Tom, Rozdzial
1 I, I | Gdzie się będę spieszył? Do tej parszywej budy? A zresztą
2 I, I | majaczących w ciemności; w tej masie czarnej, nieruchomej,
3 I, I | dobrze tak chodzić i myśleć o tej przyszłej fabryce, urządzać
4 I, I | obawy, czy kto nie widział tej chwilowej słabości.~Nie
5 I, II | zamówienie na pięćset sztuk tej pańskiej lamy.~- Aha, dwudziesty
6 I, II | kąpał się z rozkoszą w tej rozpalonej atmosferze. Zatapiał
7 I, II | chwili.~- Coś pan radził tej babie? - zapytał surowym
8 I, II | Horn, pan nie skończysz tej praktyki, jak mi się zdaje.~-
9 I, II | niego. - Zresztą, dajmy tej sprawie spokój. Będziesz
10 I, II | Rozensztejnów, Entów, całej tej ohydnej, przemysłowej bandy -
11 I, II | świat, na Łódź, która z tej wysokości czwartego piętra
12 I, II | wypluwały go suchym i stały w tej olbrzymiej, czworokątnej
13 I, III | śpiewaczka - że...~- Zaczekaj, w tej chwili przyjdę! - przerwał
14 I, III | Ładny kawałek kobiety z tej Zukerowej - szepnął Leon
15 I, III | złotawych obrzeżach rzęs i w tej chwili z rozchylonymi nieco,
16 I, III | opowiadała mi ciekawe szczegóły o tej nowej baronowej.~- No, nie
17 I, III | nie umiał zresztą teraz, w tej chwili, myśleć, wiedział
18 I, III | wyśpiewywał.~- Ja tak marzyłam o tej chwili, tyle miesięcy pragnęłam
19 I, III | fabryczki jakiejś, których w tej stronie miasta było dosyć.~
20 I, III | słyszeli, zatopieni w fali tej miłości nagłej i oślepiającej,
21 I, III | szeptał, teraz zrozumiał, że o tej wiadomości nic mu nie powiedział
22 I, III | niepowstrzymaną źrebienia na tej wypadkiem otrzymanej wieści
23 I, III | niźli sercem, które było w tej chwili zajęte zupełnie czyim
24 I, III | świecie całym, oddawał się tej miłości z całą zapamiętałością
25 I, III | odpowiadał i czuł, że w tej chwili mówi pierwszy raz
26 I, III | więcej?~Siedzieli tak długo w tej wielkiej ciszy nocy i buduaru,
27 I, III | obłokiem zachwytu nad sobą; w tej obezwładniającej atmosferze,
28 I, IV | go zupełnie i wyrwały z tej dziwnej ciszy, jaka ogarnia
29 I, IV | skończywszy na ostatnim gwoździu w tej olbrzymiej maszynie wytwórczej,
30 I, IV | muszą się cali oddawać tej pracy, jest niezmiernie
31 I, V | głos Bum-Buma, który był tej piosnki przedziwnie głupiej
32 I, V | najmniej. My się możemy na tej uroczystości pocałować!
33 I, V | obejmując je prosiła:~- A tom po tej ostatniej kurze, co się
34 I, V | zaprawiony już dobrze w tej serwili-stycznej subordynacji
35 I, V | niektórych kolegów, tylko do tej czarnej roboczej masy...~-
36 I, V | echem, prawie huczało w tej wielkiej jadalni, w której
37 I, V | się już spać zachciało w tej ciszy i nudzie.~Stara tak
38 I, VI | przynieśli, ja nic nie płacę.~- W tej chwili będzie. Melaaanż! -
39 I, VI | farbiarni, gęsto rozrzuconych w tej stronie, obłamywane, zapomniane,
40 I, VI | opuszczenia i smutku.~Błoto i w tej ulicy było wyżej kostek.
41 I, VI | studentów rozczochranych, do tej deklamującej rady-kalii,
42 I, VI | na synekury biurowe, do tej wykwintnej atmosfery blagi
43 I, VII | bumsy berlińskie wiedziały o tej sprawie.~- Powiedz, Bernard.~-
