Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
tedy 26
tegi 1
tegie 1
tego 201
tegorocznego 1
tegoz 8
tej 133
Frequency    [«  »]
229 od
222 juz
203 jego
201 tego
198 te
197 go
186 tak
Maria Wirtemberska
Malwina

IntraText - Concordances

tego

    Tom, Rozdzial
1 DoMo | kilka przypomni, że nie ma tego rodzaju pisma, do którego 2 DoMo | ważniejszego zamiaru, chwyciłam się tego, którego brak zupełny w 3 1, I | szaleństw - rzekła - dość tego mazurka; teraz, siostrzyczko, 4 1, I | smutku przyczynę.~Nigdy jak tego wieczora głos Malwiny przyjemniej 5 1, I | dumanie i Wanda korzystając z tego wypadku siostrę do pokoju 6 1, I | na łapkę Kory, która do tego czasu skowyczy!~- Jeszcze 7 1, I | serca w chęci ratowania tego dziecka, leciała pomiędzy 8 1, I | niej. Wyciągnąwszy z tego niebezpiecznego miejsca, 9 1, I | wyprowadził powietrze. Końca tego Malwina nie widziała, gdyż 10 1, I | niebezpieczeństw, potrafił dojść do tego schronienia, gdzie mała 11 1, I | mała Alisia w czasie całego tego hałasu i tak bliska śmierci 12 1, I | zmięszanie uczynił się, jakby tego nie był uważał, i dalej 13 1, II | sprowadzili, nie wypuści mnie z tego miłego więzienia. Ja też, 14 1, III | tedy za tym, choć daleka od tego, żeby powab albo przyjemność 15 1, III | nadal wróżąc jej losem; mimo tego jednak wkrótce potem została 16 1, III | mąż, który jak zwykle dnia tego był wyjechał na łowy, zapędziwszy 17 1, IV | wracała; niesłychanie pragnie tego i powiada, że choć zawsze 18 1, IV | robotą schylona, pewnie tego nie uważała, ale ja dobrze 19 1, IV | sercem.~P.S. Malwina, choć tego nie przyznaje, zdaje mi 20 1, V | Ale ponieważ składność do tego znajduję, niech mi wolno 21 1, V | szczęśliwą się uczuła. Zapomniała tego, że Ludomir z imienia jedynie 22 1, V | sobie jasno nic tłumaczyła tego), że gdyby te lilie w palących 23 1, V | dawno była zagojoną, nikt tego nie przypomniał; dnie i 24 1, VI | Ludomirem umyślili, żeby dnia tego zabawić niespodzianą 25 1, VII | szczególnym nawet staraniem szukał tego, by sam na sam nigdy się 26 1, VII | wietrzyk zawiał i białe listki tego kwiatu, jakby śnieg gęsty, 27 1, VII | najwięcej by mnie dręczyło, tego najbardziej wytrwać bym 28 1, VII | nie mogąc pojąć, by on się tego nie domyślał, to słowo:~" 29 1, VIII | nie czuł na świecie prócz tego, że kocham nad życie, 30 1, VIII | dostrzegł tajemnicę serca tego anielskiego... niestety! 31 1, IX | mojego?"~Po przeczytaniu tego listu rozrzewnienie największe, 32 1, IX | szczęścia być nie może. Ty tego pragniesz, ten jeden dowód 33 1, IX | okoliczności chociażbym miała do tego największą sposobność, nigdy, 34 1, IX | Ludomira nie wspominać, a do tego przedsięwzięcia miłość była 35 1, IX | jego odjeździe ani wiedział tego odjazdu przyczyny.~Przy 36 1, X | Ludomira Malwina, podług tego, co była przedsięwzięła, 37 1, X | pośpiechem - to ja tylko z tego cierpieć powinnam za karę 38 1, X | później i myśleć o Ludomirze. Tego Malwina wymagała, tego zdawała 39 1, X | Tego Malwina wymagała, tego zdawała się życzyć, a gdy 40 1, XI | wypełniać obietnicę. Od tego zaczynam, czemu łatwo uwierzysz, 41 1, XI | odbędę.