Tom,  Rozdzial

 1     I,  V    |   Dlatego dzielę się z wami, że jesteście~moimi wspólnikami i dawnymi
 2     I,  X    |     dzieci - zaczęła Mela.~- Bo jesteście i zostaniecie dziećmi -
 3     I,  X    |         aby wam przypomnieć, że jesteście z upragnieniem oczekiwane.~-
 4     I,  XIV  |      się z nas wszystkich.~- Bo jesteście godni śmiechu.~Halpern uścisnął
 5    II,  III  | zupełnie serio.~- Jacy wy ślepi jesteście, jak wy tylko patrzycie
 6    II,  VIII |     albo i za Borowieckiego, wy jesteście porządne fabrykanty.~- Dziękuję,
 7    II,  VIII |        Cóż tak pomieszani oboje jesteście? Czyście sobie wyznali miłość?~-
 8    II,  IX   |           Dawno, panowie, tutaj jesteście?~- Murray przed pół godziną
 9    II,  XVI  |         hańba całej rodziny, wy jesteście... was Pan Bóg ciężko pokarze... -
10    II,  XVIII|          Ja was znam dobrze! Wy jesteście bardzo zdolni, bo przecież
11    II,  XVIII|         Europie - to Polacy, Wy jesteście zdolni, śliczni wielcy panowie,
12    II,  XVIII|           dla samego siebie. Wy jesteście bankruci przedtem, zanim
13    II,  XVIII| zaczęliście cośkolwiek mieć. Wy jesteście królami flirtu ze wszystkim.
14    II,  XVIII|    anatomicznych, zasadniczych. Jesteście dziećmi udającymi dorosłych.~