Tom,  Rozdzial

 1     I,  VI  |        Meyer, baron, milioner i piękny, wprawdzie taki baron z
 2     I,  VI  |      Komplement twój jest mniej piękny, bo tak en gros podany.~-
 3     I,  VIII|     ogólną uwagę, bo był bardzo piękny i bardzo nieśmiały, i bardzo
 4     I,  XI  |      miasto wolno, bo dzień był piękny, ulice nieco obeschły i
 5     I,  XI  |   uprzedzam, że ten ktoś bardzo piękny i bardzo niebezpieczny.~-
 6    II,  I   |         się wtedy nieporównanie piękny deszcz dźwięków, który się
 7    II,  I   |      ogród; no i cóż? widzę, że piękny, że drzewa kwitną, że trawa
 8    II,  V   |    zwykłej chałupie; nie jestem piękny, nie jestem przyjemny, nie
 9    II,  VII |  ceremonie wasze, w nich jest i piękny kolor, i ładny zapach, i
10    II,  X   |   różowych róż.~Czas był bardzo piękny, cichy i ciepły; ogród chwiał
11    II,  X   |    obszerniej pomówić i napisać piękny ekonomiczny artykuł, ale
12    II,  XIII| siedział z kapeluszem w ręku... piękny Moryc... Moryc...~I nie
13    II,  XVI |      Anki.~- Chyba dlatego taki piękny, że już ostatni dzień jesieni.~
14    II,  XVI |         Anka.~- On jest dziwnie piękny, tą jakąś jesienną pięknością,