Tom, Rozdzial

 1      1, XI    |         nie wiesz też nic o młodym księciu Melsztyńskim? Nigdy tak
 2      1, XI    |           bynajmniej o tym sławnym księciu pułkowniku, któregom przyjazdu
 3      1, XI    |     zadziwienia, że w tym świetnym księciu Melsztyńskim tegoż poznałam
 4      1, XII   |   przysiędze, nie wspominała nawet księciu Melsztyńskiemu bytności
 5      1, XII   |       usilnie dojść do tego, aby w księciu Melsztyńskim widzieć świeżą
 6      1, XIV   |          fary. To, czego u Dżęgi o księciu Melsztyńskim się dowiedziała,
 7      2, XV    |       Ludomira kocha), iż rękę jej księciu Sanguszce już obiecał i
 8      2, XV    |             krzywoprzysięgać wiarę księciu Sanguszce, gdy serce jej
 9      2, XIX   |            kruszenia kopii przeciw księciu Melsztyńskiemu. Na co jak
10      2, XIX   |          którą czuła się być winną księciu Melsztyńskiemu za chęć niezmienną
11      2, XX    |       podniósłszy oczy podała rękę księciu Melsztyńskiemu i raptownie
12      2, XXI   |            dusza czuła, i rękę swą księciu Melsztyńskiemu oddawać,
13      2, XXII  | natychmiast się pomnażały. Skoro o księciu Melsztyńskim myślała, zaraz
14      2, XXIII |  poświęceniem się dał czas rannemu księciu uchylenia się i wyjścia
15      2, XXIV  |            Malwiny, nie wspomniała księciu o pierwszej bytności jogo
16      2, XXVII |            na koniec przyrzeczenie księciu Melsztyńskiemu, że po skończonej
17      2, XXVIII|            innych w miłym i pustym księciu Melsztyńskim niedługo dała