Biada! jeśli włos 4285 3, 1| Więc w prośby, by go ludzie zanieśli do domu; ~Zgodzili się, 4286 2, 1| skręcona głową w otchłań mię zanurzy..." ~(Przestaje czytać.)~ 4287 3, 4| spiskowych unoszą w kąt trupa, zapalają dwie latarnie - i grób kopią.)~ 4288 1, 2| się pan będzie marzeniem zapalał, ~Prawdziwie nie pojmuję, 4289 1, 1| gminu, ~Gardzę przestrogą, zapalam się, płonę, ~Jak kwiat liściami 4290 3, 6| krewny? ~ ~DOKTOR~Jestem zapaleńcem. ~ ~KORDIAN~Musiałeś się 4291 2, 1| Niegdyś ta lawa ogniem zapalona wrzała, ~Skoro ostygła, 4292 1, 1| Abym wnet gasił myśli zapalone; ~Dziś gardzę głupią ostrożnością 4293 3, 4| otchłani spisków czarne cienie ~Zapalonej młodzieży sztyletami władam,~ 4294 1 | trupy,~Czekając, kur zapieje. ~Rzucić w kocioł Lachów 4295 1, 2| imionniku wierszami kartę zapisaną, ~Poznałam rękę, pióro - 4296 1, 3| Nudnémi grzecznościami zapisane karty,~Ten mię równa do 4297 3, 4| SPISKOWY~(czyta.)~"Narodowi~Zapisuję, co mogę... Krew moją i 4298 3, 4| imieniowi dłużne ~Pochwałą, a zapłacą tylko zapomnieniem. ~Nic! 4299 3, 4| INNY~A ja grosza nie zapłacę ~Za cara życie... ~ ~INNY~ 4300 1, 2| rozsądku, zimnych wyobrażeń, ~Zapłacić za ten towar całym skarbem 4301 3, 7| Najął w mieście część domu i zapłacił z góry.~Do pokojów z meblami 4302 3, 4| i z wielkiém łkaniem zapłaczą jak dzieci, ~I słychać będzie 4303 3, 7| Oficer wchodzi z Księdzem zapłakanym.)~ ~KSIĄDZ ~Synu!...~ ~KORDIAN~ 4304 3, 7| przyszedł sadzić grono; ~A zapłatą jest grób cichy, ciemny; ~ 4305 3, 4| jednym z grabarzy i żądasz zapłaty? ~Ha - oto masz z Najświętszą 4306 3, 6| zachwycenie?~Oczy twe poetycznym zapłonęły blaskiem. ~ ~KORDIAN~Czy 4307 1, 1| nadpróchniałe drewna.~Miłość? zapomnę o niej - wśród światowéj 4308 1, 2| zrani! ~ ~LAURA~Kordian zapomniał, że ma matkę, matkę wdowę. ~ 4309 3, 7| się i gnije... ~Na trupie zapomniany brylant ogniem błyska. ~ 4310 1, 1| zjeżdżają prostaki; ~Na zapomnianym krzyżu bocian gniazdo zwija, ~ 4311 3, 4| nieruchomą twarzą,~Nie będę mógł zapomnieć, że starym nie będę. ~Jeśli 4312 3, 4| Pochwałą, a zapłacą tylko zapomnieniem. ~Nic! nic po mnie!... lecz 4313 3, 4| razy ciebie przed sąd Boga zapozywam... ~(Słychać szmer w tłumie... 4314 3, 7| dworska zajeżdża kareta;~Zapraszają lokaje na bal do królewny.~ 4315 1 | stwórzmy dygnitarzy, ~Aby niemi zapychał każdą rządu dziurę. ~A gdy 4316 3, 7| natrafię, ~Cha! cha! cha! zapytają... gdzie brat? gdzie car? - 4317 1, 1| rządcę dobry kraju?~Więc zapytał: "Mój kochanku,~Jak masz 4318 1, 2| nic nié ma - i Boga nie zapytam, czemu ~Nic nié ma?... Ha! 4319 3, 5| wytrysły mu z czoła,~Oczy jak żar - bez powiek...