Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Maria Wirtemberska
Malwina

IntraText - Concordances

(Hapax - words occurring once)
zapra-zza

     Tom, Rozdzial
6014 1, III | najszczęśliwsze dole obmierzłą zaprawia goryczą), te dwa, mówię, 6015 1, XIII | sam wybór społeczeństwa zaprosiła do siebie na wieczór. Gospodyni 6016 2, XXVI | Grzeczne oświadczenie Malwiny w zaproszeniu do domu swojego drugiego 6017 2, XXVIII| brat jego Wandę do świętych zaprowadziwszy ołtarzów, w obecności Boga 6018 2, XV | wytrzymać dłużej kazała zaprząc i pojechała do księżnej 6019 1, XII | zawsze nowość bawi, nawiasem zaprzątnęła się była tym przypadkiem 6020 2, XXVIII| brata różniła. Tymi figlami zaprzątniona i zabawiona pustotą Malwina 6021 1, XII | największym nawet uprzedzeniu zaprzeczyć temu by nie można. Dorydę 6022 2, XXII | Malwina zamyślona szyć była zaprzestała, jedwabie koło niej spoczywały, 6023 2, XXV | opuszczonej zagrodzie wózek zaprzężony mizernym koniem stał, znać 6024 1, XIV | Ciemną przeszedłszy sionkę zapukała we drzwi jeszcze dość śmiało; 6025 2, XXII | trafiło, o Boże! wieleż wtedy zapytań, wieleż słów raptownie wymówionych! " 6026 1, XIII | rozumiała, że swoim nieuważnym zapytaniem mu uczyniła, zaczęła nieco 6027 2, XVII | do herbaty, ktoś trafem zapytawszy się, czemu od tygodnia księcia 6028 1, XIV | rzemiosło) uczciwie na życie zarabiać; i już kilka lat minęło, 6029 2, XXIV | wielka i szczera ma coś zarażającego w sobie, bo tego doświadczyła 6030 2, XXV | opisania mego przyjaciela zarazem poznał, znalazłem kamień 6031 2, XXVI | i mój Ludomirek nią się zaraził; ale kapitan nasz, który 6032 2, XXVI | odpoczynku potrzebował. Zaraźliwa choroba w naszym obozie 6033 2, XXV | której już tyle mam dowodów, zaręcza mi, że nie bez tkliwości 6034 2, XXVI | powie niejeden może. Ach, zaręczam też, że dla przyjaciela 6035 2, XXIV | nie mogę; tyle tylko mogę zaręczyć, że nic o tym nie wspomniała 6036 1, III | stronę póty na ciemny, zarosły zamek patrzała, póki go 6037 2, XVIII | zmięszała się i chcąc wszystko w żart obrócić śpiesznie dołożyła:~- 6038 2, XXVIII| z dziećmi, między innymi żartami ten był wymyślił, żeby kresę 6039 2, XVIII | Te słowa, które Malwina żartem wyrzekła, pochwycił natychmiast 6040 1, XIII | obyczaje były celem jego żartów i gdy po kolacji, przy której 6041 2, XIX | łańcuch na szyję miała już mu zarzucać, niezręcznością, która z 6042 1, XIV | przychodziłem i podrywkęm zarzucał. Zarzuciwszy czekałem spokojnie 6043 1, XIV | poławia i nigdy podrywki nie zarzuci, niewodu nie wyciągnie, 6044 1, III | spoczynek. Obfita, choć zarzucona biblioteka, którą Malwina 6045 2, XXV | czytywał. Dla jej zabawy do zarzuconej wróciłem muzyki i co tylko 6046 1, II | więcej na te nie zasługiwać zarzuty, zimno i rozsądnie resztę 6047 2, XXVIII| tylko co tego szczęścia nie zasępiła. Dnia tego, cała familia 6048 2, XIX | gradusy dla siebie wyznaczone zasiadły, miejsca wybrane dla osób 6049 1, IV | Wczora tedy po śniadaniu zasiadłyśmy z moją siostrą do krosienek 6050 2, XXV | znowu się otworzyła i tak mi zasłabł, że nie mogąc już do poczty 6051 1, VIII | gdzie nic okręgu nieba nie zasłaniało.~- Nigdy - rzekła - nie 6052 2, XXVI | już najbardziej zedrzeć zasłonę, która okrywała tajemnicę:~- 6053 2, XXII | zajęciem opisania przymiotów i zasług tego, którego żałowano. 6054 1, I | żegnając się rzekła Frankowska, zasłużona pokojowa Malwiny - nigdym 6055 2, XXVI | zbierając, tak na przyjaźń jogom zasłużył, że mocno Dżęgę pokochał 6056 2, XV | że na przeklęstwo ojca zasłużyła, i nareszcie zgryzoty tego 6057 2, XIX | uczciwością na ufność publiczną zasłużyli, gdy znak dali, że gonitwy 6058 1, XI | spodziewam się, że na karę nie zasłużysz i że wkrótce stawisz mi 6059 1, II | tym, co Ciebie nadto zasmucało; lepiej racz posłuchać opisania 6060 2, XXIII | wojsku znajdą. Niemało się zasmucili, gdy zamiast tego, opodal 6061 2, XVII | Malwinę o lekkości jego, zrazu zasmuciwszy trochę, stały się wkrótce 6062 1, XIV | się zaraz, ale nieprędko zasnąć mogła. Troskliwość o Ludomira 6063 2, XXV | nią czekając głęboko był zasnął. Szczęściem, nie zbłądziła, 6064 1, VII | zmrużyła. Nie mając już nadziei zaśnięcia i strudzona najsmutniejszymi 6065 1, XIII | trzeba było pójść po igłę. Zaspane panny księżnej nieprędko 6066 1, I | mazurka; teraz, siostrzyczko, zaśpiewaj mi jednę z tych pieśni, 6067 2, XXVIII| Floryny i kłótnie te zupełnie zaspokoić, czego szczęśliwie dokazał; 6068 2, XXV | Karpaty udać się miał dla zaspokojenia troskliwej czułości matki, 6069 2, XXVIII| przekonaną, a przynajmniej łatwo zaspokojoną jego tłumaczeniami została.