44 I, VII | przypatrywał się po raz pierwszy tej cyrkowej zabawie znudzonych
45 I, VII | których, niby ostry krzyk w tej czarnej symfonii, czerwieniła
46 I, VII | który był przewodnikiem tej masy żydowskiej, jaka go
47 I, VII | własną rękę.~Uśmiechnął się w tej chwili z politowaniem do
48 I, VII | nocy, że zostanie królem tej Łodzi.~Bucholc wciąż był
49 I, VIII | VIII~- Przyjadę w tej chwili. Do widzenia - odpowiadał
50 I, VIII | utęsknieniem południa.~- Tej babie, którą pan protegujesz,
51 I, VIII | urzędownie. Bauer, dopilnuj tej sprawy, niech się to skończy
52 I, VIII | bo czuł się śmiesznym w tej roli kochanka, zmuszonego
53 I, VIII | świstawki.~Karol usiadł obok tej barokowej, która w sobotę
54 I, VIII | mocno na czoło.~- Cóż to, w tej branży chcesz pan pracować?~-
55 I, VIII | Bo, ja w tym wypadku, tej prawdy nie znam.~- Kiedyż
56 I, VIII | rozkoszą dał się porywać tej strasznej masie siły nagromadzonej
57 I, VIII | wziął mocniejszych, co w tej chwili pali Grosmana, nie
58 I, VIII | padać?~- Suma nędzna, ale ja tej sumy nie mam. Chciałem pożyczyć -
59 I, VIII | zakładam fabrykę, a poza tym w tej chwili jestem grubo zaangażowany
60 I, VIII | zwracam ci u-wagę, że w tej chwili pali się Grosman,
61 I, VIII | Kilkanaście kobiet pracowało w tej białej, chłodnej i prawie
62 I, VIII | Sala ogłuchła, tylko w tej ciszy rozlegały się płacze
63 I, VIII | maszyny były w ruchu prócz tej jednej, okrwawionej zbrodnią,
64 I, IX | z biernością wyczerpania tej ostrej, przenikliwej fali
65 I, IX | tego olbrzymiego wiru, z tej maszyny nazywanej Łodzią
66 I, IX | nie mógł się oderwać od tej ulicy.~Utopił się w tłumie,
67 I, IX | wysysają całą żywotność tej starej dzielnicy, zamieszkałej
68 I, IX | Się uśmiechnął tylko do tej archeologicznej spuścizny
69 I, IX | tę sumę, a ja pokryję do tej samej wysokości pańskie
70 I, IX | uśmiechem przypatrując się tej scenie. Wreszcie znudzony
71 I, IX | Dziadziu, co trlombi w tej trlombie - pytał chłopak
72 I, IX | Widzi nawet odrodzenie tej kasty w przemyśle. Trawiński
73 I, X | nazwy, która tyłami dotykała tej słynnej miejscowej rzeczki,
74 I, X | odczuwał zupełnie grozy tej choroby brata.~Antoś bowiem
75 I, X | stoliku i utonęła na chwilę w tej niedawnej przeszłości, która
76 I, X | przeniósł się duszą do tej wsi ukochanej, za którą
77 I, X | uratowane z rozbicia, po tej strasznej rzeczywistości,
78 I, X | Nie powinna pani nosić tej chustki na głowie, to panią
79 I, X | przechodził, obojętnym mu było w tej chwili wszystko, bo zaczęła
80 I, X | bała zdradzać przed nim w tej chwili, powstrzymana jedynie
81 I, X | bowiem, to, co czuł, nawet w tej chwili, było tylko wielkim
82 I, XI | Łodzi, żeby się przyjrzeć tej swojej przyszłej.~Papa podobał
83 I, XI | godną niezapierania się tej miłości, panie Borowiecki.
84 I, XI | pomocna.~- Dobrze. Zaczynam od tej chwili.~Przesiadł się na
85 I, XI | twarz.~- Proszę państwa, w tej chwili rozpoczyna się koncert? -
86 I, XI | rozpacz, i wyrzuty, ale tej pogardy, jaką go spoliczkowała,
