Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library | ||
Alphabetical [« »] ksztaltu 1 kto 25 ktokolwiek 3 która 155 któram 2 którasmy 1 które 151 | Frequency [« »] 159 dla 157 byl 157 tylko 155 która 151 które 151 malwiny 150 gdy | Maria Wirtemberska Malwina IntraText - Concordances która |
Tom, Rozdzial
1 1, I | dojdzie i zapach rezedy, którą deszcz musiał dobrze odświeżyć. 2 1, I | wyraził niż słowa~Tę czułość, którą dały jej niebiosy,~Gdy na 3 1, I | mająca wlepione w ciemność, która wszystkie przedmioty okrywała, 4 1, I | serce Wandy. Malwina nawet, która zwykle grzmotów się nie 5 1, I | upuściłam na łapkę Kory, która do tego czasu skowyczy!~- 6 1, I | Zawinąwszy ją w pierwszą płachtę, którą napadł, wyniósł jak najprędzej, 7 1, I | Umilkł Ludomir. Somorkowa, która ledwo nie szalała z radości 8 1, I | jest nam znajomy.~Malwina, która bardziej jeszcze może od 9 1, I | osobliwie w niebytności ciotki, która zwykle przy niej mieszkała, 10 1, II | i tej jakiejś tęsknoty, która mnie z domu wypędziła i 11 1, II | i burzliwe zapędy duszy, która czując się może zdolną do 12 1, II | podobną była białej lilii, którą burza nachyliła! Twarz jej 13 1, II | wróciłem do zamku. Ręka moja, która mocno jest skaleczoną, zatrzyma 14 1, III | łagodnej, niewinnej Malwiny, która wprawdzie kochać go nie 15 1, III | nudów (od tej trucizny, która nie tylko losy przekorne, 16 1, III | choć zarzucona biblioteka, którą Malwina odkryła, stała się 17 1, III | większemu jej szczęściu Wandę (która od śmierci rodziców przy 18 1, IV | Ludgardę, oryginalną tragedią, która nowo z druku wyszła. Ludomir 19 1, IV | zamiast zwykłej tkliwości, którą okazuje, głęboki smutek 20 1, V | umiały twarz jej ożywić, która wtedy wesołą świeżością 21 1, V | stąd go wypędzać.~Malwina, która niekoniecznie życzyła wyjazdu 22 1, V | raz doznała przyjemności, którą nabyte wiadomości sprawić 23 1, VI | siebie, postrzegła na łasze, która blisko pod jej domem od 24 1, VII | zielona niewiadomości zasłona, która jej oczom przyszłość i własne 25 1, VII | on jest, i że tajemnica, którą się otaczał, mogła równie 26 1, VII | rad bym odkupić każdą łzę, którą wylewasz.~Hałas z przyczyny 27 1, VIII | pomnąc na tę okropną granicę, która dzieli na zawsze Ludomira 28 1, VIII | jeszcze biała jej suknia, którą wiatr ku drzwiom ogrodu 29 1, IX | rzucam na wieki?~Malwino! Ty, która dobroci najtkliwszym na 30 1, IX | przekonaną, że tajemnica, którą się okrywam, żadnego nie 31 1, IX | ratował, odraza od tajemnicy, którą się okrywał, wszystko to 32 1, IX | najszlachetniejszej miłości, miłości, która się jedynie moim, a nie 33 1, IX | Jedną jedyną ofiarę, ale która wszelkie inne przewyższa, 34 1, IX | szukała odkryć tej tajemnicy, którą los swój i wszystkie postępki 35 1, IX | Ta przysięga i ważność, którą do niej przywiązała, ułagodziła 36 1, X | nie zwracają nigdy osoby, którą się kocha, której się potrzebuje, 37 1, X | której się potrzebuje, która codziennie, co moment nam 38 1, X | zostawić jej nie mogła. Wanda, która choć z mniejszym doświadczeniem, 39 1, XI | napisałam do księżnej W***, która bywała w przyjaźni z moją 40 1, XI | pojechałam do księżnej W***, która mnie łaskawie przyjęła. 41 1, XI | Pierwsza, że w osobie, która naprzeciwko mnie siedziała, 42 1, XI | wiedział o nowej gwiaździe, która zajaśniała na horyzoncie 43 1, XI | chichotać się; potem z miną, która nie wiem, czy grzeczność, 44 1, XI | troskliwa Twoja przyjaźń, która mimo mojej wiedzy poznać 45 1, XI | balu, wyjść z tej sali, która przed kwadransem jeszcze 46 1, XI | nie kochasz, tej Malwiny, która nigdy nie potrafi cię zapomnieć!