~ 6070 2, XXVI | społeczeństwa już przy śniadaniu zastała i zdarzenia jej z przeszłego 6071 1, III | wychodząca, nigdy jeszcze się nie zastanawiała nad przyszłością. O szczęściu, 6072 2, XVII | godna jest, aby się nad nią zastanowić. Wątpię, żebyście w Warszawie 6073 1, XI | Dwie rzeczy mnie najwięcej zastanowiły. Pierwsza, że w osobie, 6074 2, XXV | i z rozkazu oficjała na zastąpienie jego mnie wyznaczono. W 6075 1, XIV | stołu w uczęszczanej oberży zastąpił ciszę klasztorną. Wojskowi 6076 2, XIX | natychmiast Adolfa i Gedymina zastąpili, stały się gadką dla wszystkich 6077 1, XIV | się zupełne Opatrzności zastępuje zupełnie nadzieję.~Tak mówił 6078 1, X | ciotka, bardziej jeszcze zastraszona jak drudzy i rozumiejąca, 6079 1, X | zwykle i częste słabości zastraszyły mieszkańców Krzewina. Dobra 6080 2, XXIII | bitwy. Do pierwszej chałupy zastukawszy, staraniom gospodyni oddali 6081 2, XV | Odsunięte firanki kazała zasunąć, bo dzień raził; ledwo 6082 2, XV | dzień raził; ledwo były zasunięte, skarżyła się, że ciemno 6083 1, XI | przyjechałam. Krociami pochwał mnie zasypał i nie ma kwiatu ani bogini, 6084 2, XIX | gładkim spuszczona czole, zasypana srebrnymi blaszkami jak 6085 1, XIII | księżna W*** widząc, że bal zasypia, umyśliła, żeby dla odpoczynku 6086 2, XIX | wjechania w szranki i o zaszczyt kruszenia kopii przeciw 6087 2, XV | sławą, godny szczęścia i zaszczytów wszelkich, tych jednak nie 6088 2, XXV | wojny w nasze dzikie zaszedł lasy. Niedawno pierwszą 6089 2, XXV | wiedząc sam, gdzie idę, zaszedłem do tej łąki, którą z 6090 1, XIV | wyszedłszy domu do ościennego zaszła Malwina. Szeroka brama, 6091 2, XXV | wkrótce mnogie roty w te zaszły strony. Z krajem okolicznym, 6092 1, XIII | żebym oberwaną suknię zaszyć mogła, bo inaczej, z łaski 6093 1, XIII | kazała, żeby łatwiej było zaszywać tej damie, która się tego 6094 2, XXVI | przebaczenie i darowanie winy zatajonej do tej chwili, którą teraz 6095 1, XIV | żołnierzy, była zewsząd zatarasowana; hałas niesłychany. blask 6096 1, I | skrupuły Malwiny; uradzono zatem przy wielkiej radości Wandy, 6097 1, IX | myśli i uczucia wkrótce zatłumiła. Mimo rzewnych łez. które 6098 1, XI | ustępować. Wtem postylion zatrąbiwszy wyrwał mnie miłym moim marzeniom, 6099 2, XXVIII| wychowaniem ładnej Alisi się zatrudniała. Telimena, odległa wieś 6100 1, XIV | moralnością jak najwięcej się zatrudniam. Staram się z młodych lat 6101 2, XVIII | miesięcy młodzież jedynie była zatrudniona ujeżdżaniem koni, przysposobieniem 6102 1, XIV | widzisz, że piszę i żem pilnie zatrudniony.~- Ona mówi, że to dla biednych, 6103 2, XV | wielowładna wszystkie inne zatruła, a tym darem była tkliwa 6104 1, III | opuszczenie zasmuciło i zatrwożyło Malwinę, ale szczęściem 6105 1, II | która mocno jest skaleczoną, zatrzyma mnie tu jeszcze dni kilka, 6106 1, I | przejeżdżając tędy dla burzy zatrzymałem się na poczcie, a korzystając 6107 2, XXI | na tej ziemi jeszcze mnie zatrzymały. Ale po wyjściu z niebezpieczeństwa 6108 1, V | cokolwiek nad tym obrazem zatrzymam. Przyznaję moją słabość 6109 2, XXVI | gwałtownie Dżęgę i młynarkę do zatrzymania go w tym razie, zawołał 6110 2, XXVI | gdyż sam niemal gwałtem zatrzymany został przez Dżęgę i przez 6111 2, XXVI | do rzeczy już dojdź i nic zatrzymuj nas twymi niepotrzebnymi 6112 1, VIII | najmilsze, najdroższe, zatrzymują mnie w Krzewinie, ale uczciwość 6113 1, VII | pośpiechem wstała, Ludomir zatrzymując z najczulszym dołożył 6114 2, XXIV | jak tylko służba go nie zatrzymywała, zaraz szukał samotności 6115 2, XXVII | przez brata, nie chciał być zawadą w szczęściu tym, dla których 6116 1, XIII | maczków zsunąwszy się trochę zawadzać jej zaczął i chcąc go poprawić 6117 1, XII | jeśli mu będziesz w tym na zawadzie, a co Malwina, to zimne 6118 2, XIX | tego zmieszania pochodziła, zawadziła ogniwem o krepę, co tarczę 6119 1, VII | było. Wtem lekki wietrzyk zawiał i białe listki tego kwiatu, 6120 2, XV | jej nie została zupełnie zawiedzioną: młynarz i młynarka największe 6121 2, XXVI | Życzenia Malwiny nie były zawiedzionymi, bo najleniwszych nawet 6122 1, XII | mało prawdziwego szczęścia zawiera w sobie?... Te lata młodości, 6123 2, XV | sama na pocztę posłała, zawieruszył się był, nie wiem jakim 6124 2, XXII | dniach, gdy przyjechał, zawiesił był wieniec z barwinku, 6125 2, XXV | pięknych wieńców przez białą zawieszonych niewiastę, lecz nie znalazłszy 6126 1, XIV | nią z Frankowską i do domu zawieźć się kazała.~Zmęczona niesłychanie 6127 2, XXVIII| niektóre szczegóły, których zawiłość niejasnymi czyniła niejedne 6128 2, XX | którego życie jego naówczas zawisłe było. Ale doktor postrzegłszy, 6129 1, XIV | może szczęście ich było zawisło, a która teraz, przerwana, 6130 1, I | się rozśmieje,~- Patrzaj - zawoła - w tym wianku nadobnym~ 6131 1, XIV | wplątał i Dżęga miał czas zawołać na tego dziwnego człeka, 6132 1, XI | nas:~- Ludomirze! - głośno zawołałaspodziewam się, że nie 6133 1, X | Wandę do wielkiego świata zawozić ni też zostawić jej nie 6134 1, III | że dobra i bynajmniej nie zawzięta Malwina, zapomniawszy, jak 6135 2, XXII | się w przyszłości, gdyż zawziętość nieprzyjaciół i sąsiadów 6136 2, XV | zniknął z jej oczu, a ojciec zażalony z prawem nieprzełamanym, 6137 1, V | do uśmiechnienia się albo zażartowania z kogo, ale w tym łatwo 6138 1, XI | kasztanek zdrów i celem zawsze zazdrości naszej całej młodzieży. 