Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Maria Wirtemberska
Malwina

IntraText - Concordances

(Hapax - words occurring once)
lipca-natar | natlo-odpus | odraz-podry | podst-przen | przep-rozry | rozrz-surow | swiad-uprze | uprzy-wyczy | wydaj-zapow | zapra-zza

     Tom, Rozdzial
1503 2, XXIII | major pułku 16-go. 16 lipca 18.., w obozie pod Mohilewem.''~ 1504 2, XX | z jednej strony wysokim lipowym szpalerem brzeżona z drugiej 1505 1, XIV | Na sofie gitara w formie liry, ale kilka stron zerwanych. 1506 1, XI | a jednak ja, niedopiero lis, zgłębić i zgadnąć jej nie 1507 1, III | zabijaniu biednych sarn, lisów i zajęcy, a wieczorami, 1508 2, XIX | jak wyszczególnić każdy listek w kwiatach po miękkiej rozsypanych 1509 1, VII | krople rosy lśkniły się na listkach ziół i kwiatów, którym blasku 1510 1, VII | wietrzyk zawiał i białe listki tego kwiatu, jakby śnieg 1511 1, X | poukładały i ostatniego listopada w tęgi mróz jasnym słońcem 1512 2, XXV | Dla niej czytanie poezji i literatury różnych języków przydałem 1513 2, XXV | był odebrał. Jej to sercu litościwemu winienem, że żyję, ona mnie 1514 2, XXI | przyjaznym jak przed Bogiem litościwym w całej szczerości się wynurzam. " 1515 2, XV | obrażoną na Ludomira, czyli też litować się nad nim; ale, jak zwykle, 1516 2, XXII | przychylnością, staraniem, litowaniem się, jednym słowem, tymi 1517 2, XVI | Malwina tak była dobrą i litującą się nad każdym cierpiącym, 1518 2, XXVII | Malwina wpośród płaczu i łkania, które natłokiem uczuć wzbudzone 1519 1, XIV | widać było z tego miejsca, łódka wartem płynęła, most i Praga 1520 2, XXVII | spoczywać będą - i znalazłszy łódkę przy brzegu zostawioną na 1521 1, XIV | odznaczonych, w których łodygi suche, mimo zimy, jeszcze 1522 2, XXV | nad brzeg wody wsiadła w łódź i na drugą stronę przewieźć 1523 2, XXV | Malwina kazała chłopakowi z łodzią czekać, a sama na ląd gdy 1524 1, I | okolicznością nie została przerwaną. Lokaj wpadł do sali oznajmując, 1525 2, XXVII | rozpacz nierozważna naówczas z łona mego wyrwała, przerwał twoje 1526 2, XV | Dziecko nieszczęśliwe, które w łonie moim spoczywa, polecam Tobie; 1527 2, XV | mnie przyjąć w dobrotliwe łono twoje!", spokojnie ku niebu 1528 2, XXIV | siostrze, zostawując może losowi sposobność ułożenia dla 1529 2, XXVII | Spiesznym krokiem, jakby lotnymi uniesiony skrzydłami, szedł 1530 1, XIV | długiej żerdzi podrywką ryby łowił; przy nim kobieta młoda, 1531 1, III | dnia tego był wyjechał na łowy, zapędziwszy się za zwierzem 1532 1, I | bliska śmierci spokojnie w łóżeczku swoim spała. Zawinąwszy 1533 2, XX | dopomóc. Położyła na swoim łóżku, zlała na nią, co tylko 1534 2, XIX | odbijały się stokrotnie o lśkniący pancerz, a szarfa szkarłatna 1535 1, VII | obiecywał. Gęste krople rosy lśkniły się na listkach ziół i kwiatów, 1536 1, XII | uczucia ku miłej wolności i lubemu Krzewinowi, do którego, 1537 1, XII | cichą i skromną minką) tak lubi się podobać jak wszystkie 1538 2, XVI | podarunku jej przysłał. Lubiąc dzieci bawiła się szczebiotaniem 1539 1, V | wszystko, co Malwina kochała, lubił, co tylko ona lubiła, nie 1540 2, XVII | przecie nie więcej dlatego lubiłbym pisać.~Ale dziś mnie jakaś 1541 2, XIX | lilia wysmukła lub róża lubością tchnąca w tłumie inszych 1542 1, XIV | rzeczywistością zdarzeń tego życia z lubych omamień pierwszej młodości, 1543 1, IV | żeby nam chciał przeczytać Ludgardę, oryginalną tragedią, która 1544 2, XXVI | nigdy o moim nie słyszałem Ludomirku; ale jeśli go teraz w tym 1545 2, XXI | same nie mogą, czy marzenie łudzące, czyli istota prawdziwa 1546 1, XI | Wando, luba Wando! czy sen łudzący od wczorajszego dnia mnie 1547 1, X | całym obejściu się swoim, łudzącym tylko był awanturnikiem.~ 1548 1, XIV | zupełnego szczęścia i za łudzącymi goniłem się omamieniami. 1549 2, XVI | też żywa jej imaginacja łudziła może? O tym później się 1550 2, XXII | umierająca tym poczciwym ludziom w opiekę była zostawiła.~ 1551 2, XXIV | spokojności. Przy tym był ludzki i miłosierny, ale z nikim 1552 2, XXV | patrzeć potok, obraz życia ludzkiego w nim widzę; patrz, jak 1553 1, I | Spiesząc, kędy blask łuny prowadził, wkrótce smutny 1554 2, XVI | potrzebnym.~W Warszawie, 27 lutego."~Łatwo sobie wystawić można, 1555 1, XIV | bezpiecznie ominąć je może.~Luty już się skończył, dzień 1556 2, XIX | strwożony Odrowąż za znak miał lwa leżącego spokojnie, który 1557 1, I | widzieć, ni słyszeć grzmotów i łyskania, które z bojaźnią przewidywała.~ 1558 1, VII | mojej rad bym odkupić każdą łzę, którą wylewasz.