Tom, Rozdzial
1 I, I | obudź.~- Klucze już brali?~- Sam Szwarc wstępował.~- Telefonował
2 I, I | rechocząco.~- Nalewaj herbatę, ja sam obudzę pana Moryca. Ubrał
3 I, I | razem właśnie mamy tyle, w sam raz tyle, żeby założyć wielką
4 I, II | się teraz potwornym, a on sam przypominał małpę tą długą
5 I, II | myślał patrząc na niego.~Sam już się nie zajmował niczym,
6 I, III | gadał dowcipy. z których sam śmiał się najgłośniej, albo
7 I, III | mógłbyś nam dużo pomóc i sam dużo byś zarobił. Nam już
8 I, III | mógłby grubo zarobić. Ja sam dałbym dwadzieścia tysięcy
9 I, III | Co on w tym ma, to on ci sam powie, ale tylko tyle ci
10 I, III | tysięcy.~- A on teraz liczy sam, że ma ze sto tysięcy długów,
11 I, III | Pisałem nawet do pana, sam pisałem - dodał mocniej,
12 I, III | zostaję w firmie - zakładam sam fabrykę.~Muller przystanął,
13 I, III | tak liczył na pana.~- Ja sam bardzo żałuję.~- Myślałam,
14 I, III | zdenerwowanym tą wieścią, sam nic nie tracił, ale tracili
15 I, III | szczerze, aż uwierzysz i sam kochać mnie zaczniesz. Już
16 I, III | powtarzał nie wiedząc sam, co mówi.~- Nie mów nic,
17 I, III | brylantowymi grzebykami.~Ten sam naszyjnik brylantowy, jaki
18 I, V | małżeństwo, tylko interes. Sam okpiłbyś Pana Boga, żeby
19 I, V | dzisiejsza, którą zwykle sam odbierał.~- Pomoże mi pan
20 I, V | kilka gatunków win, które mu sam Bucholc nalewał zachęcając:~-
21 I, VI | przyjaciół, jeśli ten interes sam mu wszedł w ręce.~Żył w
22 I, VI | zwykłe witze, z których się sam śmiał najgłośniej.~Bum-Bum
23 I, VI | spokojnie obgadać - mówił powoli sam Grunspan chodząc po pokoju
24 I, VI | dorzucił prędko. bo znowu taki sam uśmiech przebiegł jej po
25 I, VI | Co tu gadać, niech ojciec sam powie Albertowi, że jak
26 I, VI | spokojną, ja w tym jestem, sam przeprowadzę ten interes -
27 I, VI | Moryc spojrzał drwiąco, ale sam prędko wydobył jakiś pieniądz
28 I, VII | agentów po miasteczkach, sam nie spał, nie jadał, nie
29 I, VII | każdemu, kto tylko chciał, i sam zaczął obracać kredytem,
30 I, VIII | słuchałeś, co?~- Jaśnie panie on sam wyszedł - zaczął się tłumaczyć
31 I, VIII | Wolę, abyś je pan przyniósł sam za karę.~- Jeśli to kara,
32 I, VIII | mam, ale o ileś słyszał, sam zakładam fabrykę, a poza
33 I, VIII | przedłużył egzystencję na rok, a sam bym zginął.~- Przynajmniej
34 I, VIII | nawet nagiemu wtedy, kiedy sam zmarzłbym bez niego.~- Masz
35 I, IX | się temu, tym bardziej że sam lubił sztukę i czuł potrzebę
36 I, IX | go smutek fabryki i taki sam smutek wyryty na twarzy
37 I, IX | rozmawiał bezustannie, pousadzał sam dzieci i najtroskliwiej
38 I, IX | dachem ojców moich.~- A sam ojciec?~- Ojciec mój to
39 I, IX | mu lasy i ziemię. Widzi sam i czuje to doskonale, że
40 I, X | wodzie! Potem byłem tylko sam i słyszałem najwyraźniej,
41 I, X | rodzinie ginąć z nędzy, bo sam nie potrafił temu zaradzić,
42 I, X | wracaj pan z Bogiem do domu, sam trafię na Piotrkowską.~-
43 I, X | że nic nie ma, ponieważ sam nie widzi.~- Co to za nędzarze?
