Tom, Rozdzial

 1      1, I   |    przynajmniej bardzo gdzieś blisko uderzył. Malwina osłupiała
 2      1, II  |      wyniosłem, na ręku moim, blisko serca Ludomira śliczna głowa
 3      1, III |      bardzo daleko od miasta, blisko jej familii i w najweselszym
 4      1, IV  |       mamy czym się zajmować. Blisko od tygodnia mamy tu gościa,
 5      1, VI  |    postrzegła na łasze, która blisko pod jej domem od kępy ją
 6      1, XI  |       W*** powiedziała mi. że blisko od roku zostaje on w więzach
 7      1, XIV |     Ludzi było dosyć; Malwina blisko drzwi siadła, worek otwarty
 8      2, XXII|  przyjaciół złożone, bije się blisko nas, pod naszymi oczyma,
 9      2, XXV |    Krzewina, gdy 12 sierpnia, blisko sześć niedziel po przyjeździe
10      2, XXV |    moje dziecię, zbyt jeszcze blisko zorzy życia być się zdajesz,
11      2, XXV |      napadów i rabunków, choć blisko nas, bo o pół mili, pud
12      2, XXV |      na tę podróż namawiała i blisko teraz półtora roku mija.
13      2, XXVI| zdawał się obchodzić.~Gdy już blisko byli folwarku, Malwina,
14      2, XXVI|    mieć będą, nie odezwą się. Blisko do trzech lat te dzieci