Tom, Rozdzial

 1      1, VII | Schodząc potem z tarasu Malwina weszła na wał, który panował nad
 2      1, XI  |         przywitano, jakem tylko weszła do sali, szare chmury rozpędził,
 3      1, XIV | spodziewała, do pierwszego domu weszła, by kwestę swoją zacząć.
 4      1, XIV |       stronę ulicy przeszedłszy weszła do kamienicy, gdzie mieszkała
 5      1, XIV |       czepeczków próbowała, gdy weszła Malwina.~- Ach, jak dobrze,
 6      1, XIV |       radością odniosę.~Malwina weszła do ogrodu. Wysokim murem
 7      1, XIV |       tak licznym zgromadzeniu. Weszła tedy i bynajmniej tego nie
 8      1, XIV |     domeczek śpiesznie do niego weszła. Wąskie przejście dzieliło
 9      1, XIV |   widząc nikogo w domu, Malwina weszła do sadu, który z boków wysokimi
10      1, XIV |         całodziennym chodzeniem weszła do kościoła, by nieco odpocząć.
11      1, XIV |   skłonność do dumania, z którą weszła do fary. To, czego u Dżęgi
12      2, XVI |         z nią samą widzieć. Jak weszła, Malwina poznała w niej
13      2, XXVI|   nikogo nie widząc w tej izbie weszła do drugiej pytając się:~-