Tom, Rozdzial
1 I, I | stołowy, w którym wisząca u sufitu lampa rozrzucała
2 I, I | jak?~- Wszędzie. Wczoraj u Blumentalów powiedziałeś
3 I, I | potrzebujemy mieć kredyt i zaufanie u tych, co go nam dadzą. My
4 I, II | Chciałem widzieć pana, byłem u was wieczorem, zastałem
5 I, II | naprzód. Fabrykant uczepiony u jego ramienia wlókł się
6 I, II | Nie był jeszcze dzisiaj u nas, ale jak się dowie,
7 I, II | chałupy, tośwa mieszkali u stryjecznych swoich. Myśwa
8 I, II | nazywasz współczucie zwykłe u ludzi.~- Pan mnie kompromitujesz
9 I, II | tylko ci, którzy dawniej u nas pracują.~- A i my robimy
10 I, III | propozycji.~- Zostajesz pan u Bucholca? - zapytał prędko.~-
11 I, III | to zawsze znajdzie pan u mnie miejsce na jakie parę
12 I, III | wielkości, brylanty lśniły się u gorsu, w agrafie spinającej
13 I, III | winien, przecież pan bywa u nas, trzeba było mi powiedzieć.~-
14 I, III | Myślałam, że we czwartek pan u nas będzie, bo mam pewną
15 I, III | stronie, ruda.~- Wczoraj była u mnie w sklepie, przerzuciła
16 I, III | pierwszym antrakcie zjawił się u niego.~- Słyszałeś pan?~-
17 I, III | podtrzymywanym przez złote halabardy.~U szczytu, pod namiotem, lampa
18 I, IV | przyjechał.~- Pan Welt był u was wieczorem?~- Był z paniami
19 I, IV | miłością, mieć teraz taką kulę u nogi, kiedy się zakłada
20 I, V | zaczekaj, chodźmy do bufetu. U diabła, jestem pijany -
21 I, V | rozpiętym kołnierzykiem u koszuli.~- Wróćmy, doktorze,
22 I, V | bo wszyscy się całe noce u mnie porozumiewali... i
23 I, V | brylantowy, zastawisz go u ciotki, da ci więcej niż
24 I, V | także dłużej nie wytrzymam u Bucholca.~- Boicie się? -
25 I, V | boska największa; że to mój u księdza Szymona często był
26 I, V | serca dajem - i położyła mu u nóg węzełek.~- Prawda, niechta
27 I, V | śniadania i obiady.~Wczoraj był u nas pan Adam Stawski, pamięta
28 I, V | i takie miał powodzenie u kobiet jeszcze w gimnazjum.
29 I, V | jechać do Łodzi, będzie i u pana."~- Jeszcze jeden niedołęga! -
30 I, V | Dlaczego jest to "ale"! U diabła! - uderzył nogą w
31 I, V | stylu gotyckim, wisząca u sufitu, rozrzucała łagodne
32 I, V | papuga, uczepiona nogami u parapetu.~Bucholcowa pogłaskała
33 I, V | wszystkich, pracujących u pana.~- Ja go nie stosuję
34 I, V | to żywienie, zarabiają.~- U mnie zarabiają, ja im daję
35 I, V | niech ich diabeł weźmie. Tu u was wszyscy chcą brać, a
36 I, V | wyście w tym czasie robili u nas rewolucję... Ho! ho!
37 I, V | Przecież obiecałem.~- Jest u mnie jeden młody warszawiak,
38 I, V | zakłada jakąś agenturę.~- U diabła, na dziesięciu spotkanych
39 I, V | szczerze.~- Widzę to, otóż u nas panuje teraz Ptasznik
40 I, VI | Wszędzie są! Płaciłem nimi u Grosglika, płaciłem za towar,
41 I, VI | mieszkania szukać Meli.~Zastał ją u babki, którą cała rodzina
42 I, VI | pogłaskała wyschniętymi niby u szkieletu palcami po twarzy