~Skąd on? 4320 2, 1| DOZORCA~Na trzech krzesłach zarazem siadają magnaci: ~Na jedném 4321 3, 7| KSIĄŻE ~Widzisz! więc car zaręczył... zginiesz... martwy stoi!... ~ 4322 1, 3| niegdyś ze szczęściem brałaś zaręczyny,~Pokaż mi ów pierścień złoty;~ 4323 1, 1| wielką roznieć, niechaj pali żarem,~A stanę się téj myśli narzędziem, 4324 2, 1| sobie ogniów jakobińskich zaród, ~Niech się weźmie psałterza 4325 2, 1| gęstymi drzewy sadzawka zarosła, ~Jakiś człowiek samotny 4326 3, 7| zabawnéj powieści. ~Na piękny żart się zdobył lubownik niewieści; ~ 4327 3, 7| młodzieniec! ~Nieprawda, koń mój żartki? skacze jak szaleniec? ~ 4328 1, 2| raczéj duszę... ~(Kordian zarumieniony schyla się ku ziemi.)~Czemu 4329 3, 7| Wziąść ciebie i na kolce zarzucić nie mogę? ~Wrzuciłbym... ~( 4330 2, 1| czeka!... ~ ~KORDIAN~Mnie zaś koń mój czeka. ~ ~WIOLETTA~ 4331 3, 7| dzisiaj w tym ogrodzie ~Zasadzę różę miesięczną i twojem ~ 4332 3, 7| cóż te ślady?... ~Jam cię zasępił... przebacz! bo ja może ~ 4333 3, 4| A gdy kraj ocalę, ~Nie zasiądę na tronie, przy tronie, 4334 3, 1| Zygmunta, na podstawie lud zasiadł... Ludzie różnego stanu 4335 3, 3| Wróciwszy, pewnie w zamku zasiądzie do stoła?~Choć królem, to 4336 1 | umie; ~Niech w szkolarzów zasiewa tłumie, ~Oplątaną w dziejowe 4337 2, 1| płci naszéj srogi! ~Nie zasłużony wierném sercem Wioletty... ~ ~ 4338 2, 1| KORDIAN~Ewo moja! Adama zastąpią ci drudzy, ~A ja cieszę 4339 3, 7| Tam w końcu; pająk sidła zastawuje musze. ~Pył... pył... Ten 4340 1, 3| nieszczęście! panicz się zastrzelił!...~KONIEC AKTU I~ 4341 3, 4| PREZES~O! głos mi zastyga, ~Nie mogę mówić... ~(Siada 4342 1 | wspomnień bryłą, ~Napół zastygłą, przegniłą.~Poeta - rycerz - 4343 1 | Starzec, jak skowronek,~Zastygły pod wspomnień bryłą, ~Napół 4344 1, 2| błyśnie. ~Lecz jeśli nie zaświeci nic?... i ból przeminie? ~ 4345 3, 6| plemiona; ~W czwartym dniu, zaświeciło z gór Sokrata słońce;~W 4346 1, 1| wiódł w pałace. ~A gdy dzień zaświtał czwarty, ~Szły na łowy w 4347 1 | nieznacznie; ~I wieki mrą nad tobą zasypując pyłem ~Umarłych pamiątek. ~ 4348 3, 4| Póki długiéj wolności nie zaszczepię wieki, ~Niechaj się sen 4349 3, 4| Mądrość rządców na starém zaszczepiła drzewie ~Kraj młody, oba 4350 1 | Mefistofela? ~ ~ASTAROTH~Zaszedł na grób przyjaciela,~Na 4351 3, 7| tak nie nazywaj... imie mu zaszkodzi...~Nie nazywaj Kordianem...~ ~ 4352 1 | Rzymiana,~Na pieniądzu wpół zatarta. ~Dajmy mu na pośmiewisko, ~ 4353 3, 7| ułaskawienie Kordiana i zatknąwszy je na koniec szpady podaje 4354 3, 1| Odkąd się przy Zygmunta zatoczył kolumnie. ~ ~SZLACHCIC~Toć 4355 3, 7| a w miesiąc ~Pod gwardią zatopione saletry padalce ~Wybuchnęły 4356 3, 7| rozetnę, ~A nóż zatruty obie zatruje połowy. ~Króle! dajcie mi 4357 3, 7| jak jabłko rozetnę, ~A nóż zatruty obie zatruje połowy. ~Króle! 