44 I, X | To wiesz więcej niż ja sam, a w kimże, jeśliś łaskaw?~-
45 I, X | do myślenia, zaczął się sam egzaminować z uczuć, jakie
46 I, XI | To był duży fajer, ja się sam bałem - wyciągnął spodek,
47 I, XI | włoży! - zawołał prędko i sam zaczął pomagać jej w pakowaniu,
48 I, XI | kapsla i gdy korek wyskoczył, sam nalewał perlący napój i
49 I, XI | jednak nie ruszył.~Bernard sam jeden bawił panie, siedział
50 I, XII | bez grosza. Potem usiłował sam coś robić, również bez powodzenia.
51 I, XII | zbankrutował, przeciwnie, pozostał sam, a wspólnik, jakiś eks-obywatel,
52 I, XII | ale przycichło zaraz i on sam wszedł.~Był jakiś niespokojny,
53 I, XII | Dziwi mnie tylko, że sam tak ochotnie poszedłeś w
54 I, XII | narzeczonej.~- Poślij zastępcę, a sam pojedziesz w niedzielę.
55 I, XIII | łajdakom weksle. Za rok sam nie będzie miał co jeść.
56 I, XIII | Stary niedołęga! robi sam jak ostatni robotnik, zamęcza
57 I, XIII | zajmiesz się fabryką, to sam, chociaż nic nie mam, założę
58 I, XIII | poprawiała Mada.~- Pan sam urządzał?~- Ja sam płaciłem,
59 I, XIII | Pan sam urządzał?~- Ja sam płaciłem, a Huberman urządzał.~-
60 I, XIII | urządzeń w farbiarni, jakie sam zaprojektował; robota była
61 I, XIII | obawą myślał. że musi zostać sam.~- Pozamykaj okiennice -
62 I, XIII | okiennice - rzekł w końcu i sam sprawdzał, czy dobrze zamknięte
63 I, XIII | sobie szedł spać.~Pozostał sam i te obawy samotności, te
64 I, XIV | Franzensbadu leczyć się, sam zaś od wielu lat nie wychylał
65 I, XIV | mieszka, w czym chodzi, sam nic nie miał, ale był szczęśliwym,
66 I, XIV | pomagał nakrywać stół i sam rozstawiał szklanki.~- Wilczek,
67 I, XIV | pociągami sprowadzone z Berlina, sam mu buty ściągał, bo chciał
68 I, XIV | dobrze pamiętał, ile ten sam Wilczek zawdzięczał im,
69 I, XIV | się, że wyszedł, ale nie sam, wyszedł z tą dziewczyną,
70 I, XIV | nie mówiłem jeszcze nic.~- Sam jej powiem. Dowiedz się
71 I, XVI | rogi na jego głowie, iż sam był diabłem, ale wszyscy
72 I, XVI | jednemu ze swoich ludzi, a sam zanurzył się w pozostawionych
73 I, XVI | tym, że nareszcie został sam w Łodzi panować niepodzielnie,
74 I, XVI | wolna, aż w końcu pozostał sam jeden w srebrnej trumnie
75 I, XVI | i kiedy zostałem prawie sam jeden w kantorze.~- Głupiś!
76 II, I | wydzierały sobie groch, jaki im sam codziennie rozsypywał.~-
77 II, I | wyczytany znikał. Zostałem tylko sam, a on przeczytał moje imię:
78 II, I | nie mogąc się go doczekać, sam przynosił z drugiego pokoju
79 II, I | spółki ze mną.~Postawiłem sam, nająłem strycharza, sam
80 II, I | sam, nająłem strycharza, sam pomagałem i żona, i dzieci,
81 II, II | ochotę usiąść.~- Prawda, sam słyszałem, jak pan prezes
82 II, II | dać?~- To już pan prezes sam zadecyduje.~- Więc przypuśćmy,
83 II, II | kapelusz na krzesło, a sam usiadł niedbale na otomanie.~-
84 II, II | Borowieckim? Czy pan nie możesz sam otworzyć fabryki?~- Nie
85 II, II | co? On im psuje interesy. Sam nie zarabia nic, dokłada
86 II, II | myśli cała nasza Łódź. Pan sam powiedz, po co im fabryki!
