Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
gdybysmy 1
gdym 1
gdyz 6
gdzie 167
gdziekolwiek 1
gdzieniegdzie 12
gdzies 23
Frequency    [«  »]
175 mógl
174 domu
167 gdy
167 gdzie
166 lodzi
163 anka
163 zapytal
Wladyslaw Stanislaw Reymont
Ziemia Obiecana

IntraText - Concordances

gdzie

    Tom,  Rozdzial
1 I, I | także zostajesz w domu?~- Gdzie się będę spieszył? Do tej 2 I, I | mu się ciągle zsuwały,~- Gdzie? co? jak?~- Wszędzie. Wczoraj 3 I, I | czaszką, zapominał prawie, gdzie jest i dokąd idzie.~Tysiące 4 I, II | teraz był w sąsiedniej sali, gdzie na niskich angielskich maszynach 5 I, II | smugi czerwonych oparów i gdzie pyliły się nimby gazowych 6 I, II | jesienna ponury i milczący; gdzie się tylko zjawił, gdzie 7 I, II | gdzie się tylko zjawił, gdzie przeszedł, rozmowy milkły, 8 I, II | aby był dzisiaj w teatrze, gdzie dawano przedstawienie amatorskie 9 I, II | zatracenie.~- Chodzicie gdzie do roboty?~- A bo mnie to 10 I, II | roboty?~- A bo mnie to chcą gdzie przyjąć te poganiny, te 11 I, II | mieszkał po ludzku i kartofli gdzie przysądził na odrobek, i 12 I, II | Pan wprowadzasz zamęt, gdzie wszystko polega na najdoskonalszym 13 I, II | Poszukacie sobie roboty gdzie indziej. Pozostaną tylko 14 I, III | czeka w teatrze.~W bufecie, gdzie poszedł napić się wódki, 15 I, III | z uwagą wielką na scenę, gdzie amatorzy i amatorki parodiowali 16 I, III | Szaja zawsze bywał tam, gdzie przypuszczał, będzie 17 I, III | dół w lożę Mendelsohnów, gdzie siedziała z ojcem jego najmłodsza 18 I, III | aby me myślano, że mi się gdzie śpieszy.~- Za kilka minut 19 I, III | i nie brukowanych ulic, gdzie nie było nawet latarń, tylko 20 I, III | drugą rękę do kieszeni, gdzie miał rewolwer.~- Niech August 21 I, III | myślał o bawełnie, myślał, gdzie może być Moryc, skąd wziąć 22 I, IV | od niego dowiedzieć się, gdzie jest Moryc, porwał go za 23 I, IV | się podnieść z podłogi, gdzie upadłszy po ciosie Borowieckiego 24 I, IV | cierpliwie dalej.~- Był.~- Gdzie pojechał?~- Odwiózł niby 25 I, IV | Objechał kilka jeszcze knajp, gdzie zwykle młodzież łódzka się 26 I, IV | nigdzie go nie znalazł.~- Gdzie ta małpa się schowała - 27 I, IV | dorożkarzowi: - Jedź na miód, wiesz gdzie? Jeśli tam nie będzie, to 28 I, IV | korzystał. Bywała tam wszędzie, gdzie wiedziała, że i jego spotka.~ 29 I, IV | a po drugie, w mieście, gdzie wszyscy, poczynając od milionerów, 30 I, V | nachname. My wykupimy.~- A gdzie moja pewność, że mnie nie 31 I, V | drzewem wyłożonych ścianach.~- Gdzie pan prezes?~- Na górze, 32 I, V | lokaj w jednym z pokojów, gdzie pod oknem, w głębokim fotelu, 33 I, V | Ja mogę bywać wszędzie, gdzie mi się podoba - podniósł 34 I, V | dobrotliwym.~- Jak komu i jak gdzie.~- Ja bym panu dał konie, 35 I, V | To by sobie znaleźli gdzie indziej - szepnął, bo złość 36 I, V | przybocznego kantoru Bucholca, gdzie był telefon.~- Borowiecki, 37 I, VI | dachach, wspaniałych bram, gdzie szwajcarowie w liberii drzemali 38 I, VI | wykrzywione, otoczone ogródkami, gdzie dogorywały stare wiśnie 39 I, VI | Piętnaście tysięcy rubli.~- Gdzie weksle? - zapytał stary 40 I, VI | powiewały dwa białe sznurki.