~Moja Wando luba! Do tego czasu tęsknota i bojaźń 42 1, XI | Warszawie. Prawda też, że do tego czasu hałas ulic, szczebiotliwość 43 1, XI | Druga moja uwaga była na tego, co koło Dorydy siedział. 44 1, XI | niecierpliwości nie mam do tego przyjazdu, ale wiele dam 45 1, XI | uwagi ściągnąć na siebie tego sławnego księcia pułkownika, 46 1, XI | pułkownika, i pół kroku do tego nie uczyni? Ale jednak ciekawa 47 1, XI | ostatniego mego listu, że 20 tego miesiąca poseł francuski 48 1, XI | z niecierpliwością dnia tego czekały spodziewając się 49 1, XI | była natychmiast wyjechać z tego balu, wyjść z tej sali, 50 1, XI | ale Doryda czasu mi do tego nie zostawiła, skończywszy 51 1, XI | księcia już czeka, a ja bez tego nie myślę teraz tańcować.~ 52 1, XI | rozumiem, nie pojmuję nic z tego, co się jego losu, jego 53 1, XI | jest prawdą, że Malwina tego cudu dokazała. Mnie, któregoś 54 1, XI | Malwinie. Nie wiem, co z tego będzie, bo ona nic kocha 55 1, XI | i pomieszanym. Cóż mam z tego wszystkiego wykleić? Ha, 56 1, XII | życząc usilnie dojść do tego, aby w księciu Melsztyńskim 57 1, XII | inaczej było w Krzewinie? Tego ja pojąć nie mogę. Ustawnie 58 1, XII | zajęty, i spodziewając się z tego jakiej korzyści, postać 59 1, XIII | zaszywać tej damie, która się tego podjęła. Tymczasem Malwina 60 1, XIII | codzienne trafy życia, ale tego wieczora, nie wiem dlaczego, 61 1, XIII | twarzy, osobliwie ładną była tego wieczora i może dlatego 62 1, XIII | zwyczajnego sposobu bycia, do tego, w którym dotąd Malwina 63 1, XIII | mówić o kwestach, które dnia tego właśnie na ten rok ułożonymi 64 1, XIII | wziąwszy stosujący się do tego, o dobroczynności, o obyczajach, 65 1, XIII | ale słowa nie traciła z tego, co każdy, a najbardziej 66 1, XIII | wzbudziły rozmaite zdarzenia tego wieczora, nim się położyła, 67 1, XIV | tylokrotnie skuteczności tego leku, radzę go każdemu. 68 1, XIV | rzeczywistością zdarzeń tego życia z lubych omamień pierwszej 69 1, XIV | Malwina wkrótce skutek tego orzeźwiającego powietrza 70 1, XIV | nauk dawać mogła, ale od tego nauczyciele, ja zaś moralnością 71 1, XIV | rozsądne matki. Doświadczyłam tego nawet, gdyż kilka już panien 72 1, XIV | staraniem wybierane.~Z tego wyszedłszy domu do ościennego 73 1, XIV | towarzyszyć, ale odechciało mi się tego, bo w szubce chodzić tylko 74 1, XIV | mnie dukata.~Małwina dała tego dukata, z którym już się 75 1, XIV | prowadzisz! Stary, ubogi i do tego mnich, ach! nadto biednym 76 1, XIV | Weszła tedy i bynajmniej tego nie żałowała, bo jaki taki, 77 1, XIV | zakręt Wisły widać było z tego miejsca, łódka wartem płynęła, 78 1, XIV | Cygan, Dżęga chętnie się do tego przyłoży!