Tom, Rozdzial
1 I, I | otwierając drzwi do ciemnego pokoju, z którego buchnęło duszne,
2 I, I | Moryc! - zawołał do drugiego pokoju.~- Nie śpię. Nie spałem
3 I, I | zwykle, szukał po całym pokoju różnych części garderoby
4 I, I | krzyknął głos z drugiego pokoju.~Łóżko zatrzeszczało gwałtownie
5 I, I | głosem. Cofnął się do swojego pokoju i po chwili wyniósł całą
6 I, III | zawołał Moryc, siedzący w pokoju bufetowym, pod oknem, w
7 I, III | Bum-Bum stojąc na środku pokoju z kawałkiem kiełbasy na
8 I, III | wreszcie, bo zobaczył w drugim pokoju znajomą twarz.~- Leon, kiedyś
9 I, III | Leon i splunął na środek pokoju.~- Nie, on tylko mądrzejszy
10 I, III | zaczął się rozglądać po pokoju.~Buduar był urządzony z
11 I, III | stosunkowo do wielkości pokoju w nadmiernej ilości.~Stosy
12 I, III | różami rozwłóczył się po pokoju.~Na jednej ze ścian błyszczała
13 I, III | świetle i jakby pełzały wskroś pokoju, a potem rozlewały się i
14 I, IV | wielkiej otomanie w jadalnym pokoju.~Na stole, na ziemi, na
15 I, IV | Borowiecki przebierał się w swoim pokoju i nie słuchał, ale Mateusz
16 I, V | obu rękami i stał w drugim pokoju przed bufetem.~- Kwicz,
17 I, V | melancholijnie siedzącego na środku pokoju, który błądził dużymi, jakby
18 I, V | brylantową spółkę.~I biegał po pokoju coraz prędzej. Opowiadał
19 I, V | Karol chodził wolno po pokoju i wąchał dla orzeźwienia
20 I, V | naiwny szczebiot; chodził po pokoju, a Maks usiadł na stole,
21 I, V | ich i poszedł do drugiego pokoju.~- Co za kopalniani ludzie!
22 I, V | niesłychanie.~Karol chodził po pokoju nie chcąc nic mówić i chociaż
23 I, VI | wąskim, ciemnym i długim, pokoju, prawie już pustym, bo tylko
24 I, VI | mu dziesiątkę i wszedł do pokoju.~- Parszywiec, ścierwo!
25 I, VI | Moryc wszedł do wielkiego pokoju, w którym już było z dziesięć
26 I, VI | sam Grunspan chodząc po pokoju w aksamitnej jarmułce na
27 I, VI | nie przestając chodzić po pokoju.~- Czy ja co śmiesznego
28 I, VI | wstając, bo Mela wyszła z pokoju.~- To się pokaże później,
29 I, VI | przechodząc za nią do jej pokoju.~- Odprowadzisz mnie do
30 I, VII | Weszły do niewielkiego pokoju, zupełnie czarnego, bo meble,
31 I, VII | robaki zdawały się pełzać po pokoju.~- Will, na przywitanie
32 I, VII | zawodowego i stanął na środku pokoju, kłaniając się po cyrkowemu.~-
33 I, VII | kanapki, zaczęła biegać po pokoju jak wariatka, przewracała
34 I, VII | bicie pulsu rozlewały się po pokoju.~Dym, jaki ustawicznie puszczał
35 I, VII | paskami, siedział na środku pokoju, modlił się półgłosem i
36 I, VII | chodził po ciemnym zupełnie pokoju.~Chodził i myślał o wiecznej
37 I, VII | Chodził wciąż po ciemnym pokoju, spoglądał przez szyby na
38 I, VIII | się przy wielkim narożnym pokoju, służącym za wspólną dla
39 I, VIII | Bauma.~Kamy już nie było w pokoju.~Zaczął się żegnać z pozostałymi.~-
40 I, VIII | przestraszona, przykucając na środku pokoju, aby ukryć nogi.~Postawił
41 I, IX | ulicy.~Przebrał się w swoim pokoju w jakąś lekką marynarkę,
42 I, IX | pacioreczkami i poszedł do stołowego pokoju, w którym już nakrywano
43 I, IX | jedwabną chustką i biegał po pokoju trąbiąc, co miał tylko sił.
44 I, IX | rozpłakała się głośno i wyszła z pokoju.~Matka zaczęła mu wyrzucać
45 I, IX | chwila wzrokiem do tego pokoju, w którym był Maks z Karolem,
46 I, IX | głos Jozia rozlegał się po pokoju, przerywany westchnieniami
47 I, IX | rodzinę, siedzącą w stołowym pokoju.~- Raz na rok to smakuje,
48 I, IX | zaczął się śmiać, chodził po pokoju i oglądał~szeregi kredkowych
49 I, X | peleryną.~- W myśliwskim pokoju i prosi, żeby tam jaśnie
50 I, X | fortepianie.~Róża chodziła po pokoju wzburzona jego słowami.
51 I, XI | Mela zamknęła się w swoim pokoju i rozmyślała nad sobą.~Leżała
52 I, XI | rozbielał coraz silniej wnętrze pokoju, wydobywając na jawę dnia
