Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
ocuci 1
ócz 1
oczach 33
oczami 145
oczarowal 1
oczarowana 1
oczarowani 1
Frequency    [«  »]
147 mówil
146 powiedzial
146 wszystkich
145 oczami
140 wiecej
138 je
138 mój
Wladyslaw Stanislaw Reymont
Ziemia Obiecana

IntraText - Concordances

oczami

    Tom,  Rozdzial
1 I, II | bladoniebieskimi, jakby wypełzłymi oczami, robiła wrażenie karykatury 2 I, II | boso, z szarymi twarzami, z oczami zagasłymi i jakby wypalonymi 3 I, III | szmalcu przekrwionego, z oczami wypukłymi, bladoniebieskimi, 4 I, III | zaciśniętą.~Moryc przebiegł oczami "Zeitung", niecierpliwie 5 I, III | bo go Borowiecki uderzył oczami.~- Dlaczego pani chce tego, 6 I, III | liliową twarzą i z liliowymi oczami.~- Weselej to pewnie nie, 7 I, III | i patrzyła rozszerzonymi oczami, oglądając się dokoła, jakby 8 I, III | a on rzucił po jadalni oczami: była umeblowana z banalnym 9 I, IV | świecą w ręku rozebrany, z oczami zamkniętymi i z twarzą pełną 10 I, IV | Nachylił się i z zamkniętymi oczami, przylegając mocno grzbietem 11 I, V | oślepli, z zamkniętymi oczami śpiewali:~- Agato! Agato!~- 12 I, V | senny, z przymkniętymi oczami, pijany, bił laską w stół.~- 13 I, V | szepnął Karol szukając oczami Moryca.~- Dyrektor! Panowie, 14 I, V | dużymi, jakby pożyczonymi oczami po ścianach pokrytych oleodrukami.~- 15 I, V | w światła nieprzytomnymi oczami, siedział bez surduta, z 16 I, V | on z krzesła i pochłaniał oczami, całym sobą, treść tego 17 I, V | patrzał niebieskimi, surowymi oczami w Borowieckiego, od czasu 18 I, V | podała.~Przeleciał szybko oczami list i pytał:~- Wy się nazywacie 19 I, V | uczuciem i rozjaśnionymi oczami czytał dalej:~"Z pieniędzmi 20 I, V | z naciskiem i uderzył go oczami. - Ja jestem punktualny, 21 I, V | Karol popatrzył na niego oczami, w których zaczęły błyskać 22 I, V | Bucholca: "Świnia z wypalonymi oczami", ,,Stary złodziej", pisane 23 I, VI | utkwionymi w jeden punkt oczami, oślepieni blaskami, w których 24 I, VI | nos i zaczął prędko mrugać oczami.~Przyszedł mu na myśl stary 25 I, VI | w słońcu wytrzeszczonymi oczami okien na te roje robocze.~ 26 I, VII | Wysocki wytrzeszczonymi oczami, zdumiony, przypatrywał 27 I, VII | kręcił wąsików, tylko wodził oczami po twarzach kobiet i mruknął 28 I, VII | popatrzył pełnymi łez i ekstazy oczami na Szaję, wziął rulon miedziaków, 29 I, VIII | osobistego.~Horn bardzo blady, z oczami zaczerwienionymi zmęczeniem 30 I, VIII | kolumny cyfr tańczyły mu przed oczami niby kłęb sadzy.~Ziewał 31 I, VIII | rozczerwieniona, a pałającymi oczami mierzyła go gniewnie.~- 32 I, VIII | czasem powłóczył zielonymi oczami po twarzy pani Stefanii, 33 I, VIII | Stefania patrząc się liliowymi oczami w jego rozjaśnioną twarz.~- 34 I, VIII | jak z pieca, spaliła mnie oczami. Idziemy dalej, ona naprzód, 35 I, VIII | nieprzytomny. Niebieskimi oczami błądził po fabryce nic nie 36 I, VIII | jakiś długi walec i gonił oczami za Karolem, który wzburzony 37 I, VIII | zadowolony. Ciągle stała mu przed oczami ta jasna, piękna głowa napiętnowana, 38 I, IX | siłą życia. Ślizgał się oczami po ostrych konturach fabryk, 39 I, IX | sklepom, skła-dom, ludziom oczami oczarowanymi potęgą tego 40 I, IX | amfiladą pokojów.~Gonił oczami jej wysmukłą, bardzo piękną 41 I, IX | Pocałowała go serdecznie i oczami pytała, nie rozumiejąc tego, 42 I, IX | starzy, spoglądali zagasłymi oczami apatycznie na przechodzącego 43 I, IX | dobrym, że zdawał się nieraz oczami przepraszać wszystkich, 44 I, X | szklistymi nieruchomymi oczami z jakimś tragicznym spokojem 45 I, X | popielaty blondyn z zielonymi oczami, a Zośki brat rodzony.~- 46 I, X | boleśnie i rozszerzonymi oczami zawisła na jego twarzy. - 47 I, XI | sobą.