Tom, Rozdzial

 1      1, I     |    zwykle przy niej mieszkała, a trafem naówczas była nieprzytomną.
 2      1, XIII  |        innymi Ludomirowi podała. Trafem ostatnią rozwinął, lecz
 3      1, XIII  |        skończyli, nie wiem jakim trafem, zaczęli mówić o kwestach,
 4      1, XIV   |        Malwina słuchać zaczęła.) Trafem, co długo gadać by trzeba,
 5      2, XVI   |     począć, przywalona tęsknotą, trafem rzuciła oczy na stolik,
 6      2, XVII  |          stolik do herbaty, ktoś trafem zapytawszy się, czemu od
 7      2, XVII  | obojętnym i żadnym interesującym trafem dla Malwiny oznaczonym nie
 8      2, XVIII |      posiedzeniu, nie wiem jakim trafem, rozmowa wszczęła się o
 9      2, XXII  |         wie. Lecz gdy w rozmowie trafem nazwał księcia Melsztyńskiego,
10      2, XXIII |   żołnierz z innego pułku, który trafem był tam w bliskości, słysząc
11      2, XXV   |         jest. gdzie idzie, jakim trafem w tym odludnym miejscu się
12      2, XXV   |          i dowiedział się, jakim trafem i gdzie się znajduje. W
13      2, XXVI  |        miłosierdzia. Szczęśliwym trafem (co by długo mówić było)
14      2, XXVIII|         mogła, gdyż rozumiał, że trafem jakim o tej całej awanturze