~I to mówiąc skórzaną 79 1, XIV | Dżęga miał czas zawołać na tego dziwnego człeka, który się 80 1, XIV | Dżęgi opisana, i wspomnienie tego nieszczęśliwego mniemanego 81 1, XIV | dawnej budowy rozchodził, z tego przecie roztargnienia 82 1, XIV | gdzie się pali, by podług tego Malwinę z kościoła wyprowadzić; 83 1, XIV | tłum wychodzących ludzi tego jej nie dozwolił; Frankowskę 84 2, XV | żałując i nie chcąc psuć sobie tego uczucia uspokajającej determinacji, 85 2, XV | Przy Zdzisławie nie mogłam tego uczynić, ale teraz, jeśli 86 2, XV | będąc w wojsku, życie do tego czasu przepędzał jedynie 87 2, XV | bo ojciec nikogo godnym tego stopnia nie znajdował. Jednym 88 2, XV | był jej oświadczył (mimo tego, że przed nim i przed światem 89 2, XV | sercu Taidy, aby cierpień tego serca wkrótce się nie domyślił. 90 2, XV | zasłużyła, i nareszcie zgryzoty tego jestestwa ukochanego, które 91 2, XV | ujrzy. Inaczej, utraciwszy tego, którego kochała, i nie 92 2, XV | serce mogące zastąpić jej tego, co śmierć tylko od niej 93 2, XV | gałęzie cień posępny wkoło tego miejsca rzucały. Tam Ludomira 94 2, XV | żalu Zdzisława po odebraniu tego listu ciężko byłoby opisać. 95 2, XV | dziecięciem do Warszawy i od tego czasu nigdy się już z nim 96 2, XVI | mocy do dalszego dźwigania tego życia, które jedynie cenię 97 2, XVI | twarzy, smutną także tęsknosć tego samego wieczora podczas 98 2, XVI | dziadulo kazał mi wziąść tego szczupaka w koszałkę i przynieść 99 2, XVI | można się dziwić, jeśli i tego żałowała. Jednak nie wiem, 100 2, XVII | kręcić się zaczęła. Dołóż do tego, że książę pułkownik przysięgał 101 2, XVII | kuzyn bardzo daleko. Co by z tego było wypadło, Bóg raczy 102 2, XVII | między nimi zakończyło, tego nikt nie wie i mimo moje 103 2, XVII | użytecznym uczynić. Wiedząc, że tego samego lata, w przeciągu 104 2, XVII | liście Alfreda dobrych się z tego spodziewając skutków. W 105 2, XVII | Melsztyńskiego nie widać:~- Naturalna tego jest przyczyna - odpowiedziała 106 2, XVII | pokazał. Major, który właśnie tego pragnął, z obojętną miną 107 2, XVII | zgromadzonych po przeczytaniu tego listu poznać można było. 108 2, XVII | niemal dzień mijający (od tego czasu, jak Malwina żyła 109 2, XVII | dlaczego) gwałtem go sobie do tego momentu w głowę wbijałam.~ 110 2, XVII | najdrobniejszą rzeczą. Od tego zaś czasu, jak Ludomira 111 2, XVIII | uczucia; Malwina właśnie tego najbardziej nie życzyła. 112 2, XVIII | się, dlaczego - mówię - tego już szczęścia nie chciała 113 2, XVIII | się z największym zapałem tego sposobu okazywania odwagi 114 2, XVIII | płótniarze i wszyscy do tego potrzebni rzemieślnicy dość 115 2, XVIII | ktokolwiek w stanie utworzenia tego cudu, odstąpiłam od niego 116 2, XIX | pełne wspomnień Jana III, tego króla, który nigdy rycerzem 117 2, XIX | zdaje, tak Malwina dnia tego wśród przemocy piękności, 118 2, XIX | najponętniej stroju jej dnia tego. Trzymała w ręku łańcuch 119 2, XIX | swoim wzywa nadzieję, u tego rozpacz i zemstę wyraża - 120 2, XIX | książę Melsztyński, sprawca tego turnieju i najcelniejsza 121 2, XIX | ktokolwiek by go ujrzał dnia tego, niełatwo by pojął, jak 122 