~ 47 1, XI | uczynić, by odkryć tajemnicę, którą się okrywał. "Najboleśniej 48 1, XI | Malwina S***, młoda wdowa, która nigdy Warszawy, nigdy wielkiego 49 1, XI | swym ułożeniu z postacią, która zdaje się być oswojoną ze 50 1, XI | szlachetność niewieścią, która potrafi każdego w należytym 51 1, XI | należytym utrzymać obrębie i która by was nigdy porzucać nie 52 1, XI | poubierane. U niej biała suknia, która giętki stan obwijała, czarne 53 1, XI | chimerom Dorydy dogodzić, która z drugiego końca ogromnego 54 1, XII | szczęście, a publiczność, którą zawsze nowość bawi, nawiasem 55 1, XII | wypadku jest jakaś tajemnica, która jedynie wszystkiemu winna.~ 56 1, XII | tracisz dla tej Malwiny, którą i Ludomira rozumieją strasznie 57 1, XIII | było zaszywać tej damie, która się tego podjęła. Tymczasem 58 1, XIII | szczerze żałując przykrości,. którą Ludomirowi uczyniła, oświadczyła 59 1, XIII | i człeka bez przesądów, którą mu jednomyślnie młodzież 60 1, XIII | młodzież była przysądziła i którą chciał utrzymać, nie bardzo 61 1, XIV | bardziej męczącą tęsknotę, którą nieład uczucia i zbieg okoliczności 62 1, XIV | znajdziesz w. pani madam, która pannom lekcje po francusku 63 1, XIV | ale chętnie daną kwotę, którą w całym był zebrał zgromadzeniu. 64 1, XIV | dalszym ciągu tej kwesty, która dni kilka jeszcze trwała, 65 1, XIV | skłonność do dumania, z którą weszła do fary. To, czego 66 1, XIV | ten moment czarną koronkę, którą na twarz miała spuszczoną, 67 1, XIV | szczęście ich było zawisło, a która teraz, przerwana, nieprędko 68 1, XIV | Frankowskę w tłumie postrzegła, która z wielką pracą przedrzeć 69 1, XIV | tym żal, że miłości tej, która tak żywo znowu serce jej 70 2, XV | zajeżdża. Nie ma tej osoby, która by w troskach i niecierpliwości 71 2, XV | uspokajającej determinacji, na którą względem Ludomira w przeszłym 72 2, XV | przeszłym dniu zdobyła się, a która tym milszą jej się zdawała, 73 2, XV | była tkliwa czułość Taidy, która równała się wyniosłej pysze 74 2, XV | rannym zefirem kołysana, która swobodnie wonie swoje rozraszając 75 2, XV | poranku nadejdzie burza, którą zniszczona zostanie. Nadeszła 76 2, XV | cierpiała tę samotność serca, która jest jedną z najdotkliwszych 77 2, XV | postacią i jedyna namiętność, którą dotąd w niej znano, jedyne 78 2, XV | Taidzie cała krew Melsztynów. która płynęła w jej żyłach, zburzyła 79 2, XV | natychmiast do najbliższej poczty, która jednak o mil siedm od jej 80 2, XV | tej rzadkiej piękności, którą za życia posiadała, po śmierci 81 2, XV | pewnej ode mnie znanej, która dość źle go trak tuje - 82 2, XVI | jest przyczyną tajemnicy, którą różne postępki jego były 83 2, XVI | szczebiotaniem ładnej Cyganeczki, która widząc się zachęconą różne 84 2, XVII | chorążycowej Szeptalskiej, która siostrzenicę wydaje za mąż. 85 2, XVII | Na te słowa filiżankę, którą w ręku trzymała, Malwina 86 2, XVII | co koło niej siedziała, która bardzo mało o księcia Melsztyńskiego, 87 2, XVIII | tknąć tylko chciał zasłony, którą to serce się obwijało. Kochała 88 2, XVIII | widząc, ze księżna W*** (na którą jak na drugą matkę patrzała) 89 2, XVIII | trwoga i niespokojność, którą postrzeże na mej twarzy 90 2, XIX | rycerzy. Pogłoski wojny, która wkrótce nastąpić miała i 91 2, XIX | ciekawość dam mocno wzbudziły, która to była między nimi celem 92 2, XIX | szranki. Przepaska biała, która lewe ramię obwijała, w stroju 93 2, XIX | Melsztyński z tą szczerością, która jest wierną towarzyszką 94 2, XIX | zarzucać, niezręcznością, która z tego zmieszania pochodziła, 95 2, XIX | była chciała. Ale Malwina, która od niejakiego czasu każdego 96 2, XIX | nowych uczuć wdzięczności, którą czuła się być winną księciu 97 2, XIX | przechodziemy koło osoby, która z powierzchowności pogodną 98 2, XX | kochali, a widzieli kiedy tę, którą kochali, w niebezpieczeństwie 99 2, XXI | wiadomości. Długa choroba, która przez dni kilka wszelką 100 2, XXI | długiej powieści mojej, którą może weźmiesz za skutek 101 2, XXI | czuła, miłość, niestety, którą w sercu moim nie dla niego 102 2, XXII | Czuła i szczera radość, którą przybycie jej sprawiło w 103 2, XXII | z sobą siadywali! Ławka, którą on z kamieni ułożył, stała 