~Leżała z otwartymi oczami i wsłuchiwała się w ciszę 48 I, XI | kiwał głową i przymrużonymi oczami wodził po salonie.~Młody 49 I, XI | dalej chóru głosów, a gonił oczami za Różą, którą otoczyło 50 I, XI | odpowiadała krótko i wodziła oczami po obrazach i dziełach sztuki 51 I, XI | dyrektorowa?~- Poszła siać oczami śmierć i zniszczenie - odrzekł.~- 52 I, XI | zmarszczek i zbiegała pod oczami, pod królewskimi oczami, 53 I, XI | oczami, pod królewskimi oczami, których czarne źrenice, 54 I, XI | jego błazeństw, a szukała oczami męża, który teraz rozmawiał 55 I, XI | z chciwością i pożerały oczami parę deklamatorów, udających 56 I, XI | zdumionymi i jakby wylękłymi oczami.~- Mogłam tak samo myśleć 57 I, XI | Wysockiego dla ciebie.~Błysnęła oczami, lekki rumieniec mgłą różu 58 I, XI | Siedziała z przymkniętymi oczami i wciągając silną woń hiacyntów 59 I, XI | Trawińskiej, która szukała oczami męża.~Uśmiechnęła się tylko 60 I, XII | talerze dzieci, które łakomymi oczami mierzyły ruchy ojca.~Matka, 61 I, XII | Murray, zazdrośnie obejmując oczami zwykłą scenę.~- Tak, 62 I, XII | napięły się niby łuki nad oczami, świecącymi twardo i surowo.~ 63 I, XII | bo mówił z zamkniętymi oczami i wyglądał na niezupełnie 64 I, XII | światła wysadzonymi, martwymi oczami.~Przy bufecie stał wysoki, 65 I, XIII | tak wymownie prosiła go oczami, że nie chciał jej robić 66 I, XIII | niewytłumaczonego, czepiał się jeszcze oczami czarnych punktów cyfr na 67 I, XIV | spojrzał na niego zielonymi oczami, w których była pogarda 68 I, XIV | Malinowski powlókł za nim oczami i szepnął:~- Wyglądasz jak 69 I, XIV | fabryki? - zapytał szukając oczami Zośki w drugim pokoju.~Matka 70 I, XIV | paluszkiem wodzić mu pod oczami.~- Pewnie umrę, Kama, pewnie 71 I, XV | przywartymi, czerwonymi oczami ślizgał się po robotnikach 72 I, XV | pochylonych, przykutych oczami do warsztatów, ogłuchłych 73 I, XV | czerwonymi, pełnymi przerażenia oczami wodził błędnie po tych milczących, 74 I, XV | czerwonymi, wysadzonymi z orbit oczami w sinej i pokrzywionej twarzy 75 I, XVI | się patrzeć zapadniętymi oczami przez poczerniałe powieki 76 I, XVI | szepnął niechętnie i utonął oczami w ruchomej masie głów, zalewających 77 I, XVI | chwilę, proszę o rękę.~Rzucił oczami na sznur powozów stojących 78 II, I | preferansie, i w przerwach leciał oczami po oknach, którymi księżyc 79 II, I | niepokojów.~Podniosła głowę i oczami pełnymi troski serdecznej 80 II, I | który biegał błyszczącymi oczami za każdym ruchem Anki.~Zaraz 81 II, I | co żółtymi i błękitnymi oczami patrzyły w wodę, na korowody 82 II, I | kilka.~Karol szedł za nią i oczami roztrącał tłum, Maks ciekawie 83 II, I | Anka posmutniała i goniła oczami spojrzenia Karola milczącego 84 II, I | rozmarzonymi, zapatrzonymi w siebie oczami błądziła po zielonej płachcie 85 II, II | swojego stolika ślizgając się oczami po kilkunastu głowach wciśniętych 86 II, II | jasnozłociste włosy, a niebieskimi oczami śledził Żydka, który na 87 II, II | przedmiotu na przedmiot oczami oliwkowymi; wywinięte mocno 88 II, II | nie usłyszał, obiegł pokój oczami, rękawiczki rzucił na fotel, 89 II, III | obok i długo ślizgał się oczami po czerwonych, cichych pawilonach 90 II, III | mieszkali, zwolnił kroku i wlókł oczami po oknach.~Nie zawiódł się, 91 II, III | poczerniony? gdzie?~- Pod oczami, o tu! Ja wytrę, dobrze - 92 II, III | wpatrzona martwymi, wypłowiałymi oczami w okno, za którym chwiały 93 II, III | długiego uśpienia wlokła oczami po pokoju, patrzyła długo 94 II, III | długo patrzył przekrwionymi oczami na jej twarz wychudłą, szarożółtą.~- 95 II, III | Mullera albo się ślizgał oczami po szklanych, błyszczących 96 II, III | jak wy tylko patrzycie oczami zmysłów, jak wy nie dbacie 97 II, III | ruchem rozpaczy, i wpiła się oczami w jego oczy, żebrząc zmiłowania 98 II, III | patrzyła w niego błagalnymi oczami, jakby żądając ratunku, 99 II, IV | wskazując rozszerzonymi oczami księżyc.