2, XIX | popędliwość Radziwiłła i kopia tego na puklerzu Denhoffa skruszoną 123 2, XIX | bo spuszczona przyłbica tego nie dozwalała, z powierzchowności 124 2, XIX | zapasów. Co w tej chwili tego gwałtownego wzruszenia było 125 2, XIX | wzruszenia było przyczyną, tego nikt ani może i Malwina 126 2, XIX | niezręcznością, która z tego zmieszania pochodziła, zawadziła 127 2, XIX | czułego serca, doświadczyła tego bardziej jeszcze w dniu 128 2, XIX | nie było w jej mocy utaić tego poruszenia ani zatrzymać 129 2, XX | pilnować każdego odetchnienia tego jestestwa, od którego życie 130 2, XXI | zostało osłabienie i do tego momentu wszelkiego broniło 131 2, XXI | wojskowi, stąd wyruszył. Od tego czasu wiadomość od nich 132 2, XXII | WARSZAWY~Niedługo po napisaniu tego listu Malwina odzyskawszy 133 2, XXII | nieraz odejmowała, mimo tego jednak za każdym promykiem 134 2, XXII | sprawiło w sercach mieszkańców tego miejsca, miłym nader były 135 2, XXII | czułym nawet, a nie posiadać tego czegoś, co ufność tworzy. 136 2, XXII | opisania przymiotów i zasług tego, którego żałowano. Nie zawsze 137 2, XXII | jedynie poświęcało? Ach! tego uczucia żałowała Malwina, 138 2, XXII | uczucia żałowała Malwina, tego uczucia najbardziej żałowała 139 2, XXII | znalazł godną być siostrą tego anioła".~Dnie poczt były 140 2, XXII | powodzenie ojczystego wojska, tego wojska, na którym wszystkie 141 2, XXIII | drogi rozeznawać, i mimo tego, że sam już był w głowę 142 2, XXIII | się zasmucili, gdy zamiast tego, opodal od miejsca, gdzie 143 2, XXIII | opaczne ludzi sądzenie, tego nie wiem... Czy zupełnie 144 2, XXIII | przyjmując do domu swego tego, o którym cała społeczność 145 2, XXIII | wiedziała, że się w niej kocha, tego także nie wiem... Lecz przez 146 2, XXIII | Lecz przez dobroć serca do tego kroku była przywiedzioną 147 2, XXIII | pewnie tysiąc przeszkód do tego przyjazdu byłaby znalazła, 148 2, XXIII | ale że właśnie w zakątkach tego serca zupełnie przeciwne 149 2, XXIV | Melsztyński, który nad wszystko tego pragnął, natychmiast drogę 150 2, XXIV | niepewności zostając o losie tego, któremum życie winien. 151 2, XXIV | pułku, i lubo pułkownika tego pułku wcale nie znam, napisałem 152 2, XXIV | pułku - dokładał pułkownik - tego dnia, co spod Warszawy wraz 153 2, XXIV | wychodzenia na wojnę. Od tego momentu powinności swoje 154 2, XXIV | przyjazdem zajęty i tak tego momentu niecierpliwie żądał, 155 2, XXIV | napełnione było wdzięcznością dla tego walecznego rycerza, któremu 156 2, XXIV | winien, i los nieszczęśliwy tego nieznajomego i niepospolitego 157 2, XXIV | oddalonym przez czas jaki od tego, co się kocha, trzeba drżeć 158 2, XXIV | zarażającego w sobie, bo tego doświadczyła Malwina, i 159 2, XXIV | przykre zmieszanie (jak się tego obawiała), ale miłe rozrzewnienie, 160 2, XXIV | Książę Melsztyński, który bez tego długo smutnym być nie mógł, 161 2, XXV | twarz Wandy, każdemu dnia tego zdał się być jeszcze bardziej 162 2, XXV | wstęp jej