~Hałas z 1559 1, VII | biały welum, co osłaniał, machinalnie wzięła gitarę i pograwszy 1560 1, XIV | pokoju znajdziesz w. pani madam, która pannom lekcje po 1561 2, XIX | zwycięzcy turniei. Z rąk Mai-winy oddany, nieskończonej miał 1562 2, XV | Zacne urodzenie, ogromny mają-tek, młodość, piękność, przymioty 1563 2, XIX | gdy trąby i kotły, straż mające przy wejściu koła, znak 1564 2, XXII | męża wnuka swego Ludomira mającego wtedy rok trzeci dopiero, 1565 1, XIII | mężczyzn więcej, grzecznych i mających chęć podobania się, składało 1566 1, III | Krzewinie: to była pomiędzy jej majętnościami jedna z najprzyjemniejszych, 1567 2, XVII | tym celu Doryda poradziła majorowi, aby na wieczornym posiedzeniu, 1568 1, XI | cichaczem ujechał od pułku w maju i kilka miesięcy bawił nie 1569 2, XXVII | sobie, najboleśniejszych mąk, jakie tylko czułość miotana 1570 2, XXV | zapędziłem się za Kozakami w małej nadto liczbie; Opatrzność 1571 2, XXI | Warszawy; przez tydzień w malignie bez przytomności leżałam 1572 1, V | opowiadał historią. Alisi maliny i poziomki najpierwsze przynosił. 1573 2, XVII | młodości tak zachwycającymi malowała sobie i które w Krzewinie 1574 DoMo | dziadów, lecz bynajmniej nie malują obrazu teraźniejszego społeczeństwa. 1575 1, XI | zawsze drwiący, który się maluje na jej twarzy, podług mnie 1576 1, II | smaczne zdawało mi się. Przy Malwiniem siedział. Niebo tak było 1577 1, XIV | niedzielny piknik nie zapomniała. Malwinko, nie chcesz czokolaty, ou 1578 2, XXV | pacierza, nasienia goździków, mały krzyżyk i kij biały cały 1579 2, XXI | Niedaleko od granicy, w małych utarczkach przednia straż 1580 2, XV | największe mieli staranie o małym Ludomirze, który daleko 1581 2, XVII | ułożenia niżeli poważny stan małżeński, w któren jutro ma wstępować. 1582 2, XVII | przeszłego kuzyna, a przyszłego małżonka swego. Z dzieciństwa razem 1583 1, VII | niezmienione,~Próżne uczuciów mamienia,~Nie będziecie uiszczone!~ 1584 2, XXV | co przez godzin kilka mamiły, skutkiem tylko były wspomnień 1585 1, XI | spuszczałem i różnymi mymi manewrami wiedziałem niemal zawsze, 1586 1, XIII | dał się uprzedzić i tak manewrował, że koło Malwiny usiadł. 1587 2, XXVII | przedmieściach snułem się jak mara nocna. Podczas jednej z 1588 1, I | ani na przestrogi starego Marcina, który wiele rzeczy za te 1589 2, XX | mógłby wziąć łatwo nie za marę okropną, ale za ducha powiewnego. 1590 1, XI | dobijali, i to mi nie było markotno, bo Doryda widzieć mogła, 1591 1, XI | służby swojej pilnował.~- Mars i miłość równie go wieńczyć 1592 2, XXVI | wyglądał. Nieraz w długich marszach naszych sadzałem go na swego 1593 2, XXV | rannego, rozumiałem, że już martwe tylko zwłoki w ręku moich 1594 2, XXVII | strata Malwiny bynajmniej go martwić nie będzie, gdyż owe lekkie 1595 1, XII | szczęść na świecie? Nie martwiłamże się, choć ich nie znałam, 1596 1, I | jejmości - powiedziała na to Marysia, dziewczyna służąca - ale 1597 2, XXI | rozróżnić same nie mogą, czy marzenie łudzące, czyli istota prawdziwa 1598 1, XI | zatrąbiwszy wyrwał mnie miłym moim marzeniom, a Frankowskę z bardzo smacznego 1599 2, XXVII | spotkawszy piąty pułk ułanów maszerujący na wojnę, przystałem natychmiast 1600 1, VI | dzieliła, ładny bacik z masztem i białą chorągiewką. Zamiast 1601 2, XXI | życiem i śmiercią zostawałam. Matczyna opieka księżnej W***, starania 1602 2, XXII | się użalała nad biednymi matkami, siostrami, kochankami, 1603 1, XI | byłabym rada. Ludomir figury w mazurze plątał, Doryda zrzędziła, 1604 2, XXIII | była przyczyną nieustannego mdlenia. Duży już był dzień, gdy 1605 2, XXV | drzewami urwy skaliste przez mech się przedzierają. Jeden 1606 1, XIV | niewyrozumiałą i tym bardziej męczącą tęsknotę, którą nieład uczucia 1607 1, III | grzecznymi na gonieniu, męczeniu i zabijaniu biednych sarn, 1608 2, XXVI | zeszłym roku tak boleśnie męczyły, przyszłe teraz lata przewidywała 1609 2, XV | którego też ty niemiłosiernie męczysz! - Malwina chciała coś na 1610 2, XXVIII| przed kilku miesiącami dla melancholicznej Malwiny, teraz upewniał 1611 2, XXVIII| zdrowie wszystkich kniaziów Melsztyńskich węgorze i szczupaki szczęśliwie 1612 2, XIX | starodawnych topoli wieńce laurowe męstwem jego zdobyte u nóg piękności 1613 2, XIX | hołdu jego zręczności i męstwu. O niczym innym nie gadano, 1614 2, XIX | żądzą, a dobro jej jedyną metą, do której gonili, nie chcieli 1615 2, XIX | odjechawszy na koniec mety, w całym pędzie arabczyka 1616 1, I | postrzec, jak nieznajomy jakiś mężczyzna, przeskoczywszy krokwie 1617 1, XI | upokorzyła. Z drugą damą i kilku mężczyznami, co za jej stołkiem byli 1618 2, XIX | ramienia przez piersi na mężny pałasz spadała. Dzielny 1619 2, XXVII | bijąc gwałtownie zdaje się z mężnych chcieć piersi się wyrwać, 1620 1, III | świetne rycerskie czasy lub mgliste bardów dumania.~Kibić jej 1621 1, V | śpiewali: "Dunque mio bene, tu mia sarai si cara speme, io 1622 2, XXV | że żyjesz, świecie, nie miałaś okazji ubogiego spotkać 1623 1, I | wypełnienie którego każdy równie miałby za obowiązek. Co się zaś 1624 1, XI | moich także Dorydą zawsze mianować będę.~Druga moja uwaga była 1625 1, XIV | biały muślin (jak go Dżęga mianował) i ten nieszczęśliwy, którego 1626 2, XXVI | i której zrozumieć żadną miarą dotąd nie mogę.