Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
bydlo 7
bydlu 1
byl 384
byla 161
bylaby 9
bylam 8
bylby 18
Frequency    [«  »]
163 zapytal
162 niby
162 prawie
161 byla
161 jakie
159 ani
159 zawolal
Wladyslaw Stanislaw Reymont
Ziemia Obiecana

IntraText - Concordances

byla

    Tom,  Rozdzial
1 I, III | twarzyczką podniesioną podobną była do świeżo upieczonej bułki.~- 2 I, III | włóczy po teatrze, a Mada była jakaś pomieszana, bo chciała 3 I, III | stronie, ruda.~- Wczoraj była u mnie w sklepie, przerzuciła 4 I, III | Wyrwała mu się szybko z objęć.~Była bladą jak marmur, dyszała 5 I, III | rzucił po jadalni oczami: była umeblowana z banalnym łódzkim 6 I, III | elektryczność.~Część jedna stołu była przygotowaną do herbaty.~ 7 I, III | z rękawów po ramiona.~Była szalenie pociągająca, ale 8 I, IV | długą woalkę.~- Oho, Antka była, bawił się wesoło. Maks! 9 I, IV | tak prawie, jak piękną była.~- Co za temperament - szeptał 10 I, IV | ma kochanka, bo raz, że była Żydówką, a po drugie, w 11 I, V | na grupy piło i gadało.~Była to sama prawie młodzież 12 I, V | nas. A już najgorsza to była ta Pietrkowa, co to siedzi 13 I, V | za ruinę pańską, gdyby ta była możebną, to dałby bardzo 14 I, V | zawsze na mnie.~W jadalni była już Bucholcowa i gdy męża 15 I, VI | Herman Bucholc" itd.~Była to zbieranina, śmietnik 16 I, VI | swoje własne conto - to była idea, jaka mu od rana przewiercała 17 I, VI | Ona nigdy i z niczego nie była zadowoloną, ona się ciągle 18 I, VI | na kółkach przy oknie.. Była to blisko stuletnia staruszka, 19 I, VI | poprawiła poduszki, jakimi była obłożoną, i pocałowała 20 I, VI | na myśl, żeś ty powinna była wyjść za niego, Mela, dobralibyście 21 I, VI | do wszystkiego, tak samo była czynną we wszystkim, tak 22 I, VI | pozwól mi skończyć, otóż była najidealniejszą idealistką, 23 I, VI | zapomniała,. idealizm to nie była jej specjalność.~- Tobie 24 I, VIII | przypierającej do lasu, która teraz była zamknięta, okna miały kagańce 25 I, VIII | liliowa, jak i w sobotę była w teatrze.~- Więcej jak 26 I, VIII | zobaczyłem, że uczesana była niedbale, to pierwszy minus; 27 I, VIII | mnie zmieszało, powinna była mieć jedwab - to minus powójny!~- 28 I, VIII | skąd? ile?~- Więc któż była owa piękność?~Nie powiedział 29 I, VIII | uszłaby, ale cóż, kiedy była ozdobiona bawełnianymi koronkami. 30 I, VIII | po obiadowym odpoczynku była w całym zwykłym szalonym 31 I, VIII | piękna twarz napiętnowana była troską i jakby zastygła 32 I, IX | odpakowując pudło.~Mozaika była prześliczna.~Na płycie kwadratowej 33 I, IX | dwóch pawilonów i wszędzie była ta sama pustka, nuda i senność.~ 34 I, IX | nieugiętym; jego uczynność była w Łodzi przysłowiowa i niewyczerpana, 35 I, IX | wnuczek, córki, która zajęta była czytaniem. do frau Augusty, 36 I, IX | w rozmowie.~Frau Augusta była tak nim zachwycona, że wciąż 37 I, X | fabryk.~Uliczka podobna była do śmietnika, pełnego odpadków 38 I, X | matki, która codziennie była smutniejsza, dobijało go 39 I, X | jeszcze więcej. A przy tym była to natura cicha i marząca.