~- Gdzie weksle! Wszędzie ! 41 I, VIII | gdy zza grubszego drzewa, gdzie stała zaczajona, rzuciła 42 I, VIII | na j straszniejszy m.~- Gdzie pan Horn?~- Jaśnie pan go 43 I, VIII | to i poszedł.~- Dobrze. A gdzie pan Borowiecki?~- Zajrzał 44 I, VIII | Moryca obejrzeć składy, gdzie miała być ładowana bawełna.~ 45 I, VIII | wierzyć - zamruczał Wilhelm.~- Gdzie pan idzie? - zaczęła znowu, 46 I, VIII | Wilhelm go bić.~- A państwo gdzie jedziecie?~- Mada coś oglądała 47 I, VIII | mundurowali się pośpiesznie.~- Gdzie się pali, panie Rychter? - 48 I, VIII | poza obrębem tego miasta, gdzie na nią nie było miejsca 49 I, VIII | nie było miejsca prawie i gdzie - co ważniejsza - mało kogo 50 I, VIII | jestem grubo zaangażowany gdzie indziej.~- Pożycz mi z terminem 51 I, IX | żony w jakiejś cukierni, gdzie zawsze kupował, przywitał 52 I, IX | ojcach i poszedł do kantoru, gdzie kilku ludzi drzemało nad 53 I, IX | od żony dowiedziałem się, gdzie jesteś. Oto rozliczyłem 54 I, IX | a starszych od Michla, gdzie się czasami schodzimy; znaliśmy 55 I, IX | wszystkie składy, że nie ma gdzie kłaść, sezon nie wiadomo 56 I, X | natychmiast i nie wiedział, gdzie jest, oglądał się prawie 57 I, X | po co ma widzieć, jak i gdzie mieszkamy, nie, nie, nie, 58 I, X | Zirytowana poszła za zasłonę, gdzie Jaskólski siedział na pace 59 I, X | się do niego.~- Pójdźmy gdzie do knajpy - rzekł Bernard.~- 60 I, XI | się przejechać, zgadnij gdzie? a jak zgadniesz, to cię 61 I, XI | ramię i weszli do salonu, gdzie już jakiś długowłosy mistrz 62 I, XI | wołały panie.~- Nu, a gdzie tu leży ich ubranie, dlaczego 63 I, XI | poszła zaraz do bufetu, gdzie Szaja siedział z Mullerem, 64 I, XII | zwykli niedzielni goście,~- A gdzie panna Kama?~- W salonie. 65 I, XII | zbudzić.~- Nie mam nawet gdzie pójść - myślał, bo chociaż 66 I, XIII | pan wygaduje! Jakim batem, gdzie bat! Ludzie muszą robić, 67 I, XIII | Byłby ładny kawałek lasu, gdzie by sobie mogli obywatele 68 I, XIV | ziarnka wielkiego różańca.~- A gdzie Zośka? - zapytał, znowu 69 I, XIV | poszedł do fabryki Kesslera, gdzie ojciec pracował jako mechanik 70 I, XIV | bezczynnych teraz pawilonów, gdzie były farbiarnie włóczki 71 I, XIV | błyskami, wypryskiwało z ziemi, gdzie było do połowy zanurzone, 72 I, XIV | nim zaszedł do "kolonii", gdzie się stołował, już tam byli 73 I, XIV | wyprowadziła do saloniku, gdzie biały Picolo zaczął szczekać 74 I, XV | miejsca nie ma.~- Co pan umie, gdzie pan pracował?~- U siebie.~- 75 I, XV | pan prezes nie pojedzie gdzie na spacer?~- Jeździłem dzisiaj, 76 I, XV | godzinami bez ruchu w kantorze, gdzie Borowiecki załatwiał wszystkie 77 I, XV | się za oknem, i zapominał, gdzie jest, na co patrzy; to znowu 78 I, XVI | skropionym srebrnymi łzami, gdzie Bucholc leżał na niskim 79 I, XVI | rozgorączkowane oczy w trumnę, gdzie leżał jego nieprzyjaciel 80 I, XVI | całą ulicę.~- Stanisław, gdzie jest Róża?~- Jedzie z Grunspanami, 81 I, XVI | wziąć się do murowania.~- Gdzie Maks?~- Matka mu bardzo 82 II, I | zawsze.~- No, przecież można gdzie indziej kupić ładniejszą 83 II, I | konie - ryknął do kuchni, gdzie jego stangret jadł kolację, 84 II, I | tutaj więcej nie postoi, gdzie mnie obrażają.