104 2, XXII | utraciła straciwszy miłość, którą serce jej dawniej jemu jedynie 105 2, XXII | mam tu powtarzać rozmowę, którą czytelnik łatwo sobie wystawi 106 2, XXII | nawet) na rozległą krainę, która u nóg jej jakby umyślnie 107 2, XXII | białogłowa, niemłoda już i którą z ubioru brać można było 108 2, XXII | życia swego przebyła, a którą nieraz sobie przypomniał; 109 2, XXII | i oświadczył, że pensją, którą mężowi dawał, do śmierci 110 2, XXII | szukała przedrzeć zasłony, którą w widu postępkach swoich 111 2, XXIII | niepomyślne wiadomości; Malwina, która z oczu go nie spuszczała, 112 2, XXIII | ręce nieśli aż do wioski, która, szczęściem, niezbyt daleko 113 2, XXIII | wymagając rzeczy takiej, która mogła narazić Malwinę na 114 2, XXIV | tej swobodnej spokojności, którą ledwo zaczęła była odzyskiwać, 115 2, XXIV | zaczęła była odzyskiwać, a która przyjazdem księcia Melsztyńskiego 116 2, XXIV | chwila nadeszła jednak, która na koniec księcia Melsztyńskiego 117 2, XXIV | Zwyczajna wesołość Wandy, którą powszechne strapienia ledwo 118 2, XXIV | wszystkich przyszłości, która często szczęśliwszą wtedy 119 2, XXV | kępy odwiedziła, owej kępy, którą z okien jej widać było i 120 2, XXV | Drugą już jesteś osobą, którą widzę, że drogie jakieś 121 2, XXV | niej też same kwestarkę, która wówczas ojcowską jakąś przychylność 122 2, XXV | musiał być zostawionym. Rana, którą miał nad okiem, przez prawą 123 2, XXV | przez wdzięczność tak czułą, którą codziennie w sercu jego 124 2, XXV | starania zastąpiły mi tę, którą los mi był odebrał. Jej 125 2, XXV | Niemniej kochałem tę, którą dotąd własną rozumiałem 126 2, XXV | przez tę cechę niesłuszną, która gdy nie wzgardę, to upakarzającą 127 2, XXV | Widząc, ilem tym martwił tę, która matczynym czuciem mnie kochała, 128 2, XXV | troskliwej czułości matki, która wiedząc go rannym najusilniej 129 2, XXV | zaszedłem aż do tej łąki, którą z opisania mego przyjaciela 130 2, XXV | przejrzyste odzianą szaty, która dwa jednakowe trzymała w 131 2, XXVI | zatajonej do tej chwili, którą teraz nieodwłocznie chcą 132 2, XXVI | wytłumaczyć się z tajemnicy, która dawno im na sumieniu ciężała 133 2, XXVI | roztasowanym będąc w głębi puszczy, która ciągnie się ponad Dniestrem 134 2, XXVI | najbardziej zedrzeć zasłonę, która okrywała tę tajemnicę:~- 135 2, XXVI | wytłumaczyła tajemnicę, która jak się zdaje, wielce mnie 136 2, XXVI | wzywam, otóż to tajemnica, którą mąż mój do grobu zaniósł 137 2, XXVI | litościwy i racz przebaczyć tej, która od momentu wykradzenia tego 138 2, XXVI | dla otrzymania ręki tej, którą najpierwszy był ukochał 139 2, XXVII | Malwinie miłość nieograniczoną, którą w sercu jego była wzbudziła, 140 2, XXVII | rozrzewnił...~Biegnie ku ławce, którą kasztan stuletni rozłożystym 141 2, XXVII | ściągnienia twojej uwagi, chęć, która jedynie dała mi zwycięstwo. 142 2, XXVII | rękę Malwiny, tej Malwiny, która bez Ludomira żadnego już 143 2, XXVII | wymógł, że odkryć tajemnicy, którą się zasłaniał, nigdy w żadnym 144 2, XXVII | tę nieszczęśliwą granicę, która nas dzieliła, udać się do 145 2, XXVII | nadto niezmienną miłość, którą Ludomir jeden jedynie wzbudzić 146 2, XXVII | nie dozwolił, przysięgi, którą łączyłam się na wieki z 147 2, XXVIII| więc naszym zakochanym tej, którą tak mile z sobą przepędzili; 148 2, XXVIII| był skutkiem złej opinii, którą o nim wziąć była mogła, 149 2, XXVIII| ciotka naszych dwóch sióstr, która przy tym wychowaniem ładnej 150 2, XXVIII| to złożył u nóg Florynki, która, od roku będąc za mężem, 151 2, XXVIII| ową jaśniejącą gwiazdą, która w tamtych stronach wszystkie 152 2, XXVIII| wspomniał odtąd Florynki, która spodziewając się i długi, 153 2, XXVIII| powabnej, wyłącznej miłości, która z pierwszym rzutem oka w 154 2, XXVIII| udać sobie, podobną tej, którą w istocie miał Ludomir z 155 2, XXVIII| pod Mohilewem odebranej i która go jedynie od brata różniła.