87 I, XI | dyrektorowej Smolińskiej, która w tej chwili wychodzi? - zapytał
88 I, XI | przyprowadzę kogoś, który w tej specjalności jest au courant.~
89 I, XI | Mela! O czym marzysz?~- W tej chwili myślałam o tobie -
90 I, XI | co mówię. On jeszcze z tej miłości nie zdaje sobie
91 I, XII | polecając Mateuszowi zanieść tej kobiecie rubla.~- To ona
92 I, XII | bądź.~Nie mógł się pozbyć tej gryzącej pamięci słów Em-my.~
93 I, XII | pożegnał się i zaraz wyszli.~W tej stronie Piotrkowskiej, pomiędzy
94 I, XII | Nie mógł znieść spokojnie tej myśli, że się rozstali na
95 I, XII | ucałuje jej ust, nie zobaczy tej dumnej głowy w swoich ramionach.~
96 I, XII | rozmazgajenia, jakie czuł w tej chwili.~Wziął się przecież
97 I, XII | gdyby mógł mówić o niej w tej chwili, toby ją odsądził
98 I, XII | przywarł do powierzchni tej "ziemi obiecanej", zaaklimatyzował
99 I, XII | miłości. Nie masz głosu w tej sprawie dotąd, dopóki nie
100 I, XII | mógł już dłużej wytrzymać w tej samotności pospiesznie się
101 I, XIII | laty jako zwykły tkacz do tej ziemi, która istotnie stała
102 I, XIII | Niech pan siądzie na tej ładnej kanapie - zapraszał
103 I, XIII | ciepłej.~Nikt nie sypiał w tej sypialni.~- Wspaniały pokój
104 I, XIII | chwili wstyd mu się zrobiło tej dziecinnej słabości..~Słuchał
105 I, XIII | Roszkowskiego pusto było już w tej godzinie, tylko w ostatnim
106 I, XIII | Wielka pociecha, zupełnie tej samej wartości, jak gdyby
107 I, XIV | budzić żony i słyszeć trochę tej muzyki sączącej się przez
108 I, XIV | takim napisem niemieckim: "W tej skrzyni stoi łóżko, a na
109 I, XIV | łóżku leży pościel, a w tej pościeli, na tym łóżku dnia
110 I, XIV | wszystkich o pożyczenie tej sumy, będzie oddawał po
111 I, XIV | zabrał się do rozbierania tej maszyny, która mu wypijała
112 I, XIV | pan nikomu nie pokazuje tej fotografii?~- Nikomu.~-
113 I, XIV | wywijając okutym kijem.~- O tej godzinie na ulicy, a fabryka? -
114 I, XV | niechby już raz nie wracać do tej zdychającej z głodu rodziny,
115 I, XV | Kilkadziesiąt kobiet pracowało w tej wielkiej sali, która cały
116 I, XVI | już w gardle zaschło od tej parady milionerskiej.~-
117 I, XVI | łaskawie.~Nie mógł zapomnieć tej obrazy, jego mściwe serce
118 II, I | interesów, czuł wstręt do tej własnej fabryki, jaką od
119 II, I | Buntował się przeciwko tej konieczności wszystkimi
120 II, I | dźwięków, który się rozlewał w tej cichej, czarownej nocy czerwcowej,
121 II, I | głęboki oddech ziemi.~Ale po tej chwilowej ciszy wszystkie
122 II, I | jakby porwany rozszaleniem tej wiosennej nocy i pożerającą
123 II, I | Adama nikt dobrze nie spał tej nocy we dworze kurowskim.~
124 II, I | zatopiony w modlitwie i w wizji tej przeczuwanej śmierci.~Cały
125 II, I | księdza przedarł się po tej ruchomej fali głów, jaka
126 II, I | rodziny. To mój rodzic w tej chwili dudli na organach -
127 II, I | Tyle skorzystałem na tej miłości, że moje jasne rękawiczki
128 II, II | wypłaconą.~Uśmiechał się po tej operacji długo i z lubością
129 II, II | znam dobrze i wiem, że na tej ufności zarobię z dziesięć