6139 2, XV | Lecz taiła to sobie, nie zazierała - jeśli tak rzec można - 6140 2, XV | nią była zlała, co tylko zazwyczaj szczęście tworzy. Zacne 6141 2, XXV | nawet krople z jej apteczki zażywać na chrypkę, Malwina domyśliła 6142 2, XX | słysząc ten krzyk okropny zbiegli się nad łachę, gdzie znaleźli 6143 1, XIV | że dla ubogich to ta pani zbiera - rzekł do córki podrywkę 6144 2, XXVI | jagody i kwiateczki mu zbierając, tak na przyjaźń jogom zasłużył, 6145 1, I | mojej uwieńczyć Haliny,~Zbierałem goździk i liliję hożę.~Z 6146 2, XXVI | igrając niewinnie jagody zbierało. Nic piękniejszego w życiu 6147 1, XI | konno nie jeździ, co czyni zbiory w saskiej rajtszuli dziwnie 6148 2, XXIII | i boleść na jego twarzy. Zbladł i gdy~Malwina do niego przysunęła 6149 2, XXVII | lecz choć łzy kropliste zbladło lica jeszcze rosiły, uśmiech 6150 2, XXV | zasnął. Szczęściem, nie zbłądziła, gdyż to mogło nastąpić, 6151 2, XXVI | ramieniu, raptem ujrzeli, oboje zbledli, zmięszali się niesłychanie 6152 2, XV | podobno długo wytrzymać. Toteż zbliżając się ku końcowi swej ciąży, 6153 2, XXIII | większą dla niego łatwość zbliżenia się do Malwiny i nakłonienia 6154 2, XXIV | ten stosowny sposób bycia zbliżył ich do siebie wkrótce. Wanda, 6155 2, XXII | już może nadto długiego zboczenia, które się z obfitości serca 6156 1, XIV | użyteczną biednym, chorym, zbolałej starości, dziecinności opuszczonej - 6157 2, XV | przyszłego losu dziecka swego zbolałemu jej sercu koniecznie były 6158 1, XII | jakieś uczucia zastąpiły go w zbolałym sercu Malwiny!~Książę Melsztyński 6159 1, I | ujrzała. Stodoła Somorkowej ze zbożem już spalona, chałupa jej 6160 2, XXV | ukazały leżącego i we krwi zbroczonego; dźwięk trąb w głos organów 6161 2, XV | należało, zdało się jej zbrodnią okropną, a nieczułość ojca, 6162 2, XVIII | zachowywanych w dawnych turniejach.~Zbrojownicy, płótniarze i wszyscy do 6163 2, XXII | nieprzyjacielskich do szczętu zburzone, drzewa ręką ich naddziadów 6164 2, XXV | zranionego umartwieniem lub zburzonego namiętnościami serca, jak 6165 2, XV | która płynęła w jej żyłach, zburzyła się natychmiast. Zaniechać 6166 2, XXVII | Ale~Ludomir, rozumiejąc zbytecznym tym uniesieniem zrażoną:~- 6167 2, XV | obnażoną z wygód, dostatków, zbytków, w które dawniej opływała, 6168 2, XVII | pasztecik, który Ci się zda na co w Twoich adoracjach 6169 2, XXV | blisko zorzy życia być się zdajesz, abym mógł wierzyć, żeś 6170 1, XI | i obejrzawszy salę wkoło zdali się szukać kogoś oczyma. 6171 1, XIII | jej wcale głośno wymawiać zdań swoich ani też praw przepisywać 6172 2, XIX | każdego dnia niemal w każdym zdarzeniu nową znajdowała przyczynę 6173 1, XI | wyszczególniać Ci, co tylko mi się zdarzy. Najmilszą dla mnie jest 6174 1, XIV | kościoła i przelęknienie zdarzyły, że innymi drzwiami wyszła. 6175 1, XIV | Na te słowa pan okulary zdjął, szlafroka poprawił i łaskawie 6176 1, VII | panował nad brzegiem łachy, zdobił ogród i razem bronił go 6177 2, XIX | piękności, najświetniej zdobiło to grono, na które raz oko 6178 2, XV | Ludomira w przeszłym dniu zdobyła się, a która tym milszą 6179 2, XIX | wieńce laurowe męstwem jego zdobyte u nóg piękności składał, 6180 1, I | utaić przed damami dotąd był zdołał, Wanda odkryć potrafiła, 6181 1, I | wtedy dopiero odzyskała zdolność słuchania długich opowiedzeń, 6182 DoMo | lecz nie czując w sobie zdolności do uskutecznienia ważniejszego 6183 DoMo | którego język polski nie byłby zdolnym, i wtedy to, co moja chęć 6184 2, XXIII | wzruszone wiatrem i ptaszki, zdradną zwiedzione ciszą, najswobodniej 6185 1, I | i Malwinę ukochaną obie zdrowe i bezpieczne, nie mogła 6186 2, XXII | czy wszyscy żyją, wszyscy zdrowi, wszak nieprzyjaciel odparty, 6187 1, II | oddycham, powietrze musi być zdrowsze w Krzewinie, łąki zdają 6188 2, XV | Malwina na te słowa księżnej zdumiała się zupełnie, nie wiedząc 6189 1, XII | których przyjaźń albo krew z Zdzisławem łączyły, pochwalały to przywiązanie 6190 2, XV | rodzice, odpowiedzieć. Przy Zdzisławie nie mogłam tego uczynić, 6191 1, IX | rozrzewnienie największe, żal, zdziwienie, trwoga nawet jakaś przejęły 6192 1, XIV | wyrzekła. Godnością jej zdziwiony i ładnością ujęty pan nasz, 6193 1, VI | zmieszała się i nieprędko się zebrała powiedzieć:~- Bardzo też 6194 2, XVII | położeniu znajduję się do zebrania rozmaitych pasztetów, bo 6195 2, XVI | by porachować, wiele było zebranych pieniędzy. Wysypała je i 6196 2, XXIII | zostawał), ułani ci, mówię, zebrawszy się pobiegli jemu na ratunek. 