Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
gdym 11
gdys 1
gdyz 40
gdzie 65
gdziekolwiek 1
gdziem 4
gdzieniegdzie 1
Frequency    [«  »]
70 tych
69 byly
68 zawsze
65 gdzie
65 przed
65 teraz
64 czy
Maria Wirtemberska
Malwina

IntraText - Concordances

gdzie

   Tom, Rozdzial
1 1, I | do tego schronienia, gdzie mała Alisia w czasie całego 2 1, I | chwili, nie wiedziała dobrze, gdzie się znajduje, lecz otworzywszy 3 1, IV | jego familią i o rodziców, gdzie ; gdzie zamieszkani? Na 4 1, IV | i o rodziców, gdzie ; gdzie zamieszkani? Na te słowa 5 1, VI | doprowadził nareszcie tam, gdzie się odsłoniła oczom Malwiny 6 1, VI | zaproszone. Naprzeciwko Malwiny, gdzie drzewa największą wystawiały 7 1, VII | trafnie znajdują się tam, gdzie mogą choć na chwilę ujrzeć 8 1, VIII | siedliśmy w miejscu otwartym, gdzie nic okręgu nieba nie zasłaniało.~- 9 1, IX | obojętną zeszła do sali, gdzie siedzące przy śniadaniu 10 1, XI | niesłychanie oświeconej i gdzie niezmierne koło dam po-strojonych 11 1, XI | znajomym. Daremnie myślę, gdzie i jak to być mogło, i to 12 1, XI | miałam oczy w róg sali, gdzie Ludomir, oparty o krzesło 13 1, XI | wchodząc już nawet do sali, gdzie tańcowano, do siebie wróciłam.~ 14 1, XI | miesięcy bawił nie wiedzieć ani gdzie, ani po co. Po trzecie, 15 1, XIV | przeszedłszy weszła do kamienicy, gdzie mieszkała dama ze spotykania 16 1, XIV | z chóru pochodzić musi, gdzie księża pacierza śpiewali. 17 1, XIV | pospólstwem zamieszkane, gdzie raczej dać niż zbierać jałmużnę 18 1, XIV | wybielonych starannie i gdzie łóżka, szafa z cynowymi 19 1, XIV | traf, co sprowadził tam, gdzie szczere i tkliwe opisanie 20 1, XIV | Ludomir pobiegł widzieć, gdzie się pali, by podług tego 21 1, XIV | do spokojniejszej ulicy, gdzie wpół żywa biedna Malwina 22 2, XV | stała wśród cmentarza, gdzie pamiątki mogił darniem okryte 23 2, XV | rzucać nie chciała miejsca, gdzie zwłoki męża spoczywały. 24 2, XV | sam się udał na miejsce, gdzie miał odzyskać, co tylko 25 2, XVI | była w stanie. Pokoje jej, gdzie tak miło umiała się zatrudniać 26 2, XVIII | przewidywały dzień turniejów, gdzie każda, sądząc podług życzeń 27 2, XIX | pobiegł pod gradusy, gdzie damy siedziały, zebrał z 28 2, XIX | czarnej zbroi pod ławicę, gdzie stała Malwina.~Malwina w 29 2, XX | okropny zbiegli się nad łachę, gdzie znaleźli panią swoje jak 30 2, XX | najprędzej do Warszawy odwieźć, gdzie i doktora, i lepsze wygody 31 2, XXI | przeczytał, do miejsca, gdzie książę Melsztyński w ogrodzie 32 2, XXII | zatrzymywać nie mogło: pustość, gdzie tylko kroki swe obracała, 33 2, XXII | bywają jak po innych krajach, gdzie wola jednego mocarza wysyła 34 2, XXII | samej nie śmiał był oddać; gdzie ten głaz nad strumykiem 35 2, XXII | najbardziej żałowała w Krzewinie, gdzie każda rzecz, każdy przedmiot 36 2, XXII | społeczeństwem do zamku wróciła, gdzie przy pomocy Frankowskiej 37 2, XXIII | ociężały bywa; czasem tam, gdzie piorun w godzinę ma uderzyć, 38 2, XXIII | tego, opodal od miejsca, gdzie bitwa ich była zapędziła, 39 2, XXIV | nawet nie znaleziono tam, gdzie ułani upewniają, że śmiertelne 40 2, XXIV | przyjechał był do Krzewina, gdzie Malwina, której od czasu 41 2, XXV | z okien jej widać było i gdzie przed rokiem imieniny jej 42 2, XXV | się go zapytać, skąd jest. gdzie idzie, jakim trafem w tym 43 2, XXV | być znajomym. Na wielkim, gdzie rozumiem, że żyjesz, świecie, 44 2, XXV | wzbudziła. Na obalonym drzewie, gdzie mnich wprzódy samotnie dumał, 45 2, XXV | dowiedział się, jakim trafem i gdzie się znajduje. W wyrazach 46 2, XXV | bezdennych i niezgłębionych, gdzie ginie na wieki.~Podobne 47 2, XXV | odludnych puszcz, tyle godzin, gdzie nic koło siebiem nie widział 48 2, XXV | odetchnienia. Nie wiedząc sam, gdzie idę, zaszedłem do tej 49 2, XXV | stanęła nareście nad łachą, gdzie chłopak na nią czekając 50 2, XXV | przyprowadził nareście na miejsce, gdzie ujrzała rycerza tego przy 51 2, XXV | przeniesioną na "łąkę Ludomira", gdzie niebo pogodne i czyste powietrze 52 2, XXVI | stronę domu przeniesiono gdzie ciotka i siostra za nią 53 2, XXVI | do dąbrowy mniej dzikiej, gdzie trawa usłaną była jagodami.~ 54 2, XXVI | zmierzchło, wyszłam patrzeć, gdzie się mój Płomieńczyk podział. 55 2, XXVI | ciotką i siostrą do Krzewina, gdzie, jak tylko stan zdrowia 56 2, XXVII | Krzewina i do wojska wrócić, gdzie nareście koniec życia spotkać 57 2, XXVII | się wpośród tej krainy, gdzie pamiątki niezliczone rozkoszą 58 2, XXVII | rozkoszą napawały serce jego, gdzie pierwszy raz ukochał, gdzie 59 2, XXVII | gdzie pierwszy raz ukochał, gdzie pierwszy raz był kochany, 60 2, XXVII | pierwszy raz był kochany, gdzie każdy obrót, każde spojrzenie, 61 2, XXVII | Ale widok wału osobliwie, gdzie przed rokiem o tej samej 62 2, XXVIII| natychmiast do Krzewina, gdzie dobry Ezechiel, porzuciwszy 63 2, XXVIII| Warszawy pojechali na zimę, gdzie, zobopólnie dom duży kupiwszy, 64 2, XXVIII| Malwiny plebanią w Krzewinie, gdzie do późnego wieku łagodnością, 65 2, XXVIII| życia wielkiego świata, gdzie pierwszych ról grać już


IntraText® (V89) Copyright 1996-2007 EuloTech SRL