~Młynarka, 1627 2, XVI | zmartwień swoich z zupełną, ile miarkować mogła, ufnością? Jakie były 1628 2, XXVI | wybiegł z domu i - jak teraz miarkuję - za jagodami w las, 1629 1, XI | między wiernymi wielbicielami miasteczka, nie możesz się od nudnych 1630 1, XI | doszedłem najpierwej, że miasteczko, w którym z pułkiem stał 1631 1, XI | ci dołożę (tylko mnie nie miej za wariatkę), że z pierwszego 1632 2, XVI | nie dokończony; w wielu miejscach słowa były wymazane i cały 1633 1, I | i liliję hożę.~Z poranku miękkich swych włosów pierścienie~ 1634 1, V | jak krucze pióra, przy tym miękkie i łatwo się wijące, czarne 1635 2, XXI | wiadomość od nich kilka razy już mieliśmy. Niedaleko od granicy, 1636 2, XV | co świat szczęściem być mieni, Taida nieraz cierpiała 1637 2, XIX | tu sławę jedynym bóstwem mienią, ów przyjaźń nad miłość 1638 2, XIX | składał, szczęśliwym się mieniąc, gdy w odwrót za nie gałązkę 1639 2, XXV | i wtedy szczęśliwym się mieniłem) nie wątpiłem, że więzy 1640 2, XXIV | Krzewinie szczęśliwymi się mieniły, były młynarka z Zieńkowa 1641 1, XIV | chciała i widząc, że się nie mieści, rozpłakała się niesłychanie 1642 1, XI | ostatniego mego listu, że 20 tego miesiąca poseł francuski wielki bal 1643 2, XXVIII| umierający z miłości przed kilku miesiącami dla melancholicznej Malwiny, 1644 2, XVII | Ci nagrodzić za wszystkie miesiące mojego milczenia i odwdzięczyć 1645 1, XIV | kochana. jednego razu, po miesięcznym promieniu, który na niego 1646 1, XI | pochlebstwa dziwnie mnie już mieszać i nudzić zaczynały), ktoś 1647 1, XIV | ustawnie w jej pamięci, mieszając się do najwłaściwiej miłych 1648 1, VII | których lekki zapach mirtu się mieszał. Skowronki w górę wzlatując 1649 2, XXII | muszę, że cokolwiek własnego mieszało się interesu. Rozumiała, 1650 2, XXII | brać można było za bogatą mieszczankę, a co w niej zastanawiało, 1651 2, XXV | odludnej i oddalonej wsi mieszkając tam mnie wychowała; między 1652 2, XX | felczer, który w Wilanowie mieszkał i po którego książę Melsztyński 1653 2, XX | włosów i bladość nadzwyczajna mieszkańca już nie tej ziemi wyrażać 1654 2, XXIII | mógł użyć na tym świecie? Mieszkańcy Krzewina, jeśli nie zupełnego 1655 1, XIV | Porzuciwszy dopiero wytworne mieszkanie i obraz modnego poranku 1656 1, XIV | szlachcic równie jak modny mieszkaniec miasta, stary czy młody, 1657 2, XV | granicy tureckiej, było mieszkaniem, w którym nieszczęśliwa 1658 1, XIV | bezżeniec, co w domu obiadu nie miewa, doktor, co już do domu 1659 2, XXVII | winien! Okropne, prawda, miewałem chwile w przeciągu życia 1660 1, V | wesołą i zabawy moc wielką miewały na jej umyśle .~Najszczęśliwiej 1661 1, VIII | pobiegłem ku tarasowi. Mignęła się jeszcze biała jej suknia, 1662 1, VII | najszczęśliwsze zawsze najprędzej mijają! Wróciwszy w wieczór do 1663 2, XVII | Niestety! każdy niemal dzień mijający (od tego czasu, jak Malwina 1664 2, XIX | dniu turniejów) okazuje, mijamy , nie domyślając się nawet 1665 2, XXII | wspominała; ale tym samym milczeniem traf ten nadnaturalny głębiej 1666 2, XXVI | Dżęga poszedł z nimi. Z mileśmy uszli i nareście na brzegu 1667 1, VIII | raz z Malwiną patrzałem! Miliony gwiazd po niebieskim iskrzyły 1668 1, XIV | uniesieniem pomyślała, że miłosierdzie, ten święty przymiot, nierozdzielnym 1669 2, XXVIII| łagodnością, pobożnością i miłosierdziem stał się ojcem i dobrodziejem 1670 2, XXVI | znalezione, Opatrzności boskiej i miłosierdziu dobrych ludzi teraz oddane. 1671 2, XX | tchórzostwie swoim była miłosierną i dobrą, zaraz zaczęła się 1672 2, XV | nadzieją, życzeniem i o to Boga miłosiernego codziennie prosiła.~Lecz 1673 2, XXIV | spokojności. Przy tym był ludzki i miłosierny, ale z nikim się nie wdawał 1674 2, XXVIII| ta cała kłótnia z okazji miłostek jego do tejże Florynki wyniknęła. 1675 2, XVII | przewidywała w tych lekkomyślnych miłostkach przyczynę do odsunięcia 1676 1, XIV | przykrości, lecz cóż w świecie milszym być może jak te młode, niczym 1677 1, V | dodawała starania widząc, jak miłymi zdawały się być Ludomirowi. 1678 2, XVII | najbardziej przekonanie mimowolne jakowegoś względem niego 1679 2, XXII | widma okropne i przy tym mimowolny i niewyraźny, ale przykry 1680 1, VII | umysł orzeźwi. Nim wyszła, mimowolnym poruszeniem zajęta, padła 1681 1, XIV | czekając bardzo znudzoną miał minę.~Malwina, widząc rozstrojoną 1682 1, XI | wiedzy, niczyje święto nie minie, żeby on bukietu nie przyniósł, 1683 1, XI | powiedziała mi, że to pałac ministra wojny. Niezmiernie wiele 1684 1, XII | bo (z cichą i skromną minką) tak lubi się podobać jak 1685 1, XI | tak myślałam przed kilką minutami, ale i mnie się trafia czasem 1686 1, XI | znał nie mogącego się i minuty dla nikogo w świecie pożenować, 1687 2, XVII | Zadziwienie, uśmiech złośliwy, miny kwaśne na rozmaitych twarzach 1688 1, V | razem śpiewali: "Dunque mio bene, tu mia sarai si cara 1689 1, I | alić burza niesłychana miotająca z szelestem ogromnymi topolami 1690 2, XXVII | jakem już powiedziała, miotały umysłem Ludomira i zbolałe 1691 2, XXVI | kępnym folwarku, ustawnie miotany chęcią i obawą postrzeżenia 1692 1, XIV | w największą wpadłem był mizerią. Zięć mój i moja Jewa z 1693 2, XXV | zagrodzie wózek zaprzężony mizernym koniem stał, znać tam zapomniany, 1694 1, XIV | postrzegłszy między tymi mizernymi domostwami jeden porządny 1695 1, III | i imię, przypominały te młodociane dziewice, które niegdyś 1696 2, XIX | niezawodnymi zdają się.