Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library | ||
Alphabetical [« »] niegom 1 niegrzecznie 1 niegrzecznosci 1 niej 92 niejaki 1 niejakiego 3 niejako 1 | Frequency [« »] 103 przy 101 wszystkie 98 nic 92 niej 92 wszystko 91 nigdy 91 serca | Maria Wirtemberska Malwina IntraText - Concordances niej |
Tom, Rozdzial
1 1, I | tarcice zajęte, biegł do niej. Wyciągnąwszy ją z tego 2 1, I | ciotki, która zwykle przy niej mieszkała, a trafem naówczas 3 1, III | najboleśniejszym stała się dla niej umartwieniem. Mąż, który 4 1, III | prosząc i namawiając, aby do niej na jakiś czas, a może i 5 1, IV | słowa od wyjazdu Cioci od niej nie odebrałyśmy. To jest 6 1, IV | patrzał i daleko bardziej w niej niż w książce miał oczy 7 1, IV | okazuje, głęboki smutek na niej się wyraził, gdy Malwinie 8 1, IV | ją znajduję; ale widząc w niej jakąś odmianę rozumiem, 9 1, VII | był do ogrodu, by myśleć o niej swobodnie. Usłyszawszy jej 10 1, VII | jej głos, przybiegł, od niej nie postrzeżony, lecz jak 11 1, VIII | kiedyż oddzieram się od niej? W tej chwili, gdym pierwszy 12 1, VIII | Malwinę natychmiast mnie ku niej całkiem zniewolił. Później 13 1, VIII | uczciwości natychmiast mnie z niej wyrwały. Pókim Malwinę zupełnie 14 1, VIII | ją ujrzał, nic by mnie od niej oderwać już nie potrafiło. 15 1, IX | nie powinien śmieć być od Niej kochanym... Powiesz może, 16 1, IX | jego w oderwaniu się od niej w tej chwili, gdy jasno 17 1, IX | przysięga i ważność, którą do niej przywiązała, ułagodziła 18 1, IX | wykonania ta ofiara dla niej stać się miała. Trochę będąc 19 1, IX | i chęć, żeby nikt prócz niej nie znał jego uczucia, nie 20 1, IX | postępowaniem Ludomira i które dla niej nieznośnymi były, gdyż rzucały 21 1, X | przyzwyczajone do żalu po niej, nie przypuszcza tej myśli, 22 1, XI | szóstej w wieczór mam do niej zajechać i pod jej opieką 23 1, XI | niegdyś... Mówiącego do niej z tym uśmiechem, z tym uczuciem... 24 1, XI | czasem zaimponuje, że przy niej ani słowa z tych wyrazów, 25 1, XI | najwytworniej były poubierane. U niej biała suknia, która giętki 26 1, XII | Ludomirem jedynie kiedyś od niej kochanym i jedynie, a tak 27 1, XII | kochał, nigdy nic prócz niej kochać nie będzie. W Warszawie 28 1, XII | i osobliwe jego względem niej postępki, życząc usilnie 29 1, XII | rada jest, że on się koło niej kręci, bo (z tą cichą i 30 1, XII | rada, że on wszystko dla niej porzucił. Rozum w przyszłości 31 1, XIII | uwolniony, przysunął się do niej, znalazł ją na wszystkie 32 1, XIII | Piękna Malwino! - rzekł do niej - wiem, że jesteś jedną 33 1, XIV | innych dni nie więcej na niej grywają.~- Wszystko, co 34 1, XIV | mijając Malwinę i poznawszy w niej kwestarkę, zatrzymał się 35 1, XIV | zniewolony, nic już tajnego dla niej mieć nie będzie i wytłumaczy 36 1, XIV | przedrzeć się przecie do niej potrafiła i już nie odpowiadając 37 1, XIV | nie mogła, spokojność od niej odsuwał. Ale cieszyła się 38 1, XIV | czym nie wątpiła) będzie u niej, by się dowiedzieć, jak 39 2, XV | postępkach jego względem niej wymówić sama przed sobą 40 2, XV | moja duszko - rzekła ta do niej, jak tylko ją postrzegła - 41 2, XV | namiętność, którą dotąd w niej znano, jedyne uczucie, z 42 2, XV | tego, co śmierć tylko od niej oderwać mogła, byłaby w 43 2, XV | swojej, i chcąc mieć po niej pamiątkę przepisałam go 44 2, XV | tylko zostawało jeszcze po niej na świecie. Odebrał wnuka 45 2, XVI | kochana, nie śmiałem być u niej... chory... o Boże! minęły... 