Tom, Rozdzial

 1      1, VI    | gęstwinę, pięknymi krzewinami miejsce było ozdobione i wśród tej
 2      1, VI    | napisał, bacik ustroił, on to miejsce wybrał, od rana pracując
 3      1, VII   | najpiękniejsza szczególnie to miejsce miłym czyniły. Malwina tam
 4      1, X     |     od wyjazdu Ludomira każde miejsce jednakowym się jej zdawało,
 5      1, XII   |      którego próżność niemałe miejsce zabierała, łatwo temu uwierzył
 6      2, XV    | najśpieszniej sam się udał na miejsce, gdzie miał odzyskać, co
 7      2, XVII  |    zdaje się, że właściwe jej miejsce byłoby wpośród grona wesołej
 8      2, XIX   |  serce czułą zadrżało trwogą.~Miejsce turniejów naznaczone było
 9      2, XIX   |   dodać okazałości dniu temu. Miejsce nie mogło być szczęśliwiej
10      2, XIX   |    być szczęśliwiej wybranym. Miejsce to, pełne wspomnień Jana
11      2, XIX   | rycerze w porządku po dwakroć miejsce turniejów objechali, znak
12      2, XX    |   któremu zbiór okoliczności, miejsce, pora, ledwo nie powiem
13      2, XXIII |      dało), doprowadził aż na miejsce naszych ułanów, gorliwością
14      2, XXV   |       żądała. Umyśliłem aż na miejsce go odwieźć i - zostawiwszy
15      2, XXV   |     przyprowadził nareście na miejsce, gdzie ujrzała rycerza tego
16      2, XXVI  |   ktokolwiek w świecie mógłby miejsce jego kochanego Ludomira
17      2, XXVIII|   tęsknotę swoją z miejsca na miejsce przenaszając nie więcej