~- Chyba po śmierci... - 100 II, IV | Adama, obleciał bezwiednie oczami pokój i sklepik pełen błyszczących 101 II, V | wywinięte wargi i mrugał oczami.~- Ileż macie tego placu?~- 102 II, VI | zaglądającej w szyby różowymi oczami kwiatów za każdym poruszeniem 103 II, VI | rozpalonymi gorączką oczekiwania oczami rzucali w głąb gabinetu, 104 II, VI | rękami i spojrzał płowymi oczami na Szaję.~- Bardzo mnie 105 II, VI | ugotowanymi, przerażonymi oczami wodził po twarzach obecnych, 106 II, VI | nią przymglonymi radością oczami, serce mu drżało ze wzruszenia, 107 II, VI | i patrzyły bladożółtymi oczami za płową falą, owianą mgłą 108 II, VI | Milczał długo, szklanymi oczami patrzał na rozkołysane zboże, 109 II, VII | odpowiedziała porywczo, szukając oczami Karola, rozmawiającego z 110 II, VII | należy przed ludzkimi oczami chować na samo dno duszy.~- 111 II, VII | Kurowski goniąc orzechowymi oczami za Anką, chodzącą po salonie 112 II, VII | niespokojnie wybiegał naprzód oczami, szukając Karola.~- Dużo 113 II, VII | wpił się żółtymi, bystrymi oczami w twarz Anki z taką natarczywością, 114 II, VII | i równocześnie widziała oczami duszy swój własny dom, ojca, 115 II, VIII | pana - szepnęła wskazując oczami Ankę, rozglądającą się po 116 II, VIII | która ich przeprowadziła oczami przez szereg pokoi.~- Panno 117 II, VIII | patrzyła w dal rozpromienionymi oczami.~Nachylił się i szepnął 118 II, VIII | drżał ze wzruszenia i leciał oczami za Melą, wychodzącą do przyległego 119 II, VIII | upojenie, patrzyła w niego oczami pełnymi łez szczęścia bezmiernego, 120 II, VIII | pełnymi zielonawych skrzeń oczami wpatrzyła się w niego i 121 II, IX | z wewnątrz; zielonawymi oczami, poplamionymi rdzawymi piętnami, 122 II, IX | rozpalonymi od łez wewnętrznych oczami patrzył w żonę; ani jeden 123 II, IX | zapatrzoną martwiejącymi oczami w mroki wieczoru, w ostatnie 124 II, IX | kwiatów i niby fioletowymi oczami patrzyły na stężałą, nieruchomą 125 II, IX | martwa, z szeroko otwartymi oczami, zatopionymi w nocy śmierci 126 II, X | najspokojniej patrzył zielonymi oczami na psy, drapiące się po 127 II, XI | wpatrzył się w nią zielonymi oczami tak boleśnie, że nie wiedząc, 128 II, XI | mógłby się pożywić, błyskał oczami, uśmiechał się, bo zaczynał 129 II, XII | oniemiały, z wlepionymi oczami w maszyny stały jak szeregi 130 II, XII | szepnął Moryc z iskrzącymi oczami.~- Pilnuj się, żeby cię 131 II, XII | nieco spotkawszy się z jego oczami, zrobił ruch jakby chcąc 132 II, XIII | fotelu pod oknem. Gonił oczami jej powolne ruchy i szlachetną 133 II, XIII | Trawiń-skich, jak się zjadali oczami. Mówili tam o ich małżeństwie... - 134 II, XIV | uspokajać po swojemu. Błysnął oczami i silniej świsnął laską 135 II, XIV | podniosła głowę i pijanymi oczami patrzyła długo na tanecznice.~- 136 II, XV | unikając spotkania się oczami, w końcu pan Adam rzekł 137 II, XVI | Powlókł niespokojnie oczami po zebranych i wymknął się 138 II, XVI | patrzył długo rozpalonymi oczami w jego twarz.~Karola owładnął 139 II, XVIII| i błyszcząc orzechowymi, oczami, które w miarę ekscytacji 140 II, XVIII| nic nie mówił, śledził go oczami, a potem, całując na pożegnanie, 141 II, XVIII| Borowiecki. Kurowski zamglonymi oczami patrzył w jakąś dal i nie 142 II, XIX | rozszalałego morza, śledził tylko oczami ruchy potworu, który jakby 143 II, XXI | zalewano wodą, ogarnął wolno oczami te mury podarte, podobne 144 II, XXI | wielką boleść, a bystrymi oczami nieznacznie obserwował twarz 145 II, XXIII| i jakby z żalem powlókł oczami po parku - po pustym parku.


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License