Tom, Rozdzial
1 I, I | Dziwiłem się nawet, że tak długo zwleka, przecież procentów
2 I, III | wachlarzem i szeptała mu długo do ucha.~- Nie spiskujcie! -
3 I, III | pani.~- Tak?! - szepnęła długo i oczy jej zamigotały blaskiem
4 I, III | tobą i będę ci to mówić tak długo, tak szczerze, aż uwierzysz
5 I, III | mi więcej?~Siedzieli tak długo w tej wielkiej ciszy nocy
6 I, V | przed nim kelnerka.~Pił długo, a potem palcami wyciskał
7 I, V | największym zyskiem.~Baum myślał długo, zapisywał coś w notesie,
8 I, V | a zresztą, czy mój fater długo pociągnie? Jeszcze rok,
9 I, V | jastrzębie, czerwone oczy i dosyć długo świdrował twarz jego.~-
10 I, V | na złość będę jeszcze żył długo, pan myślisz, że nie mam
11 I, V | własne nogi i śmiał się długo, rozbawiony niesłychanie.~
12 I, V | który już nie siedział długo, zamienił kilka słów po
13 I, VII | ostrym, przejmującym, który długo drgał w ciszy mieszkania;
14 I, VIII | chleba, którym się następnie długo przypatrywał.~Twarz miał
15 I, VIII | piąstkami zaciśniętymi, zbierała długo całą swoją odwagę.~- Niech
16 I, VIII | wyssają i wyplują z siebie.~I długo jeszcze mówił, bo był poruszony
17 I, VIII | konkurencji.~Trawiński milczał długo, przechylił głowę w tył
18 I, IX | podziwu i przypatrywała się długo w niemym zachwycie.~- Nie
19 I, IX | sobie starego Bauma.~- Na długo? Przyjdź prędko, mój złoty,
20 I, IX | kłopotami i zajęciami, mówił długo, a nie śmiał przystąpić
21 I, IX | mu głosu, milczał dosyć długo, podpisawszy weksle.~- Panu
22 I, X | nieco, otarł szybko łzy i długo patrzał na zasłonę, poza
23 I, X | cośmy jechali do niego tak długo za młynem i tam grlają organy
24 I, X | więcej, ale kto wie, jak on długo może potrwać.~- Dobrześ
25 I, X | trzymanej na stole, i łzy długo powstrzymywane posypały
26 I, XI | kołdrę i przyglądała im się długo pod ten księżycowy brzask
27 I, XI | mocno brwiami, patrzyła długo na Karola i w końcu szepnęła:~-
28 I, XI | byliśmy ze sobą akurat tak długo, że mogę pana posądzić o
29 I, XI | jej jaki obraz podoba, to długo chodzi koło niego, wypytuje
30 I, XII | wazonach, przyglądał się długo fotografii Anki, otworzył
31 I, XIII | będzie się jeszcze trzymał długo.~- Fabryka nie wytrzyma
32 I, XIII | że oblała się rumieńcem i długo oknem wyglądała za nim.~
33 I, XIII | jakby smętkiem, słuchał długo, a w końcu rzekł cicho:~-
34 I, XIII | ściskając rewolwer, słuchał długo, bo mu się wydało, że słyszy
35 I, XIV | zwycięstwa nie było.~Siedział tak długo, że nad ranem Horn się obudził
36 I, XIV | fotografię.~Patrzyła na niego długo i słodko, rumieniec z wolna
37 I, XVI | dawne zawiści, hodowane tak długo i podsycane ciągłą walką
38 I, XVI | ty żyć będziesz jeszcze długo.~- Daj spokój, Kipman, mówisz
39 II, I | mogą sobie opowiadać tak długo? - myślał irytując się coraz
40 II, I | nieprzytomne oczy, patrzył długo, nim poznał, kto do niego
41 II, I | do góry, patrzył na mnie długo i powiedział:~- Pójdź!~Poszedłem
42 II, I | pierścionków na palcach.~- Długo pan tu zabawi?~- W nocy
43 II, I | szykować obiad. Niechże ksiądz długo ich nie trzyma i jak najprędzej