43 I, VI | powiedz pani Stefanii, że będę u niej w sklepie jutro przed
44 I, VII | który znowu się położył u nóg Róży. Zapanowała zupełna
45 I, VII | się monecie brzęczącej, u niego szukano rady i inicjatywy
46 I, VIII | Milnerowi w Warszawie. On miał u nas kredyt i za dużo już
47 I, VIII | z irytacji ustami.~- Pan u mnie miejsca nie masz, ja
48 I, VIII | Ba, widziałem go raz, jak u nas w kantorze kłócił się
49 I, VIII | operetkowego warszawiaka, poznanego u Murraya.~- Bon jour, dyrektorze -
50 I, VIII | obie rączki i jazda dalej! U! frajdę miałem zacną, nóżki
51 I, VIII | papa nawet mówi i wszyscy u nas w domu prócz Wilhelma.~-
52 I, VIII | tysięcy rubli.~- Próbowałeś u Bucholca, on wczoraj podparł
53 I, VIII | o nim myślę.~Mógłbym ci u niego pomóc.~Dziękuję ci,
54 I, VIII | się trzęsły, a biegnące u sufitu przez salę pasy,
55 I, IX | niej.~- A któż by mógł być u mnie? - szepnęła smutnie.~-
56 I, IX | był zachwiany, jak się u nas mówi, więc żeby się
57 I, IX | oświetlone, tylko z dołu u drzw i wchodowych kopciły
58 I, IX | wielkim świecie łódzkim, u tych rozmaitych Bucholców,
59 I, IX | siostrzenicom, które mu wisiały u szyi, układać domki z drewnianych
60 I, IX | rączki.~- Nie chcesz siedzieć u dziadzi, nie kochasz dziadzi,
61 I, IX | herbaty, ale odmówił. - Byłem u państwa Trawińskich na kolacji,
62 I, IX | atmosfera panuje, dobrze tu u was - szepnął Karol.~Wyciągnął
63 I, IX | wszystko jedno, bo Anka mieszka u mojego ojca.~- Chciałbym
64 I, IX | domowi.~- Masz rację. Był u nas Trawiński.~- Wiem, bo
65 I, X | rodziców, bo stale mieszkał u Baumów.~Jaskólscy mieszkali
66 I, X | Spóźniłem się, mamusiu, bo był u nas pan Borowiecki, dyrektor
67 I, X | idziesz z domu?~- Nie, byłam u Szulcowej, grał na harmonii
68 I, X | młody Kessler, ten, co jest u nas w przędzalni dyrektorem.
69 I, X | podobno ciągle przesiaduje u tych pań na Spacerowej,
70 I, X | Kurowa. Pamięta go mama? Był u nas raz na wakacjach.~-
71 I, X | za to jest na utrzymaniu u własnej matki, bo leczył
72 I, X | i więcej już nic. Byłem u Szwarca, miejsce już zajęte,
73 I, X | Dlaczegóż pan nie siedział u Weisblata? miejsce było
74 I, X | głosie.~- Nie płacz no pan, u diabła, nie facjenduje mi
75 I, X | Mela.~- A przy tym byłem u nędzarzy dzisiaj, nałykałem
76 I, X | tygrysich i takichże portier u drzwi i od mebli z rogów
77 I, X | mnie więcej nie zobaczysz u siebie.~- Irytujesz się,
78 I, X | bo widzisz go tylko, jak u ciebie wywraca koziołki,
79 I, XI | będzie w domu familijnym u jednego robotnika, to mógłby
80 I, XI | prawie dnie przesiadywała u Róży, aby jak najrzadziej
81 I, XI | Wysocki nie pokazywał się u Róży, spotkała go raz tylko
82 I, XI | się nie zgodzi! Jutro będę u niego w tym interesie i
83 I, XI | na dzisiejszą uroczystość u Endelmanów.~Fabryki towarzystwa
84 I, XI | Likiertową.~- Cała Łódź jest u nas! - powiedziała z zadowoleniem