~Po tym młodocianym kadrylu nowy tłum rycerzy 1697 2, XV | powiem tylko, że Ludomir, młodością bardziej niż wszystkimi 1698 2, XXVIII| mniej świeżą zostawszy i gdy młodsze i świeższe od niej na świat 1699 2, XXVI | staremu Cyganowi, co za młodu pobredził, i usłuchajcie 1700 2, XIX | zielonego kadryla; bo ci młodzi rycerze, moc swoją sądząc 1701 2, XXVI | leżącą, a z drugiej chorego młodzieńca, którego życie zdawało się 1702 2, XXVI | dziś przewijając rękaw temu młodzieńcowi choremu, którego Ludomirem 1703 2, XXVI | jeśli go teraz w tym pięknym młodzieńcu, w tym wykapanym podobieństwie 1704 2, XV | rychło, zbyt rychło ten kwiat młodzienny ku ziemi schylonym został 1705 1, XIII | osobliwie była wesoła. Otoczona młodzieżą, więcej mówiąca jak zwyczajnie, 1706 1, XIV | stary w piaskowej opończy, młodzik w szerokim surducie, niezmiernym 1707 1, XI | którego awanturnikiem niedawno mniemano, ni gniewu, któren fałszywe 1708 2, XXV | utamowawszy naprędce krew, co z mnogich ran tracił, przeniosłem 1709 2, XIX | wyliczać każdy powab w tym mnogim wdzięku zbiorze; równie 1710 1, XI | nadzieją zabawy. Ale wkrótce mnogość ludzi, światła, odgłos najweselszej 1711 2, XXV | bronił im się długo, lecz mnogości nareście nie mogąc się oprzeć 1712 2, XIX | kilkogodzinnych walkach między mnóstwem rycerzy, nie znajdując już 1713 2, XVIII | nudom, których nic tak nie mnoży jak teraźniejsze zniechęcone 1714 2, XXII | krajach, gdzie wola jednego mocarza wysyła w dalekie okolice 1715 2, XX | Felczer oświadczył, że mocną ma gorączkę, i radził, żeby 1716 2, XXVIII| Zamościem Malwiny, uczuł to tym mocniej, gdy ona, przyjechawszy 1717 1, VII | wymówiwszy modlitwę Malwina mocniejszą się uczuła. Okno otworzyła 1718 2, XX | poleciał, przyszedł zadyszany i mocniejszymi kroplami potrafił Malwinę 1719 1, XIV | potężne pudło najświeższych mód, co dopiero ze sklepu Łazarowiczowej 1720 1, XIV | Na stole le journal des modes leżał roztwarty, filiżanka 1721 1, XIV | mogła, dlaczego przy tych modłach, dlaczego przy tych myślach 1722 1, VII | mogły!~ krótką wymówiwszy modlitwę Malwina mocniejszą się uczuła. 1723 1, III | najspieszniej; ale mimo modłów jej szczerych, mimo starań 1724 1, XI | jest przyjętym, w kolei mody i dobrego tonu umieszczonym 1725 2, XV | posiadać mogła drugie serce mogące zastąpić jej tego, co śmierć 1726 1, XI | Mnie, któregoś znał nie mogącego się i minuty dla nikogo 1727 1, XII | przed sobą wymówki jakiej mogącej okryć pobłażaniem tajemne 1728 2, XV | cmentarza, gdzie pamiątki mogił darniem okryte poznać jeszcze 1729 2, XV | jak posąg melancholii, o mogiłę oparta, w przeszłości zanurzona, 1730 2, XXIV | żebyśmy obydwa odzyskać go mogli, bo to waleczny jest i niepospolity 1731 2, XXVI | uczynił. Tyle tylko od dziecka mogliśmy się dowiedzieć (które niewyraźnie 1732 2, XXV | oczekiwanie cudzych osób mogłoby przykre na nim uczynić wrażenie.~ 1733 1, X | rozumieją, że w pierwszych momentach straty jakiej najboleśniej 1734 2, XVII | swoim dla niego znajdowała. Momentami wprawdzie miłość wskrzeszała 1735 2, XXV | szczęścia zastąpić może. Monaster nasz w dzikim, ale pięknym 1736 2, XX | słabość ta zdaje się przyczyną moralną wzbudzona i najbardziej 1737 1, XIV | tego nauczyciele, ja zaś moralnością jak najwięcej się zatrudniam. 1738 DoMo | przekonywają niżeli suche morały, obnażone z ponęt ciekawość 1739 1, XIII | wszystkie dobre i tkliwe uczucia morzącą próżność i niedbalstwo, 1740 2, XXII | ziębiły uczuć w jej sercu, nie morzyły słów na jej ustach.~Posiadać 1741 2, XXV | ale zawczasu nic mu nie mów; oczekiwanie cudzych osób 1742 1, XI | patrzącego, co niegdyś... Mówiącego do niej z tym uśmiechem, 1743 1, XI | grzeczny, fertyczny, wiele mówiący i jeszcze więcej kłaniający 1744 2, XV | naszym biednym trzpiocie mówićeśmy zaczęły, muszę na twoje 1745 2, XV | odwadze - zgodnym wszyscy mówili głosem - winniśmy ochronę 1746 2, XXVI | dowiedzieć (które niewyraźnie mówiło jeszcze), że Ludomirem go 1747 2, XVIII | pacholików.~O niczym innym nie mówiono przez ten czas we wszystkich 1748 2, XXVI | ciężko jest coś wymówić.~- No mówże, a kończ już prędzej - rzekli 1749 2, XXVII | życie mi już teraz odebrać możecie, doznałem w nim, co tylko 1750 1, XI | A my tymczasem jechać możemy - szepnęła mi księżna W***.~ 1751 2, XV | uprzedzeniem ojca i próżnością możnego pana nikogo jeszcze tej 1752 1, IX | póty, póki siły, póki możność wszelka tajenia jej dłużej 1753 2, XXII | widziałam siedliska panów i możnych obywateli wściekłością hord 1754 2, XXII | nie lepiej szanowane. Gdy możnym i bogatym tak się działo, 1755 1, VI | późno zaciągnął, ciemnym już mrokiem przyszło do Krzewina wracać. 1756 1, X | ostatniego listopada w tęgi mróz jasnym słońcem zaiskrzony 1757 1, XIV | dzień był pogodny, rannym mrozkiem wymiecione ulice wszędzie 1758 1, XI | zupełnym ruchu; doskonałe mrozy doskonale nieznośną wieś 1759 2, XXVIII| wariacją - dokładał Dżęga mrucząc sobie pod nosem.