Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
jawe 1
jazda 1
jaze 8
je 138
jechac 21
jechal 11
jechala 1
Frequency    [«  »]
146 wszystkich
145 oczami
140 wiecej
138 je
138 mój
134 cóz
130 chcial
Wladyslaw Stanislaw Reymont
Ziemia Obiecana

IntraText - Concordances

je

    Tom,  Rozdzial
1 I, I | on te miliony ma, a my je także chcemy mieć. Będziemy 2 I, II | butersznity z gazety i układał je przed Borowieckim.~- Wyglądasz 3 I, III | interesy.~- Cóż, kiedy musimy je robić osobno - zaśmiał się, 4 I, III | szukał jej rąk, schowała je głęboko pod rotundę.~Nie 5 I, III | chwila jak stare strzępy, gdy je kto chce silniej przytrzymać.~ 6 I, IV | się na krzesło, schwycił je i z całej siły rzucił przed 7 I, V | pewno pańskie pacjentki, pan je powinieneś chwalić.~- Z 8 I, V | Skąd to pan wiesz, miałeś je pan w komis? - rzucił cynicznie 9 I, V | on wszystko bierze.~- Ja je biorę w rachubę i stawiam 10 I, V | dla pieniędzy i zdobywasz je bezwzględnością, nie oglądając 11 I, V | szklanki; klął, wycierał je o poły surduta i znowu biegał, 12 I, V | zapowietrzona poszczuła je. Ażebyś Boga przy skonaniu 13 I, V | pięcioro tych gąsków, bo je tak pies pogryz. Com się 14 I, V | nóg Karolowi i obejmując je prosiła:~- A tom po tej 15 I, V | nimi zrobić, więc posłał je narzeczonej.~"Jakie to śliczne 16 I, V | zadziwiające. Wprawdzie pielęgnuję je bardzo, bo nie ma Usteczka, 17 I, V | rozporządzenia, bo kazałam je zapisać na pana nazwisko, 18 I, V | tylko nie bardzo można je zastosować do nas wszystkich, 19 I, V | się Borowiecki.~- Ja mu je watuję pieniędzmi. Ja mu 20 I, V | biurko Bucholca albo zabierał je Knoll.~- Uważaj, Kundlu! - 21 I, V | publiczne.~- Daję, daję, bo mi je z gardła wydzierają, bo~ 22 I, V | bardzo.~- Proszę pana, ja je we wszystkich warszawskich 23 I, VI | siedzących ręce, ściskał je, nie wiedząc komu.~- Morgen! - 24 I, VI | mnie i zapłacić musimy. Ja je żyrowałem.~- Niech ojciec 25 I, VI | nasze kobiety dobrze, ja je umiem cenić i cenię, ale 26 I, VI | umiem cenić i cenię, ale je znam, one nie biorą takich 27 I, VI | rzeczy na serio, jak ty je bierzesz. Znasz Adę Wasereng? 28 I, VII | fruwały za nią, odgarniała je ręką i tańczyła do upadłego.~ 29 I, VII | desenie i kolory, co by je wzięła każda hrabina, po 30 I, VIII | ręce tak zziębły, że musiał je rozgrzewać pocałunkami, 31 I, VIII | gumy i obsadki, owinął je w papier i schował do kieszeni.~ 32 I, VIII | tutaj szukać pracy. Bieda je połączyła i bieda wyrównała 33 I, VIII | pretensje do Bucholca, mógł je wyłuszczyć; z Bucholcern 34 I, VIII | na tych rzeczach, badałem je metodycznie, ja, panie, 35 I, VIII | mają ładne nogi i lubią je pokazywać, a po drugie - 36 I, VIII | Nie wierzę. Wolę, abyś je pan przyniósł sam za karę.~- 37 I, VIII | inne sposoby ratunku.~- Daj je, przyjmę z rozkoszą.~- Mocno 38 I, IX | protestowanych weksli, można je będzie kupować na funty. 39 I, IX | odbiegały od pilnujących je robotników i cofały się 40 I, IX | złapać w jakimś kącie, wziął je obie pod pachy i przyniósł 41 I, IX | szczegółowo lalki, wydzierając je sobie z rąk.~Dziadkowie 42 I, X | nasze łąki.~- Zobaczysz je jeszcze.~- Ale kiedy one 43 I, X | sobą krzesełko i okładając je jakimś batem, zrobionym 44 I, X | wszystkie przepadały za nią, tak je umiała zająć i zabawić.~- 45 I, X | ozdobniej szych, to już ja je wtrynię naszym.