~- 40 I, X | patrzał na zasłonę, poza którą była matka,~- Jak wyzdrowieję, 41 I, X | szydełkową serwetę, jaką była nakryta maszyna do szycia, 42 I, XI | ożenić.~Czy go kochała, czy była mądra, czy głupia, zdrowa 43 I, XI | bólem głowy.~Rodzina cała była zebrana przy drugim śniadaniu, 44 I, XI | Zwykle nie odpowiadała, ale była zrozpaczona i zdenerwowana 45 I, XI | Róża już znała Włochy, była tam z bratem i z bratową, 46 I, XI | Rozmawiała ze wszystkimi, była wszędzie, ale co pewien 47 I, XI | przyjaciółce Róży, która cała była w ruchu, bo włosy się jej 48 I, XI | wesołym dziecinnym śmiechem i była taka wdzięczna, uśmiechnięta, 49 I, XI | wznosiły się i opadały.~Była istotnie bardzo piękną, 50 I, XI | spojrzeniem Junony, do której była bardzo podobna.~- Nie, panie, 51 I, XI | w obnażone ramię, bo była wygorsowaną pod pachy i 52 I, XI | samymi odruchami wrażeń.~Była ubrana w ciemnofioletową 53 I, XI | podjęła Toni gorąco, która była słynną zjadaczką romansów.~- 54 I, XII | do rodziny. Ach, jaka ona była dzisiaj śliczna w kościele! - 55 I, XII | przeróżnych drgań, Lucy była mu wyrzutem sumienia.~Gniewała 56 I, XII | wielki pobłażający rozum.~Była to paradoksalna sprzeczność, 57 I, XII | swoją urodą i wykwintem. Była także i Smolińska.~- Była? 58 I, XII | Była także i Smolińska.~- Była? To wypadek dnia. Jakże 59 I, XII | okpiłem, bo sposobność nie była po temu i i nie miałem kogo - 60 I, XIII | wychodzącego na inną ulicę.~Ulica była mało zabudowana i zaraz 61 I, XIII | wychodziła w pola, ale pomimo to była już uregulowaną, miała bruk, 62 I, XIII | przy zdejmowaniu palta.~Była tak zakłopotana i onieśmielona, 63 I, XIII | niebieski fartuch, jakim była okręconą, i podnosiła na 64 I, XIII | szczegółowo o każdym sprzęcie, była bardzo zadowolona z jego 65 I, XIII | którym nikt nie pracował; była łazienka wyłożona majoliką 66 I, XIII | których nikt nie używał.~Była i biblioteka, bo budowniczy 67 I, XIII | czoło bo dziewczyna tak była uradowana i podniecona, 68 I, XIII | sam zaprojektował; robota była pilna, bo na nowych maszynach 69 I, XIV | go obchodziło, że ta Łódź była brudna, źle oświetlona, 70 I, XIV | zielonymi oczami, w których była pogarda i niechęć.~- Ale 71 I, XIV | szczegółu poznał, że to była Zośka, jego siostra.~Nie, 72 I, XIV | chciał zobaczyć.~Kama zajęta była fryzowaniem piór, a kilka 73 I, XVI | każdego z nich.~Wieść jednak była prawdziwą.~Kto chciał, mógł 74 I, XVI | wiorst kilku literalnie była zapchana ludźmi; cała ta 75 I, XVI | wiodącą do cmentarza.~Uliczka była nie brukowana i pokryta 76 I, XVI | żelastwa, wapna i węgli. Ulica była nie brukowana, bez trotuarów 77 II, I | czytał po raz drugi. Depesza była od Lucy.~- Bardzo się pan 78 II, I | na narzeczonego.~Ta rola była mu wstrętna nad wyraz, a 79 II, I | jadalnego pokoju.~Kolacja była bardzo ożywiona, bo ksiądz 80 II, I | poruszane kwestie, a Anka była smutna.~Karol był taki inny 81 II, I | saloniku od ogrodu.