Tom,  Rozdzial

 1     I,  III |        odmowy, zresztą, do domu państwa wstęp tak trudny jakby na
 2     I,  IX  |          ale odmówił. - Byłem u państwa Trawińskich na kolacji,
 3     I,  X   |          a od niej wstąpiłam do państwa po drodze.~- Mama zdrowa?~-
 4     I,  XI  |       jej bladą twarz.~- Proszę państwa, w tej chwili rozpoczyna
 5     I,  XI  |       odkryli zasłonę.~- Proszę państwa do obrazu! do nowego arcydzieła!
 6     I,  XII |          to tacy, którzy kradli państwa. A dzisiaj co? kieszonkowe
 7     I,  XIII|         Późno pani powróciła od państwa Endelmanów?~- Już było ciemno.
 8    II,  I   |          jestem zdumiony życiem państwa. Nie przypuszczałem, żeby
 9    II,  I   |        jakieś wyższe. Dopiero u państwa poznałem, że ja nie znałem
10    II,  I   |     ksiądz, który był wczoraj u państwa? - zapytał Maks.~Nie. Ksiądz
11    II,  I   | szepnęła Anka.~- Odprowadzę tam państwa, bo i ja muszę go odwiedzić.~
12    II,  VII |      się nie udało, pozostawiam państwa samych. Zabieram tylko panów -
13    II,  VII |      zdawać relacje z przyjęcia państwa.~- Czyżby się naprawdę nudzili? –
14    II,  VIII|    głośno.~- Bardzo mi dobrze u państwa! Ja mam ładny pałac, ale