Tom,  Rozdzial

 1     I,  V    |      jakie mądre!~- Chcesz, żebym jechał do domu? - pytał Moryc.~-
 2     I,  X    |           z przedstawienia, powóz jechał za nimi.~Przywitał się dosyć
 3     I,  XI   |          obchodzone święto. Szaja jechał z nimi na przednim siedzeniu
 4     I,  XI   |           brał któregoś z synów i jechał pośpiesznie, bez odpoczynku
 5     I,  XII  |   niedzielę całą spał i wieczorem jechał do domu, znikając na cały
 6     I,  XVI  |           i towarzyszy, z którymi jechał w karecie za pogrzebem,
 7    II,  I    |         księdzem, a w samym końcu jechał pan Adam, zostawał w tyle,
 8    II,  XVI  |    bezradnym wobec jej położenia.~Jechał do domu zmęczony śmiertelnie,
 9    II,  XX   | oczekującego już ekstra-pociągu i jechał dalej.~Noc już była późna.~
10    II,  XX   |       uspokoił się ani zapomniał.~Jechał znowu dalej i modlił się
11    II,  XXIII|          Ścisnął mocno jej rękę i jechał dalej w milczeniu. Cała