6197 1, I | moja Wandulu, i dlatego żebyś jeszcze łatwiej o strachu 6198 2, XXIV | rad bym, żeby tak było i żebyśmy obydwa odzyskać go mogli, 6199 2, XXII | dochodziła. Ale że teraz Bóg zechciał wziąść nieboszczyka do swojej 6200 2, XXVI | ale życząc już najbardziej zedrzeć zasłonę, która okrywała 6201 2, XV | lub lilia wysmukła rannym zefirem kołysana, która swobodnie 6202 2, XV | ściśnionym sercem postrzegłszy na zegarze, że godzina już była minęła, 6203 1, XIII | zniechęcona Malwina zaczęła się żegnać z księżną W*** chcąc już 6204 2, XIX | siły i zręcznie unikając żelaza swego przeciwnika - swoim 6205 1, I | służąca - ale ze strachu żelazko upuściłam na łapkę Kory, 6206 2, XXVII | nawet nie ubłagał losów? Żelazne ich prawa przełamać potrafi 6207 2, XXIII | kroków padł pod drzewem i zemdlał zupełnie, ów zaś żołnierz 6208 2, XX | wyrażać zdawała się. Malwina zemdlała zupełnie, a książę Melsztyński. 6209 1, XI | rozumiem, jakim szczęściem nie zemdlałam. Ni zadziwienia, że w tym 6210 2, XXVIII| chcąc na tej niewdzięcznej zemścić się Malwinie, umyślił wtedy 6211 2, XIX | nadzieję, u tego rozpacz i zemstę wyraża - jednym słowem, 6212 1, XI | domu dzieje.~Nikt się nie żeni, nikt się nie kocha bez 6213 1, XIV | twarzy, który na długiej żerdzi podrywką ryby łowił; przy 6214 1, XIV | zamyślił. Alić wiatr duży się zerwał i wyrwawszy ów kawał muślinu 6215 1, I | dzwonków wszystkich nie zerwała. Ludzie przybiegli z całego 6216 1, XIV | formie liry, ale kilka stron zerwanych. W kącie gradusy z kwiatami, 6217 1, XIV | polewać, najwięcej było zeschłych. Na stole le journal des 6218 1, XIV | niech i wam przypomina, żeście mi największą uczynili przysługę, 6219 1, VII | zechcesz na przyszłe moje zesłać lata, ale, Boże litościwy, 6220 1, XII | też jak litość, to z nieba zesłane uczucie, miłość moja była 6221 1, IX | błagam, nie wspominaj nawet, żeśmy się kiedy widzieli.~Te 6222 1, VIII | oświeconej. Wspomnienie zeszłych osób i myśli o przyszłym 6223 2, XXVI | tajemnice i zmartwienia, które w zeszłym roku tak boleśnie męczyły, 6224 2, XXIII | szczerze rozumiejąc, że w tym zezwoleniu wypełnia jakowyś obowiązek.~ 6225 2, XIX | tylko sędziowie turniejów zezwolili, widok się ukazał, który 6226 2, XXIII | Malwina przeczuciem trwożliwym zgadła natychmiast, że Zdzisław 6227 1, XI | niedopiero lis, zgłębić i zgadnąć jej nie umiem. Wesołą zrazu, 6228 1, V | myśli jej rozumiał, uczucia zgadywał, imaginacji nie gasił i 6229 2, XVIII | matkę patrzała) na niego się zgadza, takoż mu się nie sprzeciwiła.~ 6230 2, XXVI | uskutecznił. Teraz Dżęga czuje, że zgadzać się na kradzież było 6231 2, XXI | życzeniem mego serca się zgadzają, bo jedynie teraz pragnę 6232 2, XXIII | rozważnie czyniła Malwina zgadzając się na prośby Zdzisława 6233 2, XV | bez żalu ni przeciwności zgadzała się była do tej chwili z 6234 1, I | świeżość twarzy blask jego zgasiła.~Dzień cały Halkę te kwiaty 6235 1, XII | w Krzewinie - Wando!... zgasł w Warszawie!... Najsmutniejsze 6236 2, XVII | długiego czasu potrzeba, aby po zgasłej miłości znowu smaku nabrać 6237 2, XX | przyćmionych, wiele odmian zgasłych?... Zdawało jej się, to 6238 2, XXIII | się. Naszych ułanów kilku zginęło, a ci, co zostali, nic widząc 6239 1, I | Alisia w komorze uśpiona, zginie bez wątpienia!" - z najboleśniejszym 6240 1, XI | jednak ja, niedopiero lis, zgłębić i zgadnąć jej nie umiem. 6241 2, XXVII | ust kochanki usłyszał, tam zgłodniałe serce pragnie napoić tymi 6242 2, XV | Ta myśl daje mi odwagę zgłoszenia się do Ciebie i nadzieję, 6243 2, XXIV | za miłość i widząc, jaka zgoda między młodym panuje społeczeństwem, 6244 2, XV | równości urodzenia, ona zgodności dusz najpier-wej wymagała 6245 2, XV | to niepojętej odwadze - zgodnym wszyscy mówili głosem - 6246 1, XIII | odpoczynku w gry jakie zagrać. Zgodzili się na to, stół znowu wnieśli 6247 1, V | ręka jego zupełnie się nie zgoi, okrucieństwem byłoby stąd 6248 2, XXV | będąc ciętym, najdłużej zgoić się nie chciała. Wyszedłszy 6249 2, XVI | dowiedzionymi, ażeby o jej zgonie wątpić można było, a ułożenie 6250 2, XVIII | przez ten czas we wszystkich zgromadzeniach, po wszystkich społeczeństwach. 6251 2, XXV | Dnieprem jest położeniu. Zgromadzenie z ludzi prostych i dobrych 6252 2, XVII | skutki na umysłach osób zgromadzonych po przeczytaniu tego listu 6253 2, XXVI | tego dzieciątka. Tym jednak zgryzotę swoją cieszyłem, że go kiedykolwiek 6254 2, XVI | się trapi, że jakiś list zgubił; i tak, moja imość kochana, 6255 1, XIV | dozwolił; Frankowskę takoż była zgubiła. Ulica pełna ludzi, koni, 6256 2, XXII | roztargnione odpowiedzi nie ziębiły uczuć w jej sercu, nie morzyły 6257 1, VII | Skowronki w górę wzlatując i zięby na gałązkach radośnie zorzę 6258 1, XIV | największą wpadłem był mizerią. Zięć mój i moja Jewa z głodu 6259 1, II | Krzewinie, łąki zdają się być zieleńsze, bujniejsze drzewa, wonniejsze 6260 2, XIX | zbyt podniosła śmiałość zielonego kadryla; bo ci młodzi rycerze, 6261 2, XXV | nareszcie do owej murawy zielonej otoczonej wkoło drzewami, 6262 1, VI | ozdobione i wśród tej świeżej zieloności ulotna Wanda, na kamiennej 6263 2, XIX | najdroższym udziałem młodości), zielony kolor obrali sobie, zielone 6264 2, XXVII | oddzielony, a z drugiej zielonym wałem strzeżony od Wisły. 