dać do wyjawienia tego projektu:~- Wandulu - rzekła - 163 2, XXV | będzie. Ułożyła sobie użyć tego wieczora na długą samotną 164 2, XXV | Folwark nowy na pamiątkę dnia tego był na tej kępie wystawiony 165 2, XXV | zwykle burzyły jej serce dnia tego, takoż z wieczorną ciszą 166 2, XXV | szczupłym tylko ogniwem tego odwiecznego łańcucha wszechrzeczy, 167 2, XXV | Malwina doznała w tej chwili tego uspokajającego uczucia i 168 2, XXV | melancholii, któren prócz tego z pierwszym tchem życia 169 2, XXV | i nie mogła lepszego do tego użyć sposobu, jak ku sobie 170 2, XXV | przecie zamiar, co mnie do tego był przyprowadził. I tam 171 2, XXV | zajmować mogą, aleś sama tego wymagała. A teraz pozwól, 172 2, XXV | miejsce, gdzie ujrzała rycerza tego przy grobie opartego; przyłbicę 173 2, XXVI | wtedy nie było, co by takoż tego nie życzył, zaraz po śniadaniu 174 2, XXVI | gdy wchodząc do pokoju tego z jednej strony ujrzeli 175 2, XXVI | tym, teraz wróćmy się do tego, co bym rad jak najprędzej 176 2, XXVI | nawet Dżęga domyślił się tego poniekąd; ale kapitana szanując 177 2, XXVI | Boga, aby ojcem stał się tego biednego sierotki, potem 178 2, XXVI | serce przyrosło było do tego dzieciątka. Tym jednak zgryzotę 179 2, XXVI | nie jest w porównaniu tego, co ja mam do wyjawienia. 180 2, XXVI | najlepszemu spokojnie z tego zeszła świata.~Zostawszy 181 2, XXVI | ich póty, póki ci, co do tego prawo mieć będą, nie odezwą 182 2, XXVI | trochę słaby i pilnująca tego nie uważałam zrazu, że tamten 183 2, XXVI | wszystkie nasze zabiegi tego wieczora i wszystkie nasze 184 2, XXVI | która od momentu wykradzenia tego dziecka godziny spokojnej 185 2, XXVI | jestem w stanie wytłumaczenia tego. co się działo między wszystkimi 186 2, XXVI | spokojność, Ludomir użył tego pozoru, by nie wchodzić 187 2, XXVII | wyjazdu i w wigilią dnia tego myśląc nazajutrz rzucać 188 2, XXVII | was nadane!~Porywczością tego uniesienia strwożona, Malwina 189 2, XXVII | mi od ciebie się odrywać; tego jednego dla ciebie uczynić 190 2, XXVII | przedsięwezmę określać, gdyż tego bym nigdy nie wydołała. 191 2, XXVII | nadnaturalnemu zajęciu dla tego skrytego, dla tego czarnego 192 2, XXVII | zajęciu dla tego skrytego, dla tego czarnego rycerza, zajęciu, 193 2, XXVII | wytłumaczyć ci pragnę wszelkie tego serca w każdym czasie uczucia, 194 2, XXVII | Ludomira nie znalazło i mimo tego niepojętego podobieństwa 195 2, XXVII | moim jest Ludomirem, mimo tego wszystkiego serce moje wzdrygało 196 2, XXVII | kochać, a odrywając się od tego, którego jedynie kochać 197 2, XXVII | za prostego żołnierza do tego pułku, w jedynej nadziei 198 2, XXVIII| zawsze ustalić miał szczęście tego, który w każdym czasie najczulszą 199 2, XXVIII| i zjednać sobie Malwinę, tego celu może by nie był doszedł, 200 2, XXVIII| chmurką zazdrość tylko co tego szczęścia nie zasępiła. 201 2, XXVIII| szczęścia nie zasępiła. Dnia tego, cała familia zebraną będąc


IntraText® (V89) Copyright 1996-2007 EuloTech SRL