85 I, XI | błękitnawymi białkami, jak u dziecka, świeciły ostrym
86 I, XI | tryumfująco:~- Cała Łódź jest u nas dzisiaj! Prawda, że
87 I, XI | łódzkiego życia nakazywał bywać u Endelmanów, jak nakazywał
88 I, XI | rozgłos, jakim się on cieszy u nas, no, i wydał mi się
89 I, XI | to jego obraz nie byłby u mnie, pan wie? - rzekła
90 I, XII | bo on wam zapłaci i tam u niego jest cała sprawa.~-
91 I, XII | sprawa.~- Byłam jako i dzisia u tego Niemca, ale ten zapowietrzony
92 I, XII | czego pamięć wobec niej, tam u Endelmanów, nie potrafiła
93 I, XII | obiecał być dzisiaj o zmroku u Lucy, nie poszedł.~Teraz,
94 I, XII | mieli, bo on wczoraj był u mnie i mówił.~- A byli.
95 I, XII | Mam zamiar być wtedy u narzeczonej.~- Poślij zastępcę,
96 I, XIII | Kurowskiego. Był, a nie przyjmował u siebie, bo przyjmował jakaś...
97 I, XIII | wszystkie dzienniki.~- Cóż się u was stało? - zapytał Karol,
98 I, XIII | produkcję. Słyszałem wczoraj u Endelmanów, rozprawiano
99 I, XIII | powodu wyczerpania zapasów u nas i za granicą i z powodu
100 I, XIII | tego.~- Bardzo ładnie jest u Endelmanów i tak wspaniale
101 I, XIII | najlepszy sezon nie powróci. U Bucholca nie zmniejszają
102 I, XIII | otworzyła wielkie drzwi, u których klamki schowane
103 I, XIII | zawołał klepiąc go w łopatkę.~U nas nudno, to się pan bał
104 I, XIII | Huberman powiedział, że tutaj U was nic nie dostanie porządnego.~
105 I, XIII | miał jeszcze być dzisiaj u Bucholca.~Prosił też Mullera
106 I, XIII | musi pan bywać częściej u nas.~- A pan będzie blisko
107 I, XIII | pojechał do miasta na herbatę.~U Roszkowskiego pusto było
108 I, XIII | on zrobił nowe odkrycie u Meyera? Nowy sposób blichowania
109 I, XIII | pana, miałem jednak być u niego z prośbą za jednym
110 I, XIV | odsłaniając długie i ostre jak u wilka zęby.~- Suka! - rzucił
111 I, XIV | chwili.~- Czemu nie byłeś u mnie cały tydzień? - zapytał;~
112 I, XIV | Borowiecki, aby go umieścić u Szal, wstał dzisiaj tak
113 I, XIV | Ja wiem, wczoraj pan u nas nie był, bo poleciał
114 I, XIV | cioci albumu, aha!~- Kupiłem u fotografa.~- Nieprawda!~-
115 I, XIV | fabrycznym parobkiem, służę u Żyda, ale widzi pan - obejrzał
116 I, XV | umie, gdzie pan pracował?~- U siebie.~- Miałeś pan interes
117 I, XV | Jaskólski może, ale stróżem u Szwabów być mu nie wolno -
118 I, XV | Szlachcie jestem i stróżem u Szwaba nie będę; raczej
119 I, XVI | Nie mogę, muszę pozostać u Bauma.~- Ależ on lada dzień
120 I, XVI | po lewej stronie ulicy, u podnóża wysokiego nasypu
121 II, I | przypomina jedno zajście. Było to u Migurskich w Sieradzkiem...~-
122 II, I | przerywasz. Oto, jak rzekłem, u Migurskich...~- U Migurskich
123 II, I | rzekłem, u Migurskich...~- U Migurskich czy nie u Migurskich,
124 II, I | U Migurskich czy nie u Migurskich, ale to już słyszeliśmy,
125 II, I | jegomościnych kazań. Wczoraj u Zawadzkich opowiadam o koniunkturach
