Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
tworzyli 1
tworzylo 2
tworzyly 8
ty 209
tych 119
tychze 1
tyczaca 1
Frequency    [«  »]
212 nawet
212 tej
209 szepnal
209 ty
207 aby
207 która
207 twarz
Wladyslaw Stanislaw Reymont
Ziemia Obiecana

IntraText - Concordances

ty

    Tom,  Rozdzial
1 I, I | fatrem pożarłem.~- Maks, ty źle skończysz przez to żarcie 2 I, I | i z wolna się ubierał.~- Ty nam psujesz interes tym 3 I, I | gdy patrzył na Moryca.~- Ty, Maks Baum, mówić tego nie 4 I, I | pieniądze, jak może i jak umie. Ty jesteś czerwony, ty jesteś 5 I, I | umie. Ty jesteś czerwony, ty jesteś radykał pąs nr 4.~- 6 I, I | bo to gruba fisz. A coś ty o nim powiedział do Knolla? 7 I, I | wytarty frazes!~- Moryc, ty jesteś podły Żydziak! - 8 I, I | wykrzyknął gwałtownie Baum.~- A ty jesteś głupi, sentymentalny 9 I, I | Tak, ja nie mam nic, ty nie masz nic, on nie ma 10 I, I | się niecierpliwie Moryc. - Ty sobie takie rzeczy gadaj 11 I, I | zechce okpić drugich.~- Ty, Borowiecki, jesteś szlachcic, 12 I, I | Lodzermenschem - szepnął Moryc.~- A ty nim nie jesteś?~- Ja przede 13 I, II | jego babę i bękarty!~- A ty parchu jeden, to moje dzieci 14 I, III | roześmiał się wesoło.~- To ty go wcale nie znasz! O nim 15 I, III | on wcale nie jest głupi. Ty mógłbyś nam dużo pomóc i 16 I, III | wyrzucenie jej za drzwi.~- Ty zawsze jesteś... no, już 17 I, III | no, już nie powiem.~- A ty masz reisenderowskie gusta, 18 I, III | żonie:~- Lucy, czemu się ty tak wystawiasz? Udawała, 19 I, III | tyś zgłupiał do reszty, co ty wygadujesz, dla interesów 20 I, III | Kocham nie dlatego, żebyś i ty mnie kochał, żebym chciała 21 I, IV | siebie, na stół.~- Masz, ty małpa zielona, nie budź - 22 I, V | drugiego końca stołu:~Agato! Ty interes feiny maszAgato! 23 I, V | się Żydy kłócą.~- Konig, ty jesteś mój przyjaciel, ale 24 I, V | ja ze smutkiem widzę, żeś ty coraz głupszy. Tobie już 25 I, V | Jestem A r y j c z y k, a ty jesteś Semita, w tym leży 26 I, V | kończy na milionach nawet, a ty widzisz cały swój cel życia 27 I, V | dawną zażyłość?~- Karol, ty się nie śmiej, ale ja ci 28 I, V | co ja robię, zrobiłbyś i ty, zrobiłby i Baum.~- Ja się 29 I, V | mówiły zupełnie co innego.~- Ty jesteś szlachcic, ty jesteś 30 I, V | Ty jesteś szlachcic, ty jesteś naprawdę von Borowiecki.~- 31 I, V | może stracić wszystko.~- Ty, Karol, nie możesz zginąć 32 I, V | możesz zginąć w żadnym razie;~ty ze swoją uznaną specjalnością, 33 I, V | razem na wspólne ryzyko, a ty, Moryc, jedziesz dzisiaj 34 I, V | moje słowo jest pies, co ty gadasz, Maks - wykrzyknął 35 I, V | tylko raz odpowiem: głupi! Ty pamiętaj, że my mamy prowadzić 36 I, V | mruczał Moryc jakby z żalem.~- Ty jesteś dobry chłop, Moryc, 37 I, V | siedział w milczeniu.~- Ty się, Hamer, pilnuj, ja ci 38 I, V | rękę Bucholca.~- Prędzej! ty kosztujesz tyle co dobra 39 I, V | cię kara ludzka nie minie, ty podły psie i dręczycielu." 