6265 1, I | których sylfy koło siedlisk ziemianek czasami się błąkali, moja 6266 2, XXVIII| zbiorze Alisi, Dżęgi, młynarki zieńkowskiej i wiernej Frankowskiej zapomnieć 6267 1, XI | rzekła Doryda. - Ale teraz co zima się zaczęła i przy pułku 6268 1, XII | zawadzie, a co Malwina, to zimne bożyszcze, co bynajmniej 6269 1, XI | stanowią. Przyjazny rzut oka, zimne-spojrzenie - rozpacz i niebo nieraz 6270 2, XVIII | stał się nieśmiałym, gdy zimniejszą dla siebie zastał. Usilnie 6271 1, XIII | szlachetne zajęcia w zimnodrwiącą i wszystkie dobre i tkliwe 6272 1, X | że Malwina w Krzewinie zimować nie może i że dla polepszenia 6273 1, I | przebiegając salę i rozmyślając o zimowych balach Wanda zupełnie zapomniała, 6274 1, VII | lśkniły się na listkach ziół i kwiatów, którym blasku 6275 2, XIX | łączyły ich najściślej, i ziomkowie, aby ich rozróżnić, nadali 6276 2, XXV | nie bardzo to życzenie ziściło się i od tej chwili, gdy 6277 2, XIX | piękności dokazanym być może, ziszczonym było na tym sławnym turnieju. 6278 1, XIV | śniadanie zawsze wprzódy zjadamy.~Malwina chciała cośkolwiek 6279 2, XXVIII| przedsięwziętym przez Ludomira, by się zjechać z matką nieszczęśliwą, a 6280 2, XXVIII| przy tym usilnie, by zjechała najprędzej do Krzewina być 6281 2, XXVIII| w celu przekonać nimi i zjednać sobie Malwinę, tego celu 6282 1, XIII | jednym słowem, wszystko się zjednoczyło, iżby ten wieczór jak najprzyjemniejszym 6283 1, XI | francuski, niezawodnie książę zjedzie.~Chciałam odpowiedzieć, 6284 2, XXI | wytłumaczyć nie mogę; ale wkrótce złączona z Tobą wynurzę Ci to biedne 6285 2, XXVIII| teraz w doskonałości czując złączonym do wielu innych w miłym 6286 2, XIX | biciem znać serca wzruszony), zleciał na plac zapasów. Co w tej 6287 1, VII | nieszczęśliwy!...~Malwina, zlękniona, zmieszana, oniemiała. Serce 6288 2, XXVI | bajaniem Cygana, który, zlękniony, jak mógł już najkrócej, 6289 2, XX | jednak jak Malwina został zlęknionym widząc leżącą bez duszy 6290 1, IX | Opatrzności na Ciebie się zlewają? Żyj szczęśliwa; ja, umierając, 6291 2, XXVI | był na kilka dni przed jej zlężeniem, które nastąpiwszy wkrótce 6292 1, XIII | tak jak żeby los jakiś złoczynny szukał sposobów ich odsunienia 6293 2, XVII | było. Zadziwienie, uśmiech złośliwy, miny kwaśne na rozmaitych 6294 1, XIII | którzy rozumieją, że być złośliwym jest być zabawnym. Mało 6295 2, XIX | aksamity, hafty poważne, złoto, kamienie, jednym słowem, 6296 1, VI | swoją grała rolę. Krocie jej złoto-wijących się włosów niebieska utrzymywała 6297 1, XIV | kieszonek się wzięła i wnet stos złotówek i groszaków w worek Malwiny 6298 2, XIX | Hoża Kamilla i Halina złotowłosa dzieliły, jak mówią, miłosne 6299 2, XIX | się i dwakroć czułe serce złotowłosej Haliny pysznić się mogło 6300 2, XIX | sobie, zielone pióra na złotych hełmach wiatr powiewał, 6301 1, XI | obwijała, czarne warkocze złotym spięte grzebieniem i przy 6302 2, XXVIII| kościół napełniały, była złożona z domowych Krzewina i z 6303 2, XXV | najszczególniej mi opisał, złożyć każę, najsolenniej przyrzec 6304 1, XI | Malwina na tym balu, na gorąco złożyła nagłą zmianę, ale mnie 6305 1, XI | mnie z osłupienia wyrwały. Złożyłam wszystko na raptowną słabość 6306 2, XXVIII| opuszczoną.~Wierny Ezechiel, złożywszy przełożeństwo monasteru 6307 2, XXII | nigdy nie prowadzim, aby złupić sąsiadów; zaburzenia i okropności 6308 1, XI | wyrazów, co to surowość złym tonom, a my nie-oszacowaną 6309 2, XXIII | wiadomości mogły uprzedzić i zmartwić czułe serce jego fałszywą 6310 1, XII | choć ich nie znałam, jego zmartwieniami? Teraz go znajduję szczęśliwym, 6311 1, XI | zamilkł, a ja, widząc jego zmartwienie, odkupić bym była chciała 6312 2, XVII | doniosę.~List ten Malwinę zmartwił, jednak nie tyle, ile rozumieć 6313 2, XV | żałując, że niechętnie była zmartwiła, natychmiast szukała sposobu 6314 1, XI | wymówić miałam, na ustach mnie zmarzły.~- Czy mogę sobie pochlebiać, 6315 2, XV | błędy moje w sercu Twoim zmaże i że ostatniej prośby córki 6316 1, XI | zakończyć. Zbolałe serce i zmęczone łzami oczy spoczynku potrzebują. 6317 2, XV | zdawała, im boleśniej zmęczyły i niepewność, i równie niepojęte 6318 1, XI | gorąco złożyła nagłą zmianę, ale mnie coś wszystko się 6319 2, XV | towarzyszyć sobie w kweście, nie zmiękczyłaś się wiecznym tu wczorajszym 6320 2, XXV | nic ich jednostajności nie zmieni, gdy odgłos wojny w nasze 6321 1, XI | trafia czasem szybko myśli zmieniać.~Coś może zbyt surowego 6322 2, XVIII | nią bić będzie, nic nigdy zmienić nie potrafi.