126 II, I | jakie miało miejsce...~- U Migurskich, w Sieradzkiem,
127 II, I | ale dzwonek zadźwięczał u furtki.~Wyszła i powróciła
128 II, I | Bardzo się pan nudzi u nas?~- Ani słowa nie odpowiem
129 II, I | takie jakieś wyższe. Dopiero u państwa poznałem, że ja
130 II, I | ona potrafi go znaleźć i u narzeczonej, niechaj się
131 II, I | przeżegnał się ze strachu.~- Był u mnie dzisiaj w nocy przeor -
132 II, I | scenie.~- Gdzie ojciec był?~- U księdza Liberata.~- Zdrowszy?~-
133 II, I | ksiądz, który był wczoraj u państwa? - zapytał Maks.~
134 II, I | wesoło tą walką, jaka wrzała u jej nóg, i wciąż sypała
135 II, I | sprzedał Kopelmanowi, a u tego parcha nie chciałem
136 II, I | węgla nie będzie sprawdzać u mnie, czy co?~- Wyważy się
137 II, I | procentem dla mnie.~- Cóż, u diabła, we wszystkim pan "
138 II, I | z dawnego swego oddziału u Bucholca.~Tylko do Anki
139 II, I | smyku, nie byłeś wczoraj u mnie, he?~- Nie mogłem,
140 II, I | pani, którego umieściłem u Bucholca?~- Tak, przyszedł
141 II, I | i tyla.~- Robicie wciąż u Bucholca?~- A robi, wielmożny
142 II, I | żuno, bo zawżdy milej robić u swojaka. Jo robotę znom
143 II, I | judaszowsku.~- Te, te, te! u ciebie rozsądni zawsze są
144 II, I | myślałem, że pana spotkam u nas - zawołał Karol wchodząc
145 II, II | Blumenfeld, graliście w niedzielę u Malinowskiego?~- Graliśmy,
146 II, II | Lipsku i klasę fortepianową u Leszetyckiego w Wiedniu.~-
147 II, II | godzinę?~- Daję teraz lekcje u Mullerów, płaci mi trzy
148 II, II | czynienia z takimi ludźmi. A u mnie pan będziesz siedział
149 II, II | takich małych płacach jak u nas to i te kilkadziesiąt
150 II, II | gratyfikacja" i wpisał u dołu cyfrę 1500 rs. jako
151 II, II | winien, ja pracuję uczciwie u pana prezesa już dwadzieścia
152 II, II | spojrzeniami włóczył się u nóg bankiera.~- Pan odpowiadasz
153 II, II | inni drogo płacą; wczoraj u Kessierów cała przędzalnia
154 II, II | kapitał da mi więcej procentów u Borowieckiego, to ja idę
155 II, II | nie ma ani grosza kredytu u pana?~- Ja nie mogłem stracić
156 II, III | kosztuje niż tandeta. Zobacz u Blohmanów, postawili tanio
157 II, III | Borowiecki ciągłymi wizytami u Mullerów.~Widział w tym
158 II, III | mu powodów.~Stołował się u Baumów, ponieważ było blisko
159 II, III | nią i poszedł na obiad.~U Baumów od zimy zmieniło
160 II, III | lubię się w nim pławić. Czy u Miecia dużo chorych?~- Widziałem
161 II, III | pokój.~Posłuchała chwilę u drzwi gabinetu synowskiego,
162 II, III | może w niedzielę będzie pan u Trawińskich? To jej imieniny.~-
163 II, III | przyjechał i miejsce pan dostanie u niego. Mówił mi już o tym
164 II, IV | nie widział od dni kilku; u jego rodziców się nie dowiadywał,
165 II, IV | mu na myśl dowiedzieć się u Jaskólskich, do których
166 II, IV | skleconych z desek na składy.~U stóp lekkiego wzniesienia,
167 II, IV | Ze dwa tygodnie nie był u nas, a nie widziałem go