~- Nie wylewaj 85 II, I | miesiąc opuścić musi Kurów, gdzie tyle lat przemieszkała.~- 86 II, I | drzew i zapachów cebuli, gdzie na miedzach pasły się brodate 87 II, I | się sielankowej scenie.~- Gdzie ojciec był?~- U księdza 88 II, I | czy się też nie odezwie gdzie głos Anki.~Nie mógł zdać 89 II, I | brzozy i w rumowiska murów, gdzie siedzieli.~- Nasze chustki! - 90 II, I | zmusić, aby przeprosił. Gdzie tam! Cybuchy przyjął, ale 91 II, I | wiózł fureczkę piasku.~- A gdzie to wieziecie?~- A do miasta.~- 92 II, I | chałupkę, żeby żona miała gdzie mieszkać z dziećmi, które 93 II, II | Kto zleciał? Skąd? Gdzie? Kiedy? - leciały strwożone 94 II, II | cały dzień pić herbatę! Gdzie tu jest sens! Od dzisiaj 95 II, II | zawołał:~- Znajdziemy kredyt gdzie indziej.~- Ja wiem, że znajdziecie, 96 II, II | jak taniej produkować, gdzie nowe rynki otworzyć dla 97 II, III | wylęgłych w tych ruderach; gdzie zaś nie było błota, tam 98 II, III | Maksa, do składu cementu, gdzie Jaskólski rezydował, przypatrywał 99 II, III | biegał na boczny plac, gdzie składano cegłę, uwijał się 100 II, III | tyłu, do drugiej ulicy, gdzie stał wielki parterowy dom, 101 II, III | schadzki tajemnicze, codziennie gdzie indziej, i wybuchy zazdrości, 102 II, III | oczekiwanie na niego przy oknie.~- Gdzie się pan tak poczernił? - 103 II, III | równowagę.~- Ja poczerniony? gdzie?~- Pod oczami, o tu! Ja 104 II, III | pojechał ze mną na piwo gdzie za miasto. Samemu się nie 105 II, IV | zdenerwowany, nie mówiąc, gdzie był, ale nigdy nie bawił 106 II, IV | Horn obszedł znajomych, gdzie spodziewał się czegoś dowiedzieć, 107 II, IV | Horn nie słuchał, myślał, gdzie znaleźć Adama, obleciał 108 II, IV | była! - dodał ciszej.~- No gdzie? - zawołała dziewczyna z 109 II, IV | nikt nie umiał go objaśnić, gdzie w tej chwili może być młody 110 II, IV | pięście jakby do uderzenia. - Gdzie ona teraz?~- Matka wypędziła 111 II, V | moi robotnicy będą mieli gdzie odpoczywać w święto...~Powrócili 112 II, VI | rzucali w głąb gabinetu, gdzie królowały miliony.~Drzwi 113 II, VI | Jedyne miejsce w Łodzi, gdzie nie tylko plotki się uprawiają.~- 114 II, VI | uprawiają.~- No i jedyny salon, gdzie prócz fabrykantów przychodzą 115 II, VI | spieczone i szedł nie wiedząc, gdzie idzie, mu zastąpiła drogę 116 II, VII | Do czego? Że mogli go gdzie okraść, zabić. Trudniej 117 II, VII | potrzebuję iść do ładnej sali, gdzie bym miał ładne obrazy, ładne 118 II, VIII | Jedziemy do Róży, jedziemy, gdzie tylko pani zechce, jedziemy 119 II, VIII | na tych samych miejscach, gdzie przed chwilą jeszcze czuła 120 II, IX | przyjechał, Moryc? Pójdziemy gdzie na kawę.~- Przyjechałem 121 II, IX | tam dalej. Cóż, u diabła? gdzie ja jestem? Pomiędzy ludźmi 122 II, X | drzewo, a stamtąd na parkan, gdzie się przyczai! i najspokojniej 123 II, X | wprowadzając ich na werendę, gdzie podano obiad.~Moryc był 124 II, X | również słyszałem ryczenie.~- Gdzie oni ? - zapytała trochę 125 II, X | zaglądał ukradkiem na korytarz, gdzie leżeli ranni.~Szeroki, oświetlony 126 II, X | No, dobrze, ale powiedz, gdzie masz matkę, to cię tam odniosą, 127 II, X | tobie.