Tom,  Rozdzial

1     I,  I  | bezwiednie, oczy mu wilgotnymi blaskami świeciły, na bladą, piękną
2     I,  V  |       prosto w okna i zalewało blaskami cały pokój umeblowany z
3     I,  VI |        punkt oczami, oślepieni blaskami, w których te masy twarzy
4    II,  V  |        po których grało słońce blaskami; huki, turkoty, świsty napełniały
5    II,  XIV|     jeszcze świeciły złotawymi blaskami zachodu, ale nad całą doliną
6    II,  XV |     powietrzem i oślepiającymi blaskami słońca, które prażyło niemiłosiernie.~
7    II,  XV |    szyby paliły się jaskrawymi blaskami zachodu, a dymy idących