~Młynarka 1760 1, XIV | później głuchojednostajne mruczenie, które Malwina poznała, 1761 1, XIV | życia osób, których tylko mur jeden dzielił. W istocie 1762 2, XXV | doszła nareszcie do owej murawy zielonej otoczonej wkoło 1763 1, XIV | weszła do ogrodu. Wysokim murem opasany. kilka kwater bukszpanem 1764 1, XI | wjechałam miasta. Cóż tu murów! mi się duszno zrobiło; 1765 2, XV | Cerkiew tam dawna, której mury, ręką czasu nadwerężone, 1766 1, XIV | ach! nadto biednym być musisz!~- Nie tyle, ile rozumiesz, 1767 2, XX | w jej włosach i z białym muślinem, którym była odzianą, a 1768 1, II | najbielszym, com kiedy widział, muślinie, kapelusz miała biały, różową 1769 2, XVIII | lękając się najmniejszego musu nie dozwala dodać ważności 1770 1, XI | doskonale nieznośną wieś czynić muszą, a Ty, najwierniejszy między 1771 1, XIII | najpewniejszy dowcip swój okazać. Mylił się w tym, jak się wielu 1772 2, XVII | poznała, i sądząc (w czym się myliła) o zajęciach jego kiedyś 1773 1, VI | kochania.~Tak i w Krzewinie myślano i żadnej okoliczności nie 1774 1, III | szwankował był z koniem i że myśliwi znalazłszy go leżącego jak 1775 2, XIX | Melsztyński, Konrad hrabia Myszkowski i kilku innych znajdowało 1776 1, XI | rajtszuli dziwnie nudne. Felisia N*** zawsze cudownie gawotę 1777 2, XX | przynieśli, i niemałym strachem nabawili żonę dozorcy pałacu, gdy 1778 2, XVII | zgasłej miłości znowu smaku nabrać do życia! Jakież dnie nieskończone, 1779 2, XIX | oddany, nieskończonej miał nabyć wartości, a już przez właściwą 1780 2, XXII | niepotrzebną cząstkę kraju jakiego nabyły. Wojna ta w odległych krajach 1781 1, V | doznała przyjemności, którą nabyte wiadomości sprawić mogą; 1782 1, II | białej lilii, którą burza nachyliła! Twarz jej blada, czarne 1783 2, XXV | tych głazów nad przepaścią nachylony ulubionym był siedliskiem 1784 2, XIX | niewzruszonym został. Kilkakrotnie nacierali na siebie bez szwanku, lecz 1785 2, XV | nieprzełamanym, jakie mu natura nadała, ustawnie stał jej w pamięci. 1786 2, XIX | ziomkowie, aby ich rozróżnić, nadali im Czarnego i Białego przydomki. 1787 2, XXVII | najtkliwsze duszy uczucia od was nadane!~Porywczością tego uniesienia 1788 2, XXIV | jakiego dojść o nim, były nadaremne; ciała jego nawet nie znaleziono 1789 2, XXVI | drugimi drzwiami na krzyk jej nadbiegli. Niełatwo mi będzie pomieścić 1790 1, VII | a słysząc coraz bliżej nadchodzące osoby, czas miała tylko 1791 1, VII | wylewasz.~Hałas z przyczyny nadchodzących osób, który z daleka usłyszeli, 1792 1, VI | kochało. Dzień imienin Malwiny nadchodził i Wanda z Ludomirem umyślili, 1793 2, XXII | zburzone, drzewa ręką ich naddziadów sadzone do pnia wycięte, 1794 1, I | kraśnym ozdobiła,~Wonniejsze nadeń różowych ust tchnienie,~ 1795 2, XXVII | nieznajomego ci rycerza, nadgradzałaś w stałym Ludomirze chęć 1796 2, XXVII | rozumiejąc, waleczność nadgradzasz nieznajomego ci rycerza, 1797 2, XXIII | księcia. Książę mimo odwagi nadnaturalnej byłby tam zginął bez wątpienia, 1798 2, XXVII | teraz - mówiła dalej - memu nadnaturalnemu zajęciu dla tego skrytego, 1799 2, XXII | samym milczeniem traf ten nadnaturalny głębiej jeszcze w jej pamięci 1800 2, XXI | krzykiem okropnym i widmem nadnaturalnym, którego zjawienie się zmysły 1801 1, I | odmiana,~- O moja - rzekłem - nadobna Halino!~Powiedz, co znaczy 1802 1, I | zawoła - w tym wianku nadobnym~Jak krótka chwila przyćmiła 1803 2, XXV | ożywionym; i widząc, ilekroć nadskakiwała ciotce. przyrzekając nawet 1804 2, XIX | Melsztyński, który wkrótce nadszedł, najżywszą mając ciekawość 1805 2, XV | onegdaj u księżnej W*** nadtom mu srogo odpowiedziała.~ 1806 1, XI | siebie wróciłam.~Wando, nadużywam Twojej cierpliwości opisując 1807 2, XV | Moc przywiązania raz będąc nadwerężoną między ojcem a córką, żadne 1808 2, XV | której mury, ręką czasu nadwerężone, bluszczem obrosły były, 1809 2, XXIII | zebrani razem rozmawiali o nadziejach, które każdy miał, prędkiego 1810 2, XXII | wojska, na którym wszystkie nadziejo spoczywały, o którego wszystkie 1811 2, XX | przerwał jej słowa i widmo nadzwyczajne zmysły jej odjęło. W gęstwinie 1812 2, XVII | spokojnością chwil używała, lecz nadzwyczajnego szczęścia lub nieznośnej 1813 2, XIX | zapał na jego wyryte twarzy nadzwyczajny wyraz mu dawały, zręczność 1814 2, XIX | stała Malwina.~Malwina w nadzwyczajnym zmieszaniu, jak łańcuch 1815 2, XVII | zmienność w uczuciach Malwiny naganną się będzie zdawała. Ale 1816 2, XXI | zawsze. Niejednemu może naganne i niepojęte będzie takie 1817 2, XXVII | w postępkach co sądzisz nagannego, to przebacz, wspominając, 1818 1, XI | balu, na gorąco złożyła nagłą zmianę, ale mnie coś wszystko 1819 2, XVII | i nie mam w istocie tak nagłego obowiązku względem księcia 1820 2, XVI | takoż wzbudzała jej litość, nagły zaś wyjazd jego z Warszawy 1821 1, XII | miłość przyjaźnią tylko nagradzać jest w mocy mojej? Dlaczego 1822 2, XVIII | najdroższą może stanie się jemu nagrodą trudów poniesionych."