~- Któż kupił 46 I, X | pokazywałam w kantorze, zabrał je do domu i powiedział, że 47 I, X | Mój złoty doktorze, niech je pan weźmie. Pan taki dobry 48 I, X | jej boleści pamiętam, mam je w sobie jeszcze. Przeraziła 49 I, X | zmoczonych parasoli, zamknąć je czy rozpiąć - zawsze kapią. 50 I, X | wielkie różnice rasowe, aby je mogła wyrównać nawet najszaleńsza 51 I, XI | teraz chciała jechać, aby je pokazać przyjaciółce. Stary 52 I, XI | przyjaciółce. Stary Mendelsohn znał je również, ale bardzo pobieżnie, 53 I, XI | niedbale kwiaty, i rzucał je na dywan, depcząc skrzypiącymi 54 I, XI | kolorową chustką okulary i gdy je założył, zaczął dopiero 55 I, XI | rozkazów żony i śpieszył je natychmiast wykonywać.~W 56 I, XI | okno sztalugi i ustawili je w świetle, a na znak Endelmanowej 57 I, XII | posagach, no i oglądaliśmy je po kolei, ale to wcale nie 58 I, XII | nie przestaniesz traktować je jako zabawki, jako żer; 59 I, XII | Ja mam gotowe, mogę ci je rozsnuć natychmiast, również 60 I, XII | urojone jakieś nici, motał je w rękach, rzucał na podłogę 61 I, XII | jakieś papiery i rzucił je z niechęcią na stół, zajrzał 62 I, XIII | bielizną i garderobą, kopiąc je ze złości i wymyślając co 63 I, XIII | przysłaniające szyby okien.~Chwalił je gorąco.~- Powiem Gotliebowi, 64 I, XIII | silniej zmiętoszone, rzucił je na stolik, wałkował brudnymi 65 I, XIII | porcelanowe oczy i p rzykrywała je spiesznie złotawą strzechą 66 I, XIII | właśnie mają, skąd by inaczej je wzięli! - krzyczał zaperzony.~- 67 I, XIII | dosyć pieniądzy i puściłem je, ot tak! - dmuchnął dymem 68 I, XIII | Kurowskiego, myśmy razem je puszczali. Ja dbam o pieniądze 69 I, XIV | ale tak ciasne że czuł je coraz mocniej.~Był ubrany 70 I, XIV | do wnętrzności i szarpie je strasznie.~Z tego jednego 71 I, XIV | chcąc rozbić te więżące je mury i uciec, zapadało z 72 I, XV | rzucanych sztuk na wózki, które je z dudnieniem przewoziły 73 I, XVI | Od trzech tygodni umiem je na pamięć, od trzech tygodni.~- 74 I, XVI | Grunspan przez całe lata je targował, dorzucając corocznie 75 I, XVI | widok bogactw.~Postanowił je zdobyć i był już pewnym, 76 I, XVI | milionów!~Mieć miliony, czuć je w swoim ręku, otoczyć się 77 II, I | i bieganinę kury, która je wysiedziała.~Kwoka krzyczała 78 II, I | ściągnął i ostentacyjnie rzucił je w krzaki.~- Z powrotem je 79 II, I | je w krzaki.~- Z powrotem je zabierze - zauważył półgłosem 80 II, II | panie Szteiman, jak my je rozdamy. Ja panu zaraz powiem, 81 II, II | pożółkłych weksli i bacznie je przeglądał.~- Tu jest weksli 82 II, II | pięćdziesiąt za sto, sceduję je zaraz na pana.~- Dziękuję 83 II, II | ich przyszły kredyt. Któż je rozpuszczał?~Ludzie Grosglika, 84 II, III | przepali.~- Dlatego tylko je zaprowadzasz? - zapytał 85 II, III | przestraszoną twarzą, biegał je wypełniać, zajrzał kilka 86 II, III | rasowych przesądów i uważam je za przeżytki - powiedział 87 II, III | okrągławe pyszczki, straszyła je długą wierzbową rózgą i 88 II, IV | ramiona i na czoło, odgarniała je~automatycznym ruchem i nie 89 II, V | ludzi, i pomyśleć, że gdyby je musiał stawiać w innym miejscu, 90 II, V | zgarnął pieniądze i rzucił je w piasek pod jej nogi.~Szteinowa 91 II, V | wielkim lamentem zbierała je z piasku i układała z powrotem 92 II, V | nawet moje cnoty, jeśli je mam, występkami, no, 93 II, V | Mogłoby dać nam spokój, kiedy je uszczęśliwiamy bezinteresownie.