44 II, I | Adam śpiewał marsza.~Maks długo przypatrywał się jasnym
45 II, II | delikatnie pulchne policzki i długo przyglądał się językowi.~-
46 II, II | spacerował po pokoju, gładził długo bokobrody i dopiero w końcu
47 II, II | zawołał:~- No, zresztą, co to długo gadać, nie chcę dać i nie
48 II, II | o czerwonych obwódkach i długo patrzył, aż się bankier
49 II, II | Uśmiechał się po tej operacji długo i z lubością gładził faworyty.~
50 II, II | coś opowiadać.~Grosglik długo słuchał i w końcu rzekł:~-
51 II, II | biurka, zapalił cygaro i długo przypatrywał się Weltowi,
52 II, III | Trawińskiego stojącą obok i długo ślizgał się oczami po czerwonych,
53 II, III | oczami po pokoju, patrzyła długo na fotografie wnuków i dzieci
54 II, III | który stanął przy łóżku i długo patrzył przekrwionymi oczami
55 II, III | wyprawiwszy starego Żyda, któremu długo tłumaczył, co ma robić.~-
56 II, III | stanął znowu przy schodach i długo patrzył na jej wysmukłą
57 II, III | Oddawała mu pocałunki tak długo, mocno i namiętnie, że zbladła
58 II, III | ramię, bo siadł przy niej, i długo milczała.~Trzymał ją wpół
59 II, III | ujrzała przed sobą, patrzyła długo na niego jakimś wzrokiem
60 II, IV | ale nigdy nie bawił tak długo jak obecnie.~Horn obszedł
61 II, IV | wieczorem.~Stary popatrzył nań długo i poszedł znowu obejść maszynę,
62 II, VI | przez roztargnienie, potem długo stał na schodach przed stacją,
63 II, VI | pomarły na zimnice...~Milczał długo, szklanymi oczami patrzał
64 II, VI | z tego, co się stało, i długo ogłupiałym wzrokiem patrzył
65 II, VII | wybranych przeciągnęło się dosyć długo, bo o zmroku podano obiad
66 II, VIII | podniosła na niego oczy i długo patrzyła, aż się poruszył
67 II, IX | Baumowa oddychała wolno, długo, bardzo długo. Szklane,
68 II, IX | oddychała wolno, długo, bardzo długo. Szklane, wypukłe oczy barwiły
69 II, IX | usiadł na stosie chustek i długo siedział bez ruchu i bez
70 II, IX | firankami.~Baum patrzył długo na ten obraz, jakby go chciał
71 II, X | ani słowa.~Anka czytała długo, bo list był na czterech
72 II, X | i majaczył nieco, dosyć długo tam siedziała i powróciła
73 II, X | milionów. Zamilkli obaj na długo i rozmyślali.~- Ile ci potrzeba?~-
74 II, X | przyszłość, to ja bym się długo nie namyślał... ja bym wszystko
75 II, XI | Bankier oprzytomniał, usiadł i długo patrzył na niego, patrzył
76 II, XI | zabić Borowieckiego.~Mówił długo, wyczerpująco, otwarcie.~
77 II, XIII | złożyć szczegółowe plany. Ja długo myślałem o tym interesie,
78 II, XIII | Grunspan patrzył na niego długo, obliczająco, Regina również,
79 II, XIII | ze złością. Zamilkli na długo.~Stary chodził po pokoju,
80 II, XIII | szczęściem...~Słuchała długo, niektóre słowa powtarzała
81 II, XIII | całowania. Otworzyła oczy i długo patrzyła z przerażeniem.~
82 II, XIV | niósł, głos dzwonów bijących długo a żałośnie, jakby na śmierć
83 II, XIV | Kolacja wlekła się dosyć długo i nudnie. Nikt nie miał
84 II, XIV | pijanymi oczami patrzyła długo na tanecznice.~- To świństwo,