~Przez 1823 2, XXVI | było) trochę umiałem pisać, nagryzmoliłem więc, jak mogłem najlepiej, 1824 1, II | świeża jak zorza, odziana w najbielszym, com kiedy widział, muślinie, 1825 2, XXV | posłałem natychmiast do najbliższego miasta po doktora. Strwożonym 1826 2, XXVIII| sprzedawszy, kupiła inną w najbliższym od nich sąsiedztwie, dokąd 1827 1, XI | dokładając: Jest on jeden z najbogatszych i najzacniejszych panów 1828 2, XXVI | głąb serca swego uczucia najboleśniejsze starał się okazać radość 1829 2, XXII | wiek cierpi, co może być najboleśniejszego, bo cierpi i boi się o wszystko, 1830 2, XXVII | zmienność wymawiałam sobie, najboleśniejszych mąk, jakie tylko czułość 1831 2, XXVII | a raczej przytłoczonym najboleśniejszymi uczuciami, wyszedł od siebie 1832 2, XIX | sprawca tego turnieju i najcelniejsza jego ozdoba. Szlachetność 1833 1, XIV | moje życie, któren tul najcieńszy. Jutro pewnie niech na dwunastą 1834 1, XIV | miłością i serce mając pełne najczulszego rozrzewnienia wzniosła modły 1835 2, XIX | Czarnego i Białego przydomki. Najczystsza miłość ojczyzny będąc najpierwszą 1836 1, XIV | szlachetną odwagą i przywiązaniem najczystszym do ojczyzny. Te właściwe 1837 1, III | do odludnego zamku w głąb najdalszej prowincji. Tam dzikością 1838 2, XXV | prawą brew będąc ciętym, najdłużej zgoić się nie chciała. Wyszedłszy 1839 2, XXVII | ręce Ludomira. Czymże by najdłuższe mowy w porównaniu być mogły? 1840 2, XXIV | momentu powinności swoje najdokładniej odbywał, we wszystkich okolicznościach 1841 1, XIV | hałasów, czyniły scenę najdoskonalszą przeciwnością ciszy i pokoju.~ 1842 2, XV | serca, która jest jedną z najdotkliwszych boleści. Lecz pokrywała 1843 1, X | się nasze nieszczęście i z najdotkliwszym westchnieniem mówi się ustawnie: - 1844 1, VIII | jakie tylko najmilsze, najdroższe, zatrzymują mnie w Krzewinie, 1845 2, XXVI | spodziewał, przyjaciel ten najdroższy starego Ezechiela i ten, 1846 2, XXVI | przyjaciela jedynego, że dla najdroższych węzłów, dla brata nawet 1847 1, V | przedzierać się nie umiał w najgęstsze parowy, by jej lilii polnych 1848 2, XXVII | folwarku wszyscy jeszcze najgłębiej spoczywali, Ludomir, wstawszy 1849 2, XXVI | się znaleźć wybawiciela, najgoręcej pragnął poznać go; a ponieważ 1850 1, XI | milczenia lub do wyrazów najgorętszą miłością tchnących Ludomira 1851 2, XXVII | długo przytłumiona i dusza najgorętszymi miotana namiętnościami mimowolnie 1852 2, XV | mlekiem wyssała. Matka jej najgorliwszą będąc Polką najpierwej go 1853 1, XI | na wzór bierze, a kobiety najgorzej go psują? Prawda, że miło 1854 1, III | zmieniwszy całkiem sposób życia najgwałtowniejszą pasją zabrał do polowania. 1855 1, IX | odbieram od ciebie dowody najgwałtowniejszej i razem najszlachetniejszej 1856 2, XVI | Rozdział XVI~NAJKRÓTSZY~Po odbytej wizycie u księżnej 1857 2, XXII | wspomnieniami rozczulony najłaskawiej przywitał młynarkę i oświadczył, 1858 1, XII | którego on władzy zależy, z najłaskawszym uprzedzeniem zdaje się życzyć 1859 2, XV | Malwina, której zwykle najłatwiej w świecie służyć i dogodzić 1860 2, XXV | swobody zupełnej. Wtedy najleksze nawet obowiązki społeczeństwa 1861 2, XXVI | nie były zawiedzionymi, bo najleniwszych nawet ze społeczeństwa już 1862 1, V | Ciotka naszych dwóch sióstr najlepsza była osoba: o wszystkich 1863 2, XXVI | oddawszy duszę swoją Bogu najlepszemu spokojnie z tego zeszła 1864 1, XI | trochę wprawdzie, ale jednak najlepszy w świecie człowiek. - Starościc 1865 2, XV | moim dzieje i jak pełne najlepszych dla niego było uczuć, a 1866 1, XIV | stanu i możności chętnie i z najlepszym sercem zbiór jałmużn dla 1867 1, VIII | Wszystkie więzy, jakie tylko najmilsze, najdroższe, zatrzymują 1868 2, XXII | tylko w świecie człowiek ma najmilszego, wygasić nawet tak niezmęczone 1869 2, XVIII | publiczne oklaski będą mu najmilszymi, ale trwoga i niespokojność, 1870 1, VII | pełnym sercem, by rozum najmniejszą mógł utrzymać przewagę, 1871 2, XXV | być wdzięczną Stwórcy za najmniejsze dobro. Ostatnie to przedsięwzięcie 1872 1, XIV | wsypały. Jadwisia, jedna z najmniejszych, potężną lalkę gwałtem w 1873 2, XXIII | uszanowaniem~W. Ks. Mości najniższym sługą.~B***, major pułku 1874 2, XX | żywa imaginacja Malwiny najokropniej jej wystawiała, wszystko 1875 1, X | bez zwrotu - i początek najokropniejszego rozłączenia zdaje się tylko 1876 1, IX | wyjawiać i dzielić go z drugimi najpewniejsze były sposoby karmienia uczuć 1877 1, XIII | złego serca), że to sposób najpewniejszy dowcip swój okazać. Mylił 1878 1, VII | kępę. na Wisłę i kraina najpiękniejsza szczególnie to miejsce miłym 1879 2, XV | Melsztyńskiego, szlachetną duszę do najpiękniejszego łączyła ciała.