87 II, II | go to nie obchodziło, ale sam nie lubił nawet ryzykować,
88 II, III | uczuciem siły i zdrowia, a sam widok wielkich fabryk usposabiał
89 II, III | ciastek z jabłkami.~- Maks sam przyjść nie może? - pytał
90 II, III | nie, to wolę, żeby pan sam przyszedł - zawołała prędko
91 II, III | dlatego strasznym, że jest sam~sobie przeszłością, teraźniejszością
92 II, III | chciała kanalia. Co ja pocznę sam i w taki upał? - jęczał
93 II, IV | się przeprosić, z ojcem sam się rozmówię! - pocieszał
94 II, IV | jaką zagotował Horn.~Adam sam jej zaniósł.~Wypiła trochę;
95 II, V | robi więcej dla tej nędzy sam niż wy wszyscy razem, inteligenci
96 II, VI | Stanisław uprzedził go i usiadł sam, a więcej krzeseł nie było
97 II, VI | Przede wszystkim o to, że sam osobiście nie wierzę w te
98 II, VI | pozbawionymi rze przytakując sam sobie.~- Więc... jaką pan
99 II, VI | Stanisław podsunął mu cygaro i sam podawał ogień.~Po kupcu
100 II, VII | mówić zaczęli, a najgłośniej sam Grosglik, który dowiedziawszy
101 II, IX | wychodząc.~Myszkowski pozostał sam i zadumał się smutnie, że
102 II, X | Dziękuję ci za radę, sam zacząłem, to i sam skończę
103 II, X | radę, sam zacząłem, to i sam skończę albo padnę. Wziąć
104 II, X | Zukera dla kobiety, ale ten sam chłop przeniesiony do miasta
105 II, X | zapomniałeś o Mullerze! Przecież sam ci się ofiarował z pożyczką...~-
106 II, XI | życzę.~- Radziłeś mi pan sam przecież trzymać się mocno.~-
107 II, XII | dobrze robi w salonie. On sam kiedyś za studenckich czasów
108 II, XIII | drwiąco.~- Przekonasz się sam, nie minie cię to przecież,
109 II, XIV | zaczął je drażnić; małpy na sam jego widok zaczęły się cofać
110 II, XV | i kazał im dać wódki Na sam koniec sceny nadszedł Karol
111 II, XVI | brudny, biegał po sali, sam zatrzymywał maszyny, poprawiał
112 II, XVI | gruzów! Kto wie, czy za rok sam nie będziesz chciał się
113 II, XVI | Borowiecki, ja jestem taki sam człowiek, ja tak samo czuję
114 II, XVII | wszędzie był i wszystko sam prawie robił, ale pierwsze
115 II, XVII | to bardzo łatwo; człowiek sam sobie, gdyby się nawet najbezwzględniej
116 II, XVIII| towarzystwo, bo pragnął pozostać sam z Kurowskim, ale nikt nie
117 II, XVIII| przecież.~- Zrobiłbym to dawno sam, myślałem i myślę o tym
118 II, XIX | wśród bliskiej rodziny, a sam uciekł i błądził kilka godzin
119 II, XXI | muszę prowadzić osobno. Sam jeszcze nie wiem, co będę
120 II, XXI | zająć się pogrzebem ojca, a sam poszedł do fabryki, bo już
121 II, XXII | wprawdzie, ale na które sam sobie odpowiadał również
122 II, XXIII| poznawał dawnej Meli, o której sam kiedyś powiedział, że jest
123 II, XXIII| fabrykę Borowieckiemu, a sam z żoną wypoczywał przy synu,
124 II, XXIII| Czemuż ja nie mogę w ten sam sposób używać bogactwa?
125 II, XXIII| nikt nie przyjdzie, że jest sam...~- Jak to niedawno, a
126 II, XXIII| Zmógł się wreszcie, pokonał sam siebie, ale to zwycięstwo
127 II, XXIII| czekającego Mateusza i pozostał sam.~Długo leżał bez ruchu i
128 II, XXIII| dobitnie, jakby się nimi sam policzkował, i fala okropnej
|