Tom,  Rozdzial

 1     I,  II |      Przyjdę.~- Ale kiedy?~- Po obiedzie,~Murray wrócił do farb i
 2     I,  II |  przesiadywał do południa, a po obiedzie, jeśli nie jeździł do miasta,
 3     I,  VI | talerzami po skończonym dopiero obiedzie.~Przywitał się ze wszystkimi
 4     I,  XIV|         już tam byli wszyscy po obiedzie i nie zastał Borowieckiego,
 5     I,  XIV|         zasłoniła oczy.~Horn po obiedzie siedział w milczeniu i umyślnie
 6    II,  I  |    bałwanów, którzy mają być na obiedzie, i wizyty - zacierał gorąco
 7    II,  III|      Już. A pani jeszcze nie po obiedzie?~Wyciągnął do niej rękę.~-
 8    II,  III|        Trawińskiego.~I zaraz po obiedzie wychodził do fabryki i obchodził
 9    II,  III|      wolna.~Borowiecki zaraz po obiedzie wyszedł i po wrażeniach
10    II,  IX |    jakoś zeszło do obiadu, a po obiedzie przyszło trochę znajomych
11    II,  X  |       przyjechał wczoraj i przy obiedzie powiada mi, żebym była spokojną,
12    II,  XV |      słychać? Nie mogłem być na obiedzie, bo jeździłem do Piotrkowa,
13    II,  XV |        Karola; nie był nawet na obiedzie.~Pan Adam spał w swoim wózku
14    II,  XV |      własnej.~Na drugi dzień po obiedzie Karol zaczął się usprawiedliwiać