Tom, Rozdzial

 1      1, I     |              były wymówione, pomocne stały się do ukojenia strwożonego
 2      1, VII   |              kilka słów wyrzeczonych stały się urokiem, który ją z
 3      2, XV    |        okropne, te nieszczęścia same stały się więzami, którymi szlachetna
 4      2, XVII  |         zrazu zasmuciwszy ją trochę, stały się wkrótce poniekąd ulgą
 5      2, XIX   |               Wspomnienia te, mówię, stały się dzielnymi bodźcami do
 6      2, XIX   |         Adolfa i Gedymina zastąpili, stały się gadką dla wszystkich
 7      2, XXII  |      wyjawiać mogła, ulga najsłodszą stały się dla serca. Czuła, że
 8      2, XXII  |             Malwinie i wielką pomocą stały się jej troskom. Rano zaś,
 9      2, XXIV  |       zastępując radość w jej duszy, stały się zwykłym sposobem jej
10      2, XXV   | społeczeństwie.~Te słowa najdroższym stały mi się rozkazem i pożegnawszy
11      2, XXVIII|            Malwiny przez długie lata stały się one codzienną własnością