Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library | ||
Alphabetical [« »] tesknota 3 tesknote 4 tesknoty 7 tez 36 tkliwa 7 tkliwe 13 tkliwego 1 | Frequency [« »] 37 potem 37 znowu 36 bym 36 tez 36 warszawy 35 dzien 35 iz | Maria Wirtemberska Malwina IntraText - Concordances tez |
Tom, Rozdzial
1 1, II | tego miłego więzienia. Ja też, przyznam ci się, niekoniecznie 2 1, IV | może śmierci uratował... Co też ta Wanda plecie o śmierci, 3 1, VI | zebrała powiedzieć:~- Bardzo też to ładne było. Wtem goście 4 1, VIII | słyszeć nigdy nie będę; już też szczęście i nadzieje wygasły 5 1, IX | nareście było winą, wspomnij też i o karze - rzucam Cię, 6 1, X | go w mój dom. Ale jeśli też tak nie jest, okrutnie byłoby 7 1, X | wielkiego świata zawozić ni też zostawić jej nie mogła. 8 1, XI | moje w Warszawie. Prawda też, że do tego czasu hałas 9 1, XI | nie jest ujmującym. Może też próżności trocha czyni mnie 10 1, XI | wszystko wiesz, nie wiesz też nic o młodym księciu Melsztyńskim? 11 1, XI | wiem, czy grzeczność, czyli też nieukontentowanie oznaczać 12 1, XI | że miło go psuć, bo dobre też to dziecko, ale wszelako 13 1, XI | dnia mnie omamia, czyli też urok jakiś zmysły moje oczarował? 14 1, XI | wdzięków został. Ale któż by też na tym balu właśnie mógł 15 1, XII | ożenieniu się skończy... "Już też nasz Ludomir ustatkuje się - 16 1, XII | moim sercu wzmagała! Tak też jak litość, to z nieba zesłane 17 1, XIII | rozdarł suknie Dorydy.~- Już też nic tak niezgrabnego nie 18 1, XIII | wymawiać zdań swoich ani też praw przepisywać nikomu, 19 2, XV | książę Melsztyński, którego też ty niemiłosiernie męczysz! - 20 2, XV | wczorajszym jego czekaniem i on też dziś w nocy wyjechał za 21 2, XV | obrażoną na Ludomira, czyli też litować się nad nim; ale, 22 2, XV | jej zatrzymać. Rzucając też majątek, dostojeństwa, nie 23 2, XV | winnej bez wątpienia, ale też zbyt nieszczęśliwej córce. 24 2, XVI | jej nie oszukiwały, czyli też żywa jej imaginacja łudziła 25 2, XIX | tarczę rycerza osłaniała, i tęż przedarła. Niemało ją zadziwiło 26 2, XXII | pewnie mnie nie poznaje i ja też nie spodziewałam się księcia 27 2, XXV | ulubionych dumań. Jak tylko też turkot pojazdów słyszeć 28 2, XXV | wieczorowi ustający widziała, tak też niepokoje i tęsknoty, które 29 2, XXV | ucieszył znajdując w niej też same kwestarkę, która wówczas 30 2, XXVI | mający odwagi, pierwszy też w następujący sposób mówić 31 2, XXVI | osądźcie, kniazie, jak by też Dżęga mógł być czym innym, 32 2, XXVI | niejeden może. Ach, zaręczam też, że dla przyjaciela jedynego, 33 2, XXVI | życie uratował. Przy tym też rozumiał się być od Malwiny 34 2, XXVII| wprawdzie chwil niektórych, ale też krocie nieprzebranych szczęśliwości, 35 2, XXVII| unoszącymi wspomnieniami albo też w gwałtownym tłoku uczuć 36 2, XXVII| szczęścia po-strzegłem, ale też i źrzódło rozpaczy, bo śmiejąc