~ 94 II, VI | przywiozą dzieci, wezmę je na kolej, przejadą się trochę 95 II, VI | Starżom Starzewskim, a dajemy je panu, bo my jesteśmy demokraci. 96 II, VI | dzieci do góry, całował je i wybuchał co chwila wesołym 97 II, VI | zawsze przy sobie, i chciał je okręcać z powrotem, ale 98 II, VI | posłania do nóg jego, objął je sobą i przywarł do nich 99 II, VII | dwa tysiące rubli, zaraz je panu dam.~Odwróciła się 100 II, VII | paczkę banknotów, i oddała je Karolowi.~- Skądże ojciec 101 II, VII | dał mi pieniądze i kazał je panu przywieźć. Daję panu 102 II, VII | cicho Horn Karola.~- Masz je pan, tam siedzi Mada Muller, 103 II, VIII | zapomniała postanowień, czuła je w całej grozie konieczności 104 II, IX | wpływem pocałunków, czuł je jeszcze na twarzy palącymi 105 II, IX | krzesła i tak silnie ściskał je, że w twardym drzewie pozostawił 106 II, X | umiesz, ale boisz się jeszcze je wprowadzać w życie. To cię 107 II, X | Pieniądze przeliczył i schował je zaraz z powrotem.~- Gruba 108 II, XI | jakie były, kwiatów, kazał je związać bardzo kosztowną 109 II, XI | po rękach.~Kama wyrwała je, zasłoniła sobie twarz i 110 II, XI | Wszystko mi jedno, niech je pan całuje, niech się pan 111 II, XI | panu nie oddam, wziąłem je dla siebie, potrzebne mi 112 II, XI | już panu, że pożyczyłem je sobie.~- Co to jest? To 113 II, XI | zobowiązanie, nawet kiedyś je spłacę, a tymczasem pieniądze 114 II, XII | nazwisko dziewczyny i zapisał je w notesie.~Poszli dalej, 115 II, XIII | ogrodnika, bo byłbym ci je przysłał.~Mela uśmiechnęła 116 II, XIV | kijem, przez kraty, zaczął je drażnić; małpy na sam jego 117 II, XIV | nich odzywać po polsku, aby je ośmielić.~Kessler nic prawie 118 II, XIV | kwadratowe stoliki, zapełnili je całą baterią butelek i odsłonili 119 II, XV | otaczają go dookoła, że je spostrzega...~Wzdrygnął 120 II, XV | Nowy Linneusz powinien je zaklasyfikował pod rubrykę: " 121 II, XV | szerokie masy - mówił wsadzając je do powozu i kazał jechać 122 II, XV | Mam kilka nawet.~- Mogę je załatwić.~- Dziękuję, załatwię 123 II, XVI | zatrzymywał maszyny, poprawiał je i puszczał znowu, troskliwym 124 II, XVI | pni chwiały się długo, je cichy wiatr uniósł, i leciały 125 II, XVII | i gorączkowo, bo chciał je puścić w ruch jeszcze przed 126 II, XVII | dwie dusze na zawsze, co je topi w sobie? Złudzeniem, 127 II, XVII | miłości-dźwięki, trzeba je wywoływać, aby były, bo 128 II, XVIII| Słuchamy praw i cenimy je - jeśli poparte bagnetami."~" 129 II, XXI | podsycał płomienie i targał je jak włosy ogniste na wszystkie 130 II, XXII | imienia ideału, odczytywał je przed kolegami lub na zebraniach 131 II, XXIII| idziecie do nich, Moryc będzie je miał z pewnością, a Maks 132 II, XXIII| miał z pewnością, a Maks je sobie zrobi, jeśli mu ich 133 II, XXIII| gadanie, psze... pani... to je... insza para mankietów... 134 II, XXIII| nimi, żył z nimi, widział je dokoła siebie.~Ale ta praca 135 II, XXIII| przechodził po nich, deptał je z jakąś bezwiedną a zimną 136 II, XXIII| siłą potężnej woli chciał je powstrzymać, chciał nasycić 137 II, XXIII| światłami nocny tuman, jaki je oblał, przebiegał czasem 138 II, XXIII| własne szczęście!... Trzeba je stwarzać dla drugich - szepnął


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License