Tom,  Rozdzial

 1     I,  I   |   pełne grzęskiego błota, na nagie drzewa, przytulone do długich
 2     I,  V   |     bez najmniejszych ozdób, nagie, czerwieniące się boleśnie
 3     I,  VII |     złoty wóz Aurory i nimfy nagie niby najcieńszą bengaliną,
 4    II,  I   |    porozdzieranych sterczały nagie kominy.~Przez porozpadane
 5    II,  III | drzew poschniętych wyciągało nagie konary ku niebu, a reszta
 6    II,  VII |  miesiące... - odpowiadała i nagie taki żar rozlał się po jej
 7    II,  XIV | wzniesionymi do góry, prawie nagie, bo prócz zwojów gazy, nic
 8    II,  XVII| brudny od dymów fabrycznych.~Nagie szkielety drzew, kołysane
 9    II,  XIX |    prowadzącej do cmentarza, nagie drzewa jęczały pod parciem
10    II,  XXI |       bez pięter, bez okien, nagie szkielety o czarnych, rozsypujących