~Książę Melsztyński 6323 1, I | obaczyła,~Wzrok się jej zmienił: upuściwszy z dłoni~Wieniec 6324 2, XXVII | było... Rozumiejąc Malwinę zmienioną dla siebie i ukochaną przez 6325 1, III | niedzielonym kochaniem i zmieniwszy całkiem sposób życia najgwałtowniejszą 6326 2, XV | takowego niedbania i niepojętej zmienności w postępkach jego względem 6327 2, XVIII | wszystkie utrzymywały, że to zmienny kolor, który niestałość 6328 2, XXVI | nie wraca, lecz gdy się zmierzchło, wyszłam patrzeć, gdzie 6329 2, XXVI | ujrzeli, oboje zbledli, zmięszali się niesłychanie i jak w 6330 1, XI | domyślić, że ze mnie. To mnie zmieszało, zasmuciło i dlatego może 6331 1, I | reszty Malwiny przytomność zmieszały. Nie wiedząca już sama, 6332 2, XXVII | zaczął, które z tchem Malwiny zmieszane mu się zdawało, gdy nareszcie 6333 2, XIX | niezręcznością, która z tego zmieszania pochodziła, zawadziła ogniwem 6334 2, XIX | Malwina w nadzwyczajnym zmieszaniu, jak łańcuch na szyję miała 6335 1, XIV | ładnością ujęty pan nasz, zmieszany trochę, zaczął się jąkać, 6336 1, XIV | było, reszta katedry już zmrokiem była okryta. Ludzi było 6337 1, VII | Malwina oczu jeszcze nie była zmrużyła. Nie mając już nadziei zaśnięcia 6338 1, III | przypadku życie zakończył. Zmyślałabym, gdybym mówiła, że śmierć 6339 2, XXVII | dzień niemal z obłąkanymi zmysłami, wieczorem po pustych ulicach 6340 2, XXII | podróży, w której żadne znaczące nie spotkało zdarzenie, 6341 1, XIV | chciała, lecz żal jej było znacznej kwoty, której się spodziewała 6342 2, XXVII | zdrowie byłyby powinny, znacznie go była już polepszyła. 6343 1, XIV | jej historią.~Obszedłszy znaczniejsze ulice w obrębie sobie wyznaczonym, 6344 2, XVII | wyjechał, ale dokąd i po co - z znacznym dodała uśmiechem - to 6345 1, I | nadobna Halino!~Powiedz, co znaczy ta łza niespodziana?~Westchnęła, 6346 1, XIII | się nie wiedzie!~Te "nikt" znaczyło Malwinę, te "nic mi się 6347 2, XXVII | własnymi wyrzutami strapiona, znaglona życzeniem Zdzisława, radami 6348 1, XI | kiedy widzieli, czy się znają? Nie mogę ich zrozumieć.~ 6349 2, XXV | wychodzić, tam go nieraz znajdowałem siedzącego w zamyśleniu 6350 2, XVIII | Usilnie unikała okazji znajdowania się z nim sam na sam, w 6351 1, XIV | i zbyt w wielkim świecie znajoma, by przez nią wspaniałość 6352 1, IV | jeździ, niechaj nowo zabiera znajomości, my tu także mamy czym się 6353 2, XXVII | lube przedmioty drogimi znajomościami Ludomira. Ale widok wału 6354 1, III | wywiózł zaraz od familii i znajomych do odludnego zamku w głąb 6355 2, XVIII | kiedy uczyniła wyboru w znakach tych, które czułość, sława, 6356 1, IX | zapytany, nie wyjawiłem Ci go, znakiem jest, że to wyjawienie, 6357 2, XIX | gonili, nie chcieli innych znaków nosić jak własny herb na 6358 1, XII | martwiłamże się, choć ich nie znałam, jego zmartwieniami? Teraz 6359 1, XI | wpół żywa idąc za księżną, znalazłam się wkrótce wśród obszernej 6360 2, XXV | był przyprowadził. I tam znalazłbym był koniec wszystkim moim 6361 1, I | lecz noc tylko czarną tam znalazły. Grube obłoki, deszcz jeszcze 6362 1, XIV | głos straciwszy ani słowa znale/c nie mogła. Szczęściem 6363 2, XXVII | pułku, w jedynej nadziei znalezienia w tym stanie prędszej śmierci. 6364 2, XXVI | to dziecko przez Cyganów znalezione, Opatrzności boskiej i miłosierdziu 6365 2, XXIV | pułkownika tego pułku wcale nie znam, napisałem natychmiast do 6366 2, XXVI | chowałam, gdy przed godziną znamię to płomieńczyka (którem 6367 1, XIV | społeczeństwie dość dobrze jej znana. Kanap, kanapeczek, draporiów 6368 1, I | dotąd jeszcze jemu nie znane.~- I ja, i Alisia - rzekła 6369 2, XV | w damie pewnej ode mnie znanej, która dość źle go trak 6370 1, V | imienia jedynie był jej znany i bez żadnych trosk ani 6371 1, V | uczyć się od niego tylu nie znanych wiadomości; on pierwszy 6372 2, XXI | Wando, ty, co od dzieciństwa znasz mnie najlepiej, ty, co wiesz, 6373 1, XIV | wielu miar niebezpieczne zniechęcenie się byłabym wpadła, gdyby 6374 2, XVIII | nie mnoży jak teraźniejsze zniechęcone niedbalstwo, co lękając 6375 2, XXVI | razem Zdzisław i wnuk jego, zniecierpliwieni długim bajaniem Cygana, 6376 2, XIX | karuzele, którymi wiek nasz zniewieściały lenistwo swoje czasem zabawia, 6377 2, XXVII | ręki, od ciebie oderwać się zniewoliłem. Ale to słowo z ust Malwiny 6378 1, XIV | że Ludomir, tym wyznaniem zniewolony, nic już tajnego dla niej 6379 1, XI | i nie być jej wdziękami zniewolonym? Wszystkie nasze damy najwytworniej 6380 2, XXV | anielską postać, już była znikła i na jej miejscu postać 6381 2, XXVII | zapomniałem, wszystko prócz ciebie znikło na świecie i teraz już nie 6382 1, VIII | wyciągnąłem ręce... Niestety! zniknęła na zawsze!"~ ~ 6383 2, XXVII | zmartwienia - wszystko natychmiast zniknęło; miłość tylko i Malwina 6384 1, X | stracony!