Tom,  Rozdzial

 1     I,  II  |       zapalę, bo jestem diablo zmęczony.~Zapalił i siadł na wysokim
 2     I,  VII |   kwiczał przeciągle, wreszcie zmęczony zaczął się wypałączonym
 3     I,  VIII|  Moryca, jak stoi bawełna, był zmęczony pracą, tym strasznym codziennym
 4     I,  VIII|    przestał go bić śmiertelnie zmęczony i leżał w fotelu jęcząc,
 5     I,  XI  |      ciżba ludzi.~- Pan prezes zmęczony? Może kieliszek szampańskiego,
 6     I,  XIII|      zaraz zasnął.~Borowiecki, zmęczony nadprogramową pracą, pojechał
 7    II,  II  |  Usiądź pan trochę, pan jesteś zmęczony.~- Dziękuję panu prezesowi,
 8    II,  III |    interesującą.~Wpadł Wysocki zmęczony, blady, z przekręconym krawatem
 9    II,  XI  | zwariowałeś! Pan jesteś chory, zmęczony drogą i interesami, odpocznij
10    II,  XIII|    cyfr, Grosman jakiś blady i zmęczony leżał na kanapce i puszczał
11    II,  XIV |     Nie chce mi się chodzić... zmęczony jestem drogą... - powiedział
12    II,  XVI |   wysiłku, ochrypły od krzyku, zmęczony i brudny, biegał po sali,
13    II,  XVI |        bo widzę, że pan bardzo zmęczony i zdenerwowany. Proszę mi
14    II,  XVI |      położenia.~Jechał do domu zmęczony śmiertelnie, smutny, przesycony