Tom,  Rozdzial

 1     I,  III  |  najlepsze weksle, bo na cztery miesiące z żyrem Safonowa! Jedwabny
 2     I,  VII  |        przed nim. Wystawał całe miesiące na trotuarze. żarty przez
 3     I,  XI   |         nie widziałem go ze dwa miesiące.~- Może mnie pan usprawiedliwi
 4     I,  XIV  |        te jutra tworzyły długie miesiące i zwycięstwa nie było.~Siedział
 5    II,  I    |         ręku.~- Trzy czy cztery miesiące i Łódź ich przerobiła na
 6    II,  VI   |       piętnaście rubli i ze dwa miesiące kozy.~Uśmiechnął się ironicznie
 7    II,  VI   |        na panią całe długie dwa miesiące... - szeptał niezmiernie
 8    II,  VI   | przyjazdem.~- I ja czekałam dwa miesiące, długie... długie... Szli
 9    II,  VII  |     widziałem przecież całe dwa miesiące - szeptał cicho, zduszonym
10    II,  VII  |     Pamiętam... pamiętam... dwa miesiące... - odpowiadała i nagie
11    II,  X    |      czynnych z pięciuset! Trzy miesiące, pół roku najwyżej, a fabryka
12    II,  XV   |      jeszcze do końca?~- Za dwa miesiące muszę w ruch puścić fabrykę,
13    II,  XXIII|     potem?~Potem szły tygodnie, miesiące, lata i kładły się w grobie