85 II, XV | pasjansa.~- Myślałam o tym długo - szepnęła, przysunęła się
86 II, XV | pokoju, stanęła przy oknie i długo patrzyła w ciemne przepaście
87 II, XV | ciemne przepaście nieba, długo rozczuwała wszystko.~- A
88 II, XV | Anka.~Poszli, ale i tam długo nie byli, bo Anka nie znalazła
89 II, XV | przyszłam niedawno. Milczeli długo, unikając spotkania się
90 II, XV | bardzo tajemnicza i surowa, długo opowiadała o synu i o mężczyznach
91 II, XV | mężczyznach w ogólności, długo dzierzgała jakieś tło, na
92 II, XV | zmartwiony, wyszedł.~Anka długo żałowała tej chwili straconej
93 II, XV | dla odzyskania szczęścia i długo płakała po niej.~Płynęły
94 II, XVI | niespokojny, w przędzalni długo przyglądał się próbnej robocie,
95 II, XVI | wskazując fabrykę.~- Ale czy długo trwać będzie? - odpowiedział
96 II, XVI | dzień jesieni.~Milczeli długo, oddychając tym dziwnie
97 II, XVI | uczepione pni chwiały się długo, aż je cichy wiatr uniósł,
98 II, XVI | przywitania, tylko patrzył długo rozpalonymi oczami w jego
99 II, XVI | Borowieckiego do Lucy.~Borowiecki długo czytał, chciał zyskać na
100 II, XVI | głowę o ścianę i oddychał długo, aż zaczął mówić z trudem.~-
101 II, XVI | nieopowiedzianej.~Mówił jeszcze długo i coraz spokojniej, bo zachowanie
102 II, XVI | Ważna wiadomość! - myślał i długo o tym rozmyślał później
103 II, XVI | trzymając go za ręce, milczała długo, tylko łzy sznurami pereł
104 II, XVIII| i płaczem rozbrzmiewały długo przestrzenie, aż zbudziły
105 II, XVIII| głębiach wszechświata. Słuchał długo, spojrzał na ziemię i patrzył,
106 II, XVIII| przez zapocone szyby.~Karol długo opowiadał o swojej fabryce
107 II, XVIII| wejście do spółki.~Kurowski długo myślał, wypytywał o szczegóły,
108 II, XIX | Szopenowskie nocturny i grał długo, grał tak całym sercem,
109 II, XIX | nóg? - mruczał.~Pan Adam długo rozmawiał o nim z Anką,
110 II, XIX | rozmawiał o nim z Anką, długo nie mógł dobrze pojąć, jak
111 II, XX | jakby pijanym, to leżał długo i wpatrzony w światło tak
112 II, XXI | zgliszcz rozpalonych i patrzył długo i spokojnie. Ani jeden nerw
113 II, XXI | Karola.~Borowiecki słuchał długo, aż w końcu, znudzony tym
114 II, XXI | obręczą.~Poszedł do niego i długo patrzył w dobrą, szlachetną
115 II, XXI | Poszedł spać i spał bardzo długo; obudził się zupełnie rzeźwy
116 II, XXI | usiadł do obliczań, które długo trwały.~Wstał od nich blady
117 II, XXII | mówiąc patrzyła na niego długo.~Wilczek, wyświeżony, pachnący,
118 II, XXII | żeby wyjechać z Łodzi.~- Na długo pani wyjeżdża? - zapytał
119 II, XXII | jak szemranie strumienia.~Długo milczeli oboje, czasami
120 II, XXII | gorzkimi łzami żalu.~Płakała długo i bardzo boleśnie, jakby
121 II, XXIII| Przejazd ten trwał tak długo, że gdy weszli do pałacu,
122 II, XXIII| jednym z salonów.~Dosyć długo słuchał jej rozmowy błyskotliwej,
123 II, XXIII| jeszcze przed nim.~Szedł tak długo, aż znalazł się w helenowskim
124 II, XXIII| Mateusza i pozostał sam.~Długo leżał bez ruchu i bez myśli,
125 II, XXIII| rozmyślając chodził i często, i długo patrzył na miasto i w noc,
|