40 I, V | prezes rocznie daje kilka ty sięcy rubli na różne cele 41 I, V | Daj spokój z męczeństwem, ty bierzesz w nagrodę cztery 42 I, VI | mogę zrozumieć, dlaczego ty, Albert, chcesz płacić te 43 I, VI | oni robią plajtę, to co ty masz robić? to ty powinieneś 44 I, VI | to co ty masz robić? to ty powinieneś płacić, co? To 45 I, VI | powinieneś płacić, co? To ty masz stracić dlatego, że 46 I, VI | Wielki kupiec, aj! aj!~- Ty powinieneś się ułożyć, ty 47 I, VI | Ty powinieneś się ułożyć, ty powinieneś zarobić na tym 48 I, VI | procent.~- Regina ma rację!~- Ty się nie baw w głupie uczciwości, 49 I, VI | po co jeździć.~- Grosman, ty tak nie gadaj, to moje dziecko! - 50 I, VI | flirtuję, a po drugie, że ty właśnie nie masz w sobie 51 I, VI | stanowczo, wstając od stołu.~- Ty musisz się ułożyć, bo inaczej 52 I, VI | nie komplementuj mnie.~- Ty mi wierz, Mela, mówię szczerze, 53 I, VI | zaczynam czuć i myśleć inaczej. Ty masz w sobie taką dziwną 54 I, VI | sobie taką dziwną miękkość, ty jesteś naprawdę kobietą. 55 I, VI | Przyszło mi na myśl, żeś ty powinna była wyjść za niego, 56 I, VI | ruszyły ostro.~- A swoją drogą ty mnie dziwisz, Mela.~- Czym?~- 57 I, VI | książkowych rzeczy na serio, jak ty je bierzesz. Znasz Adę Wasereng? 58 I, VI | tych,' samych sferach co ty, tak samo się zapalała do 59 I, VI | stangreta, żeby przystanął.~- Że ty masz właśnie w sobie coś 60 I, VI | zrobiłam to z przyjemnością.~- Ty mnie bardzo nie lubisz Mela? - 61 I, VI | jakiś pieniądz i dał.~- I ty dajesz biednym? - zdziwiła 62 I, VI | serdecznie z jej oburzenia.~- Ty się z cynizmu już nie wyleczysz! - 63 I, VI | sposobność i takiego jak ty doktora...~- Do widzenia, 64 I, VI | południem.~- A dobrze, ale za to ty kłaniaj się ode mnie pannie 65 I, VII | gośćmi, że mnie bawią. a ty?~- Nic nie udaję przed nikim 66 I, VII | dokąd się to ma ciągnąć?~- Ty wiesz najlepiej dokąd, do 67 I, VII | mężczyzną.~- No tak, ale ty, Mieciek, jesteś nudny! - 68 I, VII | twoją fotografię, Will, ty dzisiaj mocno wyglądasz - 69 I, VII | się na Tonię.~- Fela, co ty wyrabiasz?~- Ja się nudzę. 70 I, VII | jej podsunął lokaj.~- Skąd ty, Willu, masz szramę? - 71 I, VII | ja bym cię wziął, Róża, ty masz w sobie grubego diabła.~- 72 I, VII | się znudzona.~- Wilhelm, ty jesteś dobry, kochany - 73 I, VII | Nuda jest chorobą bogaczów. Ty, Mela, nudzisz się. Róża 74 I, VII | socjalnego...~- Mieciek, ale ty o mnie źle nie myślisz? - 75 I, VII | trzydzieści innych firm. Ty mi nie mów o nim, bo mnie 76 I, VIII | złego nie stanie.~- Wiem, ty musisz być bardzo odważny. 77 I, VIII | koniecznie z tobą się spotkać. A ty czy myślałeś o mnie?~- Musiałem, 78 I, VIII | innym.~- Jak to dobrze. Czy ty mnie jeszcze kochasz, Karl? - 79 I, VIII | ktokolwiek dotknął. - Milczeć, ty szwabska mordo! ty szakalu! - 80 I, VIII | Milczeć, ty szwabska mordo! ty szakalu! - rzucił stołkiem 81 I, VIII | uniesieniem Kama.~- Karna, co ty wygadujesz?~- A zresztą 82 I, VIII | prosto powiedzieć fatrowi, co ty wygadujesz.~- A zejdź, będzie 83 I, VIII | pewnie bez powstania.