Tom,  Rozdzial

 1     I,  I    |         hulał po błotnistej, prawie czarnej ulicy, bo rzadkie latarnie
 2     I,  I    |            w ciemności; w tej masie czarnej, nieruchomej, dzikiej jakimś
 3     I,  III  |         wspaniale pięknej Żydówce w czarnej jedwabnej sukni decolte,
 4     I,  V    |         węglowym i biegły niby pasy czarnej croisy wpośród poobwiązywanych
 5     I,  V    |       niedbale utrzymywany.~Lokaj w czarnej liberii otworzył przed Borowiec-kim
 6     I,  V    |    niektórych kolegów, tylko do tej czarnej roboczej masy...~- I ta
 7     I,  VII  |              niby ostry krzyk w tej czarnej symfonii, czerwieniła się
 8     I,  VIII |        wielkiej futrzanej pelerynie czarnej, z kołnierzem a la Medicis
 9     I,  XI   | bawełnianego króla, który w długiej czarnej kapocie, w długich lakierowanych
10     I,  XI   |        przedstawiając go brzydkiej, czarnej prawie od piegów pannie,
11    II,  I    |     interwałach myśl o piwie albo o czarnej Antce - drwił Karol.~- Daję
12    II,  IV   |            ze słów matczynych i tej czarnej gardzieli kurytarza, jaki
13    II,  IX   |      Dziedziniec, podobny do studni czarnej, rozlegał się echem wycia
14    II,  XII  |             przez sale jakby pasami czarnej, szalejącej w ruchu przędzy,
15    II,  XVIII|     odejściu, zwłaszcza teraz, przy czarnej kawie, gdy Kurowski, podniecony