168 II, IV | niedzieli,~- A Zośka dawno była u was?~- Zośka już do nas
169 II, IV | byłam na wsi pod Piotrkowem u znajomej.~- Zośka, nie kłam! -
170 II, IV | podnosząc nań zapłakane oczy.~- U Kesslera! - szepnął cicho,
171 II, IV | dokoła.~- A więc tak, byłam u Kessiera! jestem jego kochanką,
172 II, IV | chwilowo będzie mieszkać u mnie, nie moglibyście sobie
173 II, V | Wilczek Hornowi, który spał u niego.~- Dlaczego musi? -
174 II, V | powiększyć fabrykę, a nie ma u siebie miejsca. Ma być dzisiaj
175 II, V | miejsca. Ma być dzisiaj u mnie, zobaczycie, jaką ma
176 II, V | jestem dlatego, że ja pracuję u Grosglika i operuję na jego
177 II, V | obrzucił Horna.~- Pan pracował u Bucholca? - zapytał dosyć
178 II, VI | Od dzisiaj będziesz pan u nas. Muller dawał mi dobre
179 II, VI | to samo robił z początku u nas, później użyjemy pana
180 II, VI | który od kilku miesięcy był u Szai fabrycznym doktorem,
181 II, VI | tej chwili opuścić miejsce u panów.~- Ależ, doktorze!
182 II, VI | Mela chce być na imieninach u pani Trawińskiej.~- No,
183 II, VI | Chyrowie w Galicji...~- U jezuitów! - szepnął Stanisław
184 II, VI | pan spróbował szczęścia u pana Borowieckiego; on buduje
185 II, VI | było całą salę poprzecinaną u góry zwojami transmisyj,
186 II, VI | góry zwojami transmisyj, a u dołu ruchomymi konturami
187 II, VI | że ta panienka, co była u mnie, kazała mi powiedzieć,
188 II, VI | Będzie doktór w niedzielę u Trawińskich?~- Obowiązkowo
189 II, VII | Cóż tam słychać w domu, u ojca? - pytał dosyć obojętnie.~-
190 II, VII | Więcej już nie pokażą się u pani.~- Nie miałam zamiaru
191 II, VII | purpurowymi gronami, uwieszone u uszów larw komicznych, wyciętych
192 II, VIII | głośno.~- Bardzo mi dobrze u państwa! Ja mam ładny pałac,
193 II, VIII | przyjmowali gości, to bym U nich zawsze siedział. Mnie
194 II, VIII | Prędko wrócisz? Anka jest u nas, będzie i Borowiecki,
195 II, VIII | zdążę, bo muszę jeszcze być u Mendelsohnów.~- Jak chcesz...
196 II, VIII | Jeśli nie będę spała u Róży, to każe mnie odesłać
197 II, VIII | sił usiadł na poduszkach u nóg jej i położywszy głowę
198 II, VIII | przypomniał, że jutro będzie u ojca.~- Muszę ci jedno przypomnieć,
199 II, IX | twarzy.~Frau Augusta klęczała u wezgłowia i rozpłakana modliła
200 II, IX | spracował i tam dalej. Cóż, u diabła? gdzie ja jestem?
201 II, X | przeze mnie skoczył dalej. U ...zmachałam się... - wołała
202 II, X | witam, pan Karol nie był u nas dwa tygodnie, a pan
203 II, X | Nie mam matki.~- A gdzie, u kogo mieszkasz?~- Ja ta
204 II, X | będziesz się leczył w domu, U nas! - powiedziała do niego,
205 II, X | Karol pisał i obliczał u siebie. Moryc również pisał
206 II, X | wielkie wypłaty?~- Cóż, u diabła, pokazywałem ci dzisiaj
207 II, X | się wyższych zapotrzebowań u kupujących, o ich zwiększaniu,
208 II, X | bezinteresowność dziwna u człowieka, dla którego rubel