~Opatrzność 1880 2, XIX | postrzeżoną bywa, a pomiędzy najpiękniejszymi siostry najmilszą, najprzyjemniejszą 1881 2, XV | urodzenia, ona zgodności dusz najpier-wej wymagała do szczęśliwego 1882 1, XIII | Jak wiadomo, kilka dam z najpierw-szych w społeczeństwie wybrane, 1883 2, XIX | Radziwiłł z poważnym Denhoffem najpierwsi się spotkali. Z zimną odwagą 1884 2, XXIII | dobrodziejstwami Opatrzności za jedno z najpierwszych liczyć trzeba niewiadomość 1885 2, XXVI | było, że staranie o nich najpilniejsze mieć będę i że nie opuszczę 1886 2, XXVI | należącym do familii jednej z najpiorwszych w kraju, a co więcej, wybawicielem 1887 1, XIV | stołki, obrazki, firanki najpo-rządniej zdawały się utrzymywane. 1888 2, XXIII | Był on ręką majora B***, najpoczciwszego człowieka i z dawna do całej 1889 1, VII | opasywał. Ranek najpiękniejszy najpogodniejszy dzień obiecywał. Gęste krople 1890 1, III | do ponurego swego zamku z najpogodniejszym sercem wracała.~Takim sposobem 1891 2, XIX | lewym przypięty dokończał najponętniej stroju jej dnia tego. Trzymała 1892 2, XIX | porwał się z ziemi i w najpopędliwszym zapale rękawicę rzucił swoją 1893 1, VII | później od innych się rozwija, najpóźniej opada; niedługo i liście 1894 1, XI | nie miałam. jak tylko do najprędszego spoczynku. Dziś dzień cały 1895 1, XI | mnie łaskawie przyjęła. Najprzyjaźniej wspominała moją matkę i 1896 2, XIX | najpiękniejszymi siostry najmilszą, najprzyjemniejszą jednak zawsze się zdaje, 1897 2, XIX | pod rozłożystymi drzewami, najprzyjemniejszy wystawiał widok. Gościniec 1898 1, III | jej majętnościami jedna z najprzyjemniejszych, nie bardzo daleko od miasta, 1899 2, XXVI | teraz lata przewidywała najprzyjemniejszymi ożywione farbami. Ale pomieszanie 1900 2, XXI | dziesiątego dnia, jak ze snu najprzykrzejszego ocucona, zaczęłam rozeznawać, 1901 1, XIV | mają za upokarzający i za najprzykrzejszy. Ja od wielu lat to zatrudnienie 1902 2, XV | ich dobrodziejstwami. Grób najpyszniejszy okrył za jego rozkazem zwłoki 1903 2, XXII | samym Krzewinie ułatwiał najregularniejsze listów odbieranie. Trąbkę 1904 2, XIX | krew, imię łączyły ich najściślej, i ziomkowie, aby ich rozróżnić, 1905 1, XI | mojej wiedzy poznać umiała najskrytsze uczucia serca mego, i teraz 1906 1, VII | nadziei zaśnięcia i strudzona najsmutniejszymi myślami, wstała, lekką na 1907 2, XXV | mi opisał, złożyć każę, najsolenniej przyrzec musiałem. Dziś 1908 1, XIV | panienek, między którymi najstarsza zdawała się ledwo mieć lat 1909 2, XIX | ledwo lat wychodząc (bo najstarszy między nimi piętnastą dopiero 1910 2, XXVIII| przed oczy zachód życia koło najświetniejszej pory młodości, tkliwym była 1911 1, XIV | zatrudnienie obrałam i razem najświętszy obowiązek i najsłodszą nagrodę 1912 2, XV | się natychmiast. Zaniechać najświętszych przysiąg uczynionych Ludomirowi, 1913 2, XVIII | i tyle rozmaitych uczuć najświętszymi w dawnych czasach czyniły.~- 1914 2, XXIII | zdradną zwiedzione ciszą, najswobodniej pod ich cieniem spoczywają. 1915 2, XXV | pod tym kamieniem, któren najszczególniej mi opisał, złożyć każę, 1916 1, XIV | rozrzewnienia wzniosła modły najszczersze ku Stwórcy wszechrzeczy; 1917 2, XXVII | nic innego, tylko to, żem najszczęśliwszy w całym przyrodzeniu i że 1918 1, XIII | społeczeństwa najlepsze serca, najszlachetniejsze dusze wkrótce zepsuć mogą! 1919 1, IX | najgwałtowniejszej i razem najszlachetniejszej miłości, miłości, która 1920 2, XIX | bardziej gorejących już najszlachetniejszymi namiętnościami młodych dusz 1921 2, XXII | jakimkolwiek bądź gatunku, ale najtkliwiej się użalała nad biednymi 1922 2, XXV | że ów chory, cel starań najtkliwszych zakonnika, był ten sam młodzieniec, 1923 1, XIV | kweście chodzi. Wstawszy, najuprzejmiej przywitała i kwotę swą 1924 2, XXIII | Opatrznością, gdyż temu najwaleczniejszemu rycerzowi książę jedynie 1925 2, XXII | anioła".~Dnie poczt były dnie najważniejsze w Krzewinie; wtedy nadzieje 1926 2, XXVI | mogły. Dowodem największym i najważniejszym będzie, gdy powiem, że Ludomir, 1927 1, V | można było. Uśmiech miała najwdzięczniejszy, płeć zwykle trochę bladą, 1928 1, IV | kocha i szanuje najczulszym, najwdzięczniejszym sercem.~P.S. Malwina, choć 1929 1, VI | i późno w noc trwał jak najweselej. Nie wiem jednak, czyli 1930 1, XI | mnogość ludzi, światła, odgłos najweselszej muzyki, a może (bo przed 1931 1, III | blisko jej familii i w najweselszym położeniu. Osiadłszy w Krzewinie 1932 1, I | panowała (jak zwykle przed największymi bywa nawałnicami) i słowik 1933 1, XI | wieś czynić muszą, a Ty, najwierniejszy między wiernymi wielbicielami 1934 1, XIV | pamięci, mieszając się do najwłaściwiej miłych jej myśli.~Wtem przechodzący 1935 1, XI | dobrze uwiadomiona, jak najwyraźniej ton powrót zapewniła. Przyszedł 1936 1, XI | zniewolonym? Wszystkie nasze damy najwytworniej były poubierane. U niej 1937 2, XXV | daje?~- Dziś właśnie - z najwyższą wdzięcznością za to trafne 1938 2, XXVII | wymagał. I czując potęgę i najwyższy kres miłości:~- Ach, nadto 1939 1, I | mazurka, który, jak mówisz, najzabawniejsze bale ci przypomina.