130 II, II | spolszczenia Łodzi, bo czuł w tej chwili, patrząc na żydowską
131 II, II | w tym interesie, tylko z tej strony go obchodziła ich
132 II, III | Podbudzał go jeszcze do tej pracy Maks, który z wielką
133 II, III | ale że wprost przepadała w tej miłości, szukał sposobów
134 II, III | wypytywać o zdrowie, jak spała tej nocy, jak się czuje itd.,
135 II, III | perswazje Maksa ani zięciów, ani tej reszty znajomych starych,
136 II, III | drzwi, co ja przeszkadzam tej gniecionej medycynie. Zaczekałem
137 II, III | namiętnych, i uścisków, tej rozkoszy nie wyczerpanej
138 II, III | namiętności, pod wpływem jeszcze tej goryczy, jaką mu wlało w
139 II, III | ciebie, tyle dni myślałam o tej chwili spotkania się z tobą,
140 II, IV | wionął ze słów matczynych i tej czarnej gardzieli kurytarza,
141 II, IV | wielkim współczuciem.~- Idę w tej chwili do Kesslerów! - szepnął
142 II, IV | umiał go objaśnić, gdzie w tej chwili może być młody Kessler.~
143 II, V | przypatrywał się szeregom tej nędzy, stojącej przed domem
144 II, V | nie będziemy.~- Jak ja w tej chwili pogardą pana, którą
145 II, V | ten łajdak robi więcej dla tej nędzy sam niż wy wszyscy
146 II, V | czasu protestować, bo w tej chwili wszedł Grunspan.~-
147 II, VI | par oczów przyglądało się tej scenie.~- Panie Piotrowski -
148 II, VI | uważam za konieczne pomagać tej naturze, chociażby środkami
149 II, VI | jeszcze zupełnie, to mogę od tej chwili opuścić miejsce u
150 II, VI | zatrzymując powóz, bo w tej chwili dopiero spostrzegła
151 II, VI | podchwycił żywo Wysocki i rad z tej okazji pozostania, wyskoczył
152 II, VI | ruchu; z piersią pełną tej samej nieśmiertelnej potęgi,
153 II, VI | miłosiernego Pana Jezusa proszę i tej Matki Najświętszej...~Podniósł
154 II, VII | tworzyły niby kask złotawy na tej cudnej głowie, która z profilu
155 II, VII | Zasłoniła mu sobą drzwi.~Ale w tej chwili znad jej ramienia,
156 II, VII | A ja nie mogłam znieść tej myśli, że pan się tutaj
157 II, VII | zapytała Anka nie rozumiejąc tej mimozowej iście wrażliwości.~-
158 II, VII | przy tym naspraszała pani tej polskiej roboczej hołoty,
159 II, VII | nieprzezwyciężony wstręt do tej nietoperzej głowy i tych
160 II, VII | zdumieniem przypatrywał się tej nagłej zmianie, ale nie
161 II, VIII | niczym potrzebę wypicia tej szczęśliwości do dna, do
162 II, VIII | dźwiękiem spłoszyć czar tej chwili cudownej.~Cisza dookoła
163 II, VIII | jeszcze zaklęć... jeszcze tej miłości tak silnej, tak
164 II, IX | po całym mieście.~- Idę w tej chwili! Dobranoc państwu.~-
165 II, IX | szereg sal, nasłuchując w tej śmiertelnej ciszy. - Umarła! -
166 II, IX | na kawę.~- Przyjechałem w tej chwili i szedłem do domu,
167 II, X | Moryca zaś się obawiał.~W tej walce podjętej w imię: "
168 II, XI | myśli, jaka mu przyszła w tej chwili, kupił bukiet najpiękniejszych
169 II, XI | uśmiechnął nieznacznie z tej troskliwości.~- Cóż wełna?
170 II, XII | się ożeni.~Nie rozumiał w tej chwili niepodobieństw. Pierwsza
171 II, XII | Drewnowską.~- Widziałem w tej chwili Grosmana, puścili