~- Co ty mówisz? - wykrzyknął udając 84 I, VIII | Wierzę ci, ale nie pożyczę. Ty jesteś człowiek, który nie 85 I, VIII | Przepraszam, że cię nudziłem.~- Ty masz do mnie żal? - zawołał 86 I, IX | występku. - Jak to dobrze, że ty tak nie myślisz, że ty nigdy, 87 I, IX | że ty tak nie myślisz, że ty nigdy, nigdy nie popełniłeś 88 I, IX | Robicie z niego mazgaja.~- A ty co byś z niego chciał zrobić?~- 89 I, IX | obrzydzenie wesołego życia! Ty jesteś znakomita, to ty 90 I, IX | Ty jesteś znakomita, to ty niewiele znasz swojego męża.~- 91 I, IX | mówić na sposób Welta.~- Ty myślisz lepiej?~- Inaczej 92 I, IX | się do tego nadaje, jak ty na przykład do zatańczenia 93 I, IX | czy gruby Szwab, to niby ty, nie schudł, a cienki Żyd 94 I, X | miesiąc będzie zielono i ty już będziesz zdrowy wtedy, 95 I, X | Jak wszyscy, to przecież l ty z nami.~- Nie, Józiu, bo 96 I, X | czółnem po naszym stawie, a ty i pan Walicki strzelaliście 97 I, X | wiszącym na ścianie.~- Ale ty jesteś coraz ładniejsza, 98 I, X | zawisła na jego twarzy. - Ty mi nie dasz rady żadnej 99 I, X | jego specjalność.~- No, i ty, Róża, nie wyglądasz świetnie. 100 I, X | że usypiacie wszyscy, że ty, Wysocki, wyglądasz jak 101 I, X | tak dobrze na świecie jak ty.~- Masz rację, mnie jest 102 I, X | gryzie lub zachwyca, bo ty tego nie potrzebujesz; nudzisz 103 I, X | Może jesteśmy głupie, ale ty jesteś zarozumiały.~- A 104 I, X | podoba mi się takie gadanie, ty cały jesteś dziwny od pewnego 105 I, XI | ci kładę czystą bieliznę, ty potrzebujesz czystą bielizne?~- 106 I, XI | tobie kładę letni mundur, ty potrzebujesz letni mundur, 107 I, XI | krępując się zupełnie.~- Ty głupi cham jesteś, jeszcze 108 I, XI | parskając bardzo donośnie.~- Co ty masz, Melu, przeciwko Leopoldowi 109 I, XI | nie pójdę za niego!~- Co ty patrzysz jak mucha w mliku! - 110 I, XI | daje ci czas do namysłu. Ty się namyślisz, ty jesteś 111 I, XI | namysłu. Ty się namyślisz, ty jesteś mądrą dziewczyną 112 I, XI | takiego kurantnego interesu, ty będziesz, Mela, pierwszą 113 I, XI | z niektórych.~- Kipman, ty masz brzuch, jakbyś tam 114 I, XI | żebyś mogła iść za niego. Ty i taki kantorowicz ordynarny. 115 I, XI | nimfy, panie Cohn.~- Cohn, ty się tak znasz na nimfach 116 I, XI | bez glancu?~- Mon cheri, ty się śmiejesz ze mnie, a 117 I, XII | Kurowskiego?~- Przyjdę. A ty już wychodzisz?~- Tak, do 118 I, XII | których przyjmował, był na ty.~Był to dziwny egzemplarz 119 I, XII | pytał podrażniony.~- A ty mi zabraniasz mówienia chociażby 120 I, XII | właśnie myślę od początku, a ty dopiero po czterdziestu 121 I, XII | kochanków. A dlaczegóż to ty na tym nie poprzestajesz?~- 122 I, XIII | pogrzebaczem.~- Po czym ty masz taki katzenjamer złości? - 123 I, XIII | bo wszyscy zarywa . Jak ty myślisz, czym my od paru 124 I, XIII | tego kramarstwa, że jak ty prędko nie zajmiesz się 125 I, XIII | próbuje wychodzić.~- Ale po co ty, Mada, trzymasz tutaj pana, 126 I, XIV | razu na czterech nogach.