53 I, XI | jak zwykle, chodził po pokoju ze spodkiem pełnym herbaty,
54 I, XI | zaropiałe oczy, chodziła po pokoju ustawiając w kredensie szklanki
55 I, XI | gwałtownie krzesło i wyszła z pokoju.~- Te kobiety to zawsze
56 I, XI | stanowiącym właściwą galerię pokoju.~- Panie Grosglik, patrz
57 I, XI | przyjemność mieć w swoim pokoju taki obraz, to czemu ja
58 I, XII | podrażniony, wchodząc do pokoju.~Maks z fajką w zębach leżał
59 I, XII | głową i poszedł do swojego pokoju.~Uporządkował papiery na
60 I, XII | dźwięczny głos z drugiego pokoju.~- Tak, śpisz jeszcze?~-
61 I, XII | kobiety i szelest sukien w pokoju Kurowskiego, ale przycichło
62 I, XII | Kurowski poszedł do drugiego pokoju i powrócił za chwilę.~Karol
63 I, XII | co?~Karol przeszedł do pokoju od podwórza i nim mu podali
64 I, XII | na stół, zajrzał do Maksa pokoju - ciemny był i wionął pustką.~
65 I, XIII | ruchem ręki zaprosiła go do pokoju.~- Mąż w kantorze, a Mada
66 I, XIII | otaczał ją i rozlewał się po pokoju.~Najlepiej się przeto czuła
67 I, XIII | rozkraczając się na środku pokoju z rękami w kieszeniach.~-
68 I, XIII | pójdzie za mąż. Chodźmy do pokoju Mady.~Ale Mada zaczęła protestować,
69 I, XIII | Karola do bardzo jasnego pokoju, wybitego białoróżową materią.~
70 I, XIII | zatrzymać jak najdłużej w pokoju, a nie mógł powiedzieć mu
71 I, XIII | godzinie, tylko w ostatnim pokoju cukierni za lustrem siedziało
72 I, XIV | Jaskólski siedział w drugim pokoju przy stoliku i list jakiś
73 I, XIV | śmiał się Wilczek chodząc po pokoju, zacierał ręce, a potem
74 I, XIV | szepnął Wilczek i chodził po pokoju, zacierał ręce nerwowo,
75 I, XIV | chodził coraz prędzej po pokoju. Miał pieniądze, ale nigdy
76 I, XIV | znowu but i spacerując po pokoju.~- Wy macie specjalną zdolność
77 I, XIV | szukając oczami Zośki w drugim pokoju.~Matka nie odezwała się,
78 I, XIV | obrazu, które roztaczały po pokoju duszący zapach.~- Rivus -
79 I, XIV | przymknął drzwi od jego pokoju i zabrał się do rozbierania
80 I, XIV | panien szyło w stołowym pokoju, przemienionym na pracownię.~-
81 I, XV | wyszedłem do sąsiedniego pokoju i usiadłem pod oknem ochłodzić
82 II, I | Cisza na chwilę zapanowała w pokoju.~Cztery świece stojące po
83 II, I | kwitnących pod oknami.~W pokoju, do którego poszedł Maks,
84 II, I | szepnął Karol do Maksa, bo w pokoju gry znowu wybuchła burza
85 II, I | ciekawością.~Poszedł do pokoju grających i czytał po raz
86 II, I | kolacji.~Pobiegła do drugiego pokoju, w którym Jagusia już nakrywała.~
87 II, I | Maks spacerował wzdłuż pokoju, ale dlatego, żeby przechodząc
88 II, I | chodził wzburzony, zaglądał do pokoju grających, zamieniał po
89 II, I | ojca z fotelem do jadalnego pokoju.~Kolacja była bardzo ożywiona,
90 II, I | ją przybiegł do stołowego pokoju, huknął pięścią w stół i
91 II, I | siedzącą w oknie swojego pokoju, w oficynie przystawionej
92 II, I | firanka zasłoniła wnętrze pokoju, rozświecone teraz.~Karol
93 II, I | sinego dymu wypłynęła z pokoju i darła się o słomiany okap
94 II, I | prędko Karol i poszedł do pokoju jadalnego, bo podano śniadanie,
95 II, I | się ksiądz krzątając po pokoju i wysuwając stół na środek.~-
96 II, I | sam przynosił z drugiego pokoju różne specjały i rozstawiał
97 II, I | łódzkiego życia.~Wrócili do pokoju stołowego akurat na kłótnię,
98 II, I | szukał czapki, biegał po pokoju i siadał znowu, ale ksiądz
99 II, I | wycierał, a wszedłszy do pokoju, bat postawił w kącie, zatarł
100 II, I | zawołał Karol wchodząc do pokoju.~- Znasz pana Karczmarka? -
101 II, II | kieszenie, spacerował po pokoju, gładził długo bokobrody
102 II, II | zaczął prędko chodzić po pokoju.~- My pieniądze rzucimy
103 II, II | ładny garnitur do stołowego pokoju. Panowie będziecie mieli
104 II, III | tymczasowo na facjatce, w jednym pokoju, żeby być bliżej fabryki,
