Tom, Rozdzial

 1      1, I    |     którzy przez pożar wszystko byli utracili, Malwina nagrodzić
 2      1, III  |            Rodzice jej niedługo byli świadkami ciągu dalszego
 3      1, XI   | mężczyznami, co za jej stołkiem byli zasiedli, przez cały czas
 4      1, XIII |        wszystkim, co ją wprzódy byli zamówili i nadeszli wtedy,
 5      1, XIV  |        ze sklepu Łazarowiczowej byli przynieśli. Sama imość przed
 6      2, XV   |  przysięgi zobopólnego kochania byli już sobie uczynili, gdy
 7      2, XV   |         Przytomni śmierci Taidy byli młynarz i młynarka, u których
 8      2, XIX  |         młody Radziwiłł pierwsi byli, którzy w szranki wjechali.
 9      2, XIX  |         i wzruszonymi nawet nie byli. Doświadczywszy zobopólnej
10      2, XIX  |      wszyscy przytomni najmilej byli zajęci okazałością dnia
11      2, XXII |  strumykach, którędy z sobą nie byli przeszli: każde drzewo,
12      2, XXIII|      kilku ułanów, co z nim się byli zapędzili, widząc, w jakim
13      2, XXV  |       lasem leżących żołnierzy; byli to i Kozacy, i nasi ułani.
14      2, XXVI |       obchodzić.~Gdy już blisko byli folwarku, Malwina, chcąc
15      2, XXVI |      jednymi drzwiami, a ci, co byli z Krzewina razem z Malwiną
16      2, XXVI |       młodzieniec prędkiego nie byli potrzebowali ratunku. Malwinę
17      2, XXVI |        prowadził. Dżęgi rodzice byli Cyganami, Dżęgi kochanka
18      2, XXVI |       jeszcze z zadziwienia nie byli wyszli po mowie Cygana,