209 II, X | samodzielności. Maks pragnął robić u siebie, ale było mu to dotychczas
210 II, X | towarzyskiego savoir-vivre'u, zabraniająca czynienia
211 II, X | od pogrzebu matki.~- Cóż u ojca słychać? Nie miałem
212 II, XI | dlaczego to pan w niedzielę u nas nie był... Był pan w „
213 II, XI | zanim pan dostał miejsce u Szai.~- Nigdy nie czułem
214 II, XI | kantoru bankiera. - Szef u siebie? - zapytał witając
215 II, XI | Kapitał mój, bo jest u mnie - rzucił Moryc zapalając
216 II, XII | Dopiero miesiąc robi u nas. Chodził już koło niej
217 II, XIII | XIII~[XXIX]~U Grunspanów trafił na familijną
218 II, XIII | Nie było już piękniejszych u ogrodnika, bo byłbym ci
219 II, XIII | które w tamten wieczór u Róży zapadły jej na dno
220 II, XIII | oboje namiętni, widziałem u Trawiń-skich, jak się zjadali
221 II, XIV | a tylko jednym końcem, u góry, ujętej w szeroki złoty
222 II, XV | Także pretensje, byłem u nich parę razy zaledwie.~
223 II, XV | że Karol na wiosnę bywał u nich prawie codziennie na
224 II, XV | Ja ta nie perfumuje, u nas ta nijakich perfumów
225 II, XV | który teraz był furmanem u Borowieckiego, pocałował
226 II, XV | chłopaka, co go to połamało, a u panienki się likował, za
227 II, XV | zaproponowałbym państwu podwieczorek u siebie. Mam przy chałupie
228 II, XV | przyjemniejszym, było panu milej u Mullerów, więc tam pan przepędził
229 II, XV | domu, bywał bardzo często u Mullerów i częściej niż
230 II, XVI | skończyło w Sandomierskiem u Kiniorskich, było to...~-
231 II, XVI | przyjemnie widzieć pana u siebie... żałuję tylko,
232 II, XVI | bo jak pan wie, dzisiaj u mnie święto otwarcia fabryki~
233 II, XVI | zaprzecz wszystkiemu, on jest u mnie, podejrzewa, kartkę
234 II, XVI | to jest wielka świętość u Polaków. Pan mi przysięgnij,
235 II, XVII | robić gatunki nie wyrabiane u nas, a sprowadzane z zagranicy.
236 II, XVII | dochodu tyle, ile brał pensji u Bucholca.~To go wstydziło
237 II, XVII | którego się przyzwyczaił u Bucholca, a tu, u siebie,
238 II, XVII | przyzwyczaił u Bucholca, a tu, u siebie, miał fabryczkę,
239 II, XVII | Dzisiaj sobota, zebranie u Kurowskiego.~- Słyszałam
240 II, XVIII| XVIII~[XXXIV]~U Kurowskiego w hotelu byli
241 II, XVIII| pieniędzy, napiszcie.~- Cóż, u diabła, przecież zabieram
242 II, XIX | dzieciństwo będzie mi kulą u nóg? - mruczał.~Pan Adam
243 II, XIX | Wilczek na przykład, który u nich pasał bydło, którego
244 II, XXI | Nic... nic... podobno u Trawińskiego stał się jakiś
245 II, XXII | wszystkiego, przyjmujecie go u siebie? - zawołała oburzona.~-
246 II, XXII | robisz?~- A ja jestem też u pana Borowieckiego w kantorze,
247 II, XXII | na zebraniach muzycznych u Malinowskiego.~- Pan Maks
248 II, XXIII| panem miliona - że jest u progu tego wymarzonego szczęścia -
249 II, XXIII| uwiesił mu się ostrymi kłami u serca, że uścisnął jej rękę
|