105 II, III | Borowiecki poszedł prosto do pokoju, w którym leżała Baumowa,
106 II, III | uśpienia wlokła oczami po pokoju, patrzyła długo na fotografie
107 II, III | wygniatanie. Kazał mi wyjść z pokoju. Wyszedłem i trochę sobie
108 II, III | wpływało do zaciemnionego pokoju, bo pozostałe okna były
109 II, IV | burzę.~Matka stała na środku pokoju i krzyczała na cały głos.
110 II, IV | stała czas jakiś na środku pokoju, wodząc hardym, buntowniczym
111 II, IV | głowę i zaczęła biegać po pokoju z rykiem strasznego bólu.~-
112 II, IV | przystanęła na mgnienie na środku pokoju i rzuciła się z obłąkanym
113 II, IV | Urządzili jej zaraz mieszkanie z pokoju brata, który się przeniósł
114 II, IV | który się przeniósł do pokoju Horna, zamknęła się w nim,
115 II, V | tymczasem obejrzał się po pokoju, stanowiącym mieszkanie
116 II, VI | interesantami. Półmrok panował w pokoju pomimo bardzo słonecznego
117 II, VI | biurku, stojącym na środku pokoju.~- Być może; ale to go kosztuje
118 II, VI | ironicznie nieco, spacerując po pokoju i bawiąc się binoklami.~-
119 II, VIII | Ankę, rozglądającą się po pokoju. Podszedł do niej niechętnie. -
120 II, IX | służba klęcząca w mroku pokoju wybuchnęli głośnym płaczem.~-
121 II, IX | było wysunięte na środek pokoju, zmarła leżała przykryta
122 II, IX | bo cofnął się do swojego pokoju, wziął zapaloną benzynową
123 II, X | do nas, do tego pustego pokoju na górze - zawołała żywo
124 II, X | zawołał Karol idąc do jego pokoju.~- Nic wielkiego, można
125 II, X | Karol i wrócił do swego pokoju.~Cisza zapanowała w mieszkaniu.
126 II, X | pisał i obliczał w swoim pokoju, a Maks, który od śmierci
127 II, X | pióro i zaczął chodzić po pokoju.~Jadły go już od kilku dni
128 II, X | na później i poszedł do pokoju Maksa, bo nie mówił z nim
129 II, XI | nakrywano do obiadu, w drugim pokoju turkotały maszyny i słychać
130 II, XI | śmiechu rozległ się w całym pokoju.~- Co ty wygadujesz, dziewczyno! –
131 II, XI | kieszeni i zaczął się rzucać po pokoju, klął, wymyślał, przyskakiwał
132 II, XIII | naradę.~Grunspan biegał po pokoju, krzyczał i bił pięścią
133 II, XIII | gorzej! - mówił do drugiego pokoju.~- Z kim i o co sprawa? -
134 II, XIII | Grosmana wyszła do drugiego pokoju.~Przez otwarte, drzwi Moryc
135 II, XIII | zaglądając do sąsiedniego pokoju.~- Pan myślisz, że to przyjemnie,
136 II, XIII | długo.~Stary chodził po pokoju, wyglądał przez okno na
137 II, XIV | lokajowi zanieść do jej pokoju.~Ale wesoła zabawa łódzkich
138 II, XV | i znalazłszy się w swoim pokoju, stanęła przy oknie i długo
139 II, XV | Anka nie słuchała, wyszła z pokoju nie spojrzawszy na niego.~
140 II, XV | sama, siedziała w narożnym pokoju przed małymi stalugami i
141 II, XV | inaczej. Chodźmy do twojego pokoju. Zamknij dobrze drzwi! -
142 II, XV | przeszła się kilka razy po pokoju, popatrzyła na nią i zawołała
143 II, XVI | zaczeka chwilę.~Poszedł do pokoju ojca i wziął rewolwer do
144 II, XVIII| aniołami nucącymi hymny pokoju i miłości.~- Świat jest
145 II, XXI | odpowiedziała chodząc po pokoju i spoglądając przez okna.~
146 II, XXI | po tym w połowie ciemnym pokoju, przesyconym zapachami lekarstw,
147 II, XXI | śmiechem.~Zajrzała do drugiego pokoju, aby spojrzeć na fabrykę.~
148 II, XXI | pomimo światła wewnątrz pokoju, zaczęły już zabarwiać rolety.~
149 II, XXI | bardzo wyraźnie dolatywały do pokoju, a łoskot padających murów
150 II, XXI | Zobaczyła z drugiego pokoju, że już cała fabryka w ogniu,
151 II, XXI | więcej czytać.~Chodziła po pokoju, zataczała się prawie, ustawiała
152 II, XXII | dniami w wielkim narożnym pokoju, zamienionym na rodzaj oranżerii,
153 II, XXII | usiadł cicho, bo w drugim pokoju grała na fortepianie Nina
154 II, XXII | przyduszonych, sączyła się w ciszę pokoju.~ ~
155 II, XXIII| Rozglądał się po ciemnym pokoju, jakby nagle oprzytomniał
|