4358 1 | okrąg ciebie gniecie, ~Zębem zatrutym boki ogryza nieznacznie; ~ 4359 2, 1| Zapewne wielkie serce smutkami zatruwa;~Może mu się marzenia złotym 4360 2, 1| skroni. ~ ~WIOLETTA~Luby! zatruwasz serce niewczesną zgryzotą. ~ ~ 4361 3, 7| Lecz tu łez moich duma nie zatrzyma... ~O! gdybym wiedział, 4362 2, 1| Zawieszone nad siołem,~Zatrzymać ręką lub czołem?~Mogęż, 4363 3, 7| lotny... ~Patrz! jedzie... zatrzymał się... tam obraca oczy, ~ 4364 1, 3| kiedyś we wspomnień łańcuchu,~Zatrzymam się... wspomnienia krokiem 4365 2, 1| pierwszy zginę, jeśli niebo się zawali. ~A ten kryształ powietrza 4366 3, 6| nasienie~W strąkach wielkich zawarte, które pękną z trzaskiem ~ 4367 3, 6| Ziemia to orzech w chmurnéj zawarty łupinie. ~Bóg przez sześć 4368 1, 1| źródła mętnego powracam.~Dróg zawartych przesądem nie przestąpię 4369 3, 8| PIERWSZY Z LUDU~Chcą zawiązać oczy - ~Nie pozwolił... ~ ~ 4370 1, 1| jak trzodę, ~I na Sybir zawiedli... Dwóchset naszych było, ~ 4371 1 | dacie z hostii mszalnych? ~Zawierucha wierzbowe gałązki obrywa, ~ 4372 2, 1| lawiny? potém lawin śniegi,~Zawieszone nad siołem,~Zatrzymać ręką 4373 2, 1| Wierzę! na koralowych ustach zawieszony~Jako motyl na róży. Twoja 4374 1 | nad ciemną przepaścią zawiśli, ~Obudzili się, w przepaść 4375 1 | pióro gęsie Russa sterczy na zawoju. ~ ~SZATAN~Mefistofelu, 4376 1 | Stwarzajmy ludzi do rządu. ~Zawołajcie czarownicy... ~Szatan daje 4377 1, 1| potém z głowy ~Dobył myśli - zawołał na tajemne zmowy, ~I odkrył 4378 1 | w przepaść spojrzeli, ~I zawołali: - Ciemno! ciemno! ciemno! ~ 4379 1, 1| wiele stanęło pozorów, ~Zawołaliśmy głośno: Osły! i uczeni, ~ 4380 3, 5| kręgi ogniste... ~Płynę zawrotem głowy... któż doda podniety? ~ ~ 4381 3, 7| jak lew brązowy, jeśli ja zawyję?~Jeśli usłyszą ludy, że 4382 3, 6| Wolno panu, gdzie zechcesz, zazierać do klatek,~Tu waryjaci, 4383 1, 1| władał,~Że człowieka zaraz zbadał, ~Na co mierzy, na co zdatny;~ 4384 3, 6| Módlcie się do mnie, jam zbawca codzienny,~Zasłaniam ludy 4385 3, 4| przysięgłem szczerze! ~Jak chcę zbawienia duszy mojéj! jak w nią wierzę! ~ 4386 3, 3| dziecko do rynsztoka padło. ~Zbiegł się tłum... teraz cały ucieka 4387 1 | dłużéj niż te wszystkie lata,~Zbiegłe męczarnią dla świata;~A 4388 1 | gdy śliną ośrebrzył ślad zbiegłéj kolei, ~Ślizgał się po niéj 4389 3, 4| Naukę, aby wstali przed zbielałym włosem. - ~Pamiętaj, że 4390 2, 1| za ślady mojemi, ~I będą zbierać złoto, tam gdzie łzy upadną. ~ ~ 4391 1, 2| przez noc będzie liście zbijał - one prześnią ~Noc całą, 4392 3, 7| I nie raziwszy żadnéj, zbiła jabłko carskie. ~ ~WIELKI 4393 3, 7| zabójców wyszedł zmięty, zbity, ~Podobny do tygrysa z błękitnymi 4394 1, 1| Mija stare przesądy - zbladłe wieków trupy... ~Nie, 4395 3, 4| nagle w oczach życie moje zbladło! ~Na jedną kartę przyszłość 4396 1, 2| na nieba szafirze, ~Myśl zbłąkana w błękity niebieskie upadła, ~ 4397 2, 1| prawił,~Z nieskończonością zbliżyłeś twór ziemi.