~Młoda 1940 1, XI | jeden z najbogatszych i najzacniejszych panów w Polszcze. A ja ci 1941 1, VI | odsłoniła oczom Malwiny łąka najzieleńsza, krągiem najpiękniejszych 1942 1, III | samej sobie zostawiona, w najzupełniejszej żyła samotności. Byle z 1943 2, XIX | krzyku, którego przelęknienie najżywsze było przyczyną. Napis na 1944 2, XXIII | zbliżenia się do Malwiny i nakłonienia jej do ulubionego Zdzisława 1945 1, II | dwiema ogromnymi topolami, nakryte było śniadanie. Malwina, 1946 1, I | Siostro! komarów do światła naleci tysiącami.~- Rąbek w oknie 1947 2, XXII | objeżdżały wsie do Krzewina należące, wchodziły do chat, w których 1948 2, XXVI | dziada i brata właściwego, należącym do familii jednej z najpiorwszych 1949 1, VII | czarami to się dzieje i należałoby zaprzestać temu się dziwić. 1950 1, XI | która potrafi każdego w należytym utrzymać obrębie i która 1951 2, XV | obojętną postacią i jedyna namiętność, którą dotąd w niej znano, 1952 2, XVII | jej dusza, żadną jeszcze namiętnością nie będąc wzburzoną, spokojnie 1953 2, XXVII | mimo życzeń Zdzisława, namów ciotki i siostry mojej, 1954 1, VI | kapeluszów. Łatwo Malwinę namówili, aby siadła w ten ładny 1955 2, XVII | nieco ta myślą: Mam czas do namyślania się, nie czuję się winną 1956 1, I | pierwszą płachtę, którą napadł, wyniósł jak najprędzej, 1957 2, XXV | położenie uszedł przecie napadów i rabunków, choć blisko 1958 1, XI | Śniegu, śniegu i śniegu napatrzyłam się do woli, a Ty wiesz, 1959 2, XXVII | obchodził. Wzrok swój chciwie napawał rozlicznymi widokami, na 1960 2, XXVII | pamiątki niezliczone rozkoszą napawały serce jego, gdzie pierwszy 1961 2, XXVIII| każdą godzinę czarującym napełniają szczęściem, ale które zwyczajnie 1962 2, XIX | swemu przeciwnikowi i tłum napełniający szranki poniósł niemal - 1963 2, XXV | ludzi całą przestrzeń napełniało; teraz cichość zupełna panuje 1964 2, XX | słodką tylko melancholią napełnić. Malwina, trochę już spokojniejsza, 1965 2, XXV | nadziei serce moje radością napełnił, bo z pierwszego spojrzenia, 1966 1, XIV | tak żywo znowu serce jej napełniła, wyznać mu nie mogła, spokojność 1967 2, XXIV | Melsztyńskiego, do dziada jedynie, napełniona była radością, w której 1968 1, VIII | rzekła - nie mam bardziej napełnionego serca wielkością Boga jak 1969 2, XXV | turniejów. Plac zapasów ludem napełniony, grono dam, odgłos trąb, 1970 2, XV | odważyła się nareście do ojca napisać.~- Zdzisław naówczas pokazywał 1971 2, XIX | tajemnie w kolorach, godłach i napisach rycerzy, którzy w tych ukazał 1972 1, XI | ma tu teraz w Warszawie, napisałam do księżnej W***, która 1973 2, XXIV | tego pułku wcale nie znam, napisałem natychmiast do niego o całej 1974 2, XXV | wiersze przed rokiem na nim napisane.~Przyjaźń i miłość łącząc 1975 2, XV | przebierając znalazłszy list napisany do Zdzisława księcia Melsztyńskiego 1976 2, XV | dalej tak opowiadać zaczęła:~Napisawszy ten list do ojca Taida posłała 1977 2, XIX | tej tarczy nie było innego napisu, jak to jedno słowo: "Niewdzięczny." 1978 2, XXVII | zgłodniałe serce pragnie napoić tymi unoszącymi wspomnieniami 1979 1, XIII | klawikordu i gdy walca tylko napomknął, hurmem się ruszyli, stoły, 1980 1, XIV | zawieszone na drzwiach siecie naprawiała, u nóg ich kadź stała z 1981 2, XX | niej przybliżając się - ani naprzykrzać się powtórzeniem wyrazów 1982 2, XV | będę jej nudził ani się jej naprzykrzał nieszczęśliwym moim przywiązaniem." 1983 2, XVII | jego Dorydzie, by z nią naradzić się, jak by go do zobopólnych 1984 2, XXIII | rzeczy takiej, która mogła narazić Malwinę na opaczne ludzi 1985 2, XXI | jego, które tylekrotnie narażone w okropnej wojnie być może, 1986 1, XIV | do ojczyzny. Te właściwe narodowe cnoty, których wieki nieszczęść, 1987 1, XIV | języka, do cnót i zwyczajów narodowych, ażeby z dzieciństwa już 1988 1, XIV | działaniu (co takoż jest narodowym przymiotem) dodać bym rada 1989 2, XXV | noszę, książka do pacierza, nasienia goździków, mały krzyżyk 1990 2, XVII | Ale nie godzi się podobno naśmiewać z bliźniego, a przy tym 1991 2, XXVI | porządek w umyśle jej nastąpił, radosna nadzieja ze wszystkimi 1992 2, XIX | igrzyska ale walka prawdziwa nastąpiła. Po długim dość spotkaniu 1993 2, XXVI | przed jej zlężeniem, które nastąpiwszy wkrótce zamiast jednego, 1994 2, XXIII | pomieszaną relacją zrozumieć i co następnie wyczytać mogła.~List majora 1995 1, XIII | było obojętnych, te, co następują, były nieco od innych dowcipniejsze:~ 1996 1, X | dnie, godziny, okoliczności następujące jedne po drugich nie zwracają 1997 DoMo | wtedy to, co moja chęć dobra nastręczyć chciała, wyższa czyja umiejętność 1998 1, XIV | niezmiernym kołnierzu, z czubem nastrzępionym, aktor wybladły, oficjaliści 1999 2, XXVIII| póty... póki major nasz, nasycony dziecinną jej pięknością, 2000 2, XXV | dalej idąc o kilka kroków naszedłem leżącego młodego ułana, 2001 2, XIX | Konie ich, w tej gwałtownej natarczce piersiami się spotkawszy, 2002 2, XIX | największym pędzie wracając natarł na księcia Melsztyńskiego


lipca-natar | natlo-odpus | odraz-podry | podst-przen | przep-rozry | rozrz-surow | swiad-uprze | uprzy-wyczy | wydaj-zapow | zapra-zza

IntraText® (V89) Copyright 1996-2007 EuloTech SRL