~- Ty zawsze byłeś czworonogiem! - 127 I, XIV | urzeczywistnienia.~- Co ty wiesz, co ty możesz wiedzieć 128 I, XIV | urzeczywistnienia.~- Co ty wiesz, co ty możesz wiedzieć prócz tego, 129 I, XIV | na kupnie i na sprzedaży, ty jesteś prosty, ordynarny 130 I, XIV | śmiać, co jest głupie.~- Ty, Wilczek, bronisz swojej 131 I, XVI | niepokojem.~- Mendelsohn, ty wiesz, co się dzieje z bawełną?~- 132 I, XVI | dzisiaj, trochę smutny, a ty mi gadasz o bawełnie.~- 133 I, XVI | od ciebie, to i umarł, a ty żyć będziesz jeszcze długo.~- 134 I, XVI | sentymentalnym, to chodziłbym jak i ty bez butów i całe życie parobkowałbym 135 II, I | rzetelne głupstwa. Jasiek, a ty smyku jeden, daj no ogieńka, 136 II, I | przedrzeźniał stary z gniewem. - Ty mi tego nie mów, bo ja cię 137 II, I | ja ci tylko powiem,~że ty jesteś Zajączkowski, herbu 138 II, I | wyjechać wcześniej?~- I ty masz już dosyć?~- Rzeczywiście, 139 II, I | podniósł na niego oczy.~- Cóż ty za koziołki wyprawiasz? 140 II, I | i gniewnie powiedział:~- Ty zawsze musisz mnie ośmieszyć.~- 141 II, II | Ja się mam dobrze, ale ty mnie, Bronek, przestraszyłeś, 142 II, II | Cóż słychać z Motlem?~- Ty o nim nie wspominaj, to 143 II, II | I on potrzebuje żyć!~- Ty głupi jesteś, Bronek, ty 144 II, II | Ty głupi jesteś, Bronek, ty się nie śmiej, kiedy ja 145 II, II | zawołał ironicznie:~- Bronek, ty się patrzysz na kasę, jakby 146 II, II | narzeczona! Ja ci daję słowo, że ty się z nią nie ożenisz, ty 147 II, II | ty się z nią nie ożenisz, ty nawet nie pocałujesz, 148 II, II | do siebie.~- Moryc, czy ty już nie poznajesz znajomych! - 149 II, III | osłupienia i trwogi.~- Karl, ty mnie nie kochasz! tyś mnie 150 II, III | kocham. Co mi tam ludzie, gdy ty jesteś przy mnie!~- Musimy 151 II, III | gęstwinę i mrok opadający.~- Ty mnie nie kochasz, Karl? - 152 II, IV | prędko, gorączkowo mówić:~- Ty jesteś kochanką Kesslera? 153 II, IV | jesteś kochanką Kesslera? Ty, moja córka?~Chwyciła się 154 II, IV | kawały.~- To twoja hańba, ty ulicznico! - krzyczała i 155 II, V | przy ścieżce.~- Wrócisz ty jeszcze! - szepnął za nim 156 II, VI | ruszaj, pókiś cały.~- Cóż ty mnie będziesz tykał, parchu 157 II, VI | mocno rękę na pożegnanie.~- Ty mu daj spokój, Stanisław, 158 II, VII | szeptała radośnie.~- Ale jakaś ty dobra, że chciałaś sama 159 II, VII | niepokoić bez przyczyny.~- Mery, ty się nie daj prosić pani 160 II, VII | prosić pani Trawińskiej; ty zagraj ładnie, przecież 161 II, VII | głośno pytała:~- Mela! czy ty nie potrzebujesz już wyjść?~ 162 II, VII | akcentem pytała:~- Mela, ty nie potrzebujesz już iść 163 II, VIII | trudem oddychała.~- Mela, ty prosto do domu potrzebujesz 164 II, X | po werendzie.~- Kama, co ty wyrabiasz? Cioci powiem, 165 II, X | dziewczyna, zuch Kama. A chodź no ty, smyku, niech cię ucałuję - 166 II, X | Gadasz głupstwa.~- A ty... ty nie masz pieniędzy, 167 II, X | Gadasz głupstwa.~- A ty... ty nie masz pieniędzy, czuję 168 II, X | Moryc przeczytawszy.~- A ty jak myślisz?~- Ja wiem, 169 II, X | daje największe zyski.