~Wolałbym ciemną 4398 3, 4| Każdy z osobna cara osądzi zbrodniarza, ~Rozłam myśli na głosów 4399 3, 4| patrzą wzgardą królewscy zbrodniarze; ~Carze! gdybyś dwa razy 4400 3, 7| nazywał Kordian... jeśli zbroił, ~Ja go nie będę karał... 4401 3, 4| wojska? wielu ludzi?~Czém zbrojnych? czy sztyletu zalkrwawioną 4402 3, 7| twoja, żona Pawła cara,~Zbrzydziła cię, wyrodku! Tyś miał nos 4403 2, 1| czytać.)~Szekspirze! duchu! zbudowałeś górę,~Większą od góry, którą 4404 2, 1| Rzucać gwiazdy nad świata zbudowanym gmachem, ~Tak, by w drodze 4405 1, 2| lotu szlaki, ~A gdy się zbudzą, drzewo powie...: Lećcie, 4406 3, 4| skrwawiony Cezara?... i do zemsty zbudzi? ~A kiedy się na Polskę 4407 3, 4| Zachwiałeś duszą moją - zbudziłeś sumnienie, ~Cóż rozkażesz? 4408 3, 4| jesteście krainy sumnienie,~Zburzcie się - i z dusz waszych odrzućcie 4409 1, 1| iskrę ducha. ~Nieraz z myślą zburzoną w ciemne idę lasy, ~Szczęk 4410 1, 3| otworzę - ~Nie, może bym za zbytnią troskliwość wydała... ~Co 4411 3, 4| Niech z grosiwa nasz Prezes zda sprawę, czas przyjdzie.~ 4412 3, 6| czerwony.~ ~DOZORCA~Czy mi się zdało? czym ja doprawdy szalony? ~ 4413 3, 4| rozdarty... ~Tak... jest to zdanie sprawy ze szpiegowskiéj 4414 3, 7| najęty morderca.~Przypomnę ci zdarzenie... ~ ~WIELKI KSIĄŻE ~Co? 4415 1, 1| zbadał, ~Na co mierzy, na co zdatny;~Czy zeń ma być rządca kraju, ~ 4416 3, 7| Z dala trup tego kraju zdawał mi się groźny... ~Marzące 4417 1, 1| myśl wielką zapali...~Boże! zdejm z mego serca jaskółczy niepokój,~ 4418 3, 4| patrz, otośmy krwawi! ~Zdjęliśmy krew z ludzi, aby drzewo 4419 3, 5| on tam robił? ~ ~DIABEŁ ~Zdławiłem cara - i byłbym go dobił, ~ 4420 3, 7| powieści. ~Na piękny żart się zdobył lubownik niewieści; ~Jak 4421 Pro | Panie, tuszyć, ~Że słowem zdołam cielce złote giąć i kruszyć... ~ 4422 1, 2| piękną przyszłość, talenta, zdolności... ~ ~KORDIAN~Tak, gdy mię 4423 3, 4| SPISKOWI~Zginęliśmy! zdrada! ~ ~PODCHORĄŻY ~Ciszéj...~( 4424 3, 4| Poznany jestem... Maski zdradzają nas trupie. ~ ~PODCHORĄŻY ~ 4425 1 | na wierszch wypłynie - to zdrajca! ~A gdy zabrzmi nad miastem 4426 3, 4| A ilu przedzierżgniono w zdrajców i skalano?~A wszystkich 4427 3, 4| Kordianie!...~Nie ma tu zdrajcy! nie ma! Patrzaj w nasze 4428 3, 7| przerywanym głosem.)~KORDIAN~Bądź zdrów - mój wierny - ojcze... ~( 4429 3, 7| masz gorączkę, ale ciało zdrowe? ~Każdy z członków zostawisz 4430 3, 7| ŻOŁNIERZY ~Z łaski Boga zdrowi. ~ ~CHÓR~Co powiedzieli 4431 3, 7| carowi. ~ ~CAR~(do żołnierzy)~Zdrowiście, dzieci? ~ ~GŁOS ŻOŁNIERZY ~ 4432 3, 6| lecz rozsądek zdrowy, ~Zdrowszy niż twój, doktorze, niż 4433 3, 7| kary... ~Pamiętasz! jak zduszony kadzideł wyziewy ~Całowałeś 4434 1, 1| arkany,~Właśnie jakby na koni zdziczałych tabuny.