172 II, XIII | przed nim.~- Co ja wiem o tej sprawie, to druga rzecz,
173 II, XIII | już, Albert nie wrócisz do tej budy. Ja zrobiłem wielki
174 II, XIII | wpierw skończy.~- Pan dla tej sprawy powinieneś dołożyć
175 II, XIV | Oferta wspaniała, ale do tej licytacji nie stanę, za
176 II, XIV | kto by mnie oswobodził od tej dziewczyny. Może chcesz?~-
177 II, XIV | mocnych pocałunków tonęły w tej dzikiej wrzawie rozpasania,
178 II, XV | herbacie.~- Prawda, jaka z tej panny Mady typowa gęś?~-
179 II, XV | coraz niecierpliwiej, bo po tej modlitwie uspokoiła się
180 II, XV | to powiedziała przecież w tej chwili - szepnęła ciszej
181 II, XV | coraz żywszym odczuwaniu tej wieści niespodziewanej.~
182 II, XV | pokazywania, co czuła w tej chwili, i z szalonym pragnieniem
183 II, XV | wyszedł.~Anka długo żałowała tej chwili straconej dla odzyskania
184 II, XV | wielki, stłumiony krzyk tej miłości umierającej, krzyk
185 II, XVI | wysoko, ku dachom miasta i ku tej zbitej masie kominów, które
186 II, XVI | czuję?~- A jednak jest w tej chwili, bo każe się domyślać
187 II, XVI | Usiadł ciężko, czując, że w tej chwili nie potrafiłby powiedzieć
188 II, XVI | głosie i twarzy coś było w tej chwili fałszywego, ale nie
189 II, XVII | teraz?~- Jest jeszcze w tej skardze - szepnęła Nina.~-
190 II, XVIII| deklamowanym dla galerii, a jeśli tej brak - dla samego siebie.
191 II, XVIII| co? Czy też są produktem tej szarej masy "konserwatorów",
192 II, XIX | towarzyszów zimno, bo nie mógł w tej chwili patrzyć na nikogo,
193 II, XIX | Grosmana, bo poczuł, że z tej strony zdoła ugryźć Grunspana
194 II, XXI | popołudnia Anka jak zwykle o tej godzinie siedziała przy
195 II, XXI | huku murów pękających i w tej dzikiej, rozszalałej, syczącej
196 II, XXI | sposobami wydobycia się z tej matni, ani na mgnienie nie
197 II, XXI | niepodobieństw, tylko do tej nowej, zaciętej walki z
198 II, XXII | Malowała jej portret, właśnie w tej pozie wyczerpania, na pół
199 II, XXII | powiedziała dosyć żywo.~Czekała tej wizyty bardzo niecierpliwie,
200 II, XXII | się poczuł winnym wobec tej bladej, chorej dziewczyny.~
201 II, XXIII| milionów, jakie go otaczały, tej jasnej, wystrojonej, obsypanej
202 II, XXIII| wytryskiwać z każdego cala tej "ziemi obiecanej".~Kurowski
203 II, XXIII| pracy, krzyki maszyn, gwar tej walki, toczonej z całą namiętnością -
204 II, XXIII| moja wina, że zdobyłem w tej "ziemi obiecanej" wszystko -
205 II, XXIII| pogrążone w odpocznieniu i w tej słodkiej kwietniowej nocy
206 II, XXIII| zmartwychwstających teraz, w tej chwili. Nie chciał, uciekał,
207 II, XXIII| własnego nieszczęścia. On o tej prawdzie wiedział, ale teraz
208 II, XXIII| murami, hen w polach, dookoła tej "ziemi obiecanej", w głębiach
209 II, XXIII| wszystkich krańców świata do tej "ziemi obiecanej", wszystkimi
210 II, XXIII| gorączką szukając konturów tej "ziemi obiecanej".~Z równin
211 II, XXIII| nieskończoną procesją do tej "ziemi obiecanej". Przychodzili
212 II, XXIII| pracę, wiarę i marzenia.~Dla tej "ziemi obiecanej", dla tego
|