~- A ty liczysz jak kramarz, jak 170 II, X | kupić do kogo innego, a ty będziesz czekał na sucho 171 II, X | o tym!~Wstrząsnął się.~- Ty, Karol, jesteś przesądny, 172 II, X | nie pomaga w interesach. Ty o wielu rzeczach już myśleć 173 II, XI | dla nich coś poświęcić... Ty jak byś zrobił?~- Nie potrzebuję 174 II, XI | się w całym pokoju.~- Co ty wygadujesz, dziewczyno! – 175 II, XI | z panem pogadam inaczej! Ty złodzieju! Ja cię każę zgnoić 176 II, XIII | teścia i żony, jak ja.~- Ty, Albert, nie bądź głupi 177 II, XIII | Musimy mówić o odbudowaniu. Ty już, Albert nie wrócisz 178 II, XIII | Alberta wpierw skończy. Moryc, ty nie powiesz przecież, boś 179 II, XIII | nie powiesz przecież, boś ty nasz.~- Chciałbym być bliższym 180 II, XIII | podobasz, Moryc.~- Grunspan, ty jesteś stary macher, ale 181 II, XIII | ci tego powiedzieć, Mela! Ty wiesz, że ja jestem kupiec, 182 II, XIII | o interesach. A przy tym ty jesteś taka piękna i taka 183 II, XIII | robotników dosyć głośno.~- Co ty pyskujesz, do kogo ty tak 184 II, XIII | Co ty pyskujesz, do kogo ty tak pyskujesz? Ja cię zaraz, 185 II, XIII | mam takie same prawo jak i ty - krzyczał.~- Na chwilę 186 II, XIII | dziesięć tysięcy rubli?~- Ty nie potrzebujesz mnie uczyć, 187 II, XIII | uczyć, co ja mam mówić.~- A ty nie potrzebujesz tego krzyczeć, 188 II, XIV | mało mam pieniędzy...~- Ty się mylisz, zupełnie. To 189 II, XV | zabierał się do wyjścia.~- A ty, Józiu, gdzie sypiasz? - 190 II, XVI | nam do tego, gdzie było, a ty pilnuj gry i dawaj do koloru, 191 II, XVI | Cicho, Kurowski, boś i ty sparszywiał pomiędzy tymi 192 II, XVI | będzie nawet pozorów.~- Ale ty będziesz przyjeżdżał do 193 II, XVII | zawadą i... nie będę.~- Ty go kochasz jeszcze?~- Nie 194 II, XVII | sobie nie istnieją. Ale ty się nie obwiniaj, bo nie 195 II, XVIII| powiedział Pitagoras, ale ty, Kessler, jesteś tylko zerem, 196 II, XVIII| dotychczasowych spólników, ale za to ty zwrócisz słowo pannie Annie 197 II, XVIII| choćby z Madą Mullerówną.~- A ty z Anką?~- To moja rzecz, 198 II, XIX | na przeciwległą ścianę.~- Ty... ścierwo... - warczał 199 II, XXI | uderzała drzwiami.~- Co ty wyrabiasz dzisiaj! - mruknął 200 II, XXI | nowo.~- Tak, tak! Ażebyś ty wiedział, co ja przeszedłem! 201 II, XXI | gwałtownie i zaczął krzyczeć:~- Ty jesteś wariat! Ty masz bzika, 202 II, XXI | krzyczeć:~- Ty jesteś wariat! Ty masz bzika, ty!...~- Powiedziałem.~ 203 II, XXI | jesteś wariat! Ty masz bzika, ty!...~- Powiedziałem.~Odwrócił 204 II, XXI | uda, że ja nie powstanę?~- Ty jesteś rozżalony, nie wiesz, 205 II, XXI | pieniędzy w martwym interesie, ty dasz sobie radę i beze mnie, 206 II, XXI | końcu na szyję.~- Karol, ty nie patrz tak na mnie, ja 207 II, XXI | resztki, jakie zostały. Ty wiesz, jakie ja mam serce 208 II, XXI | mógł już wytrzymać.~- I ty mnie opuszczasz, Maks? - 209 II, XXII | uprzątają rumowiska.~- A ty co robisz?~- A ja jestem


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License