~Oh! co czułem, to 4435 3, 7| wilczy, ~Kąsałbym. ~(Zgrzyta zębami.)~Cha! cha! Carze, lubisz 4436 2, 1| Winkelried dzidy wrogów zebrał i w pierś włożył, ~Ludy! 4437 1, 1| się téj myśli narzędziem, zegarem,~Na twarzy pokażę, popchnę 4438 1 | Obejrzeć trzeba koła w wiekowym zegarze, ~Krwią dziecięcia namaścić 4439 1, 1| Lecz jeśli drogi węzłem żeglarskim nie mierzył, ~Nie wie, czy 4440 1 | Obłąkani w przeszłości żeglarze ~Brali imie dziejopisów;~ 4441 1, 1| trudno. ~Wsiadł na okręt i żeglował, ~I na jakąś wyspę ludną ~ 4442 2, 1| gliny, ~I nie strzaskały w żegludze? ~Mogę - więc pójdę! ludy 4443 3, 7| że tak bez powrotu~Ziemię żegnałem; przed chwilą odlotu ~Patrzałbym 4444 3, 4| opasze, ~Niech anioł cichy zejdzie pośród nas... ~ ~SZYLDWACH~ 4445 3, 7| wywalił, z szafy odbija żelaza, ~Okropnego coś razem wszystkie 4446 3, 7| Pocałują cię w czoło czerwoném żelazem... ~Lecz ty lud trzymasz 4447 3, 7| czole. Car ciebie darował ~Zemście mojéj... Car ciebie sam 4448 3, 4| a króle widzami. ~Więc zemsta! Nierządnica i car Katarzyna,~ 4449 3, 4| PODCHORĄŻY~Z Cezara karła weźmy zemstę Rzymianina. ~ ~PREZES~A 4450 1, 1| mierzy, na co zdatny;~Czy zeń ma być rządca kraju, ~Czy 4451 2, 1| pierwszych obrazów w myśli nie zepsował, ~ dziś porównań celem, 4452 Mot | serce nie ożyje,~Lecz od zepsucia wiecznie się zachowa,~W 4453 1 | postawcie... Co? czy nie zepsuty? ~ ~ASTAROTH~ ~Wszystkie 4454 Pro | Z przebudzonych rycerzy zerwę całun zgniły,~Wszystkich 4455 3, 7| A koń mój najsilniejszy zerwie z karku głowę. ~Milczysz!... 4456 1, 1| pytać, każdemu wiadomo, ~Żeśmy zawsze łamane parole wygrali, ~ 4457 1, 2| już dla was liści, jam się zestarzało ~Przez noc, kiedyście spały... ~ ~ 4458 Pro | PIERWSZA OSOBA PROLOGU~ ~Boże! zeszlij na lud twój wyniszczony 4459 3, 4| miejsce nie do gwarów, ~Zeszliśmy się w grobowce składać sąd 4460 1 | nieskończoności błękicie,~A Bóg zetrze palcem, lub wleje w nią 4461 1, 1| I gdyby z nieba można zetrzeć wszystkie chmury. ~Wtém 4462 3, 7| gadów. ~A do lochu rzucili zewłok ojca święty,~Zaledwo ksiądz 4463 1, 1| chował ~Przez rok cały, zgadnąć trudno. ~Wsiadł na okręt 4464 3, 4| Śród walki, w obie dłonie zgarnął wrogów dzidy, ~I wbił we 4465 3, 4| Milczenie.)~ ~SPISKOWI~Zginęliśmy! zdrada! ~ ~PODCHORĄŻY ~ 4466 3, 7| Widzisz! więc car zaręczył... zginiesz... martwy stoi!... ~Żołnierze! 