~- Nie mam matki.~- A gdzie, u kogo mieszkasz?~- Ja 128 II, X | mieszkam.~- Musisz przecież gdzie sypiać?~- A sypiam... w 129 II, X | Sprzysięgli się na nas czy co? Gdzie utknę o kredyt - odmowa. 130 II, X | tyle kredytu, i to w Łodzi, gdzie taki łajdak, plajciarz jak 131 II, X | fabrykę nie mając ani grosza, gdzie byle parch robi wielkie 132 II, XI | Wstąpili razem do kwiaciarni, gdzie Karol kupił ogromny pęk 133 II, XI | powiedział mu cicho:~- Wiem, gdzie ona mieszka.~- Kto?~- Zośka 134 II, XI | nie... ale byłem ciekawy, gdzie mieszka. Zamilkł.~- Wiecie, 135 II, XI | przypominać sobie, czy nie ma gdzie indziej pilniejszego interesu 136 II, XI | ruch.~- W Berlinie, ja wiem gdzie... w Amor Saale... ja wiem... - 137 II, XII | Verfluchter! - zaklął cicho.~- Gdzie idziesz? Mogę cię podwieźć, 138 II, XII | wskazując w drugą połowę sali, gdzie zwijano i motano przędzę, 139 II, XIII | wart - odparł spokojnie.~- Gdzie wiedzą? kto wie? policja? - 140 II, XIII | stojącą na tym samym miejscu, gdzie pozostawił, patrzyła w okno 141 II, XIII | przekręcę, żebyś widział, gdzie uciekać - szepnął jakiś 142 II, XIV | jeść, co robić ze sobą, gdzie patrzeć.~Zajęła się nimi 143 II, XIV | Porozwalali się na sofach, gdzie komu było wygodniej, i zaczęli 144 II, XV | wyjścia.~- A ty, Józiu, gdzie sypiasz? - zagadnął pan 145 II, XV | z wielką szczerością.~- Gdzie ja to samo słyszałem, kto 146 II, XV | go jak zwykle na werendę, gdzie już Mateusz czekał z latarnią.~- 147 II, XV | przyszła na stół kwestia, gdzie jechać?~- Byle nie do Helenowa, 148 II, XVI | i poszli razem do domu, gdzie już kilkanaście osób, zebranych 149 II, XVI | świeconą.~W przędzalni, .gdzie przy każdej maszynie stali 150 II, XVI | myślał wchodząc na werendę, gdzie wystawiono stoły z jadalni, 151 II, XVI | kochany, nic nam do tego, gdzie było, a ty pilnuj gry i 152 II, XVI | kartkę spal. Wieczorem tam, gdzie ostatni raz."~Zdążył papier 153 II, XVII | zrobić komu konkurencję? Tam, gdzie Bucholc robi rocznie sto 154 II, XVII | rocznie sto milionów metrów, gdzie Szaja Mendelsohn prawie 155 II, XVII | siebie, miał fabryczkę, gdzie wszystkie oddziały miały 156 II, XVII | Gdzież jest to szczęście, gdzie? - skarżyła się boleśnie 157 II, XVIII| opuszczam Łódź na zawsze.~- Gdzie? po co? dlaczego? - posypały 158 II, XVIII| dalej mógł znosić.~- A czyż gdzie indziej będzie wam lepiej?~- 159 II, XIX | skręcili w kąt "zapomnianych", gdzie kilkanaście mogił wznosiło 160 II, XIX | powlókł się do "kolonii", gdzie teraz stołował się stale, 161 II, XIX | nim i odwieźli do domu, gdzie też wkrótce zebrali się 162 II, XIX | zaczął opowiadać o Kurowie, gdzie był niedawno, więc i Anka 163 II, XX | zaśnieżoną.~Z jakiejś stacji, gdzie się zatrzymano na chwilę, 164 II, XX | coraz niewyraźniej wiedział, gdzie jest i co się z nim dzieje, 165 II, XXI | się! - bełkotał Socha.~- Gdzie?~Zamknęła drzwi do przedpokoju, 166 II, XXIII| potokiem w pola, bo tam, gdzie przed kilku laty jeszcze 167 II, XXIII| suszarni gotowego towaru, gdzie na długich stołach, na ziemi,


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License