~W pierwszej chwili zniknienia Ludomira Malwina, podług 6385 2, XIX | wyrzekały, że raptownym swoim zniknieniem odjął im sposobność oddania 6386 2, XV | potem, mimo osłabienia i zniszczenia zupełnego, dość szczęśliwie 6387 1, XIV | których wieki nieszczęść, zniszczenie kraju, bieg czasu, gwałt 6388 2, XV | poranku nadejdzie burza, którą zniszczona zostanie. Nadeszła wkrótce 6389 2, XXII | upiękniać, spustoszone i zniszczone, a ustanowienia założone 6390 2, XXVII | wszystkimi przyczynami, które zniszczyć to zdrowie byłyby powinny, 6391 1, XIV | goniłem się omamieniami. Wiele znoju i pracy sobiem zadawał i 6392 1, III | uczyniły stan Malwiny nie tylko znośnym, ale często nawet i przyjemnym. 6393 1, XIV | upiękniała, ona pochmurne znośnymi czasem czyniła. Malwina 6394 1, IX | zrządziły, że gwałt niełatwy do znoszenia czyniąc sobie potrafiła 6395 2, XV | i tysiączne przysięgi zobopólnego kochania byli już sobie 6396 2, XIX | nie byli. Doświadczywszy zobopólnej mocy między sobą polecieli 6397 2, XVII | naradzić się, jak by go do zobopólnych ich interesów użytecznym 6398 2, XX | Malwinę; książę felczera zobowiązał, aby takoż w niego wsiadł 6399 2, XXV | że będąc w wojsku prostym żołnierzem zapędził się był za Kozakami, 6400 2, XXVIII| Obydwa wnuki Zdzisława z żonami swoimi, parę miesięcy zabawiwszy 6401 1, VII | zięby na gałązkach radośnie zorzę witały, pszczoły brzęczały 6402 2, XXV | dziecię, zbyt jeszcze blisko zorzy życia być się zdajesz, abym 6403 1, XIV | porywcze chęci bezskutecznymi zostają i podobne iskrzącym fajerwerkom, 6404 2, XXIV | które czuję, w niepewności zostając o losie tego, któremum życie 6405 2, XXIII | kilku zginęło, a ci, co zostali, nic widząc już nieprzyjaciela 6406 1, V | te może przebaczonymi jej zostaną, kiedy czytelnik wspomni 6407 1, XI | naszych elegantów wymazanym zostaniesz. Ale ponieważ spodziewam 6408 2, XXIII | co wypełniwszy mam honor zostawać z najgłębszym uszanowaniem~ 6409 2, XVII | był zapomniał, przekonaną zostawała, celem jego teraźniejszej 6410 2, XXI | między życiem i śmiercią zostawałam. Matczyna opieka księżnej 6411 2, XV | ci, co przy jej śmierci zostawali) tej rzadkiej piękności, 6412 2, XV | miał odzyskać, co tylko zostawało jeszcze po niej na świecie. 6413 2, XXII | nadzieje lub trwogi pomnażanymi zostawały podług wiadomości pomyślnych 6414 2, XV | śladu nawet po sobie nie zostawi na świecie.~Przytomni śmierci 6415 2, XXVII | tejże samej ławce rok temu zostawiłaś. Jam go uchwycił naówczas 6416 1, XIII | sierpień zeszły~żadnego nie zostawiły wrażenia?~- i rozdawając 6417 2, XXVI | przyjeżdżasz odbierać po niej zostawione dziecko, niestety, przyznać 6418 2, XXV | wraz z drugimi musiał być zostawionym. Rana, którą miał nad okiem, 6419 1, VII | nie porzucaj mnie, nie zostawuj z myślą tak okropną, 6420 1, XIV | większe ciemnoty po sobie zostawują.~Niejedno zdarzenie spotkało 6421 2, XXIV | nie wspomniała siostrze, zostawując może losowi sposobność ułożenia 6422 2, XXV | zabiera, a ciernie natomiast zostawuje.~- Ale, moje dziecię, zbyt 6423 1, IV | tylko powiem tyle, że się zowie Ludomir, że mnie wcale nie 6424 1, XI | nie-oszacowaną elegancją zowiemy, ani obmowy żadnej, ani 6425 2, XXV | tak nie koi, nie łagodzi zranionego umartwieniem lub zburzonego 6426 2, XV | że stąd odchodząc z nieco zranionym sercem te słowa mi powiedział: " 6427 2, XXVII | zbytecznym tym uniesieniem zrażoną:~- Ach, nieszczęśliwy - 6428 2, XIX | miało, dobywszy całej siły i zręcznie unikając żelaza swego przeciwnika - 6429 1, XI | hałas jakiś u drzwi się zrobił i te słowa: "Otóż on jest, 6430 2, XX | rozpaczy.~Nosidła z gałęzi zrobili naprędce, na których omdloną 6431 2, XXII | tysiącznymi sposobami, których źródła nigdy nie wyczerpane prawdziwa 6432 2, XXIV | księcia Melsztyńskiego były źródłem zmartwień dla niego. Ale 6433 2, XXVIII| które razem na jednej niwie zrodzone czystym wdziękiem zobopólnie 6434 1, XI | dobrze znajome, i natychmiast zrozumiałam, że mi serce bić przestało 6435 2, XXVIII| natychmiast serce Ludomira zrozumiało; najszczerzej rozrzewniona 6436 2, XVII | jeśli - mówię - dobrze zrozumiały stan serca Malwiny, to się 6437 2, XVI | zmartwienia? Wszystko to do zrozumienia i pojęcia zdawało się niepodobnym. 6438 1, IX | wszystkie przyczyny zebrane zrządziły, że gwałt niełatwy do znoszenia 6439 1, XI | w mazurze plątał, Doryda zrzędziła, ja nie wiem sama, jakem 6440 2, XIX | wdzięczność ta stała się źrzódłem właściwych wymówek w sercu 6441 2, XXVII | po-strzegłem, ale też i źrzódło rozpaczy, bo śmiejąc z niego 6442 2, XIX | rękawicę, przyjął wyzwanie i zsiadłszy z konia do bliższego boju 6443 1, XIII | wesołością. Wtem wieniec maczków zsunąwszy się trochę zawadzać jej 6444 2, XVI | chcąc poprawić we włosach zsunięte kwiaty w zwierciadle była 6445 2, XXV | jej przyjście tam sprawi. Zszedłszy nad brzeg wody wsiadła w 6446 2, XX | twoich o przebaczenie mojej zuchwałości, o litość błagam nad moją 6447 2, XX | musi; lecz rozpacz czasem zuchwałym czyni. Rozpacz serce moje 6448 2, XXII | dla "anielskiej", jak zwal, Malwiny, ładna Wanda niemało 6449 1, VI | dzisiaj przystrojona, odtąd zwała się łąką Ludomira.