Tom, Rozdzial

 1      1, I    |    od dzieciństwa jak własną kochała córkę. Malwina tedy, ani
 2      1, III  |   dzieciństwa szczególnie ją kochała; będąc wdową i żadnej nie
 3      1, V    |   swoje siostrzenice z duszy kochała, ale dla Malwiny miała ledwo
 4      1, V    |  kochał wszystko, co Malwina kochała, lubił, co tylko ona lubiła,
 5      1, VII  |    sercu czuła, ile Ludomira kochała, że nie mogąc pojąć, by
 6      1, XII  |      ja w Krzewinie Ludomira kochała. Oddychać i kochać go zdawało
 7      1, XII  |      w tym, w którym się raz kochała; ale niechaj raczą trochę
 8      1, XII  |   nie kocha, jak w Krzewinie kochała, a przy tym niewieścia jej
 9      1, XIV  | Krzewinie znała, w Krzewinie kochała, stanął w oczach i całkiem
10      1, XIV  |   jej zapełnił. W tej chwili kochała go znowu najżywszą miłością
11      2, XV   |     Polskę szczęśliwą byłaby kochała zapewne, ale nieszczęśliwą
12      2, XV   |     utraciwszy tego, którego kochała, i nie pojmując, żeby ta
13      2, XV   |     co Ciebie od dzieciństwa kochała i umierając Ciebie jedynie
14      2, XVIII| którą to serce się obwijało. Kochała i nie kochała księcia Melsztyńskiego;
15      2, XVIII|      obwijało. Kochała i nie kochała księcia Melsztyńskiego;
16      2, XXI  |    chroń wszystko, com kiedy kochała?~Nazajutrz po tym dniu,
17      2, XXII | Malwina najtkliwszą miłością kochała. Wspomnienia zaś teraźniejsze
18      2, XXV  | która matczynym czuciem mnie kochała, chciałem, alem nie mógł,