4467 3, 4| było jasnym państwa mieczem zgładzić ~I pogrzebać w kościele 4468 3, 4| przygania, ~Nie śmiałbyś zgłębić myśli, sumnienia oczyma; ~ 4469 1 | gliny powietrzem opasana zgniłem, ~Ten trup chaosu w trumnie 4470 1 | zamknięty błękitów, ~Strawiony zgnilizną czasów, ~Okrył się rdzami 4471 3, 7| miecz kata goły~W pochwę zgnilizny... Cha! cha! niechaj go 4472 Pro | przebudzonych rycerzy zerwę całun zgniły,~Wszystkich obwieję nieba 4473 3, 1| PIERWSZY MŁODZIENIEC ~Zgoda, mój purysto.~Lecz patrzaj, 4474 3, 4| ów rycerz dobrze z nami zgodził! ~ ~PREZES~Cicho! modlcie 4475 3, 1| go na ramiona... ~ ~SZEWC~Zgodziłby się mały! ~Wszak o nim historyja 4476 3, 1| ludzie zanieśli do domu; ~Zgodzili się, na skrzyni konno usiadł 4477 3, 4| Włos każdy cierpi, czuję zgon każdego włosa; ~To nic... 4478 1 | Obłąkała się w drodze, jam zgonił lotem,~Czułem w dłoni jéj 4479 3, 1| Nie podjął kalamburu! o! zgrajo przebrzydła, ~Kto twoje 4480 1, 1| Głuche było milczenie, zgroza, obłąkanie. ~Piszcząc, kołem 4481 1 | Twardowskiego grzebień, ~On mię zgrzebłem tém czesał, gdy w psa wlazłszy 4482 3, 4| gdy w twoje myśli zaglądam zgrzybiałe,~Widzę, żeś się ty w inne 4483 3, 7| uczułem wilczy, ~Kąsałbym. ~(Zgrzyta zębami.)~Cha! cha! Carze, 4484 3, 4| godło - krzyż cierpiący ~Nie zgubi was... Przysięgam na ojcowskie 4485 2, 1| związać spróchniałymi druty, ~Zgubił je przy wyjeździe... ~ ~ 4486 1, 1| Sto dział zagrzmiało, oczy zgubiłem od blasku.~A kiedym wzrok 4487 1 | We mnie, i w przyrodzeniu zgwałconém ma wroga. ~ ~ASTAROTH~Tysiąc 4488 2, 1| węzła kotwicy... ~A szum zhukanej fali, którą wicher nagli, ~ 4489 1, 1| tajemnic trójca ~Liczna jak ziarna piasku, jak łąkowe kwiecie; ~ 4490 3, 4| tłumu wysiani jak największe ziarno,~A tak mali jesteście... 4491 3, 6| się, żem wcale nowe odkrył ziele; ~Rośnie na mojém oknie, 4492 3, 7| piastunką ludzi!... O! ty ziemio! ~Byłażeś dla mnie piastunką 4493 3, 1| łąka. - Chciałbym zostać ziemną glistą, ~I pełzać po tych 4494 1 | ciska, chcąc wesprzéć jaki ziemski naród,~Może wiek który ludziom 4495 1, 2| jednego anioła dwóch dusz ziemskich trzeba!... ~ ~LAURA~Źle, 4496 1 | Wybierz jaką igraszkę wśród ziemskiéj czeredy. ~Już nie znajdziesz 4497 3, 4| Lżejsze było płaczącym, na ziemskim padole; ~A teraz się zna 4498 3, 5| w nich dwa drzewa rosną ~Zimą i wiosną. ~Patrz! liście 4499 1, 1| raczéj na łap dwoje...~To na zimę. - Z letnich czasów~But 4500 1, 2| chmurze myśl gromu~Omdlała zimnem, iskry wydobyć nie może;~ 4501 2, 1| cała. ~ ~KORDIAN~(coraz zimniéj, i z większém zamyśleniem)~ 4502 1, 2| powieki, ~Albo kupić rozsądku, zimnych wyobrażeń, ~Zapłacić za 4503 3, 3| stawa. ~ ~SZLACHCIC~Będzie zjadał bażanty, a na wetty prawa. ~ ~ 4504 1, 1| szlaki, ~Zwolna na drogę nową zjeżdżają prostaki; ~Na zapomnianym


wstyd-zjezd | zla-zyzni

IntraText® (V89) Copyright 1996-2007 EuloTech SRL