~- O! 6450 2, XXVI | Płomieńczyk (bo tak go zwykle zwałam) wybiegł z domu i - jak 6451 2, XXVI | jeszcze), że Ludomirem go zwali. Trzeci rok mieć się zdawał; 6452 1, II | blasku pożaru, między dymem, zwalonymi belkami, wśród trwogi i 6453 2, XIX | U drugiego kwiat myślą zwany, z napisem: "Chyba z życiem 6454 1, I | siły, tylu wzruszeniami zwątlone i nie równające się mocy 6455 1, I | boleśnie. Zrazu na to nie zważając spuchnienie ręki tym pomnożył; 6456 2, XV | a nazajutrz, inną burzą zwiany, śladu nawet po sobie nie 6457 2, XXV | kapelusz słomiany pod brodę związawszy i szal wziąwszy na rękę 6458 1, XIV | przerwana, nieprędko znów się zwiąże.~Ludomir pobiegł widzieć, 6459 1, XII | z Dorydą w ścisłe wszedł związki, by z jej radami i pomocą 6460 2, XXIII | wiatrem i ptaszki, zdradną zwiedzione ciszą, najswobodniej pod 6461 1, XIII | chcąc go poprawić poszła do zwierciadła, które nad kominem w drugim 6462 2, XVI | włosach zsunięte kwiaty w zwierciadle była ujrzała Ludomira. A 6463 2, XXIV | wynurzać przed młodą zwierzycielką wszystkie troski serca swego. 6464 2, XXVII | zawsze. Skrycie więc (nie zwierzywszy się nawet wiernemu Ezechielowi) 6465 1, II | spoczywała, na ręku moim zwieszona, podobną była białej lilii, 6466 1, VI | bluszczu na skronie był zwieszony, trzymała w ręku długi uplot 6467 1, XIII | zaletą, a co wadą nadziei?~Że zwodzić umie.~Gdy drugą kolej zaczynali, 6468 1, III | jednak uczucia doznała. Zwodzony most przejeżdżając serce 6469 1, X | następujące jedne po drugich nie zwracają nigdy osoby, którą się kocha, 6470 2, XIX | serca ku sobie mimowolnie zwracała. Wstęga diamentowa na gładkim 6471 2, XXV | jak ku sobie baczność moją zwrócić.~- Wiek mój i zdrowie - 6472 DoMo | nader miła sercu mojemu, zwróciła mnie znowu ku Tobie, Bracie 6473 1, X | tej myśli, że ten żal bez zwrotu - i początek najokropniejszego 6474 2, XIX | odwagą nieraz (wróciwszy z zwycięskich bojów) chodząc po pysznych 6475 2, XIX | Haliny pysznić się mogło zwycięstwem kochanka. Kamilla nie tyle 6476 2, XIX | stać się miał własnością zwycięzcy turniei. Z rąk Mai-winy 6477 2, XIX | dobywszy razem, Denhoff został zwyciężony. Dwaj Pogończykowie, których 6478 2, XIX | Konstantego Zamoyskiego zwyciężonym został. Ta pomyślność zbyt 6479 1, XI | zdaje się być oswojoną ze zwyczajami najlepszego społeczeństwa. 6480 DoMo | Jezierskiego itd. opisują zwyczaje naszych ojców i dziadów, 6481 2, XVI | wspomniała sobie, wśród zwyczajnej jego wesołości nieraz cień 6482 1, V | i do Krzewina wróciła. Z zwyczajnym sobie dobroci uprzedzeniem 6483 1, XIV | właściwego języka, do cnót i zwyczajów narodowych, ażeby z dzieciństwa 6484 1, XII | księcia Melsztyńskiego togo zwykłego wyrazu melancholii, który 6485 1, IV | zmieniła się zupełnie i zamiast zwykłej tkliwości, którą okazuje, 6486 2, XXVI | marzeń uspokoił się nieco i zwykły - że tak rzekę - porządek 6487 2, XXIV | radość w jej duszy, stały się zwykłym sposobem jej bycia, który 6488 2, XVIII | Malwiny, do której Zdzisław życzący mocno związku jej z wnukiem 6489 1, XI | nie wiem! Nie wiem, czego życzę, czego chcę, com powinna 6490 1, XIV | otworzył i zapytał się, czego życzy.~- Kwestuję dla ubogich 6491 1, XII | sama gorzej się łaję. Nie życzyłamże Ludomirowi w Krzewinie wszystkich 6492 1, VI | winszowali, szczerze dobrze życzyli, bo dobrą Malwinę powszechnie 6493 1, XIV | od różnych dykasteriów, Żyd bogaty, z posępnym czołem 6494 2, XXII | daleko zaszli, czy wszyscy żyją, wszyscy zdrowi, wszak nieprzyjaciel 6495 2, XX | bardziej do trupa niż do żyjącej jeszcze osoby podobna, książę 6496 1, I | nieszczęściem nie w tych czasach już żyjemy, w których sylfy koło siedlisk 6497 2, XXV | wielkim, gdzie rozumiem, że żyjesz, świecie, nie miałaś okazji 6498 2, XXII | nieboszczyka mego męża i póki on żył, pensja regularnie nas dochodziła. 6499 2, XV | Melsztynów. która płynęła w jej żyłach, zburzyła się natychmiast. 6500 2, XXVIII| kasztanka jedynego, fraki, żylety, karykle etc., etc. - wszystko 6501 1, III | miesięcy najprzyjemniej żyły, gdy wkrótce potem, jakeśmy 6502 2, XXVIII| jeszcze jak wprzódy dla siebie zyskała. Major nasz, chcąc na tej 6503 1, XIV | porzucił i wdziewając ten habit zyskałem przy nim między innymi korzyściami 6504 2, XV | o tym nie wątpiła. A dla zyskania od nich większej jeszcze 6505 1, XI | bić przestało i krew się w żytach zatrzymała. Dorydę ktoś 6506 2, XV | dogadzając wolał raczej żywcem w klasztorze zakopać 6507 2, XV | gorączce; ale świeżość cery i żywość wzroku upewnić razem mogły, 6508 2, XVIII | dziejach rycerskich. Z większą żywością, niż zwykle w rozmowach 6509 2, XXVI | przyszła. Młodzieniec zaś, żywy ten obraz księcia Melsztyńskiego, 6510 1, XIV | na miesiąc patrzał potem zza pazuchy coś białego, na


zapra-zza

IntraText® (V89) Copyright 1996-2007 EuloTech SRL