Tom, Rozdzial

 1      2, XV  |                        Rozdział XV ~TAIDA~Nazajutrz niespokojność
 2      2, XV  |            W*** Malwinie opowiadana~Taida, córka Zdzisława księcia
 3      2, XV  |          ręki godnym nie znajdował.~Taida tedy dla szczęścia urodzoną
 4      2, XV  |         świat szczęściem być mieni, Taida nieraz cierpiała tę samotność
 5      2, XV  |          jednogłośne, które zewsząd Taida Ludomirowi oddawane słyszała,
 6      2, XV  |          ślubie swoim nieszczęśliwa Taida ubóstwionego męża, któremu
 7      2, XV  |              w którym nieszczęśliwa Taida męża utraciła. Cerkiew tam
 8      2, XV  | schronieniem tych jodeł smutniejsza Taida kamień z takowym napisem
 9      2, XV  |       nieporównanej miłości." Nigdy Taida rzucać nie chciała miejsca,
10      2, XV  |        gałęzie jodeł się dobywał, a Taida, jak posąg melancholii,
11      2, XV  |         życia i utrapień wszystkich Taida z rozkoszą przewidywała.
12      2, XV  |           do Ciebie, Ojcze kochany, Taida już na tej ziemi nie będzie!
13      2, XV  |         Napisawszy ten list do ojca Taida posłała go natychmiast do
14      2, XV  |    niebawnie nastąpi, upewniała ich Taida, bo ufając w list do ojca
15      2, XV  |             dla siebie przywiązanie Taida w tej mierze zupełnie była
16      2, XVI |   rozmyślaniu wpadła na wniosek. że Taida pewnie jeszcze żyje, że
17      2, XXII|              u której nieszczęśliwa Taida ostatnie dni życia swego