~Noc była cudowna, słowiki rozśpiewywały 82 II, I | długie białe rękawiczki.~Była dzisiaj prześliczną w jasnokremowej 83 II, I | niezapominajkami i gazą białą.~Była tak prześliczna, takim dziwnym 84 II, I | ja się nie ruszałem. Łódź była jeszcze daleko ode wsi. 85 II, I | pamiętam, to z początku Łódź była o cztery wiorsty, potem 86 II, I | górkę za chałupą, niczego była, miała cztery morgi, ziemia 87 II, II | patrzysz na kasę, jakby ona była twoja narzeczona! Ja ci 88 II, II | wchodząc w ulicę, na której była ich fabryka, zaczynał już 89 II, III | jednej z małych uliczek; była to dzielnica małych fabryczek 90 II, III | wielka miłość nudziła go, bo była mu zupełnie obojętną i zabierała 91 II, III | nią umierał.~Bo fabryka była na skonaniu, jak określał 92 II, III | i doktorzy w Łodzi. Ona była bardzo delikatna, bardzo 93 II, III | a jak Rojze wyszła, to była czerwona jak barchan i mówiła, 94 II, III | kościach. Przez miesiąc to una była zdrowa jak gęś, jej tak 95 II, III | jeśliby ta Żydówka kochała i była nawzajem kochaną przez syna 96 II, III | winem.~Karmili karpie.~Kama była bez kapelusza, z rozsypanymi 97 II, III | namiętnością spragnionej rozkoszy.~Była dzisiaj kusząco piękną; 98 II, IV | fabrykami Scheiblera.~Uliczka była jeszcze na wpół polem, pół 99 II, IV | niedzieli,~- A Zośka dawno była u was?~- Zośka już do nas 100 II, IV | raz jeszcze pytam, gdzieś była przez te trzy dni?~- Mówiłam 101 II, IV | gniewem. - Ja wiem, gdzieś była! - dodał ciszej.~- No gdzie? - 102 II, IV | jej blada i obrzękła pełna była surowości nieubłaganej i 103 II, IV | domu, bo dziewczyna cały była w strzępach, ujął mocno 104 II, V | mieszkanie przyszłego milionera.~Była to prosta chłopska izba 105 II, V | dochodów w drugiej książce była o połowę mniejszą niż w 106 II, VI | bo poczekalnia zapchana była interesantami. Półmrok panował 107 II, VI | podniósł się z krzesła.~Była to Endelmanowa z Trawińską, 108 II, VI | robotników.~Endelmanowa była szczytna w obrazowaniu nędzy 109 II, VI | mówi. że ta panienka, co była u mnie, kazała mi powiedzieć, 110 II, VI | wzrokiem na niego.~Gangrena była w rozkwicie, ale z powodu 111 II, VII | ojciec Karola, ale jego była pewna, że nie zdradzi.~- 112 II, VII | pełną radości.~Anka dzisiaj była porywającą; ten fakt, że 113 II, VII | od starej i dosyć wrogo była usposobiona dla Meli, ale 114 II, IX | wszystkich przy herbacie, była i Trawińska, która przyszła 115 II, IX | przeźroczysta cera podobna była do zróżowionej porcelany, 116 II, IX | ruchu i bez myśli.~Noc już była głęboka, gdy się ocknął, 117 II, X | obiedzie powiada mi, żebym była spokojną, bo się z ... 118 II, X | że doprawdy, gdybym nie była wiedziała, że to pisała 119 II, X | zdenerwowania.~Nie tyle była gniewna na niego, ile rozżalona 120 II, X | opłaciło się, cnotę kochał, bo była piękniejszą, a uwielbiał, 121 II, XI | mój plan?~- A pańska matka była moją kuzynką, pan wiesz?