46 2, XVI | weszła, Malwina poznała w niej Rózię, wnuczkę Dżęgi Cygana, 47 2, XVI | jeszcze jak inni wzbudzał w niej politowanie; z osobliwszym 48 2, XVII | co tydzień z Warszawy dla niej przyjeżdżały; przyznasz, 49 2, XVII | które tegoż dnia miało być u niej, wzmiankę uczynił o liście 50 2, XVII | na suknię damy, co koło niej siedziała, która bardzo 51 2, XVII | Melsztyńskiego smutne na niej uczyniła wrażenie. Z żałośnym 52 2, XVII | kiedykolwiek w świecie co prócz niej był ukochał. Niestety! każdy 53 2, XVII | Ludomira uiszczonymi dla niej zdawały się! Niestety! nie 54 2, XVII | które książę Melsztyński w niej wzniecał od czasu bytności 55 2, XVII | wkrótce poniekąd ulgą dla niej, gdyż przewidywała w tych 56 2, XVII | Melsztyński takiej dla siebie od niej wymagał. I jeśli czytelnicy, 57 2, XVII | Malwiny mniej smaku dla niej miały i pierwszy raz może 58 2, XVII | świat nowy, rzec można, dla niej się otworzył, w którym już 59 2, XVIII | był się udał, ustawnie do niej pisywała namawiając usilnie, 60 2, XVIII | Malwino - odważył się rzec do niej - aby imię twoje było hasłem 61 2, XX | stała. Malwina doszła do niej i siadła; strach ją był 62 2, XX | postrzeżeniem figury idącej ku niej z końca ulicy; lecz wkrótce 63 2, XX | śliczna Malwino - rzekł do niej przybliżając się - ani naprzykrzać 64 2, XX | dozwolił mu zostania przy niej i gwałtem go wyprowadził 65 2, XXI | odebrała nareszcie list od niej. Jakie wrażenie uczynić 66 2, XXII | miejsca, miłym nader były dla niej uczuciem: rozmowy z siostrą 67 2, XXII | szczęście bawienia przy niej jedynie oddalenie wnuka 68 2, XXII | ukontentowaniem będzie dla niej widzieć go w domu swoim, 69 2, XXII | zaprzestała, jedwabie koło niej spoczywały, i oparłszy się 70 2, XXII | bogatą mieszczankę, a co w niej zastanawiało, to, że w grubej 71 2, XXIII | społeczność wiedziała, że się w niej kocha, tego także nie wiem... 72 2, XXIV | dosyć i nic nie miał dla niej przykrego, owszem, smutną 73 2, XXV | się ucieszył znajdując w niej też same kwestarkę, która 74 2, XXV | wyrazów ułagodziłem. Dla niej czytanie poezji i literatury 75 2, XXV | nareście wolałem się od niej oderwać niźli smucić ją 76 2, XXV | powieść jego wzbudziła w niej zajęcia, czułe dzięki czyniąc 77 2, XXVI | przeniosła; dość, że ani o niej, ani o dziecku dopytać się 78 2, XXVI | przyjeżdżasz odbierać po niej zostawione dziecko, niestety, 79 2, XXVI | wyłącznie, tak nadzwyczajnie w niej się zakochał). Teraz zaś 80 2, XXVI | Ale wróćmy się i my do niej, myśmy także raptownie odstąpili, 81 2, XXVII | siły oderwania się potem od niej na zawsze. Skrycie więc ( 82 2, XXVII | rozumiejąc się jej niegodnym, od niej się był oderwał. Przeszedłszy 83 2, XXVII | mocy nie jest teraz mię od niej oderwać!~Padł przed nią 84 2, XXVII | na kolana, wszystko prócz niej zapomniał na świecie. Miłość 85 2, XXVII | się przez wzrok jego do niej się przedzierać; w mowie 86 2, XXVII | jak dlatego przysięgę od niej wymógł, że odkryć tajemnicy, 87 2, XXVIII| kilku godzinami odebrał od niej samej przyrzeczenie jej 88 2, XXVIII| każdym czasie najczulszą w niej znajdował matkę. Z prawdziwą 89 2, XXVIII| gdy młodsze i świeższe od niej na świat się pokazały, sławna 90 2, XXVIII| stolicy w czasie swego w niej panowania, major Lissowski, 91 2, XXVIII| się do Wandy i zaczął do niej palić ofiary, ale, niestety, 92 2, XXVIII| miłości, którym gorzał dla niej jak dawniej dla wielu innych