~- 122 II, XI | jesteś do niej podobny, ona była śliczna kobieta, obszerna, 123 II, XI | podobasz, że gdyby moja Mery była dorosła, dałbym panu, 124 II, XII | widział przed sobą.~Mela była bardzo piękną partią i od 125 II, XIII | Mela uśmiechnęła się nieco. Była dzisiaj bardzo blada: smutek 126 II, XIII | patrzył i nic nie widział, była blada jak płótno, poruszała 127 II, XIV | swobodnie się śmiały tancerki.~Była to właśnie ta niespodzianka 128 II, XV | myśleć o Karolu. Wierzyła, była przekonana, że kochał, 129 II, XV | bólem, a surowa twarz pełna była wyrazu zimnej obojętności.~ 130 II, XV | poczucie własnej godności, była dumną, czuła się człowiekiem.~- 131 II, XV | wyjechałem niespodziewanie. Była tu pani Trawińska?~- Była, 132 II, XV | Była tu pani Trawińska?~- Była, ale po południu odwiedziła 133 II, XV | bezwiednie obejrzała chusteczkę.~Była to wykwintna chusteczka 134 II, XV | szepnęła do siebie.~Ale to była nieprawda, obchodziło 135 II, XV | w sobie.~Przy śniadaniu była jak zwykle spokojna. Służąca 136 II, XV | rozgniewana poszła do Niny.~Nina była sama, siedziała w narożnym 137 II, XV | fabryka z powodu niedzieli była zamknięta, więc trzeba było 138 II, XVI | chociaż urzędownie fabryka była już skończona, ale faktycznie 139 II, XVI | wszyscy ruszyli za nim.~Chwila była bardzo uroczysta, tłumy 140 II, XVI | śniadanie do magazynu.~Fabryka była puszczona w ruch. Całe towarzystwo 141 II, XVI | wrzawa pijących robotników była zbyt bliska, podsunął mu 142 II, XVI | patrzył w niego z uporem.~Była to szorstka i ordynarna 143 II, XVII | Fabryka szła, ale dopóki była tylko sama przędza, sprzedawali, 144 II, XVII | ruchu jesiennym bawełna była bardzo droga i poszukiwana, 145 II, XVII | rozumieć jej stan, że to nie była ta dawna, wesoła, szczera, 146 II, XVII | mu jej było. A Anka?~Anka była cieniem samej siebie. Pomizerniała, 147 II, XVIII| Bajka jak bajki, gdyby nie była cudowną, nie miałaby sensu - 148 II, XVIII| literackich:~- Na początku była pieśń i na końcu będzie 149 II, XX | i jechał dalej.~Noc już była późna.~Pozasłaniał światła 150 II, XXI | łamał, tak dusił, że była bliską szaleństwa.~Jeszcze 151 II, XXI | szumem w powietrze.~Taka była moc pożaru, że ludzie milkli 152 II, XXI | Przyjechałem, już cała przędzalnia była w ogniu! Co ja przeżyłem, 153 II, XXII | Adama, na którym Anka nie była; leżała chora w domu Trawińskich, 154 II, XXIII| ruszył sprzed kościoła.~Mada była zapłakana z radości i szczęścia 155 II, XXIII| fabryki Mullera, zapchana była robotnikami, którzy ustawieni 156 II, XXIII| rozkochany.~A Mada? Mada była tak szczęśliwą i zatopioną 157 II, XXIII| bardzo osamotnionym.~Mada była dobrą żoną, jeszcze lepszą 158 II, XXIII| wysiłku, aby po nich nuda nie była tym przykrzejszą?~Wino! 159 II, XXIII| zdjął kapelusz.~Tak, to była Anka.~Przystąpiła natychmiast 160 II, XXIII| na nią napatrzeć.~Tak, to była Anka, ta jego dawna Anka 161 II, XXIII| rozlewała się po mieście i była niby marzeniem sennym tych


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License